PDA

Zobacz pełną wersję : Boling - błyskowa lapma studyjna prod. chińskiej



David
14-10-2006, 03:39
Witam Wszystkich

Zainteresowały mnie lampy Boling, modele 600 i 800 Ws. Jestem ciekaw opini użytkowników na temat tych lamp.
Podaję linki, gdzie można je znaleść:
http://www.eltec.alpha.pl/produkty.php?id=42
lub
http://afe.pl/catalog/index.php?cPath=22_107

Parametry świetne, czas ładowania max do 2 sek (mocniejsze konstrukcje, te słabsze nawet 1,5 sek), palnik Heimann, to chyba taki sam jak w Elfo, osprzęt jeszcze tańszy niż z funsportu i pokrywający się z tym z funsportu. Żarówka modelująca 100 lub 250 W. Wiele trybów pracy światła modelującego itd. Tylko nie wiadomo jak z serwisem. Funsport ma opinię bardzo dobrego serwisu, tu piszą tylko, że roczna gwarancja.
Komentarze typu tania chińszczyzna, lepiej bierz elfo nie interesują mnie. Nie pytam o elfo tylko o te Bolingi i ich ewentualne zestawienie z Funsportami.

minek
14-10-2006, 10:33
Też wczoraj zajrzałem na alledroggo i mnie zdziwiła ta oferta.
800WS, niby identyczna obudowa jak jingjangi, ale czas ładowania do 2 sekund do pełnej mocy. nono. W funsporcie oglądałem 600 i mierzyłem, to były 4 sekundy. A tam większych jak 600 nie mają.
I cena jeszcze niższa. I też ciekaw jestem, gdybym mieszkał w wawie to bym do nich poszedł i pooglądał jak to wygląda i działa w rzeczywistości.
Ale jedną wadę z funsportami mają wspólną - regulacja tylko w zakresie 1-1/8. Mocniejsze lampy powinny mieć możliwość przynajmniej do 1/32.

David
14-10-2006, 15:34
Zajrzyj tutaj:
http://afe.pl/catalog/index.php?cPath=22_107
to ten drugi link. Sklep mieści się w Gdyni. Ma trochę wyższe ceny niż ten z pierwszego linku, ale ma w ofercie te same lampy z regulacją do 1/32 i od razu dają 250 W mocy na światło modelujące. Ich oferta też jest na allegro. Mają też i 1200 Ws, ale są już drogie.

minek
14-10-2006, 16:04
Coś tu kręcą. Na allegro te lampy mają 1-1/8, tu piszą że 1/32 (nie 1-1/32) i obok, że 8 przysłon. 8 przysłon to było by 1-1/128, a 1-1/32 to jest 6.
Podejrzewam, że źle napisali i to jest ta sama chińszczyzna co jinjangi z funsportu. czyli są 4 przysłony regulacji, tyle że tu mają ciut mocniejsze bo do 800WS. I pewnie z jakąś nowszą elektroniką bo z tego co piszą to szybciej się ładują. Te w funsportach za to mają dwa pokrętła - osobno moc palnika i halogena.

David
14-10-2006, 16:40
No tak, od strony informacyjnej mogły by te oferty być lepiej przygotowane, dobrym przykładem jest zamieszczanie instrukcji obsługi wraz z całą specyfikacją na stronie w postaci plików pdf - coraz więcej producentów tak robi. Przy redagowaniu stron internetowych można popełnić wiele błędów, a takie pdfy od producenta (tylko nie po chińsku haha) powinny zawierać wiarygodne dane.
Ciekawi mnie czy palnik, to ten sam, co w lampach z funsportu, czy jakiś inny. Czytałem o nie trzymaniu temperatury barwnej przez lamy z funsportu - nie wiem czy to prawda, dobrze było by zobaczyć jakieś zdjęcia to potwierdzające z opisem parametrów w jakich było robione. Np sesja 6 godzin, 2 intensywnie fotografujących powiedzmy 3 modelki, zdjęcia z częstoltiwością taką, a taką i przy korzystaniu z maksymalnej mocy lamp i minimalnym czasie pełnego ładowania np. na 10 zdjęciu w serii nastąpiło przekłamanie temp. barwnej o powiedzmy 500°K.

Szkoda, że nikt jeszcze nie ma tych bolingów. Chętnie wysłuchał bym opinii na ich temat.

KuchateK
15-10-2006, 10:23
Nietrzymanie temperatury wynika zwykle z regulacji mocy a nie rozjezdzania sie parametrow w czasie pracy. Chyba ze lampa ma problem z ladowaniem do tej samej mocy za kazdym razem. Lampy o prostych regulacjach "zjechane" z moca maja nizsza temperature swiatla. Aby lampa w miare rowno zachowywala kolor (perfekt sie nie da) potrzeba skomplikowanego (czyt. drozszego) ukladu sterowania.

Te lampy sa wtedy mocno reklamowane jako "color consistent".

David
15-10-2006, 12:47
Lampy o prostych regulacjach "zjechane" z moca maja nizsza temperature swiatla. Aby lampa w miare rowno zachowywala kolor (perfekt sie nie da) potrzeba skomplikowanego (czyt. drozszego) ukladu sterowania.

Jeśli jest tak jak piszesz, to użycie takiego samego palnika nie gwarantuje uzyskania podobnych właściwości błysku, czyli jeśli piszą, że Bolingi mają taki sam palnik jak w elfo, to nie znaczy że błysk będzie dokładnie taki sam jak w lampach elfo.

Jeśli chodzi o różnice między lampami Boling i tymi z funsportu, to dostałem informację, że Bolingi nie mają systemu samowyładowania się przy zmniejszeniu mocy lampy.

PrzemeS
15-04-2007, 21:04
A ja mam pytanie do użytkowników lamp tej marki (o ile tacy istnieją). Jak lampy sprawują się w studiu?

Ostatnio zacząłem poważnie myśleć o jakimś studio "dla pasjonata" i zaciekawiły mnie bardzo lampy Bolinga. Problem jest taki, że nie mogę za bardzo znaleźć opinii na ich temat.

Pomożecie?

r65
15-04-2007, 23:23
Boling to bardzo prosta konstrukcja dająca tylko to co napisano w instrukcji: błysk o określonej sile max. Jeśli chcesz mniej to najpierw trzeba wyładować lampę (po regulacji) dopiero potem właściwy błysk. Rozbierałem - w środku typowo chińskie podejście do montażu. Dużo pokrzyżowanych kabli i wątpliwej jakości lutów. Trochę lepiej wygląda sprawa z lampami marki "Fighter". Cena ta sama na Allegro. Płytki w środku lepszej jakości. Znacznie bardziej skomplikowany system regulacji błysku ale to dalej oczywiście chińszczyzna.

PrzemeS
16-04-2007, 08:43
A jak wygląda sprawa z Hamą? Wiem, że ceny są mniej więcej porównywalne, ale jak z jakością wykonania?

Przemek Lipski
16-04-2007, 19:29
Boling to bardzo prosta konstrukcja dająca tylko to co napisano w instrukcji: błysk o określonej sile max. Jeśli chcesz mniej to najpierw trzeba wyładować lampę (po regulacji) dopiero potem właściwy błysk. Rozbierałem - w środku typowo chińskie podejście do montażu. Dużo pokrzyżowanych kabli i wątpliwej jakości lutów. Trochę lepiej wygląda sprawa z lampami marki "Fighter". Cena ta sama na Allegro. Płytki w środku lepszej jakości. Znacznie bardziej skomplikowany system regulacji błysku ale to dalej oczywiście chińszczyzna.

To prawda:)) Ja ostatnio sprawiłem sobie lampę Boling 400SM (porównywałem moc z lampą Hensel Flash Expert 250 i wychodzi mniej więcej identycznie). Boling sprawuje się dobrze, robiłem zdjęcia z softboxem 120x80cm i było ciekawie (no i ciężar utrzymała prze kilka dni), ale moc musiałem dac na minimum do moich zdjęc :))).
Jednakże w środku faktycznie prymitywny układ:)))Żadnej zaawansowanej elektroniki, porobiłem zdjęcia płytek w środku i jakby co mogę się nimi podzielic. Myślę że w serwisie te lampy nie są kłopotliwe, bo na płytkach są nadrukowane dane elementów elektronicznych (pojemności, rezystancje itd...) I jeszcze jedno, lampa ma 6 kondensatorów 800uF/350V. Obudowa jest solidna, dół i boki do połowy, to odlew z aluminium, góra to blacha.

Jak pisałem wyżej porówywałem moc lampy Boling-400SM, która ma podaną tylko licznę przewodnia w specyfikacjach (w odróżnieniu od Bolinga-400ST, gdzie firma podaje moc 400Ws) Zrobiłem mały test porównawczy z lampą Hensela 250Ws. Nie mam fleszmiarki, więc test jest orientacyjny, polegał na ustawieniu obu lamp i błyśnięciu z pełną mocą na ścianę z odległości około 3 metrów, oczywiście gołe lampy bez dodatkowych bajerów, oto efekty: http://mallorn.ii.uj.edu.pl/kaczmarski/docent/public/lampy/ Mam wrażenie, że obie lampy mają porównywalną moc, czyli Boling-400SM ma około 250Ws...

Magus
17-04-2007, 11:49
Co widać na twoich zdjęciach to to, ze mają zupełnie inne temperatury błysku :D

Przemek Lipski
17-04-2007, 12:12
To też widac, podejrzewam, że palnik Hensela już ma swoje lata... Ale zgrubsza można chyba oszacowac, że mają zbliżoną moc??

Przemek Lipski
17-04-2007, 15:26
Dodam jeszcze, że tę lampę Hensela kupiłem niedawno na rynku za 70zł, do tego był komplet reflektorów, snoot, druga identyczna lampa (ale nie błyska) i jeszcze parę rzeczy z wystawki:)