Zobacz pełną wersję : nie moge obrócić sruby w gripie od 300D
Takjka w temacie.Niemoge odkrecic gripa od body.krece tym pokretlem ale sruba w srodku sie nie obraca.Grip jest w pozycji pol wykreconej wiec ani niemoge go odkrecic ani przykrecic spowrotem.Niewiem co mam robic.Jestem troche podlamany, bo niedawno kupilem ten aparat z przykreconym gripem i od tamtego czasu go nieodkrecalem.A teraz takie cos :( Aparat niby sprawny a zdjec robic niemoge :(( Pomozcie prosze
DoMiNiQuE
16-10-2006, 12:33
Najprawdopodobniej popsula sie zebatka w gripie. Sprobuj wsunac jakies plaskoszczypy w szczeline pomiedzy gripem a body i odkrecic srube. Moze sie uda.
no i udalo sie to rozebrac.Niestety okupione to zostalo przepilowaniem sruby mocujacej gripa :( jak sie okazalo zeby kola zebatego sa kompltenie zmielone.Z checia bym sie dowiedzial co poprzedni wlasciciel z tym robil o_O teraz zastanawiam sie czy gdzie np Zytnia dostane jakies czesci zamienne do tego??
MacGyver
16-10-2006, 14:00
no i udalo sie to rozebrac.Niestety okupione to zostalo przepilowaniem sruby mocujacej gripa :( jak sie okazalo zeby kola zebatego sa kompltenie zmielone.Z checia bym sie dowiedzial co poprzedni wlasciciel z tym robil o_O teraz zastanawiam sie czy gdzie np Zytnia dostane jakies czesci zamienne do tego??
Żytnia i ewentualnie serwis w Poznaniu (http://www.fototechnik.pl/), ponoć mają trochę taniej.
czy ktos orientuje sie mniejewiecej jaki moglby byc koszt takiej na prawy, bo ci ludzie na zytneij nienaleza do osob skorych do wpolpracy. Opisalem im dokladnie co sie stalo (wiem, bo rozkrecilem i obejzalem) i pytam sie jaki moglby byc koszt naprawy, aoni na to ze musza to obejzec...
KuchateK
16-10-2006, 18:37
Bo pewnie rozmawiales z kiepsko doinformowana osoba przyjmujaca zgloszenia a nie serwisantem. Wyslij i sie dowiesz.
Tak samo tutaj mozemy sobie gdybac. Moze 30 moze 300.
Bo pewnie rozmawiales z kiepsko doinformowana osoba przyjmujaca zgloszenia a nie serwisantem.
Nieprawda. W 90% przypadkow obsluga telefoniczna serwisu na Żytniej nie poda kosztow ceny naprawy.
Ze zwyklej ostroznosci - klient opowiada cos przez telefon, moze sie to WYDAC znanym problemem a potem po przyslaniu sprzetu okaze sie ze co innego jest uszkodzone i koszt inny - i wtedy problemy z klientem ze koszt inny.
Jesli juz podadza koszt to raczej jakiejs standardowej uslugi a nie naprawy.
Bo pewnie rozmawiales z kiepsko doinformowana osoba przyjmujaca zgloszenia a nie serwisantem. Wyslij i sie dowiesz.
Rozmawialem bezposrednio z serwisem, bo stwieridzelm ze z pania z recepcji pewnie niema co sie wdawac w szczegoly.
Pozatym jestem z Wawki, wiec jutro pojade to sie dowiem ile wycena.Ale pytalem sie was bo chodzilo mi raczej o orientacyjna cene.Moze ktos ma z was jakies doswiadczenia w takich sprawch.Ale nic, bedziemy probowac :) Wazne ze udalo mi sie go odkrecic, a raczej odciac.Miala ostra nerwoke podchodzac do paratu z brzeszczotem pily do metalu :]
bo ci ludzie na zytneij nienaleza do osob skorych do wpolpracy. Opisalem im dokladnie co sie stalo (wiem, bo rozkrecilem i obejzalem) i pytam sie jaki moglby byc koszt naprawy, aoni na to ze musza to obejzec...
Nie miewam kłopotów z ludźmi z żytniej. A że muszą obejrzeć to normalne. Vitez dobrze prawi. Przez telefon to można co najwyżej w audiotele zagrać ;)
Pozatym jestem z Wawki, wiec jutro pojade to sie dowiem ile wycena.
Wycena jest zawsze za darmo. Jedyne co mnie martwi to ktos kiedys wyslal im gripa a oni stwierdzili ze gripow nie naprawiaja. Ale to dawno bylo - moze sie nauczyli...
no i mam smutny final sprawy.Naprawic moga ale za astronomiczna sume 180zł. Zamiast wymienic jedno kolko zebate (plastikowe) musza sprowadzac caly system, ktory bedize mnie kosztowal prawie tyle co nowka.
KuchateK
18-10-2006, 23:26
Bo dzis nie oplaca sie rozprowadzac pojedynczych czesci a cale elementy. Tak czy siak bys zaplacil niewiele mniej jak 180, bo wieksza czescia tej kwoty jest robocizna. Czesci kosztuja jakies smieszne grosze.
swiderski
18-10-2006, 23:49
W takim razie polecam kupno zamiennika Delta (o ile istenieje wersja do 300D) ;)
W!
Nie w przypadku Canona, czescie tu nie naleza do najtanszych, ale i tak o wiele taniej nizli np u Ricoha (hehe).
A co sie dziwic ze nie chca naprawiac gripow czy tez innych drobnych akcesorii - roboty przy tym zwykle mnostwo a klient niezadowolony z ceny zwykle bywa. To sa dodatki a za dodatki oryginalne trzeba slono placic i tyle... Sprzet dizal i bez tego ;/
Zdrowko i dajcie ze Wy w koncu zarobic serwisowi. To tak jak ze mna wczoraj, dzwoni pani i mowi przez telefon, nic nie dziala, komputer nie dziala, drukarka nie dziala i piszczy :-) Ok ja sie pytam twardo to co nie dziala, co sie stalo? No nic nie dziala, niech pan przyjedzie, bo tak sie nie da pracowac! Ja po dalszych dociekliwych pytaniach stwierdzilem ze po prostu do tego stanowiska prad nie doplywa a piszczy ups. Bywa i tak, a klient po takiej interwencji nie chce zaplacic za przyjazd i usuniecie problemu.
Takie realia, wiec nie dziwcie sie serwisowi ze nie che wyceniac telefonicznej rozmowy.
Sprawa nadbrala kompletnie nie oczekiwanego obrotu. Minelo kilka tygodni, a ja ciulalem kase,a moja dusza targaly sprzeczne uczucia. Dac do naprawy czy kupic nowy.
I pewnie nadal by tak by bylo gdyby nie wpsanialomyslnosc urzytkownika forum Canon-board, a mianowicie "foto-tip.pl". Zaoferowal mi on wlasnie komplecik mocowania (ta czesc ze srubkami) poniewaz mial taki wolny.
Chcialem tutaj bardzo mu za to podziekowac. Jestem naprawde zaszokowany, poniewaz przdazylo mi sie cos takiego i bradzo milo mnie to zaskoczylo. Chcailem podziekowac za bezinteresownosc tego czynu :)
Czesc jzu zamontowalem i wszystko jest w jak najlepsyzm porzadku.Przyda sie na sobotnio niedzielnej sesji foto :) moze mi lapa dzieki temu nie odpadnie :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.