PDA

Zobacz pełną wersję : MAM!!! PecPads i Eclipse - znikome efekty :(



Tytus
25-11-2004, 20:44
jestem pod wrażeniem, zamowiłem o 23.30 22 listopada, przelew poszedł jakoś 23go a dziś mamy 25 i znalazłem po powrocie z pracy paczuszke leżąca sobie grzecznie od rana pod drzwiami 2m od chodnika, co za kraj, normalnie chyba zmienię o nim zdanie :lol:

oczywiście przystepuje do dzieła, relacja fkrutce :mrgreen:

Tomasz Golinski
25-11-2004, 21:10
Eee, takie numery to i Poczciee polskiej się czasem zdarzają.

maku
26-11-2004, 00:23
Życzę powodzenia. Mnie się udało dopiero za trzecim podejściem.
Chyba dobrze jest przed czyszczeniem dobrze przedmuchać matrycę.

Tytus
26-11-2004, 00:29
Życzę powodzenia. Mnie się udało dopiero za trzecim podejściem.
Chyba dobrze jest przed czyszczeniem dobrze przedmuchać matrycę.

no własnie nie mam gruchy i bez tego ****, poza tym może i płyn jest dobry ale te szmatki po cięciu się strzępią i nie są wcale takie niezadziorne, zostają włosy, zwłaszcza, jak się naciągnie ją na coś

innym słowem efekty znikome,

stawiam na porządną gruchę, lub sensor swabs, może to działa lepiej jeżeli materiał na nich jest inny od pec pads

i jeszcze jedno, widze na matrycy ewidentnie jakieś punkty jakby czymć ostrym zrobiono mikroskopijne dziurki (błyszczy to w świetle), nie da się tego niczym usunąć, ciekawe co to.....

maku
26-11-2004, 00:39
Materiał swabs jest faktycznie inny, bardzo podbny ale jednak inny.
Próbowałem jednym i drugim (z chęci zaoszczędzenia) i zdecydowanie lepsze efekty daje sensor swabs. Pec pady zostawiały kłaczki ale w końcu się udało. Trochę nerwów mnie to tylko kosztowało.
Do przedmuchiwania polecana jest też pompka taka jak do pompowania materaców turystycznych (z wyczuciem oczywiście :lol: ) - ma tą zaletę że uwalnia ręce od pompowania pozwalając na precyzyjniejszą pracę (było to gdzieś w sieci).

Tomasz Golinski
26-11-2004, 00:43
i jeszcze jedno, widze na matrycy ewidentnie jakieś punkty jakby czymć ostrym zrobiono mikroskopijne dziurki (błyszczy to w świetle), nie da się tego niczym usunąć, ciekawe co to.....
Tam właśnie mieszkają te krasnoludki, które rysują nam te ładne obrazki :twisted:

Pszczola
26-11-2004, 00:55
To nie od krasnali. To grzyby - zapewne pieczarki - wyjadly matryce w celach spozywczych.

Tytus
26-11-2004, 01:01
i jeszcze jedno, widze na matrycy ewidentnie jakieś punkty jakby czymć ostrym zrobiono mikroskopijne dziurki (błyszczy to w świetle), nie da się tego niczym usunąć, ciekawe co to.....
Tam właśnie mieszkają te krasnoludki, które rysują nam te ładne obrazki :twisted:

było odkąd pierwszy raz na matrycę spojrzałem

Tomasz Golinski
26-11-2004, 01:01
Aaa, więc się zgadza! Krasnale za to żywią się grzybami!

Tytus
26-11-2004, 01:04
Materiał swabs jest faktycznie inny, bardzo podbny ale jednak inny.
Próbowałem jednym i drugim (z chęci zaoszczędzenia) i zdecydowanie lepsze efekty daje sensor swabs. Pec pady zostawiały kłaczki ale w końcu się udało. Trochę nerwów mnie to tylko kosztowało.
Do przedmuchiwania polecana jest też pompka taka jak do pompowania materaców turystycznych (z wyczuciem oczywiście :lol: ) - ma tą zaletę że uwalnia ręce od pompowania pozwalając na precyzyjniejszą pracę (było to gdzieś w sieci).

może kupię od tego Belga ze cztery swabsy i tym zobaczę jak się czyści

problem jest z pompką od materaca taki, że licho wie co tam sie po 20 latach używania się zalęgło :mrgreen:
może pecpada jako filtr przed wylot założyć??? :roll:

maku
26-11-2004, 01:26
problem jest z pompką od materaca taki, że licho wie co tam sie po 20 latach używania się zalęgło
To może być dobre rozwiązanie.
Dodatkowo może działać jako ogranicznik zbyt intensywnych podmuchów.

Tytus
26-11-2004, 02:14
problem jest z pompką od materaca taki, że licho wie co tam sie po 20 latach używania się zalęgło
To może być dobre rozwiązanie.
Dodatkowo może działać jako ogranicznik zbyt intensywnych podmuchów.

obawiam się, że podmuch powinien być dość silny, aczkolwiek bardzo wąski, tak chyba byłby efektywniejszy

maku
26-11-2004, 02:22
Zgadza się.
Ale tylko do pewnych granic. Zbyt mocny podmuch spowoduje rozsianie brudu po całej komorze (matówka itd.). Sam się tak kiedyś załatwiłem i sporo trudu kosztowało mnie rozwiązanie problemu.

Jurek Plieth
26-11-2004, 08:27
no własnie nie mam gruchy i bez tego ****,...
Widziałem kiedyś w sieci (ale gdzie nie pytaj, bo nie pamiętam) taki subminiaturowy odkurzacz z zasilaniem bateryjnym oczywiście.
Może on byłby dobry?

Tytus
26-11-2004, 09:29
no własnie nie mam gruchy i bez tego ****,...
Widziałem kiedyś w sieci (ale gdzie nie pytaj, bo nie pamiętam) taki subminiaturowy odkurzacz z zasilaniem bateryjnym oczywiście.
Może on byłby dobry?

tam bateryjkowy, ja zaraz zapodam tego budasa pod mój samochodowy [220V, 780W]

i zobaczymy ile paprochów zostanie :mrgreen:

[ Dodano: 26 Listopad 2004 ]

Zgadza się.
Ale tylko do pewnych granic. Zbyt mocny podmuch spowoduje rozsianie brudu po całej komorze (matówka itd.). Sam się tak kiedyś załatwiłem i sporo trudu kosztowało mnie rozwiązanie problemu.

ja zacznę od odkurzania, mam przystawkę do sprzętu komputerowego i ją wykorzystam

potem ewentualnie będe dmuchał...

a matówka to już mnie go szału doprowadza, jest tak głęboko, że trudno ją oczyścić

Pszczola
26-11-2004, 09:52
Aaa, więc się zgadza! Krasnale za to żywią się grzybami!

Fakt, dziury sie pojawiaja jak krasnale wyjedza grzyby. Trzeba krasnale namowic, zeby grzybow nie wykrecaly, tylko scinaly na poziomie matrycy. :)

Tequil
27-11-2004, 13:28
TYLKO I WYLACZNIE SENSOR SWABY !!! wielkosc szerokosc jest idealnie dostosowana do rozmiarow matrycy... a ten płyn do optyki -Eclipse -Swietna sprawa! Jak sie kupuje sam plyn to do tego płynu dorzucaja 10szt pec padow...

mark70
27-11-2004, 15:26
problem jest z pompką od materaca taki, że licho wie co tam sie po 20 latach używania się zalęgło
To może być dobre rozwiązanie.
Dodatkowo może działać jako ogranicznik zbyt intensywnych podmuchów.

obawiam się, że podmuch powinien być dość silny, aczkolwiek bardzo wąski, tak chyba byłby efektywniejszy

Tytus, nie bawsię w takie zakurzacze, kup sobie spray ze sprężonym powietrzem. Znajdziesz go w skepach z podzespołami elektronicznymi (albo jakiś hurtowniach zaopatrzenia warsztatów).
Nie stosowałem tego powietrza do optyki, więc nie jestem pewien czy zawiera jakieś śladowe ilości jakiegoś oleju czy coś, trzeba by sprawdzić, ale na 99% jest czystsze niż jakaś grucha.
Strumień dość silny i wąski gwarantowany!!!!

maku
27-11-2004, 16:04
Tytus w żadnym, absolutnie żadnym wypadku tego nie rób.
Jeżeli już sprężone powietrze to tylko i wyłącznie specjalne powietrze do optyki.
A i z tym bym był ostrożny.
Był już na forum kiedyś post kogoś kto załatwił sobie w ten sposób matrycę (plamy, osady).
Nie wiem tylko czy udało mu się jakoś rozwiązać ten problem.
Tak czy inaczej sprężone pow. to poważne ryzyko.

Tytus
27-11-2004, 17:28
Tytus w żadnym, absolutnie żadnym wypadku tego nie rób.
Jeżeli już sprężone powietrze to tylko i wyłącznie specjalne powietrze do optyki.
A i z tym bym był ostrożny.
Był już na forum kiedyś post kogoś kto załatwił sobie w ten sposób matrycę (plamy, osady).
Nie wiem tylko czy udało mu się jakoś rozwiązać ten problem.
Tak czy inaczej sprężone pow. to poważne ryzyko.

A grucha?

wczoraj w przypływie desperacji najpierw matrycę odkurzyłem, potem przedmuchalem końcem wydechu odkurzacza, a na koniec potraktowałem jeszcze raz ulepszonym domowym swabsem z eclipse

moje doświadczenia wskazują, że najlepiej doczyszczenia matrycy nadaje się chyba firmowy sensor swabs
domowe swabsy oklejone pecpadem są średnio efektywne, wiele mi zajęło znaleźienie odpowiedniej końcówki, im cieńsza i elastyczna, ale sztywna jednocześnie tym lepiej

kilka paprochów mam jednak dalej, mimo wylania sporej ilości methanolu i przecierania wielokrotnego, kilka po prostu nie chce zejść

póki co olewam sprawę, pecpady i eclipse wykorzystam do czyszczenia soczewek a matryce ma gdzieś

P.S.

matryca jest dość trwała, przecierałem ją dość intensywnie i chyba nie ucierpiała na tym ;)

Pszczola
27-11-2004, 20:05
Ze sprezonym powietrzem trzeba byc ostroznym. Szybka dekompresja powietrza moze bardzo mocno schlodzic matryce. nie wiem jak na to moze zareagowac. U mnie w analogu grucha dobrze sie sprawdza.

abyss
28-11-2004, 10:25
Dokładnie tak. Może się kurczyć i łatwo pęknąć.

Mori
30-11-2004, 05:17
Tytus: a do tych PecPads używasz coś a'la SensorSwipe? Bez tego ani rusz. Możesz wziąć kartę kredytową (starą! :P) i przyciąć ją na 14mm szerokości, potem owinąć jeden koniec PecPadem (bez dotykania miejsc czyszczących!!!) i potem jedziesz. Pamiętaj - tylko raz jedziesz jedną stroną.

Poczytaj sobie lepiej instrukcje CopperHill'a jak czyścić matrycę na pbase ( http://www.pbase.com/copperhill/ccd_cleaning ).

Aha - nie wolno ciąć PecPadów jak sam zauważyłeś...

SensorSwabs są do **** - dlaczego zapytacie - bo nie ma docisku na całej szerokości powierzchnii czyszczącej a tylko w środkowym punkcie.

Vitez
30-11-2004, 09:20
SensorSwabs są do ****

Chyba troszke za male... u mnie to czasem i z cwierc rolki srajtasmy potrafi pojsc :P

Tytus
30-11-2004, 11:46
Tytus: a do tych PecPads używasz coś a'la SensorSwipe? Bez tego ani rusz. Możesz wziąć kartę kredytową (starą! :P) i przyciąć ją na 14mm szerokości, potem owinąć jeden koniec PecPadem (bez dotykania miejsc czyszczących!!!) i potem jedziesz. Pamiętaj - tylko raz jedziesz jedną stroną.

Poczytaj sobie lepiej instrukcje CopperHill'a jak czyścić matrycę na pbase ( http://www.pbase.com/copperhill/ccd_cleaning ).

Aha - nie wolno ciąć PecPadów jak sam zauważyłeś...

SensorSwabs są do **** - dlaczego zapytacie - bo nie ma docisku na całej szerokości powierzchnii czyszczącej a tylko w środkowym punkcie.

ja robię to inaczej,

tnę pecpada, opalam na krawędziach, nie zostają wtedy żadne strzepki a jest to taki materiał, że jednocześnie nie zostają też żadne paprochy, osmalenia, krystalizacje itp
mam sztywną rączkę do której przykleiłem kawałem giętkiego plastiku jak sztywna obwoluta lub cos takiego i do tego przyklejam mały kawałem pecpada

żeby oczyścić krawędzie końcówka musi być jak najcieńsza i dośc elastyczna, zrobię wieczorem zdjęcie i zapodam

jakbym sobie owinął całego pecpada jak na zdjęciu i na taki grupy kikut to bym niewiele oczyścił

dupiaste to czyszczenie matrycy jak cholera...podobno ten system ultradźwiękowy Olka działa bardzo efektywnie...

Mori
30-11-2004, 14:02
tnę pecpada

Boże, przecież to mija się wtedy z celem zakupu PecPada, który jest 99.9999999% lint-free tylko w momencie jak nie jest cięty. Nie dziwię się, że z wszystkim masz problemy, jak robisz wszystko na odwrót. 8)

Tytus
30-11-2004, 15:42
tnę pecpada

Boże, przecież to mija się wtedy z celem zakupu PecPada, który jest 99.9999999% lint-free tylko w momencie jak nie jest cięty. Nie dziwię się, że z wszystkim masz problemy, jak robisz wszystko na odwrót. 8)

używanie całego pecpada mija się z celem, bo jak by go nie zawijać i na czym by go nie zawijać jest za gruby by właściwie oczyścić matrycę, tak też próbowałem, po każdej próbie robiłem zdjęcia i to o czym pisałem daje najlepsze rezultaty, choć i tak nie rewelacyjne

całym pecpadem to sobie można szkło czyścić a nie sensor osadzony głęboko w aparacie

Mori
01-12-2004, 00:50
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.tess.pl/temp/TutorialPecPad.jpg)
Zdjęcie w oryginale jest jako .tif więc używam kopii przegranej do siebie - fotka należy do CopperHill i jest z adresu http://www.pbase.com/copperhill/image/11442097

To po jaką cholerę używasz PecPadów? Ich jedyna cecha dla której warto ich używać to właśnie to że są lint-free (przed rozcięciem). Potem to użyj czegokolwiek nierysującego - efekt będzie taki sam.

Chodzi o to, że 99.9999999% włókien PecPada nie zostaje na matrycy. Inaczej to mija się z celem.

Zresztą rób po swojemu - widać, że wiesz lepiej a miliony ludzi się myli. Ja metodą opisaną na tej stronie czyściłem RAZ matrycę i po tej czynności była idealnie czysta. :lol:

Tytus
01-12-2004, 01:29
Obrazek (http://www.tess.pl/temp/TutorialPecPad.jpg)
Zdjęcie w oryginale jest jako .tif więc używam kopii przegranej do siebie - fotka należy do CopperHill i jest z adresu http://www.pbase.com/copperhill/image/11442097

To po jaką cholerę używasz PecPadów? Ich jedyna cecha dla której warto ich używać to właśnie to że są lint-free (przed rozcięciem). Potem to użyj czegokolwiek nierysującego - efekt będzie taki sam.

Chodzi o to, że 99.9999999% włókien PecPada nie zostaje na matrycy. Inaczej to mija się z celem.

Zresztą rób po swojemu - widać, że wiesz lepiej a miliony ludzi się myli. Ja metodą opisaną na tej stronie czyściłem RAZ matrycę i po tej czynności była idealnie czysta. :lol:

1. z doświadczenia uzywania pociętego pec pada stwierdzam, że po odpowiedniej obróbce nic z niego się nie strzępi
2. do matrycy nie można stosować byle czego, a własnie środka nierysującego, pecpad nie jest wcale jednym z wielu takich środków a środkiem bardzo szczególnym
3. użyłem na początku pecpada w sposób przez Ciebie podany, nic to nie dało

co więcej, czyszcząć matrycę widzę pod kątem na niej punkty, których żadne czyszczenie nie jest w stanie usunąć, niezależnie od tego ile razy by się to robiło...

Mori
01-12-2004, 01:38
1. z doświadczenia uzywania pociętego pec pada stwierdzam, że po odpowiedniej obróbce nic z niego się nie strzępi

Stawiam dychę, że laboratoryjne badanie zdyskwalifikuje go.


2. do matrycy nie można stosować byle czego, a własnie środka nierysującego, pecpad nie jest wcale jednym z wielu

Uogólniłem.


3. użyłem na początku pecpada w sposób przez Ciebie podany, nic to nie dało

IMO po prostu źle go użyłeś.



Zrób zdjęcie swojej "szpatułki" i pokaż.

Tytus
02-12-2004, 00:19
1. z doświadczenia uzywania pociętego pec pada stwierdzam, że po odpowiedniej obróbce nic z niego się nie strzępi

Stawiam dychę, że laboratoryjne badanie zdyskwalifikuje go.



pewnie tak, choć ja polemizowałbym z lint free całego pecpada...

oto szpatułka

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://users.skynet.be/tytus/szp1.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://users.skynet.be/tytus/szp2.jpg)

Mori
02-12-2004, 00:36
Nieźle odważny jesteś jak czyścisz tym matrycę. :lol: Pewnie, że nie jest lint-free jak go pociąłeś. Grubsza warstwa zapewnia, że cieniuteńki PecPad ochroni matrycę przed porysowaniem ostrą krawędzią. Daj znać ile będzie Cię kosztowała wymiana matrycy bom ciekaw.

Tytus
02-12-2004, 00:42
Nieźle odważny jesteś jak czyścisz tym matrycę. :lol: Pewnie, że nie jest lint-free jak go pociąłeś. Grubsza warstwa zapewnia, że cieniuteńki PecPad ochroni matrycę przed porysowaniem ostrą krawędzią. Daj znać ile będzie Cię kosztowała wymiana matrycy bom ciekaw.

no wiesz, póki co dzięki temu co nieco ją oczyściłem :lol:

więc na naprawę nie zapowiada się :wink:

foci jak focił, jak 300D :mrgreen:


powiedz lepiej, kto/czym ci stronę robi?

Mori
02-12-2004, 00:45
no wiesz, póki co dzięki temu co nieco ją oczyściłem

Ewenementem na skalę światową jesteś po prostu. :mrgreen:


powiedz lepiej, kto/czym ci stronę robi?

www.imagevuex.com czy jakoś tak. Lub klik w ? w górnym prawym rogu galerii.

Tytus
02-12-2004, 00:51
Ewenementem na skalę światową jesteś po prostu. :mrgreen:

no BA!


www.imagevuex.com czy jakoś tak. Lub klik w ? w górnym prawym rogu galerii.

własnie zauważyłem małe zapytanie...

super robota, samemu czy zlecane?
wiele sie trzeba nauczyć by coś takiego wykonać?, są jakieś gotowce?,
czy to raczej żmudna htmlo-javologia?

Mori
02-12-2004, 01:19
Poczytaj tą stronę w tym linku - tam masz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. :)

Tytus
02-12-2004, 11:05
Poczytaj tą stronę w tym linku - tam masz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. :)

już się doczytałem, chyba sobie zafunduję...

mark70
11-12-2004, 10:46
wszystkim kolegom zainteresowanym sposobami czyszczenia matrycy polecam:

http://canon-board.info/viewtopic.php?t=1895

a w szczególności fragment:


o i na koniec najlepsze: poprosiłem też standardowo o przeczyszczenie matrycy - facet robił to sprężonym powietrzem i takimi zwykłymi "patyczkami do uszu", z wata na dwóch końcach. Nie zauwazyłem żeby je przedtem w czymś macał lub coś w tym rodzaju.... No ale jemu wolno.

Potwierdza się postulowana przezemnie teoria o sprężonym powietrzu (takim ze specjalnego spray'u). Jak czytałem dramatyczne ostrzeżenia sięgające nawet o legendy o mozliwości pękania matrycy.... to się nie wypowiadałem, bo w koncu nie testowałem tego, no ale teraz, mamy wiarygodną relację z serwisu!!!

Pszczola
11-12-2004, 12:04
Potwierdza się postulowana przezemnie teoria o sprężonym powietrzu (takim ze specjalnego spray'u). Jak czytałem dramatyczne ostrzeżenia sięgające nawet o legendy o mozliwości pękania matrycy.... to się nie wypowiadałem, bo w koncu nie testowałem tego, no ale teraz, mamy wiarygodną relację z serwisu!!!

Serwis moze sobie czasami pozwolic na ryzyko, bo w razie czego matryce wymieni. problem jest w tym, ze sprezone powietrze przy gwaltownym rozprezaniu moze b. silnie schlodzic/zmrozic matryce i w niektorych przypadkach ja uszkodzic.

muflon
11-12-2004, 12:21
Potwierdza się postulowana przezemnie teoria o sprężonym powietrzu (takim ze specjalnego spray'u). Jak czytałem dramatyczne ostrzeżenia sięgające nawet o legendy o mozliwości pękania matrycy.... to się nie wypowiadałem, bo w koncu nie testowałem tego, no ale teraz, mamy wiarygodną relację z serwisu!!!
Moment, moment :) Może źle się wyraziłem - niektórym "sprężone powietrze" kojarzy się od razu z wielką dmuchawą do pompowania kół ;-) To co widziałem w serwisie było naprawdę malutkie, delikatne i w ogóle ;-). Wszystkie ostrzeżenia (kondensacja itp.) IMHO sa nadal aktualne.

mark70
11-12-2004, 12:29
Serwis moze sobie czasami pozwolic na ryzyko, bo w razie czego matryce wymieni. problem jest w tym, ze sprezone powietrze przy gwaltownym rozprezaniu moze b. silnie schlodzic/zmrozic matryce i w niektorych przypadkach ja uszkodzic.

Myślę że poprostu nie miałeś do czynienia z takim spray'em. Aby tak ochłoidzić powierze. trzeba by było go tyle wydmuchać, że pewnikiem by było wydmychanie lustra, matówki i zniszczenie migawki. jeśli mówimy o delikatnym podmuch, czystro powierza, to wydaje się to najlepsze.
jeśli przeczytasz ten wątek to zobaczysz jakie były proponowane alternatywy... nawet końcówka odkurzacza!!! :lol:

A co do sosowania chemii, zanieczyszczenia najczęściej to przylatujące, do matówki lub sensora, to drobiny kurzu. raczej drobnej i suchej substancji. usunąć ją łatwiej w ten sam sposób jak przybyła - zdmuchnąć. Stosowanie chemii powoduje że pyłek zamienia się w błotko, rozmazujesz je na całej powierzchni (bardzo rozwiniętej - czyli nierównej i posiadającej stosunkowo dużo różnych szczelin)itp.
Co innego obiektyw, oprócz kurzu łatwo tam o tłusty odcisk palca, kroplę deszczu - tutaj "mycie" wydaje się konieczne.

[ Dodano: 11-12-2004 ]


Potwierdza się postulowana przezemnie teoria o sprężonym powietrzu (takim ze specjalnego spray'u). Jak czytałem dramatyczne ostrzeżenia sięgające nawet o legendy o mozliwości pękania matrycy.... to się nie wypowiadałem, bo w koncu nie testowałem tego, no ale teraz, mamy wiarygodną relację z serwisu!!!
Moment, moment :) Może źle się wyraziłem - niektórym "sprężone powietrze" kojarzy się od razu z wielką dmuchawą do pompowania kół ;-) To co widziałem w serwisie było naprawdę malutkie, delikatne i w ogóle ;-). Wszystkie ostrzeżenia (kondensacja itp.) IMHO sa nadal aktualne.

Toć przecie nie pisałem o sprężarce, mówiłem o spray'u ze sprężonym powietrzem - stosowanym często np. w elektronice. Ale to nic, poprostu nie czytacie wszystko.

Pszczola
11-12-2004, 12:54
Myślę że poprostu nie miałeś do czynienia z takim spray'em. Aby tak ochłoidzić powierze. trzeba by było go tyle wydmuchać, że pewnikiem by było wydmychanie lustra, matówki i zniszczenie migawki. jeśli mówimy o delikatnym podmuch, czystro powierza, to wydaje się to najlepsze.
jeśli przeczytasz ten wątek to zobaczysz jakie były proponowane alternatywy... nawet końcówka odkurzacza!!! :lol:
[..]

Toć przecie nie pisałem o sprężarce, mówiłem o spray'u ze sprężonym powietrzem - stosowanym często np. w elektronice. Ale to nic, poprostu nie czytacie wszystko.

Mialem do czynienia z roznymi pojemnikami ze sprezonym powietrzem do wymiatania kurzu z elektroniki. Niektore byly ok, inne zas (zwykle duzy pojemnik i duze cisnienie) mrozily przy rozprezaniu b. silnie.

Odkurzacz do optyki i body to moim zdaniem zly pomysl, raczej wdmuchujacy dodatkowo kurz.

Osobiscie uzywam gruche .manualna' dla niemowlat. Wydatek kilku zlotych. Co jakis czas plucze ja i gotuje w destylowanej wodzie i jakos sie sprawdza.

mark70
11-12-2004, 13:08
Mialem do czynienia z roznymi pojemnikami ze sprezonym powietrzem do wymiatania kurzu z elektroniki. Niektore byly ok, inne zas (zwykle duzy pojemnik i duze cisnienie) mrozily przy rozprezaniu b. silnie.


Bo niektóre właśnie służą do zchładzania lub nawet mrożenia ale w domyśle, zakładam że, piszemyu w gronie ludzi rozsądnych i jeśli coś robią to się najpierw zastanowią lub przetestują.

Pszczola
11-12-2004, 17:44
Tak jest. Testy schladzania powietrzem sa wazne. Wystarczy 'popsikac-podmuchac' na dlon i sprawdzic rekoczynem. BTW - nie wspominalem o puszkach do schladzania elektroniki. Sa takie, ale nie sluza do przedmuchiwania elektroniki.

Jurek Plieth
11-12-2004, 17:48
...nie wspominalem o puszkach do schladzania elektroniki. Sa takie, ale nie sluza do przedmuchiwania elektroniki.
...a tylko do wykrywania tzw. zimnych lutów

Pszczola
11-12-2004, 18:06
...a tylko do wykrywania tzw. zimnych lutów
oraz do sprawdzania, czy problemy z dzialaniem jakiegos ukladu nie sa zwiazane z jego za wysoka temp. pracy.