PDA

Zobacz pełną wersję : Tanie Paliwo !



szwayko
02-10-2006, 13:57
Witam !

Wczoraj zrobilem sobie wycieczke do Gdyni i Gdańska z rodzina. Pokazem malemu akwariumw Gdyni i Zoo w Gdańsku, a żonę zostawiłem w IKEA ;-)

Takim impulsem była niska cena paliwa, zawsze jak sobie przeliczalem to te 500km w dwie strony sporo wychodzilo. Ale zobaczyłem ze ostatnio paliwo dosc znacznie stanialo.

I tak chyba rekord w niskiej cenie paliwa jest w Ilawie.
Tankowałem na stacji LOTOS - 98 za 3,55. (95 była za 3,41, a ON za 3,69).
Na Orlenie było kilka groszy wiecej za benzyne, olej b.z. Trwa tam jakaś wojna stacji odkąd otwarto nowe stacje Statoil.
15 km dalej na trasie juz o 30-40 groszy drożej.

I jak to jest - ze jednak można taniej sprzedawać.
Przy Gdańsku - 98-ka za 4,49.

W Olsztynie NESTE - 98-3,69

A jakie są teraz ceny paliw u Was?

tadek
02-10-2006, 13:59
wawa neste na jagielonskiej 95-3.92

Krzychu
02-10-2006, 13:59
W Wawie jest 3.92 na samoobsługowej Neste. Ale bez obaw - już niedługo wraca akcyza, +25 groszy...

Tomasz Golinski
02-10-2006, 14:01
Białystok Shell 95 3.8x (parę dni temu)

muflon
02-10-2006, 14:02
No ja od jakiegoś czasu też spoglądam kątem oka na stacje :) I rzeczywiście, przez ostatni miesiąc/dwa poszło w dół, z 1.80 do ok. 1.60CHF (~4PLN) za litr 95, na takich "średnich" stacjach (nie shell ale tez nie rolnik przy drodze ;-)). Ale to normalne, że w zależności od miejsca cena jest różna. Już pomijając autostrady, gdzie zawsze jest kilka procent taniej, to jadąc z mojego zadupia w stronę środka Szwajcarii widać jak cena spaada... spaada... spaada... do 10% różnicy czasami :(

miszaqq
02-10-2006, 14:16
na shellu,bp i innych firmowych w edynburgu i okolicach 95 po 84,9p Diesel 89,9p i tez przyznam ze tak tanio to juz dawno nie widzialem

adamek
02-10-2006, 14:19
Poznań BP - 3,95 (dzisiaj rano. ;) )

gonzo44
02-10-2006, 14:23
w Krakowie na NESTE przed M1 jest po 3.71 95.

akustyk
02-10-2006, 14:30
hmm...

w zeszla sobote temu jechalem ze znajomkiem z Wro do Waw na lot i zostawialismy auto na parkingu na tydzien. kumpel lal rope na Shellu pod Wroclawiem i byl zdziwiony, ze cena 20gr na litrze niska niz w okolicy... :)

po powrocie z zagramanicy w ta sobote, wsiedlismy do auta i jakies 10 minut trzeba bylo sluchac pokaslywania silnika. z ropy wytracilo sie to, co do niej na stacji (markowej rzekomo) dolewali...


tak ze chyba zastanowilbym sie, czy te kilka groszy to rzeczywiscie spadek cen czy "korekta" rynkowa jakosci :(

jak ktos nie wierzy, to niech skoczy do mechanikow robiacych silniki i zapyta o opinie o "paliwach" Neste :(

za bogaty ja sam nie jestem, ale te kilka ewentualnych zlotych oszczednosci na jednym baku jakos mi sie nie widzi kosztem wymiany silnika i/lub innych przezartych czesci :(

muflon
02-10-2006, 14:30
Znaczy będą wybory :mrgreen:

tadek
02-10-2006, 14:35
hmm...



jak ktos nie wierzy, to niech skoczy do mechanikow robiacych silniki i zapyta o opinie o "paliwach" Neste :(

za bogaty ja sam nie jestem, ale te kilka ewentualnych zlotych oszczednosci na jednym baku jakos mi sie nie widzi kosztem wymiany silnika i/lub innych przezartych czesci :(

jak cos wiesz to powiedz bo jak tam tankuje to nigdy problemow nie mialem
moze cos sie zmienilo

szwayko
02-10-2006, 14:39
jak cos wiesz to powiedz bo jak tam tankuje to nigdy problemow nie mialem
moze cos sie zmienilo

NO wlasnie. Ja tez zywie -Pb98- swoja niunie glownie na NESTE.
Rozmawialem z Inspekcia Handlowa i w NESTE mowili mi ze zawsze bylo czysto.

djtermoz
02-10-2006, 14:40
A jakie są teraz ceny paliw u Was?
Ostatnio rzeczywiscie jest taniej. Mniej wiecej $2.35 za galon.

kami74
02-10-2006, 14:43
Akustyk more info bo ja też swojemu jesć daje tylko na Neste i wiekszych problemów nie zauważyłem

muflon
02-10-2006, 14:48
Ostatnio rzeczywiscie jest taniej. Mniej wiecej $2.35 za galon.
Nie wiem ile to jest po ludzku... ale coś mi mówi, że nie chce wiedzieć :lol:

djtermoz
02-10-2006, 14:52
Nie wiem ile to jest po ludzku... ale coś mi mówi, że nie chce wiedzieć :lol:
Zapomnialem podac przelicznik. To jest $0.62 za litr czyli jakies 1.94zl za litr najtanszej zupy.

muflon
02-10-2006, 14:53
Zapomnialem podac przelicznik. To jest $0.62 za litr czyli jakies 1.94zl za litr najtanszej zupy.
... i wiedziałem, że "coś" mi dobrze mówiło :mrgreen:

mmsza
02-10-2006, 14:54
Emiraty - 1L 0,80zł

U mnie bez zmian, Orlen 98 4,59 zł

PS. nie ma to jak służbowy wózek :mrgreen:

akustyk
02-10-2006, 14:55
nie wiem nic wiecej na temat Neste "od wewnatrz", ale bylem swiadkiem takiej oto sceny:

mechanik, po przywiezieniu auta z rozwalonym silnikiem, chwile pod maska zajrzal (nie wiem co tam zobaczyl) i zadal wlascicielowi tylko jedno pytanie: "co, na Neste sie tankowalo?", na co zapytany odpowiedzial tylko smutnym kiwnieciem glowa...

oczywiscie, to tylko jeden przypadek, wiec nie generalizowalbym, ale i tak staram sie w swoje auto psikac (gaz w moim przypadku) cos lepszego niz najtansze mozliwe. szkoda rozwalic silnik sztucznymi oszczednosciami, a przypadkowe "obnizki" traktowalbym z duuuuuuza ostroznoscia

sloniu
02-10-2006, 15:16
He he Oman 0.96 PLN/litr

Nemeo
02-10-2006, 16:11
nie wiem nic wiecej na temat Neste "od wewnatrz", ale bylem swiadkiem takiej oto sceny:

mechanik, po przywiezieniu auta z rozwalonym silnikiem, chwile pod maska zajrzal (nie wiem co tam zobaczyl) i zadal wlascicielowi tylko jedno pytanie: "co, na Neste sie tankowalo?", na co zapytany odpowiedzial tylko smutnym kiwnieciem glowa...

oczywiscie, to tylko jeden przypadek, wiec nie generalizowalbym, ale i tak staram sie w swoje auto psikac (gaz w moim przypadku) cos lepszego niz najtansze mozliwe. szkoda rozwalic silnik sztucznymi oszczednosciami, a przypadkowe "obnizki" traktowalbym z duuuuuuza ostroznoscia

Od 4,5 roku tankuje auto tylko na Neste i nigdy nie miałem żadnych problemów z autem.
Facet nasłuchał się jakiś bajek i później opowiada na prawo i lewo takie bzdury.:lol:

Zielony
02-10-2006, 16:15
He he Oman 0.96 PLN/litr

Oman - państwo czy stacja? ;-)

Ja tam jestem zmotorowerowany :mrgreen:
Mój rower pali 2 Snickersy na ok. godziny jazdy. Odkąd jestem w stolicy jeżdżę wszędzie na rowerze. Poza pewnymi wyjątkami - większe zakupy lub z kobitą trzeba gdzieś zajechać. Ona jeszcze nie ma roweru ;)

muflon
02-10-2006, 17:06
Zagadka rozwiązana :mrgreen: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,49621,3656735.html

MMM
02-10-2006, 17:29
Oman - państwo czy stacja? ;-)

Ja tam jestem zmotorowerowany :mrgreen:
Mój rower pali 2 Snickersy na ok. godziny jazdy.
Ostatnio wracając z jazdy po g.Świętokrzyskich zatrzymałem się na stacji Orlenu w Iłży żeby uzupełnić wodę. Wpadam do środka, zziajany, w stroju kolarskim i w kasku na głowie. Stawiam na ladzie butelkę z wodą i batonika, a pani pyta: "paliwo też było brane?" :lol:

Bagnet007
02-10-2006, 17:31
Oman - państwo czy stacja? ;-)

Ja tam jestem zmotorowerowany :mrgreen:
Mój rower pali 2 Snickersy na ok. godziny jazdy. Odkąd jestem w stolicy jeżdżę wszędzie na rowerze. Poza pewnymi wyjątkami - większe zakupy lub z kobitą trzeba gdzieś zajechać. Ona jeszcze nie ma roweru ;)

No i to się rozumie :mrgreen: Ja nawet snickersa nie palę :roll: Może powinienem.
"Flaga na maszt
Irak jest nasz
A rower jest wielce OK
Rower to jest świat."

Vitez
03-10-2006, 08:38
Odkąd jestem w stolicy jeżdżę wszędzie na rowerze.

A ja ZTMem - fajne walki o miejsca siedzace ;) .


Poza pewnymi wyjątkami - większe zakupy lub z kobitą trzeba gdzieś zajechać.

hipernet24.pl polecam. 20-25zl dostawa ale bardzo szybko i BARDZO duzo moga dostarczyc, bez ruszania sie z domu 8) - fajne rozwiazanie dla niezmotoryzowanych a taniej niz taksowka i wygodniej niz transportem miejskim z plecakami :roll: .

DoMiNiQuE
03-10-2006, 08:43
hipernet24.pl polecam. 20-25zl dostawa ale bardzo szybko i BARDZO duzo moga dostarczyc, bez ruszania sie z domu 8) - fajne rozwiazanie dla niezmotoryzowanych a taniej niz taksowka i wygodniej niz transportem miejskim z plecakami :roll: .
Vitez, Ty to juz artykuly spozywcze przez neta zamawiasz? Ossstro ;)

Janusz Body
03-10-2006, 08:48
... "co, na Neste sie tankowalo?", ...

W Szczecinie było podobnie - jakies pół roku temu ktoś się strasznie pieklił, że mu się silnik rozleciał i producent auta odmówił gwarancji z powodu złego paliwa. Facet tankował tylko na Neste...

@muflon. W tej Szwajcari to macie dobrze. W Polsce i w Niemczech na autostradach benzynka jest droższa niż na stacji 2 km od autostrady. Sprawdzone w sierpniu na autostradzie pod Krakowem i Poznaniem i w Niemczech na trasie Szczecin-Berlin-Hannower-Kolonia i zurueck :)

muflon
03-10-2006, 09:25
@muflon. W tej Szwajcari to macie dobrze. W Polsce i w Niemczech na autostradach benzynka jest droższa niż na stacji 2 km od autostrady.
Ale tutaj jest podobnie! Pisałem o różnicy (i to większego rzędu niż autostrada vs miasto) pomiędzy np. Genewą a Zurichem.

Janusz Body
03-10-2006, 09:30
...Już pomijając autostrady, gdzie zawsze jest kilka procent taniej, ....

Ja to zrozumiałem dokładnie tak jak stoi napisane :)

muflon
03-10-2006, 09:31
Ja to zrozumiałem dokładnie tak jak stoi napisane :)
Aaaaa... :mrgreen: :oops: :oops: :oops:

Vitez
03-10-2006, 10:20
Vitez, Ty to juz artykuly spozywcze przez neta zamawiasz? Ossstro ;)

Nie rozumiem co w tym dziwnego. Prosta kalkulacja co mi sie bardziej oplaca/co jest wygodniejsze. A wiesz ze zarcie dla kotow i artykuly AGD (ostatnio kuchenke mikrofalowa) tez przez neta kupuje? :p
Nazwij to lenistwem, wygodnictwem, a ja to nazywam korzystaniem z udogodnien cywilizacji 8) pozwalajacym zaoszczedzic na paliwie (to tak nawiazujac do tematu ;) ), albo ogolnie na kosztach/fatydze osobom niesamochodowym.

jazzY
05-10-2006, 19:52
Jesli chodzi o niskie ceny paliw, hm.. to polecam coś na ten temat. Powiem tylko, ze znajomy zaszczepił juz paru kierowców pomysłem. Posiada diesla (VW 1.9, 2002r).. jest dośc ostrożny i najpierw naczytał sie na ten temat sporo przed podjęciem decyzji i napytał się praktyków w tym temacie. W końcu podjął decyzję i leje do baku 50% na 50% olej napedowy i olej rzepakowy (litr za 2.40,-zł :!: ).
Jeżdzi już tak ponad rok.. nie ma żadnych dodatkowych urządzen w silniku, a auto hula lepiej niż na samym oleju napedowym :p W zimie tylko podobno dolewa cos do paliwa, zeby się rzepakowy nie ścinał.
A sa i tacy, co leją 80%/20%.

Polecam temat do poczytania. Moze warto....zostanie wiecej kasy na nowe obiektywy ;)
Tylko nie wiem jak jest z legalnością takich dolewek...

http://www.biodiesel.pl/zalety/jazda_na_rzepaku/

http://www.wirtschaft-polen.de/pl/biodiesel.htm

http://www.e-petrol.pl/index.php/ekoenergia/biodiesel.html

http://www.komunikacja.krakow.pl/forum/index.php?showtopic=251

kami74
05-10-2006, 20:06
No bo na tym oleju mozna całkiem normalnie ale nielegalnie (cóż z tego) jeździć. Panowie Zientarscy dosyć szeroko omawiali temat w Antyradiu. Ja niestety mam benzyniaka :(

muflon
05-10-2006, 22:23
Hmm... a to jest to samo, co popularne swego czasu "biopaliwa"? ;-)

kami74
05-10-2006, 22:27
Nie do końca biopaliwa to miszeszanka benzyny z tzw biokomponentami. Tu mamy tylko biokomponenty :mrgreen: i tylko do diesla. I dodatku w jakiej cenie

jazzY
05-10-2006, 23:40
@muflon, @kami74 ...biopaliwo benzynowe polega na dodatku alkoholu do etyliny.. No i nie wiem czy by sie opłacał taki numer, zeby jezdzić tylko na samym dodatku, tak jak w dieslu..heh.
No chyba, żeby denaturowaną jagodziankę na kosciach lać do baku :lol: Ale i to chyba zbyt drogo wychodzi.
Diesle rulezz..! ;-)

DoMiNiQuE
06-10-2006, 09:02
Panowie, zawsze mozna zalozyc instalacje LPG. Problemow z tym w cholere, ale jednak jakby taniej ;)

jazzY
06-10-2006, 10:38
Panowie, zawsze mozna zalozyc instalacje LPG. Problemow z tym w cholere, ale jednak jakby taniej ;)


Nie powiedziałbym. Czytałem niedawno dokładne porównanie kosztów eksploatacji diesla(na samym oleju napędowym) i benzyniaka na gazie LPG.. Wynik kosztów był per saldo porównywalny(wliczając wszystkie koszty obsługi tych silników).
W wersji diesla na oleju rzepakowym masz jeszcze tańsze paliwo, a w benzyniaku dochodzi koszt samej instalacji gazowej, koszt przeglądów i napraw tej instalacji, wzrost żuzycia paliwa na gazie o jakieś 20-30% (benzynowe silniki zużywają jakieś 40% więcej paliwa od diesli, a jeszcze dodaj owe 30%, ze na gazie)
Wg mnie kosztów diesla na dwoch olejach 50/50, albo jeszcze lepiej, nic nie pobije :mrgreen:

Richie
06-10-2006, 10:49
U nas okradają chyba najbardziej w Polsce. Pb95 za 4,04 ,Pb98 za 4,19 ,ON za 4,06. Paranoja w tym Nowym Tomyślu

liquidsound
08-10-2006, 16:08
Nie powiedziałbym. Czytałem niedawno dokładne porównanie kosztów eksploatacji diesla(na samym oleju napędowym) i benzyniaka na gazie LPG.. Wynik kosztów był per saldo porównywalny(wliczając wszystkie koszty obsługi tych silników).
W wersji diesla na oleju rzepakowym masz jeszcze tańsze paliwo, a w benzyniaku dochodzi koszt samej instalacji gazowej, koszt przeglądów i napraw tej instalacji, wzrost żuzycia paliwa na gazie o jakieś 20-30% (benzynowe silniki zużywają jakieś 40% więcej paliwa od diesli, a jeszcze dodaj owe 30%, ze na gazie)
Wg mnie kosztów diesla na dwoch olejach 50/50, albo jeszcze lepiej, nic nie pobije :mrgreen:

Ciezko mi sie zgodzic bo z wlasnych obserwacji:
spalanie wzroslo mi z 7 litrow 95 na 8 litrow lpg na 100km poza miastem i proporcjonalnie tyle samo w miescie czyli to jest duzo mniej niz 20%, co do eskploatacji to tylko czesciej trzeba wymieniac filtry, i co 50 Mm wylewac mazut z instalacji, oraz dbac aby swiece byly sprawne i to w zasadzie wszystko. Przy cenie za litr lpg 2,10 za litr, przejechanie 100km laguna 1.8 (96 "konna") kosztuje mnie 16zl i 80 groszy, zaokraglam do 17zl bo trzeba doliczyc spalanie benzyny przy odpalaniu. Analogicznie porownujac do autka o podobnej mocy (mojej girlfriend) czyli citroen xsara 1,9 D doladowany (podobne moce), spalanie u Niej wynosi min 6 litrow na 100km. Przyjmujac cene za ON 4zl to mamy 24zl na 100km...rachunek lepszy dla lpg.
Posiada diesla (VW 1.9, 2002r).. jest dośc ostrożny i najpierw naczytał sie na ten temat sporo przed podjęciem decyzji i napytał się praktyków w tym temacie. W końcu podjął decyzję i leje do baku 50% na 50% olej napedowy i olej rzepakowy (litr za 2.40,-zł ).
Jeżdzi już tak ponad rok.. nie ma żadnych dodatkowych urządzen w silniku, a auto hula lepiej niż na samym oleju napedowym W zimie tylko podobno dolewa cos do paliwa, zeby się rzepakowy nie ścinał.
A sa i tacy, co leją 80%/20%. Tak, wszystko pieknie tylko chcialbym zauwazyc ,ze olej rzepakowy nie jest paliwem w swietle ustawy, czyli jezdzenie na nim jest nielegalne, a gdy zatrzymaja Cie panowie w zielonym autku z niebieskimi kogutami na dachu i napisem "inspekcja transportu drogowego" to przyjemnosc Cie ta moze duzo kosztowac...oczywiscie prawdopodobienstwo tego jest niewielkie ale jednak jest realne. Rownie dobrze , mocno kombinujac mozna jezdzic na lpg z butli turystycznej, ktore to nie maja akcyzy i wtedy jezdzi sie za darmo:wink: na to tez sa sposoby.

DoMiNiQuE
08-10-2006, 16:20
Do tego co napisal liquidsound odnosnie kosztow eksploatacji dizel vs. lpg dodam, ze koszt instalacji lpg jest niczym w porownaniu do roznicy cenowej silnika dizla i benzyniaka.

liquidsound
08-10-2006, 16:23
Do tego co napisal liquidsound odnosnie kosztow eksploatacji dizel vs. lpg dodam, ze koszt instalacji lpg jest niczym w porownaniu do roznicy cenowej silnika dizla z benzyniakiem.

Wlasnie dominik, o tym juz totalnie zapomnialem;) a i od siebie dodam jeszcze ,ze wiekszosc ludzi ktorzy kupuja auta, kupuja uzywane, bardzo czesto kilku letnie. W przypadku benzyniakow sprawa jest prosta, ale starsze diesle, a szczegolnie doladowanego to troszke mina, wystarczy kupic pasacika TDI z nie szczelna sprezarka:twisted:(a syfow takich przywiezionych z zagranicy sa tysiace) ile kosztuje zabawa zeby naprawic sprezarke to nawet nei chce mowic:lol:

jazzY
08-10-2006, 22:08
Panowie, zapominacie że kupując drożej diesla, drozej go też odsprzedajemy, wiec koszt nie jest taki, ze tą róznice w cenie tracimy....odzyskujemy ją przy odsprzedaży.
Poza tym przebieg silnika diesla w porownaniu do benzyniaka na LPG jest nieporownywalnie większy (koszt remontu głównego przy sporych przebiegach ma swoje znaczenie). A i świec np zapłonowych kupować nie trzeba :wink: a i instalacja elektryczna zapłonowa, (no i sama gazowa) się nie psuje, bo jej nie ma :wink:
No i w końcu przy dieslu nie dopłaca się na przeglądzie technicznym ponad 100zł za samo posiadanie instalacji LPG...
Dodam jeszcze, ze z samozapłon auta podczas wypadku w dieslu nie grozi.
W sumie jeśli chodzi o koszty.. porównywalnie. Bezpieczeństwo na duży + diesla

P.S. Koszt 1 litra Lpg..zgadza się: 2.10,-zł.., ale olej napędowy na dobrych stacjach w Katowicach jest dziś po 3.70,-zł (nie po 4.0) :razz:

DoMiNiQuE
08-10-2006, 22:24
jazzY, ja tam sie tak szybko do diesla nie przekonam. ewentualnie do jakiegos wypasonego HDI, ale na takiego mnie nie stac ;)

Dzis tankowalem LPG na Lotosie - 2.02
i PB95 n BP - 3.95 :)
Nie zwrocilem tylko uwagi ile kosztuje ON ...jak zawsze ;)

liquidsound
08-10-2006, 23:42
Pierwsza sprawa: kupowanie diesla ma sens jesli jest to auto w miare nowe, stare diesle to porazka (z doladowanymi jest lepiej ale jest ryzyko, tak jak pisalem wczesniej). Jesli kupujesz auto wmiare nowe to raczej kwestia kapitalnego remontu to raczej kiepski argument. Zeby zajezdzic benzyniaka to trzeba min 250 000km. Teraz sobie przelicz ile zaoszczedzisz na tym kaski;) policze Ci jesli chcesz. Przykladowo kupujemy autko z przebiegiem 50 tys km. Przy bardzo pesymistycznym wariancie, jezdzimy do 250 000km. Daje nam to oszczednosc (przy bardzo optymistycznym wariancie ,ze przez te iles lat cena lpg nie bedzie wynosic 30% ceny ON) 14 000zl;) . Oczywiscie to jest bardzo pesymistyczne przewidywanie bo silniczek moze rownie dorbze zrobic 300 000km i wiecej, a polityki cenowej paliw cieklych nie sposob na dluzsza mete przewidziec, lecz napewno przewaga ceny ON bedzie coraz wieksza.

Sprawa druga.
Dodam jeszcze, ze z samozapłon auta podczas wypadku w dieslu nie grozi.Chcialbym wszem i wobec obalic mit jakoby instalacja gazowa, a w szczegolnosci butla byla niebezpieczna. Prawda jest taka ,ze aby rozerwac butle stalowa ktora jest montowana, lub w jaki kolwiek sposob ja uszkodzic, do tego stopnia aby nastapil wyplyw gazu to potrzeba takiego uderzenia (z tylu, np najezdzajacy na stojacy samochod inny pojazd), ktorego nie przezyje zaden pasazer. Pozatym kwestia nieszczelnosci instalacji podczas zwyklej kolizji wyglada tak ,ze to co znajduje sie w przewodach wyplynie i blyskawicznie wyparuje. Jedyne zagrozenie to rozszczelnienie instalacji np w podziemmnych garazach, gdyz wtedy gaz jako ciezszy od powietrza moze zalegac i potencjalnie grozic wybuchem. Rowniez pozar autka moze spowodowac eksplozje ale wtedy pasazerowie ewakuuja sie na bezpieczna odleglosc (zakladajac ,ze np sa nieprzytomni, to i tak nie robi roznicy czy zgina w plomieniach czy podczas wybuchu). To sa oczywiscie bardzo pesymistyczne warianty, ale warto zdawac sobie ztego sprawe. Jako osoba blisko zwiazana z ratownictwem drogowym ,mam na biezaco informacje z tej dziedziny. W kwesti co lepsze, nie chce juz nawet przytaczac takiego argumentu jak cudny odglos silnika benzynowego, a nie traktorzego pyrkania diesli;)

jazzY
09-10-2006, 00:12
liquidsound.. "cudny odglos silnika benzynowego, a nie traktorzego pyrkania diesli" ..hehe, chyba mówisz o niemieckich dieslach sprzed -nastu lat. Teraz ten problem nie występuje.. przynajmniej w moim aucie i w tych, ktorymi jeżdziłem.
A poza tym, liquidsound.... cale szczęście, że w sprzedaży sa benzyniaki i diesle i mamy wybór, co nie? :)
Ja tam lubię gdy auto malo pali, ktore ma swoją moc(patrz nizej), nie ma z nim problemów technicznych, jest bezpieczniejsze w momecie wypadku i do tego jeszcze ma spory bagażnik, a nie miejsce do przewożenia butli z gazem :)
Kazdy z nich ma swoje zalety i wady, wiem... ale chyba jednak diesel per saldo ma więcej zalet.
Jako że moim poprzednim autem był Fiat Bravo 2.0 HGT 148KM, a teraz Alfa 156 1.9 JTD schipowany elektronicznie z 110KM na 150KM..(koszt 800zł) mam porownanie, więc wiem co mówię i tego się będę trzymał :) HAWK!

P.S. Po zalozeniu chipa na 150KM zużycie wzrosło o... 0.7 litra! przy normalnej jeżdzie oczywiście. To jest jeszcze jeden argument za dieslem, z ktorego BARDZO ŁATWO jest wydusić więcej koni i większy moment obrotowy... bez narażania się na potworne żużycie paliwa i powstawanie wirow w baku.
Hm.. ktory benzyniak tak potrafi...? ;)

Btw, wiesz, ze wg prognoz rozwoju rynku moto, benzyniaki są skazane na wymarcie w krótkim czasie...? Powstały juz nawet pierwsze auta rajdowe i wyścigowe z silnikami diesla.. Warto poczytać o tym. Pozdrawiam =)

liquidsound
09-10-2006, 00:34
Hehe no ale my mowimy o jezdzie ekonimicznej czy o tym zeby mial kopa??;) Bo jesli to drugie to polecam A3 1.8T i do tego instalacje sekwencyjna:wink:
Ja tam lubię gdy auto malo pali, ktore ma swoją moc(patrz nizej), nie ma z nim problemów technicznych, jest bezpieczniejsze w momecie wypadku i do tego jeszcze ma spory bagażnik, a nie miejsce do przewożenia butli z gazemeeee ty dalej z tym bezpieczenstwem:D powielasz stereotypy. Jesli chodzi o kompromis miedzy mocnym silnikiem i jednoczesnie ekonomicznym to faktycznie doladowany diesel wygrywa. Jechalem (jako pasazer) P607 i robi wow:shock: . Jezeli jednak chodzi o arcy tanie jezdzenie to lpg pozostawia reszte w tyle.

jazzY
09-10-2006, 00:45
liquidsound.. wiesz, chodzi o to że jak swoim dieslem chcę ekonomicznie, to pali mi 6,2l, czyli tyle co kot napłakał.. a jak chcę, zeby miał kopa, to mu depnę i czuję te 150KM pod nogą :mrgreen: I na tym polega ten urok i zabawa.

A jesli chodzi, jak mowisz, o ARCYtanie jeżdżenie... to tak jak wyzej pisalem.. zawsze moge wlać rzapakowego za 2.40, hehe.. ;)

Dobra.. rozejm. Kazdy zostaje przy swoim :twisted: Moze tak być? :-)
Dobrej Nocy.. :-) hej

liquidsound
09-10-2006, 00:47
Nieeeeee8-) kto wygra ten zgarnia fure drugiego:D a tak na powaznie, ja tylko obalam stereotypy. Jesli by mnie bylo stac to bralbym doladowanego diesla, ale niestety zostaje mi zagazowana benzyna:wink: pozdrawiam

towersivy
09-10-2006, 09:11
Hmmm tanio macie :smile: dzisiaj o 7:21 tankowałem w BP 98 za 4,31.......
A silnik to tylko benzyna i tylko V6 innych aut nie kupuje, i nie chodzi mi o moc pod noga ale o elastycznosc i wytrzymałosc takiej jednostki.

Pzdr.

dentharg
09-10-2006, 10:16
hmm.. w Belchatowie na Petrochemii 98mka 3.94 wczoraj.

senturion
09-10-2006, 10:41
w rzeszowie na Watkem i E leklerk Paliwo z Orlenowskie Pb95 kosztuje 3,59 :)

Zigi
09-10-2006, 11:55
..... a tak na poważnie, ja tylko obalam stereotypy. Jeśli by mnie było stać to brałbym doładowanego diesla, ale niestety zostaje mi zagazowana benzyną :wink: pozdrawiam

I byłaby to prawidłowa decyzja :).
Jako że od jakiegoś czasu dysponuje 100 kucami z doładowanego dieselka to pozwolę sobie dodać iż to "nieco inna 100" niż w benzynie. Moment obrotowy diesli robi swoje - w warunkach drogowych sprawują się one znacznie lepiej. Mimo wszystko są też wygodniejsze w eksploatacji - poświecić im należy mniej czasu niz zagazowanemu autku. Nawet na stacje benzynową można rzadziej zaglądać :). Ot koszty to nie wszystko.
Co do metody opisywanej przez innego kolegę 50/50 to dziękuję ale wolę dołożyć do zwykłego paliwa na sprawdzonej stacji. W wielu dieslach np pompa wtryskowa jest smarowana bezpośrednio paliwem i zmiana gęstości tego na zdrowie jej raczej nie wychodzi.

liquidsound
09-10-2006, 19:45
Eeeeee moze niech mnie doktory poprawia ale te 100KM to chyba jest z definicji dW/dT, a dW jest jest to chyba przyrost pracy efektywnej, czyli na sprzegle, a zatem nie moze byc roznicy:wink: Rzeklbym ,ze to raczej roznica taka ,ze diesel ma max moment przy nizszych obrotach.

Zigi
09-10-2006, 20:26
Masz rację różnica wynika właśnie z różnego momentu obrotowego, bo koń to koń. Tyle że w wiekszości przypadków 100 konny diesel będzie miał większy moment niż 100 konna benzyna. Czyli moc teoretycznie ta sama ale zupełnie inny momet i charakterystyki przegiegu jednego oraz drugiego.

liquidsound
09-10-2006, 22:12
Co do diesel vs benzyna w sprawach scigania sie to mam nadzieje ,ze nikt nie zabrnie dalej z tekstami ,ze diesel lepszy:wink:

DoMiNiQuE
09-10-2006, 23:04
Co do diesel vs benzyna w sprawach scigania sie to mam nadzieje ,ze nikt nie zabrnie dalej z tekstami ,ze diesel lepszy:wink:
Dokladnie. Na starcie diesel nie ma szans, nawet taki doladowany - bo musi zalaczyc sie turbina ...zanim to jednak nastapi startuje jak klekot ;)
Nie zmienia to faktu, ze takim 150 konnym HDi bym nie pogardzil ;)

liquidsound
10-10-2006, 00:29
No dominik to nie jest do konca tak ;) w obu silnikach turbina wlacza sie powyzej ilus obrotow. W dieslu wlacza sie stusonkowo szybko, a w benzynie trzeba wyciagnac duzo wiecej obrotow zebywlaczyc turbine, ale wtedy efekt jest duzo lepszy;) czesty blad kierowcow to ciagniecie diesla do max obrotow i dopiero zmiana biegow i dlatego mula diesle. Trzeba dosyc wczesnie zmieniac biegi, natomiast w benzynie ciagnie sie prawie do konca, nie schodzac ponizej punktu gdzie wlacza sie sprezarka;)
Porownujac jednostki bez doladowania o podobnyc litrazach to benzyna bije na glowe, a porownujac jednostki doladowane jest tak samo;) niewiedziec czemu producenci zadko montuja doladowane benzyny, natomiast doladowany diesel stal sie standardem.

Zigi
10-10-2006, 14:41
Panowie pisałem wcześniej o warunkach drogowych. Dynamiczna i wygodna jazda nie polega tylko na przyspieszeniu od 0 do 100 bo tu się zgodzę iż na pierwszych metrach diesel zostanie. Ważniejsza jest elastyczność (przynajmniej dla mnie) i przyśpieszenia np od 80 do 120 itd a tu już benzyna tak rewelacyjnie nie wypada. Zależy jak autka porównywać czy względem pojemności czy mocy.
Benzyna 2 litrowa z regóły bedzie miała koni sporo więcej niż taki diesel. O doładowanych benzynach nie wspominając. Tyle że koszty eksploatacji 2 litrowej pb nawet na gazie zaczynają być przynajmniej na poziomie 2 litrowego diesla.

KuchateK
10-10-2006, 15:38
liquidsound.. "cudny odglos silnika benzynowego, a nie traktorzego pyrkania diesli" ..hehe, chyba mówisz o niemieckich dieslach sprzed -nastu lat. Teraz ten problem nie występuje.. przynajmniej w moim aucie i w tych, ktorymi jeżdziłem.
A ja uwazam ze nadal wystepuje nawet w najnowszych generacjach. Wszystkie klekocza tak samo.

DoMiNiQuE
10-10-2006, 15:42
A ja uwazam ze nadal wystepuje nawet w najnowszych generacjach. Wszystkie klekocza tak samo.
Za to odglos benzynowaj V'ki Mmmm :mrgreen:

Zigi
10-10-2006, 17:59
A ja uwazam ze nadal wystepuje nawet w najnowszych generacjach. Wszystkie klekocza tak samo.

Klekoczą i owszem dopóki nie nabiorą temperatury i tylko na wolnych obrotach :)

liquidsound
10-10-2006, 23:42
Benzyna 2 litrowa z regóły bedzie miała koni sporo więcej niż taki diesel. O doładowanych benzynach nie wspominając. Tyle że koszty eksploatacji 2 litrowej pb nawet na gazie zaczynają być przynajmniej na poziomie 2 litrowego diesla.Tyle, ze silnik wankla (niewiem jak to sie pisze)bije obie te jednostki na glowe pod kazdym wzgledem. Tylko ,ze go sie nie stosuje. Marchewka jest czerwona, a groszek zielony tylko do czego ta cala dyskusja prowadzi:wink: nie od dzis wiadomo ,ze jesli chcesz jezdzic tanio to kupujesz diesla (lpg), jesli chcesz jezdzic szybko to kupujesz benzyne. Moze poprzestanmy na tym:wink:

KuchateK
10-10-2006, 23:57
Za to odglos benzynowaj V'ki Mmmm :mrgreen:
Mam nadzieje ze nie mowisz o tych 4 cylindrowych pierdziawkach spotykanych w 98% samochodow na drogach tylko o czyms przyzwoitym... 8 cylindrowym :mrgreen:

Z czterocylindrowych imho tylko boxery tak naprawde fajnie brzmia.



Tyle, ze silnik wankla (niewiem jak to sie pisze)bije obie te jednostki na glowe pod kazdym wzgledem. Tylko ,ze go sie nie stosuje.
Bo ma wiecej wad jak zalet. Wankle sa trudne technologicznie (czyt. drogie) i nie najlepsze jesli chodzi o problemy ekologiczne (duzo pala i sa problemy z uzyskaniem prawidlowych emisji). Mazdy sa tez idealnym przykladem ze nie jest to demon trwalosci.

Poza tym jak komus powiesz ze masz 1300ccm to niezaleznie od tego jaki to mocny wankiel brzmi to smiesznie :twisted: Nie ma to jak V8 :mrgreen:


Swoja droga jesli juz zboczylismy na rotacyjne, widzieliscie taki? :D
http://www.angellabsllc.com/Piston.html
http://www.angellabsllc.com/mytengine.html

Polecam animacje. Ilosc zaplonow na jeden obrot walu jest powalajaca :shock:

liquidsound
11-10-2006, 00:25
Nie ma to jak V8To ja sobie na mojej pierdziawce nakleje v64:wink:

Zigi
11-10-2006, 08:19
Tyle, ze silnik wankla (niewiem jak to sie pisze)bije obie te jednostki na glowe pod kazdym wzgledem. Tylko ,ze go sie nie stosuje. Marchewka jest czerwona, a groszek zielony tylko do czego ta cala dyskusja prowadzi:wink: nie od dzis wiadomo ,ze jesli chcesz jezdzic tanio to kupujesz diesla (lpg), jesli chcesz jezdzic szybko to kupujesz benzyne. Moze poprzestanmy na tym:wink:

KuchateK napisał już jak to z Wanklami bywa.
Swoją drogą co do Pb vs ON to podążyłeś za stadem ;) bo na przykładzie astry:

nazwa_________kW_Nm_(0-100km/h)s_IV(60-100km/h)s_V(80-120km/h)s

astra II 1.6 16V_74_150____11,7_________10,0____________14,8
astra II 2.0 DTI_74_230____ 12___________9,7_____________13,0

oba silniki o tej samej mocy przy czym 1,6 łyka bez problemu 10l i więcej jak chcesz dynamicznie pojeździć.

Jak widać z powyższego jak chcesz jeżdzić tanio i szybko to kupujesz diesla :).
Jak chcesz jeszcze szybciej to wiekszy-mocniejszy diesel albo V6, V8 albo doładowana spora benzyna (decydując się na wir w baku).

DoMiNiQuE
11-10-2006, 08:28
Mam nadzieje ze nie mowisz o tych 4 cylindrowych pierdziawkach spotykanych w 98% samochodow na drogach tylko o czyms przyzwoitym... 8 cylindrowym :mrgreen:
4 cylindrowki w ukladzie V? Chyba w motocyklach ;) Wiekszosc falek na polsich drogach to chyba 6scio cylindrowki.

liquidsound
11-10-2006, 12:42
Zigi ale ciezko podorwynwac doladowanego 2litrowego diesla z 1,6 benzyny. To tylko ewidetnie pokazuje ze silniki benzynowe sa duzo mocniejsze;)

snowboarder
11-10-2006, 15:15
OK, to skoro mowa tu o tych "nowoczesnych" dieslach,
niech mi ktos prosze wytlumaczy dlaczego mimo swojej nowoczesnosci
tak smierdza. I nie mowie tu o Polsce, gdzie wiekszosc pojazdow
to jakies cuda techniki samoskladakowej i na ulicy trudno wytrzymac,
ale normalnie, laduje powiedzmy we Frankfurcie i moge sie od
smrodu udusic... Oczywiscie lokalni tego nie czuja i nawet ja po paru
dniach "sie docieram", ale fakt jest, ze pierwsze wrazenie okropne.
A to, ze "nowoczesne" niby nie klekocza to bzdura. Wszystkie klekocza :lol:

Jakie to szczescie, ze u nas nie ma diesli. I chyba raczej nie bedzie,
bo rewolucja hybrydowa posuwa sie w takim tempie, ze po prostu
nigdy juz nie bedzie ekonomicznej potrzeby. W mojej okolicy co 10-ty
samochod to Prius albo jakis Lexus Hybrid czy inny.
Diesel to tylko kuriozum typu Touareg V10, nadal na szczescie
w najpiekniejszym stanie zakazany.

borkomar
11-10-2006, 15:41
To,ze CR smierdza bardziej od starych dieseli to fakt - nie porownywac prosze do starych typu Sierra 15letnia na opale :mrgreen: :wink: .Mam na mysli np mercedesa 190D ktory do tej pory jezdzi i jesli jest zadbany nie smierdzi i nie kopci no ale ma chyba 75km z 2.0 a nie 150 jak teraz.
Smrod siarki - czy czegos kwasnego wydobywajacy sie z nowych diesli tez mnie strasznie drazni:roll: .
Jesli chodzi natomiast o osiagi (czytaj normalna jazda a nie StreetRacing - sa wyjatki po modach nieosiagalne dla wielu benzyniakow)Diesle moim zdaniem jest ciekawszy, gdzy zeby osiganac jego poziom elastycznosci i ciagu od poczatkau obr trzeba miec minimum V6.Tylko ta ekonomia.Dieselek spali 6-7L w szybkiej trasie a benzyna zeby mu dorownac spali 2x tyle.
nastepna sprawa to exploatacja - kupujac diesla w naszym Kraju trzeba bardzo uwazac czy nie smigal na oranzadzie :mad: bo klopoty moga z tym byc powazne - szczegolnie w nowych konstrukcjach.
Nie kocham tez diesli ale mnie wkurzaja jak mi odchodza po trasie podczas normalnej jazdy - moment obr.

KuchateK
11-10-2006, 16:02
Jakie to szczescie, ze u nas nie ma diesli.
Bo ropa jest tak kiepska, ze wiekszosc samochodow nie jest w stanie przejsc testow na zanieczyszczenia na tym. A nie oplaca sie sprowadzac samochodow legalnych tylko w kilku stanach.

Maja byc. Od przyszlego roku planuja wprowadzic ON wyzszej jakosci, co umozliwi europejskim i japonskim ropniakom przechodzenie norm spalin, co za tym idzie producenci beda w stanie importowac pojazdy z takimi silnikami i beda one legalne (zdaje sie ze nawet w CA tez). Generalnie w USA z informacji ktore do mnie dotarly szykuje sie od przyszlego roku maly atak diesli.

Zreszta VW juz w tym roku zaczal sprzedawac jette 1.9TDI. Niestety tylko 100HP. Ale benzyna jest tu jeszcze na tyle tania ze 2.0FSI Turbo nie jest jakies bardzo ciezkie w utrzymaniu ;)

Zigi
11-10-2006, 16:21
Zigi ale ciezko podorwynwac doladowanego 2litrowego diesla z 1,6 benzyny. To tylko ewidetnie pokazuje ze silniki benzynowe sa duzo mocniejsze;)

Z diesli 1,8t potrafią wydusić i 150 koni....

KuchateK
11-10-2006, 16:28
Co jest nadal znacznie mniejsza liczba jak typowe 100hp/litr z przecietnej benzyny T prosto od dilera. Nie mowiac o czyms ponad 100ps spotykanym np. w subaru.

Nemeo
11-10-2006, 17:10
to kuriozum typu Touareg V10, nadal na szczescie
w najpiekniejszym stanie zakazany.

Jak to zakazany ?:shock:

liquidsound
11-10-2006, 17:57
Z diesli 1,8t potrafią wydusić i 150 koni....Ehhh to czemu nie leja ON do formuly 1?? Jak sie maja te 150KM po super tuningu i szlifowaniu tlokow, chipowaniu i innych cudach do seryjnego silnika 1,8T z A3 ktory ma 180km??

KuchateK
11-10-2006, 18:07
Jak to zakazany ?:shock:
W USA jest tak kiepska ropa (benzyna tez, dlatego taka tania :D), ze praktycznie zaden z diesli popularnych w reszcie swiata nie jest w stanie na tym przejsc testow spalin. A dodatkowo kilka stanow (w tym kalifornia wiodaca prym ekologii motoryzacyjnej) ma ostrzejsze przepisy dotyczace emisji zanieczyszczen, wiec sporo pojazdow sprzedawanych w innych stanach jest tam "nielegalnych" ;) NY tez jest na liscie nieprzyjaznych dieslom stanow.

Snowboarder pewnie mnie poprawi jesli sie myle. Zdaje sie ze ograniczenie dotyczy jedynie mozliwosci rejestrowania takich "nielegalnych" wynalazkow, a nie poruszania sie nimi po drogach.

Zigi
11-10-2006, 18:09
Co jest nadal znacznie mniejsza liczba jak typowe 100hp/litr z przecietnej benzyny T prosto od dilera. Nie mowiac o czyms ponad 100ps spotykanym np. w subaru.

150 koni to też jak najbadziej seryjne silniki!!!
Tak czy siak wydawało mi się iż piszemy o "samochodach dla ludzi" a nie dla sportowców z zasobnym portfelem na paliwo.
A co do formuły to gdzieś ostatnio czytałem iż właśnie jest przygotowywany taki silnik - za diabła nie pamiętam gdzie to było :(

borkomar
11-10-2006, 18:13
150 koni to też jak najbadziej seryjne silniki!!!
Tak czy siak wydawało mi się iż piszemy o "samochodach dla ludzi" a nie dla sportowców z zasobnym portfelem na paliwo.
A co do formuły to gdzieś ostatnio czytałem iż właśnie jest przygotowywany taki silnik - za diabła nie pamiętam gdzie to było :(

O Temu Panu Polac - dobrze prawi :wink:

KuchateK
11-10-2006, 18:14
Zdaje sie ze 1.9TDI od VW doszlo dopiero do 140ps. 150 juz w nim nie bedzie seryjne i to nadal jakies 25 koni mniej jak typowe 100hp/litr jesli chodzi o porownywanie ich do benzyny.

Jetta GLI (w europie to 2.0FSI Turbo) w stanach jest tansza jak diesel i nie pali jakichs niebotycznych ilosci benzyny w porownaniu do wszystkiego innego co jezdzi tu po drogach wiec nie wiem skad tu koniecznosc zasobnego portfela.

Fakt ze jak porownywac do wynalazkow typu yaris 1.5 (najmniejsza pojemnosc nie liczac wankla w rx8 jaka mozna kupic w stanach) albo co lepiej 1.1-1.3 popularnych w europie to nagle z tego sie robi kto wie jaki samochod sportowy, ale to jeden z dwoch oferowanych tu silnikow benzynowych w tym modelu zaraz obok nieuturbionego 2.5.

borkomar
11-10-2006, 18:17
Zdaje sie ze 1.9TDI od VW doszlo dopiero do 140ps. 150 juz w nim nie bedzie seryjne i to nadal jakies 25 koni mniej jak typowe 100hp/litr jesli chodzi o porownywanie ich do benzyny.

Niestety myli sie Pan, Panie Kuchatek - silnik 1.9 TDI w seryjnym Seacie leonie Cupra R ma 180 konikow;) sadze ze zadko ktora wolnossaca benzyna podola temu autku - nawet V6 wymieknie ze wzgledu chocby na mase a jesli mu dorowna to wlasciciel zaplacze na stacji paliw:mrgreen:

Zigi
11-10-2006, 18:21
zreszta jak szalec to szaleć dieselek - 750ps z 4,4l: tu (http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/rekord-predkosci-diesla,799575)

borkomar
11-10-2006, 18:26
Nie chodzi tu o samo paliwo czy rodzaj silnika - chodzi o wielkosc i ilosc Turbo - dlatego uwazam, ze doladowane silniki wspolczesnych diesli smialo moga konkurowac z silnikami benzynowymi, wolnossacymi tej samej pojemnosci a nawet wiekszej.

KuchateK
11-10-2006, 18:29
Niestety myli sie Pan, Panie Kuchatek - silnik 1.9 TDI w seryjnym Seacie leonie Cupra R ma 180 konikow;)
A to nie znam tego wyunalazku ;) Widac postarali sie :D
Ale nadal brakuje mu pare ps na litr :twisted:
Ile to pali?

Edit: A chyba jednak nie tak pieknie. Oficjalna strona seat.com podaje 170hp z 2.0. Oczywiscie wolniejsze od 2.0T benzyny w kazdym tescie.

benzyna 2.0T

Maximum speed (km/h) 229
Acceleration 0 - 100 km/h (s) 7.3
Overtaking time 80-120 km/h at 5. ratio (s) 7.0
Overtaking time 80-120 km/h at 6. ratio (s) 8.9
Acceleration 0-1,000 m (s) 27.6

Town (l/100 km) 11.0
Out of town (l/100 km) 6.2
Average consumption (l/100 km) 7.9

dizel 2.0T

Maximum speed (km/h) 214
Acceleration 0 - 100 km/h (s) 8.2
Overtaking time 80-120 km/h at 5. ratio (s) 8.2
Overtaking time 80-120 km/h at 6. ratio (s) 10.5
Acceleration 0-1,000 m (s) 29.3

Town (l/100 km) 7.8
Out of town (l/100 km) 5.0
Average consumption (l/100 km) 6.0

Choc pali mniej :D

borkomar
11-10-2006, 18:36
A to nie znam tego wyunalazku ;) Widac postarali sie :D
Ale nadal brakuje mu pare ps na litr :twisted:
Ile to pali?
Zalezy - jesli sie normalnie jedzie to jak kazdy diesel ale przy bucie w miescie pewnie z10-12 ale to i tak polowa tego co przy bucie spali 3.0V6 albo wieksze silniki


Edit: A chyba jednak nie tak pieknie. Oficjalna strona seat.com podaje 170hp z 2.0.
Tu jest mowa o nowym leonie z 2006 a ja mowie o poprzednim juz nieprodukowanym

Zigi
11-10-2006, 18:40
Coś ekstra dla oszczędnych:
"Dostępny w zakresie 2200-2600 obr./min moment o wysokości, bagatela, 700 Nm pozwala 4-litrowej widlastej ósemce rozpędzać ważącego 2,5 tony kolosa bez najmniejszej zadyszki. GL 420 CDI pruje setką już po 7,6 s od startu, a wskazówka prędkościomierza może wspiąć się do 230 km/h. Przy tym GL ma średnio zużywać 12 l oleju napędowego na 100 km. Biorąc pod uwagę masę GL-a i moc ponad 300 KM, to całkiem oszczędny samochód."

No tak nadal brakuje do 100 na litr :).

KuchateK
11-10-2006, 18:43
Ja tam nie jestem jakos antydiesel i gdyby tu bylo jakies 1.9T 130ps od VW to bym sie nawet dlugo nie zastanawial nad takim silnikiem w samochodzie. Ale mysle ze nie sa to silniki idealne (ech ten klekot i smrodek) i powinno sie jednak isc w strone wodoru ze zrodel odnawialnych.

Hybrydy moze sa i fajne, ale niestety brzmienie tych wynalazkow powoduje bolesne skrety kiszek :twisted:

Nic nie brzmi tak dobrze jak boxer 2.5T od subaru albo v8 6.0 z gto :mrgreen: Niestety ani benzyna ani dizel nie sa w stanie dac takich silnikow "czystych" :D Wodor przyszloscia :mrgreen:

Przy obecnych aluminiowych silnikach do przejscia na wodor zmiany wymaga ok. 20% czesci, wiec to nie jest jakas kosmiczna technologia.

trigger
11-10-2006, 19:27
dziś w faktach usłyszałem ciekawą wiadomość większa akcyza po nowym roku 25gr na benzynkę, 17gr na gaz i 90gr na olej opałowy - może to nieładnie, ale niech się walą w d...

KuchateK
11-10-2006, 19:50
Musza jakos zarobic na to co rozdali :mrgreen:

borkomar
11-10-2006, 20:14
Musza jakos zarobic na to co rozdali :mrgreen:
Szkoda, ze ci co dali na rozdanie musza dac na oddanie:cry:

liquidsound
11-10-2006, 20:23
Tak czy siak wydawało mi się iż piszemy o "samochodach dla ludzi" a nie dla sportowców z zasobnym portfelem na paliwo.Teeee ale audi a3 1,8 T jest jak najbardziej dla ludzi wiec nie bardzo wiem co masz na mysli.
sadze ze zadko ktora wolnossaca benzyna podola temu autku - nawet V6 wymieknie ze wzgledu chocby na mase a jesli mu dorowna to wlasciciel zaplacze na stacji paliwNo dobrze panie kolego ale wciaz nie rozumiecie jednego. Jaki jest sens porownywac jednostke doladowana do nie doladowanej?? Rownie irracjonalne jest porowywanie zwyklego diesla 1,9 bez turbo do doladowanej benzyny:roll: Rownie bezsensownie mozna porownywac tego leona 180KM 1,9 do 1,8 16v z dolaczonym nitro. Oczywiste ,ze leon bez szans. Wiec jesli chcemy cos porownywac to jednostki podobnie zaawansowane technicznie (w sensie ze dodaldowane do doladowanych). Chyba nie ma zludzen, ze diesel przegrywa.

borkomar
11-10-2006, 20:28
Tak diesel przegra - niewiele ale spali polowe mniej paliwa przy tym.Doladowana benzyna ssssa ile wlezie a czego nie przepali to wypluje i sa duze na tym wlasnie straty.

liquidsound
11-10-2006, 20:35
No wlasnie o to chodzi. Albo jezdzimy szybko albo tanio. Nie mozna jezdzic i tak i tak, a niektorzy tutaj strasznie mydla oczym tym tdi;)

borkomar
11-10-2006, 20:43
No wlasnie o to chodzi. Albo jezdzimy szybko albo tanio. Nie mozna jezdzic i tak i tak, a niektorzy tutaj strasznie mydla oczym tym tdi;)

NO tu bym sie klucil - bo taki Leon TDI 180 koni naprawde wiele moze a i apetyt ma niewielki - ale to juz hardcore.Uwazam ze moc rzedu 130-150 koni w doladowanym dieslu zaspokoi wiekszosc normalnych kierwocow z nawiazka.

liquidsound
11-10-2006, 21:05
Powiedz mi czy gdy kogos stac na takie auto to liczy kazda zlotowke na paliwo??

KuchateK
11-10-2006, 22:13
Powiedz mi czy gdy kogos stac na takie auto to liczy kazda zlotowke na paliwo??
To chyba dobre pytanie, liczac ze diesle do najtanszych nie naleza i nie sa wkladane do tanich samochodow :D

borkomar
11-10-2006, 22:25
To chyba dobre pytanie, liczac ze diesle do najtanszych nie naleza i nie sa wkladane do tanich samochodow :D

No wlasnie nie sa takie drogie na rynku wtornym - i wlasnie do luxusowych limuzyn zadko sie je kladzie jakos Lexow nie widzialem z dieslem i tym podobnych.To do nich laduje sie duza benzynke zeby ladnie chodzi duzo palilo i ladnie brzmialo8-)

KuchateK
11-10-2006, 22:31
Pominmy moze tu samochody po 50k$ z racji innej grupy odbiorcow, ktorzy nad dieslami to sie nawet nie zastanawiaja :D

Zigi
11-10-2006, 22:47
Kolego liquidsound widzicie tylko czarne (szybko) i białe (ekonomicznie) - to Ci chciałem w dyskusji uzmysłowić. A tymczasem ani te benzyny nie takie szybkie ani te diesle nie takie wolne jak Waść przedstawiasz. Możemy dalej tak sobie abstrakcyjnie gadać o turbo benzynach i 100 kucach z litra. Ale tak jak wcześniej pisałem dla mnie liczy się praktyka. Ja chcę względnie: "szybko" i tanio a do tego elastycznie - (jak w erze ;)).
Edit:
Ktos kiedyś dobrze napisał: jak wsiądziesz w diesla to albo go pokochasz albo znienawidzisz.

liquidsound
12-10-2006, 00:16
Hehe, no ja tylko walcze z mania diesla;-) bo wiecie co?? To juz zaczynalo powoli przybierac forme dyskusji: nikon czy canon:lol:

Ja chcę względnie: "szybko" i tanio a do tego elastycznieNo to 2.0 16v na gazie sekwencyjnym;-)

borkomar
12-10-2006, 00:37
Hehe, no ja tylko walcze z mania diesla;-) bo wiecie co?? To juz zaczynalo powoli przybierac forme dyskusji: nikon czy canon:lol:
No to 2.0 16v na gazie sekwencyjnym;-)
Spokojnie takie 2.0 16V ze 130 konnym i w gore bedzie trzeba dobrze krecic:mrgreen: OKi dobra - sam teraz bede kobinowal co kupic - czy diesla czy cos w PB i moze wlasnie LPG:-)

liquidsound
12-10-2006, 00:40
Ej no kolego ale to nie jest argument:wink: no benzyne trzeba krecic na wyzsze obroty bo wtedy ma kopa. Cale zycie jezdzisz dieslem?? Moja dziewczyna ma 1,9TDI i tez przesiadajac sie na jakokolwiek benzyne mowila ze mol. To jej mowie, pociagnij do 6tys to zobaczysz;) i bylo wow:lol:

borkomar
12-10-2006, 00:51
Ej no kolego ale to nie jest argument:wink: no benzyne trzeba krecic na wyzsze obroty bo wtedy ma kopa. Cale zycie jezdzisz dieslem?? Moja dziewczyna ma 1,9TDI i tez przesiadajac sie na jakokolwiek benzyne mowila ze mol. To jej mowie, pociagnij do 6tys to zobaczysz;) i bylo wow:lol:
Wlasnie o tym mowie ze nie mialem nigdy wlasnego diesela - ale jezdzilem roznymi i wiem ze wolalbym chyba wlasnie ropniaka niz krecenie auta to granic wytrzymalosci - halas itd.No chyba ze sie ma Vke to wtedy jest insza inszosc:-P idzie z dolu ladnie ale dochodza koszty - i badz tu czlowieku zadowolony.

KuchateK
12-10-2006, 05:27
Tak sobie mysle ze ze swoim upodobaniem do krecenia benzyn na czerwone zaklekotal bym diesla za pare tygodni :twisted:

Dla mnie osobiscie z praktyki najlepszym kompromisem sa gaziaki. Nie liczac wady trzymania butli maja frajde benzyny i ekonomicznosc na kilometr diesli. A bagaznik nie jest taki bardzo potrzebny, wiec butla bardzo nie przeszkadza ;)

dominix
12-10-2006, 08:08
A na moim Dalekim Wschodzie litr bezolowiowej kosztuje 1545won czyli 5,02pln, a diesel 1425won czyli 4,63pln. A moj Hyundai potrzebuje 10 litrow na setke i nie jest to odosobniony przypadek - koreanskie auta (a przynajmniej te produkowane na tutejszy rynek) maja straszne silniki i ogromne apetyty na paliwo. Niech zyja sluzbowe auta!

Pozdrawiam
Dominik

Zigi
12-10-2006, 11:33
No to 2.0 16v na gazie sekwencyjnym;-)

No jak kolega lubi tryb pracy 16 zaworowej benzyny i twierdzi iż jest on lepszy niż charakter pracy diesli to nie ma o czym mówić. Mnie to kręcenie do wysokich aby szło po prostu nie leży.

A tak przy okazji jeździłeś tylko tym dieselkiem dziewczyny (jak długo?) czy masz w tym temacie większe doświadczenie?

liquidsound
12-10-2006, 17:12
Jezdzilem tym dieslem, zwyklym ropniakiem. Tym doladowanym jezdzilem duzo przez ostatnie 3 lata. Nie powiem, frajda jest, ale tansze jest moje autko;-)
Mnie to kręcenie do wysokich aby szło po prostu nie leży.Nie kumam za bardzo co tu moze nie lezec?? Mi nie robi roznicy czy ciagne do 3 tysiecy diesla czy do 6 benzyne.

trigger
13-10-2006, 18:59
to może melexa z ogniwem słonecznym ;) ?