PDA

Zobacz pełną wersję : canon EFs 17-85usm is 4.5 -5,6 vs. canon 17-40 F.4 L ?



Tomky
09-11-2004, 23:30
Jak to jest że ceny tych dwóch obiektywów są prawie identyczne?Czyżby ten 17-85 był aż tak dobry?
W stanach znalazłem go z 20D w cenie 2000 dolców.po mojemu to niezła oferta bo ten obiektyw w Niemczech trzeszczy około 800 euro a tu 600 dolcow,,Kiedy u Nas tak będzie....????

Tytus
09-11-2004, 23:39
Jak to jest że ceny tych dwóch obiektywów są prawie identyczne?Czyżby ten 17-85 był aż tak dobry?
W stanach znalazłem go z 20D w cenie 2000 dolców.po mojemu to niezła oferta bo ten obiektyw w Niemczech trzeszczy około 800 euro a tu 600 dolcow,,Kiedy u Nas tak będzie....????

u nas nigdy nie będzie

cena 600-700 $ za to szkło to dla mnie jednak nieporozumienie (tzn po co takie szkło robić???), ogniskowa i światło żadna rewelacja, bez IS w tym zakresie ogniskowych dasz sobie świetnie radę, ani makro ani porządnego zbliżenia tam nie ma.

co innego, światło stałe 2,8 - to by była rewelacja, a tak...zbytek

Tomky
10-11-2004, 00:13
Czyli lepiej wziąść z kitem różnicę dołożyć np: do dobrego zooma 70-200 4L coć tu jest dziurka?

Janusz Body
10-11-2004, 00:28
... bez IS w tym zakresie ogniskowych dasz sobie świetnie radę

Że jak ????!!!!! Że Canon bez sensu montuje IS-a do takiego "krótkiego" obiektywu ???? Durny Canon ;-), że też im się chce tak naciągać ludzi :twisted:

IS jest bardzo przydatny - pewnie, że można sobie bez niego poradzić ale po co? W taki pochmurny deszczowy dzień o tej porze roku nawet na ISO 800 wychodzą czasy rzędu 1/10s i co wolisz targac wszędzie statyw. Ja wolę IS-a


.
co innego, światło stałe 2,8 - to by była rewelacja, a tak...zbytek

To dopiero byłby zbytek ;-) musiałby kosztowac tyle co mały Maybach albo przynajmniej "roof" do Maybacha.


Ale poważnie 17-85 to klasyka - powielenie obiektywu 28-135 (zoom prawie 5) z tradycyjnej lustrzanki czyli chyba najczęsciej wykorzystywany zakres ogniskowej w fotografii amatorskiej (i nie tylko) taki obiektyw na wycieczke, spacer i imieniny u cioci. Obiektyw, który się dotychczas bardzo dobrze sprzedawał. Jest tu jedna tylko kwestia jak "madry" IS w nim zamontowali - nie wiem bo nie mam - ale z tego co czytałem o tym obiektywie to ma on ma raczej pozytywne opinie.

17-40L to inny rodzaj (ok. 28-65 czyli zoom 2.3) - swietnie, bezbłędnie rysująca L-ka za przyzwoite pieniądze ale dużo krótszy zoom. Zwykle jest coś za coś.

Podsumowując, jeśli to miałby być (na jakiś czas) jedyny obiektyw to wybrałbym 17-85 IS, jeśli miałbym nieco lepszą kase to kupiłbym 17-40 plus coś o dłuzszej ogniskowej np. 35-350L (ciężki trochę). No i jeśli kasa nie ma znaczenia to kupiłbym wszystkie trzy ;-)

Janusz

Tomky
10-11-2004, 00:45
Tyle kasy to raczej mieć nie będę będzie extra jak uzbieram na 20D z 17-85 ale dzięki przynajmniej wiem na co zbierać w dalszej kolejności :roll:

Tytus
10-11-2004, 01:53
... bez IS w tym zakresie ogniskowych dasz sobie świetnie radę

W taki pochmurny deszczowy dzień o tej porze roku nawet na ISO 800 wychodzą czasy rzędu 1/10s i co wolisz targac wszędzie statyw. Ja wolę IS-a

coś ta 1/10 s i ISO 800 nie bardzo mi do siebie pasują ale nich ci będzie, ja wole lepsze szkło lub statyw niż IS


.
co innego, światło stałe 2,8 - to by była rewelacja, a tak...zbytek


To dopiero byłby zbytek ;-) musiałby kosztowac tyle co mały Maybach albo przynajmniej "roof" do Maybacha.

chyba cena Sigmy 18-50/2,8 nie jest w cenie Maybacha



Ale poważnie 17-85 to klasyka - powielenie obiektywu 28-135 (zoom prawie 5) z tradycyjnej lustrzanki czyli chyba najczęsciej wykorzystywany zakres ogniskowej w fotografii amatorskiej (i nie tylko) taki obiektyw na wycieczke, spacer i imieniny u cioci. Obiektyw, który się dotychczas bardzo dobrze sprzedawał. Jest tu jedna tylko kwestia jak "madry" IS w nim zamontowali - nie wiem bo nie mam - ale z tego co czytałem o tym obiektywie to ma on ma raczej pozytywne opinie.

17-40L to inny rodzaj (ok. 28-65 czyli zoom 2.3) - swietnie, bezbłędnie rysująca L-ka za przyzwoite pieniądze ale dużo krótszy zoom. Zwykle jest coś za coś.

Podsumowując, jeśli to miałby być (na jakiś czas) jedyny obiektyw to wybrałbym 17-85 IS, jeśli miałbym nieco lepszą kase to kupiłbym 17-40 plus coś o dłuzszej ogniskowej np. 35-350L (ciężki trochę). No i jeśli kasa nie ma znaczenia to kupiłbym wszystkie trzy ;-)

Janusz :lol:

klasyka czy nie, droga jak cholera, wolałbym dołozyc do lepszego szkla lub kupić porządne tele

Vitez
10-11-2004, 01:59
... bez IS w tym zakresie ogniskowych dasz sobie świetnie radę

W taki pochmurny deszczowy dzień o tej porze roku nawet na ISO 800 wychodzą czasy rzędu 1/10s i co wolisz targac wszędzie statyw. Ja wolę IS-a

coś ta 1/10 s i ISO 800 nie bardzo mi do siebie pasują ale nich ci będzie

http://vitez.ceron.pl/sigma/imagepages/image24.html - iso1600, F5 , czas 1/20 sek , obiektyw Sigma 18-125 3.5-5.6, ogniskowa 44mm (przyslona 5 przy tej ogniskowej to najszersza mozliwa). Pochmurny, szary dzien, tuz przed deszczem.
Teraz ci pasuje 1/10 sek do iso800 w szary, jesienny dzien? Tez mi wtedy brakowalo statywu albo ISa :roll: , ale wyciagnalem Tamrona i zrobilem przy F3.2 8)

Kubaman
13-11-2004, 15:15
na dpreview.com ale nie tylko strasznie jeżdzą po tym obiektywie (17-85 IS). Cierpi bardzo na aberracje chromatyczne, flary i daje zupełnie mydlane obrazy (podobno :roll: ). Nie znam dogłębnie tematu, ale widziałem jak ludzie się skarżyli dosyć mocno. Co do IS to zgadzam się z Przemkiem - skoro się sprawdza w swoim analogowym odpowiedniku, to dlaczego w cyfrze nie? Tylko gdyby jeszcze kosztował tyle co analogowy odpowiednik i nie dawał mydełka... :x

Tytus
13-11-2004, 19:52
na dpreview.com ale nie tylko strasznie jeżdzą po tym obiektywie (17-85 IS). Cierpi bardzo na aberracje chromatyczne, flary i daje zupełnie mydlane obrazy (podobno :roll: ). Nie znam dogłębnie tematu, ale widziałem jak ludzie się skarżyli dosyć mocno. Co do IS to zgadzam się z Przemkiem - skoro się sprawdza w swoim analogowym odpowiedniku, to dlaczego w cyfrze nie? Tylko gdyby jeszcze kosztował tyle co analogowy odpowiednik i nie dawał mydełka... :x

ja twierdzę tylko, że jak prawie w jednej cenie mam 17-40/4 L i 17-85 z gównianym światłem i IS, to wolę ten pierwszy, bo poza IS to ten drugi niczym mnie nie podnieci, a i bez IS żyć się da...

[ Dodano: 13 Listopad 2004 ]




... bez IS w tym zakresie ogniskowych dasz sobie świetnie radę

W taki pochmurny deszczowy dzień o tej porze roku nawet na ISO 800 wychodzą czasy rzędu 1/10s i co wolisz targac wszędzie statyw. Ja wolę IS-a

coś ta 1/10 s i ISO 800 nie bardzo mi do siebie pasują ale nich ci będzie

http://vitez.ceron.pl/sigma/imagepages/image24.html - iso1600, F5 , czas 1/20 sek , obiektyw Sigma 18-125 3.5-5.6, ogniskowa 44mm (przyslona 5 przy tej ogniskowej to najszersza mozliwa). Pochmurny, szary dzien, tuz przed deszczem.
Teraz ci pasuje 1/10 sek do iso800 w szary, jesienny dzien? Tez mi wtedy brakowalo statywu albo ISa :roll: , ale wyciagnalem Tamrona i zrobilem przy F3.2 8)

przenieś tę stronę w inne miejsce, mam 3360kb down a to zdjęcie idzie jak dzień bez chleba :(

Vitez
14-11-2004, 01:51
przenieś tę stronę w inne miejsce, mam 3360kb down a to zdjęcie idzie jak dzień bez chleba :(

A pokaz mi serwer gdzie bede mial konto 500MB z shellem, pelnym dostepem, php, mysql itp itd za friko? 8) . Darowanemu koniowi...
Poza tym kiepsko dziala tylko w weekendy.

Czacha
14-11-2004, 10:21
nie ma o co sie klucic - znamy Tytusa i jego poglady na 300D :) teraz poznalismy je odnosnie IS'a ;-)

poza tym - nie ma co porownywac tych obiektywow - jeden z nich to amatorski obiektyw o takich sobie parametrach, jednak o ciekawej ogniskowej... i tylko do cyfrowek, co uwazam za wieeeeeelki minus... a 2gi to profesjonalne szkielko z uszczelnieniami, zrobiony bardzo solidnie z najwyzszej klasy materialow - i pasuje do wszystkich wspolczesnych eos'ow

amator kupi sobie ten pierwszy (17-85) i bedzie szczesliwy.. pasjonat czy tez profesjonalista kupi ten 2gi... a nawet siegnie po 2x drozszego 16-35/2.8

Tytus
14-11-2004, 11:03
przenieś tę stronę w inne miejsce, mam 3360kb down a to zdjęcie idzie jak dzień bez chleba :(

A pokaz mi serwer gdzie bede mial konto 500MB z shellem, pelnym dostepem, php, mysql itp itd za friko? 8) . Darowanemu koniowi...
Poza tym kiepsko dziala tylko w weekendy.

noo, to ja się tam przenoszę :mrgreen:

a to tak z miasta czy dla wybranych?

[ Dodano: 14 Listopad 2004 ]

nie ma o co sie klucic - znamy Tytusa i jego poglady na 300D :) teraz poznalismy je odnosnie IS'a ;-)

poza tym - nie ma co porownywac tych obiektywow - jeden z nich to amatorski obiektyw o takich sobie parametrach, jednak o ciekawej ogniskowej... i tylko do cyfrowek, co uwazam za wieeeeeelki minus... a 2gi to profesjonalne szkielko z uszczelnieniami, zrobiony bardzo solidnie z najwyzszej klasy materialow - i pasuje do wszystkich wspolczesnych eos'ow

amator kupi sobie ten pierwszy (17-85) i bedzie szczesliwy.. pasjonat czy tez profesjonalista kupi ten 2gi... a nawet siegnie po 2x drozszego 16-35/2.8

czemu Canon zrobił go EFS?, no przecież EF 28-135 IS jest ogólnie dostępny :lol:

nie jestem przeciw IS, twierdzę tylko, że to szkło jest za drogie na to co oferuje poza IS i tyle
nad kupnem zastanawiałbym się (abstrachując póki co od tego jakie zdjęcia robi, a słyszę, że nieciekawe), gdyby był od 15mm
dla mnie IS to rzecz ostatnia w kolejności po ogniskowej i przesłonie, zawsze mam statyw pod reką (choć oczywiście do wszystkiego się nie nada, ale od czego jest RAW? ostatnio tak wiewiórki tele na drzewie robiłem, zamiast iso 1600, dałem iso 400, ekspozycja na manualu ok.- 3,5 i wyszły po wywołaniu pieknie - no ale Czacha nie lubi RAW...;))

Czacha
14-11-2004, 11:42
czacha ma cos lepszego niz RAW - negatyw :P ;-)

Kubaman
14-11-2004, 11:44
a 2gi to profesjonalne szkielko z uszczelnieniami, zrobiony bardzo solidnie z najwyzszej klasy materialow - i pasuje do wszystkich wspolczesnych eos'ow
tylko jak dla mnie to zbyt ciemne jak na profesjonalny obiektyw :roll:



amator kupi sobie ten pierwszy (17-85) i bedzie szczesliwy.. pasjonat czy tez profesjonalista kupi ten 2gi... a nawet siegnie po 2x drozszego 16-35/2.8
no właśnie, i to jest odpowiedź :), choć wcale nie musi to być profesjonalista. To tak jak z 70-200L/4. Niby super fajny sprzęt, tylko mocno ograniczony tak naprawdę. No chyba, że ktoś mieszka i foci w Hiszpanii :wink:

Szymański Adam
14-11-2004, 15:17
Witam
Kupiłem dziś 17-40/4L chciałem zrobić porównanie z KIT-owym 18-55 z Canona 300D i niestety nie zauważyłem specjalnej różnicy między nimi - co mnie doprowadza do pasji, czyżbym wydał tyle kasy z trudem uciułanej na coś przereklemowanego. Może ktoś ma pomysł na jakieś testy wykazujące wyższość 17-40 nad 18-55.

Tomasz Golinski
14-11-2004, 15:30
Może ktoś ma pomysł na jakieś testy wykazujące wyższość 17-40 nad 18-55.
Wrzuć oba do wody ;) Lka powinna przeżyć. ;) :mrgreen: :mrgreen:

Jurek Plieth
14-11-2004, 15:31
Kupiłem dziś 17-40/4L chciałem zrobić porównanie z KIT-owym 18-55 z Canona 300D i niestety nie zauważyłem specjalnej różnicy między nimi...
Różnice zapewne dostrzeżesz przy fotografowaniu tablic testowych. Rzecz w tym, że nikt poza sprzętowymi onanistami nie fotografuje tablic. Osobiście znam jednego, który nic innego nie fotografuje, a tylko tablice :mrgreen:

Spontan
14-11-2004, 15:34
lol, czy prędkości AF, jakości wykonania i lepszego feelingu też nie zauważyłeś :roll: ? Już o zdjęciach nie wspomne... :roll: dziwne, very dziwne :mrgreen:

Szymański Adam
14-11-2004, 17:23
Owszem faktycznie L-ka ostrzy szybciej ale tu chodzi o jakość zdjęć przede wszystkim ostrość w obiektywie za 10-krotnie więszą kasę powinna być widoczna na 1-szy rzut oka, ale może tylko tak mi się wydaje. Po cholere dawać tyle kasy za za coś co tylko istnieje jako opinia urabiana poprzez specjalistów od fotografowania tablic. A w wodzie plastik też się nie rozpuszcza jak i szkło więc zapewne przeżyją oba Canony (18-55 i 17-40).

Spontan
14-11-2004, 17:30
Może coś jest kopnięte? Najlepiej wrzuć sample.


A w wodzie plastik też się nie rozpuszcza jak i szkło więc zapewne przeżyją oba Canony (18-55 i 17-40).

I tu sie mylisz :mrgreen:

Tomasz Golinski
14-11-2004, 17:33
A w wodzie plastik też się nie rozpuszcza jak i szkło więc zapewne przeżyją oba Canony (18-55 i 17-40).
Poza plastikiem jest też elektronika.

Ja krótko testowałem 17-40 i też na pierwszy rzut oka nie widziałem różnicy. Dokładnie się przyglądając to może i owszem. Mało spostrzegawczy może jestem...

Spontan
14-11-2004, 17:38
Już wiem co jest przyczyną!


wprowadzony do sprzedaży tylko i wyłącznie w zestawie z 300D zabezpieczony przed możliwością zamontowania go w jakimikolwiek innym aparacie ponieważ jest lepszy niż najlepszy dotąd szerokokątny zoom canona 17-40 mm f4.0L warty nawet 4000 zl !!! .

Czemu jest lepszy ? Ponieważ to w zasadzie kopia 17-40 mm f4.0L tylko zminiaturyzowana i wepchnięta głębiej - co pozwala na uzyskanie znacznie wyższej jakości !!!



;-)

kavoo
14-11-2004, 17:47
Może ktoś ma pomysł na jakieś testy wykazujące wyższość 17-40 nad 18-55.
Wrzuć oba do wody ;) Lka powinna przeżyć. ;) :mrgreen: :mrgreen:
Obawiam sie, ze nawet Lka moze nie przezyc takiego eksperymentu, bo - z tego, co czytalem tu i owdzie ;-) - jest to obiektyw (dokladnie tak samo jak 1D MkII) pylo- i bryzgoszczelny... nie wodoszczelny ;-)

Spontan
14-11-2004, 17:50
Taa, ale napewno bardziej wytrzymały niż EFS 18-55. :)

Szymański Adam
14-11-2004, 18:34
Zrobiłem kilka zdjęć chcąc porównać KIT 18-55 do 17-40/L. Fotografowałem linijkę poligraficzną z różnym punktem rastrowym oraz liniami różnej grubości, dla ogniskowej 35 mm z odległości ok. 30cm . Wyniki są ciekawe. Oczywiście KIT daje aberację chromatyczną na brzegach - czego nie ma na 17-40, ale ostrość przy blendzie 5,6 i 11 jest lepsza w KIT-owym szczególnie na rogach niż w L-ce. a przy blendzie 22 ostrość na całym polu wykazuje leszą L-ka. Jak tu wierzyć w testy i opinie ludzi. Jest to moja subiektywna ocena i nie laboratoryjna ale dla mnie wystarczająca.
Gdybym miał do testów L-kę choć na 2 godz. nigdy bym jej nie kupił! za tką kasę.

gietrzy
14-11-2004, 18:36
Obawiam sie, ze nawet Lka moze nie przezyc takiego eksperymentu, bo - z tego, co czytalem tu i owdzie ;-) - jest to obiektyw (dokladnie tak samo jak 1D MkII) pylo- i bryzgoszczelny... nie wodoszczelny ;-)
Ja czytałem na forum US jak facet podczas "czterodniowego pleneru na kajaku-łodzi" cały czas bez problemu robił zdjęcia 1Dynkami. Pogoda był deszczowa. Oczywiście zakręcone miał Lki. Po pierwszym dniu (cały czas ulewa) padł mu wyświetlacz na górze korpusu. Powiedział "faq it" i dalej robił swoje. Nic, żadne body nie czuło deszczu. Gdy wychodził z kajaku na brzeg, potknął się i wpadł cały ze sprzętem do wody :!: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Finał imprezy: 1 - jeden padnięty MicroDrive. Cała reszta działała, włącznie z kartami.

Więc kavoo, zgodnie z tym co mówi Chuck Westfall z Canon USA: 1Dynki z zakręconymi Lkami plus filtr na szkle są weather sealed

Pszczola
14-11-2004, 18:43
Jasne jasne, ja tych obiektywow z praktyki nie znam. Ale jezeli roznica niedzy nimi jest 10-krotna, a do wody w calosci ze sprzetem nie wpadamy za czesto to moze oplaci sie bardziej kupic 5 KIT-owcow niz 1 L-ke (nastepneko KIT-a kupujemy tuz po wyjsciu z wody). :mrgreen:

gietrzy
14-11-2004, 18:45
Gdybym miał do testów L-kę choć na 2 godz. nigdy bym jej nie kupił! za tką kasę.
Again :wink:
Lka to nie tylko ostrość. To przede wszystkim:

- kontrast,
- nasycenie,
- odporność na CA,
- odporność na flary,
- czy wreszcie inny standard wykonania,
- mniejszy spadek wartości przy odsprzedaży :?:

Ale o gustach się podobno nie dyskutuje :mrgreen:

Szymański Adam
14-11-2004, 18:47
Zrobiłem jpg-gi z tej próby ale nie mam swojej strony więc mogę je przesłać jeśli ktoś chce pod wskazany adres. Ponieważ było to naprędce świeciłem jedną żaróweczką 60W z boku. W aparacie ustawiłem ISO 100 i WB balans auto. Robiłem RAW-y bez żadnych korekcji i podostrzania.

[ Dodano: 14-11-2004 ]
dw. Gietrzy
kontrast L-ka wykazuje mniejszy niż KIT! - może to herezja ale mówię co widzę
nasycenie sądzę, że jest porównywalne (tu nie widzę różnic)
odporność na CA - nie kumam co to CA
flary nie sprawdzałem w L-ce bo KIT ma okropnie duże
wykonanie zapewne tu masz rację, ale ani tym ani tym nie rzucałem o ziemię
a spadek przy sprzedaży to fakt był na giełdzie gość, który za używaną L-kę chciał 3000zł więc też masz rację, ale ten gość klientów chyba nie miał? Cudze opinie na włosny użytek są często zawodne a gust mój na podstawie czyichś opinii został zweryfikowany

gietrzy
14-11-2004, 23:42
więc mogę je przesłać jeśli ktoś chce pod wskazany adres.
Proszę podeślij jak możesz, tylko rawy. Adres @ na PW

Kubaman
14-11-2004, 23:50
odporność na CA - nie kumam co to CA
Chromatic aberration - aberracje chromatyczne, czyli kolorowe obwódki przy dużym kontraście.
Ja jak porównywałem kit'a do Tamrona to też spadłem z krzesła. Tamron już sie lepiej spoisuje, ale muszę to powiedzieć jeszcze raz - są takie kit'y, że szczena opada jeśli chodzi o jakość optyczną.

kavoo
15-11-2004, 00:21
Więc kavoo, zgodnie z tym co mówi Chuck Westfall z Canon USA: 1Dynki z zakręconymi Lkami plus filtr na szkle są weather sealed
Nie wiem na ile slowa Chucka Westfalla z Canon USA sa prawda, a na ile ordynarnym marketingiem... wiem natomiast co mowia wszystkie opisy sprzetu Canona:


Weatherproofing:
The EOS 1V and its digital siblings, the 1D and 1Ds, are equipped with gaskets at every conceivable opening. Lens mounts also have ring-shaped gaskets which match Canon’s line of weatherproofed L series lenses. You can’t safely go swimming with this gear, but the seals do keep out a lot of rain and dust.
Czyli jak mowilem: pylo- i bryzgoszczelne, nie wodoodporne.

Czacha
15-11-2004, 01:42
szczerze mowiac 17-40 nie jest ciemny.. bo i tak zawsze robie na f wiekszej niz 8... a af mam wylaczony, a obietkyw ustawiony na hiperfokalna

a jesli ktos nie widzi roznicy pomiedzy obiektywem za 3tys i tym za 500zl.. to niech kupi ten 2gi i tyle - zrobil bym tak samo.. ale cholera dostrzeglem roznice...

Chris
15-11-2004, 14:58
Panowie nie oslabiajcie mnie :? please ......
Czy nikt nie ma jakichs rzeczowych argumentow za jakoscia obrazu z 17-40 w prownaniu za kit-em????
Ja wlasnie zamowilem ta L-ke i teraz to zaczyna mi byc slabo :roll: , nie biore 20D z kit-em bo uwazam ze jezeli mam cos robic to na dosc dobrym sprzecie , miedzy innymi po to zebym nie mogl zwalac winy na aparature - a miec pretensje tylko i wylacznie do wlasnych umiejetnosci.

muflon
15-11-2004, 15:15
Ja wlasnie zamowilem ta L-ke i teraz to zaczyna mi byc slabo :roll:

I nie będziesz żałował.

A w temacie pogody.. mi ostatnio (http://www.ais.pl/~muflon/gallery/0/9/index.html) 10D wytarzał się w śniegu (a dokładniej, to żona go w ten śnieg wkopnęła :)) - trochę mnie "zmroziło", jak zobaczyłem że jakaś odrobina mogła wleźć w okolice kółka przysłon.. Ale na szczęście jest OK. Dodając do tego moje doświadczenia z koncertów (deszcz) i innych gór (temperatura)... chyba sprzedam go jako weatherproof ;-)

Szymański Adam
15-11-2004, 20:26
Witam, na wstępie dziękuję już jarzę co CA (nie kojarzyłem tego żargonu)
Dzisiaj ponownie zabrałem się do testowania 17-40/L w porównaniu do KIT-18-55 przy pomocy Canona 300D. Bardzo chciałem by moja ciężko wydana kasa nie potwierdziła obaw o jakości L-ki. Ale niestety. Robiłem zdjęcia tablicy ściągniętej z dpreviev wydrukowałem na Epsonie w rozdzielczości 1440 dpi - plik mapę bitową 2440dpi (tej tablicy). Przy ogniskowej 40 mm, ze światłem 5,6 dalej 11 i wkońcu 22, z odległości ok. 60 cm KIT potwierdza, że ma większą abberację chromatyczną..., pardon "CA" i duże flary to niestety w pozostałych parametrach bije L-kę. Być może ten egzemplarz, który kupiłem (NOWY CHOLERA) jest felerny. Jeśli ktokolwiek z forumowiczów życzy sobie bym mu podesłał pliki RAW-y, które mają po ok. 7 MB to niech sobie każdy sam porówna, to poproszę o adres e-mailowy.. Nie wiem tylko jak "L" kolory oddaje gdyż nie chciało mi się bawić w fotografowanie tablicy barwnej Kodaka. A takie wspaniałe notowania ma sprawdzałem w kilku miejscach zanim ją kupiłem. Teraz zapewne ją sprzedam - bo jak ktoś pisał to niewiele traci na wartości (jedyna pociecha).

[ Dodano: 15-11-2004 ]
Jednakże mam jeszcze nadzieję, że to wina egzemplarza tej L-ki. Dzwoniłem do gościa od którego kupiłem (Foto-Media z Radomia) i zgodził się wymienić na inny egzemplarz. Bo wspomnę jeszcze, że do testów użyłem również Sigmy 28-135. Zdjęcia testowe również robiłem w identycznych warunkach ale też okazała się lepsza z ostrością i kontrastem niż L-ka 17-40. Za to wykazała aberracje chroamtyczne nie mniejsze niż KIT 18-55. Szkoda, że forumowicze nie robią testowych fotek tablic wówczas można coś powiedzieć ze swojego podwórka. Bo zdjęcia plenerowe czy studyjne, gdy obiektem jest jakiś motyw nie powiedzą całej prawdy o optyce.

[ Dodano: 15-11-2004 ]
Przepraszam "Chromatyczne" - czyli CA miałem literówkę

p13ka
16-11-2004, 11:26
Nie dziwię się wcale tej sytuacji. Miałem kilka m-cy L-ke 16-35 i z jakości zdjęć (konkretnie z ostrości) byłem bardzo niezadowolony! A przy dziurze 2.8 to szkoda gadać. Już lepiej ostrzył słabiutki Tamron 19-35. Może miałem felerny egzemplarz tej L-ki? :( Nie bawiłem się w żadne tablice tylko robiłem zdjęcia na wczasach, plenerki, wnętrza itd. Brak ostrości był niestety aż nadto widoczny na wielu fotach. I nie piszcie, że były to błędy fotografa :evil:
Pomimo to jest sporo osób zadowolonych z L-ek ale dla tych co nie są świadczy, że jednak kontrola jakości w fabrykach Canona przepuszcza felerne egzemplarze. Sorry ale od szkła za taką kasę każdy ma prawo wymagać wysokiej jakości zdjęć, a w tym ich ostrości. Co z tego, że L-ka sobie radzi z "CA", może ma lepszą plastykę obrazu itd. jak z ostrością odstaje? Ci co się sparzyli po L-kę zapewne już nie sięgną.
Zaznaczam, że mówię/piszę o L-kach szerokich. Długie L-ki (używałem 70-200 a mam teraz 100-400) są dla mnie super pod każdym względem :)

Fajer
16-11-2004, 12:16
W taki pochmurny deszczowy dzień o tej porze roku nawet na ISO 800 wychodzą czasy rzędu 1/10s i co wolisz targac wszędzie statyw. Ja wolę IS-a

Nigdy nie używałem IS (poza testowaniem jak pracuje przez 15min na 28-135 kolegi), bo mam FD, więc nie chcę się tu wypowiadać jakoś autorytatywnie, jednakże docierają do mnie głosy że Canon IS'em psuje sobie trochę obiektywy, to raz.

gdybym miał dokonać wyboru w tej chwili - wolał bym stałakę f1.4, f2.0 niż f5.6 IS, jasności, to jasność.

Co do statywu natomiast, nic go nie zastąpi. Przekonałem się już naprawdę wiele razy, że przy czułości 400 i obiektywie f1.4 i tak statyw jest potrzebny.
Jestem miłośnikiem robienia zdjęć z ręki. Daje mi to wielką swobodę, no ale cóż - wykorzystując swoje doświadczenia poszedłem po rozum do głowy i zbieram na manfrotto. Czasem innego wyjścia nie ma, a ciężar - cóż, była już na tym forum o tym mowa. Chcesz robić dobre zdjęcia - cierp :twisted: co to, L-ki nie ważą? :wink:

ukasz
16-11-2004, 13:55
Ale robiłeś z błyskiem czy bez?

Fajer
16-11-2004, 14:05
bez
staram się maksymalnie zawsze wykorzystać zastane światło to raz, a dwa ze robię głównie w plenerze, wiec potrzebował bym bardzo silnych lamp.

zresztą lampa zniekształca obiekt. mam kilka fajnych zdjęć zrobionych z lampa, ciekawe efekty, ale generalnie nie jest to, to co widziały moje oczy jak postanowiłem zdjęcie zrobić :)

Oczywiście, są sytuacje kiedy lampa to jedyne wyjście żeby zdjęcie było dobre (np. śluby itp.) i używa się ich. Dlatego w ogóle mam lampę :) tyle ze jej prawie nie używam.

Mori
17-11-2004, 02:58
Z 300D + 18-55 potrafiłem zrobić takie zdjęcia, że kumpel chował się pod ziemię z 10D i 28-135 i pytał "co to k**** za szkło!?" Tyle, że równie często dawał takie tragiczne efekty, że hej. Trzeba wiedzieć kiedy i gdzie jest dobry.

Kupiłem 16-35 i 70-200 - oba f/2.8L i to był główny powód pomijając "jakość L-ki". Skończyło się na tym, że 70-200 jest 10 razy lepszy "ostrościowo" od 16-35. No i? Weź pod uwagę jak trudno jest zrobić dobrego szerokokątnego zooma.

Idąc dalej: czy jesteś na 100% pewien, że Twoje 17-40 nie jest "walnięte" - wiele osób dostaje wadliwe L-ki w USA (w Polsce nie słyszałem). Widziałem zdjęcia z 24-70L który robił zdjęcia jak we mgle w normalny słoneczny dzień. Coś w środku było pokryte grubą warstą białego pyłu... Shit happens - wiem że to nie ta kasa i nie powinien, ale to tylko ludzie robią te szkła.

Jak nie potrafisz docenić tego co masz (pomijając jeśli jest uszkodzony) to sprzedaj go szybko - to nie jest szkło dla Ciebie. To jakby kupić Ferrari 360 i narzekać, że źle się nim jeździć po mieście - i że maluchem się łatwiej parkuje. :roll:

Ciepły
18-11-2004, 11:15
A już prawie miałem kupować 17-40 L a po tym co przeczytałem to się zastawnawiam czy to tylko ten jeden egzęplarz jest taki czy może połowa tych L-ek to shit. To może zamiast wydawać tyle kasy i być potem nie zadwolonym to lepiej kupić Tamrona17-35 albo Sigmę 17-35 lub 18-50 2,8.

A tak swoją drogą to te wadliwe L-ki w USA to są te które sa tam produkowane czy importowane bo np Bhphotovideo można kupić taką i taką i są róznice w cenie.

Jurek Plieth
18-11-2004, 11:32
A tak swoją drogą to te wadliwe L-ki w USA to są te które sa tam produkowane czy importowane bo np Bhphotovideo można kupić taką i taką i są róznice w cenie.
Teraz dopiero to zauważyłem! A to może bardzo dużo tłumaczyć :shock:

Fajer
18-11-2004, 12:44
U nich to się różni po pierwsze gwarancją.
Jak produkt jest 'USA' to ma gwarancje na całym świecie, ajk jest 'Imported' to gwarancja jest realizowana tylko poprzez sklep B&H

Pytanie jak z jakością.

Te produkty 'Imported' są sprowadzane nie prze oficjalnych importerów tylko jakoś niezależnie i nie ma gwarancji, że 'były dobrze traktowane'

Ale wiecie co, IMHO to skandal, że są 'trefne' L-ki Rozumiem, kity, czy choćby nawet 28-135 IS, uznawany za najlepszy nie L itp. Ale jeśli firma lansuje L-ke jako produkt najwyższej jakości to taka ilość walniętych L-ek świadczy o tej jakości niestety nie najlepiej... :(

Mori
18-11-2004, 15:34
17-40 i 16-35 to są szkła "very wide angle" - to jest naprawdę bardzo szeroki kąt, do tego jeszcze zoom. Naprawdę łatwiej zaprojektować 50-tkę 1.8... Jakość jest IMO dobra jeśli chodzi o ostrość, natomiast w całej reszcie jest rewelacyjna, czyli budowa, AF, flarowanie (narzekałem na moją dopóki nie zobaczyłem innych szkieł), itp.

To są naprawdę dobre szkła, tylko należy pamiętać że my je traktujemy jako wide angle zoom, przez ten cholerny crop. Szkielko w przedziale 27-62 (odpowiednik 17-40) naprawdę łatwiej zrobić.

Jurek Plieth
18-11-2004, 15:48
To są naprawdę dobre szkła, tylko należy pamiętać że my je traktujemy jako wide angle zoom, przez ten cholerny crop. Szkielko w przedziale 27-62 (odpowiednik 17-40) naprawdę łatwiej zrobić.
Zaraz, zaraz! EF16-35 wyszedł z biura konstrukcyjnego w grudniu 2001, a EF17-40 jeszcze później, bo w maju 2003. Czyli obydwa były robione bardziej pod cyfrę aniżeli pod analog. A tu się skarżą koledzy testujący je z cropem 1.6, a nie 1.0!!!

Mori
18-11-2004, 20:14
Zaraz, zaraz! EF16-35 wyszedł z biura konstrukcyjnego w grudniu 2001, a EF17-40 jeszcze później, bo w maju 2003. Czyli obydwa były robione bardziej pod cyfrę aniżeli pod analog. A tu się skarżą koledzy testujący je z cropem 1.6, a nie 1.0!!!

Czy widziałeś gdziekolwiek informację, że jest to obiektyw robiony pod cyfrę? Może dlatego, że jest robiony pod analog'a. Każdy producent szkieł nie traci okazji na napisanie, że "idealnie spisuje się z cyfrą" jeśli ma taką możliwość.

Nie chodzi mi o brzegi, tylko o to, że w analogu 16mm to jest ekstremalnie szeroki kąt, a 26mm które widzimy przez crop to już "normal wide angle". 28mm na analoga jest duuuuuużo łatwiej zrobić, m.in. 24-70L jest taki rewelacyjny - duuuuuużo lepszy od 17-40 i 16-35.

Jurek Plieth
19-11-2004, 00:49
Czy widziałeś gdziekolwiek informację, że jest to obiektyw robiony pod cyfrę?
Oczywiście, że nie widziałem. Jednak kto jak kto, ale Canon wypuszczając w połowie '03 roku nowe szkło zdawał sobie sprawę z tego, że będzie ono głównie kupowane przez użytkowników cyfry wobec dramatycznie malejącego rynku analogowego!

Mori
19-11-2004, 04:14
Canon wypuszczając w połowie '03 roku nowe szkło zdawał sobie sprawę z tego, że będzie ono głównie kupowane przez użytkowników cyfry wobec dramatycznie malejącego rynku analogowego!

Teoria jest dobra, ale nie wierzę w praktykę niestety. :(

Jurek Plieth
19-11-2004, 11:54
Teoria jest dobra, ale nie wierzę w praktykę niestety. :(
No ale jeśli wierzyć opiniom kolegów tudzież niektórym testom, to praktyka też jest do pupy :wink:

Fajer
19-11-2004, 16:26
Oczywiście, że nie widziałem. Jednak kto jak kto, ale Canon wypuszczając w połowie '03 roku nowe szkło zdawał sobie sprawę z tego, że będzie ono głównie kupowane przez użytkowników cyfry wobec dramatycznie malejącego rynku analogowego!

Czytając różne fora zagraniczne nie odniosłem wrażenia żeby rynek analogowy "malał dramatycznie”, jeśli mówimy o SLR. Owszem maleje, ale nie dramatycznie. Np. na forum www.photo.net spotkałem ludzi którzy maja cyfry - a jakże, ale analoga również.

Dramatycznie to leci na pysk rynek kompaktów analogowych - tu się zgodzę.

Jurek Plieth
19-11-2004, 17:09
Czytając różne fora zagraniczne nie odniosłem wrażenia żeby rynek analogowy "malał dramatycznie”, jeśli mówimy o SLR.
Należałoby raczej zapytać importerów miast kierować się opinią użytkowników.

Fajer
19-11-2004, 17:27
Nie znam danych importerów, ale co chciałem powiedzieć, chodzi mi o to że dużo ludzi używa i analoga i cyfry, co oznacza, że zależy im na kompatybilności obiektywów - co zapewni firmie trzymanie się jednego systemu.

Jeżeli obiektywy będą kompatybilne to będzie się miało 2 body i jeden komplet obiektywów.

Przy niekompatybilności, mając Canona Eos’a analoga, Cyfrę mogę sobie kupić Nikona i wyjdzie mi na to samo i tak nowe szkła będę musiał kupić. To nie było by dobre dla producentów.

Mori
19-11-2004, 20:30
Fajer: a do czego się odwołujesz bo nie wiem. :)

Fajer
19-11-2004, 21:23
Oczywiście, że nie widziałem. Jednak kto jak kto, ale Canon wypuszczając w połowie '03 roku nowe szkło zdawał sobie sprawę z tego, że będzie ono głównie kupowane przez użytkowników cyfry wobec dramatycznie malejącego rynku analogowego!

Do tej wypowiedzi Jurka sugerującej, że cała produkcja nastawiona jest na cyfrę...

Zastanawiam się, jakich obiektywów mają używać użytkownicy nowiutkiego EOS'a 300x skoro wszystkie mają być do cyfr?

Myślę, że jest to troszkę chybione stwierdzenie w wypadku Canona, który nadal rozbudowuje analogowe modele.

Jurek Plieth
19-11-2004, 21:32
Myślę, że jest to troszkę chybione stwierdzenie w wypadku Canona, który nadal rozbudowuje analogowe modele.
Ja tego nie dostrzegam, ale może mam słaby wzrok :mrgreen:
Wręcz przeciwnie - uosobienie tradycji - Hassel zaczyna robić cyfrowe tylne ścianki, Mamiya przestaje produkować analogową 'bronkę' w średnim formacie, itd. Spójrz prawdzie w oczy - mały obrazek analogowy przestaje istnieć, a Nikon F6 to moim zdaniem produkt dla kolekcjonerów.
Dla ustalenia uwagi - nie twierdzę, że ja to popieram! Takie jednak są fakty.

Krzychu
19-11-2004, 21:45
Wręcz przeciwnie - uosobienie tradycji - Hassel zaczyna robić cyfrowe tylne ścianki, Mamiya przestaje produkować analogową 'bronkę' w średnim formacie, itd. Spójrz prawdzie w oczy - mały obrazek analogowy


Nie Mamiya a Tamron.

Mori
19-11-2004, 22:09
mały obrazek analogowy przestaje istnieć, a Nikon F6 to moim zdaniem produkt dla kolekcjonerów.

"If it ain't broke - don't fix it."

W analogach nie ma technologii starzejących się w tempie świata komputerowo-cyfrowego.

Jurek Plieth
19-11-2004, 22:21
Nie Mamiya a Tamron.
Ja napisałem Mamiya? To wszystko z emocji :) - dziękuję za korektę.

[ Dodano: 19-11-04, 20:23 ]

W analogach nie ma technologii starzejących się w tempie świata komputerowo-cyfrowego.
Dość, bo nas moderator przywoła do porządku. I słusznie to zrobi.

Fajer
19-11-2004, 23:50
Myślę, że moderatorzy ingerować nie muszą bo jest to kulturalna jak na razie i ciekawa dyskusja.

Co można powiedzieć o cyfrach? ze starzeją się strasznie szybko...
ilu z Was kupiło 10D i żałuje ze nie poczekało na 20D?

Za to A-1 można zrobić takie same foty jak T90 i Eosem 3
Negatyw wszędzie jest ten sam, a reszta zależy od szkła i umiejętności ludzkich.

Większość moich znajomych profesjonalnych fotografów, po zachłyśnięciu się lustrzankami cyfrowymi wraca do analogów...
czemu?
Wygoda i szybkość to nie wszystko, a jakoś... to nie tylko rozdzielczość matrycy.
Jeszcze długo matryca taśmy nie przegoni, więc o lamusie na razie zapomnijmy i mówmy może o spadkach i wzrostach popularności :) bez „dramatyzowania” :wink:

Wystarczy spojrzeć, jakim powodzeniem cieszy się używany analogowy sprzęt na Allegro czy ebay'ach.

Co do plecków cyfrowych do średniego formatu - kogo na to stać? :mrgreen:

Mori
20-11-2004, 01:05
ilu z Was kupiło 10D i żałuje ze nie poczekało na 20D?

Ja nie. To już nie jest klasa D30/D60/10D dla mnie - to 300D+ się zrobiło. Zawiedziony jestem w każdym razie.

Tylko obecnie fotografia analogowa dla mnie ma już niewiele z nią wspólnego. Co z tego, że robi ktoś na negatywie, skoro potem skanuje go i odbitki robi z pliku? To nic innego jak fotografia cyfrowa. Poza tym bardzo nie lubię "klimatu" zdjęć ze skanerów - nie wiem czemu, ale takie mam wrażenie - może ziarno jakieś dziwne, albo kolory - cholera wie, ale nie pasuje mi. Slajdy natomiast to co innego - rzutnik i cała ściana Twoja... ;) Ale oczywiście można skorzystać z profiko.pl i naświetlić slajd plikiem komputerowym - nikt z DGF'u się nie zoorientował. :mrgreen:

Szymański Adam
21-11-2004, 21:52
No i pozbyłem się 17-40/4L - okazało się, że nie tylko ja zwracałem L-kę 17-40. W zamian kupiłem Canona 100/2,8 makro i zrobiłem kilka zdjęć (testy też) i szczena mi opadła, nigdy nie miałem w ręku tak wspaniałego szkła do dSLR. Jest super pod każdym względem. A jeśli chodzi o szeroki kąt nie mam pomysłu poza tęczowym od aberacji chromatycznej KIT-em. Ale lepszym od tego co się pozbyłem. Po tych postach boję się ryzykować. Przekonuję się powoli do L-ki ale tylko długiej 70-200/4L, gdyż gro ludzi chwali te szkło.
A jeśli chodzi o 17-85 Canona to raczej kupców na giełdzie nie widziałem za taką cenę, więc chyba nie jest najlepszy nawet z IS-em.

ukasz
22-11-2004, 00:04
To prawda że popularność cyfry rośnie, a anlagów spada. Ale spójrzcie na to z innej strony: dzięki temu można kupić dobry analogowy aparat w cenie kilkakrotnie mniejszej niż parę lat temu

[ Dodano: 21-11-2004 ]

No i pozbyłem się 17-40/4L - okazało się, że nie tylko ja zwracałem L-kę 17-40. W zamian kupiłem Canona 100/2,8 makro i zrobiłem kilka zdjęć (testy też) i szczena mi opadła, nigdy nie miałem w ręku tak wspaniałego szkła do dSLR. Jest super pod każdym względem.

No bo 100/2.8 to jest w ogóle wspaniałe szkło, nie tylko do cyfry :). Tylko że porównywanie go do 17-40 L sensu nijakiego nie ma, bo:
1. jedno to stałka, drugie to zoom
2. biorąć pod uwagę różnice w ogniskowych są to obiektywy do zupełnie różnych zastosowań

Vitez
22-11-2004, 10:06
A jeśli chodzi o szeroki kąt nie mam pomysłu poza tęczowym od aberacji chromatycznej KIT-em.

Sprobuj Sigme 18-50 2.8 EX DC . Jest o niej troszke tutaj na forum.