Zobacz pełną wersję : Podróbki SanDisk na eBayu
dentharg
19-08-2006, 09:49
Cześć!
Kupiłem sobie SanDiska Extreme III na eBayu z Hong Kongu. Koleś (perfect_mp3_seller) miał 100% pozytywów.
Karta doszła i śledząc
ten przewodnik (http://reviews.ebay.com/FAKE-SanDisk-Extreme-Compact-Flash-Cards-Exposed_W0QQugidZ10000000001456539?ssPageName=BUYG D:CAT:-1:SEARCH:4)
okazało się, że jest to ewidentna podróbka. Założyłem już "resolution" w eBayu żeby kasę odzyskać - zobaczymy co z tego przyjdzie.
A post tak dla ostrzeżenia innych.
Kolekcjoner
19-08-2006, 14:08
Dzięki za informację. Dotąd były problemy z podróbkami ultra II jak widać już się to zmieniło.
Napisałeś że "śledząc ten przewodnik okazało się, że jest to ewidentna podróbka" czyli żadnego odczuwalnego przyspieszenia nie było jak rozumiem?
Mam zamiar nabyć coś takiego w najbliższym czasie i dzięki jeszcze raz za ostrzeżenie!
dentharg
19-08-2006, 15:16
Maksymalne transfery to READ 11 MB/s, WRITE 8 MB/s.
Gdzie powinno być odp. 20/19.
mattnick
19-08-2006, 15:21
a gdzie sprawdzić transfery ??
Maksymalne transfery to READ 11 MB/s, WRITE 8 MB/s.
Gdzie powinno być odp. 20/19.
To ja tylko ostrzege jeszcze przed stosowaniem testu transferu jako wyznacznika podrobki.
To co "powinno byc" wychodzi tylko na dobrym czytniku.
Jak sprawa z Preteciem gdzies na forum - testowalismy z Zielonym karte Pretec 2GB 133x i na czytniku I-tec all in 1 = 2.9 MB/s, na czytniku Hama 7in1 (OIDP) = 7.1 MB/s, na moim czytniku Sandisk 1in1 = 11.9MB/s .
Wiec jesli masz czytnik wlasnie klasy I-tec All in One to mozesz nieslusznie podejrzewac podrobke z powodu zanizonych przez czytnik transferow.
Kolekcjoner
20-08-2006, 00:04
A po za tym to przede wszystkim dla mnie najważniejsza jest różnica szybkości w aparacie. Sprawa transferów do komputera nie zawsze jest miarodajna względem szybkości karty w aparacie.
A po za tym to przede wszystkim dla mnie najważniejsza jest różnica szybkości w aparacie.
Dodatkowo dochodzi sprawa zaufania do karty i do jej awaryjności. Podróbka może być pod tym względem gorsza od oryginału.
A po za tym to przede wszystkim dla mnie najważniejsza jest różnica szybkości w aparacie. Sprawa transferów do komputera nie zawsze jest miarodajna względem szybkości karty w aparacie.
No wlasnie... czyli w czytniku (dobrym!) trzeba przetestowac predkosc zapisu a nie odczytu.
Zdazaja sie oszustwa na ebayu. Ja niestety tez wpadlem na sandisku ultra II 2 gb. Ostrzegam przed sprzedawca 'eastfreshpearl' z Hongkongu. Karta poszla do uzytku do palmtopa, tam zabojcza predkosc nie jest konieczna, a ze byla tania to nie chcialo mi sie szarpac na ebayu. Ten guide z pierwszego postu jest genialny, polecam.
dentharg
22-08-2006, 09:22
Ja nie mówię o transferze, tylko też o wykonaniu. Prześledziłem poradnik i moja karta i opakowanie mają *wszystkie* znamiona podróbki!
Moja tez ma to wszystko, czego miec nie powinna. Szkoda ze nie wiedzialem tego wczesniej... Wysmarowalem obszernego maila do Sandiska na ten temat, wyslalem go 2 razy w ciagu 2 tygodni i zadnej odpowiedzi. Pytalem, czy maja cos, co pozwala identyfikowac orginalne karty, jakis przewodnik, czy cos w tym stylu. No ale na chinskich cwaniakow to nie ma mocnych...
dentharg
22-08-2006, 10:53
No, ja koresponduję z SanDiskiem od dwóch dni. Pisać trzeba przez stronę (support) i wtedy błyskawicznie reagują. Zwłaszcza, jeśli w tytule/opisie zawrze się słowo FAKE. Reagują na to dosyć mocno.
Tak wlasnie robilem. Pisalem przez ich strone przez dzial support, opisujac dokladnie zaistniala sytuacje. No ale niestety zadnej reakcji sie nie doczekalem. Nie ukrywam, ze rozczarowalem sie bardzo podejsciem sandiska, no ale moze (mam nadzieje) jestem odosobnionym przypadkiem. Czlowiek probuje cos zdobyc taniej, szuka po aukcjach i za granica, a tu taka wpadka. Niestety, chyba dobry sklep i troche wiecej $$$ daje gwarancje ze dostaniesz orginal.
dentharg
23-08-2006, 07:58
Jestem niestety odmiennego zdania.. 100% gwarancję na oryginalne pochodzenie to chyba tylko dystrybutor może dawać (a może i nie :) )
perqsista
23-08-2006, 08:51
W piatąk potrzebowałem na gwałt(ślub) dokupić kolejny 1GB.
Padło na SanDiska Ultra II (mam 2 takie karty i jedną niebieską i żadnych problmów).
Wszyscy sprawdzeni znajomi sprzedawcy z okolicy albo na urlopach albo nie odbierali telefonów. Szybko przeglądnąłem na Allegro oferty z Poznania. Patrzę, jest jakiś sprzedawca - w cholerę transakcji prawie 100% pozytywów. Cena bardzo dobra 133zł. Zadzwoniłem i za godzine stawiłem się odebrać osobiście. Facet przynosi mi kartę i od razu widze, że opakowanie zupełnie inne - mniejsze i nie zgrzewane. Ale nic, mówie żeby otworzył i wyjął kartę to sobie porównam z moimi. Facet trochę się krzywi, daje mi kartę no i w zestawieniu z oryginalną różnice w wyglądzie aż kłują w oczy. W (jak mniemam) podróbie naklejka z logo jakaś taka wyblakła, trochę mniejsza. Spod naklejek wystawały metalowe elemanty. Zupełnie inaczej wyglądały plastikowe brzegi. Karta wyglądała praktycznie identycznie jak GoodRam który sobie kupiłem u znajomego na przetestowanie (ślubu na nim nie robiłem i nie mam zamiaru robić;)) . Zapytałem gościa czy wg niego ta karta to oryginał. Oczywiście twierdził, że jak najbardziej. Sprowadzają je różnie: z Singapuru, USA itd.. Mimo wszystko podziękowałem i mówię, że nie kupię. Oddaję mu jego karte a on mi na to, że teraz to on nie wie czy to jego czy moja karta :). Ja mu na to, że łatwo odróżnić-moja jest podpisana. Tu nasza znajomość zakończyła się. Podjechałem do dość renomowanego sklepu komputerowego i tam kupiłem za 154 zł i tu już nie miałem najmniejszych wątpliwości. Opakowanie zgrzewane, karta identyczna jak moje 2 pozostałe.
dentharg
23-08-2006, 10:17
No właśnie, tu opakowanie nie jest zgrzewane.
Tak ubolewam nad tym, że konta PayPal w Polsce są tylko Send Only i koleś nie da rady mi zrefundować kosztów wysyłki do Chin (coby nie było to ca. 100 pln, czyli ponad 25 ojro). Może co najwyżej cofnąć wpłatę i dostanę zwrot kasy, którą zapłaciłem = lipa. Karta kosztowała z wysyłką 110 ojro czyli mniej/więcej 440 pln; tyle kosztuje Kingston ElitePro 4GB z podobnymi transferami co ten "Extreme".
Jednakże przy Kingstonie jest "jakaś" gwarancja jakości - tu jej brak.
I teraz najciekawsze. Obejrzałem sobie wszystkie moje SanDiski (mam 2x256 MB, nawet nie Ultry). Ten, który dostałem z aparatem na bank oryginał; ale ten, którego dostałem od Canona w ramach promo po zakupie 350D - tu już pewien nie jestem: zupełnie inne wykończenie, zwykła blacha na karcie, a nie "brushed" jak w tym opisie na jebaju. Ale darowanemu.. ;)
dentharg
23-08-2006, 11:51
A w ogóle to czy ktoś tu na forum ma Extreme III, jest pewny jej oryginalności i może sprawdzić transfery?
Kolekcjoner
23-08-2006, 18:51
Ja mam, Transferów nie sprawdzałem ale jak włożę do aparatu (30D) to dostaje turbo-przyspieszenia w porównaniu do np. preteca cheetach lub nawet tych szybkich kingstonów. Do kompa dane też się zgrywają błyskawicznie.
Witam,
Ja chyba też dałem się zrobić z bambuko, biedny Polaczek chciał zaoszczędzić na karcie - a prawdopodobnie za 205 PLN z Allegro ma podróbkę.
Poniżej link do aukcji:
http://allegro.pl/item126170567__cf_sandisk_ultra_ii_2_gb_nowa_gwar_ 0zl_wys.html
Jak ktoś chce skany mojej karty to mogę wysłać e-mailem.
Pozdro!
Kupiłem ostatnio 2 karty SanDisk 2GB obie odbiegają nieco od opisu oryginału: tylne nalepki pasują raczej do podróbki układem znaków, na frontowej jedna ma napis złoty druga srebrny. Obie to oryginały, w aparacie o połowę szybsze od Kingston 2GB 50x. Czytnik wew. USB 2.0 który kupiłem ponad rok temu na wyprzedaży obie zmierzył na 9MBs ale on więcej nie potrafi. Szukam czegoś szybszego.
dentharg
28-09-2006, 09:29
Ale spojrz na blachy: obie takie "brushed" (jak to nazywa SanDisk) a nie zwykla klepana stalowka. Wszystkie rogi zaokraglone (a w mojej byly tylko dolne). Przyjrzyj sie jeszcze drukowi na nalepkach frontowych przy napisie "CompactFlash" - przy powiekszeniu linii "falistych" druk powinien byc ciagly, a nie skladac sie z plamek.
Co do mojego dealu na ebayu - sprzedawca przyslal mi odtwarzac mp3 jako zadoscuczynienie za nieoryginalny towar (co prawda dotarl z uszkodzonym wyswietlaczem, ale to moze byc wina transportu) -- zatem na pewno wiedzial co sprzedaje i tutaj pomoglo zalozenie "sprawy" na PayPalu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.