Zobacz pełną wersję : 50mm AF
Szukam jakiegos obiektywu 50mm 1.8 na bagnet EF z AF. Oczywiscie zetknalem sie juz z canonem 50/1,8 I i II. Roznica cen jest spora, ale czy faktycznie wersja pierwsza bije na glowe ta nową? Czy istnieje jakis dobry substytut podobnego obektywu z innych firm ?
Szukam jakiegos obiektywu 50mm 1.8 na bagnet EF z AF. Oczywiscie zetknalem sie juz z canonem 50/1,8 I i II. Roznica cen jest spora, ale czy faktycznie wersja pierwsza bije na glowe ta nową?
Faktycznie to są optycznie dokładnie identyczne obiektywy. Wersja I ma metalowy bagnet i skalę odległości.
Czy istnieje jakis dobry substytut podobnego obektywu z innych firm ?
Jest Sigma 50mm/2.5, ale nie rozumiem po co szukać substytutu...
Jest Sigma 50mm/2.5, ale nie rozumiem po co szukać substytutu...
No akurat jakby sie dokladnie przyjrzec to Canon 50/1.8 daje duzo powodow aby szukac zamiennika. W tej samej cenie zostaja tylko szkla m42 ale jak sie ma nieco wiecej to moze warto sie pokusic o cos innego zeby sie niepotrzebnie nie denerwowac.
Sigma alternatywą? gdyby jeszcze AF w sigmie był lepszy...
Faktycznie to są optycznie dokładnie identyczne obiektywy. Wersja I ma metalowy bagnet i skalę odległości.
Jest Sigma 50mm/2.5, ale nie rozumiem po co szukać substytutu...
Sigma alternatywą? gdyby jeszcze AF w sigmie był lepszy...
No nie zeby ten w 50/1.8 nalezal do demonow szybkosci i precyzji. Ponadto mydlo na 1.8-2.8 Canona nie nastraja do uzywania go w tym zakresie. Sigma 50/2.8 macro przy 2.8 to z tego co widzialem na sieci bardzo ostry obiektyw. Potwierdzali to takze jej uzytkownicy wiec jak najbardziej stanowi alternatywe.
No nie zeby ten w 50/1.8 nalezal do demonow szybkosci i precyzji. Ponadto mydlo na 1.8-2.8 Canona nie nastraja do uzywania go w tym zakresie...
W/w wad pozbawiony jest 50/1,4. Choć od 2,8 są już niemal identycznie ostre.
Do tego IMO 1,4 ma bardzo ładny bokeh.
W/w wad pozbawiony jest 50/1,4. Choć od 2,8 są już niemal identycznie ostre.
Do tego IMO 1,4 ma bardzo ładny bokeh.
Zdecydowanie masz racje ale cena juz bardzo wysoka.
oj wysoka, choć ponoć spada jak twierdzi pewnen mój znajomy. Nie wiem na jakiej podstawie:(
MateuszZ.
19-09-2006, 01:14
ja mam 50 1.8 II i żałuje że nie kupiłem 1.4 :( W trudniejszych war. oświetleniowych AF się bardzo często myli. Dla przykładu w takich samych Tamron ma skuteczność 100%
Bokeh w 1.4 jest nieporównywalnie leprzy przez większą ilość listów w przysłonie
między 1.8 a 1.4 jest taka różnica jak między 300D a 30D ....
A ma ktoś doświadczenia z Canonem 50 mmf/2.5 CM? jak on się spisuje np jako portretówka np z 350D?
perqsista
19-09-2006, 09:35
Hmm widocznie 50MKII nie są zbyt równe bo ja mam zgoła odmienną opinię o tym szkle. Obiektyw który posiadam jest zupełnie akceptowalny(ostrosć) w zakresie przysłon od 1.8-2.5 od 2.8 jest już bardzo dobrze. Co do skuteczności AF tu już zupełnie pozytyne zaskoczenie-jest wolny i głośny ale skuteczny i to z 350d. Na pewno o wiele bardziej skuteczny niż Tamrony 17-50 i 28-75. Za te pieniądze to IMO najlepsze szkło z AF jakie można kupic do Canona. Co do bokehu to reczywiscie ma zmiłuj jest do d... i trzeba unikać sytuacji w których jest dużo jasnych partii w tle bo wygląda to tragicznie. Z drugiej strony bokeh z wersji 1.4 też mnie nie powalił - jest lepiej niż w 1.8 ale dla mnie to ciągle tak sobie. Poza tym sam USM w tym 1.4 jak dla mnie jakiś oszukany, dość głośny (w porównaniu z bezszelestnym w EF 85 1.8 ) , no i kręci mordką do tego abberacje większe niż w Sigmie 18-50. Może widziałem jakiś felerny egzemplarz 1.4 (chociaż Cichy też ostatnio coś pokazywał z tego szkła i wyglądało to podobnie) ,może trzeba się tego szkła nauczyć, bo ludzie którzy pracują na nim raczej nie narzekają.
Niektore opinie faktycznie sa przesadzone (jak ta MateuszaZ.). Moja 50tka tez jest calkiem udana chociaz uzywajac jej na 1.8 trzeba sobie zdawac sprawe ze zyleta to nie bedzie. Po minimalnym domknieciu jest juz jak dla mnie ekstra. Mysli sie rzadko ale niestety zdarza sie. Bardzo mozliwe ze to wina AF w 300D i na taki karb to skladam. No ale bokeh i praca pod swiatlo to nie najmocniejsze strony tego obiektywu. Ogolnie tak jak wczesniej (albo w innym poscie) pisalem za te pieniadze z AF nic lepszego sie nie kupi do canona.
MateuszZ.
19-09-2006, 12:19
Może to faktycznie wina 300D bo z 20tką jeszcze 50tki nie testowałem.
Ale dziwi mnie fakt że nie ma takich problemów z Tamronem np.
Moja 85tka 1.8 ostrzy mi z trabantem na pełnej dziurze w punkt przy identycznym oświetleniu :roll:
MacGyver
19-09-2006, 13:27
Moje 50/1.8 II też jest ok, nawet przy 1.8 potrafi zrobić akceptowalnie zdjęcie a AF myli się rzadko. Bokeh rzeczywiście nie zachwyca ale czego można oczekiwać za 3,5 hzł ;-)
Poza tym sam USM w tym 1.4 jak dla mnie jakiś oszukany, dość głośny (w porównaniu z bezszelestnym w EF 85 1.8 ) , no i kręci mordką
50/1.4 nie kręci mordką tylko się wysuwa.
perqsista
19-09-2006, 13:50
50/1.4 nie kręci mordką tylko się wysuwa.
Masz oczywiscie rację- myślałem o wysuwaniu - napisałem kręcenie :P
Witam wszystkich po raz pierwszy :)
Zdjęcie z II wersji 50mm/1,8, pudło 20d - dalsze szczegóły w exif
Zjęcie zrobione na szybko przez osobę bez większego doświadczenia - parametry ustawiałem ja, ale zupełnie do innego ujęcia.
Ale wyszło ostro !!! :)
Oczywiście do zarzucenia moż być wiele: przepały, kompozycja, kolory itp
http://www.tenebriss.home.pl/zabi/zabi_rozne/cForum/IMG_6887c.JPG
Duże (http://www.tenebriss.home.pl/zabi/zabi_rozne/cForum/IMG_6887.JPG)
Fota bez żadnego wyostrzania
50/1.8 Canona to porazka. ja wiem, ze glownym kryterium oceny sa dla przecietnego onanisty sprzetowego ostre piksele, ale poza ta ostroscia 50/1.8 lezy na calej linii. nedzna konstrukcja mechaniczna, nedzny, niedokladny AF, beznadziejny bokeh. na plus dobre odwzorowanie kolorow, cena i brak aberracji chromatycznych. tylko co z tego?
Sigma 50/2.8 bawilem sie tylko krotko, ale wrazenia sa duzo lepsze. cena tez wyzsza, ale z zamian ma sie przynajmniej szklo do makro
EDIT: majac Tamrona 28-75 nie widze zadnego powodu, zeby bawic sie w plastikowy 50/1.8. plastyka, uniwersalnoscia i dokladnoscia AF (ktory w 50/1.8 ma potezna bezwladnosc) Tamron bije to szklo Canona na glowe. no fakt, ma drobne aberracje chromatyczne, w konstrukcji jest tylko nieco solidniejszy, nie ma E-TTLa II i tych 4/3 dzialki swiatla... sek w tym, ze mozna sie bez tego czasem obejsc...
ostrość i "na plus dobre odwzorowanie kolorow, cena i brak aberracji chromatycznych" - mi wystarcza. ;)
do szybkiego af mam inne obiektywy. :)
ostrość i "na plus dobre odwzorowanie kolorow, cena i brak aberracji chromatycznych" - mi wystarcza. ;)
do ludzi tego uzywasz?
ja uzywalem 50mm glownie do zdjec mojej corki. ale dopiero po zmianie na Tamrona odkrylem radosc focenia na pelnej dziurze. przy f/2.8 Tamron (tak do 50mm) ma naprawde bardzo ladna plastyke. Canon... tak przy 1.8 jak i 2.8 jest bidny... :(
co do odwzorowania kolorow... do Tamrona zasadniczo nie mam wiekszych zastrzezen, moze tylko tyle, ze momentami zdaje sie zbytnio "pic" rozowe kolory - przy fotach krajobrazowych, gdzie na intensywnych kolorach na wierzch wychodza drobne wariacje. ale, w odroznieniu od szkla Sigmy, nie jest to istotne przeklamanie spektrum barw, ktorego nie daloby sie skutecznie skorygowac lekkim ruchem suwaczka w ACR (w Sigmach trzeba mocno zbijac zielenie i podbijac czerwienie i blekity) :)
50/1.8 Canona to porazka.
EDIT: [...] plastyka, uniwersalnoscia i dokladnoscia AF (ktory w 50/1.8 ma potezna bezwladnosc) Tamron bije to szklo Canona na glowe. no fakt, ma drobne aberracje chromatyczne, w konstrukcji jest tylko nieco solidniejszy, nie ma E-TTLa II i tych 4/3 dzialki swiatla... sek w tym, ze mozna sie bez tego czasem obejsc...
Posiadam oba wymienione obiektywy ale nie uważam że 50tka to porażka. AF w tym szkle może nie jest super dokładny ale nie narzekam. Porażką natomiast jest AF w tamronie na 28@2.8 Aberracji za to w tamronie nie zauważyłem.
akustyk: nie narzekam na plastykę canona.
Ale też moje potrzeby są małe. ;)
perqsista
10-10-2006, 13:34
50/1.8 Canona to porazka. ja wiem, ze glownym kryterium oceny sa dla przecietnego onanisty sprzetowego ostre piksele, ale poza ta ostroscia 50/1.8 lezy na calej linii. nedzna konstrukcja mechaniczna, nedzny, niedokladny AF, beznadziejny bokeh. na plus dobre odwzorowanie kolorow, cena i brak aberracji chromatycznych. tylko co z tego?
.
Ja rozumiem, że to szkło przez nędzny bokeh nie nadaje się do pracy z małą GO w specyficznych warunkach ale dlaczego uważasz, że na każdym zdjęciu wykonanym tą 50-ka musi być wyeksponowany bokeh. Moim zdaniem za te bardzo małe pieniądze nie ma lepszego szkła z AF. Zgodzę się że kultowy Tamron daje naprawde bardzo ładny bokeh. Co z tego jak w idealnych warunkach AF mylił się notorycznie o (miałem w reku kilka sztuk-jedynie szkło Tomasza1972 wydawało się być pod tym względem OK). W 50ce jest przynajmniej u mnie dużo dokładniejszy. Reasumując IMO to szkło nadaje się do niektórych zastosowań (zdjęcia z większa GO lub z małą ale na neutralnym, w miarę jednolitym tle, praca w studio ITP).
ja uzywalem 50mm glownie do zdjec mojej corki. ale dopiero po zmianie na Tamrona odkrylem radosc focenia na pelnej dziurze. przy f/2.8 Tamron (tak do 50mm) ma naprawde bardzo ladna plastyke. Canon... tak przy 1.8 jak i 2.8 jest bidny... :(
Przy takim zastosowaniu to się zgadzam z Toba w 100%. Radosć robienia portretów (tez córce:)) przy otwartej przysłonie dał mi dopiero EF85m f1.8. Zdjecia (niezależnie od najczęsciej kiepskich walorów artystycznych) wydają się po prostu ładniejsze, bardziej plastyczne itd. Do tego USM daje zupełnie inną pewność i przewidywalność pracy AF.
Ja rozumiem, że to szkło przez nędzny bokeh nie nadaje się do pracy z małą GO w specyficznych warunkach ale dlaczego uważasz, że na każdym zdjęciu wykonanym tą 50-ka musi być wyeksponowany bokeh.
sposob rysowania obiektywu, jest najmocniej widzialny na obszarach nieostrych (gdzie okreslany jest potocznie jako bokeh), ale tak samo dotyczy obszarow ostrych. subiektywna ostrosc Tamrona jest tez skutkiem dopracowanego (dzieki zaokraglonym listkom przeslony) rysowania, nie tylko wysokiej rozdzielczosci obiektywu :) wiec, de facto, objawia sie to na kazdym zdjeciu...
a tak po normalnemu mowiac - oczywiscie, ze nie na kazdym zdjeciu ma to znaczenie. ale zdjecia przy ktorych warto mowic o jasnym szkle, to zdjecia gdzie chetnie uzywa sie malych domkniec = plytszej GO.
z tym ze mnie nie tyle o to chodzilo, tylko bardziej o to, ze 50-tka Canona ma slaby bokeh w ogole i nic tego nie zmieni. w porownaniu z np. Pancolarem 50/1.8, ktory rysuje bardzo neutralnie i "bezpiecznie", 5-listna przeslona canonowskiej 50-tki rysuje nieostrosci po prostu brzydko :( z litosci nie wspomne jak rysuja szkla typu 35/1.4
Moim zdaniem za te bardzo małe pieniądze nie ma lepszego szkła z AF.
pod wzgledem ostrosci - tak. sila rzeczy. ale to nie jest jedyne kryterium oceny.
Zgodzę się że kultowy Tamron daje naprawde bardzo ładny bokeh. Co z tego jak w idealnych warunkach AF mylił się notorycznie o (miałem w reku kilka sztuk-jedynie szkło Tomasza1972 wydawało się być pod tym względem OK). W 50ce jest przynajmniej u mnie dużo dokładniejszy. Reasumując IMO to szkło nadaje się do niektórych zastosowań (zdjęcia z większa GO lub z małą ale na neutralnym, w miarę jednolitym tle, praca w studio ITP).
zgadzam sie, i nie odbieram mu tego. tylko po prostu, moim zdaniem, 50-tka nie jest 8-mym cudem swiata i ma swoje, dosc istotne, wady. Swietym Graalem fotografii w kazdym razie nie jest :)
Ja może tylko przypomnę, że za jeden obiektyw 85 można kupić cztery 50-tki ;-)
Więc się nie ma co dziwić, że są duże różnice w jakości zdjęć
Ja może tylko przypomnę, że za jeden obiektyw 85 można kupić cztery 50-tki ;-)
Więc się nie ma co dziwić, że są duże różnice w jakości zdjęć
w jakosci zdjec to akurat kolosalnych roznic nie ma. przynajmniej jesli, standardowo dla takich forum jak to, jakosc rozumiemy przez ilosc pikseli w pikselach... ;-)
Ja dodam kilka rzeczy jeszcze od siebie Tak sie sklada ze wszedlem w posiadanie Sigmy 50/2.8 macro wiec moge bezposrednio porownac obydwa szkla.
Nie idzie sie nie zgodzic z akustykiem ze 50tka przez ten paskudny bokeh sporo traci. Sigma pod tym wzgledem bije ją na glowe chociaz jej 7 listkow bodajze takze nieco kwadratowo wyglada (ale nie razi to tak w oczy). Ladnie tez przechodzi w nieostrosc czego o canonie nie mozna raczej powiedziec.
Nie zgodze sie natomiast co do AF. Moj canon myli sie to fakt ale w porownaniu do Sigmy to niebo a ziemia. Sigma chybia paskudnie (co ciekawe czesciej jak sie robi nia krajobrazy i porterty - przy makro jest calkiem dobrze)
O budowie canona nie ma co pisac ;) Sigma jest zrobiona perfekcyjnie. Solidne spore szklo, duzy pierscien ostrosci, przelacznik do limitu AF, skala odleglosci, oslona przeciwsloneczna w komplecie, nie kreci mordka .. dla mnie rewelacja. Gdyby nie wiertarkowy AF bylby to ideal.
Niestety Sigma nieco roczarowala mnie jakoscia zdjec (w porownianiu do canona). Pewnie mam sredni egzemplarz ktory w obliczu naprawde rewelacyjnego canona wypada nieco blado. Moj canon jest naprawde ostry kontrastowy i bardzo ladnie oddaje kolory przy niewielkiej ilosci aberracji (do czasu oczywiscie kiedy nie musi pracowac pod swiatlo bo wtedy siada kompletnie). Sigma natomiast jest od niego mniej ostra i kontrastowa w calym zakresie przyslon. Malo tego jakos niespecjalnie podoba mi sie jej odwzorowanie kolorow Do tego aberruje duzo bardziej niz 50tka. Oczywiscie nie jest to szklo do portretow czy widoczkow tylko do makro ale za te pieniadze chcialoby sie miec cos uniwersalnego. Oczywiscie jesli chodzi o prace przy duzych zblizeniach to nie ma sie do czego przyczepic. Makra same sie robią taka prawda :)
W efekcie jednak chyba nie sprzedam 50tki canona przynajmniej do czasu kiedy nie zamienie ja na tamrona czy tez 85/1.8.
Pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.