lukk
31-10-2006, 00:25
Witam. Dopiero co zarejestrowałem się na forum Canona, gdyz dziś napotkała mnie przykra sytuacja. Ale od początku.
Moja mama była we Włoszech. Napstrykała zdjeć. Już w czasie drogi powrotnej do domu ogladaliśmy je w furce. Po przyjezdzie włozyłem karte do czytnika jak to zwykle robie (karta CF Kingston - 2 lata ma, czytnik jakis noname też coś koło 2 lat). Przejrzeliśmy szybko zdjecia, niektóre OBRACAJĄC (rotate) pod windowsem. Dziś rano miałem wyjazd i dziewczyna do mnie dzwoni weź aparat! No to wyjąłem karte z czytnika (nie zgrałem jeszcze zdjęc z Włoch - i to był jak sie okaze mój najwiekszy błąd :( ).
Moja dziewczyna pstryka dzis zdjecie i mówi patrz coś nie działa. Biorę aparat w łapki i rzeczywiście. Jakieś "errory" , zdjęcie się albo nie robi, albo robi i mryga cały czas lampka. Istne jaja. Ale zrobiłem niby z 5 zdjęc "dla próby" i do domciu.
I tu się zaczynają schody. Otóz po przyjeździe aparat mi wywala Memory Card Error. Pokazuje mi że moge zrobić 0 (zero) zdjęc. W menu mam niby 3.8MB wolnego (z 256) , a powinno byc ok 60MB wolnego. Przy próbie formatu karty w aparacie wywala bład E50 i wyłacza się. No i teraz co TRAGICZNIEJSZE jak włoże karte do czytnika to miga diódka czytnika (taka jak w hdd) w nieskończoność. Karta nie widoczna.Jak podłacze przez miniUSB to niby nie ma zdjęć.Sprawdziłem w aparacie karte 8MB dodaną do orginalnego pudełka i ta działa.
I co teraz zrobić?? (Wiem wiem powiniennem zgrać od razu foty :? ale już mnie nie dołujcie bardziej ;) )
Najbardziej by mi pomogło aby karta została łaskawie zobaczona w sysie. Wtedy bym odzyskał spokojnie fotki progsem. Ale ta ni cholery nie chce byc widoczna :?
Myślałem aby zobaczyć w jakims innym czytniku? Może tak być że inny czytnik ją "przeczyta"?
A jeszcze może ktoś sie domyśla co było przyczyną defektu? Odwrócenie i bawienie się zdjeciami na karcie pod windowsem? Wina baterii (tez czytalem ze to mozliwe)? Aparat się psuje? Wilgotność panująca we Włoszech??
Dzięki za odpowiedzi :)
Moja mama była we Włoszech. Napstrykała zdjeć. Już w czasie drogi powrotnej do domu ogladaliśmy je w furce. Po przyjezdzie włozyłem karte do czytnika jak to zwykle robie (karta CF Kingston - 2 lata ma, czytnik jakis noname też coś koło 2 lat). Przejrzeliśmy szybko zdjecia, niektóre OBRACAJĄC (rotate) pod windowsem. Dziś rano miałem wyjazd i dziewczyna do mnie dzwoni weź aparat! No to wyjąłem karte z czytnika (nie zgrałem jeszcze zdjęc z Włoch - i to był jak sie okaze mój najwiekszy błąd :( ).
Moja dziewczyna pstryka dzis zdjecie i mówi patrz coś nie działa. Biorę aparat w łapki i rzeczywiście. Jakieś "errory" , zdjęcie się albo nie robi, albo robi i mryga cały czas lampka. Istne jaja. Ale zrobiłem niby z 5 zdjęc "dla próby" i do domciu.
I tu się zaczynają schody. Otóz po przyjeździe aparat mi wywala Memory Card Error. Pokazuje mi że moge zrobić 0 (zero) zdjęc. W menu mam niby 3.8MB wolnego (z 256) , a powinno byc ok 60MB wolnego. Przy próbie formatu karty w aparacie wywala bład E50 i wyłacza się. No i teraz co TRAGICZNIEJSZE jak włoże karte do czytnika to miga diódka czytnika (taka jak w hdd) w nieskończoność. Karta nie widoczna.Jak podłacze przez miniUSB to niby nie ma zdjęć.Sprawdziłem w aparacie karte 8MB dodaną do orginalnego pudełka i ta działa.
I co teraz zrobić?? (Wiem wiem powiniennem zgrać od razu foty :? ale już mnie nie dołujcie bardziej ;) )
Najbardziej by mi pomogło aby karta została łaskawie zobaczona w sysie. Wtedy bym odzyskał spokojnie fotki progsem. Ale ta ni cholery nie chce byc widoczna :?
Myślałem aby zobaczyć w jakims innym czytniku? Może tak być że inny czytnik ją "przeczyta"?
A jeszcze może ktoś sie domyśla co było przyczyną defektu? Odwrócenie i bawienie się zdjeciami na karcie pod windowsem? Wina baterii (tez czytalem ze to mozliwe)? Aparat się psuje? Wilgotność panująca we Włoszech??
Dzięki za odpowiedzi :)