jdw
21-09-2006, 11:15
Oglądałem ostatnio wyżej wymieniony magazyn. Był tam test jakiegoś aparatu ze stabilizatorem obrazu, którś z lumixów chyba. Test miał pokazać czy jest on tak na prawdę skuteczny. Sposób przeprowadzenia testu był następujący: pierwsze zdjęcie było wykonane w jakimś placu zabaw wewnątrz budynku. Gość kołysał się na takiej dużej dmuchanej poduszce i robił zdjęcie dziecku, które na niej skakało. Światła zastanego tyle, co kot napłakał, więc całe światło było walnięte z lampy błyskowej i oczywiście idealnie zamroziło ruch. Komentarz lektora: niesamowite, w tak trudnych warunkach stabilizator sobie poradził i wyszło nieporuszone zdjęcie! Druga część testu były to zdjęcia w samochodzie. Fotografujący siedział na siedzeniu pasażera i robił zdjęcia kierowcy z dzieckiem na kolanach. Nie dość, że raz łapał w kadr pełno okna i wtedy były krótkie czasy, a raz w ogóle, to przecież trząsł się nie tylko fotograf, ale także fotografowany obiekt, a jego wstrząsów to nie zniweluje chyba żaden stabilizator nawet za 30 lat... Komentarz: stabilizator nie zawsze sobie radzi. Trzecia część już kompletnie mnie dobiła. Jazda na koniach, słońce wali tak po oczach, że nie idzie wytrzymać bez ciemnych okularów, więc czasy pewnie rzędu 1/500 s i lepiej. O dziwo wszystkie zdjęcia wyszły nieporuszone. Podsumowanie testu było takie, że stabilizatory sprawdzają się i nie są tylko zbędnym gadżetem. Oczywiście ani razu nie padły słowa takie jak czas otwarcia migawki, ogniskowa, czułość iso itp, itd...
Po obejrzeniu aż mi się przykro zrobiło ludzi, którzy się nie znają i na podstawie takich testów mają decydować o ku kupnie aparatów. Tyczy się to też niektórych testów, które się znajdzie w gazetach, albo obsługi w sklepach, gdzie raz słyszałem jak dziewczyna w media markt zachwalała jakiegoś kompakta i mówiła, że ma lepszą głębie ostrości niż jakiś inny.
Po obejrzeniu aż mi się przykro zrobiło ludzi, którzy się nie znają i na podstawie takich testów mają decydować o ku kupnie aparatów. Tyczy się to też niektórych testów, które się znajdzie w gazetach, albo obsługi w sklepach, gdzie raz słyszałem jak dziewczyna w media markt zachwalała jakiegoś kompakta i mówiła, że ma lepszą głębie ostrości niż jakiś inny.