PDA

Zobacz pełną wersję : Plener 04.11.2006 - Arkadia, Nieborów i okolice



CoNic
25-10-2006, 19:06
Kontynuacja z wątku "Plener 21.10.2006 - okolice Warszawy".

W wielkim skrócie: planujemy wyjazd tak jak w temacie (miejscowości w pobliżu Łowicza), poszukujemy osoby znającej dobrze okolicę, mogącej zostać przewodnikiem wycieczki. Chętni do udziału w plenerze niech dopisują się do listy (i trzymają kciuki za dobrą pogodę :smile: )

Pozdrawiam,
Robert

Arjast
25-10-2006, 19:52
Zaproponowałem miejsce więc wypadałoby pojechać.
Tak więc wpisuję się na listę.
Osoba na przewodnika - wpisałem w poprzednim wątku :mrgreen:

mikie_001
25-10-2006, 20:41
co to znaczy "znajacej dobrze okolice"
ktos przelaje planuje ;)

a tak na powaznie - Nieborów jest raczej przecietny - moze z tytulu jesiennych widoczkow moze byc ciekawy, jednak wymagana do tego jest raczej ladna pogoda - w przeciwienstwie do niego arkadie mozna fotografowac o kazdej porze roku.

Z okolic, to bym polecil jeszcze dolne rzeki Grabiny w Bolimowskim Parku Krajobrazowym, cemntarz zolnierzy niemieckich w miejscowosci Joachimów Mogily, w tej samej miejscowosci fragment olimpijki - jednen pas autostrady, ktora miala laczyc berlin z moskwa - w tym miejscu dokladnie bedzie przebiegac autostrada, ktora juz wlasnie za 20 lat beda oddawac.... wart wiec zrobic pare zdjec pomnika socjalistycznej mysli.

Warto tez popatrzec na Miedniewice (http://www.republika.pl/dawnysochaczew/miednwce.htm) i na ********y palac w Guzowie (http://www.poczta-polska.pl/mw/2000-18.htm#Guzow) (trzeba z listy wybrac)

Sebian
25-10-2006, 22:29
Do tego rezerwat rzeki Rawki, która przepływa przez Bolimów. Nad nią - o ile dobrze pamiętam - młyn wodnym w miejscowości Samice k/Skierniewic. Większość miejsc znam tylko z trasy, którą pokonuję jadąc z okupowanego obecnie Piaseczna do rodzinnego Kutna.

PS. Termin dla mnie jest raczej ciężki. Coś będę musiał wymyśleć i zrezygnować z kilku przyjemności, żeby się tam wybrać. Do tego 2 dni wcześniej zamieniam auto na pół-auta (czyt. Smart). Tydzień wcześniej lub później miałbym mniejsze problemy z decyzjami.

sepq
26-10-2006, 17:43
Wstępnie się piszę na ten plener. Znam te okolice dość dobrze, zwłaszcza przywołane wyżej Guzów i Miedniewice (notabene miejsce urodzenia obecnego ministra zdrowia, prof. Z. Religi). Rzeczywiście, Nieborów prezentuje się znacznie skromniej niż pobliska Arkadia, więc nie wiem czy w ogóle warto płacić za wstęp do tego parku.
Jak mówiłem, wstępnie się zgłaszam, ale nie potrafię przewidzieć, co się wydarzy do 4 listopada. Czekam na propozycje odnośnie godziny i miejsca spotkania.

trigger
26-10-2006, 19:48
no ja znam Skierniewice i okolice Rawki raczej dobrze, jak będę miał czas to czemu nie

Theoo
26-10-2006, 21:12
Do tego rezerwat rzeki Rawki, która przepływa przez Bolimów. Nad nią - o ile dobrze pamiętam - młyn wodnym w miejscowości Samice k/Skierniewic.
Nic ciekawego. Wejśc do srodka nie można. zdjęcia przez kraty. Przy kiepskim swietle - statyw.
Co do Arkadii - nic specjalnego. Stety za duzo ludzi w soboty i niedzielę. Polecam wtorek :)

mikie_001
26-10-2006, 21:22
Rozumiem, że masz lepsze propozycje....
No bo chyba nie majac lepszych propozycji nie piszesz tak sobie??:mrgreen:

trigger
27-10-2006, 06:21
a co chcecie fotografować, bo może będę mógł coś polecić w tych okolicach?

Mac
27-10-2006, 20:58
Wybierzemy się razem, czyli Mac ze swoją ślubną.

frikmen
28-10-2006, 19:08
nigdy nie bylem na plenerze foto, czy to.... tak.... wyglada?
pozdrawiam
;)
http://www.pbase.com/chchcm/image/41145808
http://www.pbase.com/chchcm/haruna

Sebian
28-10-2006, 19:46
Ubawiłem się - to lepsze niż normalna europejska wycieczka Japończyków :D Na szczęście u nas nieco inaczej, a i kobiety mamy bardziej urodziwe ;)

sepq
29-10-2006, 09:06
Patrząc za okno coś czarno widzę ten nasz plener. Nie wiem jak u Was, ale na zachodnim Mazowszu od rana pada. A do tego te prognozy - w czwartek podobno śnieg. Mimo to trzymam kciuki za powodzenie całego przedsięwzięcia.

MARANTZ
29-10-2006, 14:28
Polecam Nieborów, jest bardzo blisko. O tej porze roku może być kłopot z dobrą pogodą na Arkadię. Szkoda że muszę tego dnia ślub robić bo chętnie bym dołączył.

Sebian
29-10-2006, 22:13
Cholercia, 4.11 raczej nie dam rady, ale gdyby to był 5.11, to czemu nie :)

Mac
29-10-2006, 23:01
Spokojnie nie bójmy się o pogodę liczy się spotkanie i dobra zabawa. Dziś byliśmy na chwilę nad Zatoką Gdańską, po 5 minutach nie czuło się palców ale fotki były i to jakie.
Liczę na dobrą zabawę w następny weekend.

borkomar
30-10-2006, 03:01
Jeśli będzie to Arkadia i okolice to stanę na głowie, żeby być na spotkaniu.

Mac
31-10-2006, 23:17
Sobota się zbliża, czas ustalić dokładne miejsce i czas zbiórki.
Czekam na decyzje organizatora pleneru.

borkomar
31-10-2006, 23:31
Właśnie, właśnie - tez chciałbym wiedzieć jak planować czas.Pozdrawiam

CoNic
01-11-2006, 12:10
Cześć, jaką trasą będziemy zmierzać do Arkadii? Jeżeli jechalibyśmy przez Sochaczew to jako punkt zbiórki proponuję Fort Wola (na ul. Wolskiej). Nie mam pomysłu co do godziny. Można by wyjechać koło 9 - 10, żeby było w miarę ciepło :smile:

sepq
01-11-2006, 12:26
Moim zdaniem około 10 to powinniśmy już być na miejscu. Ale jeśli większość zdecyduje inaczej, to się dostosuję.
Jeśli o mnie chodzi, to ponieważ mieszkam mniej więcej w połowie drogi między Nieborowem a Warszawą, to zobaczymy się pewnie dopiero na miejscu, bo przecież nie ma sensu, żebym pedałował do stolicy.

Mac
01-11-2006, 13:33
Myślę, że dobrze byłoby być o 9.00 na miejscu, zatem zbiórka przy Forcie Wola powinna być o 7.45 a o 8.00 ruszamy na miejsce. Sepq mógłby na nas czekać na miejscu. Dobrze byłoby aby Stratus przejrzał pogodę na sobotę.

borkomar
01-11-2006, 17:03
Na miejscu gdzie planujecie sie spotkac - bo jesli bede jechal to zupelnie z przeciwnej strony.
Jakies telefony moze do siebie zostawimy.
Jeszcze jedno - jakieś modelki zabieramy ze sobą:?: 8) - mi moze sie uda namówić moją kobietkę - no chyba, że ma to być z bal samców:mrgreen:

sepq
01-11-2006, 18:57
Hm, moja ślubna niestety odpada, bo ma tego dnia jakieś szkolenie w stolicy, więc na pewno będę sam. Na miejsce spotkania proponuję Nieborów, przy bramie wejściowej do parku. Jest bliżej Warszawy niż Arkadia. A jak się nam nie spodoba, przejedziemy kilka kilometrów dalej do Arkadii.

borkomar
01-11-2006, 19:12
Mam nadzieje, ze jak bedzie taka pogoda jak dzis to nigdzie nie jedziemy:mrgreen: BO moja 350tka nie ma uszczelek:mrgreen: :mrgreen:

borkomar
02-11-2006, 01:05
Cos Sie Panowie wyciszyli widze:-?

sepq
02-11-2006, 11:03
Wstrzymali oddech w oczekiwaniu na dobrą pogodę :)

mikie_001
02-11-2006, 11:11
popatrzylem na pogode dla Łowicza (http://meteo.icm.edu.pl/) i raczej parasole, peleryny i wszystko co przeciwdeszczowe moze sie przydac.....
niewesolo :(

oddech
02-11-2006, 11:28
Witam wszystkich.
Jestem tu nowy. Poczytałem trochę, popatrzyłem i chyba czas się ujawnić. Chętnie bym się przyłączył do sobotniej wycieczki. Tylko nie chciałbym doświadczyć tego co wczoraj wieczorem na cmentarzu bródnowskim - deszcz!
Poza tym mój sprzęt raczej odstaje od całej reszty. I szczerze powiem, że mi wstyd nawet pisać czym pstrykam. Niestety kasa.... a raczej je brak. Jednak chętnie pouczyłbym się czegoś od bardziej doświadczonych. Więc jeśli wam nie będzie przeszkadzała moja obecność, to polecam się.

CoNic
02-11-2006, 11:35
Dobrze, więc podsumujmy. Zbiórka Fort Wola, godzina 7.45. Z osobami, które pojadą bezpośrednio do Arkadii, skontaktujemy się telefonicznie w dniu pleneru co do miejsca spotkania.

Prognozy nie wyglądają zachęcająco. Może ustalmy sobie jakiś ostateczny termin, kiedy podejmiemy decyzję czy jedziemy, czy nie

sepq
02-11-2006, 11:37
@ oddech,
Chłopie, nie przepraszaj, że żyjesz! Każdy ma sprzęt taki jaki ma i tłumaczenie się z tego nie ma sensu. Nie bądźmy onanistami sprzętowymi. Ja też jestem nowy i będzie to (mam nadzieję, że będzie) tak naprawdę mój pierwszy poważny plener. Zatem śledź uważnie ten wątek i śmiało przyjeżdżaj, to pouczymy się razem.

Rozumiem, że skoro wyjeżdżacie z Warszawy około 8.00, to spotkanie będzie około 9.00. Padła z mojej strony propozycja, aby zebrać się przy bramie wejściowej do parku w Nieborowie. Co wy na to?

oddech
02-11-2006, 11:44
Dzięki za słowa otuchy :)
Będę się przyglądał wątkowi do piątkowego wieczoru. A dzisiaj Powązki... Zobaczymy jak będzie.

borkomar
02-11-2006, 12:07
Jeśli będzie tak dmuchać i padać w sobotę jak dziś to cienko to widzę.
No ale jeszcze są dwa dni więc może się coś zmieni - bo niezbyt przyjemnie foci się w taka pogodę

sepq
02-11-2006, 12:58
Myślę, że do końca powinniśmy mieć nadzieję, że się wypogodzi. Ostatecznym terminem moim zdaniem jest piątkowy wieczór (tak do godziny 20). Wtedy już będzie widać, jaka jest aura, a poza tym będą znane w miarę szczegółowe prognozy na sobotę. Poczekajmy.

Mac
03-11-2006, 09:45
Mam nadzieję, że pogoda jutro nam jednak dopisza tak przynajmniej podaje mój barometr no ale. Jeśli nawet byłoby mniej słonecznie a nie będzie padać to i tak powinniśmy się wybrać na plener nostaligiczny.
Jeśli inni koledzy czytają wątek a mają wątpliwości co do swojego sprzętu i umiejętności to powiem krótko, nie stresujcie się tylko wpadajcie, będzie fajnie. Nie ważne czym robisz ważne co robisz.

oddech
03-11-2006, 13:51
Spoko Loko, ja będę.
Kompleksy schowałem w buty.
A kasa jak sie pojawi to zapnę na body odpowiedni sprzęt. teraz bawię się tym co mam i sprawia mi to ogromną radość :)
Podsumowując, możecie liczyc na moją obecność.

sepq
03-11-2006, 14:48
Kompleksy schowałem w buty.
Tylko nie zakładaj tych butów w sobotę. :D

Wygląda na to, że pogoda nam się klaruje. Cieplej pewnie nie będzie, ale na słoneczko (choćby niewielkie) chyba możemy liczyć. Jestem coraz większym optymistą.

mikie_001
03-11-2006, 14:58
oby oby
ale ponownie sprawdzilem prognoze pogody i nie wyglada to optymistycznie niestety.......
ale moze jak zwykle prognozy sie nie sprawdza.....

Mac
03-11-2006, 15:01
Jeśli nie będzie padać to nie powinno być problemu.
Dajcie znać kto będzie.

CoNic
03-11-2006, 15:30
Będę. Tylko jakiś termos z gorącą kawą trzeba załatwić, dwa litry powinny wystarczyć :lol:

Kurcze, jakby pogoda była taka jak dziś nad Warszawą, to ten plener byłby baaardzo udany ;-)

oddech
03-11-2006, 15:40
Będę.

sepq
03-11-2006, 16:31
Będę. Tylko chyba nie ustaliliśmy konkretnie miejsca spotkania. O ile dobrze pamiętam stanęło na 9.00, ale nie wiadomo gdzie. Ponawiam propozycję: przed bramą wejściową do parku w Nieborowie.

CoNic
03-11-2006, 16:35
To w końcu Nieborów czy Arkadia? :grin:

sepq
03-11-2006, 16:40
Od początku mówiłem o Nieborowie, ale w sumie wielkiej róznicy nie ma, bo oba miejsca są od siebie oddalone dosłownie o parę kilometrów. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, byśmy byli i tu, i tu, chodzi mi tylko o to, że Nieborów jest bliżej Warszawy, więc chyba jest lepszym miejscem spotkania (choć raczej mniej atrakcyjnym wizualnie).

Mac
03-11-2006, 21:06
Dobrze, ustalamy na miejsce spotkania Nieborów.
Zadeklarowali się jak na razie: oddech, sepq i CoNic. Czy ktoś jeszcze?
Jeszcze jedno pytanie, o której zapada ostateczna decyzja o plenerze? Proponuję 22.30.

oddech
03-11-2006, 21:48
Proszę tylko o podanie miejsca zbiórki i formy transportu. Czym za ile i jak itp...

PS: No i kto zabierze kawę :) hehe :)

borkomar
03-11-2006, 22:06
Ja chyba dam Ciała i nie pojadę - choć bardzo chciałem. Niestety nie miałem zbytnio czasu na naukę a w niedziele egzaminek mam wiec soboty odpuścić nie mogę:cry:

CoNic
03-11-2006, 22:22
Przepraszam Was bardzo, ale nie będę w stanie pojechać z Wami. Niestety rozchorowałem się (zapalenie gardła) i wolę nie ryzykować pogorszenia mojego stanu. Życzę wielu udanych fotek i pozdrawiam.

oddech
03-11-2006, 22:25
A ja nadal podtrzymuję chęć wyjazdu w plener. Sam co prawda nie pojadę, ale jeśli znajdzie się choć jedna chętna osoba..

sepq
03-11-2006, 23:19
No to się załoga posypała. Ja w sumie też podtrzymuję chęć wyjazdu, bo właśnie jemu podporządkowałem wszystkie sobotnie zajęcia. 22.30 coraz blizej - podejmijmy jakąś decyzję. Proponuję, aby szefem całego przedsięwzięcia pod nieobecność CoNica został Mac jako najstarszy wiekiem i stażem. Kto jest przeciw? Nie widzę. W takim razie wszyscy są za. Szefie - decyduj!

Mac
03-11-2006, 23:46
Kiepsko to widzę, CoNic wypadł tak samo borkomar, nie będzie też Mmsza i Stratusa. Zostaje nas trzech przy czym mnie coś się łapie a na dodatek pogoda niepewna. Kto sprawdzał prognozę na jutro? Na razie 50/50 ale czekam na dane pogodowe.
Oddech jeśli pojadę to Cię zabiorę spod Fortu Wola.

Arjast
03-11-2006, 23:47
Niestety nie miałem zbytnio czasu na naukę a w niedziele egzaminek mam wiec soboty odpuścić nie mogę:cry:

Jak się siedziało tylko na forum to są skutki ;-)
Nie przejmuj się - będzie amnestia :mrgreen:


Niestety rozchorowałem się (zapalenie gardła)

Słabieńka ta nasza młodzież ;-)
Szkoda. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

Także podtrzymuję chęć wyjazdu. Pomysł - Mac na szefa popieram.

Mac
03-11-2006, 23:50
O.K. czekam do 23.15 na listę chętnych i spotykamy się 8.15 przed Fortem Wola, wypatrujcie mojej Hondy Accord Kombi jasnozielonej, gdyńskie numery czyli GA.
Dajcie mi na priva swoje komórki.

oddech
03-11-2006, 23:51
Panowie. Mieszkam na Pradze Południe. Nie widzi mi się jazda do Fortu Wola po powietrze. Może ustalmy czy będzie ten wyjazd, czy nie. Czym prędzej tym lepiej. A prognoza pogody... ja im nie wierzę. Może ustalmy, że o pewnej godzinie sprawdzimy forum. Będzie potwierdzenie - jedziemy, nie będzie - wracamy do łóżek.
To moje zdanie. Ale dopasuję się do większości.

Mac
03-11-2006, 23:55
Progonza jest taka sobie czyli zła ale ostatnio też była zła a plener był udany.
DObrze, mamy plan alternatywny, sprawdzamy pogodę o 6.30 i podejmujemy decyzję meldując do 7.00 gotowość wyjazdu. Ja muszę z Ursynowa wyjechać o 7.45 żeby być na 8.15.

sepq
03-11-2006, 23:56
Qrde, umawiamy się 2 tygodnie i tak nagle miałoby nic z tego nie wyjść? Nie wierzę. Z drugiej strony musimy po męsku to załatwić i nie wiem czy odkłądanie decyzji do rana to dobre rozwiązanie. Szefie, nie czas już na demokrację. Decyduj!!!!

oddech
03-11-2006, 23:57
Progonza jest taka sobie czyli zła ale ostatnio też była zła a plener był udany.
DObrze, mamy plan alternatywny, sprawdzamy pogodę o 6.30 i podejmujemy decyzję meldując do 7.00 gotowość wyjazdu. Ja muszę z Ursynowa wyjechać o 7.45 żeby być na 8.15.

Jestem absolutnie ZA. 6:30 test pogodowy a o 7:00 meldunek o gotowości.
Dla mnie bomba. A teraz opuszczam szanowne towarzystwo i udaję się na łono rozpustry alkoholowej i nie tylko.

sepq
03-11-2006, 23:58
Dobra, niech będzie. Widzimy się jutro między 6.30 a 7.00 na forum. Ale coś czuję, że jak oddech poszaleje, to znów nam się ekipa uszczupli.

Mac
04-11-2006, 00:02
Ostateczna decyzja, 6.30 sprawdzenie pogody, jeśli nie pada deszcz startujemy. 7.00 meldunek na forum, kto jedzie.
Zabieram chętnych spod Fortu Wola i lecimy do Nieborowa. Tam spotykamy sepq, podaj tylko swoją komórką na mojego priva.
Hawk!

oddech
04-11-2006, 00:03
Dobra, niech będzie. Widzimy się jutro między 6.30 a 7.00 na forum. Ale coś czuję, że jak oddech poszaleje, to znów nam się ekipa uszczupli.

Oddech to koleś, który nie rzuca słów na wiatr. Poza tym moje szaleństwo jest tylko lekko przyprawione alkoholem. Jutro chciałbym mieć pewną rękę.

sepq
04-11-2006, 00:05
Uspokoiłeś mnie.

Arjast
04-11-2006, 00:08
Poza tym moje szaleństwo jest tylko lekko przyprawione alkoholem. Jutro chciałbym mieć pewną rękę.

I tak będziesz miał lekkie FF :mrgreen:

oddech
04-11-2006, 07:15
U mnie 6:19. Sprawdzałem pogodę na Onecie. Nie wygląda to dobrze. No ale trzeba mieć nadzieję, że nie wszystko co czytamy jest prawdą.

sepq
04-11-2006, 07:34
Cześć. Nie sprawdzałem prognozy, ale to co widzę za oknem napawa mnie optymizmem - niezbyt dużo chmur, choć zimno (-2 st.), ale tu nie spodziewałem się żadnych rewelacji.

oddech
04-11-2006, 07:37
Cześć. Cieszę się, że jeszcze ktoś się obudził! :) Za moim oknem widać piękną pomarańczową poświatę od Słońca. Natomiast prognoza mówi, że od około 13 ma być mało fajnie w Łowiczu. No ale do 13 jest dużo czasu.

PODSUMOWANIE:

JESTEM GOTOWY NA WYJAZD

sepq
04-11-2006, 07:44
A co z szefem naszej ekspedycji?

oddech
04-11-2006, 07:49
Do 7 ma czas z podjęciem decyzji. Pewnie właśnie odpala komputer. Innej wersji nie przyjmuję :)

Mac
04-11-2006, 07:50
Sprawdziłem "ocznie" pogodę, jest o.k. zatem ruszamy.
8.15 Fort Wola, na priva oddechowi wysyłam swoję komórkę.

Arjast
04-11-2006, 07:55
Potwierdzam wyjazd. Niebo fajne, kawa gotowa :D

sepq
04-11-2006, 07:56
Do zobaczenia! Znacie drogę?

Mac
04-11-2006, 08:19
Za 20 minut wyjeżdżam na miejsce spotkania, jeszcze tylko wyczyszczę matrycę i już. Powinna być fajnie.

oddech
04-11-2006, 08:27
A ja biorę wielki plecak w którym będzie mały aparat, jakieś tam szkiełko i dużo niepotrzebnych rzeczy. Zupełnie nie związanych z fotografią. No ale lubię być przygotowany :) Wymarsz planuję za 10 minut.

W drodze...

aptur
04-11-2006, 08:32
Pokażcie jakiś zdjęcia po powrocie. Organizacja na medal 8-)

Mac
04-11-2006, 08:37
Pokażemy jeśli będzie co ;) ale może chociaż jedno bedzie akceptowalne.

oskarkowy
04-11-2006, 09:10
nigdy nie bylem na plenerze foto, czy to.... tak.... wyglada?
pozdrawiam
;)
http://www.pbase.com/chchcm/image/41145808
http://www.pbase.com/chchcm/haruna

Dokładnie tak, tylko w naszych warunkach (plenery prf czy fotowawy) połowę tych 70-200 musisz zastąpić prakticami i zankami z heliosami :mrgreen:

Panowie (i Panie, jeśli się jakieś głupie znajdą): Jak już znudzicie się Arkadią (bo ileż można fotografować stare cegły - jak ktoś jeszcze nie był i nie wie czego się spodziewać, to mam tutaj kilka zdjęć, musicie sobie tylko usunąć modeli z pierwszego planu: http://www.grabek.pl/iwona/ ), to dojedźcie do Bolimowa, skręćcie na Skierniewice i po jakichś 4-5 kilometrach w lesie skręćcie w jakąś boczną drogę w lewo (samochody zostawcie przy trasie).W odległości może 400-500 metrów płynie rzeka Rawka a na całej długości bobry mają swoje żeremia. Przy odrobinie szczęścia i rozsądnego zachowania może uda Wam się zrobić jakieś fajne zdjęcie ;)
Widzę, że jedzie z Wami Sebastian z Żyrardowa, on na pewno będzie wiedział jak trafić.
Właśnie wyjrzałem przez okno. Błahahahhahaaaa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ulepcie lepiej bałwana.

borkomar
04-11-2006, 11:09
Jak się siedziało tylko na forum to są skutki ;-)
Nie przejmuj się - będzie amnestia :mrgreen: .

Ale mnie prześwietliłeś :oops: - nie stey człowiek głupi to w domu siedzi jak wszyscy focą:sad: .
Kurde ale u mnie śniegu do Kostek więc może dobrze, że tak wypadło.
Mimo to Chłopakom życzę powodzenia i dobrych fotek.Chętnie coś oglądne po Ich powrocie.Pozdrawiam

oddech
04-11-2006, 16:11
I już w domu. Warto było jechać. Warunki lekko survivalowe, ale co tam :) Fotek trochę jest. Ciąg dalszy informacji, jak tylko temperatura mojego ciała wróci do normy.

Jeszcze raz dzięki za towarzystwo i bardzo udanie spędzony czas.

sepq
04-11-2006, 17:05
Ja też uważam, że warto było poświęcić to sobotnie przedpołudnie. Zdjęcia co prawda liche, ale nie to przecież było najważniejsze. Jak coś się będzie nadawało do pokazania, na pewno tu zamieszczę.
A jak tam wasze fotki? Oddech, czyżbyś zamarzł na dobre?

Mac
05-11-2006, 00:10
Warto było się wybrać nawet w tak niesprzyjającą pogodę na plener, bo nie sztuką jest zrobić fotkę przy dobrym oświetleniu ale zrobić przyzwoitą fotkę kiedy pada i jest zimno to sztuka.
Póki co obrabiam fotki ale czekam na sprawozdanie ;)

borkomar
05-11-2006, 00:33
Pokażcie foty - to jeszcze bardziej będę wnerwiony:wink: , że mnie nie było oczywiście

Arjast
05-11-2006, 00:52
Wreszcie i ja mogę zasiąść i sprawdzić co wyszło. Za chwilę zrzucę zdjęcia do kompa i ... zobaczę czy będzie się czym pochwalić. :grin:
Plener pomimo nagłej zmiany pogody uważam za bardzo udany, towarzystwo super. Naprawdę miło spędzone przedpołudnie.

Mac
05-11-2006, 01:01
Pokażcie foty - to jeszcze bardziej będę wnerwiony:wink: , że mnie nie było oczywiście

Nie chcę Cię denerować ale obiecałem wrzucić kilka zdjęc, więc na początek może coś takiego.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img297.imageshack.us/img297/3606/30d7110ly2.jpg)

I jeszcze takie zbliżenie.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img292.imageshack.us/img292/4487/30d7113wr1.jpg)

I jeszcze jedno w podobnym klimacie.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img165.imageshack.us/img165/5302/30d7128dd6.jpg)

borkomar
05-11-2006, 01:39
Czy setunia macro + dobra obróbka co:?:

Mac
05-11-2006, 01:48
Dokładnie 100 macro plus lampa makro i trochę PS'a co by to pomniejszyć.

borkomar
05-11-2006, 01:52
Dokładnie 100 macro plus lampa makro i trochę PS'a co by to pomniejszyć.

Świetna robota;)

Mac
05-11-2006, 01:58
Dzięki za dobre słowo.
Teraz dorzucam pozostałe zrobione już z wykorzystaniem 24-105/4L.

Nie było aż tak fatalnie z pogodą.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img165.imageshack.us/img165/8862/30d7195xr5.jpg)

Można było zrobić ciekawe ujęcia będące mieszanka jesieni i zimy

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img292.imageshack.us/img292/6490/30d7231yf7.jpg)

Oraz znaleźć trochę kolorów, które kontrastują.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img294.imageshack.us/img294/7483/30d7190bp4.jpg)

Warto było też spojrzeć w długie aleje drzew w Nieborowie.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img179.imageshack.us/img179/541/30d7179vn7.jpg)

Nie koniecznie w kolerze, bo b&w też ma swój urok.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img299.imageshack.us/img299/695/30d7138tk8.jpg)

Na koniec takie ujęcie samotności.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img168.imageshack.us/img168/9310/30d7151xn8.jpg)

oddech
05-11-2006, 09:20
Warto było się wybrać nawet w tak niesprzyjającą pogodę na plener, bo nie sztuką jest zrobić fotkę przy dobrym oświetleniu ale zrobić przyzwoitą fotkę kiedy pada i jest zimno to sztuka.
Póki co obrabiam fotki ale czekam na sprawozdanie ;)

Zrozumiałem. Dzisiaj nie ma taryfy ulgowej. Popracuję w edytorze tekstu i napiszę szybkie sprawozdanie. Postaram się to poprzeć jakimiś fotkami. Choć jak widzę te już wklejone, będe musiał długo wybierać. (albo długo pracowac w PS aby dorównać :))

sepq
05-11-2006, 11:09
Qrde, chciałbym wrzucić parę moich fotek, ale jeszcze nigdy tego nie robiłem. Proszę o pomoc (żeby nie zaśmiecać tematu, najlepiej na priva). Dzięki.

sepq
05-11-2006, 11:25
Nie wiem czy się udało, ale próbuję.

Mac
05-11-2006, 12:27
Nie wiem czy się udało, ale próbuję.

Sepq, udało się, tylko mogłbyś dać trochę większe pliki.
Sugerowałbym zrobić drugą fotkę jako czarno-białe, alejka bardzo fajna, tak samo liście, swoich nie umieszczałem na forum. Najtrudniej coś wymyśleć z akweduktem.
Czekam teraz na śnieg...

sepq
05-11-2006, 12:35
Dzięki Mac za fachową poradę. Czy chodziło o coś takiego (mam nadzieję, że nie przepaliłem za bardzo)?

Mac
05-11-2006, 12:54
Myślę, że nie przpaliłeś a efekt jest bardzo dobry. Podostrzałeś trochę końcówki??

sepq
05-11-2006, 13:01
Podostrzałeś trochę końcówki??
Lekko, ale jeśli chodzi o obróbkę zdjęć, wychodzi mi to jeszcze gorzej niż samo robienie. Na razie raczkuję w tym zakresie.

Arjast
05-11-2006, 13:24
Rany Mac jestem pod wrażeniem. Ja niestety dałem ciała. Trzeba będzie trochę popracować w PS może coś uda się z tego wyciągnąć.
A teraz tak na szybko robione:

Arjast
05-11-2006, 13:30
I jeszcze dorzucam te;

Mac
05-11-2006, 13:42
Ardi, 1 i 2 są bardzo dobre, co prawda w drugim masz lekko przepalony śnieg ale bez przesady warunki były kiepskie. Czwarte całkiem fajne ale gdyby cegły były bardziej rozmyte to byłoby genialnie. Sama Arkadia jakoś nikomu nie podeszła za dobrze i ten akwedukt, który nikomu nie poszedł za dobrze. Myślę, że pionowy kadr nie jest tu najlepszy. Ciekawe jest zejście przy amfiteatrze ale kadr trochę ciasny...
Popołudniu popatrzę raz jeszcze na moja wizję akweduktu i może coś wyślę.

oddech
05-11-2006, 14:02
No i czas na moje foty.
Najpierw jednak sprawozdanie. A będzie to długi tekst...

W małym mieszkaniu na Pradze, skulony we śnie szeregowy Oddech, nagle poderwał głowę. Ciszę poranka zmiażdżył dźwięk budzika. Pierwsza myśl jaka przyszła mu do głowy, to plener. Za 30 minut czas nadawania. Nauczony doświadczeniem wiedział już, że trzeba wstać wcześniej, sprawdzić pogodę i wypatrywać pojawienia się towarzyszy broni.
Plan: strzelanie do jesieni.
Destynacja: Nieborów i Arkadia.
Czas: 8:15 rano
Oddech postanowił nadać pierwszy meldunek. O 6:19 ogłosił swoją gotowość. Teraz jeszcze ocena pogody i czekanie.
A pogoda zapowiadała się wspaniale.

http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5249_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5248_1.JPG

Czekanie stawało się coraz bardziej uciążliwe, więc w ramach „zabicia” czasu, Oddech co chwila odświeżał stronę meldunkową. Kiedy po kolejnym wciśnięciu klawisza F5 pojawił się wpis od starszego szeregowego Sepq, dało się już wyczuć, iż plener w dniu dzisiejszym zostanie popełniony.
Sepq był postacią specjalnie przeszkoloną, jako jedyny znał tereny (przynajmniej tak się im wszystkim wydawało). Miał dołączyć do grupy strzelców wyborowych już na miejscu. Jego pierwszym zadaniem było zapewnienie warunków na strzelnicach, przygotowanie celu oraz przekupienie lokalnych władz.
Kiedy Sepq i Oddech wymieniali poglądy na temat pogody pojawił się kapitan Mac. Władczą czcionką wydał polecenie „RUSZAMY”. Klamka zapadła. Czas rozpocząć przygotowania. Gnębiła ich tylko jedna myśl. Dlaczego kapral Ardi nie daje znaku życia? Czyżby sfotografował Premiera z profilu i zajęły się nim tajne służby? A może postanowił iść za głosem przeznaczenia i założył siatkę terrorystyczną? Natłok pytań i domysłów kotłował się w ich głowach. Ukojenie przyszło 5 minut przed zakończeniem przygotowań. Kapral Ardi zameldował się. Fantastic Four była gotowa do drogi.


Mac, Ardi i Oddech załadowali broń do „zielonej błyskawicy” i zaczęli z wolna zbliżać się do punktu spotkania z Sepq. Dobrze, że na pokładzie ich transportowca rezydowała „Zosia”, która dbała o nawigację. Dzięki niej spokojnie zmierzali na miejsce przeznaczenia. W tym czasie aura poczęła płatać figle. Zaczął padać śnieg. Coraz mocniej i mocnie i mocniej… Pobocza trasy z wolna zaczęły wypełniać się różnej wielkości pojazdami kołowymi. Prędkość jazdy spadała i spadła… Mac zabawiał ich rozmową, Oddech starał się dotrzymywać kroku dla kapitana, natomiast kapral w milczeniu układał misterny plan ataku na jesień. Jednak pod koniec trasy i on rozpoczął snucie swoich wojskowych opowieści. W takiej męskiej atmosferze dotarli do punktu kontaktowego. Tam czekał Sepq. Był lekko zasypany śniegiem, zmarznięty z soplami na nosie. Mimo wszystko trwał na posterunku. Jego postawa zmotywowała pozostałą trójkę i po przekazaniu sobie hasła rozpoznawczego ruszyli na poszukiwanie celów.
Pierwszy do ataku wyruszył kapitan. Dał piękny popis manipulowania postacią zastaną. Dzięki niemu strażnik wpuścił nas na poligon 5 minut przed czasem. Rozpoczęły się bezkrwawe łowy.

Nieborów (rys historyczny):
Ogród barokowy w stylu regularnym (francuskim) w Nieborowie zaprojektowany został w 60. latach XVIII wieku przez Szymona Bogumiła Zuga. Zgodnie z założeniami francuskiej szkoły ogrodowej Le Notre'a, które upowszechniły się na ziemiach polskich w latach 1720-1760, ogród nieborowski posiada położone przed południową elewacją pałacu partery kwiatowe i niskie labirynty bukszpanowe oraz szeroką aleję lipową z trawnikiem dywanowym wytyczoną na osi założenia pałacowego, otoczoną symetrycznie rozplanowanymi po obu jej bokach gabinetami i boskietami, uformowanymi ze strzyżonych szpalerów grabowo-lipowych. Od strony zachodniej ogród opiera się o wielki kanał zaprojektowany w kształcie węgielnicy. Za kanałem znajduje się park krajobrazowy, zaś po stronie wschodniej ogrodu zabudowania gospodarcze, zbudowane w końcu XVIII wieku: oranżerie, stajnia, wozownia oraz domki oficjalistów dworskich. Po stronie północnej pałacu, w okolicy dziedzińca dojazdowego położony jest Pawilon Myśliwski, mieszczący dzisiaj pokoje gościnne, zaś bliżej bramy budynek Manufaktury, wzniesiony przez Szymona Bogumiła Zuga, w którym znajduje się obecnie pracownia ceramiki artystycznej i biura administracji muzeum.

Było zimno… zimno jednak nie zniechęcało. Znaleźli sklep i ogrzali się.

http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5271_1.JPG

Oto kilka strzałów jakie oddał Oddech.

http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5253_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5256_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5258_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5265_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5268_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5269_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5270_1.JPG

Po wykorzystaniu połowy magazynków Fantastyczna Czwórka udała się do Arkadii. Tam czekała ich ciężka przeprawa z miejscowym strażnikiem. Nie obyło się bez dania łapówki. Ardi wraz z Sepq wzięli na siebie ciężar opłacenia tego, jakże mocno upierdliwego typa. 8 złotych polskich zamknęło mu usta.

Arkadia (rys historyczny):
Architektoniczną i ogrodową oprawę opracował Szymon Bogumił Zug przy dużym osobistym zaangażowaniu i udziale księżny Heleny Radziwiłłowej. Pomysły architektoniczne szkicowali Jan Piotr Norblin i Aleksander Orłowski, które realizował do 1797 roku Zug, a później Henryk Ittar. Do zakładania ogrodu księżna przystąpiła wiosną 1778 roku, lecz rozwijała go i komponowała dalej, przez ponad dwadzieścia lat, aż do swojej śmierci w 1821 roku. Pierwszymi budowlami, które powstały na brzegu spiętrzonego w 1781 roku wielkiego stawu arkadyjskiego, były Kaskada i Chata przy Wodospadzie (1781), a nieco później Przybytek Arcykapłana (1783) i Świątynia Diany (1783-1785) z plafonem Norblina wyobrażającym Jutrzenkę oraz Akwedukt (1784). W latach 1785-1789 został zbudowany na Wyspie Topolowej symboliczny Nagrobek Księżny z wieloznaczną sentencją łacińską Et in Arcadia ego, wzorowany na Grobowcu Jean Jacques Rousseau w Ermenoville, a także wzniesiona z polnych głazów Grota Sybilli, rustykalne Chatki Filemona i Baucydy oraz Łuk Kamienny, Zakątek Melancholii, Brama Czasu, krąg ołtarzowy na Wyspie Ofiar. W latach dziewięćdziesiątych kontynuowana była rozbudowa Arkadii pod kierunkiem Zuga. Powstaje wtedy przylegający do Łuku Kamiennego Dom Murgrabiego i Domek Gotycki nad Grotą Sybilli. W ostatnich latach upływającego wieku zostało urządzone w Świątyni wnętrze Gabinetu Etruskiego z neoklasycystycznym wystrojem i malowidłami Michała Płońskiego i Aleksandra Orłowskiego.

Śnieg już na dobre przyzwyczaił ich do swojej obecności. Lufy ich luster regularnie wymagały czyszczenia i osuszania. Oni jednak nie zważali na przeciwności losu. Misja była prosta i nieskomplikowana. Strzelać, strzelać i jeszcze raz strzelać. Przecież nie sztuka jest zrobić zdjęcie kiedy pogoda jest ładna. Sztuką jest zrobić dobre zdjęcie w zła pogodę. To hasło głosił i propagował głównodowodzący Mac. Pozostała trójka walczyła dzielnie chcąc mu dorównać.

Oto klika zdjęć, które popełnił Oddech.

http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5273_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5274_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5275_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5276_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5277_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5278_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5279_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5280_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5281_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5282_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5283_1.JPG

W okolicach godziny 13:00 padło hasło: przerwać ogień! Wszystkie cele namierzone i ustrzelone.
Zanim postanowili wrócić do cywilizacji, do żon, dzieci, kochanek i cudzych żon, chcieli się posilić. Bułki, kanapki, kawa i herbata zamknęła drugą klamrą piękny plener. Warunki były ciężkie, ale jaka to będzie dla nich satysfakcja obejrzeć dzieła ich rąk i oczu.

Pożegnali się z Sepq, dołączyli do Zosi w transporterze i wrócili do Warszawy. Droga minęła im w atmosferze ożywionej dyskusji na tematy różne. Rozstali się pod fortem i każdy wrócił do swojej codzienności, oczekując na kolejne pospolite ruszenie.


PS: Jeśli kogoś znudziłem... sorry... ale miałem wenę :)

sepq
05-11-2006, 15:00
Pełne uznanie oddech, za tę literacką opowieść, w której szczególnie przypadły mi do gustu sceny batalistyczne :) Foty również świetne, podobnie jak Ardiego. A tak żeby dopełnić wątek kronikarski (oddech, mianuję Cię kronikarzem wszystkich plenerów, w których będziesz brał udział), zamieszczam jeszcze to:
Legenda: od lewej - oddech, Mac, Ardi

oddech
05-11-2006, 15:15
Hehe... dzięki za słowa uznania.

Mac
05-11-2006, 16:53
Oddech popieram zdanie sepq, zostajesz nadwornym kronikarzem. Czekamy na kolejny termin akcji. W następny weekend będę w Gdańsku i może zmontuję tam ekipę ale za dwa tygodnie możemy nad czymś pomyśleć.
Popatrzyłem na akwedukt raz jeszcze i wkładam moje dwie wizje tego obiektu.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img294.imageshack.us/img294/6914/30d7222xh8.jpg)

i alternatywa b&w
http://img246.imageshack.us/img246/170/30d72222zd3.jpg

oddech
05-11-2006, 17:08
Akwedukt dał popalić. Ja nawet nie nie mam z czego wybierać, żeby go pokazać. Jedyne co się nadawało wkleiłem. Myślę, że jak będzie lepsza pogoda, to będzie trzeba się z nim jeszcze raz zmierzyć. Jakiś szeroki kąt może uratować sprawę, choć nie jestem przekonany.

CoNic
05-11-2006, 17:09
Widzę, że wyjazd był bardzo udany. Bardzo żałuję, że tym razem mnie zabrakło, ale cały czas jeszcze nie mogę dojść do siebie (a jutro do pracy :( )

Zdjęcia bardzo udane, gratuluję.

Mac
05-11-2006, 17:35
CoNic szkoda, że Ciebie nie było ale nie było też MMszy i Stratusa a to byłaby mocna grupa. Teraz czekamy na inicjatywę pst'a, który za niedługo ma bawić w okolicach Ostrołęki i może wówczas uda nam się zmontować mocny oddział.
Poza tym, akwedukt jest paskudny i pomyslałem sobie o pewnym temacie, który można poddać do dyskusji. Czasem są takie obiekty, które są zwyczajnie mało fotogoniczne ale nie chcą współpracować z fotografem.

CoNic
05-11-2006, 17:45
Mac, udało Ci się złapać prawdziwe oblicze tego obiektu :-)

Mac
05-11-2006, 17:49
To tylko moje spojrzenie nań ale mam nadzieję, za jakiś czas (2007) zmierzyć się z rzymskim akweduktem a na razie czeka mnie chyba plenerek w Chicago na początku grudnia.

Arjast
05-11-2006, 18:15
oddech - pełen szacunek. Masz gadane :-D Popieram sepq i Mac-a na kronikarza plenerowego nadajesz się idealnie.
Mac akwedukt wyszedł bardzo dobrze. Mam bardzo podobne ujęcie jednak sporo słabsze jakościowo :cry: Siła sprzętu :mrgreen:
Teraz tak trochę w duchu tego co napisał oddech.
Nasz guru (Mac) namierzający swój cel.

To jedyne zdjęcie (partyzant) jakie zrobiłem i jedyne ostre :oops:
Mac mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:roll:

oddech
05-11-2006, 18:56
Ja mam takie. Tyle że to nawet mi się nie podoba. A na nim najlepiej to jest uchwycona pogoda.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

oskarkowy
05-11-2006, 19:18
Panowie, łyżeczka dziegciu, bo trochę się zdaje zapędziliście w samouwielbieniu. Mimo kiepskiej pogody, która może być jakimś tam wytłumaczeniem oraz spędu iluśtam "fotografów" w jednym miejscu, co zawsze skutecznie wyklucza zrobienie dobrego zdjęcia, pokazujecie same koszmarne knoty. W kadrach bajzel aż miło, przypadkowość rządzi, centralność kadru jeszcze bardziej a im gorszy knotek, tym więcej ochów wzbudza u współplenerowców. Czy ktoś tam może przed plenerem czytał o kompozycji w fotografii, czy może umknęło Wam to troszkę?
Odrobinę samokrytyki i odwagi w komentowaniu prac innych, bo zachwycając się takim czymś, daleko nie zajedziecie..
Aha, nie obrażać mi się proszę, nie wyzywać i nie prosić o pokazanie lepszych, bo mnie tam nie było i nie mam.

oddech
05-11-2006, 20:23
Panowie, łyżeczka dziegciu, bo trochę się zdaje zapędziliście w samouwielbieniu. Mimo kiepskiej pogody, która może być jakimś tam wytłumaczeniem oraz spędu iluśtam "fotografów" w jednym miejscu, co zawsze skutecznie wyklucza zrobienie dobrego zdjęcia, pokazujecie same koszmarne knoty. W kadrach bajzel aż miło, przypadkowość rządzi, centralność kadru jeszcze bardziej a im gorszy knotek, tym więcej ochów wzbudza u współplenerowców. Czy ktoś tam może przed plenerem czytał o kompozycji w fotografii, czy może umknęło Wam to troszkę?
Odrobinę samokrytyki i odwagi w komentowaniu prac innych, bo zachwycając się takim czymś, daleko nie zajedziecie..
Aha, nie obrażać mi się proszę, nie wyzywać i nie prosić o pokazanie lepszych, bo mnie tam nie było i nie mam.

A bajer polega na tym, że mnie się to podoba. :)

oskarkowy
05-11-2006, 20:27
A bajer polega na tym, że mnie się to podoba. :)

To faktycznie bajer..
Na tym polega wolność, jedni lubią wenezuelskie seriale, inni berety z antenką. Ale skoro już ktoś szuka informacji o fotografii w internecie i zada sobie trud przebrnięcia przez ten wątek, to może mu to nieźle nabruździć w świadomości postrzegania fotografii.

Popatrz na to z jeszcze innej strony: jak ktoś z żółtego forum przeczyta Wasze zachwyty i obejrzy to, co pokazaliście, to będzie głuchy śmiech i powód do wytykania paluchami przez kolejny miesiąc. I znów wyciągną wnioski, że nikon lepszy. Potrzebne Ci to? :mrgreen:

oddech
05-11-2006, 20:40
To faktycznie bajer..
Na tym polega wolność, jedni lubią wenezuelskie seriale, inni berety z antenką. Ale skoro już ktoś szuka informacji o fotografii w internecie i zada sobie trud przebrnięcia przez ten wątek, to może mu to nieźle nabruździć w świadomości postrzegania fotografii.

Popatrz na to z jeszcze innej strony: jak ktoś z żółtego forum przeczyta Wasze zachwyty i obejrzy to, co pokazaliście, to będzie głuchy śmiech i powód do wytykania paluchami przez kolejny miesiąc. I znów wyciągną wnioski, że nikon lepszy. Potrzebne Ci to? :mrgreen:

Jeśli chodzi o mnie, to Canon może być na końcu listy popularności i "doskonałości". To ludzie kreują atmosferę forum a nie ich zdjęcia, czy sprzęt.

Mac
05-11-2006, 21:31
To faktycznie bajer..
Na tym polega wolność, jedni lubią wenezuelskie seriale, inni berety z antenką. Ale skoro już ktoś szuka informacji o fotografii w internecie i zada sobie trud przebrnięcia przez ten wątek, to może mu to nieźle nabruździć w świadomości postrzegania fotografii.

Popatrz na to z jeszcze innej strony: jak ktoś z żółtego forum przeczyta Wasze zachwyty i obejrzy to, co pokazaliście, to będzie głuchy śmiech i powód do wytykania paluchami przez kolejny miesiąc. I znów wyciągną wnioski, że nikon lepszy. Potrzebne Ci to? :mrgreen:


Oskarkowy, kto Ci powiedział, że Nikoniarze robią tylko dobre zdjęcia? Czy myslisz, że oni wszyscy są genialni? Błędne założenia. Poza tym każdy ma prawo na tym forum pokazać co "strzelił' a inni uczestnicy mają prawo powiedzieć co o tym sądzą. Ty powiedziałeś ale krytykując po całości, nie odniosłeś się do żadnego konkretnego zdjęcia. Jeśli chcesz coś wnieść i pomóc kolegom to daj konstruktywną krytykę a nie taki "zlew po całości".
Przeczytałem nie jedną książkę dotyczącą teorii kadru etc. ale powiem Tobie, że z fotografią jest podobnie jak z poezją, nie ma na nią algorytmu, pewne klimaty trzeba czuć i pokazać świat takim jakim się go widzi i nie koniecznie trzeba się przejmować regułami.
Posty w takim stylu jak Twój niestety mogą negatywnie oddziaływać na tych, którzy sie uczą i są gotowi pojechać na plener mimo bardzo złej pogody nawet kilkadziesiąt kilometrów do miejsca zamieszkania.
Proponuję na przyszłość więcej wyrozumiałości.

Mac
05-11-2006, 21:36
Ja mam takie. Tyle że to nawet mi się nie podoba. A na nim najlepiej to jest uchwycona pogoda.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Oddech nieźle, szkoda tylko, że trochę ściołeś lewą stronę i troszkę za dużo wypełnienia po prawej. Coś mi się widzi, że podejdziemy raz jeszcze do akweduktu. Mam pomysł, w nocy z jakimś extra światełkiem, tylko trzeba by jakąś zgodę załatwić.

oskarkowy
05-11-2006, 21:39
Oskarkowy, kto Ci powiedział, że Nikoniarze robią tylko dobre zdjęcia?
A jak myślisz? Oczywiście, że nikoniarze :mrgreen:


Czy myslisz, że oni wszyscy są genialni? Błędne założenia. Poza tym każdy ma prawo na tym forum pokazać co "strzelił' a inni uczestnicy mają prawo powiedzieć co o tym sądzą. Ty powiedziałeś ale krytykując po całości, nie odniosłeś się do żadnego konkretnego zdjęcia. Jeśli chcesz coś wnieść i pomóc kolegom to daj konstruktywną krytykę a nie taki "zlew po całości".
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5273_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5274_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5275_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5276_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5277_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5278_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5279_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5280_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5281_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5282_1.JPG
http://www.oddech.neostrada.pl/Pic/350D_5283_1.JPG
Totalnie centralne i wieje nudą. Sorry, że znów po całości, ale to nie ja się podłożyłem.

Przeczytałem nie jedną książkę dotyczącą teorii kadru etc. ale powiem Tobie, że z fotografią jest podobnie jak z poezją, nie ma na nią algorytmu, pewne klimaty trzeba czuć i pokazać świat takim jakim się go widzi i nie koniecznie trzeba się przejmować regułami.
Nie zrozum mnie źle, ale żeby łamać reguły, trzeba je najpierw przyswoić.


Posty w takim stylu jak Twój niestety mogą negatywnie oddziaływać na tych, którzy sie uczą i są gotowi pojechać na plener mimo bardzo złej pogody nawet kilkadziesiąt kilometrów do miejsca zamieszkania.
Proponuję na przyszłość więcej wyrozumiałości.
Wierz mi, obejrzałem te zdjęcia i ... byłem wyrozumiały. Napisałem, że to knoty. To zupełnie jakbym komplement napisał.

Mac
05-11-2006, 21:43
oddech - pełen szacunek. Masz gadane :-D Popieram sepq i Mac-a na kronikarza plenerowego nadajesz się idealnie.
Mac akwedukt wyszedł bardzo dobrze. Mam bardzo podobne ujęcie jednak sporo słabsze jakościowo :cry: Siła sprzętu :mrgreen:
Teraz tak trochę w duchu tego co napisał oddech.
Nasz guru (Mac) namierzający swój cel.

To jedyne zdjęcie (partyzant) jakie zrobiłem i jedyne ostre :oops:
Mac mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:roll:


Ardi dzięki za dobre słowo ale guru to nie jestem a oskarkowy już dał popalić. Dzięki za fotkę :) nawet nie wiedziałem, że mnie fotografowaliście.
Myślę, że jeszcze z kilkanaście plenerków i będzie naprawdę fajnie, przecież chodzi o to aby dobrze się bawić i pogadać a przy okazji coś pstryknąć i się nauczyć.
Zabawa była dobra.

muflon
05-11-2006, 21:44
Napisałem, że to knoty. To zupełnie jakbym komplement napisał.
Ba, w końcu sam (...) tak o swoich <padnij>Fotografiach<powstań> pisze :lol:

A co do fotek: IMHO nie aż tak źle jak pisze oskarkowy ;-) Makro fajne, reszta nie porywa. No ale ja na plfoto wychowany...

Mac
05-11-2006, 21:53
A jak myślisz? Oczywiście, że nikoniarze :mrgreen:


No cóż są trochę bufonowaci ale jestem dla nich wyrozumiały, muszą tacy być aby nadrabiać niedociągnięcia Nikona. Mój serdeczny kolega ma D200 ale poza róznicą systemów możemy pogadać konstruktywnie i flaszkę wypić. Tak więc sugeruję odrobinę dystansu do żółtego koloru.



Totalnie centralne i wieje nudą. Sorry, że znów po całości, ale to nie ja się podłożyłem.


O.K. dałeś teraz przykłady, akurat oddechowi się dostało, ale spójrz tak to nowy uzytkownik, pierwszy plener, ma prawo do błędu a ja go cenię za to, że miał odwagę pokazać co zrobił i nie bał się krytyki. Poza tym znam go osobiście, to bardzo porządny gość, tylko trzeba mu trochę pomóc w pstrykaniu, wyrobi się. Tak ja Ty i ja.



Nie zrozum mnie źle, ale żeby łamać reguły, trzeba je najpierw przyswoić.


Tu się z Tobą zgodzę i dodam jeszcze jedno, trzeba mieć odwagę aby łamać reguły a do tego konieczny jest umysł i wizja.



Wierz mi, obejrzałem te zdjęcia i ... byłem wyrozumiały. Napisałem, że to knoty. To zupełnie jakbym komplement napisał.

Nie bądź taki srogi, ja powiem, że te foty to dobry materiał wyjściowy na przyszłość. Zobacz, oddech zauważał szczegóły i drobiazgi, które umykały innym, ma pewne wyczucie a poprawić musi talent. W takich przypadkach zawsze doceniam koncepcję a wytykam warsztat. Poczekaj do wiosny a oddech Cię zaskoczy.

oskarkowy
05-11-2006, 22:15
No cóż są trochę bufonowaci ale jestem dla nich wyrozumiały, muszą tacy być aby nadrabiać niedociągnięcia Nikona. Mój serdeczny kolega ma D200 ale poza róznicą systemów możemy pogadać konstruktywnie i flaszkę wypić. Tak więc sugeruję odrobinę dystansu do żółtego koloru.
Mnie dystansu nie brakuje, ja tylko jestem złośliwy.
Ksywa "Talib", którą u nich dostałem do czegoś zobowiązuje :mrgreen:




O.K. dałeś teraz przykłady, akurat oddechowi się dostało, ale spójrz tak to nowy uzytkownik, pierwszy plener, ma prawo do błędu a ja go cenię za to, że miał odwagę pokazać co zrobił i nie bał się krytyki. Poza tym znam go osobiście, to bardzo porządny gość, tylko trzeba mu trochę pomóc w pstrykaniu, wyrobi się. Tak ja Ty i ja.
Oddechowi się dostało, bo akurat łatwo było przekopiować większą ilość knotów za jednym zamachem. To jego główne przewinienie :lol:
Ja doskonale pamiętam chwile, gdy byłem na jego miejscu. Tylko ja miałem dystans do tego co robiłem, potrafiłem ocenić to, co przyniosłem, wyciągnąć wnioski i skorzystać z guzika delete (czyt. wrzucić negatyw do szuflady i zapomnieć). Teraz jest moda na wypróżnianie się na forach i oczekiwanie na okrzyki zachwytu.
Przejrzyj jeszcze raz to, co wszyscy pokazaliście. Nie ma tam ANI JEDNEGO CIEKAWEGO ZDJĘCIA :!:
A teraz popatrz, ile Wy tych gratów macie powypisywane w stopkach. Możecie zacząć się wstydzić.



Nie bądź taki srogi, ja powiem, że te foty to dobry materiał wyjściowy na przyszłość. Zobacz, oddech zauważał szczegóły i drobiazgi, które umykały innym, ma pewne wyczucie a poprawić musi talent. W takich przypadkach zawsze doceniam koncepcję a wytykam warsztat. Poczekaj do wiosny a oddech Cię zaskoczy.
Wiesz, ja nie chcę uchodzić za srogiego. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu, bo Wy się wstydzicie. Jeśli teraz powiem, że te zdjęcia są do ****, to może ktoś jeszcze przejrzy na oczy. Jeśli wszystko skończyłoby się na Waszych zachwytach, to prawdopodobieństwo, że któryś z nowych plenerowiczów spocznie na laurach byłoby bardzo duże.

Byłeś może kiedyś uczestnikiem takiego prawdziwego, dawnego slajdowiska? Tam ludzie byli dla siebie uczciwi i nie głaskali się po główkach. Dzięki temu można było dostrzec to, co przerastało czasem mozliwości postrzegania autora zdjęcia. Jak się 2x z rzędu zebrało porządną zjebkę przy ludziach, to później nie popełniało się po raz kolejny tych samych błędów i 2x zastanowiło się przed pokazaniem kolejnej klatki.

mikie_001
05-11-2006, 23:12
Jarek,
Zachowujesz sie jak totalny bufon - nie przemawia przez Ciebie zlosliwosc, tylko niczym nie podparta pyszlkowatosc.
Trzeba bylo sie przejechac i pokazac maluczkim jak sie zdjecia w wilekim swiecie robi.
rozczarowujesz mnie....:twisted:
a nie chcialem wierzyc.....

aptur
05-11-2006, 23:16
Jarek,
Zachowujesz sie jak totalny bufon ...

Ksywka <bufon> jest już zarezerwowana ;)

Mac
05-11-2006, 23:43
Mnie dystansu nie brakuje, ja tylko jestem złośliwy.
Ksywa "Talib", którą u nich dostałem do czegoś zobowiązuje :mrgreen:


Złośliwość jest podobno miarą inteligencji, nie mnie słowa "ale" rosnie kiedy czytam dalszą część Twojej polemiki.



Oddechowi się dostało, bo akurat łatwo było przekopiować większą ilość knotów za jednym zamachem. To jego główne przewinienie :lol:
Ja doskonale pamiętam chwile, gdy byłem na jego miejscu. Tylko ja miałem dystans do tego co robiłem, potrafiłem ocenić to, co przyniosłem, wyciągnąć wnioski i skorzystać z guzika delete (czyt. wrzucić negatyw do szuflady i zapomnieć).


Widocznie nie każdy rodzi się taki genialny, a może on ma inne spojrzenie na świat, może jeszcze nie potrafi tego pokazać. Obejrzałem wszystkie jego fotki, w kilku jest dobry pomysł i nie nazywałbym odrazu tego gniotem. Mimo wszystko zachęcam do konstruktywnych uwag a nie "rąbania po całości", to wymaga pewnego wysiłku, natomast taka całkowita krytyka to prościzna ale tak samo mogę powiedzieć o Twoich fotkach, tylko po co?



Teraz jest moda na wypróżnianie się na forach i oczekiwanie na okrzyki zachwytu.
Przejrzyj jeszcze raz to, co wszyscy pokazaliście. Nie ma tam ANI JEDNEGO CIEKAWEGO ZDJĘCIA :!:
A teraz popatrz, ile Wy tych gratów macie powypisywane w stopkach. Możecie zacząć się wstydzić.


Popierwsze graty powypisywane mam głównie ja, bo tak to kiedyś zrobiłem i nie będę tego zmieniał. Po drugie to nie graty robią zdjęcia a człowiek za wizjerem czyli tzw. inteligentna końcówka aparatu. Widzisz inni są trochę innego zdania co do ciekawości przedtawionych zdjęć. Oczywiście nie jest to mistrzostwo ale jak jesteś taki mądry to trzeba było pojechać i pokazać co potrafisz zrobić w takim oświetleniu jakie było i przy tych warunkach pogodowych. Z dużym prawdopodobieństwem śmiem twierdzić, że za dużo byś nie osiągnął.



Wiesz, ja nie chcę uchodzić za srogiego. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu, bo Wy się wstydzicie. Jeśli teraz powiem, że te zdjęcia są do ****, to może ktoś jeszcze przejrzy na oczy. Jeśli wszystko skończyłoby się na Waszych zachwytach, to prawdopodobieństwo, że któryś z nowych plenerowiczów spocznie na laurach byłoby bardzo duże.


Długo się zastanawiałem co włożyć na forum jako relację z tego plenerku, wybrałem coś z tego co zrobiłem. Pewnie nie jest to rewelacja, jednak popatrz na to co było wokół - pogoda. Poza tym używanie wulgaryzmów wystawia Tobie nie najlepszą opinię. Po raz kolejny zachęcam Cię do konstruktywnej dyskusji i uwag o tym co się Tobie nie podoba.



Byłeś może kiedyś uczestnikiem takiego prawdziwego, dawnego slajdowiska? Tam ludzie byli dla siebie uczciwi i nie głaskali się po główkach. Dzięki temu można było dostrzec to, co przerastało czasem mozliwości postrzegania autora zdjęcia. Jak się 2x z rzędu zebrało porządną zjebkę przy ludziach, to później nie popełniało się po raz kolejny tych samych błędów i 2x zastanowiło się przed pokazaniem kolejnej klatki.

Byłem, ale jakoś atosfera była bardziej przyjazna, widać przerzyłeś traumatyczne wydarzenia na tych slajdowiskach i musisz pokazać co umiesz, tyle, że wyrządzasz przykrość kilku fajnym chłopakom.
Pomyśl nad tym proszę.

oskarkowy
06-11-2006, 07:19
Jarek,
Zachowujesz sie jak totalny bufon - nie przemawia przez Ciebie zlosliwosc, tylko niczym nie podparta pyszlkowatosc.
Trzeba bylo sie przejechac i pokazac maluczkim jak sie zdjecia w wilekim swiecie robi.
rozczarowujesz mnie....:twisted:
a nie chcialem wierzyc.....

Masz w swej teorii jeden słaby punkt. Żeby wszystko się zgadzało, musiałbym tylko krytykować i wydziwiać nie dając nic w zamian. A ja nie dość, że jednak piszę o konkretnych błędach, to sam pokazałem w tym wątku zdjęcia z Arkadii, zanim chłopaki dotarli na miejsce.

Jak się robi zdjęcia w wielkim świecie nie wiem, a na plenerek nie mogłem pojechać, bo w tym czasie fotografowałem za pieniądze.



Widocznie nie każdy rodzi się taki genialny, a może on ma inne spojrzenie na świat, może jeszcze nie potrafi tego pokazać. Obejrzałem wszystkie jego fotki, w kilku jest dobry pomysł i nie nazywałbym odrazu tego gniotem. Mimo wszystko zachęcam do konstruktywnych uwag a nie "rąbania po całości", to wymaga pewnego wysiłku, natomast taka całkowita krytyka to prościzna ale tak samo mogę powiedzieć o Twoich fotkach, tylko po co?

No dobrze, stracę chwilę i postaram sie pokazać dokładnie, o czym myślałem pisząc "knot".
http://img297.imageshack.us/img297/3606/30d7110ly2.jpg
Pierwsze wrażenie: hurrra, mam szkło makro i nawet udało się ustawić ostrość. Kompozycyjnie kuleje, w mocnych punktach wieje pustką, na środku jakiś falliczny przekaz i nic więcej. Przepalony fragment śniegu dowodzi niestarannej obróbki a nachalna winieta, braku dobrego smaku. Za dużo pustego miejsca na górze kadru, z kolei czegoś brakuje na dole. Czy nie lepiej wyglądałoby, gdyby obiektyw był niżej? W przekazie nie dominowałbyś nad fotografowanym przedmiotem a i kadr sporo by zyskał ukrywając przy okazji część bałaganu..

http://img292.imageshack.us/img292/4487/30d7113wr1.jpg
Praktycznie te same zarzuty, co wyżej. Identyczne błędy, plus większe przepalenia śniegu.

http://img165.imageshack.us/img165/5302/30d7128dd6.jpg
Natura stworzyła ciekawy pomysł do zdjęcia, to fakt. Liście schodzą się w jeden punkt nieodwracalnie ściągając wzrok do środka. I co tam widzimy? Nic specjalnego, bo akurat śniegu napadało.. Jeszcze jedna rzecz tutaj razi: ten liść odchodzący w naszą stronę trochę w lewo. Jest zupełnie nieostry i do tego za jasny. Na przyszłość jest taka zasada rozchodzenia się ostrości w kadrze: ostrość przed punktem i za punktem trafienia rozchodzi się jak 2/3 do 1/3. Czasem w podobnych sytuacjach, gdzie jakiś duży i ciężki przedmiot dominuje na pierwszym planie, warto wyostrzyć odrobinę przed celem, ratując całość.

I jeszcze jedno: oplacało się pojechać 70km w jedną stronę, żeby zrobić takie zdjęcia? Arkadia to dość specyficzne i bardzo ciekawe miejsce i przywiezienie takich zdjęć świadczy chyba tylko o braku pomysłu na lepsze. A to, co podlinkowałem wyżej mogłeś sobie zrobić na miesjcu w Łazienkach czy ogrodzie botanicznym.

Hurtem:
http://img294.imageshack.us/img294/7483/30d7190bp4.jpg
http://img165.imageshack.us/img165/8862/30d7195xr5.jpg
http://img292.imageshack.us/img292/6490/30d7231yf7.jpg
Bałagan w kadrze, że aż miło. Ciekaw jestem, czemu to pokazałeś. Co pchnęło Cię do pokazania właśnie tych konkretnie zdjęć. Nie ma tam niczego, co przyciągałoby wzrok i pozwoliło się zatrzymać na odrobinę dłużej. Wzrok błądzi, skacze, szuka i w rezultacie niczego nie znajduje. I jeszcze jedno: wszyscy narzekaliście na warunki, pogodę i światło (i mieliście rację). To po jaką cholerę brniecie w ten środek histogramu i na siłę wyciskacie z plików i aparatów światło, którego tam nie było? Było szaro i buro?
http://img292.imageshack.us/img292/6490/30d7231yf7.jpg
Nie wydaje mi się...

http://img299.imageshack.us/img299/695/30d7138tk8.jpg
Chyba jedyne zdjęcie ze wszystkich pokazanych w tym wątku, które jakoś może się obronić. Oczywiście trzeba uciąć 1/4 kadru od dołu, prawie drugie tyle od góry, przywalić lekki gradient z rozświetleniem środka i zrobić z tego jakąś ciekawie wciągającą widza "panoramkę". Szkoda tylko, że nie zastosowałeś dłuższej ogniskowej. Byłby zdecydowanie ciekawszy efekt przenikania się planów.




Popierwsze graty powypisywane mam głównie ja, bo tak to kiedyś zrobiłem i nie będę tego zmieniał. Po drugie to nie graty robią zdjęcia a człowiek za wizjerem czyli tzw. inteligentna końcówka aparatu. Widzisz inni są trochę innego zdania co do ciekawości przedtawionych zdjęć. Oczywiście nie jest to mistrzostwo ale jak jesteś taki mądry to trzeba było pojechać i pokazać co potrafisz zrobić w takim oświetleniu jakie było i przy tych warunkach pogodowych. Z dużym prawdopodobieństwem śmiem twierdzić, że za dużo byś nie osiągnął.

A tego już nie wiesz. Szczególnie, że nie masz pojęcia, jak fotografuję takie klimaty. Ja z pewnością poszedłbym w efekt, szukał detali określających miejsce i łączył z jakimiś śmieciami w kadrze. Niestety nie było mnie tam, więc mogę sobie tylko popisać.



Pewnie nie jest to rewelacja, jednak popatrz na to co było wokół - pogoda. Poza tym używanie wulgaryzmów wystawia Tobie nie najlepszą opinię. Po raz kolejny zachęcam Cię do konstruktywnej dyskusji i uwag o tym co się Tobie nie podoba.


**** to wulgaryzm? Nie jesteśmy w przedszkolu, daj spokój.. Jeśli wystawiasz ludziom opinię po tym, jak napiszą "****", to faktycznie nie znajdziemy chyba wspólnego języka.

mikie_001
06-11-2006, 08:24
Masz w swej teorii jeden słaby punkt. Żeby wszystko się zgadzało, musiałbym tylko krytykować i wydziwiać nie dając nic w zamian. A ja nie dość, że jednak piszę o konkretnych błędach, to sam pokazałem w tym wątku zdjęcia z Arkadii, zanim chłopaki dotarli na miejsce.


ale chlopaki nie pojechali robic zdjec slubnych, tylko widoczki. To jest pewna roznica. Jesli myslisz, ze Twoje zdjecia da sie latwo "przerobic" na dobre zdjecia krajobrazowo - plenerowe, to chyba sie jednak troche myslisz.... Zadalem sobie niewatpliwy trud (bo mowie tu szczerze - nigdy nie nalezalem do fanow Twojej tworczosci) przejscia przez cala sesje z Iwona. Proponuje jednak troche wiecej pokory.... Koncentrowalem sie jedynie na tle i powiem Ci jedno - na pewno na podstawie tych zdjec sie nie naucza....

Pamietaj tez, ze oni mieli troche inna pogode niz Ty, w ktorej znacznie ciezej sie robi zdjecia i znacznie ciezej komponuje sie obrazy.

Niestety nic im nie dales oprocz drwin i powodu aby przestali wierzyc we wlasne mozliwosci. Uczenie poprzez traume nie zawsze sie sprawdza.....

nie mozna bylo tak od razu omowic zdjecia?
szkoda tylko, ze tyle epitetow o wyjatkowo negatywnym wydzwieku....

oskarkowy
06-11-2006, 08:36
nie mozna bylo tak od razu omowic zdjecia?

Nie napisałem niczego więcej niż to, co pisałem już wyżej. Użyłem tylko większej ilości słów. Widać tego potrzebowaliście.



szkoda tylko, ze tyle epitetow o wyjatkowo negatywnym wydzwieku....

Nie używałem epitetów. A starych chłopów nie zamierzam głaskać po główkach i szeptać do uszka, że tym razem dali ciała, ale następnym to już na pewno się uda.. :mrgreen:

mikie_001
06-11-2006, 09:02
Nie napisałem niczego więcej niż to, co pisałem już wyżej.

oczywiscie ze tak - napisales to o bardzo konkretnych zdjeciach, a nie rzucales oglonikow baz podania konkretow. Jesli ktos popelnia bledy, to zazwyczaj ich nie zauwaza, a wiec musisz napisac bardzo konkretnie.....

oddech
06-11-2006, 09:08
Oddech nieźle, szkoda tylko, że trochę ściołeś lewą stronę i troszkę za dużo wypełnienia po prawej. Coś mi się widzi, że podejdziemy raz jeszcze do akweduktu. Mam pomysł, w nocy z jakimś extra światełkiem, tylko trzeba by jakąś zgodę załatwić.

Jestem za nocą :) Tylko latarki trzeba wziąc bo tam raczej nie widać było latarni. A potem jasne szkiełko, nogi i do ataku :)

oskarkowy
06-11-2006, 09:11
oczywiscie ze tak - napisales to o bardzo konkretnych zdjeciach, a nie rzucales oglonikow baz podania konkretow. Jesli ktos popelnia bledy, to zazwyczaj ich nie zauwaza, a wiec musisz napisac bardzo konkretnie.....

Poczekaj, co autor zdjęć napisze :mrgreen:
Ogólniki chyba jednak były wygodniejsze..
BTW, żałuję, że się odezwałem.. :(

mikie_001
06-11-2006, 09:13
nie masz czego zalowac - dla Ciebie to tez lekcja - zawsze pisz konkretnie a nie ogolnie. To tak z jak odpowiedzialnosci zbiorowa - nikt jej nie lubi, a wygodnia jest jedynie dlatego kto sie czuje winny

oskarkowy
06-11-2006, 09:20
Jestem za nocą :) Tylko latarki trzeba wziąc bo tam raczej nie widać było latarni. A potem jasne szkiełko, nogi i do ataku :)

Oświetlenie tego akweduktu latarkami jest niewykonalne w normalnych warunkach, zakładając akceptowalną jakość obrazu.
Ten obiekt jest zdecydowanie za duży i do tego niedostępny, żeby sobie poradzić zwykłymi reflektorkami. Skończy się długim naświetlaniem na wysokim iso i w rezultacie kiepskim efektem.

Można próbować starą metodą na "b" i flashami na kontrze (świetnie będzie się przebijać światło przez podcienie, ale będzie to zimne, nienaturalne i nieprzewidywalne światełko. Do tego będzie trzeba bardzo uważać, żeby odpalana lampa nie znalazła się przypadkiem w kadrze bez osłony muru.

Reasumując: kupa zabawy i załatwiania wstępu nocą. Efekt nieprzewidywalny a woda w stawie zimna :mrgreen:

Jeśli macie ochotę na fotografie nocą, to może połazimy wspólnie po Warszawie któregoś wieczora? Prawdę mówiąc nie widziałem żadnych fajnych zdjęć nocnej Warszawy zrobionych już po wojnie. Można się wykazać, tylko trzeba się zebrać przynajmniej w kilku, żeby spokojnie wrócić z zabawkami do domu.
Pora roku sprzyja, ciemno robi się wystarczająco szybko, moze uda sie trafić na mokre bruki bez śniegu..

oddech
06-11-2006, 10:33
oskarkowy, latarki miały być do oświetlenia drogi do akweduktu. Nie wyobrażam sobie chodzenia na nietoperza. A przy akwedukcie to moja wiedza wymięka i nie zabieram głosu.
Co do nocnej Warszawy to jestem za. W zasadzie chodźby dzisiaj. Tylko w środę ide do kina i nie zmienie planów. Chętnie poucze się od lepszych.

PS: popatrz na mój podpis. A do tego dodam, że lustrem bawię się od września.

Mac
06-11-2006, 17:34
Oddech Ty się nie martw, oskarkowy wreszcie przemówił po ludzku i kontruktywnie i chwała mu za to.
Jak oświetlić akwedukt nie mam jeszcze pomysłu ale mam pewną koncepcję w księżycową janą nocą w zimie, tylko trafić czas ale większym problemem będzie wejście w nocy na teren parku. W sumie to jest do załatwienia a księżyc trzeba wyczic i trafić śnieg ale mogłaby być dobra zabawa.
Nocna Wawa, czemu nie ale do tego trzeba inne towarzystwo Mmsza, Stratus (ich znam) Zielony też równy gość.

oddech
06-11-2006, 17:44
Mac, jeśli chodzi o mnie to jestem otwarty na wszelakie towarzystwo. Nocna Warszawa to cos o czym zawsze marzyłem. Z resztą, piszę się na każdy plenerek. Nadal podtrzymuję opinię, że trzeba robić zdjęcia i uczyć się na błędach.

CoNic
06-11-2006, 19:42
Chętnie bym się zapisał na nocną Warszawę. Jakoś sam nie mam odwagi szlajać się ze sprzętem (zębów szkoda :smile: ).

W dyskusję o zdjęciach z pleneru wolałbym nie wchodzić, ale muszę.
Wątek ten powstał, aby podzielić się wrażeniami mile spędzonych godzin ze znajomymi w plenerze, a nie żeby chwalić się stworzonymi dziełami (te lądują w galeriach, dlatego nie mam własnej i wątpię żeby taka kiedykolwiek powstała).
Oskarkowy, rozumiem że zdjęcia mogą Ci się nie podobać, ale to forum to nie jest miejsce, gdzie zbierają się artyści fotograficy, ale głównie amatorzy fotografii. Są to ludzie, którzy dobrze się bawią robiąc zdjęcia i chwała im za to. I nieważne jest, że komuś coś nie wyjdzie, że ma bałagan w kadrze, że zdjęcie jest nie doświetlone, ale to ile radości może sprawić chęć nauki wyrażania siebie w taki sposób. Sam zainteresowałem się fotografią dosyć niedawno. Niestety najprawdopodobniej nie mam talentu do tworzenia zdjęć choćby zbliżonych do tych z twojej galerii, ale czy to powód aby zniechęcać mnie mało konstruktywną krytyką? Co innego twoje ostatnie posty w których pokazujesz błędy i dajesz sugestie. Dlatego bardzo chętnie wybrałbym się z Tobą w plener, aby spróbować czegoś się od Ciebie nauczyć (chociaż jestem raczej beznadziejnym przypadkiem).

Jeżeli piszę jakieś głupoty, to zwalcie to na gorączkę, która doprowadza mnie powoli do szału :-|

sepq
06-11-2006, 21:01
Dzięki, CoNic. Ubrałeś w słowa to, co chodziło mi po głowie od powrotu z pleneru.

Mac
06-11-2006, 21:25
Między nami powiedziawszy to galeria oskarkowego nie zwala z nóg, śluby mocno przeciętne, chyba podeślę tę galerię do mojego kolegi Nikoniarza i zarekomenduję kolejną połajankę dla Taliba ;).
Reszta hmmm, plastic fantastic, brak w tym ducha.
Tak jak Oddech napisał bardzo dobre sprawozdanie tak CoNic napisał dobre podsumowanie dyskusji.
Kolejny plener czyli nocna Wawa, czemu nie, zakłdam wątek.

sepq
06-11-2006, 21:32
W nowym też to zrobię, ale piszę się na to.

oddech
06-11-2006, 21:48
Zdecydowanie jestem za Warsaw By Night. Ustalcie termin a ja się dopasuję.

Sebian
06-11-2006, 23:12
Zrobiliście bardzo ładne i trafione fotki :) A co do oskarkowego (kompleks nagradzania?) to chyba zbyt długo bywał na niejakim cyberfoto lub czymś podobnym, gdzie zamiast dzielić się uwagami i poradami miesza się, szczególnie tych nowych, z błotem. Mac, doskonała wskazówka, żeby looknąć na wypociny herr krytyka :mrgreen: Osobiście dzielę krytyków na tych, których uwagi doceniam lub mam je tam, gdzie mnie można w d*** pocałować. I choć powyższa krytyka tym razem nie dotyczy moich foto-zdobyczy, to tak czy inaczej trafia ona w to drugie miejsce. Żałuję, że nie udało mi się z Wami wyskoczyć, choć szanse były duże.

oddech
06-11-2006, 23:14
Zrobiliście bardzo ładne i trafione fotki :) A co do oskarkowego (kompleks nagradzania?) to chyba zbyt długo bywał na niejakim cyberfoto lub czymś podobnym, gdzie zamiast dzielić się uwagami i poradami miesza się, szczególnie tych nowych, z błotem. Mac, doskonała wskazówka, żeby looknąć na wypociny herr krytyka :mrgreen: Osobiście dzielę krytyków na tych, których uwagi doceniam lub mam je tam, gdzie mnie można w d*** pocałować. I choć powyższa krytyka tym razem nie dotyczy moich foto-zdobyczy, to tak czy inaczej trafia ona w to drugie miejsce. Żałuję, że nie udało mi się z Wami wyskoczyć, choć szanse były duże.

Jest już plan kolejnego pleneru. Zapraszam na Warsaw by night.
A to sznurek: http://canon-board.info/showthread.php?t=16072

Sebian
06-11-2006, 23:28
Jest już plan kolejnego pleneru. Zapraszam na Warsaw by night.
A to sznurek: http://canon-board.info/showthread.php?t=16072

Jak nie wyląduje w Niemczech, to czemu nie? :wink:

Arjast
06-11-2006, 23:53
O je jej ale się narobiło :shock:
Sporo czytania od ostatniego mojego posta miałem no i ... no i dzięki CoNic.
Nic dodać nic ująć.
Na Warsaw By Night jak najbardziej też się piszę.

Vitez
07-11-2006, 06:17
Mac ... patrzac na styl twoich wypowiedzi tu jak i zaczepki "chyba ze mnie oskarkowy zjedzie" w watkach obok.. to naprawde sie dziwie z masz Canona a nie Nikona :roll: .
Daruj juz, OK ? Takie osobiste jazdy (po zdjeciach czy po tresciach wypowiedzi) sa smieszne tylko miedzy dzieciakami na podworku.

Zielony
07-11-2006, 11:01
...Zielony też równy gość.

Tak? :grin:

Swoją drogą nie wiem czy 17tego nie wybędę na sesję do Poznania. Mam asystować znajomemu. Jak to nie wypali to mogę się przejść. Pod warunkiem, że dorwię czyjś statyw, albo nie pojadę na 'parapetówę' - bo coś wróbelki ćwierkały :smile: