Zobacz pełną wersję : Prośba do kolegów z Łodzi
Mam małą prośbę do kolegów z Łodzi. Chodzi mi o informację, co znajduje się na posesji przy ul. Zielonej 8. Jeśli byłaby taka możliwość prosiłbym o zdjęcie (via mail - domero@wp.pl ) tego budynku z ujęciem ew. szyldów znajdujących się przy wejściu.
Zgodnie z informacjami na stronie www.execomputers.pl ma się tam znajdować ów sklep (.exe Computers), choć pewnie jest to prywatna posesja.
Straciłem wszelki kontakt z tą firmą i obawiam się, że zostałem wyrolowany.
Dominik
Hejka ... postaram sie dzisiaj tam podjechac i obfocic. Ale bede dopiero wieczorem.
McKane, coś z tego wyszło?
Może ktoś inny znajdzie chwilkę, że podskoczyć do centrum. Jest Was w końcu paru w Łodzi, prawda?
Czas, niestety, gra na moją niekorzyść.
Bradzo Was proszę.
McKane, coś z tego wyszło?
Może ktoś inny znajdzie chwilkę, że podskoczyć do centrum. Jest Was w końcu paru w Łodzi, prawda?
Czas, niestety, gra na moją niekorzyść.
Bradzo Was proszę.
Dobrze że się przypomniałeś :).
W zasadzie o co biega? nie odpowiadają na telefony?
Dzisiaj w drodze do pracy przejeżdzałem obok. Było przed 9 rano, chyba zamknięte, więc nie wiem czy działają (pewnie od 10). Firma z zewnątrz wygląda jak dawniej, Okna zaklejone całkowicie reklamami więc nic nie widać. Szyldy wiszą, chyba firma istnieje. Znam ją z widzenia, nawet kiedyś miałem kupić u nich zasilacz do kompa ale na stronie mieli chore ceny. Może jutro zajrzę jak będę wracał do chaty...
Telefony milczą, maile wracają. Czasem jak dzwonię jest sygnał zajętości, więc nie ja jeden próbuję się do nich dostać.
Może na dzwiach jest jakaś informacja o przerwie w pracy albo coś?
Jestem. Ja przejezdzalem obok dzisiaj (nie moglem sie zatrzymac) i bylo otwarte. Moze jutro uda mi sie wejsc i zapytac co z ich telefonem ale nie obiecuje.
Udało mi się przed chwilą dodzwonić na komórkę. Pan ma sprawdzić co z moim zamówienim i dać znać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Niestety nie udało mi się dowiedzieć o przyczynę braku wszelkiego kontaktu przez ostatnie dni. Tak więc całkiem spokojny jeszcze nie jestem.
-EDIT-
Kawał sk*la. Mówi, że sprawdzi i oddzwoni w ciągu pół godziny, po czym wyłącza telefon.
-EDIT2-
Jako że miałem dziś sprawę do załawienia w połowie drogi od chaty do Łodzi, postanowiłem dołożyć parę złotych na etylinę i pofatygować się do sklepu. Po krótkiej i nieprzyjemnej dyskusji dostałem zwort wpłaconej kasy + częściwą rekopensatę kosztów etyliny.
Generalnie konkluzja taka, że w zakresie prowadzenia sklepu internetowego goście są beznadziejni. Może jako sklep "stacjonarny" zasługują na uwagę, ale to będą wiedzieć najlepiej "tubylcy" :)
Na stacjonarny numer dalej nie można się dodzwonić. Nie zapytałem o to bo miałem za wysokie ciśnienie.
Dzięki wszystkim, którzy zainteresowali się moim problemem.
Jeśli o mnie chodzi: EOT.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.