PDA

Zobacz pełną wersję : Jak poprawnie uzywac czytnika CF?



latet
15-11-2004, 13:11
Witam,

Kupilem czytniczek kart CF:
Pocket Reader CR-T2-U2C USB2.0 - firmy blizej nieokreślonej :-)
za 46 zł + VAT.

Jest b. szybki (tak na oko to 10x szybszy niz transfer z aparatu) i nie wymaga driverów - słowem - bingo :-)

Nie wiem jednak jak sie go POPRAWNIE uzywa, bo instrukcja o tym milczy.

Chodzi mi o to, czy najpierw powinienem podlaczac czytnik, a potem wkladac do niego karte, czy najpierw kartę do "martwego" czytnika, a potem dopiero calosc plug do kompa.

To samo pytanie - o kolejnosc odlączania....

Chodzi mi oczywiscie o dobro karty CF (no i kompa), a nie samego czytnika - bo on śmiesznie tani jest.

Zastanawiam sie tez, czy zdarza sie, ze cos zlego dzieje sie ze slotem CF w aparcie (300D) jesli sie czesto karte wyjmuje i wklada?

Jak to wszystko robic, aby bylo dobrze?

Dzieki,

latet

Jurek Plieth
15-11-2004, 13:19
To samo pytanie - o kolejnosc odlączania....
IMHO zależy od systemu operacyjnego. Przy XP możesz podłączać i odłączać 'na żywca', a poniżej musisz najpierw kilknąć na ikonę odłączanie urządzenia USB w prawym dolnym rogu na pasku zadań.

muflon
15-11-2004, 13:24
To samo pytanie - o kolejnosc odlączania....
IMHO zależy od systemu operacyjnego. Przy XP możesz podłączać i odłączać 'na żywca', a poniżej musisz najpierw kilknąć na ikonę odłączanie urządzenia USB w prawym dolnym rogu na pasku zadań.
Pytającemu chyba chodziło o co innego - i ja też mam ten dylemat :) Zakładając, że już karta jest odmontowana: co lepiej: najpierw wyjac czytnik z kabla usb, czy tez mozna od razu karte? Wydaje mi sie ze nie powinno byc przeciwwskazan, ale...

Tomasz Golinski
15-11-2004, 15:13
A jak z wyjmowaniem karty z aparatu? Ja nigdy nie wylaczam do tego.

Jurek Plieth
15-11-2004, 15:15
... co lepiej: najpierw wyjac czytnik z kabla usb, czy tez mozna od razu karte? Wydaje mi sie ze nie powinno byc przeciwwskazan, ale...
Ja robię i tak i tak, ale 'na logikę', to bezpieczniej najpierw rozłączyć port USB, a dopiero potem wyjąć kartę.

Vitez
15-11-2004, 18:33
... co lepiej: najpierw wyjac czytnik z kabla usb, czy tez mozna od razu karte? Wydaje mi sie ze nie powinno byc przeciwwskazan, ale...
Ja robię i tak i tak, ale 'na logikę', to bezpieczniej najpierw rozłączyć port USB, a dopiero potem wyjąć kartę.

Wprawdzie nigdy sie nad tym glebiej nie zastanawialem, ale odruchowo tak zawsze robie - odlaczam czytnik a pozniej wyciagam karte.
Czemu odruchowo? Czytnik mam malutki, lezy sobie na ziemi gdy z niego korzystam i po prostu wygodniej mi go najpierw odlaczyc, podniesc do gory i dopiero wyjac karte :)

Spontan
15-11-2004, 18:35
A ja mam na stałe przypięty do USB i wkładam karte i wyjmuje bez znaczenia czy jest podłączony czy nie ;-) Póki co wszyscy zdrowi :mrgreen:

muflon
15-11-2004, 18:37
Czemu odruchowo? Czytnik mam malutki, lezy sobie na ziemi gdy z niego korzystam i po prostu wygodniej mi go najpierw odlaczyc, podniesc do gory i dopiero wyjac karte :)
Ja nie mam takiej potrzeby, bo mam tylko laptopa i wszystko jest blisko - ale odruch mam ten sam :)
To chyba jakaś taka podświadomość technika się odzywa ;-)

latet
16-11-2004, 00:59
Wprawdzie nigdy sie nad tym glebiej nie zastanawialem, ale odruchowo tak zawsze robie - odlaczam czytnik a pozniej wyciagam karte.
Czemu odruchowo? Czytnik mam malutki, lezy sobie na ziemi gdy z niego korzystam i po prostu wygodniej mi go najpierw odlaczyc, podniesc do gory i dopiero wyjac karte :)

Na ziemi? A co z kurzem? Wlasnie mnie martwi to bardzo szerokie wejscie na akrte - czy tam sie z czasem kurzu za duzo nie nazbiera...
No, moze troche przesadzam :-)

latet

Vitez
16-11-2004, 14:28
Na ziemi? A co z kurzem? Wlasnie mnie martwi to bardzo szerokie wejscie na akrte - czy tam sie z czasem kurzu za duzo nie nazbiera...
No, moze troche przesadzam :-)


Zamiast martwic sie kurzem szczerze radze zainwestowac w szczotke i szufelke (albo odkurzac jak masz dywan) i korzystac raz dziennie, no max raz na dwa dni :P . U mnie dziala to dosc skutecznie na kurz i nie obawiam sie klasc na ziemi czytnika :twisted: .

Oakhallow
11-11-2005, 23:44
To chyba najlepszy wątek na moje na maxa lamerskie pytanie. Ponieważ 350D używam od niedawana, na razie zgrywam zdjęcia podłączając się bezposrednio do laptopa, ale planuję jak najszybciej zakup czytnika, chociaż...
No właśnie, jeśli mogę zabierać ze sobą laptopa, to czy lepiej wyjmować kartę z aparatu i zgrywać przez czytnik czy lepiej jednak bezpośrednio z aparatu (pomijając oczywiście zużycie energii w aparacie, ale bardziej mając na uwadze dobro karty). Bo jeśli nie mogę zabrać laptopa to oczywiście jedynym rozwiązaniem jest jakiś tank.
A jeśli już czytnik, to jak wygląda zgrywanie? Teraz korzystam z programiku Canona, fotki są posegregowane od razu według daty wykonania. Jak to będzie wyglądało w przypadku czytnika???

Pozdrawiam!

Oakhallow

Tomasz Golinski
11-11-2005, 23:47
lepiej miec na uwadze dobro aparatu niz karty :>
karty sa praktycznie niezniszczalne fizycznie

zgrywanie przez czytnik to jak kopiowanie z drugiego dysku

Oakhallow
12-11-2005, 00:00
zgrywanie przez czytnik to jak kopiowanie z drugiego dysku
Hmm, to w takim razie jaka jest struktura plików zapisywanych przez aparat (tu: 350D)? Z tego co kojarzę to są zapisywane w kolejno numerowanych folderach, ale one raczej nie mają nic wspólnego z datą. Czyli korzystając z czytnika tracę to automatyczne sortowanie i musze je sobie zrobić sam, lub zrobi je za mnie np.: Picasa lub podobny program.

Oakhallow

kane
12-11-2005, 00:02
Hmm, to w takim razie jaka jest struktura plików zapisywanych przez aparat (tu: 350D)? Z tego co kojarzę to są zapisywane w kolejno numerowanych folderach, ale one raczej nie mają nic wspólnego z datą. Czyli korzystając z czytnika tracę to automatyczne sortowanie i musze je sobie zrobić sam, lub zrobi je za mnie np.: Picasa lub podobny program.


Dokladnie jak piszesz.

Oakhallow
12-11-2005, 00:19
No cóż... coś za coś! Nie można mieć wszystkiego. Ale jeśli ma to oszczędzić aparat to...

Oakhallow

pazurek
12-11-2005, 00:39
Chodzi mi o to, czy najpierw powinienem podlaczac czytnik, a potem wkladac do niego karte, czy najpierw kartę do "martwego" czytnika, a potem dopiero calosc plug do kompa.

Panowie, pomyslcie nad jednym: przeciez istnieja czytniki wewnetrzne, dzialajace na tej samej zasadzie co zewnetrzne (tez na usb). Ich raczej sie nie wlacza/wylacza przy kazdej zmianie karty. :)

dfilip
13-11-2005, 01:23
Jak zgrywasz z czytnika mozesz to robic za pomoca programu canona i masz taki sam efekt jak bys zgrywal bezposrednio z aparatu (posegregowane i poodwracane odpowiednio zdjecia).

thorin
13-11-2005, 01:40
tez jak tak siade rano to sie tak mysle czy najpierw mam zjesc kanapke a potem popic, czy wpierw sie napic a potem zjesc... albo moze pic w czasie jedzenia ?

perlpa
13-11-2005, 02:25
Do niedawna używałem zewnetrznego czytnika (jeszcze USB 1.0) i chyba nigdy nie korzystałem z odmontowywania urządzenia ani specjalnie nie zastanawiałem sie co najpierw wyjąć - kabel czy kartę. Nigdy nie miałem żadnych problemów ani na stacjonarnym z W98 ani na lumptopie z XP.
Jak tak czytam co piszecie to jestem przerażony swoją lekkomyślnością ;-)
Jakie szczęście że niedawno zmieniłem kompa i z pięknym, wbudowany czytnikiem Chiefteca nie musze się już o to martwić :mrgreen:

Pszczola
13-11-2005, 11:21
1. Do czytnika (na usb) wkladam CF.
2. Podpinam zestaw pod USB
3. Przegrywam
4. Zestaw (czytnik+CF) odpinam od USB

Zero problemow

Janusz Body
13-11-2005, 12:56
...
Jak tak czytam co piszecie to jestem przerażony swoją lekkomyślnością ;-)
....

Ja też :-) Nigdy nawet nie myślałem, co odpiąc najpierw. Zwyczajnie wyciągałem karte z czytnika i... dalej tak robię. Jeszcze nie udało mi się mieć z tego powodu jakiegokolwiek problemu, utraty danych czy czegokolwiek innego.
Trzeba tylko uważać, żeby nie zrobić tego w trakcie operacji ZAPISU na karcie. Czyszczenie karty to też zapis - zapis w FAT. Jedyne co może grozi to utrata danych na karcie - jak się ją wyrwie w trakcie zapisu - i konieczność formatowania w czytniku z opcją /FS:FAT /a:16

Jak wyciągam floppy z FDD to też nie odpinam drive'u przed wyjęciem ;-)

Janusz

Oakhallow
14-11-2005, 09:17
No przecież gdybym miał zgrywać z 2-3-4 kart, to przed zmianą nie będę odmontowywał czytnika, wymieniał karty i na nowo podpinał. Na dobrą sprawę chyba można taki czytnik podpiąć do PCa na stałe, przy nadpodaży wolnych usb?

Oakhallow

Artur Lewandowski
14-11-2005, 10:15
Co całej litani porad kolegów można dopisać coś co na 100% potrzebuje każdy amerykański użytkownik takiego ustrojstwa:
1. nie używać pod prysznicem
2. nie jeść
3. nie wkładać do mikrofalówki
4. jesli nie działa zobacz czy podłączone jest do komputera
5. jesli nie wiesz jak wygląda komputer zapytaj swojego sprzedawcę

.. przepraszam, nie mogłem się powstrzymać, jak czytam te porady dla end usera w anglojęzycznych instrukcjach to sikam :grin:

Gapollo
14-11-2005, 11:22
Jak sie znam na komputerach (a znam sie dużo lepiej niż na fotografii) to kolejnośc podłączenia czytnika USB i włożenia karty nie jest istotna. W zależności od modelu czytnika i systemu może mieć to niewielki wpływ na czas tych operacji. Oczywiście po wyjęciu jednej karty można włożyć następną bez rozłączania urządzenia, można też wkładać kilka różnych typów kart naraz (czytniki 4w1 itp). W przypadku tego urządzenia "bezpieczne usuwanie sprzętu" w XP jest troche na wyrost. Równie bezpieczne jest wyciągnięcie wtyczki po zakończeniu operacji "odczytu/zapisu".

Driver
14-11-2005, 14:44
No przecież gdybym miał zgrywać z 2-3-4 kart, to przed zmianą nie będę odmontowywał czytnika,


Może u mnie to odosobniony przypadek ale jak nie zatrzymam urządzenia przed wyjęciem ( czytnik bądż sama karta ) tylko wyciągne karte i włoże nową to ta nowa jest niewidoczna dla systemu

Oczywiście mówimy o czytnikach na usb

Vitez
14-11-2005, 21:20
Podpowiem tylko ze "bezpieczne usuwanie sprzetu" dotyczy wyciagania czytnika z gniazdka USB a nie wyciagania karty pamieci z czytnika :roll: , bo windowsy aja sterowniki do czytnika a nie do konkretnej karty pamieci.

Ja czytnika nie 'odmontowuje' pomiedzy kolejnymi kartami. Ale gdy chce wyciagnac czytnik z gniazda USB to go 'bezpiecznie usuwam' (Win 2000).
Gdy wyciagam tylko karte - cisza, windowsy sie nie pluja; gdy wyciagne czytnik (niewazne czy sam czy z karta w srodku) bez bezpiecznego usuwania z USB - windowsy pluja sie ze powinienem to bezpiecznie usunac.
Na sprzetach/OS niezbyt stabilnych lubia sie przy takiej okazji niebezpiecznego usuwania sprzetu blescreeny sypac.

tadek
14-11-2005, 23:12
uzywam czytnikow all in one od 3 lat i naprawde nigdy nie mialem z tym zadnych problemow - w pracy uzywam wszystkich rodzajow kart, teraz od roku mam nastepny (poprzednie sie nie popsul ale nie czytal xD) i tez jest ok sys to win 2k
stary czytnik nosze w torbie od aparatu i uzywam sporadycznie
jedyne co bylo to w instr od ostatniego wbydowanego w gniazdo stacji dyskietek jest napisane zeby uzywac wysun urzadzenie przy pracy z kartami Smart Media olewam i nic sie nie dzieje