PDA

Zobacz pełną wersję : Filtry w fotografi przyrody ( tele ) psyują czy nie ??



paweleverest
27-10-2006, 22:10
Witam od pewnego czasu mamk dylemat ?? Czy używanie filtrów UV ( używam go głownie a w zasadzie jedynie dla ochrony szkła ) wpływa ( negatywnie) na jakośc obrazu ?? W szkłach szerokokatnych i standardowych nie zauważyłem takiego wpływu jednak przy teleobiektywach ( a może przy fotografi przyrody gdzie liczy się jak najwyższa jakość i ilość detali ) mam wrazenie ze to dodatkowe szkiełko jednak coś psuje ( nie jestem tu w stanie dokladnie określic w jakim stosunku pogarsza obraz ale jakoś te zdjęcia robione bez filtra sa w moim odczuciu bardziej naturalne i ostrzejsze . Nie wiem gdzie tkwi problem czy samo dodatkowe szkło jakim jest filtr rozmazuje ciut obraz czy też pogarsza się szybkośc autofoccusa ( co przy ruszających siię obiektach mam niesamowite znaczenie na finalny efekt ) ale ... no własnie czy ktoś z was miał może podobne spostrzeżenia - trudno tu o jednoznaczny obiektywny test bo za każdym razem robi się inne zdjecie w innych warunkach ( taka specyfika tego zwierzęcego hobby )ale może są jakieś przekonywujące dowody na wpływ lub też brak wpływu filtrów na obraz chodzi o sredniej klasy filt ( hoya super HMC ).

CYNIG
27-10-2006, 22:15
troche sie wlocze po terenie i bawie w fotoprzyrode. Nie zdazylo mi sie zdjecie zepsute przez filtr UV. Zwykle to byly moje ewidentne bledy. Warunek - dobry filtr a nie szkielko za 5 zl "od Ruskich"
Poza tym, nie wiem jakim szklem fotografujesz, ale mi filtr UV pare razy uratowal przednia soczewke wiec ...

paweleverest
27-10-2006, 22:54
Aktualnie 300 4,0L ( bez IS ) więc na ochroni mi zależy :). Fotografia (przyrody) to dla mnie nowy temat ale pochłonoł mnie po uszy :) jakich błedów o których piszesz powinienem się wystrzegać ??

Paweł
28-10-2006, 07:23
Ja osobiście nie używam filtrów do ochrony - jak mam osłonę to jestem spokojny o przednią soczewke natomiast jak ją składam ZAWSZE zakładam dekielek czy też coś innego :)

CYNIG
28-10-2006, 08:35
Ja osobiście nie używam filtrów do ochrony - jak mam osłonę to jestem spokojny o przednią soczewke natomiast jak ją składam ZAWSZE zakładam dekielek czy też coś innego :)

Paweł, na ten temat wylano juz morze liter z klawiatury. Wszystko zalezy co fotografujesz, w jakich warunkach i czy stac Cie na czeste wymiany obiektywow :)

Ja po zaliczeniu kilku przygod (ostatnio ladowanie w "Kobylim wislisku" jak lod sie zalamal pode mna) godze sie z ta teoretyczna utrata jakosci na rzecz bezpieczenstwa sprzetu w terenie

paweleverest
28-10-2006, 12:31
Paweł, na ten temat wylano juz morze liter z klawiatury. Wszystko zalezy co fotografujesz, w jakich warunkach i czy stac Cie na czeste wymiany obiektywow :)

Ja po zaliczeniu kilku przygod (ostatnio ladowanie w "Kobylim wislisku" jak lod sie zalamal pode mna) godze sie z ta teoretyczna utrata jakosci na rzecz bezpieczenstwa sprzetu w terenie

hehe - przy takich przygodach to czasami nawet filtr nie za duzo pomoże :mrgreen:

Krzychu
28-10-2006, 13:34
W szkłach szerokokatnych i standardowych nie zauważyłem takiego wpływu jednak przy teleobiektywach ( a może przy fotografi przyrody gdzie liczy się jak najwyższa jakość i ilość detali ) mam wrazenie ze to dodatkowe szkiełko jednak coś psuje ( nie jestem tu w stanie dokladnie określic w jakim stosunku pogarsza obraz ale jakoś te zdjęcia robione bez filtra sa w moim odczuciu bardziej naturalne i ostrzejsze . Nie wiem gdzie tkwi problem czy samo dodatkowe szkło jakim jest filtr rozmazuje ciut obraz czy też pogarsza się

Problem jest w tym że cokolwiek wkręcone przed przednią soczewką długiego tele psuje jego jakość optyczną a co do rad powyżej o noszeniu filtru zawsze to ciekaw jestem jak to zrobić np. w 400/2.8 czy innym 600/f4...
Panowie - na 70-200/2.8 nie kończą się tele, w zasadzie to się dopiero zaczynają...

CYNIG
28-10-2006, 13:50
Problem jest w tym że cokolwiek wkręcone przed przednią soczewką długiego tele psuje jego jakość optyczną a co do rad powyżej o noszeniu filtru zawsze to ciekaw jestem jak to zrobić np. w 400/2.8 czy innym 600/f4...
Panowie - na 70-200/2.8 nie kończą się tele, w zasadzie to się dopiero zaczynają...

Teoretyzujesz czy piszesz z wlasnej praktyki ???
Przy tak dlugich ogniskowych (400/2,8 czy 600/4) raczej nieczesto idzie sie przez teren z aparatem gotowym do strzalu. Ponadto o ile mnie pamiec nie myli to maja one fabrycznie wstawiona "szybke" przed czolowa soczewka, czyli koszt wymiany tez pewnie bedzie duzo nizszy jak wymiana soczewek.
Poza tym 400,2,8 czy 600/4 nie sa az tak licznie prezentowane na forum zeby mialo wzbudzac zainteresowanie ich zabezpieczanie.

Co do utraty jakosci - nie neguje, toz to tylko fizyka. Jedynie twierdze ze ja jej nie widze (ogladacze moich powiekszen papierowych tez). Max ogniskowa ktorej uzywam to 200mm + x2 (z cropem 1,6)

kodar
28-10-2006, 22:19
Myślę, że filtr UV wysokiej klasy nie powinien obniżyć jakości na tyle, aby był to problem. Nawet często może pomóc, wszak minimalnie likwiduje zamglenie...

paweleverest
30-10-2006, 00:12
Pytanie w takim razie jakiej jakości jest filtr HOYA super HMC - bo wg mnie obniza jakośc i to nie trzeba się za bardzo przyglądac żeby ta róznice zauwazyć :(

Pytanie drugie jaki filtr UV ( prosze o podanie konkretnego producenka i typu )założyć zeby tego efektu nie zauważyć - przynajmniej tak na pierwszy rzut oka ( mimo wszystko zależało by mi na pewnej ochronie przedniej soczewki :)

Krzychu
30-10-2006, 07:40
Pytanie w takim razie jakiej jakości jest filtr HOYA super HMC - bo wg mnie obniza jakośc i to nie trzeba się za bardzo przyglądac żeby ta róznice zauwazyć :(

Pytanie drugie jaki filtr UV ( prosze o podanie konkretnego producenka i typu )założyć zeby tego efektu nie zauważyć - przynajmniej tak na pierwszy rzut oka ( mimo wszystko zależało by mi na pewnej ochronie przedniej soczewki :)

Niestety żadnego - ze względu na konstrukcję teleobiektywów, cokolwiek byś wkręcił z przodu, będzie Ci pogarszało jakość - dramatycznej różnicy pomiędzy Hoyą SHMC a B+W czy Heliopanami nie ma, więc tak czy inaczej wiele nie zdziałasz...