PDA

Zobacz pełną wersję : Śmieszny test dSLR-ów



slawi_3000
05-10-2006, 14:34
Testowanie odcienia tonalnego skóry różnych lustrzanek. Dość komiczne, ale ciekawe. Polecam.

http://www.shootsmarter.com/DSLRshootout.html

PS. Zastanawia mnie wpływ obiektywu, ale ok, był równy dla wszystkich.

Tomasz Golinski
05-10-2006, 15:20
PS. Zastanawia mnie wpływ obiektywu, ale ok, był równy dla wszystkich.

Wcale nie ok, nie wyklucza to efektu, że obiektyw daje zafarb, a body daje zafarb przeciwny, co w efekcie się neutralizuje.

Ponadto spodziewam się, że wiele zależy od setek innych detali zastosowanych w procedurze. Np. papier, tusze, oświetlenie...

Jedynki przegrały, pewnie dlatego, że nie są opracowane z myślą o robieniu jpgów ;)

czornyj
05-10-2006, 16:53
No tak. Testowe fotki robione Tamronami, w sRGB i JPEG-u. Równie dobrze mogli rzucić monetą.

slawi_3000
05-10-2006, 17:33
Panowie, ależ to jest śmieszny teścik, który nie bada jakichś addycji, subtrakcji, czy neutralizacji, ale subiektywny odbiór odcienia skóry na jpegu przy odbitce z frontiera. Banalna sprawa, ale czasem jakże ważka. :D

Kolekcjoner
06-10-2006, 03:54
Panowie, ależ to jest śmieszny teścik, który nie bada jakichś addycji, subtrakcji, czy neutralizacji, ale subiektywny odbiór odcienia skóry na jpegu przy odbitce z frontiera. Banalna sprawa, ale czasem jakże ważka. :D

Wiem ale przez szacunek dla innych testujących którzy przynajmniej się starają nie nazwałbym "tego czegoś" testem :).

slawi_3000
06-10-2006, 09:20
Wiem ale przez szacunek dla innych testujących którzy przynajmniej się starają nie nazwałbym "tego czegoś" testem :).

No właśnie - jak "to coś" nazwać? :D Jedno jest dla mnie bardzo pozytywne. Nareszcie wiem, dlaczego 5D ma guzik direct print, a 1Ds (jeszcze) nie ma :D :D .

akustyk
06-10-2006, 09:34
a ja bym jak najbardziej nie wahal sie okreslenia test. i jednak bardziej wole subiektywne wrazenia ludzi, ktorzy pracuja w danej dzialce, niz analizy ilosci cegiel w murze czy podobnych, robione przez ludzi, co w zyciu normalnych zdjec nie robili...

inna sprawa, ze i tak jest ni grzyba nie miarodajny. moze gdyby zebrali kilku fotografow bieglych w korekcji barwnej i posadzili do obrobki RAW-ow, zeby pokazali co z danych puch da sie wycisnac przy odrobinie wiedzy...