Zobacz pełną wersję : ...i tak to się właśnie zaczęło.
Shark-uk
28-11-2006, 23:28
Witam.
Mam propozycje na taki własnie wątek , kierowany do osób które zajmuja się fotografią zawodowo
jak to się stało że zaczeliście na tym zarabiać czyli droga z amatora do profesjonalisty (profesjonalista -(w myśl ograniczeń w konkursach) osoba otrzymujaca zapłate za zdjecia)).
Ciekawi mnie poprostu wasza historia a może za jakiś czas wykopie gdzieś ten topic i dopisze
- czytałem forum canon-board wykozystałem kilka wskazówek i tak to się zaczęło że i ja z tego żyje :)
bardzo fajny pomysl:)
chetnie sie dowiem jak wyglada droga do profesjonalizmu;)
Shark-uk
30-11-2006, 09:06
To smutne że na taką ilość osób na CB nikt nie pracuje jako fotograf...
Lub jest już na "wyższym poziomie" i nie bedzie gadał z takim jak ja szaraczkiem co by chciał się dowiedziec jak to jest...
strus_pedziwiatr
30-11-2006, 10:05
Historia jest zbyt długa, więc tylko w skrócie:
1.Już w łonie matki poczułem błyski fleszy - chyba już wtedy wiedziałem co będę robił...
2.Na pierwszą komunię dostałem aparat o ile dobrze pamiętam marki Smiena a może Zorka i tak zaczęła się moja poważna(!) przygoda z fotografią.
3.Potem miałem niestety długą przerwę Smiena/Zorka popsuła się, albo o niej zapomniałem.
4.Tu już czas "profesjonalizmu" - kupiłem pierwszy dorosły aparat (jakiś mały Nikonik, pełny automat) i zacząłem pstrykać wszystko co się rusza, albo też i stoi...
5.Zaczęło brakować forsy na klisze,zdjęcia, itd.. Co tu robić? Trzeba kupić cyfrę - ale jeszcze ich nie było....Więc znowu pstrykanie od kasy do kasy i od okazji do okazji...
Przez ten czas zmieniłem też parę aparatów.. aż do lustrzanek analogowych Canona.
6.Pojawiły się pierwsze cyfry - kurcze ale ja nie mam tyle kasy, patrzę spokojnie na pkt.5
7.Spiąłem się wewnętrznie i finansowo - mam już cyfrę, co więcej lustrzankę Canona, ale karty pamięci nadal drogie - no to robimy tylko jpegi, oszczędnie, tak aby starczyło karty...
8.Nastały czasy "dobrobytu" - wszystko tanie i dostępne, przeszedłem na RAW-y i zabawę w "obróbkę" na ekranie komputera - ale to kurczę zajmuje tyle czasu, że może należy już się zastanowić co ważniejsze: te "kombinacje programowe" czy focenie na świeżym powietrzu?
Moja tutaj.... http://www.dziechciarz.art.pl/pl.html
strus_pedziwiatr
30-11-2006, 11:40
Moja tutaj.... http://www.dziechciarz.art.pl/pl.html
Szkoda, że menu chodzi tylko pod IE...linuksowcy niewiele zobaczą poza tym info o autorze.
Szkoda, że menu chodzi tylko pod IE...linuksowcy niewiele zobaczą poza tym info o autorze.
Obiecuje ze bedzie upgrade...jak sie odkope troszke....
Kolekcjoner
30-11-2006, 14:45
To smutne że na taką ilość osób na CB nikt nie pracuje jako fotograf...
Lub jest już na "wyższym poziomie" i nie bedzie gadał z takim jak ja szaraczkiem co by chciał się dowiedziec jak to jest...
A Ty nie bierzesz pod uwagę, że zwyczajnie są ludzie którzy niekoniecznie mają ochotę na publiczne zwierzenia :roll:.
Shark-uk
30-11-2006, 20:28
tutaj przeciez nie chodzi o wielkie wywlekanie swoich tragedii tylko o pochwalenie się (w pewnym senie) tym co się osiagnęło i pokazac w jaki sposób się do tego doszło nie widze w tym nic złego .
Kolekcjoner
30-11-2006, 21:12
tutaj przeciez nie chodzi o wielkie wywlekanie swoich tragedii tylko o pochwalenie się (w pewnym senie) tym co się osiagnęło i pokazac w jaki sposób się do tego doszło nie widze w tym nic złego .
Ja też nie widzę w tym nic złego. Nie wiem też co masz na myśli mówiąc o "wywlekaniu swoich tragedii" - bo chyba nie o to Ci chodziło. Ja po prostu rozumiem ludzi którzy nie mają ochoty na pisanie o tym czego dokonali lub nie zwłaszcza zachęceni tekstem w stylu:
To smutne że na taką ilość osób na CB nikt nie pracuje jako fotograf...
Lub jest już na "wyższym poziomie" i nie bedzie gadał z takim jak ja szaraczkiem co by chciał się dowiedziec jak to jest...
Shark-uk
30-11-2006, 23:26
Poprostu to forum stało się dla mnie w pewnym sensie skarbnicą wiedzy uczę się stąd bardzo wiele ale czasami top nie fer że osoby mające po 1000 postów zadają pytanie dziecinnie proste i wszyscy mu staraja się pomóc jak tylko mogą, większośc z was zna się na tym od dawna (na forum nieraz na wspólnych spotach itd) ja jestem nowy (w fotografi jak i na forum) i żądny wiedzy. Prawdopodobie nigdy was osobiście nie poznam (mieszkam za daleko) i prawdopodobie nie dobije do wielkiej ilości postów ( ni jestetm z tych co piszą żeby tylko pisać a że się jeszcze nie znam na foto za dobrze to i nie doradzam) ale mimo wszystko jestem tu ,pisze tu, uczę się stad i miło by było jak by posty były traktowane z równym szacunkiem.
Ps : jesli przesadziłem to przepraszam ząb mnie boli drugi dzień.
Pozdrawiam i mam nadzieje że wrucimy do tematu postu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.