Zobacz pełną wersję : Jak dziala filtr AA?
Dlaczego mnie to zainteresowalo?
1. Bo filtr AA jest oskarzany o utrate ostrosci (rozdzielczosci) zdjec - slusznie
2. Bo Tomek Urbanowicz przedstawil wyjasnienie dlaczego tak jest tlumaczac kwestie rozdzielczosci matryc i nie moglem tego tlumaczenie zrozumiec.
Postanowilem wiec prostym jezykiem przedstawic jak mi sie wydaje, ze dziala filtr AA. Zaznaczam, ze moge sie mylic.
Po co nam filtr AA?
Jezeli aparatem bez filtra AA sfotografujemy przedmiot w regularne drobne wzorki, to pojawia nam sie smugi. Filtr AA ma nas przed tymi smugami zabezpieczyc, tym bardziej ze nie da sie ich usunac w inny sposob.
Dlaczego filtr AA powoduje spadek ostrosc (rozdzielczosci) zdjecia?
Doskonaly filtr AA powodowalby odciecie informacji (znieksztalcen) powyzej pewnej czestotliwosci (tzw czestotliwosci Nyquista). Przepuszczalby rowniez wszystkie cenne informacje ponizej tej czestotliwosci, zachowujac maksymalna mozliwa rozdzielczosc zdjecia.
Filtr AA nie jest doskonaly. Przepuszcza wiec troche znieksztalcen i wycina tez sporo "cennej" informacji ponizej czestotliwosci Nyquista, powodujac spadek rozdzielczosci zdjecia. Jest to wlasnie informacja o drobnych szczegolach, czyli ostrosc.
szukajcie a znajdziecie
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=6545&highlight=antyaliasingowy
Tomasz Urbanowicz
27-11-2006, 12:11
Generalnie jest to filtr rozmywający i przyjmuje się, że rozmywa o jeden sąsiedni sensor, czyli jeśli fotografujesz pasek o szerokości 1 piksela (2 sensorów) to filtr AA rozmyje Ci ten obraz po jednym sensorze z lewa i prawa, czyli de facto będzie to 4 sensory. Nie rozmywa raczej w stosunku 50 do 50%, a ok. 60 do 40% (zależy to od "mocy" filtra). Należy jeszcze zwrócić uwage na interpolację, która też wpływa na rozszerzenie tego zaresu "rozmycia", ale to już inna bajka :)
Napisałem krótki artykulik na ten temat filtru AA (jeszcze muszę go uzupełnić):
http://tinyurl.com/yxn6bv
Napisałem krótki artykulik na ten temat filtru AA (jeszcze muszę go uzupełnić):
http://tinyurl.com/yxn6bv
W związku z powyższym mam dwa pytania:
1) gdzie to Canon zaleca? Jakis link?
2) w którym momencie obróbki zaaplikować USM 300; 0,3; 0 zakładając, ze po wywołaniu RAW prowadze proces w następującej kolejności:
- czyszczenie jeśli potrzeba (Clone Stamp Tool, Smoodge Tool, ...),
- rozmycie (Blur More),
- resize,
- jasność, kontrast, kolory jeśli potrzeba (Curves, Levels, Color Balance,...)
- wyostrzanie (Sharpen)
- Save For Web
Jesli robie coś w złej kolejności to oczywiście prosze o korekte :-)
Tomasz Urbanowicz
30-11-2006, 11:25
1) gdzie to Canon zaleca? Jakis link?
W tym momencie zaufałem Januszowi Body
2) w którym momencie obróbki zaaplikować USM 300; 0,3; 0 zakładając, ze po wywołaniu RAW prowadze proces w następującej kolejności...
Zaraz po wywołaniu RAW'a - wywołujemy BEZ OSTRZENIA.
W tym momencie zaufałem Januszowi Body
Zatem wywołujemy Kolegę Janusza do tablicy! :-)
Zaraz po wywołaniu RAW'a -
OK.
czy potem ponownie rozmyć przed resize'em i wyostrzyć po ?
wywołujemy BEZ OSTRZENIA.
Przy wołaniu RAW reguluję tylko WB i ewentualnie ekspozycję :-)
Tomasz Urbanowicz
30-11-2006, 12:11
OK.
czy potem ponownie rozmyć przed resize'em i wyostrzyć po ?
Dlaczego rozmyć? Jest to wstępne podostrzenie, które w jakiś sposób "niweluje" rozmycie przez filtr AA. Każda następna operacja to już wedle uznania.
Dlaczego rozmyć?
A gdzieś sie naczytałem, że rozmycie przed resizem pozwala pogubić trochę szumów :-) No i zgodnie z tym rozmywam, zmniejszam a potem ostrze z powrotem.
Czy to niepoprawne działanie? bo do efektów nie mam specjalnie zastrzeżen.. jakby co to możesz zerknąć do galerii (link w stopce), fotki z Francji tak obrabiałem.
Jest to wstępne podostrzenie, które w jakiś sposób "niweluje" rozmycie przez filtr AA. Każda następna operacja to już wedle uznania.
Ok, jasne rozumiem.
powiedz mi jeszcze jedną rzecz - jak to jest "bez ostrzenia"?
Gdy są Picture Style to jasne - na "0"
ale w aparatach 300D/350D mamy ustawienia sharpnes -2 -- 0 -- +2.
Bez ostrzenia* to jest "0" czy "-2" ?
* wiem, że przy RAW to nie ma znaczenia, ale wołam RAWy softem od Canona i soft widzi te ustawienia.
Tomasz Urbanowicz
30-11-2006, 13:01
powiedz mi jeszcze jedną rzecz - jak to jest "bez ostrzenia"?
Gdy są Picture Style to jasne - na "0"
ale w aparatach 300D/350D mamy ustawienia sharpnes -2 -- 0 -- +2.
Bez ostrzenia* to jest "0" czy "-2" ?
* wiem, że przy RAW to nie ma znaczenia, ale wołam RAWy softem od Canona i soft widzi te ustawienia.
Wykonując zdjęcia w RAW nie mają znaczenia ustawienia, chyba że tylko do miniaturki JPG "ukrytej" w RAW. Ja używam RawShooter'a jak również UfRAW - ten dedykowany do Canon mi nie podchodzi, choć jako jedyny chyba zczytuje wartości ustawień z miniaturki JPG.
Wykonując zdjęcia w RAW nie mają znaczenia ustawienia, chyba że tylko do miniaturki JPG "ukrytej" w RAW. Ja używam RawShooter'a jak również UfRAW - ten dedykowany do Canon mi nie podchodzi, choć jako jedyny chyba zczytuje wartości ustawień z miniaturki JPG.
No przecież napisałem w dopisku, że wiem, iż nie mają znaczenia; no ale ja właśnie używam tego softu który zczytuje ustawienia i chciałbym wiedzieć jak od razu ustawić w aparacie, żeby było "bez ostrzenia" coby potem przy wołaniu nie musieć przestawiać.
Tak więc "0" czy "-2" ??
Tomasz Urbanowicz
30-11-2006, 13:25
Tego nie wiem...
Tego nie wiem...
OK, dziękuję za pozostałe informacje.
Moze ktoś inny bedzie wiedział...?
Tomasz Urbanowicz
09-12-2006, 07:20
A gdzieś sie naczytałem, że rozmycie przed resizem pozwala pogubić trochę szumów :-) No i zgodnie z tym rozmywam, zmniejszam a potem ostrze z powrotem.
Czy możesz podać jakieś źródło na ten temat? Jakich użyć parametrów rozmywania (zapewne zależą one od wielkości rozmiaru zmniejszania itp), a następnie jak wyostrzać po zmniejszeniu?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.