Zobacz pełną wersję : Co można fotografować?
czy ktoś wie co można fotografować żeby Cie nie posądzili i nie pozwali? np wypadek samochodowy? pracę lekarzy podczas reanimacji? czy mają prawo nam zabronić? oczywiście trzymam się z daleka i nie utrudniam pracy lekarzom.
z formalnie punktu widzenia, wszystko co nie jest wyraznie zabronione (oznakowane), a z ludzkiego czy moralnego? Wyobraz sobie te sytuacje w ktorych Ty bys nie chcial byc fotografowany.
Oczywiscie publikowanie zdjec to juz zupelnie inny temat
Tomasz1972
22-11-2006, 21:12
czy ktoś wie co można fotografować żeby Cie nie posądzili i nie pozwali? np wypadek samochodowy? pracę lekarzy podczas reanimacji? czy mają prawo nam zabronić? oczywiście trzymam się z daleka i nie utrudniam pracy lekarzom.
Często focę zarówno policjantów , strażaków jak i lekarzy , ale nigdy niezwrócili mi uwagi że jestem za blisko , itd .
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.tomasz.fotobajka.com/galeria/z/07/8.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.tomasz.fotobajka.com/galeria/z/07/pozar.jpg)
Ja już spotkałem się z nieuprzejmością Pana władzy... Miał pretensje że ja robie swoje, chciał na komende zabrac. (robiłem reporterkę z wypadku samochodowego :p )
Tomasz1972
22-11-2006, 21:26
Ja już spotkałem się z nieuprzejmością Pana władzy... Miał pretensje że ja robie swoje, chciał na komende zabrac. (robiłem reporterkę z wypadku samochodowego :p )
Tego robię najwięcej ( do lokalnej prasy ) i nigdy nie miałem problemów , wręcz przeciwnie "władza" prosiła o sfotografowanie ulotnego dowodu , śladu itp , zanim przyjedzie ekipa tym się zajmująca .
Najważniejsza rzecz to nie przeszkadzać i fotografować z miejsca publicznego ogólnie dostepnego , co się sprowadza do tego że zza pachołków lub taśmy wolno a po przejściu za pachołki lub tasmę już nie .
Ja już spotkałem się z nieuprzejmością Pana władzy... Miał pretensje że ja robie swoje, chciał na komende zabrac. (robiłem reporterkę z wypadku samochodowego :p )
i jak to się skończyło?
ale chodzicie z jakąś legitymacją, czy jak?
Tomasz1972
22-11-2006, 21:31
ale chodzicie z jakąś legitymacją, czy jak?
Nie mam legitymacji . Po prostu podchodzę , robię co mam zrobić i odchodze :)
i jak to się skończyło?
Schowałem aparat do plecaka i poszedłem sobie spokojnie do domu... Na komendzie nie chciałem zabardzo lądowac, a zdjec miałem wystarczającą ilośc :) Co do kwestii legitymacji - Tak noszę ze sobą... Legitymację szkolną :D
liquidsound
22-11-2006, 22:29
hehe mozna fotografowac wszystko, nie mozna sie tylko dac zlapac:wink: co innego kwestia publikacji, to juz sprawa osobista kazdej osoby.
Bagnet007
22-11-2006, 22:38
Mnie raz jakieś typy pogoniły choć stałem za ogrodzeniem :???:
<offtopicmode>
Jeśli ktoś z Krakowa chce popstrykać fajne maszyny do segregacji złomu to było to jakieś złomowisko przy ul. Czyżewskiego Tytusa :wink:
</offtopicmode>
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.