PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie szkła w hasselbladach?



Il fuoco
25-08-2006, 23:38
Może ktoś wie jakie szkła można podpiąć pod wszelakiej maści hasselblady?
Mam nadzieję że jakieś Carla Zeissa podejdą.
Poważnie zastanwiam się nad jakimś starszym używanym modelem 6x6 a najlepsze z tego wszystkiego są Hasselblady.Na jakieś używane body z pryzmatem jeszcze mnie stać.Ale gorzej jakbym miał kupić szkło Hassela.
To by była tragedia.I dlatego pytam czy ktoś wie coś nt.wszelakich przejściówek.A może polecacie coś innego w temacie 6x6?
Oprócz startów itd. (chociaż je też biorę pod uwagę).

Czacha
25-08-2006, 23:43
Kup cos taniego (Kiev?) i zobacz jak sie na tym pracuje. Jak to pokochasz, wtedy kupisz Haselka.. mysle ze szkoda kasy na poczatek.

Il fuoco
25-08-2006, 23:50
mądrze mówisz Czacha...
ale ja już to pokochałem i mam ochotę poprostu spełnić swoje marzenie.
a żadnego bardzo dawno nie spełniłem.pozatym kocham biegać ze starą Prakticą po górach bez syfry.wszystko manual.
kievy podobno mają tendencję do nieszczelności i prześwietlania.a mi by to nie spasiło jakbym wylazł przed świtem "na mgły" i później okazałoby się że zdjęcie jest lekko spitolone przez nieszczelność.

p.s. a jak się wkurzę tak do końca :) to sprzedam całego canona którego mam, kupię hassela ze szkłem hassela,skaner i canona s2 is żeby był na imprezki i w ten sposób zacznę mieć znowu radość z robienia zdjęć a nie z pstrykania ładnych widoczków tak jak to odczuwam teraz...

Czacha
25-08-2006, 23:56
nieszczelnosci mozna podkleic gabeczka i juz znikna. na przeswietlanie tez jest rada - korekcja w glowie na stale ;) robisz pierwszy negatyw testowy i wiesz co i jak z czasami migawki..

za Hasla (jakas 500tka) z obiektywem zaplacisz jakies 2.5-3tys zl. ja bym sie zastanowil.

Il fuoco
26-08-2006, 00:01
chociaż jestem polakiem z krwii i kości to mam dość mcgyverowania po kilku ostatnich przygodach z moim 300D.
chcę kupić coś czym będę robił zdjęcia przez najbliższe XX (dużo) lat i niebędę martwił się o jakieś pierdoły typu nieszczelność etc.
chcę się nauczyć robić zdjęcia i nie mieć przy tym innych problemów niż brak czasu.oprócz tego dopóki mogę sobie pozwolić na wydatek 3k na hassela to chcę sobie na to pozwolić.kiedyś może mi nie daj Boże braknąć na chleb (nigdy nic nie wiadomo) więc jak mam teraz ochotę na coś porządnego to wydaje mi się że lepiej kupić takiego hassela i mieć wszystko z głowy.

Czacha
26-08-2006, 00:02
heh, Twoja kasa :) no to wbijaj na google i czytaj o szklach :-P

Il fuoco
26-08-2006, 00:10
Masz może jakiś link w zanadrzu?
Bo ja nie tyle o szkłach ile o bagnecie...
:twisted:
tzn widzę że carla zeiss'a da się tam podpiąć ale nie wiem na jakiej zasadzie...
czeka mnie dużo czytania i uczenia się :mrgreen:

znalazłem nowego kieva 88.
podkreślamnowego
to już są jaja.

Czacha
26-08-2006, 00:11
Po co kupujesz Hasselblada jesli chcesz tam jakies szkla Pentacona stosowac?
Kupujesz zestaw puszka + obiektyw i tyle.. a mocowanie jest do.. Hasselblada :mrgreen:

http://medfmt.8k.com/mf/cameras.html
http://medfmt.8k.com/mf/hassylenses.html

Il fuoco
26-08-2006, 00:14
Po co kupujesz Hasselblada jesli chcesz tam jakies szkla Pentacona stosowac?
Kupujesz zestaw puszka + obiektyw i tyle.. a mocowanie jest do.. Hasselblada :mrgreen:

yhm.
nie no pentacona niechcę tam dawać.bez przesady.ale jakiś np. cz distagon nie jest chyba zły a może być (chyba?) tańszy od szkieł hassela.

Ramirez
26-08-2006, 00:14
(...) kupię hassela ze szkłem hassela,skaner i canona s2 is żeby był na imprezki i w ten sposób zacznę mieć znowu radość z robienia zdjęć a nie z pstrykania ładnych widoczków tak jak to odczuwam teraz...

Tylko pamiętaj, że skaner za 300zł zbytnio do skanowania materiałow transparentnych się nie nadaje. Dobry skaner do przeźroczy to spory wydatek - niestety :sad:

Il fuoco
26-08-2006, 00:15
jak mniej niż tysiąc to dobrze.

edit:
wcześniej pomyliłem posty ale teraz piszę - znalazłem na necie nowego kijeva 88 ...... bez komentarza.
może się skuszę.nowy to nowy.

dzięki za linki Czacha.

Czacha
26-08-2006, 00:18
Co do sprzetu i szkiel to juz (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/64dfa7f67c8ada3b/566b83ce603c4590?hl=pl&lr=&rnum=36&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26start%3D30%26hl%3Dpl%26lr%3D %26group%3Dpl.rec.foto.*%26selm%3Dbl1asq%2524c2s%2 5241%2540news.onet.pl%26rnum%3D36#566b83ce603c4590 ) mowilem (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/4eabbcb5840938fc/d71ad3abc6934a17?hl=pl&lr=&rnum=27&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26start%3D20%26hl%3Dpl%26lr%3D %26group%3Dpl.rec.foto.*%26selm%3Dcb2b08%2524sc4%2 5241%2540news.onet.pl%26rnum%3D27#d71ad3abc6934a17 ) ze (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/879e8678002de059/c312b8ea9d0eefb?hl=pl&lr=&rnum=10&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26hl%3Dpl%26lr%3D%26group%3Dpl .rec.foto.*%26selm%3D9nabjq%2524p1%25241%2540news. tpi.pl%26rnum%3D10#c312b8ea9d0eefb) google (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/abdcc49bd85bb78/63df1c7835bf1701?hl=pl&lr=&rnum=5&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26hl%3Dpl%26lr%3D%26group%3Dpl .rec.foto.*%26selm%3D946643904.16994%2540gateway.n ewsgate.pl%26rnum%3D5#63df1c7835bf1701) prawde (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/464fcae02b7bd8f/2853f1c3d1fe4d70?hl=pl&lr=&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26hl%3Dpl%26lr%3D%26group%3Dpl .rec.foto.*%26selm%3D8oknqso665qssjftd483777jvbvru 89bu8%25404ax.com%26rnum%3D4&as_drrb=b&as_maxd=26&as_maxm=8&as_maxy=2000&as_mind=29&as_minm=3&as_miny=1995#2853f1c3d1fe4d70) Ci (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/8dc3e4cc705c0434/12e460371c6b12ed?hl=pl&lr=&rnum=3&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26hl%3Dpl%26lr%3D%26group%3Dpl .rec.foto.*%26selm%3Dvines.uq2E%252Bh9R4wB%2540kir chberg01.clt-ufa.net%26rnum%3D3#12e460371c6b12ed) powie! (http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto/browse_frm/thread/a4618e64a7f90304/12d0999dbe7606b9?hl=pl&lr=&rnum=1&prev=/groups%3Fq%3Dsredni%26hl%3Dpl%26lr%3D%26group%3Dpl .rec.foto.*%26selm%3Dd0lf2n%2524635%25241%2540inew s.gazeta.pl%26rnum%3D1#12d0999dbe7606b9) :mrgreen:

Il fuoco
26-08-2006, 00:21
idę po kawę...
i zaczynam czytać.

albo nie.idę spać bo jutro wieczorem robota foto.
dzięki tak czy inaczej.

wstałem.przez noc jeszcze bardziej utwierdziłem się w tym że potrzebuję 6x6.
ale już niekoniecznie hasselblad bo np. brakuje mi do eos'a dobrej lampy która może być niezbędna. więc będę szukał czegoś optymalnego:)

krwisty
26-08-2006, 10:49
Il fuoco: powiem ci tak. w sklepie firmowym arsenalu NOWY kiev88 z standardowym obiektywem, dwoma magazynkami nowego typu (to istotne) i z pryzmatem ttl ze spotem (super sprawa), z mirror lock-upem, no i co najwazniejsze mocowaniem bagnetowym psix kosztuje 1200zl. sam chcialem kupic ale zrezygnowalem z braku kasy. do hasselblada nie podepniesz zadnego szkla np od psixa, czy cokolwiek takiego z bardzo prostego powodu ktorego nikt w tym watku nie poruszyl: migawka centralna :) migawka wbudowowana jest w obiektywy (bynajmniej w serii 50X). pozdrawiam.

krwisty
26-08-2006, 10:50
a, zapomnialem dodac, mialem kieva88 kiedys... jestem teraz "wmiareszczesliwym" posiadaczem psixa, jezeli chcesz cos na ten temat wiedziec, to daj znac.

Diego
26-08-2006, 11:01
Ja polecam Ci cos takiego:

https://canon-board.info/imgimported/2006/08/MamiyaC330_2-2.jpg
źródło (http://feuerbacher.net/photo/Cameras/Mamiya330c/MamiyaC330_2.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.getnet.net/~gstewart/largegif/campage/mamiya.gif)
Opis:
http://www.geocities.com/heidoscop/mam_c330.htm
lub wykastrowaną wersję c-220.
Sam od dłuższego czasu uzywam c330, mam do tego pare szkiel i powiem Ci, ze to calkiem przyjemny aparat. O niebo lepiej fotografuje mi sie tym niz p-sixem ktorego mialem wczesniej. Lzejszy, nic sie nie zacina, nie nadkłada klatek, cichy. Elegancki :) Do wyhaczenia za ok 1200 pln, jak bedziesz w CKMK to wpadnij do Salvy na Zwierzyniecką, zdaje sie , ze ostatnio mial 330.

Edit:
Tu masz porownanie z jasziką:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://k43.pbase.com/u25/dang/large/39944835.C330a.jpg)

storm
26-08-2006, 11:02
Il fuoco: Mialem troche podobnie..
Zaczelem od lubitela 166U,
potem byl psix, ale nie potrafilem go do konca polubic.. wiec sprzedalem i z
czesci kupionych na ebayu zlozylem mamiye rb67, jakosc optyczna powalila mnie, ale to samo zrobil rozmiar i waga, kupilem wiec mamiye 6, bardzo kompaktowa aparat srednio formatowy 6x6.
Hmmm optycznie nie odbiega od rb67.
Ale Kreci mnie mysl o kamerkach Wielkoformatowych.
Tylko ze to juz jest zboczenie...

Mysle ze i u ciebie moze okazac sie to poczatkiem nalogu :)

Pamietaj jednak ze podstawa do kazdego aparatu srednioformatowego to swiatlomierz, Po bojach ze starym ruskim swiatlomierzem i ze zwalonymi slajdami przez to zakupilem przemilego sekonica bez ktorego sie teraz nigdzie nie ruszam jesli mam analoga..

krwisty
26-08-2006, 11:14
no swiatlomierz i sprawnosc migawki, to raz.

mamiya c330 lzejsza od psixa?:) no bez przesady...
mamiya6 - super, tylko dalmierz, fajne do streetow, lub czegos takiego, ale portret?
na twoim miejscu poszukalbym bronici sq, na allegro sa w dobrych pieniadzach, z fajnym wyposazeniem.

Czacha
26-08-2006, 11:17
mysle ze z tymi lustrzankami dwuobiektywowymi jest maly problem - brak kontroli glebi ostrosci.. i jakiego ustrojstwa by tam nie zastosowali i tak wystepuje paralaksa.. no ale da sie z tym zyc ;)

Diego
26-08-2006, 11:20
No baaa :) takiemu H. Newtonowi to nie przeszkadzalo :) ;)

popmart
26-08-2006, 11:28
Niezłego hassela ze standardem można nabyć na niemieckim Ebay w rozsądnych cenach ....a już napewno 2x taniej niż u przeginaczy na allegro

http://search.ebay.de/search/search.dll?from=R40&satitle=hasselblad

flippy
26-08-2006, 11:50
popmart mysle ze lepiej kupic sprzet w USA tam hassel'e sa znacznie tansze i wybor ogromny, sam zreszta kupowalem 500C. A nikt sie nie zastanawial nad Mamiya RZ67 fakt ze kawal korpusu ale nie dorgi i znacznie nowszy.
Pozdrawiam
Piotr

krwisty
26-08-2006, 11:54
ale to jest 67... zalezy co kto lubi. hassel jest leciutki, spokojnie bierzesz w plener.

iczek
26-08-2006, 13:51
Fuco - nie kupuj Kieva!
Z calym szacunkiem Czacha, jesli to ma byc jedynie test czy mu sie spodoba 6x6 to niech wezmie DRUH'a :) Wiem ze inna folozofia pracy, ale szkoda kasy na to ruskie badziewie. Pracowalem tym pol roku i po prostu dramat mechaniczny i dramat optyczny. Wszelkie gadanie, ze Ruscy robia super szkla, tylko trzeba znalec egzemplarz, to paranoja. Zamiast focic zaczynasz szukac niby dobrego szkla.
Fuco - kup sobie 500 hasselka i standard 80. Na poczatku dostaniesz orgazmu, potem zacznie sie pod gore. Swiatlomierz zewnetrzny nieodzwony i to nie jakies byle gowno, ale tysiaka wywalisz, bo jak zaczniesz robic bledy na slajdach, to sie za kieszen zlapiesz. Ten sprzet nie uznaje bledow, tam nie ma usrednionego pomiaru.
O skanowaniu ktos ci juz powiedzial.
Ceny ida w gore, bo coraz rzadziej mozna znalezc skanery z taniej polki. Laby wchodza w bebenki i Nikony, bo to juz w sumie rzadkosc aby ktos robiacy 6x6 potrzebowal tylko wgladowki. Obecnie skanowaniem zajmuja sie profi ludzie, bo tylko profi fotografowie nadal siedza w srednim. (prawie tylko).
Niemniej to czego nauczyl mnie sredni format i hassel to szacunek dla kadru.
Dla kazdej pieprzonej klatki, ktora nie jest kolejnym z miliona plikow, ale twoim tworzywem. Dosc kurde drogim tworzywem.
Wiec zaraz po leice ten aparat pokazal mi co to znaczy szukac momentu i sceny, i ze robiac zdjecie zebraka krecilem sie naokolo niego 2 godziny robiac jeden kadr, a nie minute i robiaz 100 strzalow jak z D2H :)

I jeszcze co do dwuobiektywowych aparatow.
One sa super bajerem... i to wszystko co mozna napisac.

pzdr i powodzenia

popmart
26-08-2006, 14:05
popmart mysle ze lepiej kupic sprzet w USA tam hassel'e sa znacznie tansze i wybor ogromny, sam zreszta kupowalem 500C. A nikt sie nie zastanawial nad Mamiya RZ67 fakt ze kawal korpusu ale nie dorgi i znacznie nowszy.
Pozdrawiam
Piotr


1 do stanów trochę daleko ....
2 wydaje mi się że w Niemczech wogóle sprzęt foto jest tańszy niż w USA (zeissy na pewno ok 2x tańsze niż w USA)

JSK
26-08-2006, 14:49
.... a nie minute i robiaz 100 strzalow jak z D2H :)


... to dość trudne do wykonania, ale...

Podpisuję się pod tym co piszesz. Hassel to klasa sama dla siebie, cała reszta to wynalazki.

P.S. Cholera, pomyliłem D2H z H2D. Sorki iczek, da się zrobić!

Il fuoco
26-08-2006, 17:43
postanowione.kupuję hassela. prawdopodobnie 500C/M i do tego prawdopodbnie jakiegoś Zeissa 80 lub 150 mm.
to będzie nauka od podstaw ale wiem że warto.

DoMiNiQuE
26-08-2006, 17:45
cos czuje, ze niedlugo pojawia sie nowe definicje 'swietlistosci' :mrgreen:
;)

Il fuoco
26-08-2006, 17:46
Fuco - nie kupuj Kieva!
Z calym szacunkiem Czacha, jesli to ma byc jedynie test czy mu sie spodoba 6x6 to niech wezmie DRUH'a :) Wiem ze inna folozofia pracy, ale szkoda kasy na to ruskie badziewie. Pracowalem tym pol roku i po prostu dramat mechaniczny i dramat optyczny. Wszelkie gadanie, ze Ruscy robia super szkla, tylko trzeba znalec egzemplarz, to paranoja. Zamiast focic zaczynasz szukac niby dobrego szkla.
Fuco - kup sobie 500 hasselka i standard 80. Na poczatku dostaniesz orgazmu, potem zacznie sie pod gore. Swiatlomierz zewnetrzny nieodzwony i to nie jakies byle gowno, ale tysiaka wywalisz, bo jak zaczniesz robic bledy na slajdach, to sie za kieszen zlapiesz. Ten sprzet nie uznaje bledow, tam nie ma usrednionego pomiaru.
O skanowaniu ktos ci juz powiedzial.
Ceny ida w gore, bo coraz rzadziej mozna znalezc skanery z taniej polki. Laby wchodza w bebenki i Nikony, bo to juz w sumie rzadkosc aby ktos robiacy 6x6 potrzebowal tylko wgladowki. Obecnie skanowaniem zajmuja sie profi ludzie, bo tylko profi fotografowie nadal siedza w srednim. (prawie tylko).
Niemniej to czego nauczyl mnie sredni format i hassel to szacunek dla kadru.
Dla kazdej pieprzonej klatki, ktora nie jest kolejnym z miliona plikow, ale twoim tworzywem. Dosc kurde drogim tworzywem.
Wiec zaraz po leice ten aparat pokazal mi co to znaczy szukac momentu i sceny, i ze robiac zdjecie zebraka krecilem sie naokolo niego 2 godziny robiac jeden kadr, a nie minute i robiaz 100 strzalow jak z D2H :)

I jeszcze co do dwuobiektywowych aparatow.
One sa super bajerem... i to wszystko co mozna napisac.

pzdr i powodzenia

otóż to. szacunek dla kadru. a nie 100 klatek na 1 temat. niby cyfrą też tak można ale tutaj jest odgórnie prikaz że się nie da i nie wolno i jeszcze kosztuje.


cos czuje, ze niedlugo pojawia sie nowe definicje 'swietlistosci' :mrgreen:
;)
o to napewno...
widzę...widzę...jasność widzę....świetlistość się znaczy :mrgreen:


popmart mysle ze lepiej kupic sprzet w USA tam hassel'e sa znacznie tansze i wybor ogromny, sam zreszta kupowalem 500C. A nikt sie nie zastanawial nad Mamiya RZ67 fakt ze kawal korpusu ale nie dorgi i znacznie nowszy.
Pozdrawiam
Piotr

6x7 odpada...tylko kwadrat :p

minek
27-08-2006, 00:43
Może ktoś wie jakie szkła można podpiąć pod wszelakiej maści hasselblady?
Mam nadzieję że jakieś Carla Zeissa podejdą.
Poważnie zastanwiam się nad jakimś starszym używanym modelem 6x6 a najlepsze z tego wszystkiego są Hasselblady.Na jakieś używane body z pryzmatem jeszcze mnie stać.Ale gorzej jakbym miał kupić szkło Hassela.
To by była tragedia.I dlatego pytam czy ktoś wie coś nt.wszelakich przejściówek.A może polecacie coś innego w temacie 6x6?
Oprócz startów itd. (chociaż je też biorę pod uwagę).

Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę i to napisał, ale szkła do hassela, to szkła do hassela, koniec, korpka.
Wszystkie C5xx, czyli ta jedyna słuszna seria wymaga obiektywów z migawką centralną, dopasowane bagnetem i innymi pierdami (mechanizcnie jakoś - jak - nie wiem, bo tylko widziałem jak działa, ale w garści miałem krótko) do hassela i już. W każdym razie obiektywy z migawką wbudowaną. Owszem, zeissa, ale specyficzne, te od psixa raczej nie dostosowywalne.

Czacha
27-08-2006, 07:17
Macie racje - totalnie zapomnialem o tej migawce :mrgreen: Do mojej Mamiyki da sie podpiac rozne wynalazaki.. ale to i tak profanacja jakosci sredniego formatu ;)

krwisty
27-08-2006, 10:02
przeciez ja to napisalem :D

czornyj
27-08-2006, 22:46
Il fuoco, zdradzę ci w tajemnicy, że dawniej kupowało się hassle po to, żeby korzystać z zaj...stej optyki o piekielnie wysokiej rozdzielczości, a nie po to, żeby robić kwadratowe zdjęcia. Kwadratowe zdjęcia można robić wszystkim. Kombinowanie, żeby kupić hassla i dokręcać potem do niego jakieś pomioty socjalistycznej gospodarki uspołecznionej, to mniej więcej tak, jakbyś kupił budę porsche i zapodał do niego silnik od trabanta - owszem, będzie jeździł i fajnie wyglądał, tylko pytanie - po ch... ci taki szatański wynalazek?

pazurek
28-08-2006, 00:06
Oj no, nie od dzisiaj wiadomo ze laski leca na sredni format. :roll:

;)

Il fuoco
28-08-2006, 00:45
Oj no, nie od dzisiaj wiadomo ze laski leca na sredni format. :roll:

;)

taaaaak???:)
a to tym lepiej...





Szkoda że moja nie leci na aparaty...
muszę inaczej nadrabiać :twisted: 8)


Il fuoco, zdradzę ci w tajemnicy, że dawniej kupowało się hassle po to, żeby korzystać z zaj...stej optyki o piekielnie wysokiej rozdzielczości, a nie po to, żeby robić kwadratowe zdjęcia. Kwadratowe zdjęcia można robić wszystkim. Kombinowanie, żeby kupić hassla i dokręcać potem do niego jakieś pomioty socjalistycznej gospodarki uspołecznionej, to mniej więcej tak, jakbyś kupił budę porsche i zapodał do niego silnik od trabanta - owszem, będzie jeździł i fajnie wyglądał, tylko pytanie - po ch... ci taki szatański wynalazek?

nie no. dzięki. już jestem uświadomiony co do szkieł i całej reszty.
będę kompletował to cudo powoli ale z dobrych komponentów.
i z ebay.com jak dobrze pójdzie...

czornyj
28-08-2006, 01:54
Skoro tak - to świetnie. Z całego serca odradzam. Nazwa tej znamienitej firmy wzięła się od angielskiego rzeczownika "hassle" - "udręka", "mordęga". Jeżeli masz problem, bo nie jesteś zadowolony z rezultatów uzyskiwanych Canonem 300D, to po zakupie Hasia będzie jeszcze zdecydowanie gorzej, bo on bynajmniej niczego nie ułatwia, ani nie uczy.

Jak myślisz, dlaczego zawodowcy po wejściu technologii cyfrowej pozbywają się z dużą stratą tych cudowności? Bo się tym zbyt łatwo pracowało i postanowili szukać wyzwań?

JSK
28-08-2006, 07:27
Skoro tak - to świetnie. Z całego serca odradzam. Nazwa tej znamienitej firmy wzięła się od angielskiego rzeczownika "hassle" - "udręka", "mordęga"....
I tutaj zapomniałeś o uśmieszku. Ponieważ to co piszesz to taki sobie żart słowny. Firma Hasselblad wzięła nazwą od nazwiska Państwa Erny i Victora Hasselbladów. I tyle. Zważ na pisownię "Hassel" a nie "Hassle". Gdyby był uśmieszek....

A z trudnością pracy na Hasselu to odrobinę przesadzacie. Mam doświadczenie z H2D. Łatwiejszy i bardziej wybaczający od wszystkiego co znam. Matryca rejestruje głębię 16EV. Na jakimkolwiek wydruku (czy naświetleniu) rozpoznajemy okiem tylko rozpiętość 8EV. Zatem przy spłaszczaniu materiału jest ogromna przestrzeń do bezstratnej korekty. W studio maszyna jest DOSKONAŁA, poza studiem jedynym minusem to szybkość rejestracji. Wiem, że ma się to nijak do analogowych urządzeń. Ale przypuszczam, że w stosunku do innych analogów będzie podobnie. Po prostu Hasselblad przebija wszystko. A że (przy analogu) wymaga nieco więcej umiejętności, to chyba zaleta. Tak myślę.

Jedyna prawdziwa wada to zaporowa cena.

czornyj
28-08-2006, 09:02
JSK, z całym szacunkiem, trudno się nie domyślić że to żart. Po drugie - nawet H2D to dla przeciętnego użytkownika 300D użytkowy koszmar - wprawdzie pomiar i autofocus są już tutaj zautomatyzowane (alleluja!), ale dalej wypada pracować na czułości 50ISO, przy jednoczesnym wydłużeniu czasów związanych ze znacznie dłuższymi ogniskowymi. I jeszcze jedno - do dobrania się do owych 16EV potrzebujemy czegoś, co umożliwi nam szybką i sprawną pracę na 78MB plikach RAW, czyli znowu rozmawiamy o czystych abstrakcjach...

Mikołaj
28-08-2006, 09:23
I jeszcze jedno - do dobrania się do owych 16EV potrzebujemy czegoś, co umożliwi nam szybką i sprawną pracę na 78MB plikach RAW, czyli znowu rozmawiamy o czystych abstrakcjach...
Już nie przesadzaj, komputery znacznie tanieją i jest to pomijalny wydatek w stosunku do H2D.

Il fuoco
28-08-2006, 09:34
a propos h2d widziałem na allegro wypożyczalnię tego cacka na 1 dzień zdjęciowy z kilkoma szkłami i z jakimś Mac'iem.
wyszło coś 2400 zł za dzień:) hehe najs najs...
czornyj - czemu uważasz że hassel niczego nie uczy?
skoro jest trudniej zrobić dobre zdjęcie i jak mówisz może to być udręka - to chyba trzeba się nauczyć... zwłaszcza na analogu gdzie płacisz za materiał światłoczuły.

JSK
28-08-2006, 09:36
....czyli znowu rozmawiamy o czystych abstrakcjach...
I tu się całkowicie zgadzam.
Swoją wypowiedź troszeczkę uprościłem. Oczywistym jest, że średni format (zarówno cyfrowy jak i analogowy) ciągnie za sobą znacznie wyższe wymagania dla całej reszty.

krwisty
28-08-2006, 09:44
ech. nadal nie rozumiem, po co na entry-level brac hassela. ale moze to tylko ja. robic zdjecia mozna sie nauczyc na starcie, psixie. mozna sobie kupic docelowo bronice za jakies smieszne pieniadze... ale czy nie lepiej na poczatek kupic za 300zl sixa, posmakowac kadrowania, pokory w obslugi sprzetu. bo tego wlasnie uczy ten sprzet. szok bedzie wiekszy niz przy wejsciu w hassela, ale jaka potem przyjemnosc uzytkowania tegoz szwedzkiego wynalazku :)

czornyj
28-08-2006, 09:51
Il fuoco, dlatego, że jeżeli jaki piszesz nie wychodzi ci z 300D, to Hasel może tylko bardziej zniechęcić. Dla mnie naturalna kolej rzeczy jest taka, że za Hasela łapiesz się z konieczności - powiedzmy zajmujesz się fotografią artystyczną, i musisz wykonywać olbrzymie powiększenia wystawowe.

Wprawdzie istnieje szkoła utrzymująca, że najlepiej nauczyć się pływać wskakując do głębokiego basenu, ale z moich obserwacji wynika, że większość dzieci się wtedy topi, co cholernie im ową naukę utrudnia...

krwisty
28-08-2006, 10:09
e, no tak bym nie dramatyzowal, ze sie zaraz utopi. musi po prostu nabrac pokory :) i zeby nabrac pokory wobec tematu i samej specyfiki zdjec robienia polecalbym jakiegos psixa, tudziez kieva (wiem, ze ciezko o sprawne), do tego reczny swiatlomierz (swierdlowsk4, tudziez weimarlux cds) i po sprawie. pokory nauczyc trzeba sie wszedzie, przy kadrowaniu, przy naciagu filmu, przy mierzeniu swiatla, i, i, i...

Czacha
28-08-2006, 10:35
Moze to troche tak, iz panuje przekonanie, ze majac taki aparat jak Hasselblad zdjecia same beda wychodzily dobrze? Wiecie.. ta swietlistosc.. zero problemow z kadrowaniem, bo to kwadrat..

.. ale to nie Minolta 700si - tylko ona sama zdjecia robi :mrgreen:

czornyj
28-08-2006, 10:37
Pokory najlepiej się uczyć oglądając albumy wielkich twórców fotografii i malarstwa albo chodząc do muzeum, a nie mordując się z zacinającym się naciągiem PSIX-a. A żeby nauczyć się robić dobre zdjęcia najlepiej dużo fotografować, co średni format może skutecznie utrudnić.

Powiedzcie mi, dlaczego np. w przypadku nauki rysunku nikt przy zdrowych zmysłach nie zaczyna od miedziorytu, tylko dlaczegoś preferowany jest ołówek i węgiel? Czy myślicie, że na uczelniach przywiązuje się cegłę do ręki studenta, żeby mu się trudniej rysowało?

Ćwiczenie czyni mistrzem, nie Hasselblad.

JSK
28-08-2006, 10:42
Ćwiczenie czyni mistrzem, nie Hasselblad.
Święte słowa!
Gdybym jednak miał wolne 250kzł to na 100% kupuję H2D39 z zestawem szkieł i oświetlenia. Do tego właściwy soft na właściwym komputerze i dobra (!) drukarka. I wcale nie dlatego, że coś takiego jest mi potrzebne. O co to to nie :grin: Z tym sprzętem jest tak: jak raz dotkniesz to po sprawie. To tak jak wirus na który brak szczepionki.:sad:

czornyj
28-08-2006, 10:55
Gdybym jednak miał wolne 250kzł to na 100% kupuję H2D39 z zestawem szkieł i oświetlenia. Do tego właściwy soft na właściwym komputerze i dobra (!) drukarka. I wcale nie dlatego, że coś takiego jest mi potrzebne. O co to to nie :grin: Z tym sprzętem jest tak: jak raz dotkniesz to po sprawie. To tak jak wirus na który brak szczepionki.:sad:

No ale to trochę z innej beczki. Wiadomo, że przyjemność z posiadania takiego sprzętu jest olbrzymia, bo to bardzo piękne zabawki. Do dziś nie mogę przeżałować mojej Mamiyi RZ Pro II, co mi ją źli ludzie dawno temu ukradli... Jakie z niej wychodziły slajdziki!

krwisty
28-08-2006, 12:06
etam, moj naciag sie nie zacina ;)

iczek
28-08-2006, 13:14
Moze to troche tak, iz panuje przekonanie, ze majac taki aparat jak Hasselblad zdjecia same beda wychodzily dobrze? Wiecie.. ta swietlistosc.. zero problemow z kadrowaniem, bo to kwadrat..

... i wiesz co Czacha... to sie sprawdza. I to jak cholera.
Dokladnie tak myslalem kupujac pierwszy srdniak, wspomnianego kieva, potem wsiadlem na Hassy i ... robilem o niebo lepsze zdjecia niz EOS 1n czy jeszcze wowczas F100.
Po prostu to sie kurde jakos magicznie sprawdza, ze zwolnienie rytmu pracy samo sklania cie do analizy kadru PRZED jego zrobieniem, a nie PO ... :) I nikt mnienie przekona, ze tak nie jest, bo tak jest.!

Czacha
28-08-2006, 14:43
iczek, oczywiscie.. pod warunkiem ze ktos "czuje bluesa".. bo w przeciwnym wypadku kwadrat, a nawet kolo mu nie pomoze :mrgreen:

Kolekcjoner
29-08-2006, 03:41
A ja mam Psix-a, fajnie się tym kadruje. Tyle że jest jeden problem z tym aparatem (pomijając jego techniczne niedomogi). Kwestia kosztów. Jedno to materiał - slajd + wywołanie. Drugie to skanowanie. No bo skanowanie we własnym zakresie na tanim skanerze daje efekt porównywalny jakością z cyfrówkami za 500zł, a raczej nie o to tu chodzi. Jedno jest faktem, przyjemności kadrowania w średnim formacie póki co nic nie zastąpi. A no i jeszcze ten niesamowity odgłos migawki.

storm
29-08-2006, 10:40
Kolekcjoner: heh, tak odglos migawki z psixa faktycznie byl fajny... w mamiyi rb67 juz mniej mi sie podobal, a metaliczny trzask z rangefindera mamiyi 6 to juz wogule porazka.. choc aparacik bardzo miodny.

Jacek_Z
29-08-2006, 16:53
Kiev to pomyłka. on nie zachęci do 6x6, a zniechęci.
skoro Il fuoco chce 6x6 czemu pomineliście kilka innych mozliwości?
Szczególnie Bronica - z bardzo dobrą optyką, ostatnio za pół darmo.
Rolleiflex - za drogo, wolałbym hasa.
Zresztą dzisiejsza cena Hasela też jest przystępna (myśle o tych na filmy, a nie cyfrowe)

Il fuoco
29-08-2006, 17:08
no właśnie bronice też oglądałem na ebay'u razem z kasetą i szkłem i kominkiem wychodzi coś ok 2,5k zł w przyjemnym jak na oko stanie.

edit:
nawet nie 2,5.
z przesyłką wyszło 1,5k.muszę się dowiedzieć jak z cłem etc.
w zestawie gość sprzedaje bronica sq ai plus kaseta 120 plus 80mm f.2.8...

Jacek_Z
29-08-2006, 17:53
jest jeszcze Pentax 6x6 - Pentacon six jest do niego podobny. Nie ma wymiennych kaset to minus, ale jesli ci na tym nie zależy to też o tym pomyśl.
ja bym wybrał jednak:
1 Hasselblad (503)
2 Bronica
3 Rollei
4 Pentax
dyskwalifikuję pentacona i kieva.
jest też Mamiya 7 - (co prawda 6x7 i celownikowa, przez to stosunkowo lekka, nie taka jak RZ czy RB) mozesz obciąć ten 1 cm jak chcesz kwadraty. Ale zapewniam cie, że ten format jest na tyle blisko kwadratu, ze to prawie to samo, a czasami lepiej - przy portrecie i sylwetce jest lepsze wykorzystanie powierzchni filmu. Z hasela często nie zostawia się kwadratów, a kadruje. Tak jak i z kazdego aparatu zresztą - z małego obrazka tez robi sie panoramy i kwadraty.
A moze Linhof Technika - 6x9 - ale oryginalny, mały (składany) ma pokłony i daje olbrzymie mozliwosci. Lekki zestaw - nawet z kilkoma obiektywami. Fajny średni format. A jak wygląda! Ale bardzo, bardzo wymagający bo to nie lustrzanka (celownik lub matówka) całkowicie manualny. Mozna się zakochac, bo używanie go to całe misterium. Odwrotność cyfry.
P.S. nie mam pojęcia jak kiedyś można było uzywać go w reportazu. A używano.

krwisty
30-08-2006, 19:02
ekhm, nie wiem, moze moje posty sie nie wyswietlaja, ale pisalem o bronice :/

schabu
30-08-2006, 19:59
ja trzaskam pentaconem i jest mi z nim dobrze (chociaz mialem problemy na poczatku). ale wiadomo ze apetyt rosnie w miare jedzenia. kiedys mialem lubitela, teraz pentacona a potem...? Pewnie mamiye bo jest wyprzedaz:D
http://www.mamiya.com.pl/