Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Eos 50e czy Eos 30/33? Pomóżcie wybrać!



homan
02-08-2006, 10:40
Prawie się zdecydowałem ale prawie robi wielką róznicę jak powiadają:razz: Więc pytanie do Was drodzy Canonierzy: który z modeli wybrać Eos 50e czy Eos 30/33? Kryteria? Wasze własne rzecz jasna. Obiektywne i subiektywne, własne i zasłyszane...Ja dowiedziałem się tyle ile mogłem za pomocą urządzenia potocznie zwanego komputerem i podłączonego do sieci. Teraz zależy mi na opiniach ludzi na tym sprzęcie działających.
No i jeszcze podpytanie:) Który z nich ma solidniejszą obudowę? Z tego co się dowiedziałem to 50-tka jest cała metalowa a 30-tka ma plastikową klapę z tyłu...

Dzięki z góry za odpowiedzi i pozdrawiam!

gwozdzt
02-08-2006, 11:38
50/50E ma jedną ogromną zaletę w stosunku do 30/33. Chodzi konkretnie o wspomaganie AF, które dzis można spotkać tylko w zewnetrznych lampach błyskowych, a pięćdziesiątki miały to wbudowane. Natomiast 30/33 wspomaga AF seriami błysków z wbudowanej lampy, co jest nieskuteczne w przypadku gładkich powierzchni (np. ściana) oraz znienawidzone przez większość fotografujących.
Ponadto z mniej istonych rzeczy to 50/50E posiada (wg specyfikacji) niższy próg działania AF (0EV vs. 1EV w 30/33).
Z osobistych doświadczeń z EOS50 bardzo przypadł mi do gustu sposób sterowania aparatem, a konkretnie Metering, AF oraz Drive Mode przełączane za pomoca pokręteł. Dzieki temu nawet bez włączania aparatu można szybko zorientować się o podstawowych ustawieniach aparatu.
W 30/33 jest prawie tak samo, niestety metering mode wylądował już na guziczku :-( Tyle nt. lepszości 50/50E.
Poza powyższym góruje 30/33. Nowszy, szybszy, wyciszony, czarny (w sensie nie pstrokaty).
Co do solidności obudowy, to raczej 30/33 jest solidniejszy, bo ZTCP w nich właśnie wprowadzono metalowe wzmocnienia korpusu. Co nie znaczy, że 50/50E nie sprawia solidnego wrażenia. Miałem właśnie pięćdziesiątkę i to była przepaść w porównaniu np. z 300D, którego używam dzisiaj.

Kolekcjoner
03-08-2006, 17:27
50 - tka, bardzo fajny aparat. Co do jego metalowości to mam zatrzeżenia (jak ścisnę mocniej to trzeszczy). W sumie aparat jednak bardzo solidny - sprawdzony w boju w górach przy mrozie nigdy mnie nie zawiódł. Używałem go zawsze z gripem, bardzo wygodny w przeciwieństwie do tego np. z 20D. Grip jest o tyle dobry że możesz go zasilać paluszkami, a nie tylko bateriami litowymi. Wadą gripa do 50 jest to, że masz tam tylko spust migawki brak pokrętła wyboru.
Ma sterowanie zupełnie nie canonowskie. Pokrętłami i przyciskami - jedni to chwalą inni ganią - rzecz zupełnie osobista. W wersji gdzie jest sterowanie okiem działa to całkiem sprawnie nawet w okularach. Jak wspominał gwozdzt o Af to ja dodam, że działa dość sprawnie nawet przy szarówce i w pomieszczeniach. Lampa błyskowa wbudowana jest o tyle do kitu, że zbyt nisko się podnosi i nawet przy niezbyt "grubym" obiektywie powstaje winietka. Generalnie jest to też pierwsza lustrzanka canona, która miała E-TTL. Aparat ma dość sporo (jak na czasy kiedy był wypuszczony) funkcji indywidualnych także można go dosyć nieźle konfigurować wg. własnych potrzeb. W sumie aparat godzien polecenia nawet do poważniejszych zadań, zwłaszcza że teraz go można kupić za grosze z gripem. Aha z gripem jest dość duży i ciężki chyba większy niż 30-tka.
W 2004 unowocześnili trochę 30 i powstał 30/33 V może warto nim się zainteresować - jest podobno sporo szybszy. Tutaj masz mnóstwo informacji o wszystkich trzech! (http://www.canon.com/camera-museum/camera/f_camera.html)
30/33 nie miałem, nie używałem i nie chcę mieć więc się nie wypowiadam.

homan
03-08-2006, 20:13
Dzięki wielkie za pomoc! Pozdrawiam!

Kolekcjoner
03-08-2006, 21:07
Tak jeszcze tytułem uzupełnienia nie miałbym nic przeciwko gdyby Canon wsadził do 50e matrycę (może być nawet ta z 10D/300D) i wypuśił jako np.: D50e. Brałbym w ciemno. Pomarzyć zawsze można.........ech!

enter
05-08-2006, 23:44
Tak jeszcze tytułem uzupełnienia nie miałbym nic przeciwko gdyby Canon wsadził do 50e matrycę (może być nawet ta z 10D/300D) i wypuśił jako np.: D50e. Brałbym w ciemno. Pomarzyć zawsze można.........ech!
ja też taką konfiguracje biorę [prawie] za każda kasę