Zobacz pełną wersję : opis wywolywanie dla nowicjusza
redmansas
26-10-2006, 19:00
Witam jak w temacie nie wiem prawie nic o wywolywaniu filmow. A chcialbym sie naczyc gdzie w necie moglbym znalezc konkretny poradnik?? i najlepiej opisujacy ilforda jako ze moj pierwszys taki fiolm to ILFORD DELTA 400 :)
Dziekuje za pomoc
tu znajdziesz troche informacji na ten temat http://www.foto.com.pl/index.php?id=ac
Na tej stronie wszystko o fotografii czarrno białej http://www.korex.boo.pl/index.php
najlepiej opisujacy ilforda jako ze moj pierwszys taki fiolm to ILFORD DELTA 400 :)
Witam
Polecam odwiedzic strone Ilforda :)
Delta 400 - informacje ogolne, wywolywanie, itd..
http://www.ilfordphoto.com/Webfiles/20061301939551456.pdf
Wywolywanie filmow
http://www.ilfordphoto.com/Webfiles/200629163442455.pdf
A tu masz na przyklad tekscik o wywolywaczu Ilforda ID-11
http://www.ilfordphoto.com/Webfiles/20062161159472874.pdf
Pozdrawiam, Tomek
a jak juz bedziesz myslal o wolaniu pozytywow we wlasnym zakresie to polecam to ;)
http://canon-board.info/showthread.php?t=9535
redmansas
29-10-2006, 11:17
dzieki poczytalem znalazlem sklep skad moge dostac chemie itp.. jak bede mial jeszcze jakies dziwne ptania to pognebie!!! pozdrowienia
i najlepiej opisujacy ilforda jako ze moj pierwszys taki fiolm to ILFORD DELTA 400 :)
Ogolnie nie lubie Delty z wysokich ISO. Wole Fuji Neopan'a.
W mojej praktyce Delte 400 wolalem w Rodinalu 1+50, w ID-11 (stock), w ID-11 (1+3).
I najlepiej sprawdza mi sie ostatni wariant 18min mimo ze Ilford bardziej zaleca stock'a.
Wywolywacz kupisz za 20-25zl na allegro. Rozrobiony w stocku wytrzyma 1 rok (piwnica) i jak bedzie malo powietrza w butelce.
Dobrze jest kupic sobie szklane kuleczki ktorymi bedziesz uzupelniac niedobor wywolywacza po kolejnych odlaniach.
Dobre sa takze szare plastikowe butelki o poj. 1l. po napojach energetyzujacych dostepne np. w E'Leclerku (zapomnialem nazwy). Maja skonczone mozliwosci sciskania dlatego dobrze miec tez kuleczki uzupelniacze.
Utrwalacz jaki uzywam to czeski U1 - rozrobiony w 4l. baniaku po plynie do spryskiwacza. Wytrzyma rowniez 1 rok i kosztuje niewiele. Do tego roztwor octu do przerywania i koniecznie zwilzacz do klisz. Sa do tego tanie koncentraty.
I mozesz zaczynac. Ja na tym etapie koncze zabawe z ciemnia - potem to skaner i PS.
Tutaj przykladowy portrecik zrobiony zestawem Delta400+ID11(1+3)+18min.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.obiektywni.pl/upload/real/11/54756_305240.jpg)
A i jeszcze jeden z serii.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.szwayko2.republika.pl/temp/229_19.jpg)
szwayko, bo ja wiem czy przy fotkach do 20 x 30 cm tak bardzo widac ziarno z delty 400 ? Ja przy porownaniu pana 100 i delty 400 omal sie nie obalilem, taka roznica na korzysc wyzej czulej delty. A portrecik bardzo bardzo pozytywny, co bylo grane ? 100 mm, 28-70 czy 50mm ?
szwayko, bo ja wiem czy przy fotkach do 20 x 30 cm tak bardzo widac ziarno z delty 400?
Mi jakos ziarno z Neopana wydaje sie mniej szarpane. Ja skanuje, moze pod powiekszalnikiem to inaczej wyglada. Bylo 100mm.
A czy ktos uzywal juz Fuji Across 100? Bo podobno to hicior jesli idzie o skanowanie.
Dobrze jest kupic sobie szklane kuleczki ktorymi bedziesz uzupelniac niedobor wywolywacza po kolejnych odlaniach.
A mógłbyś podpowiedzieć jakiś namiar na te kuleczki?
Bardzo by mi się przydały. W prawdzie zwykle korzystam z butelek harmonijkowych ale ich ściśliwość jest także ograniczona a już na pewno bardzo by mi się przydał taki patent do uzupełnia koncentratu E6.
http://allegro.pl/item136335942_szklane_kulki_kolorowe_50szt_nowe_70 _ceny_zielen.html
wydaje mi sie ze te beda dobre ;)
A mógłbyś podpowiedzieć jakiś namiar na te kuleczki?
Bardzo by mi się przydały. W prawdzie zwykle korzystam z butelek harmonijkowych ale ich ściśliwość jest także ograniczona a już na pewno bardzo by mi się przydał taki patent do uzupełnia koncentratu E6.
W takich sklepach z upominkami/swiecami/kubkami na ogol przy kazdym supermarkecie jest tego typu sklep "z niepraktycznymi rzeczami" ja to nazywam ze zbieraczami kurzu i idziesz tak jak nie wiesz co kupic komus na prezent.
redmansas
31-10-2006, 23:57
oki do wywolania zakupilem o to takie milutkie zeczy :) jako ze najpierw postanowilem sprobowac z plynna chemia:) a ze wywolywac jak sie wciagne to bede mial co wiec wiekszych problemow miec nie powinienem:
Ilford Ilfotec LC29 250ml
Ilford Ilfostop Stop Bath 500ml
Ilford Rapid 1litre
:)
A koreks masz?
I czarną żarówkę?
piotrzon
01-11-2006, 11:48
Wywolywacz kupisz za 20-25zl na allegro. Rozrobiony w stocku wytrzyma 1 rok (piwnica) i jak bedzie malo powietrza w butelce.
Dobrze jest kupic sobie szklane kuleczki ktorymi bedziesz uzupelniac niedobor wywolywacza po kolejnych odlaniach.
Dobre sa takze szare plastikowe butelki o poj. 1l. po napojach energetyzujacych dostepne np. w E'Leclerku (zapomnialem nazwy). Maja skonczone mozliwosci sciskania dlatego dobrze miec tez kuleczki uzupelniacze.
Zamiast tego można kupić po prostu butelki harmonijkowe (Allegro), są bardziej praktyczne i nie trzeba... grać w klulki :)
Zamiast tego można kupić po prostu butelki harmonijkowe (Allegro), są bardziej praktyczne i nie trzeba... grać w klulki :)
butelki harmonijkowe są niepraktyczne (na początku może się wydawać, że fajne, ale spróbuj toto umyć, a potem wylać _całą_ wodę. (-:
Praktyczny jest tetenal protectan czy jakoś podobnie - niektórzy mówią, że to zwykły propan-butan z zapalniczek i pewnie mają rację, ale butelka protectanu kosztuje kilkanaście zł i wystarcza na dłuuuuugo. Po wlaniu chemii do butelki (dowolnej - szklanej, pet-a) wpuszczasz nieco gazu i zakręcasz. Gaz jest cięższy od powietrza, ściele się warstwą (niewidoczną) na cieczy i nie dopuszcza do niej tlenu, sam zaś nie reaguje za zbytnio.
piotrzon
01-11-2006, 15:05
butelki harmonijkowe są niepraktyczne (na początku może się wydawać, że fajne, ale spróbuj toto umyć, a potem wylać _całą_ wodę. (-:
Z tym myciem, to racja, trochę kłopotliwe, trzeba kilka razy wypłukać. A suszenie nie jest takie straszne jak się wydaje, wystarczy zostawić na parę godz. odkręconą butelkę i tyle. Mi one odpowiadają...
redmansas
01-11-2006, 23:53
koreks mam :) czarna zarowke hmmm... poczekam az mi sie jakas spali:) co do jeszcze sprzetu czemu lepiej uzywac termometru spirytusowego niz rteciowego rozumiem ze po stluczeniu tego pierwszego mozna sie napic;D ???
co do jeszcze sprzetu czemu lepiej uzywac termometru spirytusowego niz rteciowego rozumiem ze po stluczeniu tego pierwszego mozna sie napic;D ???
Ja też nie wiem czemu. Spirytusowy chyba jest szybszy. Chociaż jak łapię w palce, to rośnie wolniej i po puszczeniu jeszcze przez chwilę rośnie.... dziwne.
Rtęciowe jake mam są bardziej precyzyjne niż spirytusowe jakie mam / miałem.
Wszystkie rtęciowe pokazują tą samą temperaturę. Rtęciowe mam trzy różne, dwa zwykłe, z dokładnością do 0.5 stopnia, jeden do 0.1 stopnia (ten używam do slajdów) i ten jest raczej dokładny bo leżał koło takiego z certyfikatem i pokazywał dokładnie to samo.
Spirytusowe - jeden pokazuje o stopień więcej, drugi o pół stopnia mniej.
Tomasz1972
02-11-2006, 00:07
rtęciowe dokładniejsze , spirytusowe szybsze
Z tym myciem, to racja, trochę kłopotliwe, trzeba kilka razy wypłukać. A suszenie nie jest takie straszne jak się wydaje, wystarczy zostawić na parę godz. odkręconą butelkę i tyle. Mi one odpowiadają...
Tez mialem harmonijki, ale wlasnie z tych wymienionych wyzej przyczyn odpuscilem je sobie.
redmansas
09-11-2006, 00:30
oki i pierwszy film sie wywolal:) jak dojde do jakiegos skanera lub labu to podesle zaden asrtyzm ale to taki testowy
p.s. tylko nikt mi nie powiedzial ze przerywacz sie nie zmywa sie ciut na cos uleje i jest lipa... :D:D:D jak narzeczona zobaczy to bedzie mi biadolic...
p.s. tylko nikt mi nie powiedzial ze przerywacz sie nie zmywa sie ciut na cos uleje i jest lipa... :D:D:D jak narzeczona zobaczy to bedzie mi biadolic...
Lol. Przerywam roztworem octu (chyba że rodinal - wtedy wodą). Zmywa się bez problemu, ba, nawet ślady nie zostają (-:
redmansas
09-11-2006, 20:11
sprubuje tej metody:)
uwazaj przy papierach, wiekszosc dzisiejszych procesow jest tak skonstruowana zeby proces pozytywowy przerywac sama woda (z reguly utrwalacz ma jednoczesnie cechy przerywacza a woda jest pro forma ;) ) w przeciwnym wypadku zapieni sie wszystko i beda sie wydzielac toksyczne gazy ;) :mrgreen: no dobra moze bez przesady, ja to z wywolywaczami z proszku fomy przezylem, ale milo nie bylo :)
thorin... nie słyszałem aby któryś producent chemii czy papierów zalecał stosowanie wody do przerywania. Przerywacz powinien mieć kwaśny odczyn, przerywanie jest wtedy efektywniejsze a przy okazji oszczędza się utrwalacz. Jeśli ktoś chce mieć powtarzalnosc wyników, niezależnie czy woła negatyw czy pozytyw, to powinien stosować kwaśny przerywacz, bo tym sposobem proces wywoływania zatrzymywany jest dużo szybciej.
Mareczku, nie ucz ojca dzieci robic ;)
http://cgi.ebay.pl/Utrwalacz-U-1-Fomafix-P-FOMA_W0QQitemZ140047444472QQihZ004QQcategoryZ29983 QQrdZ1QQcmdZViewItem
"Nie stosować przerywacza Fomacitro, ponieważ utrwalacz jest jednocześnie przerywaczem. Zamiast przerywacza stosować przepłukanie w wodzie. Utrwalacz ten nie posiada właściowości buforowych i z kwaśnym przerywaczem uwalnia toksyczne gazy."
mi wystarczylo na zawroty glowy i pare innych dolegliwosci ;)
spoko, oddaję honor ale tylko połowę ;-) z doświadczenia wiem, że najefektywniejszym procesem cz-b jest 4-ro kąpielowy i tego się będę trzymał. Tym bardziej, że uznani producenci chemii i papierów (Ilford, Tetenal) takiego wynalazku jak przerywaczo-utrwalacz jeszcze nie pokazali. Taki też proces polecam ciemniakom, którzy swą przygodę dopiero zaczynają. To jest dla mnie jak pacierz, Amen. Teraz napisz mi czy rzeczywiście wystawiłeś się na działanie tych toksycznych gazów? Kuwety przypadkiem nie świecą w ciemnosci, na zielono? ;-)
mam Ci ze szczegolami opowiedziec o mojej obstrukcji ? Chyba oboje wolelibysmy tego uniknac, ja przez grzecznosc a Ty wszak przez brak ciekawosci ;)
Silent Planet
14-11-2006, 19:56
Opowiadaj! :mrgreen:
redmansas
14-11-2006, 20:09
a ktos ma poradnik jak wywolac slajdy o ile mozna recznie?? nie bijcie za pytanie :) chodzi np provie, velvie???
tutaj znajdziesz cos o tym wiecej, jesli Cie to nie bedzie satysfakcjonowac napisz do minka, Minek wola slajdy sam...
http://canon-board.info/showthread.php?t=14368
Mam dość nietypowe pytanie :-) Przede mną ten "pierwszy raz" i nie wiem jak wyciągnąć ... :-) koncówkę ... kliszy z kasetki. Macie jakieś sposoby czy kupić po prostu wyciągarkę ? np. http://allegro.pl/item147670427_wyciagarka_do_filmow_kaiser_idealna_ na_prezent_.html
wez kawalek kolorowej odibtki, poslin (ale nie nie za mocno ;) ) wprowadz do kasetki, pokrec rolka tak az wciagnie kawalek odbitki do kasetki chwyc za drugi koniec i pociagnij tak az wyjdzie koncowka, jesli nie wyjdzie sprobuj jeszcze raz, jesli nie wciagnie odwroc odbitke, powodzenia ;)
EDIT:
jesli masz sprzet z polprofesjonalnej polki w systemie eos to w custom functions znajdziesz opcje by nie wwijal koncowki do kasetki.
Peri Noid
11-12-2006, 16:05
jesli masz sprzet z polprofesjonalnej polki w systemie eos to w custom functions znajdziesz opcje by nie wwijal koncowki do kasetki.
Żeby od razu profesjonalny ;-) 50-ka już tak ma, a to raczej "zaawansowany amatorski" sprzęt.
napisalem polprofesjonalnej ;) 600tka tez tak ma, ale nie widze co ma minor w stopce ;)
Niestety mam Prakticę MTL5B i Eosa 300 :-) ale dzięki za pomoc.
Nie ma potrzeby wyciągania - ryzykujesz, że porysujesz film, jeśli coś się do brzegu kasetki przyczepiło. Lepiej otwieracz do piwa (albo zęby) i otwórz kasetkę sobie i będzie prościej.
Najłatwiejsze są fomy, ilfordy, agfy też nie trudne, ale trzeba nacisnąć z boku, za to kodaki są pancerne, ja prawie zęby zdarłem (-:
powaznie zębami?:o szacunek... ja uzywalem zawsze do tego otwieracza. nie lubie jak wystaje koncowka (wczoraj mi tak 8klatek zostalo w kasetce :| ) - lepiej otworzyc kasete, wyciagnac szpule, odciac od szpuli, przewinac i nawijac koncowka od strony szpuli - wtedy zero problemu (z tej strony film jest bardziej skrecony)...
pozdrawiam
...ja uzywalem zawsze do tego otwieracza...lepiej otworzyc kasete, wyciagnac szpule...
No właśnie, ale jak dokładnie otwierać otwieraczem i wyjmować szpulkę?
zwinac caly film do kasetki. jak masz dolna czesc kasetki, to jest tak jakby kapsel w piwie :) wystarczy otwieracz do kapsli, otwierasz i szpulka z filmem oddziela sie od zewnetrznej czesci kasetki..
a ja delikatnie wkladalem nozyczki do szparki tak zeby nie wlazly do samej szpuli i nei uszkodzily filmu, potem szybkie szarpniecie i juz po klopocie, ale nie lubie jak naraz musze sie uzerac z prawie dwumetrowa rolka filmu, wole sposob z lepiaca sie odbitka, choc rzadko i tego uzywam, zazwyczaj mam wywiniety negatyw ;)
powaznie zębami?:o szacunek... ja uzywalem zawsze do tego otwieracza. nie lubie jak wystaje koncowka (wczoraj mi tak 8klatek zostalo w kasetce :| ) - lepiej otworzyc kasete, wyciagnac szpule, odciac od szpuli, przewinac i nawijac koncowka od strony szpuli - wtedy zero problemu (z tej strony film jest bardziej skrecony)...
pozdrawiam
Jak otwieracz omykał, to zdarzało się i tak. Wszystko dlatego, że pod kocem szybko kończyło się powietrze (-:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.