Jasiek.B
21-08-2006, 14:18
Witajcie,
Jestem na tym forum nowy a trafiłem tu licząc, że znajdę jakieś sugestie jak radzić sobie z problemem AF w S2, którego używam.
Niestety przeszukałem forum i znalazłem tylko narzekania, że AF to największy ból tego aparatu. Generalnie zgadzam się z tą opinią... ale skoro już wszyscy wiedzą o tym, to może podzielcie się opiniami jak sobie z tym radzić?
Szczególnie interesuje mnie taka sytuacja:
mamy pochmurny dzień, dość ciemne tło (na przykład w lesie czy innym miejscu z dużą ilością zieleni) i osobę, którą chcemy sfotografować. Nastawy to powiedzmy f5,6 i 1/60s. Fotografujemy z jakichś 3-4m. I w takiej sytuacji mój S2 często głupieje do reszty. Pokazuje, że ma ostrość, a jak oglądam gotowe zdjęcie, to wychodzi, że złapał ją ale zupełnie nie tam, gdzie chciałem...
Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, propozycje ustawienia menu, opcji czy czegokolwiek innego żeby sobie z tym poradzić... to ja bardzo poproszę.
Jestem na tym forum nowy a trafiłem tu licząc, że znajdę jakieś sugestie jak radzić sobie z problemem AF w S2, którego używam.
Niestety przeszukałem forum i znalazłem tylko narzekania, że AF to największy ból tego aparatu. Generalnie zgadzam się z tą opinią... ale skoro już wszyscy wiedzą o tym, to może podzielcie się opiniami jak sobie z tym radzić?
Szczególnie interesuje mnie taka sytuacja:
mamy pochmurny dzień, dość ciemne tło (na przykład w lesie czy innym miejscu z dużą ilością zieleni) i osobę, którą chcemy sfotografować. Nastawy to powiedzmy f5,6 i 1/60s. Fotografujemy z jakichś 3-4m. I w takiej sytuacji mój S2 często głupieje do reszty. Pokazuje, że ma ostrość, a jak oglądam gotowe zdjęcie, to wychodzi, że złapał ją ale zupełnie nie tam, gdzie chciałem...
Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, propozycje ustawienia menu, opcji czy czegokolwiek innego żeby sobie z tym poradzić... to ja bardzo poproszę.