PDA

Zobacz pełną wersję : Idealny mobilny zestaw do macro.



Nemeo
06-09-2006, 10:59
Jakie waszym zdaniem będzie najlepsze uzupełnienie mobilnego zestawu / 20D + 100/2.8 macro USM / do macro.

Proszę także o krótkie uzasadnienie.

czeczot
06-09-2006, 11:35
Mieszek z przeniesieniem automatyki!
http://www.raysfoto.pl/nowoflex/body_akcesoria.html

Wersja bardziej oszczędna ruski mieszek bez automatyki, wersja dla majsterkowiczów: ruski mieszek z własnorobnym przeniesieniem automatyki zrobionym z pierścieni pośrednich, na stronie arka stopy był chyba kiedyś przepis na to :)

Uzasadnienie: wygoda użytkowania za wyjątkiem wielkości :) i duże powiększenia

gwozdzt
06-09-2006, 11:39
Mieszek z przeniesieniem automatyki!
Kolega uważa takie rozwiązanie za niemobilne :-)
http://canon-board.info/showpost.php?p=213878&postcount=3

snow
06-09-2006, 11:49
Ja co prawda nie używałem takiego zestawu, ale mysle że najlepiej albo mieszek albo pierścienie ze względu na to, że w przypadku dodatkowej optyki już troche spada jakość niż sam obiektyw i mieszek lub pierścienie.

Ja robie z pierścieniami (m42) i to w sumie wystarcza, bo większość stworzonek (np. motyli) w danym dniu jest tego samego rozmiaru więc praktycznie nie zmieniam ilości pierścieni. Mieszek raczej bardziej poręczny no bo można sobie powiekszenia zmieniać, tyle że naprzykład te rosyjskie mieszki czasem zawadzają o lampe w body i trzeba coś tam dołożyć żeby go troche odsunąć (pewnie zależy od moedlu mieszka).

towersivy
06-09-2006, 11:52
Jestem ZA czeczot-em

Jac
06-09-2006, 12:04
nemeo trzeba bylo zalozyc ankiete w tamtym watku, jako autor mozesz ja dodawac w dowolnym momencie

a co do "mobilnego macro" to albo chcesz miec makro mobilne czyli MP-E albo makro tanie czyli pierscienie albo mieszek ... nie ma innych rozwiazan... to tak jak bys chcial kupowac sportowa terenowke :mrgreen:, makro musi byc duze bo takie sa prawa fizyki, dodatkowo robi sie ciemno wiec trzeba dosc skutecznie doswietlac lampa z dyfuzorem i/lub na kablu...

Nemeo
06-09-2006, 12:15
a co do "mobilnego macro" to albo chcesz miec makro mobilne czyli MP-E albo makro tanie czyli pierscienie albo mieszek ... nie ma innych rozwiazan... to tak jak bys chcial kupowac sportowa terenowke :mrgreen:, makro musi byc duze bo takie sa prawa fizyki, dodatkowo robi sie ciemno wiec trzeba dosc skutecznie doswietlac lampa z dyfuzorem i/lub na kablu...

To prawda, coraz bardziej do mnie dociera smutna prawda : że albo "tona" sprzętu i dobre zdjęcia, albo mobilny zestaw i zdjecia do bani.:-(

towersivy
06-09-2006, 12:47
Nie przesadzajmy! Jak ktor potrafi robic zdjecia to mu tona sprzetu nie jest potrzebna, moj znajomy robi foty 20D + tamron 90 + DCR-250 w takiej jakosc ze mi kopara do samej ziemi opadła jak zobaczyłem je w formacie 50x70........... najpierw talent pozniej sprzet. Nie twierdze ze Nemo go nie ma, twierdze tyle ze zrobic dobre Macro to naprawde sztuka, i trzeba sporo wyczucia w tym zakresie. Nie ma tak mam sprzet beda dobre zdjecia, co to to nie :smile:

dominix
07-09-2006, 07:37
Podstawa dobrego makro to dobry i stabilny statyw. Ja uzywam Velbona El Carmagne 435. W makro GO to ulamki milimetrow, a obiektyw plus pierscienie plus raynox itp. swoje waza i kazde drgniecie zestawu to OOF. Mam 100 f/2.8 usm, pierscienie posrednie Kenko i Raynoxa dcr-250 i o ile pierscienie pomagaja, to z dcr-250 ciezko sie fotografuje - bardzo ciezko zlapac cos i utrzymac w fokusie, a obiekt niemal doslownie "siedzi" na soczewce. No ale ostatnio malo mam czasu, mo w weekend cos pocwicze.

Pozdrawiam
Dominik

RobertG
07-09-2006, 17:41
Jako że temat makro Cie męczy (rozumiem to bo sam robiłem różne rzeczy) to aby dac Ci pogląd jakie powiększenia mozesz osiągac to zrobiłem kilka testów:

http://picasaweb.google.com/rogorski/MakroTesty

testy dotyczą tylko żywych owadów (bo to mnie interesuje) stąd też zapominamy o statywie
Testy robione przy pomocy:
1.Canon 100/2,8 Macro
2.Canon 100/2,8 Macro + raynox DCR 250
3.Canon 100/2,8 Macro + odwrócony Pentacon 50/1,8 (pełna dziura i nieskończonośc)
fotografie mszyc (bardzo małe cholerstwo :) w swietle zastanym ( stąd małe przysłony i mała GO) robione z ręki (wybaczcie nieostrości) i nie koncentrowałem sie na pięknie kadru tylko pewej skali porównawczej. Zamieszczone zdjęcia nie dotknięte żadnym softem, pełne klatki tak jak zeszły z aparatu. Załączone są Exify. Zamiast Pentacona dołączyłem również Industara 50/2,8 (nie zauważyłem zmian) i Sonnara 135/3,5 - zgodnie z prawami optyki obraz był powiększony mniej niż z dołaczonym Raynoxem.Dla porównania sfociłem też wieksze owady - pszczółki - ale tylko sam canon i c.z raynoxem.
Wnioski - do focenia większych owadów wystarczy sam canon - wygodnie sie robi fotki i obiekty ni uciekają. Po założeniu raynoxa musimy przybliżyc obiektyw bardzo blisko obiektu i mamy kłopot z uchwyceniem w kadrze owada
Uwagi Praktyczne:Wydaje mi się,że do robienia makro żywym owadom warto stosowac canona samego lub w połaczeniu z raynoxem. Zauważmy,że jeśli chcemy miec lepszą GO stosujemy większe przesłony (tamron 90 ma nawet przesłony 44 lub 45 !!!) ale nam wystarczą od 18 do 32. I wtedy trzeba posłuzyc sie lampą z dyfuzorem (stosowanie lamp specjalnych do makro uniemozliwi nam stosowanie raynoxa.) Te wnioski nasunęły mi się po przestudiowaniu długiego wątku na cuberfoto http://www.cyberfoto.pl/miasto-krajobraz-natura-makro/33518_561-macro.htm
gdzie cześc osób ( np Borys lub JohnyB) używają tamronów 90 + raynox i robią zdumiewające zdjęcia.

Nemeo
07-09-2006, 18:32
Dzięki RobertG, za test, z tego co widzę to do 100/2.8 macro dokręce mordką 50/1.4 lub wykorzystam pierścienie.
A przy okazji, gdzie mogę dokupić to cudo co skręca dwa obiektywy mordkami i pierścienie ?

McKane
07-09-2006, 18:43
Ja dokrecam mordka 50/1.8 z tym ze nie do 100/2.8 macro a do kita :) Plusem tego rozwiazania jest latwosc uzywania i wzgledna kompaktowosc przy duzych skalach odwzorowania no i oczywiscie cena - raptem 25 zl za pierscien.

Oto dwa efekty ktore chyba juz pokazywalem (moze na ircu). Pierwszy bedzie link bo to jest duzy obrazek

http://inari.neostrada.pl/oczy.jpg


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://inari.neostrada.pl/osa1.jpg)

Nemeo
07-09-2006, 19:14
Ja dokrecam mordka 50/1.8 z tym ze nie do 100/2.8 macro a do kita :) Plusem tego rozwiazania jest latwosc uzywania i wzgledna kompaktowosc przy duzych skalach odwzorowania no i oczywiscie cena - raptem 25 zl za pierscien.



Oczy robią wrażenie.
Gdzie moge kupić taki pierścień do połączenia 100/2.8 i 50/1.4 ?

RobertG
07-09-2006, 19:33
NP tutaj
http://www.raysfoto.pl/index.php

McKane
07-09-2006, 19:34
Oczy robią wrażenie.
Gdzie moge kupić taki pierścień do połączenia 100/2.8 i 50/1.4 ?

Ja kupowalem tutaj http://www.foto-akcesoria.com.pl/index.php?i=produkt&nr=7

RobertG
07-09-2006, 19:38
Zgadzam się z McKane że to można, natomiast od 10 dni mam 100/2,8 i jestem pod wrazeniem. Ciekawy efkt byłby po załozeniu obiektywu nie 50 ale np 35 albo 28 mm.Niebawem spróbuję i dam znac o efektach.