Zobacz pełną wersję : sonnar 135
Witam, mam dwa pytania dotyczące sonnara 135/3.5
1.Czy ktoś moze mi podpowiedzieć czym się różni wersja z napisem na obiektywie"elektric" od tej bez?
2. I czy warto zwracać uwage na numer seryjny (to chyba ten przy przedniej soczewce), tzn. czy czym wiekszy tym obiektwy nowszy, a co za tym idzie prawdopodobieństow trafienia dobrego modelu wieksze?
Proszę o odpowiedź, mam nadzieje, że się nie powtórzyłem.
1. elektrik oznacza, ze aparat powinien przymykac przeslone z body i mierzyc na roboczej. powinien byc jeszcze przelacznik miedzy Automatem a Manualem - recznym. w zasadzie, to w body EOS Cie to zupelnie nie dotyczy
2. moj sloiczek sonnarowski przeczylby tej zasady, a przynajmniej trzymal Praw Murphy'ego. mam 4-cyfrowy serial, a denko radzi sobie wyjatkowo zacnie.
zwroc uwage, zeby mial MC i plynnie chodzil pierscien ogniskowania, i zeby listki przeslony domykaly sie rowno, bez haczenia i rownomiernie na siebie nachodzac. obejrzyj czy powloki nie wytarte i... voila...
Sonnar wymiata. podobno 70-200/4 L ma ta jakosc, ale nie sprawdzalem. moze tak - moze nie.
No, akurat electric oznacza cos zupelnie innego. Obiektywy z electric maja styki poprzez ktore przekazywana jest wartosc przyslony do body i mozliwy jest dzieki temu pomiar swiatla przy otwartej przyslonie.
Konstrukcyjnie wyglada to tak: Jak sie zdejmie tylek obiektywu (trzeba odkrecic 3 srubki) to w tej odkteconej czesci jest oporniczek o zmiennej opornosci. Czyli pasek przewodnika, po ktorym jezdzi styk przymocowany do pierscienia przyslon. Do tego potrzebny jest korpus ze stykami, byly to Praktici PLC, PLC2, PLC3, VLC, VLC2, VLC3, LLC.
Pozostale Praktici gwintowe z obiektywami nie electric, mierza swiatlo przy przyslonie roboczej tak jak robi to np Zenit 12XP.
Zadna z Praktic, nawet serii B, nie steruje przyslona z body. Sterowanie jest zawsze z obiektywu. Body daje tylko mechaniczny impuls do przymkniecia przyslony do wartosci nastawionej na obiektywie.
Jesli chodzi zas o Sonnara to polecam obiektywik, poniewaz optycznie jest on oparty o Tryplet Cooka, a nie jest, jak wiekszosc obecnych konstrukcji, rozwinietym ukladem Gaussa, z czego wynikaja pewne cechy optyczne, ale nie o to kolega pytal. :)
Paprochwbody
20-09-2006, 18:21
To ja się zapytam: co daje tryplet Cooka względem układu Gaussa co do wyglądu uzyskiwanych obrazów? Serio pytam.
To ja się zapytam: co daje tryplet Cooka względem układu Gaussa co do wyglądu uzyskiwanych obrazów? Serio pytam.
nie znam teorii, moge tylko w praktyce porownac Sonnara do innych 135-tek jakie uzywalem:
- przy f/3.5 bardzo dobra ostrosc
- pol dzialki przymkniety jest zyletka
- znakomity kontrast i mocne odwzorowanie kolorow
- zero aberracji chromatycznych, ale mocno zauwazalna aberracja lateralna ("zabarwienie" bardzo jasnych punktow swiatla czerwonawa obwodka)
- znakomite rysowane "na dystans", slabsze przy bliskich odleglosciach ostrzenia
- niepodatny na bokeh "rownolegly". nie wiem jak to sie nazywa, ale chodzi o akcentowanie linii prostych w rozmytym tle - bardzo mocno widoczne np. w Takumarze 1.4/50 czy Pentakonie 2.8/135. choc zapewne jest to w duzym stopniu rzecz przeslony, nie konstrukcji optycznej jako takiej
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.