Zobacz pełną wersję : Czy tak wygląda paproch na matrycy?
Witam,
Czy tak własnie wygląda poproch na matrycy?
PAPROCH? (http://www.xyz.jabluszko.net/eos300d/paproch_01.jpg)
Jestem lekko zaskoczony tym, że jego wygląd tak bardzo zależy od przesłony.
Dzieki,
latet
Witam,
Czy tak własnie wygląda poproch na matrycy?
PAPROCH? (http://www.xyz.jabluszko.net/eos300d/paproch_01.jpg)
Jestem lekko zaskoczony tym, że jego wygląd tak bardzo zależy od przesłony.
latet
ja mam takich dziesiątki pewnie,
ciesz się, że wychodzi to przy dużej przesłonie, inaczej 99% zdjęć byłoby do d***
ja mam takich dziesiątki pewnie,
ciesz się, że wychodzi to przy dużej przesłonie, inaczej 99% zdjęć byłoby do d***
Masz i nic z tym nie robisz?
A moze z tym sie nie da nic zrobić, albo ryzyko za duże??? :shock:
latet
Pszczola
06-12-2004, 19:05
Da sie zrobic przez specjalistyczne czyszczenie matrycy (samemu albo w serwisie). Tytus natomiast jest znanym i uznanym hodowca grzybow rosnacych na matrycy. Ten model tak ma :mrgreen:
kiedys na stronce eos documentation skądninąd bardzo ciekawej :)
znalazłem chodowce grzybków w szkiełku :)
dość ostre foto tam zamieścił swojego pasożyta
poczytajcie :)
http://www.chem.helsinki.fi/~toomas/photo/fungus/
pozdrawiam
Tomasz Golinski
06-12-2004, 21:09
Hehehe, dobre! Normalna grzyboza.
Tytus natomiast jest znanym i uznanym hodowca grzybow rosnacych na matrycy. Ten model tak ma :mrgreen:
tak, choduję na pożywce z końskiego łajna jak pieczarki :mrgreen:
Tytus natomiast jest znanym i uznanym hodowca grzybow rosnacych na matrycy. Ten model tak ma :mrgreen:
tak, choduję na pożywce z końskiego łajna jak pieczarki :mrgreen:
i nawet body taśmą obkleił, żeby wilgoć nie uciekała i temperatura chodowli była w miarę stała :D
Pszczola
06-12-2004, 23:01
Ma sie wiec mlodziez od kogo uczyc!
a tak wogóle to czy komuś z was zdarzyły sie grzybki w obiektywach ?
tam facet opisał ze te niszczą powłoki soczewek zgrrrrrrroza,
dziś posłałem swoja sigme do Poznania aby zrobili rechiping oraz przegląd,
mam nadzieje, że nic tam nie znajdą :)
pozdrawiam
Jurek Plieth
07-12-2004, 23:59
a tak wogóle to czy komuś z was zdarzyły sie grzybki w obiektywach ?
Oczywiście! To się standardowo zdarzało w starych NRD-owskich szkłach od aparatów typu Exa.
Widać one pierwsze zauważyły rozpad komuny :mrgreen:
Witam,
Czy tak własnie wygląda poproch na matrycy?
PAPROCH? (http://www.xyz.jabluszko.net/eos300d/paproch_01.jpg)
Jestem lekko zaskoczony tym, że jego wygląd tak bardzo zależy od przesłony.
Dzieki,
latet
A mi się zdaje że masz paprochy na obiektywie, dlatego zależą od przysłony - ja takie miałem i od tego zacznij, bo wpadniesz jak Tytus w wir czyszczenie-testowanie-czyszczenie-testowanie........
Tomasz Golinski
11-12-2004, 12:43
tutaj http://canon-board.info/viewtopic.php?t=306&highlight=czyszczenie+cmos jest wyjaśnione, że paprochy na matrycy też zależą od przesłony.
A mi się zdaje że masz paprochy na obiektywie, dlatego zależą od przysłony - ja takie miałem i od tego zacznij, bo wpadniesz jak Tytus w wir czyszczenie-testowanie-czyszczenie-testowanie........
Tez najpierw myslalem, ze to na obiektywie (albo W obiektywie), ale jak powtorzylem test na 3 roznych obiektywach, a paprochy zawsze na zdjęciach w tym samym miejscu i takie same, no to chyba lepszeto dowodu, że to jednak nie na obiektywie - nie porzeba.
latet
A oto jak wyglądają(ły) moje paprochy...
Jak one się tam przedostały :rolleyes:
Before f8/f11/f32
http://www.ring.4me.pl/chester/zielony/before%20f8.JPG
http://www.ring.4me.pl/chester/zielony/before%20f11.JPG
http://www.ring.4me.pl/chester/zielony/before%20f32.JPG
After f8/f11/f32
http://www.ring.4me.pl/chester/zielony/after%20f8.JPG
http://www.ring.4me.pl/chester/zielony/after%20f11.JPG
http://www.ring.4me.pl/chester/zielony/after%20f32.JPG
W sumie na najbardziej przymkniętej jeszcze coś widać ale gruche miałem już schowaną więc nie dmuchałem ponownie... :roll:
tak a propos czyszczenia matrycy, czy nie wiecie gdzie u nas mozna dostać takie szkiełko powiększające z lampką - opisują to na dpreview:
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1019&message=14846846
z pewnością przyda się do lepszego "zlokalizowania" paprochów zamiast
uciążliwego zakładania obiektywu i robieniu zdjęcia, sprawdzania itp.
pzdr.
Sorki za lekką zmianę tematu: ja - a propos czyszczenia, ale szkiełek - czy ktoś wie, gdzie można dostać taką ciecz, której kroplę upuszcza się na szkło i ona - niczym rtęć - "biega" sobie po szkle i zbiera brudy? Ponoć to standardowe weposażenie profesjonalnych kamerzystów z "telewizorni". Słyszał ktoś o takim środku?
Czy ktoś wie, gdzie można dostać taką ciecz, której kroplę upuszcza się na szkło i ona - niczym rtęć - "biega" sobie po szkle i zbiera brudy? Ponoć to standardowe weposażenie profesjonalnych kamerzystów z "telewizorni". Słyszał ktoś o takim środku?
Jak się coś dowiem w szkole o tym to dam znać...
Tyczasem zakup Chemaxa 3.
Co prawda nie biega po szkle ale fajnie czyści... ;)
Co do czyszczenia matrycy to jesli wiemy gdzie jest paproch (a wiemy bo widac na zdjeciu- trezba tylko pamietac ze obarv zrzucany na matryce jest odwrocony) to mozemy go usunac przez normalne czyszczenie paleczka kosmetyczna (taki patyczek do czyszczenia uszu) tego konkretnego miejsca, jesli mamy dizo syfow mozemy wyczyscic tak tez cala matryce.
Ja mialem rowniez problemy z paprochami ktore nie chcialy zejsc pomimo wielokrotnego dmuchania grucha nr 11...
Nie odwazylem sie kombinowac z izopropanolem i wlasnej roboty szpatulka z nawinieta szmatka do czyszczenia optyki.
Ktos pisal z czyscil wlasnie suchym wacikiem do uszu, sprobowalem i efekty sa bardzo zadowalajace.
ZADNEGO syfa przy f38 a wczesniej juz przy f11 bylo widac.
Po takim czyszczeniou trezba jeszcze przedmuchac grucha bo czasem paprochy zmieniaja swoje polozenia, ale na szczescie juz sie tak nie "trzymaja" matrycy jak wczesniej wiec grucha daje rade.
Filtr IR jest bardzo mocnym szklem wiec nie ma obawy o porysowanie sychym wacikiem a ewentualne wlukienka mozna pozniej latwo przedmuchac - oczywiscie dziura w body do dolu.
Co do czyszczenia matrycy to jesli wiemy gdzie jest paproch (a wiemy bo widac na zdjeciu- trezba tylko pamietac ze obarv zrzucany na matryce jest odwrocony) to mozemy go usunac przez normalne czyszczenie paleczka kosmetyczna (taki patyczek do czyszczenia uszu) tego konkretnego miejsca, jesli mamy dizo syfow mozemy wyczyscic tak tez cala matryce.
Ja mialem rowniez problemy z paprochami ktore nie chcialy zejsc pomimo wielokrotnego dmuchania grucha nr 11...
Nie odwazylem sie kombinowac z izopropanolem i wlasnej roboty szpatulka z nawinieta szmatka do czyszczenia optyki.
Ktos pisal z czyscil wlasnie suchym wacikiem do uszu, sprobowalem i efekty sa bardzo zadowalajace.
ZADNEGO syfa przy f38 a wczesniej juz przy f11 bylo widac.
Po takim czyszczeniou trezba jeszcze przedmuchac grucha bo czasem paprochy zmieniaja swoje polozenia, ale na szczescie juz sie tak nie "trzymaja" matrycy jak wczesniej wiec grucha daje rade.
Filtr IR jest bardzo mocnym szklem wiec nie ma obawy o porysowanie sychym wacikiem a ewentualne wlukienka mozna pozniej latwo przedmuchac - oczywiscie dziura w body do dolu.
potwierdzam,
filtr IR jest mocny a firmowe szpatułki są do d***
watyczki jak to ja je nazywam są za to OK
Eclypse się maże, szkoda na niego pieniędzy, lepsze jest jakieś chemikalium co szybko wyparowuje...
mxdanish
15-09-2005, 17:36
Ktos pisal z czyscil wlasnie suchym wacikiem do uszu, sprobowalem i efekty sa bardzo zadowalajace.
I ja tak walczyłem z syfami (a były widoczne już przy f8 :()
Musze się przyznać, że się stresowałem ale poszło gładko :)
KuchateK
15-09-2005, 19:05
Ja tez stosuje waciki na sucho z grucha i bardzo ten zestaw sobie chwale...
KuchateK
15-09-2005, 22:08
A Ci znowu ze skojarzeniami :mrgreen: :twisted:
Hmm.. bedzie trzeba tego wacika wypróbować, bo też troche paprochów sie ma.
Witam!
Ja od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem 20D i też mocno się zdziwiłem
gdy zrobiłem zdjęcie nieba przy F11. Potem już było tylko gorzej, zrobiłem standardowy
test na "paprochy" przy F22 i mało co nie dostałem zawału. Nowy sprzęt i takie syfy
na matrycy.
Przestudiowałem archiwum grupy i naczytałem się tylko o wszystkich karkołomnych sposobach czyszczenia matrycy, o kupowaniu nie wiadomo jakich środków.
W moim przypadku wystarczyła porządna grucha. Kilka dmuchnięć i zostały już tylko
te najbardziej oporne... W ich przypadku poskutkowała motoda Tytusa z "watyczkami" czyli popularne waciki na patyczku.
Otwarłem migawkę popatrzyłem pod słońce na filtr na matrycy i już widziałem gdzie siedzą te najbardziej oporne....Wystarczyło dotknąć to miejsce wacikiem i po bólu...
Potem już tylko kilka dmuchnięć gruchą... I matryca czyściutka....
Było gorąco...Ufff....
Jeśli ktoś nie chce lub nie musi inwestować w sensor swaby, eclipsy i takie tam inne polecam tą metodę bo widąc, że sprawdziła się nie tylko u mnie.
Pozdrawiam
Marek
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.