PDA

Zobacz pełną wersję : Studio fotograficzne? sa chętni?



Jac
03-12-2004, 12:27
czysto hipotetycznie...
Dzisjaj wpadl mi do glowy pomysl, ze mozna by sie skrzyknac i wspolnymi silami wynajac powierzchnie i wyposazyc studio... (kwestie formalne do ustalenia) i cos wymyslic..jak by to studio foto zagnac pod strzechy

Sa chetni do rozwazan mysle ze w w pierwszym roku bedzie najgorzej (zakup wyposazenia) a pozniej tylko czynsz i serwis sprzetu. Ewentualnie mozna by udostepniac studio 'nie zrzeszonym" odplatnie... w jakis tam godzinach, chociaz na to bym sie nie nastawial teraz...

Wiadomo im wieksza powierzchnia tym lepiej ale studio nie musi byc w centrum a powierzchnia 6x6 wystarczy na poczatek :-)


Pozdrawiam
Jacek

Arkan
03-12-2004, 13:30
Jestem chętny, i tak miałem zamiar kupić trochę oświetlenia.

Vitez
03-12-2004, 21:16
Ja juz mam akie jedno znajome studio. Wyposazenie jest srednie ale wystarczajace a gdybym sam mial takie kupic to bym z 10 lat splacal ;) .
Al. Jerozol 47/13 , 35zl/h czyli wg mnie tanio jak barszcz.
Wlasnie sie przymierzam by tam sie poduczyc troche pstrykania w studio bo tanio :D

Arkan
03-12-2004, 21:22
gdybym sam mial takie kupic to bym z 10 lat splacal .
Dlatego mówimy o wspólnym przedsięwzięciu. A wyposażenie jak liczyłem ostatnio, nie jest zabójczo drogie. W kilku tysiącach PLN można się zamknąć.

Jac
04-12-2004, 01:10
Vitez,
no wlasnie, "mam studio za 35 zl/h" i powiedz mi co to za komfort pracy.. mozesz sobie spokojnie ustawic oswietlenie zastanowic sie nad kadram poprobowac ustawienia softboxow, lamp.. wypic piwko pogadac z modelka, modelem? 10h mies. czyli 120 rocznie czyli 4200 zl za rok mysle ze tu wyjdzie duzzzzzo taniej, bedziesz tam mogl spedzic 365 dni w roku albo jak bedziesz chcial 1000x po 2 min. Poprostu nie wpadasz i focisz spogladajac nerwowo na zegarek.. nie masz wyznaczonego limitu czasu bo pozniej przychodzi ktos nastepny (no wiadomo czasami masz bo sie trzeba dogadac - ale zawsze lepiej sie dogadac ze znajomym niz z obcym). A przy okazji to jakie tam maja wyposazenie 'u ciebie w studiu' (to srednie)... ze nie da sie go kupic...co ty nie wiesz ze w ludziach sila... im nas wiecej tym lepiej ... zastanow sie nad ta propozycja, albo pomoz nam w zalozeniach co do wyposazenia, metrazu itp...

maku
04-12-2004, 04:35
Ciekawa inicjatywa.

Tylko że: „im nas więcej tym większa siła i mniej czasu dla każdego chętnego skożytać”
Ale to spojrzenie pesymistyczne. Warszawa jest dla mnie jednak ciut daleko i może przez to tak myślę. W każdym razie życzę powodzenia. Myślę że to było by tak zwane „coś” gdyby udało się „coś” takiego zrealizować tak od podstaw.

Życzę powodzenia i pozdrawiam.

Vitez
04-12-2004, 05:17
Vitez,
no wlasnie, "mam studio za 35 zl/h" i powiedz mi co to za komfort pracy.. mozesz sobie spokojnie ustawic oswietlenie zastanowic sie nad kadram poprobowac ustawienia softboxow, lamp.. wypic piwko pogadac z modelka, modelem? 10h mies. czyli 120 rocznie czyli 4200 zl za rok mysle ze tu wyjdzie duzzzzzo taniej, bedziesz tam mogl spedzic 365 dni w roku albo jak bedziesz chcial 1000x po 2 min. Poprostu nie wpadasz i focisz spogladajac nerwowo na zegarek.. nie masz wyznaczonego limitu czasu bo pozniej przychodzi ktos nastepny (no wiadomo czasami masz bo sie trzeba dogadac - ale zawsze lepiej sie dogadac ze znajomym niz z obcym).

Co do czasu itp... ja nie potrzebuje studio na wiele godzin. Ot tak pobawic sie. Nie interesuja mnie fotki studyjne... owszem nauczyc sie ustawiac swiatlo by sie przydalo i gdybym w ostatecznosci kiedys potrzebowal fotek w studio - to mam takie w ktorym bym je zrobil.
Twoje wyliczenia sa bledne bo nie sa dostosowane do mojej sytuacji i podejscia - ja nie robie fotek w studio, mowie tylko ze mam dostep do takieg w cenie i z wyposazeniem ktore mi chyba odpowiada.
Moze krocej - nie uwazam ze potrzebuje wlasnego studio z nieograniczonym dostepem czasowym. Gdybym tak uwazal to juz bym zbieral na nie pieniadze 8)



A przy okazji to jakie tam maja wyposazenie 'u ciebie w studiu' (to srednie)... ze nie da sie go kupic
Nie napisalem ze nie da sie kupic, tylko ze dlugo bym splacal... nie stac mnie na komplet lamp z akcesoriami za pare tysiecy zlotych... wole sobie kupic np Sigme 70-200 2.8 bo mi bardziej potrzebna do moich zainteresowan fotograficznych... studio mi praktycznie nie jest potrzebne, a gdyby bylo potrzebne - to chetnie sie pojawie gdzies i zaplace jakas okreslona kwote za godzine, bo inwestowac w cos co byloby marginesem mojej tworczosci tylko dlatego "bo tak wygodniej" - to dla bogaczy, nie dal mnie ;) .



zastanow sie nad ta propozycja, albo pomoz nam w zalozeniach co do wyposazenia, metrazu itp...

Nie znam sie na fotach studyjnych wiec w tym wam nie pomoge.
Moge jedynie polecic archiwum grupy pl.rec.foto . Ksiazke "Fotografia studyjna" (moge wydrukowac jesli chcecie - za free) Morgana Freemana.

Jac
04-12-2004, 11:18
Twoje wyliczenia sa bledne ....[ciach]

Oj tam od razu bledne...poprostu sobie tak je przyjalem jak by byly dla mnie mysle ze 'poswiecenie' 10h miesiecznie na prace w studio to jest wlasnie margines dzialalnosci hobbystycznej :-) i nie jest to duzo... wiem niektorym wystarczy 10h na rok a innym na 10 lat... ja liczylem to dla siebie :-)

Nie napisalem ze nie da sie kupic, tylko ze dlugo bym splacal... nie stac mnie na komplet lamp z akcesoriami za pare tysiecy zlotych... [ciach]

mnie tez nie stac (nie zwroci mi sie ta inwestycja finansowo) wiec dlatego chce zeby nas bylo kilku koszty mniejsze a radosc ta sama

wole sobie kupic np Sigme 70-200 2.8 bo mi bardziej potrzebna do moich zainteresowan fotograficznych...
za kilka set zlotych?! nie kupisz :-)

[ciach]
Ksiazke "Fotografia studyjna" (moge wydrukowac jesli chcecie - za free) Morgana Freemana
[ciach]

a mozesz podeslac na jac_tutajzwierze_data_pl, dzięki :-)

[ Dodano: Sob 04 Gru, 2004 ]

Ciekawa inicjatywa.

Tylko że: „im nas więcej tym większa siła i mniej czasu dla każdego chętnego skożytać”
Ale to spojrzenie pesymistyczne. Warszawa jest dla mnie jednak ciut daleko i może przez to tak myślę. W każdym razie życzę powodzenia. Myślę że to było by tak zwane „coś” gdyby udało się „coś” takiego zrealizować tak od podstaw.

Życzę powodzenia i pozdrawiam.

Chcialbym zeby glownym problemem bylo: 'kto kiedy beedzie korzystał' :-) Narazie jak widze jest nas dwoch i tojest chyba glowny problem...na tym etapie


Pzdr jak sie uda napewno poinformujemy i moze sie bedzie jakies spotkania canonierow tam robic... pozyjemy zobaczymy

[ Dodano: Sob 04 Gru, 2004 ]

Jestem chętny, i tak miałem zamiar kupić trochę oświetlenia

a co wybrales na poczatek :-)

Czacha
04-12-2004, 15:42
ze studiem jak ze wszystkim... wszystko jest pieknie, do czas gdy nie zaczyna sie "rozchodzic" o pieniadze ;-) z doswiadczenia powiem tak - nie warto zakladac zadnych spolek.. bo wiecie co na ten temat sadza "jaskolki" ;-)

jesli zbierzecie sie w 2-3osoby, macie szanse cos zorganizowac... ale wieksza grupa zrodzi tylko i wylacznie konflikty... takie zycie niestety :?

mark70
04-12-2004, 18:41
ze studiem jak ze wszystkim... wszystko jest pieknie, do czas gdy nie zaczyna sie "rozchodzic" o pieniadze ;-) z doswiadczenia powiem tak - nie warto zakladac zadnych spolek.. bo wiecie co na ten temat sadza "jaskolki" ;-)

jesli zbierzecie sie w 2-3osoby, macie szanse cos zorganizowac... ale wieksza grupa zrodzi tylko i wylacznie konflikty... takie zycie niestety :?

To lepiej podejść do sprawy komercyjnie:
normalnie założyć firmę, zrobić studio, ogłosić się, jak będą chętni na wynajem (np. Vitez), to wszystko w pożądku. Jak ktoś z współwłaścicieli będzie cykał to też płaci, może promocyjnie, (no nie całkowicie, bo jego wpłata to trochę jego zysk...)

Ja osobiście wolał bym zebrać się do kupy, kupić minilaba i zrobić to samo. klienci z netu, z ulicy.... Sprzęt na siebie zarobi a na własne potrzeby jak się patrzy

Jac
04-12-2004, 19:34
To lepiej podejść do sprawy komercyjnie:
normalnie założyć firmę, zrobić studio, ogłosić się, jak będą chętni na wynajem (np. Vitez), to wszystko w pożądku. Jak ktoś z współwłaścicieli będzie cykał to też płaci, może promocyjnie, (no nie całkowicie, bo jego wpłata to trochę jego zysk...)

Narazie chcialbym tego uniknac bo jak zalozysz firme i rozpoczniesz dzialalnosc to placisz ZUS'y srusy, niezaleznie od tego czy zarabiasz czy nie ja sie nie utzrymuje z fotografii i narazie nie bede tego zmienial


Ja osobiście wolał bym zebrać się do kupy, kupić minilaba i zrobić to samo.

jasne, minilaba za 300kzl czy taniej :-)

Vitez
04-12-2004, 20:05
wole sobie kupic np Sigme 70-200 2.8 bo mi bardziej potrzebna do moich zainteresowan fotograficznych...
za kilka set zlotych?! nie kupisz :-)

Znowu bledne wyliczenia.
Studio, ktore znam i ktorego wyposazenie mi odpowiada i kosztuje 35zl/h ma wyposazenie o szacunkowej wartosci ok 15 tys zl (lampy, tla, statywy, parasolki, swiatlomierze, softboksy i inne duperelki - nie wszystko widzialem bo cala komorka zawalona akcesoriami byla).
I to nie jest bogato wyposazone studio, ale dla mnie wystarczajaco wyposazone.
Sam takiego wyposazenia bym nie kupil...
Ty chcesz na kilka osob.
Wiec powiedzmy podziel te ok 15 tys zl na 5 osob ... wychodzi po Sigmie 70-200 2.8 EX na osobe :P . Dolicz do tego koszty wynajecia pomieszczenia - dochodzi po dobrym statywie i filterkach na rok na osobe.
Czyli nie kilkaset zl na osobe a kilka tysiecy - tyle musialbys liczyc za srednio wyposazone studio.
Po kilkaset zlotych to kupisz kilka tel, wieszak na nie i amatorski zestaw lamp z malymi parasolkami. A to troszke za malo czasem moze byc... i koszta beda rosly ponad te kilkaset zl na osobe na pewno - mysl bardziej realistycznie!

Jac
04-12-2004, 20:29
Vitez,
Niewazna jakie wyliczenia, jesli studio mialo by na siebie zarabiac moge na nie wydac tyle i przez rok zarobi :-) ale jesli to ma byc hobby to raczej nie wydam wiecej niz 2kzl na swiatlo - bo 'systemu' juz nie licze :-)

Ja nie chce zrobic super studia foto z katalogu!, ja chce studio gdzie moge sie pobawic i czegos nauczyc, oswietlenie do studia mozna kupic za jakies 7kzl i tez bedzie ok.. liczac na 10'ciu to juz kilka stowek :-) zreszta jak ktos chce to i z kilkoma zarowkami zrobi 'pyszne' zdjatko

niewazne, wazne ze jest dyskusja, czasami inne spojrzenia na 'problem' pozwalaja na znalezienie innych rozwiazan, wiadomo nie od dzis ze 'co dwie glowy to nie jedna'

Vitez
04-12-2004, 22:51
niewazne, wazne ze jest dyskusja, czasami inne spojrzenia na 'problem' pozwalaja na znalezienie innych rozwiazan, wiadomo nie od dzis ze 'co dwie glowy to nie jedna'

Wbrew pozorom dyskusja nie jest az taka wazna.
Wazny jest najpierw pomysl. KONKRETNY pomysl, podany przez zalozyciela/organizatora/kordynatora.
Ja taki pomysl bym widzial w takiej formie: studio o powierzchni takiej i takiej, wypis wyposazenia, wstepny kosztorys, umiejscowienie itp.
I dopiero tak okreslony pomysl mozna przedyskutowac.
A na razie jedyne co widze to "chce grupowo zalozyc studio - kto chetny" ... hmmm
to wyglada bardziej na badanie rynku ;) niz zalozenie grupki chetnych - bo zbyt niekonkretne.

mark70
05-12-2004, 17:54
Vitez,
Niewazna jakie wyliczenia .....

Jakto? Przewcież to podstawa!!
Jak chcesz kogoś namawiać na jakieś wspólne przedsięwzięcie, to chyba trzeba o takich sprawach pomyśleć.
Mis ise wydaje, że jeśli chcesz sie tylko pobawić i pouczyć to jednak propozycja Viteza jest najciekawsza.

Tak na marginesie to ciekawe gdzie są jeszcze takie studia? Czy można liczyć na jakieś fachowe podpowiedzi? jaki jest tam sprzęt?
Może koledzy podzielili by się swoimi kontaktami i opiniami? To pytanie raszej do poważnieszych pasjonatów i zawodowców. Takia mała podpowiedź może była by inspirująca, bo przed tym wątkiem, nie myślałem o tym żeby wejść do studia, a teraz.... no a może by tak spróbować?

A jeśli ktoś ma wydać kilka kPLN na zabawe ze sprzętem, to chyba warto się pobawić na jakimś przykładzie i zzabezpieczyć przed kupnem niepotrzebnych błyskotek
Warto też powięszyć na rynku, może ktoś właśnie zwija interes lub unowocześnia studio?

A troszkę powracając do poprzedniej wypowiedzi - co myślićie o "wejściu" w wspólne kupno minilaba i rozpoczęcia normalnego biznesu? (narazie czysto filozoficznie)

Jac
05-12-2004, 19:00
Jac napisał:
Vitez,
Niewazna jakie wyliczenia .....


Jakto? Przewcież to podstawa!!
Jak chcesz kogoś namawiać na jakieś wspólne przedsięwzięcie, to chyba trzeba o takich sprawach pomyśleć
ale ja nie wtym znaczeniu, o wyliczeniach... oczywiscie ze sa podstawa ale nie te ktore ja i Vitez przedstawilismy w swoich wypowiedziach.. te sa bez znaczenia, natomiast wazne sa wyliczenia dotyczace konkretnego zestawu, misjsca itp.


Tak na marginesie to ciekawe gdzie są jeszcze takie studia? Czy można liczyć na jakieś fachowe podpowiedzi? jaki jest tam sprzęt?
tak, przylaczam sie do pytania... szcegolnie o wyposazenie..


Ja taki pomysl bym widzial w takiej formie: studio o powierzchni takiej i takiej, wypis wyposazenia, wstepny kosztorys, umiejscowienie itp.
zgadzam sie tylko ze narazie jest na to zawczesnie... trzeba najpierw zobaczyc 'czym sie dysponuje' a pozniej mierzyc zadania na mozliwosci wiec nie ma sensu narazie robic jakichkolwiek konkretnych zalozen...poprostu ogolna ocena _czy_sa_chetni_


Warto też powięszyć na rynku, może ktoś właśnie zwija interes lub unowocześnia studio?
warto tylko gdzie, przeciez nie bede jezdzil po wszystkich studiach foto z pytaniami czy nie planuja zmiany sprzetu...



A troszkę powracając do poprzedniej wypowiedzi - co myślićie o "wejściu" w wspólne kupno minilaba i rozpoczęcia normalnego biznesu? (narazie czysto filozoficznie)
a na ile szacujesz ta inwestycje :mrgreen:

Vitez
05-12-2004, 19:08
Tak na marginesie to ciekawe gdzie są jeszcze takie studia? Czy można liczyć na jakieś fachowe podpowiedzi? jaki jest tam sprzęt?

Podalem przeciez cene i adres 8) .
Jak ladnie poprosisz to Czarek tam pracujacy moze co nieco podpowiedziec... a poza tym fotowawa ( http://fotowawa.prv.pl ) odbywa sobie tam wlasnie co jakis czas grupowe praktyki - ot tak dla zaznajomienia ze studio wlasnie.
Sprzet... nie wszystko widzialem ale: 4 tla , 4 lampy blyskowe z roznymi statywami, z dobra regulacja mocy (mocy lamp nie pamietam ale rozne), stojakami, kilka parasolek i softboksow, plaster miodu, fleszmiarka, komputer...
Co do minilabu to mam o nich kiepska opinie - jakosc taka sobie, ceny takie sobie, wole doplacic pare groszy by miec porzadniejsze nieco odbitki z Fronci np, a takie powstajace jak grzyby po deszczu minilaby to wg mnie punkty liczace na masowego klienta. (minilaby w kioskach ruchu, sklepach kosmetycznych czy punktach Lotto... ehhh...).

Arkan
05-12-2004, 19:13
Zeszliśmy trochę od nurtu głównego - pytanie nie brzmiało "Czy to ma sens?", tylko "Czy są chętni?". Jak zbierze się grupka chetnych to umówimy sie w jakimś fajnym miejscu i obgadamy co ma sens, a co nie ma. Najważniejsze żeby zacząć.

Arkan

Jac
05-12-2004, 19:21
Zeszliśmy trochę od nurtu głównego

Niechcialem juz o tym pisac ale temat watku byl jasny: kto chce ? a nie komu sie pomysl nie podoba :-)

moze jescze na pl.rec.foto napisac.... moze tez na cyfrowa...chociaz latwiej zrobic na jeden system niz kilka

mark70
05-12-2004, 19:46
Zeszliśmy trochę od nurtu głównego - pytanie nie brzmiało "Czy to ma sens?", tylko "Czy są chętni?". Jak zbierze się grupka chetnych to umówimy sie w jakimś fajnym miejscu i obgadamy co ma sens, a co nie ma. Najważniejsze żeby zacząć.


No dobra, zacznijmy:

Gdzie to byś zorganizował?
Ja osobiście mam strych, jakieś 40 m2 - całkowita surowizna- kupa roboty żeby to przygotować ale jest i nikt jutro nie powie, że sory ale wynocha - to pod Wawą (Janki)

Ile trzeba by wydać na sprzęt?
Aby wytanić to można poszukać np. na giełdach foto, ogłoszeniach i "po ludziach"

A jak rozwiązać kwestie odpowiedzialności i dzielenia się sprzętem?
Jak znamy zdoświadczeń lat minionych, często wspólna własnośćjaes najmniej szanowana

Może lepiej zaproponować wspólne działania, "ja" kupuję jeden flesz, "ty" drugi. "on" kupujejakieś tło i inne graty. Potem albo razem się bawimy lub pożyczamy sobie wzajemnie


Ale coś mi się wydaje, że lepiej skorzystać z oferty podanej przez Vitez'a, można się wspólnie pobawić, nie lokując kilka stów lub więcej w coś, z czym niewiadomo co będziemy robić za pół roku.
Poza tym chyba jest kila takich miejsc i zawsze można sobie wybrać co komu pasuje, bez jakiś wielkich kompromisów.

Arkan
05-12-2004, 21:32
Więc ja to widzę tak (w uproszczeniu):
1. Spotykamy się
2. Robimy projekt + budżet
3. Ustalamy regulamin korzystania ze studia
4. Dzielimy listę gratów pomiedzy uczestników - Twoim wkładem jest lokum, więc graty dzielimy między Jac'a, mnie i może innych chetnych.
5. Każdy kupuje tam gdzie mu pasuje - wszytko jedno czy na giełdzie czy w sklepie - do danego dnia ma dostarczyć sprzęt (sprzęt jest własnością osoby, która go wnosi do grupy).
6. Montujemy studio
7. Ciągniemy zapałki - najkrótsza leci po modelki, najdłuższa po proboszcza żeby poświęcił :mrgreen:
8. That's it :!:

Arkan

P.S.
Janki OK, mam rzut beretem z Podkowy Leśnej :D

[ Dodano: 05-12-2004 ]
Aha, i co do wynajmowania studia, to wszystko OK, ale ja zawsze byłem zwolennikiem posiadania środków trwałych, a nie odpłatnego dostepu do nich. Jeśli mam (a mam taki zamiar) pouczyć się fotografii studyjnej, to chcę wydać parę PLN i nie być ograniczonym czasowo-kosztowo. Ze swojego doswiadczenia zawodowego wiem, że wysoka inwestycja jest OK, wysokie koszty operacyjne nie OK. Chciałbym być w studio 3-4 razy w miesiacu po pare godzin, co oznacza, że miesiecznie bym płacił jakieś 400-500PLN. Wg moich kalkulacji jeśli investycja per capita wyniesie 2-2,5 KPLN to zwrot jest po pół roku.

Vitez
06-12-2004, 03:59
Janki OK, mam rzut beretem z Podkowy Leśnej :D


O, zglosila sie do mnie niedawno calkiem ladna modelka z Podkowy Lesnej 8) ... ale nie sezon jest... a ze studio nie mam wiec pewnie jej odpowiem ze dopiero na wiosne, chyba ze wlasnie do studio ja zaciagne ;) .
A dla mnie Janki nie OK - nie mam samochodu ani prawka a wozic sie ze sprzetem komunikacja autobusowa srednio mi sie usmiecha :P .
Na spotkanko chetnie przyjde jako sceptyk... chodz moglbym sie do studio dorzucic fleszmiarka bo i tak zamierzam kupic.

Btw studio nie buduje sie pod jeden system... lampy maja fotocele - mozna wbudowana wyzwalac, a gniazdo PC-Sync jest w kazdym systemie takie samo :roll: .

mark70
06-12-2004, 08:25
O, zglosila sie do mnie niedawno calkiem ladna modelka z Podkowy Lesnej 8) ... ale nie sezon jest... a ze studio nie mam wiec pewnie jej odpowiem ze dopiero na wiosne, chyba ze wlasnie do studio ja zaciagne ;) .
.
Mi się wydaje, że ładna modelka też się ładnie prezentuje w kożuszku ma tle zaśnieżonego krajobrazu... albo w zamałym sweterku przy kominku...
niekoniecznie trzeba ją zaciągać do studia, chyba że masz zamiar ją rozbierać !!??!! No w takim wypadku rozumiem (koniecznie poddaj efekty ożywionej dyskusji) :shock: :oops: :shock: :oops: :lol: :lol:

[ Dodano: 06-12-2004 ]


Aha, i co do wynajmowania studia, to wszystko OK, ale ja zawsze byłem zwolennikiem posiadania środków trwałych, a nie odpłatnego dostepu do nich. Jeśli mam (a mam taki zamiar) pouczyć się fotografii studyjnej, to chcę wydać parę PLN i nie być ograniczonym czasowo-kosztowo. Ze swojego doswiadczenia zawodowego wiem, że wysoka inwestycja jest OK, wysokie koszty operacyjne nie OK. Chciałbym być w studio 3-4 razy w miesiacu po pare godzin, co oznacza, że miesiecznie bym płacił jakieś 400-500PLN. Wg moich kalkulacji jeśli investycja per capita wyniesie 2-2,5 KPLN to zwrot jest po pół roku.

Argumenty przemawiają.
Obecnie nie przewiduję większych środków na inwestycje w foto. Wystarczy że muszę zaopatrzyć się w obiektyw 28 -105 lub 135 i pomysleć o lampie :idea: i o.... :?

Właśnie, jaki sprzęt wydaje się niezbędny? Ile to może kosztować i co można zdziałać we własnym zakresie?
Co do pomieszczenia, to wydaje się to sprawą bardziej elastyczną. Wystarczy większe pomieszczenie, czyste i o znośnej temperaturze. Jeśli wrócę do mojego strychu, to na poważnie nie jest to propozycja, która może być gotowa w najbliższym czasie - mam bowiem wiele do zainwestowania w inne części domu i upchnięcie kilku kPLN w strych nie spotkało by się ze zrozumieniem.
Myślałem już o podobnych działaniach już wceśniej. Początkowo chciałem zrobić tam ciemnię - mam trochę, no może już nieco przestarzałego sprzętu ale prawa optyki jeszcze ich dotyczą :). obecbie nie wiem czy będę w najbliższym czasie działał w B/W opartym na chemii. Nie trzeba więc niektórych rzeczy robić ale do studia to jeszcze za daleko...

Jac
07-12-2004, 13:07
Arkan napisał:,

Więc ja to widzę tak (w uproszczeniu):
1. Spotykamy się
2. Robimy projekt + budżet
3. Ustalamy regulamin korzystania ze studia
4. Dzielimy listę gratów pomiedzy uczestników - Twoim wkładem jest lokum, więc graty dzielimy między Jac'a, mnie i może innych chetnych.
te punkty mozna zrealizowac jak sadze jescze w tym roku :-)

ad2. Tak tu by sie przydaly jakies zalozenia kto co widzi w studio czy odrazu elfo czy moze funsports

ad3. to mozna zrobic tez w tym roku :-)
ad4. to tez mozna zrobic w tym roku pod warunkiem zakonczenia punktu 2 - czyli raczej nie w tym roku

Arkan napisał:,

5. Każdy kupuje tam gdzie mu pasuje - wszytko jedno czy na giełdzie czy w sklepie - do danego dnia ma dostarczyć sprzęt (sprzęt jest własnością osoby, która go wnosi do grupy).
6. Montujemy studio
7. Ciągniemy zapałki - najkrótsza leci po modelki, najdłuższa po proboszcza żeby poświęcił
8. That's it

ad 5. z tym beda problemy ktos juz cos ma ktos jeszcze zbiera ale mozna by przyjac ze do marca by sie udalo wszystkim kupic to co jest zaplanowane..

ad 6. marzec kwiecien mozna zaczac montowac i pomagac w przygotowaniu studia... co prawda do janek mam kawalek bo mieszkam na bielanach ale spoko moge podjechac kilka razy w miesiacu skoro ma byc za darmo.... przy uzadzeniu studia na strychu dochodzi jeszce kwestja uciazliwosci dla 'mieszkncow' domu... i automatycznie odpada sesja nocna :-), ja bym nie chcial siedziec w kuchni/pokoju/lazience/itd majac swiadomosc ze po strychu chodzą nie znani mi ludzie....wiec moim zdaniem kwestja strychu w zamieszkalym domu jest mocno dyskusyjna...(albo Vitez bedzie rozbieral dziewczyny a na dole dzieci beda jadly kolacje :-)) no mi to nie pasuje :mrgreen: :mrgreen:

ad7. srednie zapalki leca po browar bezalkocholowy :wink: oczywiscie
ad8. bez zmian


czyli najwazniesze sa punkt 1 i 2

Sa jakies propozycje co do spotkania? jak dla mnie moze byc w tygodniu - weekendy raczej nie...(sa wyjatki)

Vitez
07-12-2004, 15:12
(albo Vitez bedzie rozbieral dziewczyny a na dole dzieci beda jadly kolacje :-))

Widac ze nie zadales sobie trudu przejrzenia moich zdjec. Ja nie robie zdjec rozbieranych :P , skieruj swoj dowcip w inna strone :twisted: .

mark70
07-12-2004, 15:43
Jac,
te moje poddasze jes w surowym stanie, powiedział bym nawet że gorzej. Poprostu wymagało by dużych inwestycji, czasu a mam bardziej palące potrzeby.
trochę za wczesnie żeby o tym mówić.
A co do przeszkadzania domownikam to nie ma mowy, oddzielne wejście z klatki schodowej.
A sesje nocne... chyba nie chodzi o porę dnia tylko o brak dziennego światła.. 3 okna dachowe to kilka chwil i jest ciemno..

Ale na razie, błagam, nie wspominajmy, to jest 80 m2, spadek dachu do samej krawędzi, czyli użytkowej jakieś 50-60 m2 - wystarczy że policzysz koszty samej podłogi, nie mówiąc o ociepleniu i wykończeniu dachu, srobieniu ścianek itp. koszty nie zatrzymają się na 5 kPLN, myslę że swobodnie zbliżą się do 10 kPLN

Moim zdaniem to trzeba by było "wyrównać" naszą wiedzę o budowie i wykorzystaniu sprzętu w studio. A jak to jest? czy koszt wynajecia studia nie jest liczony tylko czasu? moglibyśmy w kilku podziałać w jednym czasie i przy okazji nieco sprecyzować nasze potrzeby i ogólnie sprawdzić czy potrafimy sie dogadać..... :wink:

Jac
07-12-2004, 15:59
skieruj swoj dowcip w inna strone .
ja nie w tym sensie :) ... przciez wiadomo ze nie bedzie to studio xxx :-) sorry Vitez jesli cie to urazilo, nie bylo to moja intencja i niejest nadal, widzialem twoje fotki juz jakis czas temu wiec wiem jakie fotki robisz/publikujesz <- to prowokacja ale nie odpowiadaj, porostu czasami czlowiek sie nie moze powstrzymac

A co do strychu to nie ma sprawy, ja wiem ze od pomyslu do realizacji musi uplynac duzo czasu i nie dlatego ze komus sie niechce tylko dlatego ze trzeba bardzo duzo rzeczy sprawdzic, usatlic a w tym wypadku dodatkowa ustalic z innymi

Pozdrawiam wszystkich, liczac na dalsze rozwijanie tego pomyslu.. kto wie moze w przyszlym roku sie spotkamy we wlasnym studio? i tego wam i sobie zycze na spoznionego 6.XII

Vitez
07-12-2004, 16:45
Jesli to mialby byc ten nieszczesny strych pod Warszawa to pytanko egoistyczne zadam: kto mnie tam zawiezie? :twisted:

strych pod Warszawą...hmm... dwuznaczne

Jac
07-12-2004, 17:33
Jesli to mialby byc ten nieszczesny strych pod Warszawa to pytanko egoistyczne zadam: kto mnie tam zawiezie?

narazie strych pod warszawa odpada, trzeba szukac innych lokalizacji

mark70
07-12-2004, 21:25
Jesli to mialby byc ten nieszczesny strych pod Warszawa to pytanko egoistyczne zadam: kto mnie tam zawiezie?

narazie strych pod warszawa odpada, trzeba szukac innych lokalizacji

Z tym strychem to troszkę może wyskoczyłem...

Ale Vitez mógłbyś się wykazać i jeśli masz kłopoty translokacyjne, to poszukać czegoś obok siebie, a nie stawiać nas pod ścianą swoich ograniczeń :wink:
Z jakiś tam powodów każdy z nas ogranicza całe przedsięwzięcie... ja chyba finansowo :)

Ale jedno mnie narazie zastanawia, ilu tak naprawdę jest zainteresowanych 3? 4?

Chyba jeszcze nas za mało. Nie wiem czy jeszcze w tym roku, ale powiniśmy się jakoś określić i znależć wspólną formułę.

Vitez
07-12-2004, 21:58
Ale Vitez mógłbyś się wykazać i jeśli masz kłopoty translokacyjne, to poszukać czegoś obok siebie, a nie stawiać nas pod ścianą swoich ograniczeń :wink:

Chyba jasno podalem swoje wymagania? ;)
Mam studio 3 przystanki ode mnie - na Al. Jerozolimskich. Koszt mnie nie przeraza, uzywac czesto nie zamierzam a wyposazenie mi wystarcza.
Podalem adres i koszt oraz ogolnie wyposazenie - wg mnie wykazalem sie :P .
Nie zamierzam sie niczym wiecej ponad to co podalem wykazywac, tylko na spotkanku "organizacyjnym" chetnie jako sceptyk sie pojawie - bo nie jestem fotografem studyjnym dlatego tez srednio mi zalezy 8)

mark70
07-12-2004, 22:20
Ale Vitez mógłbyś się wykazać i jeśli masz kłopoty translokacyjne, to poszukać czegoś obok siebie, a nie stawiać nas pod ścianą swoich ograniczeń :wink:

Chyba jasno podalem swoje wymagania? ....
tylko na spotkanku "organizacyjnym" chetnie jako sceptyk sie pojawie - bo nie jestem fotografem studyjnym dlatego tez srednio mi zalezy........


Vitez, czy Ty przypadkiem zamierzasz tą "inicjatywę" zakopać żywcem?

Vitez
07-12-2004, 23:47
Vitez, czy Ty przypadkiem zamierzasz tą "inicjatywę" zakopać żywcem?

Opisalem wyraznie w kilku postach przynajmniej w tym watku jakie mam podejscie do tej inicjatywy i dlaczego wlasnie takie :roll: . Nie kaz mi sie powtarzac :?

kedar6890
09-12-2004, 17:51
Przepraszam, że się wtrące.Posiadam studio na mazurach (okło 300 m2).Moim zdaniem szkoda wywalać kase (około 30 tyś ) w sprzęt.Na początku możesz mieć dwie lampy, po roku przydałyby się jeszcze dwie, może jakiś ośmiokąt, laster itd.Po jakimś czasie masz to co chciałeś 11 lamp, kupe softboxów, maszyne do dymu itd.Ktoś wspomiał o maszynie.Owszem fajna żecz, robisz zdjęcie ,obrabiasz, wrzucasz do laba, po 3 minutach gotowa odbitka.Tylko taka maszyna to wydatek około 120 tyś (używany frontier)Do tego koszty chemii, papier,czasami się coś sypnie.Najlepszym rozwiązanie to wynajem studia.Cena 35 /h to śmiech.Zna studia,gdzie sobie liczą od 70-120 zł.

Vitez
09-12-2004, 22:06
Najlepszym rozwiązanie to wynajem studia.Cena 35 /h to śmiech.Zna studia,gdzie sobie liczą od 70-120 zł.

No wlasnie tez takie znam... i dlatego do tej pory nie zdarzylo mi sie robic fotek w studio - koszta.
To studio za 35 zl ma wystarczajace dla mnie wyposazenie i bardzo wystarczajaca cene 8) . Dlatego wystepuje jako sceptyk :twisted:

mark70
09-12-2004, 23:22
Przepraszam, że się wtrące.,
nie ma co przepraszać!! Bardzo cenne uwagi!!


Posiadam studio na mazurach (okło 300 m2).
No na tym wątku to zrobiłeś na nas odpowiednie wrażenie

Moim zdaniem szkoda wywalać kase (około 30 tyś ) w sprzęt.Na początku możesz mieć dwie lampy, po roku przydałyby się jeszcze dwie, może jakiś ośmiokąt, laster itd.Po jakimś czasie masz to co chciałeś 11 lamp, kupe softboxów, maszyne do dymu itd.
Ok, masz, ale skąd ta posępna nuta? posiadanie studia to faktycznie żadna frajda, ważne czy je się wykorzystuje!!
Jeśli dobrze pojmuję inicjatora watku, to chodzi przedewszystkim o możliwość, teoretycznie, nieposkromionego korzystania ze studia. ( mam ochotę, to siedzę dwa dni, od rana do wieczora, jeśli nie koliduje to z planami tylko kilku, znanych mi osób.)
Ale co ważniejsze: nie za 10, 15 czy 30 tyś... za część tej sumy, pod pewnymi warunkami ale trochę przewidywalnymi.


Ktoś wspomiał o maszynie.Owszem fajna żecz, robisz zdjęcie ,obrabiasz, wrzucasz do laba, po 3 minutach gotowa odbitka.Tylko taka maszyna to wydatek około 120 tyś (używany frontier)Do tego koszty chemii, papier,czasami się coś sypnie.
No ja wspomianałem.. ale w kontekście prowadzenia normalnego biznesu, a koszty to ktoś mówił o 300 kPLN. Ale to takie gdybanie...

Najlepszym rozwiązanie to wynajem studia.Cena 35 /h to śmiech.Zna studia,gdzie sobie liczą od 70-120 zł.
No dobra, dobra.... trochę racji w tym jest... ale jakbyśmy do Ciebie wpadli, na Mazury, to ile byś policzył :))))))) ??? dodam dla ułatwienia, że będziemy mieli załączniki i opanujemy studio na weekend ... no może do poniedziałku, jak nie damy radę odjechać wcześniej....
ja osociście skłaniam się do zdania Viteza, ale tylko przy jednym założeniam... nie korzystałem z prawdziwego studia.
Ale definicja studia to szeroki zakres.... fani makro mogą je zrobić w pudełku po butach :):):):)

Jac
09-12-2004, 23:47
Moim zdaniem szkoda wywalać kase (około 30 tyś ) w sprzęt.Na początku możesz mieć dwie lampy
no i wlasnie o to mi chodzi: ja mam dwie lampy ty masz dwie lampy on ma softboxy a tamten ma odblysnki i razem mamy kawalek studia znacznie wiekszy od kazdej jego czesci :-)

Ja sie nie zrazam jak sadze przyjdzie pora i sie zrealizuje moze nie na zasadzie studia a jedynie na zasadzie spotkan ze sprzetem w kilka osob w jakims miejscu.... a poznie moze to sie przerodzi w mini studio

Arkan
10-12-2004, 11:09
Obawiam się Jac, że nie przekonasz niektórych do swojego stanowiska. Żyjemy nadal w kraju, gdzie rozpatrywanie projektów zaczyna się od znajdowania argumentów uzasadniających dlaczego nie możemy tego zrobić. Uważam, że Twoja propozycja jest warta bliższego przeanalizowania i dlatego proponuje abyśmy zorganizowali w Wa-wie spotkanie w Styczniu osób zainteresowanych przyłączeniem się do projektu. Jeśli trzeba bedzie założyć i zarejestrować formalnie grupę, to moi prawnicy zajmą się tym nieodpłatnie.
Rozumiem stanowisko Viteza - posiadanie czegoś na własność pociąga za sobą odpowiedzialność, podczas gdy wynajem nie niesie ze sobą żadnych obowiązków oprócz zapłaty. Niemniej jednak osobiście wolę posiadać i odpowiadać za to, niż nic nie mieć i być wolnym od zobowiązań.

Chciałbym prosić uczestników forum, aby ten topic służył skompletowaniu listy osób chętnych, a nie znajdowaniu argumentacji "co jest lepsze?". Pytanie pozostaje otwarte - Czy ktoś jest chętny na dołączenie do projektu? Z tego co rozumiem do tej pory są dwie osoby tzn: autor wątku i ja.

Arkan

DarekSzu
10-12-2004, 13:32
Ja się nie podpiszę bo mam studio ale służę pomocą w uzyskaniu zniżki cenowej u producenta MarkoFlash. Uważam, że sprzęt jaki produkuje jest bardzo dobrej jakości i w świetnej cenie. Używam i naprawdę nie potrzeba niczego więcej. Acha - 6x6 to za mało dobrze by w długości było np 8 m szerokość ,może być i 5 choć 6 lepiej a wysokość 3 metry to minimum...

mark70
11-12-2004, 02:57
Chciałbym prosić uczestników forum, aby ten topic służył skompletowaniu listy osób chętnych, a nie znajdowaniu argumentacji "co jest lepsze?". Pytanie pozostaje otwarte - Czy ktoś jest chętny na dołączenie do projektu? Z tego co rozumiem do tej pory są dwie osoby tzn: autor wątku i ja.


Ja też chętnie zapoznam się z projektem


...proponuje abyśmy zorganizowali w Wa-wie spotkanie w Styczniu osób zainteresowanych przyłączeniem się do projektu...

Spotkanie jak najbardziej. W styczniu? OK, widzę że ma dla Ciebie szczególne znaczenie - piszesz go z dużej litery !!

Arkan
07-01-2005, 03:27
Panowie, zgodnie z umową jest styczen i czas odświeżyć topic. W tak zwanym międzyczasie kupiłem trochę sprzętu ELFO:
2 lampy 200Ws z regulacją 1/0,5/0,25
1 lampa 100Ws slave-flash z regulacją 1/0,5/0,25
2 parosolki białe
1 softbox 40x60
1 tubus z plastrem miodu
1 wrota + 5 filtrów
1 wyzwalacz radiowy
2 statywy wysokie
1 statyw podłogowy

Robimy cos dalej?

muflon
07-01-2005, 08:59
Robimy cos dalej?
Tak, tylko kup jeszcze lokal ;-)

Arkan
07-01-2005, 13:51
Ale Genewa, czy może być Zurych, bo wiesz, połączenia mam lepsze :wink: :mrgreen:

muflon
07-01-2005, 14:02
;-) ;-) ;-)
W podtekście miałem na myśli, że właściwie to możesz już powoli przestać się oglądać na innych tylko zmontować sobie studio sam :).

Arkan
07-01-2005, 14:09
No niby tak, ale razem jest większy fun, więcej pomysłów, wymiana know-how itd. I zawsze mogę Żonie powiedzieć, że nie byłem sam z tą 18-ką, tylko był jeszcze Kazik i Zenek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: (a że oni byli ze swoimi modelkami to już inna kwestia :wink: )

Jac
07-01-2005, 15:52
Robimy cos dalej?
a co byś widział jeszcze w studiu oprócz tego co już masz? bo ja jescze 'zakupów' nie robiłem może mógłbym uwzględnić jakieś sugestie....

..pozostaje [miedzy innymi] kwestja lokalu, ja dzisiaj sie dowiem u mnie w SM bo z tego co wiem to było kilka do wynajęcia moze zrobie fotokopie :-) planów lokali a moze sie po nich przejde wszystko zalezy co to bedzie i za ile... tylko bedziesz mial raczej daleko :mrgreen: bo bielany [przy trasie AK] ale zobaczymy. jak sie czegos dowiem to napisze

....fajnie

kavoo
07-01-2005, 18:03
tylko bedziesz mial raczej daleko :mrgreen: bo bielany [przy trasie AK] ale zobaczymy. jak sie czegos dowiem to napisze
I ja sie zastanowie nad tym tematem, jesli oczywiscie znajdzie sie jeszcze miejsce dla takiego beztalencia jak ja :lol: Zwlaszcza, jesli bylyby to Bielany przy trasie AK... moje okolice ;-)

Krzychu
07-01-2005, 18:07
tylko bedziesz mial raczej daleko :mrgreen: bo bielany [przy trasie AK] ale zobaczymy. jak sie czegos dowiem to napisze
I ja sie zastanowie nad tym tematem, jesli oczywiscie znajdzie sie jeszcze miejsce dla takiego beztalencia jak ja :lol: Zwlaszcza, jesli bylyby to Bielany przy trasie AK... moje okolice ;-)

Ja też chętnie... Póki co to mam tylko światłomierz (do błyskowego też)....

kavoo
07-01-2005, 18:34
Ja też chętnie... Póki co to mam tylko światłomierz (do błyskowego też)....
A no wlasnie, bo o "posagu" :lol: do wniesienia ewentualnie w ta spole zapomnialem ;-)

Na razie nie mam zadnego sprzetu studyjnego niestety :roll: Ale planuje niedlugo wziac sie w garsc i skonstruowac cos na ksztalt polaczenia softboxu ze stolem bezcieniowym - projekt konstrukcji i oswietlenia juz mam, tylko musze kupic materialy i skonstruowac to ustrojstwo ;-)
Moze sie przyda do nauki i praktyki fotografowania martwej natury :roll:

Ale na 100% jeszcze sie nie zglaszam - wszystko bedzie zalezalo od tego jaka iloscia wolnego czasu bede dysponowal... a z tym jest u mnie roznie, robota mnie nie rozpieszcza :|

Arkan
07-01-2005, 19:00
a co byś widział jeszcze w studiu oprócz tego co już masz? bo ja jescze 'zakupów' nie robiłem może mógłbym uwzględnić jakieś sugestie....
Na pewno tła i blendy ze stojakami. Przydałaby się pewnie później jeszcze jedna lampa do doświetlania tła. Podstawową sprawą będzie jednak lokal - musimy go wymalować specjalną farbą nieodbijającą światła, bo inaczej nie zapanujemy nad światłem. Trasa AK jest OK - piechotą nie chodzę, a moja główna modelka i model też wyrazili zgodę :D

Ja też chętnie... Póki co to mam tylko światłomierz (do błyskowego też)....
Cenna rzecz, bo na samym histogramie troche dziwnie, ale jak się uprę... :wink:

Moze sie przyda do nauki i praktyki fotografowania martwej natury
Na pewno się przyda.

Spontan
07-01-2005, 19:02
No dobra a kto załatwi modelki :mrgreen: ?

Vitez
08-01-2005, 00:20
No dobra a kto załatwi modelki :mrgreen: ?

http://forum.promodels.pl - forum modelek i fotografow 8)

P.S. to nie reklama a odpowiedz na pytanie :P

Jac
11-01-2005, 16:20
W piątek juz nie zdażyłem do SB, a później nie mogłem ale dzisjaj tam podjechałem i:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://grubas.org/~mps/lokal1.jpg)

pomieszczenie 1i2 ma powierzchnie okolo 31 m2 pomiesczenie 3,4,5 okolo 48 m2
wszystki sciany dzialowe mozna wyburzac
podlogi: stan kiepski - wykladziny mocno wdeptane w podloge
sciany: i tak sa do malowania
wysokosc: okolo 2,80m -moze byc troche malo :(
w pomiesczeniu nr 5 resztki po podwiesznym suficie, konstrukcja (mozna podczepiac lampy :-)) ale wysokosc ze 2,6m
CZYNSZ: trzeba zaproponować samemu ale z tego co sie orientowalem to od 20zl w gore, ale mozemy sprobowac negocjowac...moze wynegocjujemy i im jakies kalendarze, reklamowki porobimy - barterowe transakcje, moze prezesowi zdjecie do legitymacji :-) trzeba rozmawiac, czynsz platny z gory kałcja(oprocentowana i zwrotna) 3x wynegocjowany czynsz no i oczywiscie oplaty jak wywoz smieci, woda, swiatlo, lazienki dostepne obok w korytarzu

Lokale mieszcza sie na drugim pietrze budynku spoldzielni mieszkaniowej, (nie pozwolili mi zrobic zdjec tych pomieszczen, dopiero jak wynajmiemy i podpiszemy umowe.

no i co wy na to? ja mam mieszane odczucia, generalnie nie podobaja mi sie te wyburzenia scian a bez tego to raczej sobie nie poradzimy, no i ta wysokosc :( tez nie zabardzo.... ale znowu na 5 albo 6. to by nie bylo tak zle przy 10 chetnyh to juz wogole grosze

kedar6890
12-01-2005, 12:06
ja tak na gape.Jedną ściane możecie obić z tynku a cegły oczyścić i zawoskować.Ściany w studio maluje się siwą farbą,dobże pochłania światło i jest najbardziej neutralnym kolorem.Musicie pomyśleć nad tłami.Do teł potrzebny jest system i ch zawieszenia,silniki,rama ,sterownik, rury.Napędy mozna zrobić z silników od wycieraczek,(oryginalny ventiskosztuje 450 zł)Rame też można zrobić, moge dać projekt.Tła colorama kosztują około 350 zł (szer 3,75, dł 11 m)Przydałby sie softboź 25x90 z rastami paskowymi ,zamiesczony na suficie (oświetlenie głowy)

Arkan
12-01-2005, 23:46
no i co wy na to?
Szukajmy dalej. Ja mam parę spotkań z zaprzyjaźnionymi firmami w przyszłym tygodniu i zobaczę, czy nie mają wolnych powierzchni techniczno-magazynowych. Do końca stycznia pozbieramy jakieś propozycje i coś się wybierze.

Arkan

Jac
12-01-2005, 23:58
Rame też można zrobić, moge dać projekt

to jak bys mogl gdzies go wrzucic albo na @ to sie go udostepni


Szukajmy dalej.
no wlasnie, jakies 4 mies. temu byly fajne lokale do wynajecia a teraz tylko to zostalo

Szukajmy dalej bo to dla nas podstawa rozwazan 'to be or not to be'

abyss
17-01-2005, 22:33
Jk nie ma za dużo kasy, to do podwieszania wystarczą proste mechanizmy + rury + mała drabinka do zwijania/rozwijania. Może z 5 min więcej roboty, ale kilkaset złotych w kieszeni. Moje podwieszki Vitez i Czacha widzieli widzieli (może nawet pamiętają) :)

P.S. Studio w Białymstoku udostępniam za 30zł+prąd (fluo 5400K- ekwiwalent około 4kW max - żarowego światła) +ew. zużycie tła papierowego.

Vitez
18-01-2005, 05:45
Arkan, Jac i inni - to wasze ogloszenie?
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,2.html?group=pl.rec.foto&tid=1115150

Jac
18-01-2005, 11:38
Arkan, Jac i inni - to wasze ogloszenie?
nic mi o tym nie wiadomo

Arkan
18-01-2005, 13:21
Arkan, Jac i inni - to wasze ogloszenie?
Nie, ale napisałem do nich maila. Vitez, dzięki za info.

Arkan

Vitez
16-02-2005, 02:48
Odswieze bo info na grupie foto znowu sie pojawilo: http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,2.html?group=pl.rec.foto&tid=1122208

Jac
16-02-2005, 20:31
ja juz stracilem narazie nadzieje i zrobie tak jak Arkan czyli zbytnio nie ogladajac sie na inych kupie sobie to co mi bedzie potrzebne (w miare mozliwosci $$ :-) ) i za jakis czas znowu sie przypomne moez wtedy sie cos zmieni

kedar6890
24-02-2005, 18:37
Vitez-zbierz chłopaków, wpadnijcie na 2 dni na mazury.Mam duże studio moge załatwić modeli.Może być przy okazji fajna zabawa, wymiana doświadczeń.Co wy na to?

Jac
24-02-2005, 19:42
a jakie terminy wchodza w gre i ewntualnie mozna gdzies cos w okolicy wynajac na nocleg?

kedar6890
24-02-2005, 20:19
termin to maj, hotele są.Może się zdarzyć ,że wypanie jakiś ślub,ale nie widze problemu

Jac
24-02-2005, 23:05
a jaka miejscowosc, bo ja raczej bym byl zainteresowany

Cychol
24-02-2005, 23:09
Jak już robicie listę to może ja też bym się dopisał??? :)

Auwo
24-02-2005, 23:29
Cychol, to moze zrobimy studio w naszej miescinie :)

Jac
24-02-2005, 23:34
nml = Nowe Miasto Lubawskie :?:

http://www.umnowemiasto.pl/



chyba lekki montaz w PS'ie

Cychol
24-02-2005, 23:41
Cychol, to moze zrobimy studio w naszej miescinie :)

eeee, ja raczej myślałem o wypadzie w maju na Mazury :lol:

Auwo
24-02-2005, 23:45
Cychol, nie doczytalem watku heheheh ale numer - o mazurach w studiu :) hehehe

Cychol
24-02-2005, 23:48
mazurach??? raczej Mazurkach (w znaczeniu ta Mazurka :)) w studiu :lol: :mrgreen:

yiang
03-05-2006, 09:29
niedlugo, w sumie we wrzesniu przeprowadzam sie do warszawy wiec bylbym chetny do tego studia,zamierzam do tego czasu kupic zestaw sunsportu czyli dwie lampy 200w dwa softboxy+jeden 90x120 dwie parasolki, dwa statywy i jak sie uda to jeszcze jadna lampe 100w
czy jeszcze aktualne?

Il fuoco
04-05-2006, 15:11
Funsports nie sunsports.

Są tańsze lampy od funsportów tyle że inaczej malowane;)
Zaraz Ci dam linka.

http://www.eltec.alpha.pl/produkty.php?id=42

proszę bardzo.


https://canon-board.info/imgimported/2006/05/lampaboling2-1.jpg
źródło (http://www.eltec.pl/serwer/lampaboling2.jpg)
cena:640 zł , 300 Watt


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://funsports.pl/uzytki/cy-300k.jpg)
cena:890 zł, 300 Watt

jak widzicie różnią się malowaniem - prawdopodobnie ten sam dostawca, ta sama fabryka itd.

Jac
04-05-2006, 15:22
niedlugo, w sumie we wrzesniu przeprowadzam sie do warszawy wiec bylbym chetny do tego studia,zamierzam do tego czasu kupic zestaw sunsportu czyli dwie lampy 200w dwa softboxy+jeden 90x120 dwie parasolki, dwa statywy i jak sie uda to jeszcze jadna lampe 100w
czy jeszcze aktualne?
no minol juz ponad rok, ja generalnie moge jakos sie tam wlaczyc w to studio (partcypowac w kosztah itp..) ale musi byc naprawde kilka osob zdecydowanych zeby to (mi) sie oplacilo... lokal, lampy itd.. wszystko do ustalenia ja ciagle o tym mysle, i decyzja zalezy od ostatecznych kosztow wejsci i pozniej miesiecznych na utrzymanie studia...

Il fuoco
04-05-2006, 15:28
a SUN gdzie ma studio?

Rogeros
05-05-2006, 15:01
czysto hipotetycznie...
Dzisjaj wpadl mi do glowy pomysl, ze mozna by sie skrzyknac i wspolnymi silami wynajac powierzchnie i wyposazyc studio... (kwestie formalne do ustalenia) i cos wymyslic..jak by to studio foto zagnac pod strzechy

Sa chetni do rozwazan mysle ze w w pierwszym roku bedzie najgorzej (zakup wyposazenia) a pozniej tylko czynsz i serwis sprzetu. Ewentualnie mozna by udostepniac studio 'nie zrzeszonym" odplatnie... w jakis tam godzinach, chociaz na to bym sie nie nastawial teraz...

Wiadomo im wieksza powierzchnia tym lepiej ale studio nie musi byc w centrum a powierzchnia 6x6 wystarczy na poczatek :-)
Pozdrawiam
Jacek

Jak sie juz zorganizujecie to sluze jakby co jakas rada. Mam dokladnie wspolnie ze znajomymi taka sama inicjatywe i studio w Krakowie. Na poczatek jedna rada; dobierzcie sie bardzo dobrze, ze znajomymi, tylko zaufane osoby.
W zyciu bywa roznie jak sie kogos nie zna mozna trafic na oszoloma i potem miec tylko problemy z tego powodu. Tylko zaufane i znane osoby.




ze studiem jak ze wszystkim... wszystko jest pieknie, do czas gdy nie zaczyna sie "rozchodzic" o pieniadze ;-) z doswiadczenia powiem tak - nie warto zakladac zadnych spolek.. bo wiecie co na ten temat sadza "jaskolki" ;-)

jesli zbierzecie sie w 2-3osoby, macie szanse cos zorganizowac... ale wieksza grupa zrodzi tylko i wylacznie konflikty... takie zycie niestety :?

bzdura i jeszcze raz bzdura. Do takiej inicjatywy potrzebne sa zaufane i konkretne uczciwe osoby i gwarantuje Ci ze sie da. Nam w Krakowie sie udalo i jest nas siedmiu. Wszystko dziala dobrze. Zgrzyt byl z jednym czlonkiem ale dycyzja reszty skladu pozegnalismy sie z nim i teraz jest bajka.




To lepiej podejść do sprawy komercyjnie:
normalnie założyć firmę, zrobić studio, ogłosić się, jak będą chętni na wynajem (np. Vitez), to wszystko w pożądku. Jak ktoś z współwłaścicieli będzie cykał to też płaci, może promocyjnie, (no nie całkowicie, bo jego wpłata to trochę jego zysk...)


w takiej formie tylko sie zamotacie i nic z tego dobrego nie wyjdzie.




Znowu bledne wyliczenia.
Studio, ktore znam i ktorego wyposazenie mi odpowiada i kosztuje 35zl/h ma wyposazenie o szacunkowej wartosci ok 15 tys zl (lampy, tla, statywy, parasolki, swiatlomierze, softboksy i inne duperelki - nie wszystko widzialem bo cala komorka zawalona akcesoriami byla).
I to nie jest bogato wyposazone studio, ale dla mnie wystarczajaco wyposazone.
Sam takiego wyposazenia bym nie kupil...
Ty chcesz na kilka osob.
Wiec powiedzmy podziel te ok 15 tys zl na 5 osob ... wychodzi po Sigmie 70-200 2.8 EX na osobe :P . Dolicz do tego koszty wynajecia pomieszczenia - dochodzi po dobrym statywie i filterkach na rok na osobe.



Kupa smiechu :)
Dobre studio da sie juz zalozyc za 3 max 4 tysiace. Inwestowalismy w sprzet tani, szukalismy okazji itd. Efektem tego: ELFO; 3 x 500Ws + 2 x 250 + do tego statywy kolumnowe, radiowyzwalacz, IR, komputer itd oraz wieszak do tel, urzadzenia do modelowania swiatla, jakies tla. Wiadomo to nie full wypas ale do nauki, pracy i zlecen gwarantuje ze starcza.
Trzeba tylko chciec i kupowac sprzet uzywany. W zasadzie nie chce mi sie tutaj juz wiecej zabierac glosu, sluze moja rada. Kto wie moze za dwa miesiace bedziemy zmieniac sprzet wiec bedzie do wziecia kilka lamp. Jak sie juz zoorganizujecie cala grupa to napiszcie do mnie. Przez ten czas pewnie w Krakowie znajomy bedzie mial bardzo interesujace lampy o doskonalych parametrach w swojej ofercie.
I jak juz macie taka inicjatywe to uwierzcie ze sie da. Nasza skladka poczatkowa na zalozenie studia wyniosla chyba 500 albo 700zl a nie sluchajcie bzdur o 15 tys zl...

Roger

Jac
05-05-2006, 15:42
Rogeros, dzieki za rady, napewno jak juz bedziemy bisko to sie skontaktujemy, zobacz tez daty postow ;-)... szczegolnie poczatkowego, ja tak jak juz mowilem, chetnie bym wszedl w taki "uklad" ale jak na razie brakuje wlasnie tych jeszcze kilku osob do wspolpracy... moze jeszcze nie czas... a moze juz czas... pewnie niedlugo sie wyjasni ;-)

Rogeros
05-05-2006, 16:06
Rogeros, dzieki za rady, napewno jak juz bedziemy bisko to sie skontaktujemy, zobacz tez daty postow ;-)... szczegolnie poczatkowego, ja tak jak juz mowilem, chetnie bym wszedl w taki "uklad" ale jak na razie brakuje wlasnie tych jeszcze kilku osob do wspolpracy... moze jeszcze nie czas... a moze juz czas... pewnie niedlugo sie wyjasni ;-)

No przeoczylem. W Krakowie latwo bylo mi znalezc chetne osoby ale szukalem
na newsach. I moze tutaj tkwi Wasz problem wbrew pozorom sa tez inne marki poza C i wlascicieli tychrze tez takie inicjatywy interesuja moze sie jakos otworzcie ? U nas w studiu sa Nikony, Canony, jedek Kodak FF i nawet do niedawna jakis kompakt. Inicjatywa bardzo fajna i bede Wam dopingowal, zwlaszcza, ze sam cos takiego z kumplem organizowalem. I teraz jestem bardzo zadowolony. Ze nie wspomne, ze mam do swojej dyspozycji wlasne studiu za 110zl miesiecznie w centrum Krakowa, powoli nawet to studio zaczyna zarabiac na siebie, potem moze byc tylko lepiej.
Kolejna rada organizujcie sie miedzy soba z ludzmi, ktorzy nie maja jakiegos wielkiego cisnienia na komercje.

Roger

Vitez
05-05-2006, 19:39
Kupa smiechu :)
Dobre studio da sie juz zalozyc za 3 max 4 tysiace.

Nie kupa smiechu a rozne pojmowanie slowa "dobre" .

Przeciez sa ludzie dla ktorych kompakty robia dobre zdjecia wiec po co wydawac tysiace zlotych na szkla do lustrzanek ;)

Il fuoco
06-05-2006, 10:53
zgadzam się z Vitezem. 2 dobre i mocne zestawy Bowensa, do tego jakiś mac do obróbki i kilka innych zabawek typu podwieszanie teł na suficie i system szyn przymocowanych do sufitu na których wiszą lampy i niema kilkunastu tysięcy w najlepszym wypadku.

Jac
06-05-2006, 10:57
zgadzam się z Vitezem. 2 dobre i mocne zestawy Bowensa, do tego jakiś mac do obróbki i kilka innych zabawek typu podwieszanie teł na suficie i system szyn przymocowanych do sufitu na których wiszą lampy i niema kilkunastu tysięcy w najlepszym wypadku.
ale o co chodzi w tym wszystkim??? zeby miec super sprzet za kilka/kilkanascie tysiecy i nie miec kasy na zycie czy kupic gorszy sprzet dobrze sie bawic/uczyc i pozniej w miare potzreb wymieniac na lepsze?.. jest kilku znanych fotografow ktorzy jescze do nie dawna oswietlali swoje studia halogenami ... i mieli swietne efekty... jaki sens jest w kupowaniu bowensow na start?... wyluzujcie troche! nie tedy droga, onanizm sprzetowy to nie wszystko

Il fuoco
06-05-2006, 11:05
Jac:) ale ja nie w tym sensie... widzisz przecież, że kilka postów temu przedstawiłem jak najtańszą perspektywę do lamp elfo,elinek i bowensa.
Sam się przymierzam do jak najtańszych rozwiązań ale to, co powiedział Vitez to też prawda.Jeżeli ma się te kilkanaście tysięcy to czemu ich nie wykorzystać? A co innego jak się nie ma...wtedy "jak zwykle" kupuje się coś tańszego co wcale nie znaczy gorszego.
Też znam kilka osób które fotografują używając taniego chińskiego oświetlenia i robiąc osobiście dishe z misek na sałatki i inne zabawki typu octaboxy z parasoli i wychodzi im to wcale nie gorzej od gości ze sprzętem za xx tysięcy... Więc nie ma się co tak denerwować...

a co do mocnych zestawów to 2x250Ws spokojnie starcza do praktycznie wszystkiego oprócz fotografowania hummerów i innych wielkich badziewi.

Rogeros
06-05-2006, 11:48
Nie kupa smiechu a rozne pojmowanie slowa "dobre" .

Przeciez sa ludzie dla ktorych kompakty robia dobre zdjecia wiec po co wydawac tysiace zlotych na szkla do lustrzanek ;)

Nie o to chodzi roznica miedzy robieniem zdjec jakims kompaktem a dobra lustrzanka jest kosmiczna dla kogos znajacego sie na rzeczy. Natomiast studio zaopatrzone w kilka dobrych lamp ale uzywanych i w kilka tanich teł daje potezne mozliwosci sam to powinienes wiedziec skoro juz pracowales w studiu. I wychodzenie z zalozenia, ze do stworzenia amatorskiego studia na naprawde wysokim poziomie w gronie znajomych potrzeba 15 tys zl to dla mnie jest kupa smiechu jakby na to nie patrzec. Po prostu chce Wam uswiadomic, ze naprawde da sie to zrobic za doslownie kilka tysiecy. I nie trzeba kupowac od razu nowych quantumow w Elfo. Nie pamietam juz dokladnie ale nas na sam poczatek kosztowalo to po 600zl zdaje sie na 7 osob. Minelo od tego czasu moze 1,5 roku i mamy studio wyposazone w sprzet niezle. Da sie go juz wynajmowac, da sie robic niezle zlecenia i da sie na tym zarabiac. Co jakis czas mozna sie doposazac, cos dokupowac. Nie jestescie profesjonalistami a nawet jesli to zaplecze, ktorym nawet ja dysponuje daje mozliwosci robienia zdjec na najwyzszym poziomie. Ogranicza nas jedynie pomyslowosc, wiedza i doswiadczenia ale nie sprzet. Gdyby ktos sie do nas zglosil z propozycja zrobienia ********ych zdjec np. na rozkladowke lub okladke jakies gazety mysle, ze kilku z nas z powodzeniem poradziloby sobie z tym wyzwaniem... a mamy studio za zaledwie kilka tysiakow...
Przestancie pieprzyc jak panienki, spotkajcie sie na piwie i bierzcie sie do roboty. U nas zaczelo sie wlasnie tak potem polecialo juz z gorki... Lokal znalezlismy okazyjnie wspolnie z innym fotografem, byla okazja na kupno lamp to kupilismy, tla zrobilismy z duzego zszytego polara i ruszylo. Teraz mamy wlasny lokal w centrum Krakowa i jest tylko coraz lepiej.

Roger

Rogeros
06-05-2006, 11:50
zgadzam się z Vitezem. 2 dobre i mocne zestawy Bowensa, do tego jakiś mac do obróbki i kilka innych zabawek typu podwieszanie teł na suficie i system szyn przymocowanych do sufitu na których wiszą lampy i niema kilkunastu tysięcy w najlepszym wypadku.

Taa nastepny filozof... Uzywane lamy Elfo serii E nie ustepuja Bowensowi...
Wieszak do tel udalo nam sie kupic za 200zl (Hama z metalowym lancuchem na trzy tla...) rury do tel zrobilismy sami kupujac jakies rury w hurtowni i laczac je... mam wymieniac dalej ?

Juz widze ze w zyciu Wam sie nie uda a szoda.

Roger

Il fuoco
06-05-2006, 11:59
Taa nastepny filozof... Uzywane lamy Elfo serii E nie ustepuja Bowensowi...
Wieszak do tel udalo nam sie kupic za 200zl (Hama z metalowym lancuchem na trzy tla...) rury do tel zrobilismy sami kupujac jakies rury w hurtowni i laczac je... mam wymieniac dalej ?

Juz widze ze w zyciu Wam sie nie uda a szoda.

Roger


jak ja nielubię siebie samego cytować:)

czytaj Rogeros:



Ja nie w tym sensie... widzisz przecież, że kilka postów temu przedstawiłem jak najtańszą perspektywę do lamp elfo,elinek i bowensa.
Sam się przymierzam do jak najtańszych rozwiązań ale to, co powiedział Vitez to też prawda.Jeżeli ma się te kilkanaście tysięcy to czemu ich nie wykorzystać? A co innego jak się nie ma...wtedy "jak zwykle" kupuje się coś tańszego co wcale nie znaczy gorszego.
Też znam kilka osób które fotografują używając taniego chińskiego oświetlenia i robiąc osobiście dishe z misek na sałatki i inne zabawki typu octaboxy z parasoli i wychodzi im to wcale nie gorzej od gości ze sprzętem za xx tysięcy... Więc nie ma się co tak denerwować...


myślę że każdy ma swoje kategorie pojmowania tego, co to znaczy że uda się w życiu:)
więc takie uogólnianie jest niepotrzebne;)

a co do mocowania teł to - zrobił mi je znajomy kowal za przysłowiową "flaszkę" i po kosztach żelastwa - wyszło kilka dych za stal i trochę mniej kilka za flaszkę.

zresztą taka dyskusja jest bezsensu - obaj mamy takie samo zdanie na temat kosztów tyle że ja napisałem też o drogiej możliwości założenia studia jeśli ma się na to kasę.
a narazie idę robić zdjęcia - od pisania doświadczenia mi nie przybędzie....
pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów - Polak jak chce, to potrafi.

czeczot
06-05-2006, 12:29
zgadzam się z Vitezem. 2 dobre i mocne zestawy Bowensa, do tego jakiś mac do obróbki i kilka innych zabawek typu podwieszanie teł na suficie i system szyn przymocowanych do sufitu na których wiszą lampy i niema kilkunastu tysięcy w najlepszym wypadku.

Ty chcesz szpanować studiem przed modelkami czy robić zdjęcia. Do absolutnej większości zastosowaną starczą 3-4 lampy funsport czy tej drugiej firmy 300-400ws. Do tego 4 duze softbox, jakieś blendy, statywy i tła. Koszt studia 6-8k zł. I jak masz pojecie o fotografii to zrobisz tym prawie wszystko. Wiem co mówię ponieważ sama mam taki zestaw i robie nim zdjęcia

No chyba że twierdzisz ze jak ci podeśle 2 zdjęcia jedno zrobione lampami funsport drugie dowolnej drogiej firmy to ty rozróżnisz po „jakości” świata które jest które


Przeciez sa ludzie dla ktorych kompakty robia dobre zdjecia wiec po co wydawac tysiace zlotych na szkla do lustrzanek ;)

Dlatego że ja rozróżnię zdjęcia z kompaktu i lustrzanki! A ty rozróżnisz zdjęcie z lampą funsport z ich softboxem od 5x droższego zestawu zachodniej firmy z użyciem softboxu o tych samych wymiarach?

Il fuoco
06-05-2006, 12:43
Ty chcesz szpanować studiem przed modelkami czy robić zdjęcia. Do absolutnej większości zastosowaną starczą 3-4 lampy funsport czy tej drugiej firmy 300-400ws. Do tego 4 duze softbox, jakieś blendy, statywy i tła. Koszt studia 6-8k zł. I jak masz pojecie o fotografii to zrobisz tym prawie wszystko. Wiem co mówię ponieważ sama mam taki zestaw i robie nim zdjęcia

No chyba że twierdzisz ze jak ci podeśle 2 zdjęcia jedno zrobione lampami funsport drugie dowolnej drogiej firmy to ty rozróżnisz po ?jakości? świata które jest które


czeczot - 2x300Ws to i tak najwięcej co może się okazać potrzebne.
Pozatym gdzie Ty widzisz 8 tysięcy? maks 4 i masz fajny sprzęt.
a jak umiesz sobie poradzić to i za 3 zrobisz.



Są tańsze lampy od funsportów tyle że inaczej malowane;)
Zaraz Ci dam linka.

http://www.eltec.alpha.pl/produkty.php?id=42

proszę bardzo.


https://canon-board.info/imgimported/2006/05/lampaboling2-1.jpg
źródło (http://www.eltec.pl/serwer/lampaboling2.jpg)
cena:640 zł , 300 Watt


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://funsports.pl/uzytki/cy-300k.jpg)
cena:890 zł, 300 Watt

jak widzicie różnią się malowaniem - prawdopodobnie ten sam dostawca, ta sama fabryka itd.

czeczot
06-05-2006, 13:02
czeczot - 2x300Ws to i tak najwięcej co może się okazać potrzebne.
Pozatym gdzie Ty widzisz 8 tysięcy? maks 4 i masz fajny sprzęt.
a jak umiesz sobie poradzić to i za 3 zrobisz.

To zrób 2 lampami „standardowe” zdjęcie postaci: 1 światło główne, drugie do rozjaśnienia cieni i trzecie jako kontrę na włosy. Tylko nie pisz że zastosujesz blendę bo to nie będzie to samo. Już pisałeś że trzeba mieć na studio 15k a teraz piszesz że 3K wystarczy? 4 lampa czasami przydaje się do świecenia na tło.

bundy
06-05-2006, 13:04
Widzę, że wraca znany temat porównania chińskich błyskadeł z lampami uznanych producentów. Faktycznie na pierwszy rzut oka może się wydawać, że zarówno zakup Elfo, Bowensów, Henseli, Elinchromów itd. jak i lamp chińskich jest gwarancją dobrych efektów zdjęciowych. Tylko chyba nikt nie wspomniał o jednej bardzo ważnej rzeczy w fotografii studyjnej - o powtarzalności parametrów sprzętu oświetleniowego. Prawda jest taka, że jeśli w dokumentacji takiego Hensela pisze, że temp. barwowa błysku to tyle i tyle a margines błędu tyle i tyle, to tak po prostu jest. A w przypadku chińskich lamp praktyka pokazuje, że deklarowane temp. barwowe nijak się mają do rzeczywistości a co najgorsze lampy potrafią mieć paskudny rozrzut parametrów, co łatwo zauważyć robiąc szybką serię. Nie mówię, że chińszczyzna jest złą, ale nie prawdą jest stwierdzenie, że można mieć TO SAMO za 3-4 razy mniej kasy. Niestety to nie jest to samo. Prawda jest taka, że robiąc RAW można na początku fotnąć tablicę referencyjną a potem całą serię zbalansować w oparciu o nią. Ale i tak pozostaje pewien "niesmak", że lampki błyskają czasami w cały świat.
Co do mocy lamp, to nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że 2x250Ws starczy do wszystkiego. Co to znaczy "do wszystkiego"? Wystarczającą moc lamp trzeba kalkulować w oparciu o gabaryty studia i focone motywy. Jasne, że 250Ws spokojnie starczy do wyświecenia portretu przy odległości lamp od obiektu rzędu 2 metrów, ale do wyświecenia grupy osób już nie bardzo (no chyba, że ktoś będzie focił w studiu na ISO>400 i stosował przesłony rzędu 2.8-4.0 :-) :-) ). Poza tym 2 lampy to trochę za mało. Oczywiście można świecić postać jedną lampą+blenda a tło zrobić drugą, ale w sytuacjach bardziej skomplikowanych (świecenie włosów itd.) 2 lampy to za mało.

Il fuoco
06-05-2006, 13:07
nie pisałem że trzeba mieć 15k. nigdzie tak nie napisałem. napisałem że można mieć studio za 15 k. w domyśle jak się ma na to pieniądze.

czeczot
06-05-2006, 13:31
Tylko chyba nikt nie wspomniał o jednej bardzo ważnej rzeczy w fotografii studyjnej - o powtarzalności parametrów sprzętu oświetleniowego.

Nawet zakładając że to nie mit (nigdy nie widziałem żadnego testu to potwierdzającego) o nie powtarzalności błysk to i tak wszyscy robią Raw i to jest żaden problem
W ogóle skąd ta wiadomość o nie powtarzalności siły błysku przez chińskie lampy. Nigdy dokładnie tego nie mierzyłem ale zdążało mi się to sprawdzać światłomierzem. I jak 3 razy pod żad pomiar był taki sam to można przyjąć że siła błysku jest powtarzalna a przynajmniej różnica są pomijalne. Co do temperatury barwowej to nawet jak ona się różni od podanej to można to sobie sprawdzić raz na jakiś czas i po problemie. Nawet fotografując biała kartkę i ustawiając na stale WB na tej podstawie - jak już ktoś bez sensu porywa się na robienie JPG zamiast RAW. Kolejna rzecz to lampy funsport chyba maja mocowanie palnika jak któryś z zachodnich producentów palników – można sobie wymienić.

bundy
06-05-2006, 13:44
W ogóle skąd ta wiadomość o nie powtarzalności siły błysku przez chińskie lampy.

Chodziło mi o powtarzalność temp. barwowej a nie o powtarzalność siły błysku.




Kolejna rzecz to lampy funsport chyba maja mocowanie palnika jak któryś z zachodnich producentów palników – można sobie wymienić.

Powtarzalność parametrów nie leży w jakości palnika (a przynajmniej nie w znaczącym stopniu) - kwestią są "bebechy" lampy

Wiem, że strzelając RAW problem temp. barwowej przestaje istnieć, ale mimo wszystko przypomina to trochę niwelowanie FF/BF przed domykanie szkła - czyli maskowanie problemu zamiast jego eliminacji :-)

czeczot
06-05-2006, 13:57
Chodziło mi o powtarzalność temp. barwowej a nie o powtarzalność siły błysku.

Powtarzalność parametrów nie leży w jakości palnika (a przynajmniej nie w znaczącym stopniu) - kwestią są "bebechy" lampy

A możesz wyjaśnić jaki wpływ mają bebechy lampy na kolor światła który wyemituje palnik? Kolor prądu czy izolacji kabli przez które płyną czy jak? :)

Rozumiem że temperatura barwowa może być inna od podanej ale ona jest na stale inna. Nie wiem czy może się zmieniać pod wpływem zużycia palnika ale nawet jak tak to przecież nie jest to gwałtowana zmiana co zdjęcia tylko rozłożona na bardzo długi okres. Tylko to jest czysta hipoteza bo ja nigdy o takiej możliwości nie słyszałem.

Na siłę błysku bebechy maja wpływ na pewno to rozumiem i z takimi zarzutami się spotkałem już wcześniej ale tak jak pisałem bez żadnych potwierdzonych danych.


Wiem, że strzelając RAW problem temp. barwowej przestaje istnieć, ale mimo wszystko przypomina to trochę niwelowanie FF/BF przed domykanie szkła - czyli maskowanie problemu zamiast jego eliminacji :-)

Problem istniej tylko przy pierwszym zdjęciu, sprawdzamy sobie kolor światła, ustawiamy go raz i zapominamy. Nie trafione porównanie. :)

Poza tym ja dalej się domagam jakiegoś rzetelnego testu a nie tylko nie potwierdzonych plotek.

Co do jakości wykonania elektronicznego lamp ying-yang to proszę zanieść je do jakiegoś elektronika i niech się wypowie. Osobę która to rozkręcała i była mile zaskoczona tym co zobaczyła w środku np. w oporowaniu do niektórych japońskich firm niekoniecznie z branży foto.

bundy
06-05-2006, 14:04
Spoko Radek :-) Nie irytuj się tak z powodu mojej cierpkiej opinii o funsportach, bo ja sam tych błyskadeł używam i nauczyłem się żyć z ich wadami (nie focę komercyjnie w studiu, więc nie rzucam się na Bowensy, Hensele itp.)
Opinię o wpływie 'bebechów" na powtarzalność temp. barwowej wygłosił jeden z moich znajomych elektroników-fotografów a ja ją tylko zacytowałem. Postaram się wydobyć od niego więcej wiedzy na ten temat i wrzucę tutaj na forum.
Ze słabą powtarzalnością siły błysku natomiast spotkałem się osobiście - sytuacja dotyczyła konkretnie lamp 400Ws i serii ujęć przy których lampy były ustawione na max. moc i musiały się po każdym błysku doładować od zera. Odniosłem wrażenie, że elektronika lampy pozwala wyzwolić błysk zanim kondensatory są w pełni naładowane. Pomiary fleszmiarką to potwierdziły. Przy ustawieniach mniejszej mocy oraz w lampach 200Ws tego nie zauważyłem.

Jac
06-05-2006, 14:10
panowei dzieki za rady dotyczace wyboru sprzetu ;-) ale wrocmy do tematu... wynajmu i organizacji studia w warszawie...


chyba rzeczywiscie trzeba sie bedzie rozejrzec po usnecie... nie mam az tylu znajomych zeby zrobic studio we wlasnym zakresie,m a wydanie kupu kasy zeby zrobic je samemu poprostu mi sie nie oplaca z wielu wzgledow...

czeczot
06-05-2006, 14:34
Spoko Radek :-) Nie irytuj się tak z powodu mojej cierpkiej opinii o funsportach, bo ja sam tych błyskadeł używam i nauczyłem się żyć z ich wadami
Ze słabą powtarzalnością siły błysku natomiast spotkałem się osobiście - sytuacja dotyczyła konkretnie lamp 400Ws i serii ujęć przy których lampy były ustawione na max. moc i musiały się po każdym błysku doładować od zera. Odniosłem wrażenie, że elektronika lampy pozwala wyzwolić błysk zanim kondensatory są w pełni naładowane. Pomiary fleszmiarką to potwierdziły. Przy ustawieniach mniejszej mocy oraz w lampach 200Ws tego nie zauważyłem.

Ja się wcale nie irytuje. Elektronika tych lamp pozwala wyzwolić błysk nawet jak lampa jest naładowana w połowie czy w jakimkolwiek innym procencie. Ale lampy emitują sygnał dźwiękowy jak są naładowane do pełna. Wiec to wina fotografa że robi fotkę wcześniej niż lampa zgłosiła gotowość :)

bundy
06-05-2006, 14:37
Ja się wcale nie irytuje. Elektronika tych lamp pozwala wyzwolić błysk nawet jak lampa jest naładowana w połowie czy w jakimkolwiek innym procencie. Ale lampy emitują sygnał dźwiękowy jak są naładowane do pełna. Wiec to wina fotografa że robi fotkę wcześniej niż lampa zgłosiła gotowość :)

To nie wina fotografa :-) Foty były robione za każdym razem po "bipnięciu" przez lampy, więc user-error nie wchodzi w rachubę. Po prostu wystąpił problem taki jak opisałem wcześniej i tyle.

KuchateK
08-05-2006, 14:45
Chodziło mi o powtarzalność temp. barwowej a nie o powtarzalność siły błysku.
Temperatura barwowa scisle wiaze sie z sila blysku.


Powtarzalność parametrów nie leży w jakości palnika (a przynajmniej nie w znaczącym stopniu) - kwestią są "bebechy" lampy
Problem z temperatura to moze byc, kiedy ktos uzywa jedna lampe na 1/1 a druga obok na 1/8. Z racji nizszej mocy druga lampa ma nizsze napiecie i co za tym idzie nizsza temperature.

Ale to dotyczy tez wiekszosci lamp "lepszych firm", ktore nie sa specjalnie zaprojektowane aby to ominac i nie sa okreslane mianem "color consistent".

Temperatura w lampach blyskowych moze plywac tylko w powiazaniu do napiecia na kondensatorach, czyli w powiazaniu do sily blysku...

Z blysku na blysk jesli lampa nie ma rozrzutu sily blyskow rzedu 30-50% zmiana temperatury jest pomijalna. Chyba ze to dlugoterminowa zmiana spowodowana zlezieniem powlok z palnika, zzolknieciem czy innymi uszkodzeniami, ale ta w przeciagu jednej sesji rownierz jest niedostrzegalna.

Zielony
09-05-2006, 01:48
Skoro o temp barwowej. Mały OT - więc wybaczcie.
Koleś na zajęciach zapodał, że temp barwowa zmienia się w zależności od odległości od źródła światła. Jest to kurde prawda? Może i tak, ale w jakim stopniu? Mówie o sztucznych źródłach, jeśli to ma znaczenie :roll:

KuchateK
09-05-2006, 02:58
Swiatlo to fala (rzedu terahercow). Temperatura swiatla (kolor) to czestotliwosc.

Bedac dalej od nadajnika radiowego maleje natezenie sygnalu, trzeba czulszego odbiornika, wieksza antene, ale nie przestrajasz radia z 88.2MHz na 78MHz.

Wiec czemu swiatlo bedace fala mialo by zmieniac czestotliwosc? Bedac dalej od lampy zmienia sie ilosc swiatla i trzeba czulszego odbiornika (iso, przyslona, czas), ale temperatura? Pierwsze slysze...

Bzdura moim zdaniem...

Ale ja tam sie w sumie nie znam :)

Zielony
09-05-2006, 09:18
Bzdura moim zdaniem...

Moim zdaniem też. Zwróciłem wtedy uwagę kolesiowi na co zareagował śmiechem - żeby się przed grupą nie skompromitować :-D
**** z nimi. Sami nie wiedzą co mówią - niektórych rzeczy mógłbym ich sam nauczyć. A reszta jak to reszta. Parę osób kilka rzeczy kojarzy, a pozostałe chłoną właśnie w postaci takich bzdur.
Tak samo jak np. że głębia ostrości nie zależy od odległości aparatu/kamery od obiektu. :lol:
Eh, edukacja... w dodatku jeszcze za to płacimy; nie małe pieniądze :roll: