PDA

Zobacz pełną wersję : Sprzedac reportaz



schabu
23-11-2006, 14:41
Witam,
ostatnio zastanawiam sie czy nie moglbym zarobic na swoich reportazach - na tych mniejszych czyli np z treningu kendo; jak i wiekszych - manifestacje etc. Zastanawia mnie czy sa agencje foto, ktore bylyby zainteresowane kupnem fotoreportazy. Ma ktos moze doswiadczenie w tej dziedzinie?8-)

adamek
23-11-2006, 16:05
Agencje foto (w polsce, nei wiem jak gdzie indziej) nie tyle będą chciały kupić fotoreportaż, co odsprzedać go innym.
Kupić może gazeta

mungo
23-11-2006, 16:09
A co wyróżniającego się musi mieć taki reportaż, aby kupiła go gazeta?

SenK
23-11-2006, 16:27
raczej z manifestacji to musi być świeży.. na co komu manifestacja z 2004r.

schabu
23-11-2006, 16:38
no wiadomo ze swiezy - po prostu jak najszybcej go wyslac, nie zapominajac jednak o wybraniu zdjec a nie rzuceniem wszystkiego. tylko wlasnie komu poza gazeta mozna go wyslac? gazeta ode mnie wezmie 2-3 zdjecia do publikacji a reszte do archiwum. a jak jeszcze bardziej "rozpowszechnic" swoj material. ten news-owy jak i ten bardziej uniwersalny:/?

chyrek
23-11-2006, 16:58
A moze wczesniej (zanim bedziesz focil) zadzwonic do kilku redakcji i spytac czy byliby zainteresowani. Czasem jest tak, ze w miescie dzieje sie kilka ciekawych rzeczy a redakcje nie moga wszystkiego obstawic swoimi reporterami. Wtedy jest duza szansa, ze cos od Ciebie kupia. Mozna tez sprobowac na partyzanta ale tu to szanse powodzenia sa duzo mniejsze... no chyba, ze masz duzo lepsze fotki od reportera z redakcji.

tak czy inaczej mysle, ze warto sprobowac.

pzdr,

schabu
23-11-2006, 17:05
sprawa jest taka ze w wyborczej w rzeszowie maja dwoch fotografow i oni spokojnie wszystko robia. poza tym jest jeszcze pewna polityka:)

SenK
23-11-2006, 17:09
schabu nurtujące Ciebie pytanie, również mnie dotyczy, więc się dopinam, a odpowiedzieć to Ci sam nie za bardzo umiem. Tez mam troche fajnych fotek z ciekawych uroczystości.. i leżą :|

zanussi
23-11-2006, 17:29
Dzwonisz do agencji: Forum, Reporter etc. Wysyłasz im próbne portfolio Swoich prac (lub robisz im jakiś temat, który Ci przez telefon wymyślą) i wysyłąsz im. Jeśli się spodoba przysyłają umowę, tłumaczą w jaki sposób opisywać zdjęcia no i im wrzucasz.... wrzucsz, wrzucasz..... czasem z 20 zdjęć wrzucą 5, casem z 10 - 8. Jeśli się sprzedadzą dostajesz połowę kwoty (czyli 50 an 50 z redakcją) - wystawiasz im fakturę i umowę i lecisz.... Do redakcji nie ma co dzwonić bo oni tam maja etatowców i długaśną kolejkę chętnych do robienia czegokolwiek.... jakość zdjęć też nie ma tu głównego znaczenia - po prostu mają swoich i się ich trzymają.... czasem jakość zdjęć jest na drugim, trzecim miejscu a na pierwszym jest kontakt z fotografem, na drugim solidność w przesyłaniu zdjęć (szybkość, pewność i takie tam...). Chętnych jest na prawdę wielu, zdjęć szczególnie z takich imprez jak koncerty, sport i inne parady i strajki jest od groma... Lepiej poszukaj tematu dokumentalnego, fajnych ludzi, fajne miejsca itp....

schabu
23-11-2006, 18:11
dzieki zanussi - o to mi chodzilo:) i wlasnie robie dokumenty - wole znalesc ciekawy pomysl i ciekawie go wykonac niz na szybko zrobic jakies masowe wydarzenie (chociaz takie tez lubie;) :)

beachcomber
24-11-2006, 04:16
http://edytor.net/ - tam sie zakrec, obsluguja sporo gazet

mattnick
24-11-2006, 04:21
na co komu manifestacja z 2004r.

No jak bierze w niej udział pewny kandydat na prazydenta i niesie flagę ze sfastyką to może się przydać...

ripek
24-11-2006, 16:06
(...) no chyba, ze masz duzo lepsze fotki od reportera z redakcji.(...)

A od kiedy to gazety przejmują się jakością zdjęcia? Przynajmniej z mojego doświadczenia wiem że wszystko idzie po znajomości. Biorą zdjęcia od swoich kompaktowców.

Odemnie Gazeta Krakowska wzieła jedno jedyne zdjęcie z "imprezy" we Wrocławiu - i to niezbyt wybitne - wysłałem im wiele lepszych.

Żeby było mało to zdjęcie podpisali innym nazwiskiem. :evil:

mrek
24-11-2006, 16:13
Witam,
ostatnio zastanawiam sie czy nie moglbym zarobic na swoich reportazach - na tych mniejszych czyli np z treningu kendo
[ciach]
W ktorej sekcji? Pokazesz? Cwiczylem w prapoczatkach polskiego Kendo.

schabu
24-11-2006, 16:15
nie pokaze bo jak sie okazalo goscie jeszcze nie maja zakupionych "zbroi" i musze poczekac do marca:| a sekcja jest rzeszowska - nowo powstajaca:)


A od kiedy to gazety przejmują się jakością zdjęcia? Przynajmniej z mojego doświadczenia wiem że wszystko idzie po znajomości. Biorą zdjęcia od swoich kompaktowców.

Odemnie Gazeta Krakowska wzieła jedno jedyne zdjęcie z "imprezy" we Wrocławiu - i to niezbyt wybitne - wysłałem im wiele lepszych.

Żeby było mało to zdjęcie podpisali innym nazwiskiem. :evil:

to co piszesz to niestety prawda. chociaz nie dziwie sie tez, bo goscie pracowali zeby dostac sie do redakcji i teraz nie chca zeby im odbierac chleb od ust. to jest wlasnie taka polityka redakchjna i dotycza ona tez dziennikarzy piszacych. a jezeli chodzi o jakosc zdjec czyli w duzej mierze sprzetu, to nie zarabia sie tam az tyle zeby pozwolic sobie na caly nowy sprzet. w redakcji w ktorej krecilem sie chwile byl jeden nikon d 70 z 3 letnim stazem, kitem, stalka 20mm i tele 80-200 plus sb-800, a drugi foto mial 10d, 17-40 i tele w naprawie.
i z tego co wiem to z prawem prasowym i autorskim roznie to bywa ale podobno agora podchodzi do tego bardzo powaznie.

chyrek
24-11-2006, 16:40
A od kiedy to gazety przejmują się jakością zdjęcia? Przynajmniej z mojego doświadczenia wiem że wszystko idzie po znajomości.

no wlasnie nie wiem, bo jakos nigdy nie obcowalem z tym tematem. Sadzilem ze, zeby byc fotoreporterem trzeba reprezentowac jakis przezwoity poziom a nei tylko trzaskac seriami. Oczywiscie sa przypadki, ze strzelanie seria jest konieczne ale wg mnie dobranie odpowiedniego kadru i ciekawe ujecie jest o niebo wazniejsze niz klepniecie fotki "z partyzanta" bo akurat redakcja chce zdjecie z konkretnej imprezy. Nie siedze w swiecie fotoreporterow prasowych wiec nei wiem jakie sa realia. Byc moze moje wyobrazenia sa nieco wyimaginowane i dalekie od rzeczywiscosci... :)

pzd(sl)r,

ripek
24-11-2006, 17:43
(...)Sadzilem ze, zeby byc fotoreporterem trzeba reprezentowac jakis przezwoity poziom a nei tylko trzaskac seriami.(...)

Niekoniecznie ;)

Przykład jednej i tej samej imprezy - mianowicie 11 listopada w Tarnowie:

"Fotoreporter" Gazety Krakowskiej z doskoku:
http://www.timi.pl/index.php?option=com_otf_gallery&Itemid=294&album=/kultura/historia/20061111_001/

^^ Zrzucona CAŁA karta z aparatu srednio setka zdjęć ;) Każda galeria tak wygląda - prawie jak klip filmowy ;)

Poniżej dla porównania fotki:

Moje (zrobiłem tylko kilka bo testowałem nowa 70-200/2.8):
http://www.tarnow.pl/galeria/galeria_908/index.php

Fotki Topola (PAP)
http://www.tarnow.pl/galeria/galeria_905/index.php

Moje + kolegi nikoniarza ;)
http://www.tarnow.net.pl/index.php?pokaz=wiadomosc&id=4597

Takie czasy - ze w gazecie potrafią ukazywac sie fotki osoby kompletnie na fotografi sie nie znającej (sprzet Olek c750) a ja przez rok ze sprzetem jak w stopce i calkiem fajnymi (nie mnie to oceniac) zdjeciami nie chcieli.
Może to też dlatego że 5zł za zdjęcie to dla mnie obraza :(

mungo
24-11-2006, 17:57
Z reporterami gazetowymi jest tak, że oni o każdej porze dnia muszą być gotowi-niemal śpią z aparatem pod poduszką. Mają tak wiele tematów do wypstrykania, że nie zawsze wszystkie zdjęcia są na równym, świetnym poziomie. Fotoreporter zerwany nawet o 12 w nocy, już godzinę później powinien być gotowy do wyjazdu np. na jakąś wojnę. Za to należy im się szacuneczek. Szacunek dlatego, ze się dostali. A dostali się raczej nie ot tak sobie, tylko dlatego, że byli najlepsi. Pozatym po co gazeta ma płacić fotografowi, a potem dodatkowo komuś innemu za zdjęcia? Wychodzi dwa razy drożej.
Tak jest w dużych gazetach, chociażby Wyborczej. Natomiast co do lokalnych, to ech... Tu jest problem, bo jakość zdjęć nie raz jest tragiczna w nich, a zdjęć od nikogo z zewnątrz nie chcą przyjąć... Tego już wytłumaczyć nie potrafię

CYNIG
24-11-2006, 18:44
... Fotoreporter zerwany nawet o 12 w nocy, już godzinę później powinien być gotowy do wyjazdu np. na jakąś wojnę...

Fajnie sie to czyta tyle ze jest to po prostu nieprawdziwe, przynajmniej tam gdzie sie toczy walka z udzialem armii z tzw "cywilizowanych" krajów.

mungo
24-11-2006, 19:03
To miała być metafora;) Pamiętam, jak znajomy fotograf, zanim wyjechał do Libanu przez miesiąc wizę musiał załatwiać.

schabu
25-11-2006, 01:28
do Iraku nie musisz miec wizy tylko akredytacje z MONu :P a jezeli chodzi o ilosc zdjec do wypstrykania... jezeli sobie nie radza to niech kogos zatrudnia. nawet praktykanta czy stazyste ktory by malo wazne tematy robil.
chcesz zobaczyc smieszna jakosc (pod kazdym wzgledem) fot goscia z Agencji Gazety? To wejdz na ich strone i poszukaj w autorach na dole po prawej Zawade. chociaz "najlepsze" foty sa na stronie gazety przy roznych tekstach.

tombas
25-11-2006, 08:19
do Iraku nie musisz miec wizy tylko akredytacje z MONu :P a jezeli chodzi o ilosc zdjec do wypstrykania... jezeli sobie nie radza to niech kogos zatrudnia. nawet praktykanta czy stazyste ktory by malo wazne tematy robil.
chcesz zobaczyc smieszna jakosc (pod kazdym wzgledem) fot goscia z Agencji Gazety? To wejdz na ich strone i poszukaj w autorach na dole po prawej Zawade. chociaz "najlepsze" foty sa na stronie gazety przy roznych tekstach.


...może się nie znam ale dla mnie Liban i Irak to dwa różne kraje...:)

schabu
25-11-2006, 12:22
ale juz niedlugo:D ;)

mungo
25-11-2006, 23:33
chcesz zobaczyc smieszna jakosc (pod kazdym wzgledem) fot goscia z Agencji Gazety? To wejdz na ich strone i poszukaj w autorach na dole po prawej Zawade. chociaz "najlepsze" foty sa na stronie gazety przy roznych tekstach.
Albert Zawada. Fajne foty robi, reportaże. Nie wiem co chcesz od ich jakości. Podaj jakiś dokładny link, bo może ja znaleźć czegoś nie umiem.

schabu
25-11-2006, 23:52
Albert Zawada. Fajne foty robi, reportaże. Nie wiem co chcesz od ich jakości. Podaj jakiś dokładny link, bo może ja znaleźć czegoś nie umiem.

rzeczywiscie pruszajace;)
http://agencja.gazeta.pl/agencjagw/5,76209,1854686.html
http://agencja.gazeta.pl/agencjagw/5,76209,1854689.html?i=4
http://agencja.gazeta.pl/agencjagw/5,76209,1045020.html

chociaz to moze moja pomylka - pewnie nie widzialem tych zdjec co Ty.

mungo
26-11-2006, 12:55
Mi to na jakiejś jajca wygląda, a nie na prawdziwą reporterkę;) Spójrz chociazby na te jego zdjęcia: http://agencja.gazeta.pl/agencjagw/0,76209.html

mceyk
26-11-2006, 14:21
A matryca jak paskudnie upaprana :wink:
http://agencja.gazeta.pl/agencjagw/5,76209,1854687.html?i=3