PDA

Zobacz pełną wersję : Lustrzanka cyfrowa vs kompakt cyfrowy



alahari
16-11-2004, 00:59
...zamiast kupić tanią lustrzankę (cyfrową oczywiście), np. 300D? Czekam na ciekawe i konkretne wyjasnienia :wink: Pewnie się dziwicie temu pytaniu - parę osób próbuje mnie przekonac, ze zakup cyfraka takiego jak G6 jest bezsensem, gdy można, dokładając niewiele wiecej, kupic już lustrzanke. Co Wy na to? Szukam argumentów do odparcia tych zarzutów, moze ktoś mi pomoże 8)

Dodam jeszcze, ze nie o mnie chodzi, ale o osobę, która do tej pory fotografowała w miarę porządnym analogiem, a na cyfraka chce wydac raczej nie wiecej niż 3000 PLN, no może góra 3500 ... :roll:

gietrzy
16-11-2004, 01:55
...zamiast kupić tanią lustrzankę (cyfrową oczywiście), np. 300D?
Jak już tu napisałem model G3 uważałbym za bardzo dobry aparat gdyby nie:

- wolny AF
- opóźnienie migawki
te dwie wady zadecydowały o zmianie

- błędy w SDK, uniemożliwiające wyłączenie wyostrzania podczas konwersji z raw do tif (minimum to low, ale jednak sharpening)
- dosyć średni AWB, w pomieszczeniach oświetlanych żarówą porażka, pomaga tylko custom lub na wzorzec
- brak wyświetlania aktualnej ogniskowej

Więcej już dzisiaj nie pamiętam, ale jeśli piszesz, że chodzi

o osobę, która do tej pory fotografowała w miarę porządnym analogiem, a na cyfraka chce wydac raczej nie wiecej niż 3000 PLN, no może góra 3500 ... :roll:
to nic nie rozumiem :?:
Przecież jak ta osoba weźmie toto do ręki, zobaczy opóźnienia to wrzuci ten aparat do szuflady i weźmie analoga z powrotem do ręki - tak zrobił kumpel co ma Minoltę SLR i dostał w ręce służbowego Oly chyba 750. Mówi: Ty k***a zanim to zrobi zdjęcie to ... ja naciskam a to nic ...
Ja, podobnie jak Czacha zastanawiam się nad EOS 3 :wink: Za kasę którą musiałbym wydać na szeroki kąt kupie 3tkę a na niej 24-70 to będzie (dla mnie) zestaw marzenie.

Podsumowując:

Kupno G3 uważam za bardzo duży błąd (w szczególności finansowy). Powinienem odrazu uderzyć w dSLR.

Kupno G3 uważałbym za super zakup gdyby nie miał dwóch pierwszych wad (AF, migawka)

alahari
16-11-2004, 02:08
- wolny AF
- opóźnienie migawki
Tia, to duża wada...



te dwie wady zadecydowały o zmianie
Na co, bo nie jestem w temacie? ;)



to nic nie rozumiem :?:
Przecież jak ta osoba weźmie toto do ręki, zobaczy opóźnienia to wrzuci ten aparat do szuflady i weźmie analoga z powrotem do
No wiesz, ja tez kiedyś pstrykałam analogiem, a od pewnego czasu już tylko G3 ;)
Powolność autofokusa wynagradza m.in. możliwość zrobienia wielu zdjęć, ładny podgląd kadru, etc...No i brak beznadziejnych kosztów, jakimi obarczone sa błędy analogowego fotografowania, gdy ujrzysz cos spaprał dopiero odbierajac fotki w labie :?




Kupno G3 uważam za bardzo duży błąd (w szczególności finansowy). Powinienem odrazu uderzyć w dSLR.
dSLR jeszcze był finansowo nieosiagalny dla mnie 1,5 roku temu :roll: wiec nie mam czego żałować ;)


Kupno G3 uważałbym za super zakup gdyby nie miał dwóch pierwszych wad (AF, migawka)
Cos za coś...

Na razie mam jedna opinie, niestety nie pomagajacą mi w walce na argumenty :wink: Czekam na kolejne :!:

gietrzy
16-11-2004, 07:56
Na co, bo nie jestem w temacie? ;)
20D+24-70@2.8

No wiesz, ja tez kiedyś pstrykałam analogiem, a od pewnego czasu już tylko G3 ;)
OK, ujme to inaczej: w Twoich galeriach (przeglądanych pobieżnie) widziałem ładne widoczki i automodelki :wink: Do tego Gxx nadają się, ale widzisz mojego avatarka. Ma niecałe 3 lata, i już w czasach G3 wylatywał mi z kadru bo G3 myślał... za długo :!:
I teraz czy ta osoba nie ma dzieci, swoich, swoich znajomych, czy nie zechce "zrobić" jakiegoś rajdu, czy wystawy kotów :wink:


Powolność autofokusa wynagradza m.in. możliwość zrobienia wielu zdjęć, ładny podgląd kadru, etc...
To jedna z zalet kompaktów. Niewielu zalet.

No i brak beznadziejnych kosztów, jakimi obarczone sa błędy analogowego fotografowania, gdy ujrzysz cos spaprał dopiero odbierajac fotki w labie :?
To akurat daje każda cyfra, w tym dSLR

Ja chciałbym aby po mojej wypowiedzi osoba miała świadomość wolnego AF, i migawki. To nie musi wyjść odrazu. Ja to zauważyłem po 2. miesiącach, kiedy mnie zaproszono na sesję z moim avatarkiem :mrgreen:

NimnuL
16-11-2004, 10:28
Głównie dlatego, że kupujac np. 300D skazuje sie na b.duze wydatki, na ktore mnie nie stać.
Po pierwsze nie popadajmy w onanizm sprzętowy ... kompaktem również da się zrobić b.dobre zdjęcia. Ba! nawet lepsze niż dobrym lustrem. Wszystko zależy kto za aparatem stoi.
Po drugie, kupując G5 wraz z lampą błyskową, tulejką, filtrem, torbą, dodatkowym akku, statywem i kilkoma drobiazgami wydałem około 3600zł. W tej cenie miałbym 300D z kitowym obiektywem ... ale tylko tyle. Goły aparat. W G5 mam zarówno szeroki kąt, makro oraz wystarczające tele w jednym. I o to chodzi. Jeśli kiedyś zaczne zarabiać na fotografii to zakupie lustro. Póki co lustro mam analogowe ze świetnymi szkłami oraz ten kompakt ... praktycznie każde zdjecia jestem w stanie zrobić.


Co do wolnego AF, opóźnien migawki itd ... bredzicie Panowie ... onaniści sprzętowi. Napisałem kiedyś post:
http://cyberfoto.pl/viewtopic.php?t=8604
Poczytajcie i nie bredźcie o powolnosci kompaktów, bo przesiadajac sie z Praktici w której wszystko musiałem sobie recznie ustawiać to 1-2s opóźnienia to nie opóźnienie a przyspieszenie. A używając aparatu świadomie i pamiętając o ograniczeniach i tym, że natychmiast zdjęcia się nie zrobi, można to ominac np. w G5. Tylko trzeba z głową Panowie.

JaW
16-11-2004, 10:35
parę osób próbuje mnie przekonac, ze zakup cyfraka takiego jak G6 jest bezsensem, gdy można, dokładając niewiele wiecej, kupic już lustrzanke
Ala - jest bezsensem dla kogos, kto mial analoga i zna sie na fotografii, dla niego bedzie to krok w tył. Natomiast dla malo wymagajacego, zielonego amatora G6 bedzie bardziej przyjazny, latwiejszy... po prostu niedoswiadczony amator zrobi kompaktem ładniejsze zdjecia (typowe, codzienne fotki) niz lustrzanka, o! :-) Ale jak sie juz czegos nauczy, to zacznie dostrzegac wady kompaktu i rozejrzy sie za dSLR'em :-)

NimnuL
16-11-2004, 11:24
JaW, nie prawda. Przez 2 lata zawzięcie fotografowałem przyzwoitą lustrzanką ... po zakupie G5 nie uznałem tego za krok w tył. Wciąż towarzyszy mi analogowe lustro ale głownie fotografuje kompaktem. Powiedz mi tylko w czym analogowe lustro jest gorsze od kompakt cyfrowego? No chyba, że mówisz o przesiadce z porządnego F5 czy F100 na G5 to tak ... ale jak ktoś wcześniej fotografował starszym lustrem ...
Dla mało wymagającego i zielonego amatora sa automaciki ... zaawansowanym kompaktem natomiast można zdziała praktycznie to samo co lustrem.

gietrzy
16-11-2004, 11:51
Co do wolnego AF, opóźnien migawki itd ... bredzicie Panowie ... onaniści sprzętowi. Napisałem kiedyś post: http://cyberfoto.pl/viewtopic.php?t=8604
Poczytajcie i nie bredźcie o powolnosci kompaktów...
Po pierwsze: nie przesadzaj z tym "bredzicie". Dziewczyna zapytała, ja jej odpowiedziałem. Ty również możesz wyrazić swoją opinię. Kropka.
Po drugie: napisała, że człowiek miał wcześniej porządną SLR a chce kompakt.
BTW. Może niech pójdzie do sklepu i poprosi o pomacanie tego demona szybkości.
Znam człowieka co robi zdjęcia Mamiją. Kupił cyfrę ... bo była tańsza niż światłomierz... :wink:
Po trzecie: piszesz, że nie pozbyłeś się analoga ...

Nie jestem onanem sprzętowym.
Wystarczyłby mi G3 gdyby ostrzył i nie miał opóźnień na migawce, jeśli tego nie widzisz to szczerze gratuluję.

Nie będę jej psuł wątku schodząc z tematu dlatego krótko jeszcze raz powtórzę:
Kupno G3 uważałbym za super zakup gdyby nie miał dwóch pierwszych wad (AF, migawka)

NimnuL
16-11-2004, 12:46
gietrzy, opóźnienia na migawce są, owszem, ale niewielkie. Gdy korzystasz z MF i do tego zablokujesz ekspozycje to opóźńienia są minimalne i można je pominąć. Próbowałeś tak robić zdjęcia? Jeśli nie zależy Ci na szybkosci korzystaj z automatyki aparatu, w przeciwnym wypadku ustaw sam.

Generalnie uwazam, że dla osoby fotografującej wcześniej dobrym lustrem, cyfra moze służyć jako uzupełnienie. Niemniej jednak może zrobić nią bez przeszkód lepsze zdjęcia lub takie same jak lustrem. Bo sprzęt ma drugorzędne znaczenie.

JaW
16-11-2004, 13:00
Bo sprzęt ma drugorzędne znaczenie.
W przypadku amatorskiego pstrykania to prawda - wlaczasz lampke i walisz po oczach, trzaskajac fotki, albo jak masz dobre swiatlo to mozesz sie bawic bez lampki. Ale ciekaw jestem, jak kompaktem zrobisz zdjecie w kiepskich warunkach? MUSISZ uzyc lampki, podczas gdy w dSLR ustawiasz ISO800, f/2.0 i niedoswietlony o 1EV RAW i masz nieporuszone, ostre zdjecie - bo uzyskales wystarczajaco krotki czas migawki. A kiepskie warunki to przeciez 3/4 roku, slabo oswietlone wnetrza, makro na łączce o swicie, klimatyczne portrety itp. A jakosc kolorow, plastyka obrazu, kontrast?
Sprzet ma drugorzedne znaczenie, jesli rozpatrujemy aparaty podobnej klasy - A95 czy Sony V1, 20D czy D70...
I jak juz Ci zwrocono uwage - kontroluj slownictwo :-)

Vitez
16-11-2004, 14:53
Powolność autofokusa wynagradza m.in. możliwość zrobienia wielu zdjęć, ładny podgląd kadru, etc...No i brak beznadziejnych kosztów, jakimi obarczone sa błędy analogowego fotografowania, gdy ujrzysz cos spaprał dopiero odbierajac fotki w labie :?

1. G3 nie nazwalbym "drogim kompaktem"

2. Piszesz 3-3.5 tys - za ta kwote kupi sie dSLR i masz to wszystko co ci cyfra wynagradza (podglad zdjec, robienie ich za darmo itp). Jedynie nagrywania filmikow i kadrowania na obracanym LCD brak w dSLR i to moze byc pewien argument - dla amatora pstrykawiczowatego ktory woli uzyteczne bajery niz szybkosc, jakosc i niskie szumy - czyli nie dla osoby ktora z analogowego SLR sie przesiada raczej.
Tak samo mniejsze wymiary i waga kompaktow - dobry argument dla turystow i kobiet, ale tez nie dla osoby ktora sie z analoga przesiada (chyba ze bardzo jej nie odpowiadala waga analoga).
Za 3500 mozna miec o wiele lepszy szybkoscia i jakoscia zestawik z dSLR... i jesli czegos mu zabraknie to mozna pozniej tylko dokupywac/wymieniac czesci. Za 3500 mozna miec znosny jakosciowo ale nieznonsny szybkoscia kompakt zaawansowany typu hybryd (np Minolta A1/A2) - ale jak temu kompaktowi czegos zabraknie )ot np szybkosci AF na rajdy czy chociazby na dzieci) to trzeba go sprzedac i kupic cos lepszego - i 3500 zl w plecy, bo zamiast rozwijac zestaw trzeba go calkowicie wymieniac.

A Nimnul znowu sie wykazuje agresja i nietolerancja na odmienne zdanie niz swoje - wyluzuj stary 8) , nie kazdy musi myslec tak jak ty i to ze ktos mysli inaczej nie znaczy od razu ze "bredzi", a moze z jego punktu widzenia to ty bredzisz?

NimnuL
16-11-2004, 14:54
JaW, ozywiscie ale zaden profesjonalista nie spojrzy w kierunku kompaktów ... pomijajac juz niska czulosc, ale przede wszystkim na brak wymiennych oczek.
Tu racja ...

Pozdrawiam

[ Dodano: 16-11-2004 ]
Vitez, za 3500zł co masz? 300D z kitem, zgadza się? Do tego oczko do makro, oczko do portretów i na plenerek i z 3500zł robi się 7tys. I wtedy taki kompakt dorownuje mozliwosciami hybrydzie. Jasne, że jakościowo porownanie jest bezsensowne, ale to, że dzisiaj można zakupić tanie lustro w cenie drogiego kompaktu nic nie oznacza, bo trzeba to lustro rozbudować (oczywiscie warto jesli ktoś moze sobie na to pozwolić).

Szumy : na popularnych odbitkach 10x15 czy o oczko wiekszych czyli tych w ktorych standardowo się robi szumów nie widać. Zreszta od czego sa programy odszumiajace?

Szybość: owszem, ale pamietajac o ograniczeniach sprzętu można się przygotowac. Choćby MF i blokada ekspozycji w G5 o ktorych wspomnialem wczesniej sprawiaja, ze aparat staje sie znacznie szybszy ... i jakos nie mam problemów by fotografowac chocby zuzel.

Generalnie w cenie taniego lustra, gołego, z podstawowym, marnym okiem dostaniesz dobrze wyposazona hybryde. To świetne rozwiazanie dla amatorów ... tak sądzę.
W wakacje wydałem 2400zł na G5, oraz na dodatki typu tuleja, filtr, torba, statyw, ministatyw, akumulator, 512MB CF i 420EX oraz kilka drobiazgów wydałem około 1500zł, w sumie za niecałe 4000zł (czyli praktycznie w cenie podstawowego lustra) mam dobrze wyposażony aparat. I gdybym miał teraz wydac ponownie te pieniadze kupiłbym to samo. Lustro by mnie kusiło, ale nie dałbym juz rady dokupić dobrych obiektywów, lampy, statywu czyli wydania kolejnych 4000zł ... Rozumiesz. Gdybym natomast na fotografii zarabiał to co innego, ale to juz inna para kaloszy.

gietrzy
16-11-2004, 15:17
a na cyfraka chce wydac raczej nie wiecej niż 3000 PLN, no może góra 3500 ... :roll:

Alahari!
Weź powiedz tej osobie, że za 3,5k to na 100% tylko kompakt.
I w ogóle daj znać w jakim kierunku ma dalej toczyć się ta dyskusja (co ważne a co ważne nie jest) bo powoli robi się Off Topic

alahari
16-11-2004, 16:16
Jak rozpetałam II wojne światową :shock:



OK, ujme to inaczej: w Twoich galeriach (przeglądanych pobieżnie) widziałem ładne widoczki i automodelki :wink: Do tego Gxx nadają się, ale widzisz mojego avatarka. Ma niecałe 3 lata, i już w czasach G3 wylatywał mi z kadru bo G3 myślał... za długo :!:
Coś pobieznie patrzyłeś, skoro nie zauwazyles bardziej ruchliwych strworzen od Twojego avatarka - kotów :lol: Kiedyś pokaże wam wiecej, co może G3 zdziałac na tym polu, tylko musze ładną prywatna galeryjkę zrobić ;)


Ala - jest bezsensem dla kogos, kto mial analoga i zna sie na fotografii, dla niego bedzie to krok w tył. Natomiast dla malo wymagajacego, zielonego amatora G6 bedzie bardziej przyjazny, latwiejszy... po prostu niedoswiadczony amator zrobi kompaktem ładniejsze zdjecia (typowe, codzienne fotki) niz lustrzanka, o!
Nie sądziłam, ze masz o mnie takie kiepskie zdanie :twisted: Przeciez ja mam Eos 50E (Elana) i nie uwazam, abym tak strasznie się cofnęła ;)
Ale traktuje to jako forme uzupelnienia, w razie czego (gdy kompakt nie wystarczy) uzyję analoga...

G3 świetnie sprawdził się w podróży do Chile, wyszły bardzo ładne zdjęcia. Teraz mozna kilka, kilkanascie, lub dziesiąt wybrać i zrobić odbitki. Poprzednim razem (to nie pierwszy pobyt w tym kraju) zdjecia robione były analogiem. Oczywiście było ich mniej i niestety - w labie zepsuli nam klisze :evil:


Smile Ale jak sie juz czegos nauczy, to zacznie dostrzegac wady kompaktu i rozejrzy sie za dSLR'em
Ja bym się rozejrzała, gdyby nie koszta - jeszcze mnie nie stać, ale może niebawem ;)
Ale nie zamierzam tez rozstawać się na dobre z G3 (nawej jak kupie sobie 20d :P ) - dlatego, ze jest mały, poręczny, nie rzuca się w oczy i przydaje w różnych sytuacjach.

Wracajac do tematu - bohater został przeze mnie zmyślony na potrzeby artykułu ;) Podałam takie jego cechy, ponieważ sama przesiadałam się z dość dobrego lustra, jakim jest Elan, na Canona G3. To było 1,5 roku temu. A jakby było teraz? Nie wiem...
Przedmiotem moich zainteresowań jest kompakt, a nie lustrzanka cyfrowa, ponieważ bardziej różni się od analoga, a ja mam te różnice pokazać :roll:

Powiem jeszcze, że zgadzam się z każdym z Was, dzięki za odzew :wink:

Acha - Vitez, nagrywanie filmów to dla niektórych spora zaleta. Ja też się tym kierowałam i często mi sie przydaje (np. do kocich zabaw). Na kamere i aparat oddzielnie stać mnie już ne było 8)

[ Dodano: 16-11-04, 15:19 ]
I jeszcze jedno - podałam cene 3000-3500 PLN bo takie są SKLEPOWE ceny, G6 w sklepie ok. 3000 kosztuje. Albo i wiecej. Canon 300D w SKLEPIE tez poniżej 5000 PLN chyba nie schodzi... A nie wszyscy kupuja na aukcjach czy w innych fajnych miejscach - z róznych przyczyn - niewiedza, strach, etc. :roll:

Vitez
16-11-2004, 17:34
Canon 300D w SKLEPIE tez poniżej 5000 PLN chyba nie schodzi...

Zalezy w ktorym sklepie. Jesli sie upierasz przy sklepach "na zywo" to pewnie takiego ni znajdziesz.
Ale wiele jest sklepow internetowych ktore biora sprzet od Canon Polska i sprzedaja go taniej niz Fotojoker, MediaMarkt itp.
Powody ci podalem - niskie koszta prowadzenia takiego sklepu powoduja nizsza marze.
To ze cena jest niska i ze sklep jest internetowy nie oznacza automatycznie ze sprzet jest sprowadzany czy kradziony :roll: .
Znajdziesz w sklepach internetowych 300D z gwarancja Canon Polska, instrukcja itp ponizej 5 tys.

alahari
16-11-2004, 17:43
Ja znajdę, ale ja to nie każdy ;)

ab_ab
16-11-2004, 17:44
Jest jeszcze jedna cecha (nie wiem czy wada ale chyba tak) cyfrowych lustrzanek, której nie maja kompakty. Prędzej czy później każdy posiadacz lustrzanki cyfrowej będzie wymieniał obiektywy... raz potrzebny będzie dobry szeroki kąt... raz wypasione tele... tak czy inaczej nie znam właściciela lustrzanki, który ma lustrzankę i tylko jeden obiektyw (chyba że nie traktuje fotografii poważnie a tylko jako zabawę i jedno szkło mu wystarcza). No więc przy częstej wymianie obiektywu w zasadzie nie mozna się ustrzec przed dostawaniem się do wnetrza lustrzanki kurzu. Na początku oczywiście to nie przeszkadza ale po jakimś czasie kurz osadza się na matrycy i pozbyć się go jest cholernie trudno. Jeśli ktoś profesjonalnie robi fotky lustrzanką cyfrową to wie jak to może być uciążliwe. W kompaktach ten problem nie występuje.

Vitez
16-11-2004, 17:45
Nimnul: zaden z twoich argumentow do mnie nie trafia. Mialem G3 ponad rok, pisze na podstawie wlasnego doswiadczenia i wiem ze ani szybkosc ani jakosc kompaktow nie dorowna dSLR. Nawet tylko obiektowi kitowemu.
Macro z kompaktu? To zadne macro, to pseudomakro.
Portret z kompaktu??? Smieszne... pstryk a nie portret - pokaz mi ladne lapanie ostrosci i ladna glebie ostrosci z kompaktu , a ja ci pokaze ostrosc i GO z 50 1.8 (300-400zl, najlepszy dodatek do 300D z ktiem).
Szumy? Robilem odbitki 10x15 z G3 i widzialem szumy. Szumy to pojecie ogolne , chodzi mi bardziej o to ze zdjecie z iso400 z kompaktu musisz odszumiac a z dSLR nie. I pokaz mi kompakta z iso1600 :roll: .
Hybryda to to moze jest, ale wszelkie jej zastosowania sa mozliwe tylko jako polsrodki - kiepska ostrosc, kiepska jakosc, wolny AF, niewygodny MF, kiepska GO... niby kombajn do wszystkiego (superduper makro, superzoom, wiele megapikseli - ot taka moda wsrod kompaktow, moda na zamydlanie oczu klientom) , a tak naprawde do niczego...
I gdy ktos zechce zdjecie "jak zyleta", albo "z zamazanym tlem" to jaki kompakt polecisz?
Mozesz kombinowac, mozesz meczyc sie by obejsc powolnosc kompaktu, mozesz zdjecia pozniej odszumiac, korygowac itp itd - ja przez to wszystko przeszedlem majac ponad rok G3. Obecnie biore aparat i robie zdjecia, zamiast przed kazdym zdjeciem kombinowac "jak tu wyrobic sie z AF" , "jak tu wygodnie zlapac MF" , "jak tu rozmyc tlo (w G3 - Av , przyslona 3, zoom na maksa = musialem dosc daleko odchodzic) " - za duzo kombinowania, podczas gdy w lustrzance kombinowac trzeba tylko nad prawidlowa ekspozycja i kadrem a nie nad obchodzeniem ograniczen aparatu (no w 300D trzeba sie raz nakombinowac nad wgraniem Wasiaware :mrgreen: ).

Tak wiec podsumowujac - tak, kompaktem sie da, ale wg mnie polowicznie, stosujac kombinacje i dosc niewygodnie. DSLRem sie da wygodnie, szybko, skutecznie i lepszej jakosci robic zdjecia.
Dla kazdego cos milego - kazdy sam sobie wybiera czy chce cos "do wszystkiego" (ale gdy ktos ma wyzsze wymagania to szybko sie zorientuje ze to "do wszystkiego" robi sie "do niczego" bo kazda z opcji "to nie to" ), czy cos DO WSZYSTKIEGO (po odpowiednim skonfigurowaniu zestawu).
Aha... nie 7 tys a 4500. Do portretow - 50 1.8 = 300-400zl, do macro = Soligor 100mm macro = ok 700zl i dot ego kitoweic jako spacerowka. Przy czym 50tka i 100tka macro Soligora dadza ci taka jakosc tego typu zdjec jak i obslugi aparatu jakiej zaden kompakt ci nie da - za niewiele wiekszy koszt.

[ Dodano: Wto Lis 16, 2004 4:49 pm ]

Na początku oczywiście to nie przeszkadza ale po jakimś czasie kurz osadza się na matrycy i pozbyć się go jest cholernie trudno.
Mamy tu watek o czyszczeniu matrycy. Wszyscy ktorzy juz maja czyszczenie za soba stwierdzili zgodnie ze wcale nie jest to takie trudne - milego czytania 8) .


Jeśli ktoś profesjonalnie robi fotky lustrzanką cyfrową to wie jak to może być uciążliwe.

Jesli ktos robi profesjonalne foty to nie robi ich kompaktem. Poza tym kurz widac tylko przy przymknietej przyslonie, poza tym matryca musialaby byc cholernie zabrudzona by bylo widac kurz na duzych odbitkach a tak to widac go tylko przy 100% powiekszeniu zdjecia. Poza tym jak ktos robi profesjonalnie to wie jak zmieniac obiektywy by zminimalizowac zabrudzenia wewnatrz sprzetu.


W kompaktach ten problem nie występuje.

O... naprawde?
A co powiesz na to?
http://canon.hazan.ys.pl/viewtopic.php?t=1666

alahari
16-11-2004, 17:56
Macro z kompaktu? To zadne macro, to pseudomakro.
Masz coś przeciwko moim Filipkom? :twisted:


Portret z kompaktu??? Smieszne... pstryk a nie portret
Masz coś przeciwko portretom, które ja zrobiłam? :twisted:

Moze postawimy obok siebie jakies moje i Twoje zdjecia, np. Izy? :twisted: Aż ta drastycznej róznicy na moja niekorzyść nie zauwazyłam :twisted:

Vitez
16-11-2004, 18:09
Moze postawimy obok siebie jakies moje i Twoje zdjecia, np. Izy? :twisted: Aż ta drastycznej róznicy na moja niekorzyść nie zauwazyłam :twisted:

A moze pokazmy twoje i moje zdjecia ale prosto z aparatu? :twisted:
(ja np stawiam Golluma - daj mi taka GO ztwojego G3 jaka mam na jego portreciku ale bez obrobki)

Filipki - z soczewka makro, a ja mowilem o makro "czystych z kompaktu" a nie z nakladkami. Soczewka makro kosztuje chyba tyle co pol tego Soligora :roll:

Juz ci pisalem kiedys ze ty dla mnie jestes bardziej grafikiem niz fotografem i proponowalem walke klisza vs klisza bez skanow i komputera.
Dobry grafik z kazdego kompaktu moze wyciagnac ladne zdjecia nie ustepujace tym z lustrzanki... ale nie wybieramy chyba kompaktu/dslr dla ciebie Alahari? A dla kogos "kto sie przesiada z lustrzanki analogowej" (czyli raczej nie jest grafikiem i ma szacunek dla klatek i nie retuszuje odbitek/negatywow).

Choc coraz badrziej mam podejrzenia ze alahari nas podpuszcza i to ona ma dylemat czy kupywac dSLR czy kompakta ... wynika to rowniez z dosc metnych odpowiedzi na gg - nie chce powiedziec kto chce kupic kompakta za 3500zl wiec zamiast sama sie przyznac zaklada hipotetyczny topic ;) . I twoje wypowiedzi alahari w tym watku tez to potwierdzaja - jak sie wstawiasz za G3 czy G6, czy jak probujesz porownywac wlasne (grafika) zdjecia, zamiast "tej osoby co chce kupic" - smierdzi mi to ;)

ab_ab
16-11-2004, 18:12
Vitez - ja wiem że można matryce czyścić, ale jest to kłopotliwe i tak naprawdę nigdy w 100% się nie udaje.

Poza tym jak ktos robi profesjonalnie to wie jak zmieniac obiektywy by zminimalizowac zabrudzenia wewnatrz sprzetu.

Znam fotoreportera pewnej poczytnej gazety, który ma z tym duże problemy. Przy normalnej prasowej fotografi to faktycznie ma małe znaczenie ale jak robi np. portrety i kurz wyłazi na twarzy to już jest problem. Przy durzej ilości robionych zdjęć jest to problem.


Jesli ktos robi profesjonalne foty to nie robi ich kompaktem.

Vitez... czy fotografia profesjonalna nie może być robiona kompaktem? Przecież to czy ktoś robi fotografię profesjonalną czy nie w najmniejszym stopniu zależy od sprzętu!!

Vitez
16-11-2004, 18:19
Vitez - ja wiem że można matryce czyścić, ale jest to kłopotliwe i tak naprawdę nigdy w 100% się nie udaje.

Idz, przeczytaj ten watek. Moze uwierzysz ze to wcale nie jest klopotliwe, klopotliwe moze byc tylko zdobycie akcesoriow (trzeba ruszyc tylek do sklepu albo wlaczyc kompa by zamowic ze sklepu internetowego).


Znam fotoreportera pewnej poczytnej gazety, który ma z tym duże problemy. Przy normalnej prasowej fotografi to faktycznie ma małe znaczenie ale jak robi np. portrety i kurz wyłazi na twarzy to już jest problem. Przy durzej ilości robionych zdjęć jest to problem.

Problem to ma ten fotoreporter ze nie umie sie nauczyc odpowiedniego traktowania sprzetu. Tak samo jak problem ma osoba suszaca wlosy bedac jeszcze w wannie i jak jej wpadnie suszarka do wody... tez nazwiesz to wada suszarek czy nieumiejetnoscia obslugi i dbania o siebie i sprzet?



Vitez... czy fotografia profesjonalna nie może być robiona kompaktem? Przecież to czy ktoś robi fotografię profesjonalną czy nie w najmniejszym stopniu zależy od sprzętu!!

No wlasnie, i jak to sie ma do twojego tekstu:
"Jeśli ktoś profesjonalnie robi fotky lustrzanką cyfrową to wie jak to może być uciążliwe" ?

Ja ci mowie ze dbanie o sprzet to obowiazek i nie jest uciazliwe, czyszczenie matrycy to tez nie taka trudna sprawa a ty potwierdzasz ze profesjonalne fotki nie musza byc robione lustrzanka, wiec jesli ktos nie umie dbac o sprzet albo nie chce mu sie czyscic matrycy - a umie robic profesjonalne fotki kompaktem - to o co ci wlasciwie chodzi? :twisted:

Tomasz Golinski
16-11-2004, 18:25
Problem to ma ten fotoreporter ze nie umie sie nauczyc odpowiedniego traktowania sprzetu. Tak samo jak problem ma osoba suszaca wlosy bedac jeszcze w wannie i jak jej wpadnie suszarka do wody... tez nazwiesz to wada suszarek czy nieumiejetnoscia obslugi i dbania o siebie i sprzet?

Ktoś pisał na tym forum, że 300d zakurzył mu się mimo, że nie w ogóle nie odkręcał obiektywu... Jak byś nie traktował sprzętu to kiedyś kurz tam się dostanie.

alahari
16-11-2004, 18:32
A moze pokazmy twoje i moje zdjecia ale prosto z aparatu? :twisted:
(ja np stawiam Golluma - daj mi taka GO ztwojego G3 jaka mam na jego portreciku ale bez obrobki)
Izy prawie nie retuszowałam (no moze cere :roll:), a poza tym nie tylko chodzi o GO, ale o całościowe wrazenie. Nie zasłaniaj się testami na Gollumie, wiem, ze GO kompakta zawsze bedzie wieksza ;)


Filipki - z soczewka makro, a ja mowilem o makro "czystych z kompaktu" a nie z nakladkami. Soczewka makro kosztuje chyba tyle co pol tego Soligora :roll:
Czystych? Zarówno do kompakta jak i do lustra musisz cos do zdjec makro dokupić, jak nie soczewke to cały obiektyw 8) A taka niezbyt drogą soczewka (jaka jest Hama +4) można zrobić już całkiem ładne makro ...


Juz ci pisalem kiedys ze ty dla mnie jestes bardziej grafikiem niz fotografem i proponowalem walke klisza vs klisza bez skanow i komputera.
Nadal aktualne ;)
Fotografem (amatorem) tez jestem, i nie robie zdjec tylko po to aby retuszować, wiele jest bez...



(czyli raczej nie jest grafikiem i ma szacunek dla klatek i nie retuszuje odbitek/negatywow).
Czy uzywanie filtrów fotograficznych jest w/g Ciebie mniejsza zbrodnią niz używanie filtrów w PS? Problem dziejowy chyba...


Choc coraz badrziej mam podejrzenia ze alahari nas podpuszcza i to ona ma dylemat czy kupywac dSLR czy kompakta ... wynika to rowniez z dosc metnych odpowiedzi na gg - nie chce powiedziec kto chce kupic kompakta za 3500zl wiec zamiast sama sie przyznac zaklada hipotetyczny topic ;) . I twoje wypowiedzi alahari w tym watku tez to potwierdzaja - jak sie wstawiasz za G3 czy G6, czy jak probujesz porownywac wlasne (grafika) zdjecia, zamiast "tej osoby co chce kupic" - smierdzi mi to ;)

Nie, ja nie mam takich dylematów ;) Ale próbuje uzasadnić wybór niektórych osób :roll:

NimnuL
17-11-2004, 00:10
Vitez, ja wymiekam ... trudno jest porownywac kompakt za 3000zl i ponad 2x drozsze lustro ...

[ Dodano: 16-11-2004 ]
Zreszta odnosze, ze popadles w jakis onanizm sprzetowy ... wszystkim seria G pasuje a Tobie nie ... widze, ze masz swietny sprzet, kupe forsy za niego dales ... ciesze sie, ze Cie na niego stac. Ale wazne jest to kto za aparatem stoi a nie co trzyma w łapach ... zdjecia z G3 alahari, sa sliczne ... tutaj:
http://www.photo.net/photodb/member-photos?include=all&photo_id=2856726
znajdziesz zdjecia z G2 ... cuuuuudne!
Zrobisz takie swoim 10D? Kompakt stawia ograniczenia, wieksze niz lustro, to jasne. Ale bez przesady. Bedac swiadomym wad da sie robic sliczne zdjecia .... a opoznienia pokonywac tak jak pisalem. Ja sobie radze, wiele innych sobie radzi ... bo musimy. Ty nie musisz wiec wybrzydzasz.

Pozdrawiam

alahari
17-11-2004, 01:01
zdjecia z G3 alahari, sa sliczne ...
Dzięki :oops: ;)


tutaj:
http://www.photo.net/photodb/member-photos?include=all&photo_id=2856726
znajdziesz zdjecia z G2 ... cuuuuudne!
Przepiekne :!: :D


Zrobisz takie swoim 10D?
"Ale przeciez to efekt obróbki" :twisted: :lol:
Poza tym Vitez nie robi ani makr, ani krajobrazów, wiec i takich nie zrobi, a obróbką sie brzydzi :wink: Nie da rady - nie wygrasz z nim, zawsze bedzie miał jakiś argument :twisted:

[ Dodano: 17-11-04, 00:10 ]
Moze to bedzie lekka złośliwość z mojej strony, ale co tam :wink:

Zdjecie modelki Izy z 10D (ponoć bez obróbki, poza zmniejszeniem i przeostrzeniem):
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=414668

Iza okiem moim i G3 (lekka obróbka: zmniejszenie, wyostrzenie, nieznaczne przyciemnienie zieleni w tle, wyprostowanie ławeczki, bo krzywo trzymałam aparat oraz retusz niedoskonałości cery - wszystko):
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=376799

Czy jest jakaś drastyczna różnica na niekorzyść kompakta :?:

Oczywiscie Vitez powie, ze nie mozna porównywać "miniaturek" (zwłaszcza, gdy jedna jest przeostrzona a druga przeciwnie 8)) :roll:

NimnuL
17-11-2004, 11:00
alahari, na stronie ze zdjeciami z G2 większosc jest niedotykana w programach ... jedynie te w dziale Digital infrared manipulations ... ale to juz inna bajka. Porównując przykładowe zdjecia Izy ... u viteza kwiaty z lewej są nieostre. Wiem, ze to efekt GO, ale ... tu te nieostre kwiaty raza i nie podobaja mi sie.

A ja się swoimi zdjęciami pochwale ... żadna rewelacja, ale duma i tak rozpiera ;)
http://cyberfoto.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=3022

[ Dodano: 17-11-2004 ]
A reszta zdjęc viteza na PLfoto ... ładne, niektóre nawet bardzo ładne. Na pewno w pełnym rozmiarze są ostrzejsze, tło miękko rozmazane ... ale w galerii nie bedzie takich roznic ... podobnie jak w 10x15. Wiem Vitez, ze Ty to widzisz, ja na szczescie nie stad tez ciesze sie z mojeego G5 ...

Vitez
17-11-2004, 23:21
A reszta zdjęc viteza na PLfoto ... ładne, niektóre nawet bardzo ładne.

Pociesze cie ze na plfoto wrzucam tylko koty i to niekoniecznie najladniejsze :P . Kliknij na WWW pod moim postem, tam jest moja wizytowka, nie na plfoto :roll: .

[ Dodano: Sro Lis 17, 2004 10:24 pm ]


http://www.photo.net/photodb/member-photos?include=all&photo_id=2856726
znajdziesz zdjecia z G2 ... cuuuuudne!
Zrobisz takie swoim 10D?

To fotograf robi zdjecia, nie aparat.
A jesli nie fotograf to grafik ;)
I ogolna zasada (jak ja nie lubie ogolnych zasad *sigh* :roll: ) jest taka ze lustrzanka da sie zrobic takie zdjecia jak kompaktem, ale na odwrot jest o wiele trudniej (tzrzeba zaprzac wiele umiejetnosci/akcesoriow/komputera ;) ). Tak wiec zadales pytanie troche bez sensu 8)

[ Dodano: Sro Lis 17, 2004 10:46 pm ]

Zdjecie modelki Izy z 10D (ponoć bez obróbki, poza zmniejszeniem i przeostrzeniem):
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=414668

Iza okiem moim i G3 (lekka obróbka: zmniejszenie, wyostrzenie, nieznaczne przyciemnienie zieleni w tle, wyprostowanie ławeczki, bo krzywo trzymałam aparat oraz retusz niedoskonałości cery - wszystko):
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=376799

Czy jest jakaś drastyczna różnica na niekorzyść kompakta :?:

Porownujesz jedno z gorszych moich zdjec Izy ze swoim najlepszym zdjeciem Izy. Gratuluje. na mojej stronce jest wiecej jej zdjec, lepszych - porownuj z nimi bedzie bardziej fair. Fotograf tu zawinil (naswietlanie i korekta przy wywolaniu) a nie aparat :P

alahari
18-11-2004, 00:09
Porownujesz jedno z gorszych moich zdjec Izy ze swoim najlepszym zdjeciem Izy. Gratuluje. na mojej stronce jest wiecej jej zdjec, lepszych - porownuj z nimi bedzie bardziej fair. Fotograf tu zawinil (naswietlanie i korekta przy wywolaniu) a nie aparat :P
Porównywałam te zdjęcia, gdyż podobny jest układ i zawartość - Iza na ławeczce :P Czy to moje najlepsze Izy? No nie wiem, myśle, ze jest parę porównywalnych :roll: A Ty masz gorsze zdjęcia z Izą, to jest takie..średnie? Choć mnie osobiście mało się podoba. Wole te BW 8)
A co do winy - Ty tu coś zawiniłes? Podobno ta fotka była dobrze naswietlona :twisted:
Ale masz racje w jednym - fotograf zwykle odpowiada za większość błędów i urodę zdjecia, nie aparat.

Można by jeszcze postawić przy sobie Twoje zdjecia kotów vs moje (aby udowodnić, ze jak ktoś chce to może mieć nie gorsze zdjecia z kompakta 8))... Najlepiej jakbyś zrobił troszkę wiecej fotek swojej dwójce, bo coś mi sie wierzyć nie chce, ze one sa aż tak niefotogeniczne :roll: Masz świetny aparat, super czułości, szybki AF - gdzie są fotki Sugar & Spice :?:

[ Dodano: 18-11-04, 00:54 ]

jedno z gorszych moich zdjec Izy
NO GRATULUJĘ :!: Jedno z gorszych, a firmuje:
1. strone głowną (baner) :shock:
2. galerię modelek :shock: :shock:
3. galerię Izy....:shock: :shock: :shock:

A teraz narzeka, ze do porównań wzięłam sobie reprezentacyjne zdjecie :lol:

Vitez
18-11-2004, 03:45
NO GRATULUJĘ :!: Jedno z gorszych, a firmuje:
1. strone głowną (baner) :shock:
2. galerię modelek :shock: :shock:
3. galerię Izy....:shock: :shock: :shock:

A teraz narzeka, ze do porównań wzięłam sobie reprezentacyjne zdjecie :lol:

1,2,3 po przerobkach (ciachniecie, bw, zamazanie, zamglenie itp). A ty marudzisz na oryginal :P .
Znajdz sobie inny oryginal do porownania.

[ Dodano: Czw Lis 18, 2004 2:47 am ]

bo coś mi sie wierzyć nie chce, ze one sa aż tak niefotogeniczne

To niestety musisz uwierzyc.
Rownie dobrze ja moge narzekac ze nie chce mi sie wierzyc ze to nie ty sama siebie do dSLR probujesz przekonac, ale musze uwierzyc :P

alahari
18-11-2004, 16:00
1,2,3 po przerobkach (ciachniecie, bw, zamazanie, zamglenie itp). A ty marudzisz na oryginal :P .
ORYGINAŁ :?: Przeciez wszystko to miniaturki, tyle ze na Twojej www mniejsze niż na plfoto :roll:
Zgadzam się tylko z punktem pierwszym - jest widoczna różnica, efekt przeróbek graficznych :twisted:



Znajdz sobie inny oryginal do porownania.
Skąd mam wiedziec co jest oryginałem a co nie :roll:


To niestety musisz uwierzyc.
Marna wymówka :twisted:


Rownie dobrze ja moge narzekac ze nie chce mi sie wierzyc ze to nie ty sama siebie do dSLR probujesz przekonac, ale musze uwierzyc :P
Wierz w co chcesz, a może w lutym przekonasz sie, o czym mówiłam :P

Vitez
19-11-2004, 13:40
To niestety musisz uwierzyc.
Marna wymówka :twisted:

To naprawde nie wymowka. Wierz sobie lub nie - nie bede cie na sile przekonywal.

A poza tym z najezdzania na moje zdjecia moglabys wrocic do tematu watku... zanim bede musial zaczac go moderowac z powodu offtopica :twisted: . Znalazlas sobie dwa zdjecia i sie przyssalas do nich kazda rozmowe ze mna sprowadzajac do tego (anielica i Iza na lawce) . I tak juz pol roku - nie mozemy normalnie porozmawiac bo ty kazda rozmowe sprowadzasz do watku tych dwoch zdjec. To juz przestaje byc ani zabawne ani nawet zlosliwe a co najmniej upierdliwe - bo juz kilka razy omawialismy te tematy. Daruj sobie moze w koncu temat tych dwoch zdjec co?
Wracaj do tematu watku ktory sama zaczelas. Bo pokazanie ze kompakty moga robic dobre zdjecia na podstawie kilku moich zdjec i kilku twoich to nie jest zbyt rozsadny argument - zbyt wybiorczo zastosowane przyklady. Zreszta napisalem juz wczesniej ze zgadzam sie z tym ze kompakty moga zrobic dobre zdjecia... tylko fotografowi musi sie naprawde chciec obejsc ich ograniczenia (lub grafikowi musi sie naprawde chciec naprawic ich ograniczenia) :roll: . Czyli za prawie ta sama forse lepiej kupic cos co takich ograniczen nie ma :P

alahari
19-11-2004, 15:18
Off topic to już Ty zaczynasz robić - dlaczego w tym wątku odnosisz się do prywatnej rozmowy? :roll: To trochę nieładnie, zwłaszcza gdy inni użytkownicy nie wiedza o co chodzi.
Ale moze lepiej EOT.


Czyli za prawie ta sama forse lepiej kupic cos co takich ograniczen nie ma :P
Za PRAWIE taką sama forsę :?:
Gdzie kupisz 300D (czyli chyba najtańsze lustro) z oprzyrządowaniem (tele, wide, makro) za podobna cene jak np. G5, G6 z konwerterami?
Wiem, ze lustro ma mniej ograniczeń, ale nie każdy potrzebuje też lustra :roll: Ja w moim kompakcie doceniam (a tego nie ma w lustrzance) obrotowy ekranik oraz możliwość krecenia filmików.

I jeszcze raz dodam - ja nie zamierzam inwestować już w zaden inny kompakt, moje mysli zmierzaja ku lustrzance :wink: Ale G3 zostanie w rodzinie i zawsze będzie szanowany :!:

[ Dodano: 19-11-04, 14:21 ]

A poza tym z najezdzania na moje zdjecia moglabys wrocic do tematu watku... zanim bede musial zaczac go moderowac z powodu offtopica :twisted:
A poza tym jak komuś brakuje już argumentów to zaczyna atakować :twisted:

Sorry, miał byc EOT, ale mnie poniosło :wink:

Vitez
19-11-2004, 17:34
[ Dodano: 19-11-04, 14:21 ]

A poza tym z najezdzania na moje zdjecia moglabys wrocic do tematu watku... zanim bede musial zaczac go moderowac z powodu offtopica :twisted:
A poza tym jak komuś brakuje już argumentów to zaczyna atakować :twisted:


No wlasnie... spojrzyj na swoje "argumenty" kilka postow temu :roll: . Argument "porownajcie sobie foty moje i Viteza z laweczka" (porownujac moje jedno z gorszych zdjec z twoim jednym z lepszych) albo "jego koty a moje koty i zobaczycie ze lepsze zdjecia kompakt robi" (a tak naprawde grafik a nie kompakt :roll: ) nazwalbym wlasnie atakiem, nieprawdaz? :twisted: .
Sama siebie wkopalas tym stwierdzeniem zaczynajac wlasnie ataki na moje zdjecia zamiast rozsadnych argumentow kilka postow temu. Dla mnie EOT - pokazalas co robisz gdy argumentow brak.
Wg mnie temat sie wyczerpal, zalety i wady kompaktow i dSLR kazdy juz zna i kazdy sobie wybierze, a ja i tak nadal bede polecal 300D z kitem zamiast G6 :P , i mam nadzieje ze uszanujesz takie moje stanowisko i przestaniesz przy kazdym takim moim stwierdzeniu probowac przekonywac o stercie akcesoriow - nie zmienisz mojego zdania przez powtarzanie sie 8) .

alahari
19-11-2004, 19:00
"jego koty a moje koty i zobaczycie ze lepsze zdjecia kompakt robi" (a tak naprawde grafik a nie kompakt :roll: )
Jak już cytujesz to rób to dokladnie :? Gdzie ja napisałam, ze kompakt zrobi lepsze :?:



Można by jeszcze postawić przy sobie Twoje zdjecia kotów vs moje (aby udowodnić, ze jak ktoś chce to może mieć nie gorsze zdjecia z kompakta 8)).

NIE GORSZE nie znaczy LEPSZE. A poza tym wiekszość zdjeć jest niezła i bez ruszania PSem, i wqurza mnie, ze ciągle minimlizujesz moje osiągi fotograficzne takim gadaniem.

A "atak" (skoro już to tak nazywasz) przypusciłam na Twoje słowa:

Portret z kompaktu??? Smieszne... pstryk a nie portret
bo poczułam się osobiście urazona - dlaczego nazywasz moje portrety pstrykami?! :evil: Równie dobrze Twoje nazwać tak można :?

BTW - dla mnie PSTRYK to zdjecie, które powstało bez żadnego pomysłu, na kompletnym automacie, prawie bez udziału fotografa - takie coś można zrobić zarówno kompaktem, jak i drogim lustrem. Żadna filozofia.

muflon
19-11-2004, 19:02
Idźcie sobie na priva, co? Vitez, gdyby to był kto inny, to upomniałbyś go pół strony temu.

Pszczola
19-11-2004, 19:10
Spokojnie, spokojnie...

Vitez
19-11-2004, 19:17
Idźcie sobie na priva, co? Vitez, gdyby to był kto inny, to upomniałbyś go pół strony temu.

Spokojnie. Ja napisalem EOT i sie bede tego trzymal. Alahari napisala tez EOT przede mna i ... widzicie sami :twisted: (nawet dwukrotnie ... bo cos ja nosi ... ehh kobiety :roll: ).

alahari
19-11-2004, 22:53
Przeciez rozmawiamy na temat (lustro vs kompakt) :shock:

Vitez
21-11-2004, 18:06
Chyba zapomnialem podac dosc uniwersalnej 'definicji' wad i zalet lustrzanki vs kompakty ;)

Wady lustrzanki:
- duza i ciezka
- trzeba zmieniac obiektywy

Zalety lustrzanki:
- duza i ciezka
- mozna zmieniac obiektywy

To chyba wystarczy 8)

Pszczola
21-11-2004, 22:00
Dobre! :)

alahari
22-11-2004, 15:30
Dowiciapne 8)

No dobra - IMHO ogromną zaletą kompakta są FILMIKI oraz OBROTOWY EKRAN LCD (nie w każdej) :wink:

p13ka
22-11-2004, 17:14
Miałem kiedyś Canon Pro 90 IS czyli hybrydę. To była moja pierwsza cyfra, której po roku podziękowałem za współpracę.
A oto co mnie drażniło:
1. opóźnienie migawki,
2. brak jednoznacznego rozpoznania czy wyostrzył tam gdzie chciałem czy nie,
3. duże szumy już przy ISO400,
4. duża GO,
5. wolny elektroniczny zoom.
Ale miała też swoje zalety:
1. duży 10x zoom,
2. IS
3. wygodne kadrowanie z odchylanym lcd.

Zdjęcia wychodziły bardzo ładne ale minusy przeważyły. Za nic nie zrezygnowałbym z lustrzanki pomimo, że kosztuje kupę forsy i człowiek czasem targa drugą kupę gratów. Natomiast w zamian dostaję takie fotki jakie ja chcę. A hybrydę kupił ode mnie kolega, który od 3 lat jest z nią w szczęśliwym związku.
Krótko mówiąc każdy ma taki aparat jaki mu pasuje :)

Vitez
22-11-2004, 21:00
4. mała GO

Wow... kompaktowa hybryda z mala GO? No to niezly wyjatek miales :mrgreen: :lol: .

p13ka
22-11-2004, 21:17
4. mała GO

Wow... kompaktowa hybryda z mala GO? No to niezly wyjatek miales :mrgreen: :lol: .

Obawiam się, że nie rozumiem uwagi :roll: Możesz mnie oświecić?

Vitez
22-11-2004, 21:41
4. mała GO

Wow... kompaktowa hybryda z mala GO? No to niezly wyjatek miales :mrgreen: :lol: .

Obawiam się, że nie rozumiem uwagi :roll: Możesz mnie oświecić?

Ogolnie przyjeta wada kompaktow to za duza GO z powodu zbyt malej matrycy, szkielek itp, czyli brak rozmycia tla mimo przeslony 2.8 itp.
Ty napisales ze twoj mial na odwrot, dlatego gratuluje wyjatku ;)

p13ka
22-11-2004, 21:44
Aaaa OK :lol:
Drobny lapsus, który już poprawiłem :P

NimnuL
24-11-2004, 10:41
Vitez,
>>>brak rozmycia tla mimo przeslony 2.8 itp.

Powaznie? Pierwsze słysze. GO jest znacznie większa niż w lustrach, ale nie przesadzaj. Z powodzeniem da się rozmyć tło. Niestety tylko gdy w grę wchodzą niewielkie odległości od obiektu.

alahari
24-11-2004, 14:25
W trybie makro, prawda :wink: A z soczewka powiekszającą to już w ogóle totalny rozmaz :P
Kiedy natomiast jest zbyt mała odległość od przedmiotu za dużego na makro i nie możemy zastosowac dłuższej ogniskowej, wtedy nie jest za fajnie :roll:

[ Dodano: 24-11-04, 13:26 ]
Choć w takie miejsca i lustrzance ze swoim obiektywem bedzie się ciezko wcisnać :P

NimnuL
24-11-2004, 14:53
alahari, nie tylko
z około 1 m przy pełnym zoomi i f/3.0 tez jest małą GO, nie tak mała jak w lustrach, ale jednak rozmazanie jest znaczne i ładne.

alahari
24-11-2004, 14:56
Napisałam wyżej, że jeśli nie mamy możliwości zastosowania dłuższej ogniskowej (bo nie mamy dystansu od obiektu takiego, aby poprawnie skadrować) to niestety lekka kiszka :roll: Ale z pełnym zoomem i przysłoną 3 faktycznie wychodzi dość ładnie ;)

Vitez
24-11-2004, 15:09
Vitez,
>>>brak rozmycia tla mimo przeslony 2.8 itp.

Powaznie? Pierwsze słysze. GO jest znacznie większa niż w lustrach, ale nie przesadzaj. Z powodzeniem da się rozmyć tło. Niestety tylko gdy w grę wchodzą niewielkie odległości od obiektu.

Jest "da sie rozmyc tlo" i "DA sie rozmyc tlo" .
Jest rozmycie i rozmycie.
Itp itd. Dla ciebie wystarcza i wg ciebie sie da.
Wg mnie tez sie da - robilem tak w G3, ale dla mnie to rozmycie uzyskane wymeczaniem od kompaktu nie jest wystarczajace.
Dopiero dSLR nauczyl mnie co to jest "glebia ostrosci" a i tak dSLR ma wieksza GO niz analog...

alahari
24-11-2004, 15:15
>>>brak rozmycia tla mimo przeslony 2.8 itp.


Wg mnie tez sie da

Coś kręcisz :roll: :wink:

[ Dodano: 24-11-04, 14:15 ]

dSLR ma wieksza GO niz analog...
Zależy jaki :roll:

NimnuL
24-11-2004, 15:24
[ Dodano: 24-11-04, 13:26 ]
Choć w takie miejsca i lustrzance ze swoim obiektywem bedzie się ciezko wcisnać :P

Hehe no i nie da się zrobić np. takich zdjęć:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://users.twojepc.pl/~nimnul/zdjecia/zima/10.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://users.twojepc.pl/~nimnul/zdjecia/zima/13.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cyberfoto.pl/album_pic.php?pic_id=10911)



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cyberfoto.pl/album_pic.php?pic_id=10909)


Bo trzebaby było się saperką w ziemię wkopywać ... obrotowy LCD rządzi ... choć wizjer TTL rządzi częsciej ;-)

[ Dodano: 24-11-2004 ]
Vitez, jasne, robie zdjecia analogowym lustrem i z okiem 200mm f/4.0 wychodzi bajeczna GO ... czy choćby nawet 50mm f/1.8 ....
A cyfrakiem da się zrobic co sam pozniej zauwazyles ... wiadomo, ze nie jest to to co w analogu, jednak nalezy sie cieszyc z tego co sie ma i wyciskac mozliwie duzo ze sprzętu.

alahari, dSLR HFS maja mniejszą GO niz FFS ... jednak kogo stać na FFS?

alahari
24-11-2004, 15:30
obrotowy LCD rządzi ...
O tak, potwierdzam :!:
I przy owadach i przy kociakach sie przydaje (zwykle z poziomu modela robie zdjecia, a czołgac mi się nie chce) ;)




choć wizjer TTL rządzi częsciej ;-)
W lustrzankach owszem, w kompaktach już nie - TTL w G3/G5 pokazuje tylko ekran lcd, a ten wizjerek optyczny to lipa i daje koszmarny błąd paralaksy :?

NimnuL
24-11-2004, 15:39
alahari, niestety, najbardziej ubolewam, że wizjerek w G5 nie pokrywa całego kadru ... pomijam juz fakt, ze tulejka przysłania mi 1/3 kadru a z osłona przeciwsłoneczna ciemnosc widze. EVF klasy tego co jest nawet w S1 znacznie by poprawił sytuację. No ale cóż. . . nie mozna miec wszystkiego.

alahari
24-11-2004, 16:27
Bo wizjerek w G jest tylko dla bajeru chyba :roll:
Kiedys pokusze sie na dSLRa, nie pozbywając sie G3, i bede mieć zalety obydwu tych aparatów ;)

NimnuL
24-11-2004, 18:17
Kiedys pokusze sie na dSLRa, nie pozbywając sie G3

Hehe ja bawiac sie analogowym lustrem, G5 zaprzęgam jako światłomierz, bo niestety fotocele w Praktice mam uwaloną ;)

tessar
22-07-2005, 11:52
Szanowni Canonierzy !

Mam nieco mieszane uczucia przyglądając się z uwagą Waszym dyskusjom. Myśle, że udowadnianie wyższości lustrzanek nad kompaktami jest ...mocno akademickie. Otóż ..gdzyby kompkty były profi ...to uzywaliby je zawodowcy ...i tyle.
Mam kilku znajomych zarabiających na życie fotografią ...i każdy z nich ma jakiś mały kompakt. Nie pełni on roli drugiej skrzynki , raczej podręcznego natatnika.
W moim przypadku inaczej rozkładają sie akcenty.
Gdy mam focenie ...typu rzekłbym zawodowego to torba zawiera pudło, 4 szkła, flash, grip plus dwie baterie plus dwie w zapasie, kilka kart 1G, jakiś statyw czasem inne duperele ...suma ze 30 kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale nikt nie mówił ze to lekka robota.
Jednak rzecz zaczyna być kuriozalna nieco na ...wakacjach czy innych niezbyt zobowiązujących wypadach. No tak...body trzeba, no to jedno szkło, ale jak się przyda długie ...no tak i lampa obowiązkowo ...no i statyw ..ale ten lekki ...no i na taśme panorama... i w efekcie 29 kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na wakacjach .....
PARANOJA ......
Ztem kompakt... Ja mam od czasu pewnego pro1. Małe, lekkie ...nie ma wymiany szkieł ...nie korci...karty te same baterie te same....
Optyka na fotę z wakacji aż za dobra....Możliwość zrobienia RAW pozwla nawet na lekkie szaleństwa. I można ufocić robala co nam żre cuś na tarasie w hotelu bez ringu...miecha...dwóch wężyków i statywu. NIEPRAWDOPODOBNA ....nieco zapomniana RADOSC z focenia !!!!!!! I na dokładkę ruchomy ekranik , co to można znależć zupełnie inne perespektywy....i ludzi nie straszy....i zanad głowy mozna...i łatwiej z zaskoczenia.
Panie i Panowie ...przecież radosne cykactwo to nic złego ...nie szalejmy, nie rozbijajmy g.... na atomy to radocha się liczy. Jak ktoś fotografuje zawodowo ...wie czego szuka szybko, hassela do studia, lustrzankę do reportażu ...każdy ma swe preferencje.
Ale dla mnie zalety kompaktów ....są raczej w ich lekkości i przyjemności w foceniu.
I tej przyjemnośći robienia zdjęć wszytskim życzę
Z prośbą o wybaczenie za przynudność
Tessar

CYNIG
22-07-2005, 13:11
Bo wizjerek w G jest tylko dla bajeru chyba :roll:
Kiedys pokusze sie na dSLRa, nie pozbywając sie G3, i bede mieć zalety obydwu tych aparatów ;)

Oj nie tylko dla bajeru :)

A powaznie, wszystko zalezy od tego w jakich sytuacjach robimy zdjecia. Robiac fotki z jadacego samochodu i majac dostepna tylko jedna reke wizjerek okazal sie duuuuuuzo bardziej uzyteczny.

Jeszcze jeden przyklad pokazujacy przydatnosc kompaktow:
wysiadamy z kolegami przed dosc ciekawym budynkiem i oczuwiscie wszyscy zaczynaja robic zdjecia. Koledzy kompaktami, ja 20d +70-200. Za chwile wypadaja ochroniarze i oczywiscie mase pytan maja wylacznie do mnie, inni w tym czasie dalej foca :)

Jac
22-07-2005, 13:42
wedle potrzeb, najwazniesze to miec radoche...

CYNIG
22-07-2005, 13:50
I to jest najlepsze podsumowanie calej dyskusji :)

sid
05-08-2005, 18:27
Sam kiedys przechodzilem chorobe "lusztranka cyfrowa czy moze kompakt" i poniewaz ja ją mam juz za soba sprawa jest dla mnie "banalnie prosta".

Dwie cechy narazie nie do pobicia u lustzranek to:
- głębia ostrości
- nieszumiace ISO powzyej 800 (aczkolwiek to sie juz powoli zmienia)

Natomiast kompakt ma duzo wlasnych zalet jak:
- ekstremalnie jany obiektyw
- duzy zakres ogniskowych
- nizsza cena
- jednorazowy wydatek
dale juz nie bede bez sensu sie rozpisywal
Wszyscy doskonale wiedza, ze lustzranki sa znacznie lepsze ale tylko i wylacznie przy zalozeniu, ze chcemy poswiecic na nie olbrzmie srodki, inaczej na samym body i kicie sie skonczy a chyba nie o to w tym chodzi.

alahari zekala konkretnie. Chce przeznaczyc na aparat najwyzej 3500zl. Zadnego cyfrowego body z pozadnym obiektywem za to nie kupi i juz. Nawet jednej L-ki nie bedzie miala w zestawie... nie mowiac o tym, ze na zakres ogniskowych od 32 do 430 mm to chyba by musiala conajmniej 3 jak nie 4 L-kami pokryc.

Alahari - ja Ci polecam Panasonica FZ-30... na dprview byla juz zapowiedz i pre-test. Niedlugo bedzie w sprzedazy. A czemu go polecam?

Zoom swietnej jakosci z wewnetrznym ogniskowaniem w zakresie 36 - 420 mm - do lustzanki nie kupisz takiego zestawu obiektywow nawet za 10 000zl nie mowiac juz o jasnosci od 2.8 do 3.7 jaki owy Panasonic posiada

Stabilizacja obrazu, 8 MP, jest szybszy od 300D (3 kl./s.).

Ale najwazniejsze, ze obsluguje sie zupelnie jak lustrzanke (manulany MECHANICZNIE polaczony pierscien zooma jak i pierscien ostrzenia. Dwa kolka do ustawiania przysolny i migawki. Zeklbym, ze obsluguje sie go jak rasowa lustrzanke - stanowczo lepiej niz 300D i 350D ktore sa w twoim zakresie jedynie w wersji KITowej.

Wiekszosc forumowiczow to niestety osoby lansujace na sile lustrzanke nie mogace przyjac do wiadomosci, ze ktos chce wydac 3500 zl na aprata i nie inwestowac wen ciagle i ciagle i bez konca.

W razie szczegulowszych info na temat wspomnianego Panasonica zaprszam na:
http://www.dpreview.com/news/0507/05072004panasonic_fz30.asp

http://www.dpreview.com/articles/panasonicfz30/

Cena aparatu nie powinna przekoczyc 2500 zl wiec starczy Ci jeszcze na zapasowe akumulatorki, konwertery i dobra torbe. A aprat ten spelni swoje zdanie lepiej szczegolnie O ZGROZO pod wzgledem manualnej oblugi niz proponowane 300D i 350D bo taka obluge posiada dopiero 20D ktory kosztuje 5000zl i to bez obiektywu.

Jesli ten kompakt Ci nie odpowiada pomysl o innym podobnej kalsy. Fuji wydaje teraz kompakta ktory bedzie mial rewelacyjne ISO do 1600 :)

muflon
05-08-2005, 19:20
Alahari - ja Ci polecam Panasonica FZ-30... na dprview byla juz zapowiedz i pre-test. Niedlugo bedzie w sprzedazy.
W zyciu. A przynajmniej jeszcze nie teraz. Takie coś można kupić po kilku miesiącach po premierze, kiedy już wszystko na temat danego sprzętu wiadomo. "Świetna jakość", "obsługa jak rasowa lustrzanka" - to są wszystko bardziej pobożne zyczenia niż doświadczenia użytkowników.

A najlepiej w ogóle kupować aparaty o których po prostu wiadomo, że są dobre i tyle :) Tyle że niestety z reguły gdy to wiadomo, to już ich nie ma w sprzedaży... :) Przykłady: Olympus "Uzi" 2100, Canon A40, G3 i (mimo wszystko) Sony 717.


Ale najwazniejsze, ze obsluguje sie zupelnie jak lustrzanke (manulany MECHANICZNIE polaczony pierscien zooma jak i pierscien ostrzenia.
http://www.dpreview.com/articles/panasonicfz30/page2.asp
"Focus-by-wire focus ring". Sorry, no bonus :)
Za to "non-extending internal zoom" - nono, przy takim zakresie... pogratulować.


Jesli ten kompakt Ci nie odpowiada pomysl o innym podobnej kalsy. Fuji wydaje teraz kompakta ktory bedzie mial rewelacyjne ISO do 1600 :)
Aha, i znowu na dpreview będzie stwierdzenie w stylu "Bardzo niskie szumy jak na tak małą matrycę" i porównanie z DSLR wyjaśniające wszystko :)

Żeby nie było - mi się te nowe "lustrzankopodobne" nawet podobają. To rzeczywiście fajna sprawa mieć długiego zooma, nie brudzącą się matrycę, filmiki i kadrowanie na LCD ;-) I w pełni rozumiem kogoś, kto za 3500 będzie wolał kupić taki aparat (ale patrz punkt pierwszy!).

sid
05-08-2005, 21:36
Ja mam FZ-20 i juz jestem z niego bardzo zadowolony. Zakladajac, ze niczego nie zapsuli to mozna sie spodziewac tylko lepszych wynikow. Wiec tak bardzo bym sie nie obawial o to, to i tak jeden z najlepszych kompaktow na rynku. Aczkolwiek zagdzam sie, zaczekac do konkretnych opini zawsze warto.

Co do nie machnicznego pierscienia ostrzenia - pomylilem sie, przyznaje ale i tak jest niezle.

Pozatym musisz przyznac, ze dwa kolka do nastaw to ma dopiero body 20D i D70 a nie ma zaden 300D i 350D. Wiec obluga musi byc naprawde niczego sobie skoro mniej moj FZ-20 juz bardzo przyjemnie bez kolek i pierscienia manualnego zooma sie dobrze obsluguje. To jest ogromny krok na przod w strone swiadomej fotografi w kompaktach. Wiekszy niz w najtanszych lustrzankach.

A wszystkie inne kwestje rozwiazuje cena. Zakladajac, ze ejstes zwyklym fotoamatroem ktory ma 3 patyki w kieszeni na aparat, nie chce cale zycie zbeirac na lepsze obiektywy a interesuje go fotografia w wymiarze uniwersalnym nie ma lepszej alternatywy bo lustrzanki (a zwlaszcza obiektywy) sa zwyczajnie za drogie i juz i dla takiego co ma 3000zl nie zkrekompensuje tego ani jakosc ani szybkosc. Argument funkcjonalnosc/cena jest dla FZ-20 (juz dzis) i FZ-30 (w przyszlosci) nie do przebicia.... chyba, ze przez inny lepszy kompakt....

muflon
05-08-2005, 21:39
Ja mam FZ-20 i juz jestem z niego bardzo zadowolony. Zakladajac, ze niczego nie zapsuli to mozna sie spodziewac tylko lepszych wynikow.
Aha, rzeczywiście :) A Canon G3 vs. G5 i Sony 717 vs. 828 to wyjątki potwierdzające regułę :mrgreen:


A wszystkie inne kwestje rozwiazuje cena.
A z wszystkimi innymi kwestiami się zgadzam :)

sid
05-08-2005, 21:45
Dodam tylko, ze ja nie mowie tego z pozycji czlowieka fotografujacego tylko kompaktami. Owszem am lustrzanki ale w manualnej stajni. Canona 30 oraz Practike z kompletem dobrych obiektywow (s=jak sonnar). Mimo wszytsko uwazam, ze choc jakosc cyfrowych kompaktow nie przegoni nigdy lustrzanek to jesli tylko dadac wspolzedna ceny kompakty rozkladaja na lopatki wszystkie lustrzanki. Nie ukrywajmy ze na dobre cyfrowe body + komplet L-ek moze pozwlic sobie albo bardzo dobrze zarabiajacy ftoamator ktory nie ma innych kosztownych hobby ani inny wydatkow albo zawodowiec - a to zaweza ilosc odbiorcow do najwyzej 5%. To troche za malo zeby mowic uniwerslanie "kupuj lustrzanke, jest lepsza".

thorin
06-08-2005, 00:01
... Nie ukrywajmy ze na dobre cyfrowe body + komplet L-ek moze pozwlic sobie albo bardzo dobrze zarabiajacy ftoamator ktory nie ma innych kosztownych hobby ani inny wydatkow albo zawodowiec - a to zaweza ilosc odbiorcow do najwyzej 5%. To troche za malo zeby mowic uniwerslanie "kupuj lustrzanke, jest lepsza".

bo ja wiem Sid... przegladalem ostatnio ogromne ilosci sampli, dpreview bylo przez pewien czas moim drugim domem i strona startowa, porownywalem wazylem, ocenialem bukiet i juz bylo o klikniecie od kupna fz-10 a nawet i f-717, na szczescie dobry Pan, czuwa nade mna :) w ostatnim momencie spalil mi sie komputer i musialem odlozyc kupno na nastepny miesiac, wtedy pomyslalem, a moze jednak Canon ? I to byla dobra mysl, bo po podpieciu do niego tamrona, okazuje sie ze moze i eLka to to nie jest, ale napewno daje o niebo ostrzejsze fotki niz mega wyczesane szklo 30-420mm rodem ze stajni panasonica (a wlasciwe leici). Nie jestem profi fotografem, moze kiedys bede choc semi-profi :) ale wiem ze teraz nastepna na horyzoncie bedzie 50 canona, potem moze kiedys 70-200 f4 az wreszcie jakies rybie oko (efs 10-22) jezeli mamy sie oszukiwac pixelami miast ziarnem blony swiatloczulej, to niech to bedzie oszukiwanie sie w jakims stylu :)

sid
06-08-2005, 10:13
Wszystko co z tego wynika co napisales to to, ze robisz to przedewszystkim dla stylu :/

Po pierwsze piszesz, ze "teraz nastepna na horyzoncie bedzie 50 canona, potem moze kiedys 70-200 f4 az wreszcie jakies rybie oko (efs 10-22)" no i wlasnie. Czy niepisalem powyzej wyraznie, ze NIE mowimy tu o przypadku ciaglego zbierania i dokladania do sprzetu? Za 3,5 kafla nie kupisz lustrzanki z kompletem obiektywow i basta. Taka jest prawada. Gdyby tak nie bylo, kompakty nie maily by racji bytu a maja sie coraz lepiej. Byc moze rozwijaja sie teraz szybciej od lustrzenake ale nie mnie to stwierdzac.

Cieszysz sie, ze masz lustrzanke, a ja sie ciesze z Toba bo wiem, ze przujemnosc pracy z lustrzanka jest niezastapiona to jednak nic nie wnosi do dyskusji. Podkreslam raz jeszcze mowimy o jednorazowym wydatku w ktorym w NAJLEPSZYM przypadku miesci sie body 300D wraz z kitem i nic wiecej. Zapewniam Cie, ze wiekoszosc wspolczensych kompaktow bije go na glowe pod wieloma wzgledami (w tej konkretnej konfiguracji body + kit) a te kompakty ktore nadchodza pobija go juz do nieprzytomnosci.

thorin
06-08-2005, 10:30
na moj zestaw wydalem 3300- dolicz do mojej stopki preteca 512mb i jako taki plecak, odejmij od stopki karabinek kalasznikowa :) nie kupilem lustrzanki dla stylu tylko dlatego ze potrzebuje wiernosci oddania obrazu, postaw mi ktorykolwiek kompakt za 3300 niech bedzie nawet bez karty, i powiedz mi ze zdjecia beda lepszej jakosci od moich, zakladajac ze focimy to samo :roll: mowiac moj zestaw za 3300 mam na mysli trabanta i tamrona...

sid
06-08-2005, 11:08
dobra, nawet jezli to i tak masz zakres od 28 do 120. To nie jest bardzo uniwersalny zakres. Na zadnego rodzaju zwierzyne sie nie nadaje. Zreszta kazdy ma wlasna filozofie... ja wole miec dwa analogowe korpusy i jeden kompakt cyfrowy i kazdemu kto nie ma conjamniej kilkunastu tysiecu polecal bym ta sama. Moim zdaniem prakrycznosc takiego FZ-30 zarowno pod wzgledem obslugi jak i zalet w postaci obiektywu jest nieporownywalna z trabantem. Na odbice i tak nie zobaczysz roznicy.

thorin
06-08-2005, 11:27
ale zobacze w predkosci AF i przede wszystkim w celowaniu, na dpreview jasno stoi, ze te panasonic lubia sie gubic z AF na bardzo duzym tele, ale wlasciwie o co my sie klocimy, ja zakladalem ze bede dokladal do sprzetu a Ty tego robic nie chcesz, tylko ze z drugiej strony jesli braknie Ci szerokiego kata... a po co ja wywoluje nastepna awanture :) w koncu na zimowych oponach i tak mozna jezdzic caly rok :D pozdro

sid
06-08-2005, 13:02
ja nie mowilem w swoim imieniu tylko w imieniu ludzi ktozy wlasnie nie chca caly czas inwestowac w sprzet. Jak juz wspomnialem ja lustrzanki posiadam i inwestowac w nie niestety musze ;)

thorin
06-08-2005, 13:49
no to doszlismy do konsensusu :)

fotomuka
07-08-2005, 01:16
pewnie kupują bo jest podgląd na LCD.
to cholernie ułatwia kadrowanie...
ale dSLR jednak rulez

thorin
07-08-2005, 10:02
pewnie kupują bo jest podgląd na LCD.
to cholernie ułatwia kadrowanie...
ale dSLR jednak rulez

chyba w takim wypadku jesli ten lcd masz ruchomy, zalozmy przy makro chociazby, w innym, taki lcd moze przeszkadzac - przeklamuje barwy, nie pokazuje obrazu w czasie rzeczywistym itd itd ja tam wole wizjer :) choc "zabia perspektywa" grozi umorusaniem nie tylko noska ale i ubranka :)

fotomuka
07-08-2005, 10:29
dokładnie.
moim marzeniem jest matówka z siatką ehh - bo lcd bardzo pomaga w kadrowaniu- <ja też mówię o ruchomych;)> o innych zapomniałem że istnieją

thorin
07-08-2005, 17:25
matowka z siatka ? czy z rastrem ? mozna wymieniac matowki, troche o tym wiecej tutaj...

http://www.canon-board.info/showthread.php?t=3410

Pio35
11-08-2005, 17:59
Na odbice i tak nie zobaczysz roznicy.

No i to powinienes od razu napisac. Ja jestem z tych którzy nie robią odbitek prawie w ogóle. Za to liczy się dla mnie również jakość techniczna zdjęcia, ponieważ bardzo często kadruje w komputerze. Z tego względu że dosyć często mam do czynienia z materiałem z aparatu który tak zachwalasz. Powiem jedno. To co z tej matrycy wychodzi - tragedia. Matryca która ma wedługa marketingu 5mpx, realnie ma nie więcej niż 2.5-3mpx. Reszta to interpolacja.
Jakość 1:1 jest taka jak z Canona 350D po powiększeniu do 200-300%. Czyli Panasonik prawdopodobnie określił by taką matrycę 16mpx lub 24mpx ! :)
Faktem że na standardowej odbitce prawdopodobnie trudno będzie zauważyć różnicę, ale sorki, to nie dla mnie.
Zapewne ten sam trik będzie w FZ30, ale jeżeli na odbitce nie widać ... :)

thorin
11-08-2005, 19:16
No i to powinienes od razu napisac. Ja jestem z tych którzy nie robią odbitek prawie w ogóle. Za to liczy się dla mnie również jakość techniczna zdjęcia, ponieważ bardzo często kadruje w komputerze. Z tego względu że dosyć często mam do czynienia z materiałem z aparatu który tak zachwalasz. Powiem jedno. To co z tej matrycy wychodzi - tragedia. Matryca która ma wedługa marketingu 5mpx, realnie ma nie więcej niż 2.5-3mpx. Reszta to interpolacja.
Jakość 1:1 jest taka jak z Canona 350D po powiększeniu do 200-300%. Czyli Panasonik prawdopodobnie określił by taką matrycę 16mpx lub 24mpx ! :)
Faktem że na standardowej odbitce prawdopodobnie trudno będzie zauważyć różnicę, ale sorki, to nie dla mnie.
Zapewne ten sam trik będzie w FZ30, ale jeżeli na odbitce nie widać ... :)

nie no zazwyczaj te interpolowane maja okreslone ze: "obraz zostal roziagniety do takich rozmiarow ale pochodzi z takiej matrycy..." winilbym tu raczej tandetne obiektywy, o jak cos co mierzy 2 cm i ma w srodku schowany obiektyw ma robic zdjecia porzadnej jakosci ?

Pio35
11-08-2005, 21:24
nie no zazwyczaj te interpolowane maja okreslone ze: "obraz zostal roziagniety do takich rozmiarow ale pochodzi z takiej matrycy..." winilbym tu raczej tandetne obiektywy, o jak cos co mierzy 2 cm i ma w srodku schowany obiektyw ma robic zdjecia porzadnej jakosci ?
Miałbys rację, gdyby marketing Panasonika na to poszedł.
Jakość obiektywu jak na tego typu kompakcik jest nawet całkiem niezła. W każdym razie nie jest to typowe mydło, jak w innych aparatach.
Natomiast kiedy sie przyjrzeć szczegółom dosyć dobrze widać interpolacje, która zanika po redukcji zdjęcia do 50% :)

A tu smaczek z informacji o nowym FZ30: (aparat ma miec obiektyw 12x czyli 35 mm do 420 mm, ale widocznie to już za mało)

"Nowa funkcja dodatkowego przybliżenia optycznego (Extra Optical Zoom) zwiększa współczynnik zbliżenia do 15,3 przy rejestracji obrazów z rozdzielczością 5 megapikseli lub 19,1 - z rozdzielczością 3 megapikseli. Powoduje to jedynie niewielkie pogorszenie jakości obrazu. W połączeniu z czterokrotnym powiększeniem cyfrowym, współczynnik można zwiększyć do wartości aż 76,4 (co odpowiada zmianie ogniskowej od 35 mm do 2674 mm w przypadku tradycyjnego aparatu 35 mm)."

Jak takie kity wciskają klientom, to myślisz że napiszą o interpolacji matrycy ? :)

muflon
11-08-2005, 21:28
O przepraszam, to akurat kit nie jest :) Trik marketingowy bo trik, ale jest to faktycznie "zoom optyczny" - w sensie, że nie interpolowany ;-)

thorin
11-08-2005, 21:48
zaczynam sie gubic, skladam bron, oddaje honory i wracam do testow FF/BF i strzelania fot tablicom :mrgreen:

Henry
17-08-2005, 17:36
...zamiast kupić tanią lustrzankę (cyfrową oczywiście), np. 300D? Czekam na ciekawe i konkretne wyjasnienia :wink: Pewnie się dziwicie temu pytaniu - parę osób próbuje mnie przekonac, ze zakup cyfraka takiego jak G6 jest bezsensem, gdy można, dokładając niewiele wiecej, kupic już lustrzanke. Co Wy na to? Szukam argumentów do odparcia tych zarzutów, moze ktoś mi pomoże 8)


Ja nie miałem problemu - mam bardzo dobrą lustrzankę analogową i mogłem albo kupić marnego dSLR i przesiąść się całkiem na cyfrę (dwie lustrzanki to za duży wydatek), albo kupić jakieś tanie "uzupełnienie" i nie inwestować
bez sensu w cyfrę. Wybrałem to drugie bo jednak cyfra mi nie pasuje i wolę inwestować w analoga. Zaś cyfra mieści mi sie w kieszeni podczas
wyjazdów turystycznych - i to jej jedyna i wystarczająca zaleta.
Z poniższych dyskusji widzę że rozwiązanie tego problemu sprowadza się
do odpowiedzi "jak wielkim onanistą sprzętowym jesteś". I nie oszukujmy
się że chodzi o zdjęcia ;-)

Pozdrawiam,
Henry

Driver
18-08-2005, 10:20
Vitez w wątku #28 ( sory ale jeszcze nie umiem cytować ) napisałeś :

"I ogolna zasada (jak ja nie lubie ogolnych zasad *sigh* ) jest taka ze lustrzanka da sie zrobic takie zdjecia jak kompaktem, ale na odwrot jest o wiele trudniej (tzrzeba zaprzac wiele UMIEJĘTNOŚCI/akcesoriow/komputera ). Tak wiec zadales pytanie troche bez sensu "


Czy mam to zrozumiec że braki w warsztacie zniwelowałeś wydatkami na sprzęt ?
Chyba trzeba większego kunsztu żeby zrobić z niczego coś, a nie z czegoś nic
Przeczytałem cały wątek i dziwi mnie Twoja postawa. Czy naprawde każdy musi focić koty i rajdy ? Choc znam takich którzy to robią małpą za 1 000 zł i kopara opada.

Vitez
18-08-2005, 17:09
Czy mam to zrozumiec że braki w warsztacie zniwelowałeś wydatkami na sprzęt ?

Nie. Wydatkami na sprzet zniwelowalem mozliwosc powstania wymowki "bo to wina sprzetu" . Jak jakies zdjecie mi nie wyjdzie (a jest sporo takich) to wiem ze to wina fotografa a nie sprzetu.


Chyba trzeba większego kunsztu żeby zrobić z niczego coś, a nie z czegoś nic

I tak i nie. Chodzilo mi tylko o ograniczenia sprzetowe kompaktow (AF, szumy, GO).


Czy naprawde każdy musi focić koty i rajdy ?
Nie


Choc znam takich którzy to robią małpą za 1 000 zł i kopara opada.

Tez takich znam... grafikow 8)

VOYAGEUR
02-09-2005, 11:58
Jesli kogos stac na lustrzanke za ponad 5000 zl i ona bedzie na siebie zarabiac jasne kompakt jest bez sensu. Jesli natomiast masz kompakta powiedzmy G6 i myslisz ze jak dolozysz kilka setek i masz lustrzanke np. 300 D to dobrze sie zastanow. Zanim zaczniesz sie bawic po takiej przesiadce zapaz sobie wielki kubek melisy i idz na dlugi relaksujacy spacej. Gdyz poza lustrem w porownaniem do G6 w tym aparaciku z kitowym obiektywem bedziesz mial bardzo malo funkcji o ktorych marzyles a ktore mial drogi kompakt. Jak robisz zdjecia 10-15 i wieksze ale nie plakaty to lustrzanka jest propozycja niegodna zadnej uwagi. Pamietaj zdjecie to 50 procent czlowiek 40 swiatlo 10 aparat. Jesli chcesz te proporcje zmienic w najlepszym wypadku bedziesz gosciem ktory dumnie chodzi ulicami z aparatem na piersi ale ktory nie pokazuje swoich zdjec. Tak na marginesie A 80 robilem takie fotki ze w studiu foto sie pytali jaki mam sprzet i niestety nie wierzyli. Z Zenitem bylo podobnie wiec nie wazne jaki masz sprzet ale co potrafisz nim zrobic. Obecnie fotografuje aparatem ktory wzbudza smiech a zdjecia szacunek ;) pozdrawiam.

thorin
02-09-2005, 18:50
Jesli kogos stac na lustrzanke za ponad 5000 zl i ona bedzie na siebie zarabiac jasne kompakt jest bez sensu. Jesli natomiast masz kompakta powiedzmy G6 i myslisz ze jak dolozysz kilka setek i masz lustrzanke np. 300 D to dobrze sie zastanow. Zanim zaczniesz sie bawic po takiej przesiadce zapaz sobie wielki kubek melisy i idz na dlugi relaksujacy spacej. Gdyz poza lustrem w porownaniem do G6 w tym aparaciku z kitowym obiektywem bedziesz mial bardzo malo funkcji o ktorych marzyles a ktore mial drogi kompakt. Jak robisz zdjecia 10-15 i wieksze ale nie plakaty to lustrzanka jest propozycja niegodna zadnej uwagi. Pamietaj zdjecie to 50 procent czlowiek 40 swiatlo 10 aparat. Jesli chcesz te proporcje zmienic w najlepszym wypadku bedziesz gosciem ktory dumnie chodzi ulicami z aparatem na piersi ale ktory nie pokazuje swoich zdjec. Tak na marginesie A 80 robilem takie fotki ze w studiu foto sie pytali jaki mam sprzet i niestety nie wierzyli. Z Zenitem bylo podobnie wiec nie wazne jaki masz sprzet ale co potrafisz nim zrobic. Obecnie fotografuje aparatem ktory wzbudza smiech a zdjecia szacunek ;) pozdrawiam.



bez zgryzliwosci, poprosze o sample bom naprawde ciekaw...

alahari
05-09-2005, 19:07
Minęło prawie 10 m-cy jak rozpoczełam ten watek, a on nadal żyje - super :D Chciałam Wam podziękować - ta dyskusja i użyte argumenty były mi potrzebne do artykułu sprzed pół roku 8) Sama mam już lustereczko i jestem bardzo zadowolona. Jednak mojego starego G3 nikomu nie oddam, choć wielu członków rodziny ostrzy sobie nań zabki :> Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!

thorin
05-09-2005, 22:39
no to ja podam argument i kontrargument :)
inwestowac w kompakt ?
tak - jesli z gory zaklada sie ze to koniec inwestycji w sprzet
nie - gdy sklada sie "system" (zawsze mozna uzyc analoga)

dzis dostalem ladna przesyleczke z legendarnym analogiem w srodku, i co prawda 18-55 do niego nie wsadze (choc gdzies na allegro ktos sie oglaszal ze przeklada mocowanie jak w starych obiektywach do EF-S) ale Tamron jest jak znalazl do budy (i prosze bez komentarzy ze projektowany pod cyfre) :) dopiero na labie i w ciemni zobaczymy ile w tym racji :)

uldum
10-10-2005, 20:29
Swoją zabawę z fotografią rozpocząłem Practicą odziedziczoną po ojcu (aparat ma około 30 kilka lat i nada jest sprawny). Po ślubie okazało się że moje żona też ma takową. Czyli są już dwie. Sześc late temu porzyszła kolej na EOS 33. Potem używana 500N do zdjęć w bardziej ekstremalnych warunkach (wołek roboczy). Obniżenie cen cyfry w ostatnich latach spowodował, że wreszcie kupiłem kompakt cyfrowy G5. Zgadzam się, że G5 ma tragiczny AF. Zabawa w zdjęcia makro przy użyciu soczewek lub konwerterów stwarza nie lada problemy. Zanim złapiesz ostrość ... po robalu zostaje huśtająca się trawa. Brrr... bardzo frustrujące zajęcie.
Nigdy nie uważałem się za "onanistę sprzętowego". Kolejne nabytki są starannie przemyślane i uwzględniają moje możliwości finansowe.
Lustrzanka analogowa w stosunku do cyfry zawsze będzie się miała tak jak winyl do CD, choćby nawet w postaci SACD czy innych wymyślnych metod poprawy jakości. Cyfra była, jest i będzie zawsze obarczona ograniczeniami wynikającymi z zapisu dwójkowego. Zgodzą się także, że przy odrobinie wprawy, a przede wszystkim chęci nawet G5 robi bardzo dobre zdjęcia. Jednak brakuje mi w nim przysłowiowego "zooma" gdyż ogniskowa nie należy do najdłuższych. Brakuje mu także szybkości ostrzenia charakterystycznej dla lustrzanek. O innych parametrach nie wspominając (jak niezbyt pełna współpraca z lampą 420EX).
Obecnie przymierzam się do nabycia EOS 10D. Dlaczego nie 350D ? To proste bawiłem się 350D i 300D i uznałem, że łatwiej będzie mi przesiąść się z EOS 33 na 10D. EOS 350D wygląda i sprawuje sięjak zabawka. Z wszystkich aparatów będę nadal korzystał.
G5 - makrofotografia dopóki nie uzbieram funduszy na porządny obiektyw makro EF do 10D; zawsze noszony przy sobie z uwagi na wymiary.
EOS 33 - reporterka, zakładam 36 klatek i strzelam poklatkowo 36 zdjęć, zdjęcia na negatywach i pozytywach bez ograniczeń typowych dla techniki cyfrowej
10D - wszystkie powyższe oraz wiele innych zastosowań; z uwagi na ograniczenia bufora ograniczone wykorzystanie do zdjęć w serii; brak konieczności kupowania i wywoływania negatywów.

Aha miałem jeszcze Nikona Coolpix 2000 (moja pierwsza cyfra .... z biedronki ;) . Matryca tylko 2Mpix ale za to makro REWELACYJNE. Nawet z ostrzeniem nie miał takich problemów jak g5.

Trudno jest zdecydować jednoznacznie co jest lepsze: analog czy cyfra, lustrzanka czy kompakt. Dla mnie zawsze będą to dyskusje w stylu: "o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy".

Liczy się przede wszystkim przyjemność robienia zdjęć. A aparat to tylko narzędzie.

PS: nie jestem "onanistą sprzetowym" gdyż moja żona też ma lekkiego hopla na punkcie fotografii i ilość aparatów musi być taka, by zabezpieczyć nasze potrzeby w tej materii. Dość ciekawie wygląda wymienianie się aparatami zależnie od tego co które z nas chce sfotografować.

Ostania rzecz jaką chciałem podkreślić to fakt, iż dla początkujących fotografów cyfra oferuje jedną cechę, która jest nie do przecenienia: możliwość natychmiastowego sprawdzenia wyniku (zrobionego zdjęcia).

Ale się rozpisałem.

NIE KOMBINUJCIE KTÓRY APARAT JEST LEPSZY, A STARAJCIE SIĘ UMIEJĘTNIE WYCINĄĆ Z POSIADANEGO SPRZĘTU (APARATU I WŁASNEJ GŁOWY) MAKSIMUM MOŻLIWOŚCI I INWENCJI TWÓRCZEJ!!!

thorin
10-10-2005, 20:55
Trudno jest zdecydować jednoznacznie co jest lepsze: analog czy cyfra, lustrzanka czy kompakt. Dla mnie zawsze będą to dyskusje w stylu: "o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy".



ale to jest dyskusja na temat wyzszosci cyfrowych luster nad cyfrowymi kompaktami... tu nie ma dyskusji pro i cons analog/cyfra

Bachman
11-10-2005, 11:17
Mysle ze wszystko wyjasnia jedno zdanie



10D - wszystkie powyższe oraz wiele innych zastosowań

c42
12-10-2005, 08:54
autor topica chyba juz zdecydowal jaki aparat chce a my mamy go chyba utwierdzic w tym przekonaniu?

Lutek
27-10-2005, 13:31
No dobra... to zapodajcie numer do tej Izy.... :-)

Pozdr

Lutek
27-10-2005, 13:38
Nimnul: zaden z twoich argumentow do mnie nie trafia. Mialem G3 ponad rok, pisze na podstawie wlasnego doswiadczenia i wiem ze ani szybkosc ani jakosc kompaktow nie dorowna dSLR. Nawet tylko obiektowi kitowemu.
Macro z kompaktu? To zadne macro, to pseudomakro.
Portret z kompaktu??? Smieszne... pstryk a nie portret - pokaz mi ladne lapanie ostrosci i ladna glebie ostrosci z kompaktu , a ja ci pokaze ostrosc i GO z 50 1.8 (300-400zl, najlepszy dodatek do 300D z ktiem).
Szumy? Robilem odbitki 10x15 z G3 i widzialem szumy. Szumy to pojecie ogolne , chodzi mi bardziej o to ze zdjecie z iso400 z kompaktu musisz odszumiac a z dSLR nie. I pokaz mi kompakta z iso1600 :roll: .
[CIACH]


Miałem G5 i moja opinia jest taka sama jak Vitez-a.
Pozdr

PS:Co do AF to miałem w reku Ixus-a i szybkościa bił na głowe G5.

alahari
27-10-2005, 13:46
autor topica chyba juz zdecydowal jaki aparat chce a my mamy go chyba utwierdzic w tym przekonaniu?

Ja juz od dawna mam to co chciałam (w podpisie), natomiast topik i dyskusja była mi potrzebna do napisania artkułu ;)

alahari
27-10-2005, 13:48
A z Canona G3 mam wiele ładnch zdjęć, poza tym zawsze jest pod reką, i moge nim nagrac np. zabawe mojego kota, o! ;)

Vitez
27-10-2005, 19:38
No dobra... to zapodajcie numer do tej Izy.... :-)


Iza jest MOJA (http://vitez.ceron.pl/galerie/iza/iza.html) :evil: (chyba ze o jakiejs innej Izie mowa :roll: ).
Jeszcze jakies pomysly? :twisted:

alahari
27-10-2005, 19:40
Ja też mam Izę :twisted: http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=376799 ;)

wronkiek
04-11-2006, 21:36
Witam serdecznie:D
chciałbym podziękwoać wszystkim ktorzy odpowiedzieli na moje poprzednie zapytanie i którzy odwiedzili moj temat. Tym razem bedzie chyba o wiele bardziej skomplikowanie. Rozmawiałem dzis z kolega nt różnic miedzy cyfrówką a lustrzanka cyfrową i mam wiele teraz "szumów" w głowie. Prosze wszystkich o wyrażenie swoich opinii nt zalet "za" i zalet "przeciw" :D
Licze na szeroki odzew i mam nadzieje na żywa konwersację:)
Pozdrawiam wszystkich fotografujących :-P

IX.
04-11-2006, 21:43
Cyfrówka (rozumiem, że masz na myśli kompakt) jest dobra, gdy zależy nam na małych wymiarach i ciężarze. Do poważnej fotografii polecam lustrzankę. A najlepiej mieć jedną i drugą i używać je w zależności od okoliczności.

Bonczar
04-11-2006, 21:56
Kilka miesiecy temu też miałem taki sam problem... wybrałem lustrzankę bo chcę się rozwiać w kierunku fotografii... tylko, że teraz stoję przed barierą finansową, ale mam nadzieję, że to minie:roll: ale to wszystko zależy od Ciebie i od twoich możliwości finansowych...

Nortberg
04-11-2006, 23:08
Wszystko zależy od tego co chcesz robić z tym aparatem, moim zdaniem jeśli chcesz sobie od tak robić zdjęcia to kompakt jest świetnym rozwiązaniem. Jeśli chcesz targać wielkie torby z aparatem i obiektywami tylko po to żeby zrobić jedno rewelacyjne zdjęcie to lustrzanka. A najlepiej tak jak napisał IX. mieć oba aparaty :-))

Czyli przede wszyskim musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czego oczekujesz od aparatu i co chcesz z nim robić a może co chcesz nim robić :-)

piast9
04-11-2006, 23:50
Moim zdaniem najtrafniej da się na to odpowiedzieć wybierając jedną z odpowiedzi na poniższe pytanie:
Czy wymienność obiektywów w lustrzance jest:
- fajną możliwością, bo można dobrać obiektyw do danej sceny
- uciążliwą koniecznością bo te szkła ważą i tyle pieniędzy na nie trzeba wydać, w dodatku matryca się brudzi.

Poza tym w lustrzankę warto wejść jeżeli jest (lub będzie) się w stanie bez zgryzoty wydać conajmniej drugie tyle co kosztuje body z kitem.

Jac
04-11-2006, 23:58
Jesli nie jestes zdecydowany co wybrac to kup kompakta - dslr to duze koszty a body to maly pikus ;-)

Mac
04-11-2006, 23:59
Prawda jest dość okrutna, lustrzanka cyfrowa nie wybacza braku umiejętności tak jak wybacza kompakt cyfrowy to coś podobnego jak prowadzenie ferrari, które nie ma ABSu, wspomagania układu kierowniczego etc.
Poza tym dSLR to konieczność posiadania kilku szkieł.
Musisz sobie sam odpowiedzieć na podstaowe pytanie, co chcesz fotografować, jak chcesz podejść do fotografii i jaki masz budżet.

mario1275
05-11-2006, 01:40
jeszcze są hybrydy - dla tych dla których kompakt to za mało a nie stać ich na wydawanie kasy na dobre obiektywy (np sony R1) gdybym teraz miał ten wybór raczej nie zdecydowałbym sie na lustrzankę

Mac
05-11-2006, 01:50
Czyli nie potrzebujesz dSLR'a a hybrydy nie są złym wyborem, kiedyś był Canon Pro S1 czy jakoś tak a wcześniej IS90. Nie mniej wolę mieć większą dodowlność w wyborze szkieł oraz większe możliwości.

swnw
05-11-2006, 07:55
Witam,

Należy też pamiętać, że lustrzanka oznacza dżwiganie torby lub plecaka o ciężarze około 3 - 5 kg w zależności od stopnia zaawansowania. Co zaczyna mieć znaczenie na przykład podczas 4 godziny górskiej wyprawy :).

Powodzenia, swnw.

Bagnet007
05-11-2006, 11:36
Jeszcze:
-padająca migawka i stresy z tym związane,
-brudząca się matówka i lustro,
-...

Dragunov
05-11-2006, 11:55
Witam,

mydelniczki cyfrowe są wygodne i to jest duży plus, ale kiedyś przychodzi taki moment, że przestają wystarczać... Wtedy zaczyna się problem...

Kolekcjoner
05-11-2006, 11:55
Jeszcze:
-padająca migawka i stresy z tym związane,
-brudząca się matówka i lustro,
-...
No tych wad by się uzbierało np.: klekot lustra, wstrząsy nim powodowane, w większości brak podglądu "live view" :) itd.

Dragunov
05-11-2006, 12:00
Ta, parę kilo w dłoni czasami :]

Kolekcjoner
05-11-2006, 12:03
Na ogół to duże i zwraca uwagę otoczenia:).
Za chwilę dojdziemy do wniosku, że dslr to same wady i po co to ludzie kupują :mrgreen:.

Bagnet007
05-11-2006, 12:07
Na ogół to duże i zwraca uwagę otoczenia:).
Za chwilę dojdziemy do wniosku, że dslr to same wady i po co to ludzie kupują :mrgreen:.

Wychodzi na to że dla szpanu :mrgreen:

Dragunov
05-11-2006, 12:09
Szpan... jedni noszą łańcuchy na szyi, inni aparaty ;)

Mac
05-11-2006, 12:53
Jak już skończyliście wyliczać wady to teraz wyliczcie zalety.
Dla mnie przede wszystkim szybkość i elastyczność.

pilapl
05-11-2006, 12:55
Też miałem taki kłopot i wybrałem lustrzankę . No ale musisz być pewien że bedziesz chciał wydawać więcej i coraz to więcej kasy na pozostały osprzęt (obiektywy , filtry itd.) Ja osobiście przez jakiś czas przeklinałem mój wybór no ale poczytałem troszkę i odkryłem zaletę rawu i szkiełek na m42 :) . To nie
jest prawda że tylko lustrzankami robi się dobre zdjęcia .Przemyśl zakup dwa razy bo focenie ma być przyjemnością a to może dać nawet aparat z telefonu komurkowego :)
Powiem tak kupując dobrą hybrydę wydasz ok 3.000 zł i masz wszystko na średnim poziomie .Chcąc mieć lustrzankę o podobnych parametrach ok 5.000
Chyba że wejdziesz w system M42 ale to już inny temat :) Jak jesteś bardzo wytrwały w swoich pasjach kup lustrzankę a jak to ma być aparat do focenia imprezek rodzinnych lub na wakację kup hybrydę .

Shark-uk
05-11-2006, 13:01
Ja miałem podobny problem i wtedy kupiłem fuji 5600 i to był mój najlepszy aparat (jak na moje umiejętności) z 90% zdjęć byłem zadowolony praktycznie po przeczytaniu instrukcji , po kilku godzinach na google przestałem używać trybu AUTO i już było całkiem super.
Przesiadłem się na lustrzanke i do tej pory a tu już 3 lub 4 miesiące i jeszcze nie mam takich zdjęc jak bym chciał.
Tak wiec moim zdaniem jak chcesz ładne zdjęcia, małym (w porównaniu do lustra) kosztem i przy srednich umiejętnościach to polecam hybryde.

Cypres6
05-11-2006, 13:08
Witam ja przez pewien czas używałem kompaktu- mały poręczny, ale w większości zautomatyzowany. Kupiłem go aby przekonać się czy fotografia jest tym co chce robić, aby nie wydawać pieniędzy na kolejną ozdobę na półce. Teraz posiadam lustrzankę, która daje o wiele większe pole manewru, ale i wymaga więcej od fotografującej osoby.
Podsumowując trzeba wiedzieć czego się oczekuje a potem dobrać sprzęt.

Mac
05-11-2006, 13:09
Wiele razy już pisałem, że najpierw trzeba sobie zadać pytanie o to co chcesz się fotografować i jak często. Jeśli ma być to pstrykanie na imieninach, wyjazdach wakacyjnych i czasem w domu to wystarczy zaawansowany kompakt lub hybryda. Jeśli jednak chce się fotografować bardziej aktywnnie np. zdjęcia makro, szybkie zdjęcia sportowe, zdjecia seryjne, astrofotografia, portretowanie, fotografia przyrody - ptaki, ssaki no i samoloty, to lustro jest domyslnym rozwiązaniem. Trzeba jednak pamiętać, że lustro nie wybacza pomyłek i wymaga zaangażowania i zdobywania wiedzy.

wronkiek
05-11-2006, 13:46
Witam wszystkich i dziękuje za wszelki komentarze i dodam od razu ze proszę o więcej.
Moj dylemat nad wyborem nadal pozostaje nierozwiązany. Bo z jednej strony to chciałbym robic coś więcej w zakresie fotografii (choc nie wiem czy będe miał na to czas) a z drugiej potrzebuje aparatu żeby robić zdjęcia na co dzień w róznych warunkach , a po kilku tygodniach rozmyślań nie wiem jaki teraz wybrać. Nie do końca rozumiem używane pojęcie hybryda?Czy chodzi o rozbudowany aparat cyfrowy np o zoom optyczny? Są modele z 10x i 12x zoom i to jest dużo ale co poza tym?
Licze na dalsze komentarze i pozdrawiam serdecznie

Jac
05-11-2006, 14:10
to moze inaczej - jaki masz budzet na start i ile bedziesz mogl dolozyc w ciagu roku dwoch lat?

ja to licze tak ;-)
na start ~6k i pozniej po 2-4k rocznie przez jakis 5-7 lat ;-) w zaleznosci kiedy powiesz dosc

Mac
05-11-2006, 17:45
Jac masz bardzo dobry algorytm wydatkowania kasy związanej z rozwojem hobby. Dodałbym tylko, że owe 2-4 kPLN to rekomendowane minimum, limit górny jest nieokreślony.

Hybryda to taki bardziej zaawansowany kompakt jak np. Sony R1 czy Samsung Pro815, Fuji etc.
Zobacz może na ten link: http://www.cyfrowe.pl/lista_produktow.php?idDzial=1&idKategoria=2&idPodkategoria=202
Moja sugestia jest taka, jeśli nie wiesz jak rozwinie się Twoje hobby to ogranicz koszta i kup zawansowany kompakt, wydasz z akcesoriami tyle co za body z kitem. Taki aparat zawsze sie Tobie przyada a jeśli stwierdzisz, że jednak chcesz lustra będziesz musiał inwestować.

Jac
05-11-2006, 18:06
start to body+obiektyw i dalej jeden obiektyw rocznie... no wiadomo trzeba tez kupic statyw, lampe, wezyk, filtry, torbe.... mozna dalej wyliczac....

Krzysiek79
05-11-2006, 20:58
mam juz cyfrowke ale kupuje lustrzanke,ta mala po*******ke bede teraz bral tylko na imprezki. Wole podzwigac troche na wyprawach ale przynajmniej bedzie tego jakis efekt pozadny.
pozdro

wronkiek
05-11-2006, 21:13
Więc tak:p
jeśli idzie o kase to początkowo liczyłem sie na wydatek około 3TPLN. Statyw juz posiadam. Ponadto używam Canon G2-cyfrówka ale chce coś więcej. Najbardziej interesuje mnie robienie zbliżen, używanie zoom-a a G2 to tylko 4x. Więc po przemysleniach zacząlem interesowac sie właśnie cyfrówkami z dużym zoom-em opt bo na odpowiedni obiektyw do lustrzanki to już kasy nie starczy.:???:
licze na dalsze głosy :)
pozdrawiam

mario1275
05-11-2006, 21:57
dla początkujących fotogrfó dobra cyfrówka żeby sięprzekonać co się chce robić.
Jeśli ktoś już robił analogowym lustrem typu eos300 i jedyne co posiada to słaby tele i kit do niego to przy przesiadce na cyfrę polecam hybrydę taką jak sony R1 (bardzo dobry obiektyw o dość szerokim zakresie ogniskowych i możliwość stosowania osprzętu który w razie czego przyda sięi przy lustrzance) ten wariant ma jeszcze jedną zaletę hybrydy nie tracą tak szybko na wartości jak DSLR
DSLR dla takich którzy mogą wydać kilkanaście tysięcy w przeciągu dwóch trzech lat i mogą to sobie wliczyć w koszty;)

filip71
05-11-2006, 23:02
Ja mam kilka kilogramów gratów fotograficznych i jestem zadowolony z wyboru gdyż zdjęcia są takie jakie chcę a jeżeli jakieś spapram to najczęściej z powodu moich błędów. Kosztowało to sporo kasy i mam sprzęt na większość sytuacji z jakimi można się spotkać. Nie zmienia faktu, że czasami z rozrzewnieniem myślę o tym, aby w danej sytuacji mieć jakąś lżejszą, poręczną małpkę bardziej niż lustrzanka odporną na warunki zewnętrzne.
Fotografowanie lustrzanką wg mnie daje lepszą zabawę i kontrolę nad tym co się chce zrobić ale minusem jest kasa gdyż ta zabawa jest droga i trzeba to lubić.
Jeżeli nie stać cię na szerszy zetaw niż jeden obiektyw z lustrzanką lub nie będziesz chciał zmieniać obiektywów uważając to za czynność zbędną to kup sobie lepszy kompakt i po sprawie.

MacGyver
05-11-2006, 23:32
A ja powiem tak: do "codzienego" fotografowania, bez ambicji, hybryda jak najbardziej. kompakt nigdy. Pstrykłem kilkoma, różnych marek i wszystkie były beznadziejne, pod każdym względem.

wronkiek
06-11-2006, 22:30
Moi drodzy:grin:
dzis ogladałem takie małe małpki :roll: - to co zwróciło moje zainteresowanie to wielkość zoom optyczny nawet 12x ale o jakości zdjęć nic więcej nie wiem. Czy moglibyscie polecic jakies modele hybryd?
W srode bede mógł porzyczyc NIKON D70 :!: i wtedy wszystko sie okaże. Tym czaem prosze o dalsze komentrze.
pozdrawiam wszystkich fotów :p

Jac
06-11-2006, 22:43
na pczatek moze dpreview.com ? poczytaj popatrz porownaj sa sample pozniej jak juz sie bedziesz wachal pommiedzy 2-3 moze 4 modelami to zapytaj nas ;-)

generalnie im wiekszy zoom tym gorsza jakosc, rozsadny sie wydaje zakres (ekwiwalent dla 35mm) od okolo 24-100mm tego bym szukal kupujac malpke