Zobacz pełną wersję : d80 vs 20d
witam
wiem ze to forum canona jednak chcialbym prosic o pomoc w wyborze miedzy nikonem d80 a canonem 20d...
potrzebuje aparat do pracy(ale nie jestem profesjonalista) a dokladnie do robienia zdjec katalogowych zegarkow oraz amatorsko jakis plener, portret etc
chce kupic aparat na tyle dobry zeby nie przejmowac sie po jakims krotkim czasie ze moglem dolozyc 200zl i miec duzo lepszy komfort pracy...
prosze o opinie biorac pod uwage rowniez szkla jakie musialbym zakupic pozniej, ich cene, jakosc, niezawodnosc.
mile widziane podpowiedzi jakie te szkla powinny byc bo rozumiem ze musialbym miec obiektyw makro do katalogowych fotek oraz oddzielny jakis uniwersalny.
bede wdzieczny za obiektwne odpowiedz oraz komentarze uzytkownikow
goraco pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedzi
Postanowiłem się nie udzielać w wątkach takich jak ten, bo krew może człowieka zalać ;-)
Ale kup Canona. I odrazu 30D.
I na 'dzieńdobry' naucz się panie szukać.
Na początek:
http://canon-board.info/showthread.php?t=14581&highlight=D80
Sorcerer
06-10-2006, 15:04
Witam nowego forumowicza!
Człowiek "nowy" a tu takie przywitanie. Wstyd mi za niektórych forumowiczów. Po to jest dział dla początkujących, żeby mogli zadać pytanie nawet takie: "Co kupić?". A jak się komuś nie podoba, to nie musi się udzielać. Proste.
Pozdrawiam!
p.s. Polecam 20D ;) Na obiektywach macro to sie nie znam. :(
Artur Lewandowski
06-10-2006, 15:23
Witaj. Jeśli chodzi o początek i zdjęcia katalogowe zegarków to nie koniecznie musi to być, jak sugeruje przedmówca, obiektyw macro. W namiocie bezcieniowym z ebiektywem 50mm 1.8 zyskasz w pełni zadowalające efekty, testowałem również na zegarkach i jak dla mnie wystarczy. Poniżej mała próbka. Co do body to polecam od razu 30D.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.lewandowscy.org/allegro/ob1s.jpg)
Kolekcjoner
06-10-2006, 19:17
Ja bym jeszcze polecał lekturę tych wątków:
http://canon-board.info/showthread.php?t=13285
http://canon-board.info/showthread.php?t=12786
http://canon-board.info/showthread.php?t=14297
http://canon-board.info/showthread.php?t=14302
http://canon-board.info/showthread.php?t=14985
http://canon-board.info/showthread.php?t=14690
Jest tego trochę nie wszystkie traktują bezpośrednio o D80 ale na ich podstawie powinieneś sobie wyrobić w miarę obiektywną opinię:).
Wstyd mi za niektórych forumowiczów
W którym miejscu?? :lol: Za mało linków podałem? :lol:
P.S Polecam 20D ;) Na obiektywach macro to sie nie znam :(
A Ty aleś pomógł... :lol:
Do autora wątku. Wg mnie jak kupujesz od nowa puche to najlepiej odrazu dopłacić te parę stówek i wziąć 30D. Gdybyś miał 20D to zmiana na 30D była by bezsensowna. Zbyt mały przeskok w tej sytuacji. Chyba, że jest się masturbatorem ;-)
używany 20D można już dostać za 2700 PLN, najtańsze 30D to 4200 PLN, a to co ważne (wizjer, AF, matryca) mają te same. Za różnicę w cenie ma się prawia 100/2.8 macro. ;)
Kolekcjoner
07-10-2006, 07:47
Z tym że mała uwaga. W przypadku używanych 20D można trafić na nieźle mydlane egzemplarze. W tych nowych już nie słyszałem żeby ktoś narzekał. Ten co ja miałem miał kłopoty i z ostrością i kolorem :). I nie jestem jedyną osobą która na to narzekała. Także jak 20D to polecam nowy.
ja tam jednak polecałbym 20d w zamian 30d - za róznicę w cenie można mieć gripa, aż takich różnic w puszkach nie ma (tzn. zastanów się czy są tak istotne dla ciebie)
Z tym że mała uwaga. W przypadku używanych 20D można trafić na nieźle mydlane egzemplarze. W tych nowych już nie słyszałem żeby ktoś narzekał. Ten co ja miałem miał kłopoty i z ostrością i kolorem :). I nie jestem jedyną osobą która na to narzekała. Także jak 20D to polecam nowy.
Ale... masz jakies wsparcie?
Bo takie zarzuty mozna o dowolnym modelu na bazie dowolnych, nawet wyssanych z palca, dowodow napisac.
Ja mam 2 letniego 20D i zadnych problemow. Na tym forum tez nigdy nie spotkalem sie z tak dramatyczna opinia.
To znaczy nie... spotkalem sie... i w 99,9% okazywalo sie to nieumiejetnoscia obslugi aparatu/nieswiadomoscia ze zdjecia trzeba czasem troche obrobic :roll: .
Tak wiec skoro "nie jestes jedyna osoba" - to pokaz te inne osoby a ze swojego egzemplarza moglbys pokazac przyklady z exifem i daloby sie zdiagnozowac czy to wina body, obiektywu czy fotografa.
Bo tak bez konkretow na zasadzie "ktos gdzies kiedys" - to tylko niepotrzebnie straszysz i mozesz narazic kogos na zbedne koszta w postaci drozszego, bo nowego body.
I nie - nie sprzedaje swojego 20D, zeby ktos nie pomyslal dlaczego tak bronie uzywanych ;) .
A i jeszcze jedno pytanie - jak zaklasyfikujesz te wadliwe, uzywane 20D ktorych nalezy sie wystrzegac? Jakas konkretna seria, rocznik, jakas data przelomowa? Bo wiesz... 2 dni przepstrykany to tez juz uzywany i jak tu go dopasowac do twojej kategorii "trefnych bo uzywanych 20D" ?
Kolekcjoner
08-10-2006, 19:53
Miałem taki egzemplarz nieprzyjemność:) użytkować. Po prostu zdjęcia z niego były miękkie. Miałem go kilka miesięcy. Przy tych samych ustawieniach zdjęcia z 20D mojego kolegi były ostrzejsze. Mój inny znajomy z Zakopanego sprzedał 20D na rzecz 30D, bo miał też zastrzeżenia co do ostrości zdjęć. Po kupieniu 30D twierdzi, że jest dużo lepiej. Moi znajomi z Warszawy mają 20D i cały czas biadolą na kwestię miękkości zdjęć z niego pochodzących. Problem Vitez polega na tym że świat nie kończy się tylko na tym forum;):). Nie wiem czy tu o tym ktoś pisał. Piszę o przykładach z mojego otoczenia i swoim. O ludziach którzy albo są zawodowymi fotografami albo zaawansowanymi amatorami robiącymi dużo zdjęć w różnych warunkach przy różnych ustawieniach i mających pojęcie o fotografowaniu. Może mój błąd polega na tym że ująłem to zbyt kategorycznie i że nie napisałem, że na podstawie moich doświadczeń, ja bym używanej 20-tki nie kupił i tyle:).
Miałem taki egzemplarz nieprzyjemność:) użytkować.
jedna jaskolka wiosny nie czyni - skad wiesz ze jest wiecej takich 20D ? bo ja po raz pierwszy sie spotykam z taka opinia ;-)
Kolekcjoner
08-10-2006, 21:17
jedna jaskolka wiosny nie czyni - skad wiesz ze jest wiecej takich 20D ? bo ja po raz pierwszy sie spotykam z taka opinia ;-)
Widać że nie przeczytałeś dalszego ciągu:). Być może że akurat ja i moi znajomi mieli takiego pecha.
Kurde, to teraz chyba się wyjaśniło, że to nie Tamron tylko body mi mydli :lol: ;)
A tak kombinowałem :mrgreen:
Być może że akurat ja i moi znajomi mieli takiego pecha.
Nadal stawialbym nie na pechowa puszke a na nieumiejetnosc obrobki.
Jakby sie uprzec to tez mam mydlane fotki w RAWie, ale odpowiednie ustawienie procesowania RAW daje odpowiedni efekt koncowy.
Robiac w JPG na maksymalnej ostrosci - jest OK z ostroscia, z innymi elementami zdjecia gorzej, bom sie odzwyczail od jpg.
Oprocz tego ze zbyt kategorycznie to ujales to rowniez kolejny zarzut - dlaczego uwazasz ze to akurat starsze, uzywane 20D "moga tak miec" ?
I nadal nie okresliles sie gdzie jest granica "uzywane tak maja" - czy uzywane dzien, miesiac, rok ?
Stosujac podobny tok myslenia ja moge napisac ze mam sporo znajomych (mniej lub bardziej) ktorzy nie maja zadnych problemow ze zdjeciami czy mydlem z 20D, nawet na gorszych szklach niz moje... czy to daje mi prawo do uogolniania "uzywane 20D sa super" analogicznie do tego, jak ty to zrobiles?
Wiecej umiaru zycze w opiniowaniu :roll: .
Aha... najczesciej zarzut o mydlastosc Canonow (nie tylko 20D) pada od strony Nikoniarzy, u ktorych jest nieco inny filtr przed matryca dajacy ostrzejsze fotki ale gorsze artefakty (tzw moire - efekt mory). Moze tu jest pies pogrzebany?
Kolekcjoner
09-10-2006, 19:56
Nadal stawialbym (...)
Ale obróbka nie ma tu nic do rzeczy, bo mowa o rawa-ch. A że kilka osób miało problem (kupiliśmy puszki dawno niemal w tym samym czasie zresztą za straszną kasę) to się ukuło teorię (być może błędną), że to jakaś choroba wieku niemowlęcego i tyle. Ja już tej 20 - tki nie mam bo "rzyczliwi" złodzieje mi rozwiązali problem.
Co do nikonów to niektóre miały słabszy filtr AA ale na D200 też słyszałem utyskiwania, że zbyt miękki. Miałem sporo do czynienia z nikonami i jakoś mnie w ich stronę nie ciągnie :mrgreen:.
Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z fotografią i nie chcesz przeznaczyć dużych pieniędzy na cały osprzęt to kupuj Nikona D80 z kitem tzn. 18-70 DX. A potem jakieś szkło do macro. No chyba, że masz zamiar używać szkieł na gwint M42, wtedy to tylko Canon. Moim zdaniem komuś początkującemu łatwiej będzie zrobić dobre zdjęcie Nikonem. No i Nikon ma tańsze i lepsze obiektywy z niskiej i średniej półki. Polecam stałki 35/2 i 50/1.8.
Ale obróbka nie ma tu nic do rzeczy, bo mowa o rawa-ch.
Aha... czyli to w rawach byly dziwne kolory i mdly obraz... no coz... gratuluje znajomosci tematu "co to RAW" , od jak wielu czynnikow i programow zalezy jego 'jakosc' no i pozostaje zakonczyc temat :roll: .
Kolekcjoner
10-10-2006, 14:58
Aha... czyli to w rawach byly dziwne kolory i mdly obraz... no coz... gratuluje znajomosci tematu "co to RAW" , od jak wielu czynnikow i programow zalezy jego 'jakosc' no i pozostaje zakonczyc temat :roll: .
Skoro uważasz że w Rawach wywoływanych tym samym programem i oglądanych na tym samym sprzęcie nie da się nic porównać to juz nic nie poradzę:). Super jest też Twoje podejście, że oceniasz umiejętności ludzi których w ogóle nie znasz;).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.