Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dziwne.....



mikeqp
05-10-2006, 19:48
Witam, złożyłem sobie takie prymitywne lampy--dwa halogeny 500W i do tego parasolki białe.
mam pytanie, jak założę parasolkę to ładnei odbija i mam miękkie światło, tylko że aparat pokazujeże potrzebne są strasznie długie czasy--8sek, i w ogóle mało światła dają jakoś(próbowałem z ISO 200 i też kicha). może coś źle zrobiłem?? o co chodzi??
oprócz tego używa się jeszcze lampy??

pazurek
06-10-2006, 12:11
A bez parasolki jakie masz czasy?

M@riusz
06-10-2006, 12:30
Tak, jak pisze "pazurek" - daj znać jakie masz czasy "z" i "bez" parasolek przy takich samych ustawieniach.
Cokolwiek będzie można powiedzieć (a i to "na oko" ;) ) dopiero wtedy, gdy będzie wiadomo jakie są różnice.

M@riusz

pazurek
06-10-2006, 13:04
Hmm jakie te parasolki dales? Biale, czyli rozpraszajace? To dlaczego piszesz "ladnie odbija"? Od odbijania sa srebrne, jak sama ich nazwa wskazuje "odbijajace".

mikeqp
06-10-2006, 17:22
nom białe-pewnie rozpraszające, bez parasolek mam 80;]

Bagnet007
06-10-2006, 17:31
A jak duża jest odległość lampy od parasolki i parasolki od obiektu ?

KuchateK
06-10-2006, 17:39
To jest idealny przyklad tego, ze lampa blyskowa bije na glowe halogeny :) Niby maja duzo mocy a swiatla malo :D

Choc jesli faktycznie sa to typowe biale nie powinienes uzywac ich jako odbijajacych a jako "shoot-through" (swiecisz przez parasolke).

http://ny.webphotoschool.com/How_an_Umbrella_Works/index.html

MMM
06-10-2006, 18:13
Odpuść sobie halogeny. Światła mało a ilośc ciepła ogromna, porównania do żarówek błyskowych nie ma żadnego. Przy portrecie i dwóch JH6800 odbitych od białej parasolki mam na 1/250s, ISO100 i f/8.

M@riusz
06-10-2006, 20:20
Sprawa jest prosta - białe rozpraszają światło, a nie odbijają.
Ot i cała tajemnica... ;-)

M@riusz

MMM
06-10-2006, 20:32
Sprawa jest prosta - białe rozpraszają światło, a nie odbijają.
Ot i cała tajemnica... ;-)
Problem tylko w tym że przepuszczając światło przez białą parasolkę bardzo trudno jest uzyskać "punktowe" oświetlenie bo świeci po całym studiu. Mam takie parasolki na które można nałożyć srebrno-czarny pokrowiec dowolną stroną i odbijanie światła od białej parasolki z założonym pokrowcem czarną stroną przynosi całkiem niezłe efekty.

mikeqp
06-10-2006, 23:57
spróbuję zrobić z nich odbijające--mam taką folię z apteki:D

Vitez
07-10-2006, 00:18
spróbuję zrobić z nich odbijające--mam taką folię z apteki:D

Parasolki zostaw w spokoju. Sprobuj sprzedac halogeny a kupic lampy blyskowe po prostu.

mikeqp
07-10-2006, 01:05
ale lampy błyskowe są bardzo drogie !!! nie mam na takowe kaski;]

KuchateK
07-10-2006, 04:22
Drogie?

http://www.allegro.pl/search.php?string=zarowka+blyskowa

Liczac ile wiecej daja swiatla i jaka wygode temperaturowa nie powiedzial bym ze to jest "bardzo drogie". To raczej halogeny sa drogie. Za niewiele mniejsza sume kupujesz cos, co jest bardzo mizerna namiastka i jak widzisz marnie sie nie nadaje do fotografii.

mikeqp
07-10-2006, 09:32
no tak, ale sama żarówka nie wystarczy przecież;> oprawka, kable jakiś statyw i sumka się zbiera;]

rodeoo
07-10-2006, 11:48
To jest idealny przyklad tego, ze lampa blyskowa bije na glowe halogeny :) Niby maja duzo mocy a swiatla malo :D

Choc jesli faktycznie sa to typowe biale nie powinienes uzywac ich jako odbijajacych a jako "shoot-through" (swiecisz przez parasolke).

http://ny.webphotoschool.com/How_an_Umbrella_Works/index.html

Fjana stronka.
Warto z niej skorzystać ma bardzo prostą i praktyczną wiedzę
Dziękuję za linka choć nie jest to mój wątek:mrgreen:

tomaj_2
07-10-2006, 11:50
no tak, ale sama żarówka nie wystarczy przecież;> oprawka, kable jakiś statyw i sumka się zbiera;]

A te halogeny to jak mialeś zamocowane ?? Też musiałeś je na czymś powiesić - prawda...a statywy do lamp nie muszą byc jakieś super wytrzymałe :smile:

KuchateK
07-10-2006, 15:51
no tak, ale sama żarówka nie wystarczy przecież;> oprawka, kable jakiś statyw i sumka się zbiera;]
Fotografia, a juz napewno zabawa w studio to nie jest tanie hobby.

Z praktyki jednak Ci moge powiedziec, ze druciarska droga na skroty nigdy nie przynosi oczekiwanego efektu. Wydasz pieniadze na jakies g^%$ tylko po to, zeby stwierdzic za jakis czas, ze tym sie nie da za wiele zrobic i trzeba kupic to drozsze. Wtedy nie tylko wydasz to co mogles wydac od razu na cos dobrego ale jeszcze stracisz na tym pierwszym.

Komplet zarowek blyskowych ze statywami, oprawkami i parasolami to jest taniocha. Jak popatrzysz ile kosztuje przyzwoita lampa studyjna (nie chinskie badziewie z allegro czy funsports) bez statywu i modyfikatorow to bedziesz wiedzial :twisted: A roznica w komforcie pracy i oswietleniu jest znacznie mniejsza jak pomiedzy halogenami i zarowkami blyskowymi.