Zobacz pełną wersję : Tychy prawko.
Zakk Wylde
19-09-2006, 19:55
Temat reaktywowany. Nowy post na końcu!
Witajcie jeszcze raz.
Dlaczego przywróciłem temat? Bo 4 czerwca o 10 zdaję znów prawo jazdy ale teraz na kategorię C ;P
Trzymajcie kciuki
swiderski
19-09-2006, 20:00
Powodzenia, ja przez swoją głupotę zdałem za 3 razem :roll:
Dasz radę! :)
Eeee o 10 to ja śpie :-) No ale powodzenia
Nie wiem czego się życzy na takim egzaminie : zarżnięcia skrzyni biegów ?:lol:
Chyba nie, a więc powodzenia.
Zakk Wylde
19-09-2006, 20:10
Własnie nie wiem czy bedę jechał puntem bo....... jedna baba 3 dni temu spaliła skrzynie :D
A to jakaś różnica jakim się jedzie?
Zakk Wylde
19-09-2006, 20:14
Pewnie Punto ma sraszny skręt a na dodatek krowa jak ... krowa ;)
Siostra jedzie ze mną i będzie pstykała moje przewrocone tyczki. Oczywiście na P i pokaze wam zdjęcia ;D
To ja koło ciebie nie parkuje :P
Zakk Wylde
19-09-2006, 20:17
Wiem do czego zmierzasz ze nie dostaje prawojazdy na punto albo na corsę. :D
Ale nie każdy jest mietrzem kierownicy ;D
no no powodzenia, tychy to prawie moje rodzinne strony, jak zdasz to sie chetnie z Toba na piwko przejde, mozemy tam o tej ciemni pogadac ;) oczywiscie stawia ten co zdal :mrgreen:
Będzie dobrze! Na moim egzeminie egzaminator godzinę przedemną wjechał w tramwaj :grin:
Zakk Wylde
19-09-2006, 21:45
Nie ma sprawy thorin tylko ty prowadzisz :D
A z ciemnią to jeszcze tylko bede czekał na przyjscie chemi papieru, lampy, szczypiec, kuwet i ruszam pełna parą :D
Ja nie che w tranwaj :D
ja nie prowadze, ja z troski o pieszych tramwaje i innych uzytkownikow drog prawka jeszce nie zrobilem ;)
DoMiNiQuE
19-09-2006, 22:01
Tylko nie zapomnij jak sie robi koperte ;)
http://www.youtube.com/watch?v=15XQx6PMv0U
Zakk, ja też mieszkam w okolicy ale mam nadzieję, że do BB nie dojedziesz, mam już "obstukany" samochód ze wszystkich stron, więc szczególnie po tym piwku z Thorinem, jedź w przeciwną stronę ;).,
Trzymam kciuki, ja zdałam (nie wiem jakim cudem), zaraz, zaraz, 14 lat temu.
Zakk Wylde
19-09-2006, 22:11
Aha zapmniałem... Ludzie z okolic Tychów niech jutro nie wychodą na pole :D Dobrze radzę.
Kolekcjoner
20-09-2006, 00:45
Zakk Wylde - no i jak:)? Zdałeś?
Zakk Wylde - no i jak:)? Zdałeś?
Może już dziś nie pij :wink:
Zakk Wylde
20-09-2006, 06:51
Właśnie ubieram się. ale mi ręce sie trzęsą (jak bym był po 8 piwach;))
Dominik :D wczoraj ćwiczyłem kopertę z moją siostra ale niestty nie da się tego nauczyć w jedeń dzień ;(
Właśnie ubieram się. ale mi ręce sie trzęsą (jak bym był po 8 piwach;))
Dominik :D wczoraj ćwiczyłem kopertę z moją siostra ale niestty nie da się tego nauczyć w jedeń dzień ;(
No i co zdales.... pracuje w Tychach i niewiem czy ma dzis wychodzic z pracy na miasto czy lepiej czekac do wieczora i mknac do domu... aby mi nie obil fury.... bo potem blachary nie poleca na moje autko....:lol:
Zakk Wylde
20-09-2006, 15:29
Własnie wróciłem z Tychów i..........
Nie wiem jak to napisać czy dobrze dla mnie czy nie dobrze dla innyh kierowców.
Oczywiście zdałem ;) Moja inteligencja i bystrośc umysłu pozwoliła mi na zdanie tego egzaminu :D
Niestety fotk nie ba bo Pan Baron (egzaminator mój) nie pozwolił na to ;(
JEsli chodzi o strzegoły to Egzaminy na 0 błędów, łuk zrobiony bez kotekty i nie stoczyłem się z super małej gorki (ruszanie z zorgi).
Teraz czas na oblewanie :D Może jakiś zlocik w katowicach :D
Avadra_K
20-09-2006, 15:38
:grin: :grin: No to powinszować - całe szczęście, że w najblizszej przyszłości nie wybieram się na południe:wink:
DoMiNiQuE
20-09-2006, 15:46
A koperta była?
koperta jest obowiazkowa na egzaminie ;)
gratulacje zakk.
Zakk Wylde
20-09-2006, 17:29
Hmm z kopertą było tak, że nie zdołałem się nauczyc tej koperty w noc wiec nie było ;)
Teraz będziesz musiał nas przystkich przewieść :-D
No to gratulacje :D
Ponoć ciężko zdać a tu proszę kolega bez koperty i od pierwszego razu! Znaczy sie zdolny siakiś taki :wink: ! Teraz pozostaje Ci tylko praktykować w jakiejś dobrej furce. :wink:
krzys121
30-09-2006, 11:55
No i udalo sie :), zdalem za pierwszym razem. Łuk co prawda z poprawka(stres chyba), ale reszta ok :). Pozdrowionka dla wszystkich zdajacych i powodzenia.
Zakk Wylde
30-09-2006, 13:07
Nie wiem dlaczego ale u mnie w rodzinie wszyscy zdawali za pierwszym razem bez koperty ofcurse;)
Narazie fury nie mam własniej ale będę jeździł raz za czas Suziki swift 1.0 (ja mama mi pożyczy :D)
Wczoraj byłem w tychach załatwoać papierki i powiem wam, że nie chciałbym jeszcze raz zdawać (byłem ok 1 godzinie na placu tak dla jaj i wszyscy oblali <wow> ! ) Ale za to jak ja zdałem to smutno mi było, że to już koniec tych testów i tego bałaganu Tychowskiego ;)
Zakk Wylde
02-06-2007, 21:28
Witajcie jeszcze raz.
Dlaczego przywróciłem temat? Bo 4 czerwca o 10 zdaję znów prawo jazdy ale teraz na kategorię C ;P
Trzymajcie kciuki :D
A na czym się teraz uczy i zdaje C?
Za moich czasów (i nie w Tychach) to o ile mnie pamięć nie myli to był star 200 czy 300 (w każdym razie bez wspomagania kierownicy :twisted:)
Po takich lekcjach w maluchu można było jednym palcem kręcić :)
Dzisiaj mamy już 6.6 a kolega się nie chwali to pewnie oblał :)
DoMiNiQuE
06-06-2007, 10:05
Albo jeszcze nie wytrzezwial ;)
Avadra_K
06-06-2007, 10:14
Albo dalej zawraca na placu manewrowym ;-)
Zakk Wylde
06-06-2007, 18:26
Jestem jestem :D Niestety nie zdałem.... Dlaczego? Ponieważ na łuku zabrakło mi ... 10cm! Dokładnie to zaparkowałem o 10cm za daleko O_o ? Z grupy 11 osobowej oblali tak 6 kursantów. Nawet 2 zawodowych kierowców nie zdało. :D
A mówią, że dalej to z górki idzie :D
Aha i byłem w TVN 24 :D
Stary motyw. Jak uznają że swoje już w kasie zostawiłeś to zdasz nawet po najechaniu na pachołek, bo gość niby to przypadkiem spoglądać będzie w innym kierunku.
Zakk Wylde
08-06-2007, 17:40
Stary motyw. Zrobią na mnie to dadzą mi spokój :D
A tak naprawdę to policzcie. Jak z grupy nie zda 10 osób na 11 to mają 1660zł. Jak jest takich grup 5 to dziennie na kat C mają 8300zł O_o. A co z B i C+E ?
A testy zrobiłem 2 min :D
Wiesz Wylde, mam taką wywrotową teorię, abstrakcyjną trochę, myślę sobie mianowicie że może żeby zdać trzeba umieć. Na szczęście na prawo jazdy Giertych nie zrobi amnestii, więc póki wymagają od kategorii C troszkę więcej niż od B to mogę spać (w miarę) spokojnie.
Zakk Wylde
08-06-2007, 23:58
Racja thorin. Teraz by zdać C to jest kłopot i wyczyn. Nie chce pisać jaki jest egzaminator bo to dobre dla osoby zdającego B. Ale nie mogę tego nazwać inaczej, bardzo rygorystycznie patrzył na naszą grupę, nie wiem jak na inne.
Wylde, jeżeli egzaminator nie złamał prawa, to widac wynik inny być nie mógł. Pamiętaj że kamera działa w dwie strony, jego też ktoś może posądzić o kumoterstwo i łapownictwo. Na Twoim miejscu bym się cieszył natomiast z innego faktu, wkrótce prawo jazdy kat. C to nie bedzie 30 h jazd, ale 230 h :) pomyśl ile kasy jesteś w przód ;) btw, wróce do pytania Zigiego, na czym zdawaliście ?
To te kamery już są ? A co do twojej teorii Thorin ma ona jeden słaby punkt. Nie widziałem jeszcze człowieka, który nauczył by się jeździć po kilknastu godzinach przewidzianych w praktyce nauki jazdy. To co możesz się tam nauczyć to dosłownie podstawy. Tak naprawdę dopiero dostając prawko zaczynasz się uczyć i jak zrobisz kilka tys km można powiedzieć że już czujesz blusa. Instruktorzy doskonale o tym wiedzą i tylko od ich widzimisię zależy czy zdasz za pierwszym podejściem czy piątym. Są oczywiście wyjątki jak mój kumpel, który zanim poszedł na kurs już jeździł maluchem :)
Nie widzę żadnej dziury w mojej teorii, wręcz przeciwnie, potwierdziłem wcześniej to teraz co napisałeś, jeśli się nie da nauczyć w ciągu 30h jazd i 30h wykładów to tylko Ci którzy najlepiej opanowali materiał wychodzą z prawkiem w ręce. Tak a propos zdobywania doświadczenia po paru tysiącach km, maturę każdy z nas zdał, ale tylko od nas zależało czy pójdzie po niej na doktorat z fizyki czy włoży ją do szuflady i zakończy edukację.
Zgadzam się iż w 30h jazdy to mało ale skoro Pan X nie radzi sobie z jakimś elementem to czy ktoś mu (jeśli już nie ma z kim spośród znajomych czy rodziny poćwiczyć na pustym parkingu) broni wykupić dodatkowo godziny z instruktorem np na placu manewrowym?
BTW:
O łapówkarstwie wśród egzaminatorów krążą legendy. Może i takie przypadki się zdarzają ale najczęściej to ploty rozgłaszane przez ludzi, którzy sami z powodu własnych błędów nie zdają. Widzą tylko błędy u innych bagatelizując swoje własne. Zapewniam, iż każdy egzaminator z praktyką doskonale widzi czy ktoś mimo drobnego błędu sobie radzi czy tez ledwie jedzie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.