PDA

Zobacz pełną wersję : Canon EOS 50, nie wyzwala czasow > 1/1000s



SKRYTOBOJCA
31-07-2006, 00:03
Witam

Mam dosyc dziwne pytanie, przeszukalem forum i nie znalazlem podobnego problemu do mojego.
Z 3 miesiace temu kupilem na allegro EOSa 50, do tego adapter na m42 i jakis obiektywik - nie istotne.

Sprawa jest taka, ze zrobilem jedna klisze oddalem itp.
I ostatnio bawilem sie aparatem (bez zalozonej kliszy), ustawilem czas 1/4000 i zauwazylem, ze nie wyzwala do konca migawki, tzn. slysze ze sie rusza, lustro sie podnosi ale migawka nie wyzwala sie. W tym samym czasie miga pusty symbol baterii, potem wciskam jeszcze raz spust i migawka sie zamyka spowrotem.
Tak samo przy czasach 1/2000, 1/1000.

Czy to mozliwe by po JEDNEJ kliszy bateria byla juz wyczerpana? I aparat nie dawal rady?
Raz czy dwa zapomnialem wylaczyc aparat i polezal tak z 2-3dni, ale przeciez sam LCD nie bierze tyle pradu :/
A aktualnie nie mam nowej baterii pod reka. Musze na allegro zamowic nowa.

Na poczatku jak dostalem aparat to nie bylo takich problemow - dzialalo OK. Dopiero teraz zauwazylem. Wynika to z slabej baterii czy moze to byc jakas wada elektroniki?

Jest to moja pierwsza lustrzanka i za mocno nie jestem obeznany w temacie, wiec mam nadzieje, ze nic glupiego nie napisalem ;)

Dziekuje z gory za pomoc.

enter
31-07-2006, 09:41
Witam

Mam dosyc dziwne pytanie, przeszukalem forum i nie znalazlem podobnego problemu do mojego.
Z 3 miesiace temu kupilem na allegro EOSa 50, do tego adapter na m42 i jakis obiektywik - nie istotne.

miłego pstrykania

Sprawa jest taka, ze zrobilem jedna klisze oddalem itp.
I ostatnio bawilem sie aparatem (bez zalozonej kliszy), ustawilem czas 1/4000 i zauwazylem, ze nie wyzwala do konca migawki, tzn. slysze ze sie rusza, lustro sie podnosi ale migawka nie wyzwala sie. W tym samym czasie miga pusty symbol baterii, potem wciskam jeszcze raz spust i migawka sie zamyka spowrotem.
Tak samo przy czasach 1/2000, 1/1000.
kilka pytań sprawdzających ;) :
1. jaki masz stan po przełączeniu na P z L ? nie powinien mrygać
2. otwórz lampę i wciśnij spust do połowy. Jki masz stan baterii? nie powinien mrygać
3. jeśli mryga bateria do wymiany.
4. skąd wiesz że migawka Ci nie wyzwala?
5. Ustaw na CF wstępne podnoszenie lustra, otwórz tylną klapkę, . obejrzyj migawkę z obu stron, ma być czysta matowa, niepowyginana.
6. Odpal na 1/10 sek. albo wolniej np na 1sek. sprawdzaj czy przy skracaniu czasów migawka zachowuje ci się tak samo.


Czy to mozliwe by po JEDNEJ kliszy bateria byla juz wyczerpana? I aparat nie dawal rady?
Raz czy dwa zapomnialem wylaczyc aparat i polezal tak z 2-3dni, ale przeciez sam LCD nie bierze tyle pradu :/
A aktualnie nie mam nowej baterii pod reka. Musze na allegro zamowic nowa.

jak rozumiem kupiłes nową baterię nieprzeterminowaną i jakiejs dobrej firmy?
Moja bateria energizer term ważn 2011r działa od maja zrobione już ponad 15 rolek żadko używam wbudowanej lampy


Na poczatku jak dostalem aparat to nie bylo takich problemow - dzialalo OK. Dopiero teraz zauwazylem. Wynika to z slabej baterii czy moze to byc jakas wada elektroniki?
jesli nic nie grzebałeś i uderzyłeś to powinno działać. Cyba że poprzewdni własciciel go uszkodził [wew. uszkodzenia, np, nieustanne ładowanie kondensatora lampy.]


Jest to moja pierwsza lustrzanka i za mocno nie jestem obeznany w temacie, wiec mam nadzieje, ze nic glupiego nie napisalem ;)
Dziekuje z gory za pomoc.

jak posprawdzasz i nadal nie będzie działać to się odezwij jak jesteś z wawki to podrzuć sprzęt. moze coś podziałamy - jak się nie uda o żytnia :-?

SKRYTOBOJCA
31-07-2006, 13:21
miłego pstrykania

kilka pytań sprawdzających ;) :
1. jaki masz stan po przełączeniu na P z L ? nie powinien mrygać
2. otwórz lampę i wciśnij spust do połowy. Jki masz stan baterii? nie powinien mrygać
3. jeśli mryga bateria do wymiany.
4. skąd wiesz że migawka Ci nie wyzwala?
5. Ustaw na CF wstępne podnoszenie lustra, otwórz tylną klapkę, . obejrzyj migawkę z obu stron, ma być czysta matowa, niepowyginana.
6. Odpal na 1/10 sek. albo wolniej np na 1sek. sprawdzaj czy przy skracaniu czasów migawka zachowuje ci się tak samo.

1. Nic nie mruga, ba nawet moge serie zdjec puscic i lampka za kazdym razem szybko sie laduje i stan baterii nie mruga.
2. Jak wyzej.
3. ...
4. Bo jak patrzalem po wcisnieciu spustu, migawka opada ale nie do konca, a po ponownym wcisnieciu spustu wraca do stanu poczatkowego :/
5. Wlasnie co do migawki, po zdjeciu kliszy zauwazylem dziwna rzecz na migawce, jakby jakas klejaca substancja, ktorej wczesniej nie bylo :/
Zrobilem fotke:
http://24img.com/img/min/714789299.jpg (http://24img.com/714789299)

A nigdy nie dotykalem jej, aby ja czyms pobrudzic, nic na nie nie spadlo.
Myslisz ze mozna to benzyna ekstrakcyjna delikatnie wyczyscic?

6. Zauwazylem ze aparat zaczal przy nizszych czasach tez sie tak blokowac :/
Nie za kazdym razem ale ktorys z koleii. Np. przy 1/750 i 1/500 potrafi tak zrobic.



jak rozumiem kupiłes nową baterię nieprzeterminowaną i jakiejs dobrej firmy?
Moja bateria energizer term ważn 2011r działa od maja zrobione już ponad 15 rolek żadko używam wbudowanej lampy

Panasonic bateria do 2015r z allegro po 16zl :)



jesli nic nie grzebałeś i uderzyłeś to powinno działać. Cyba że poprzewdni własciciel go uszkodził [wew. uszkodzenia, np, nieustanne ładowanie kondensatora lampy.]

Nie slychac tego charakterystycznego dzwieku ladowania sie lampy gdy jest wylaczona.



jak posprawdzasz i nadal nie będzie działać to się odezwij jak jesteś z wawki to podrzuć sprzęt. moze coś podziałamy - jak się nie uda o żytnia :-?

Ja mieszkam akurat niedaleko Gdyni wiec do Wawy mam sporyyy kawal drogi :)

Pozdrawiam Skrytobojca

ukasz
31-07-2006, 14:46
Nie wiem co to za świństwo na Twojej migawce, ale na pewno nie powinno tam go być. Obawiam się że może to skończyć przygodą z serwisem, bo jak zaczniesz ją sam czyścić jest szansa że uszkodzisz.

Btw bateria w 50 wytrzymuje ok 30 klisz przy umiarkowanym korzystaniu z wbudowanego flasha. Tak z moich doświadczeń

enter
31-07-2006, 15:01
MZ czyszczenie migawki rozwiąże sprawe, wszystko wróci do normy.

tapirek
31-07-2006, 15:22
Analogowe Canony (przynajmniej te z serii 6xx) maja problem ze smarem na migawce. Podejżewam że może to trapić także Twój model.

Odczyszczenie EOS 650 to koszt 250 zł np. w serwisie na Czapskich w Krakowie.

SKRYTOBOJCA
01-08-2006, 00:01
Witam i dziekuje za rady.

Probowalem delikatnie sam wyczyscic i z zewn. udalo sie, ale miedzy listkami widac jeszcze troche tego smaru :/ Tam juz sam nie dojde, a nic wiecej nie robie by nie uszkodzic migawki. A efekt? aparat robi dalej takie numery :(

Wychodzi na to, ze nic innego mi nie pozostaje jak oddac do jakiegos serwisu.
"tapirek" piszesz, ze kosztuje to w przypadku 650 az 250zl, za tyle to ja kupilem wlasnie tego EOSa od "relict" na allegro.

Jutro ide do jednego serwisu i spytam o wycene naprawy.

enter
01-08-2006, 00:02
jesli kupiles go za 250 zeta t ospokojnie możesz wydać 150 zeta na naprawe, tek zabaweczki chodzą po 400 zł

SKRYTOBOJCA
01-08-2006, 23:03
Wlasciwie to jeszcze napisalem do sprzedawcy zasiegnac zdania.
W koncu po takim opisie aukcji:


Teraz kilka słówek o stanie technicznym i wizualnym tego aparatu: aparat jest sprawny w 100%. Zewnętrznie prezentuje się idealnie , absolutny brak rys. Korpus jest czysty tylnia ścianka bez rys i pod spodem też :). Brak otarć i tym podobnych. Aparat zrobił dosłownie kilka rolek i jest w wzorcowym stanie. Takie egzemplarze się już rzadko trafiają :).

Moglbym miec teraz pretensje? Po jednej zrobionej kliszy.

enter
02-08-2006, 00:37
NIE, wyciek "smarowidła" mógł się zdarzyć po zakupie i sprzedawca mógłby c nieswiadomy - aparat mu działał oporawnie

TAK - może uważał że z tak nikła usterką uda mu się sprzedać bez późniejszej reklamacji. Osobie która by tylko pstrykała foty a nie dokładnie przetestowała i była użyszkodnikiem CB.info

tyle?

iras
02-08-2006, 16:38
Witam. Ja mam podobny problem z EOSem 33. Różnica jest tego typu, że migawka działa przy krótkich czasach do 1/125 s. Od 1/90 zacina się i objawy tak jak opisane u Ciebie /migotanie baterii choć są wymienione, migawka zacina się i po ponownym naciśnięciu domyka/ Aparat ma 2 lata i pracuję nim w różnych warunkach atmosferycznych i z pewnością nie sterylnych. Każda sugestia mile widziana bo aparat jest moim nieodzownym narzędziem w pracy, a nie mogę zamienić póki ci na cyfrę, którą nota bene posiadam.

SKRYTOBOJCA
02-08-2006, 17:41
Dalem do fotografa by mi wycenil naprawe.
Bo "relict" odpisal ze wyjezdza za granice i za miesiac (?) odpowie.

Bagnet007
02-08-2006, 17:49
Cześć wszystkim :)
Sprowadził mnie do was problem z aparatem, bardzo podobny jak w tym temacie. Postanowiłem nie klonować wątków i dopisać się tutaj. Mam EOS'a 33. Kupiłem go całkiem niedawno na Allegro. Jego stan jest bardzo dobry, ale nie o to chodzi. Zrobiłem 1 i 1/2 kliszy (wypstrykałem połowę kliszy, której nie skończyłem EOS'em 300v + jedną całą rolkę). Do tej pory wszystko było ok, ale jakiś czas temu stało się coś niepokojącego. Robiłem sobie serie (bez załadowanego filmu), bawiłem się w fotoreportera, w końcu mam te 4 fps ;-) Nagle seria stanęła. Lustro zatrzymało się pod matówką i za nic nie chciało opaść. Puściłem spust, ponownie docisnąłem do połowy i lustro się wreszcie opuściło. Myślałem że to poprostu wina słabej baterii (migająca ikonka podczas zacięcia). Kupiłem sobie świeże baterie. Dosłownie nogi się podemną ugięły gdy awaria się ponowiła :sad: Co ciekawe dzieje się to przy czasach < 1/125sek, czyli tak jak u przedmówcy. Przy 1/125 albo 1/250 -nieważne- mogę normalnie robić zdjęcia, pojedyńczo jak i seriami. Żadnych problemów. Gdy ustawię czas na 1/90 lub dłużej dzieje się co następuje : wciskam spust do końca, pierwsza kurtyna odsłania kliszę i w wyznaczonym czasie druga opada. Czasy są ok, sprawdzałem na B, 30"...1", zawsze klatka byłaby poprawnie naświetlona (patrzyłem na migawkę bez obiektywu i z blokadą lustra). Pooglądałem migawkę ze wszystkich stron, ale nie mogę się nigdzie dopatrzyć żadnych wycieków smaru czy czegokolwiek. Wszystko wizualnie jest ok. Aparat nie miał żadnych przykrych spotkań z betonem itd. :-D Trochę wątpie że da się to rozwiązać domowymi sposobami, ale proszę o poradę. Co prawda da się robić zdjęcia, ale nie do wytrzymania jest to że po każdym zdjęciu trzeba ponownie wciskać spust aby lustro opadło. Może jest ktoś z Krakowa kto potrafi "zmusić" tę 33 do posłuszeństwa ;-) ?

iras
02-08-2006, 18:17
No właśnie. Ja mam ten problem od wczoraj. Ciekawi mnie jak wyjdą zdjęcie te zlampą i bez...

SKRYTOBOJCA
02-08-2006, 20:04
http://groups.google.com/group/pl.rec.foto/browse_thread/thread/316612d5de949bad/626944c0374868b9?lnk=st&q=&rnum=5&hl=pl#626944c0374868b9

http://groups.google.com/group/pl.rec.foto/browse_thread/thread/c4a51fda77824f55/e8fefded0e18db0c?lnk=st&q=&rnum=13&hl=pl#e8fefded0e18db0c

http://groups.google.com/group/pl.rec.foto/browse_thread/thread/eeda3aa8c3f53e47/d2c93985805dfd9c?lnk=st&q=&rnum=20&hl=pl#d2c93985805dfd9c

Na grupach dyskusyjnych tez znalazlem podobne problemy.
No coz, widac taki urok lustrzanek :/

Bagnet007
02-08-2006, 22:13
Przy okazji wykryłem jeszcze jeden problem. Nie wiem czy jest on jakoś powiązany z nieopadającym lustrem. Chodzi o to że wbudowana lampa błyskowa nie wyzwala się, nawet na trybie auto i gdy jest zakryty obiektyw. Słychać jedynie wysoki ton ładowania i tyle. Działa natomiast jako wspomaganie AF. Sam już nie wiem co mam robić :arrow: :?:

Bagnet007
03-08-2006, 14:32
Byłem dziś w dwóch serwisach. Pierwszy to Foto-Spec (Królewska 88). Opisałem usterkę i dowiedziałem się że to coś z jakimś zawieszeniem lustra (nie zapamiętałem dokładnie). Cena jak wyrok 400zł, nici z Mir'a 20mm :-x Kolejny serwis był przy ul. Czapskich. Jakoś wydał mi się bardziej fachowy niż poprzedni. Tam dowiedziałem się że to dość poważna usterka, naszczęście do naprawy. Mieli takie przypadki że poniżej czasu X lustro się zacina. Cena to 250zł, no chyba że będzie wymagać wymiany migawki to jeszcze kolejne 200. Naszczęście migawkę mam działającą, trzyma czasy żadnych smarów. Problem jest z synchronizacją lustra. 250zł jeszcze zniosę, ale muszę sprzedać Tamrona 75-300mm LD.

Kolekcjoner
03-08-2006, 20:02
Współczuję Bagnet007.
Ja miałem coś takiego z 650-tką co opisywane było wcześniej. Dostał sie jakiś syfek na lamelki i niektóre zdjęcia były w połowie czarne. Sam to usunąłem (może niezbyt profesjonalnie - spiritem) ale działa bez problemów.

Bagnet007
03-08-2006, 21:06
W każdym razie jest to do naprawy :mrgreen: Już się bałem że straciłem mój ukochany korpus :razz:

SKRYTOBOJCA
16-08-2006, 18:20
Witam
Po dwoch tygodniach odebralem w koncu aparat. Migawka czysciutka jak lza. Aparat wyzwalal dobrze czasy sprawdzali w serwisie i ja przy odbiorze tez sprawdzilem, na roznych czasach, wszystko OK, zaplacilem i do udalem sie do domku uradowany :)

W domu jeszcze raz zaczalem sprawdzac i nagle znowu pojawil sie TEN SAM PROBLEM!! Myslalem ze sie zalamie. Nie wyzwala czasow powyzej 1/2000

Wrocilem spowrotem do serwisu gdzie naprawilem i zostawilem go ponownie aby jeszcze raz ktos zajrzal do srodka. Oczywiscie wsadzilismy jeszcze nowa baterie aby wykluczyc ta ewentualnosc.
W serwisie powiedzieli mi, ze byc moze jest problem z jakims mechanizmem wyzwalania migawki, nie pamietam juz nazwy jaka mi podal ;)

Czekam teraz na telefon :(

Powiedzieli mi rowniez, ze byc moze wlasnie z tego powodu ktos pozbyl sie tego aparatu. A tym "szczeliwym" kupcem jestem JA :/

Napisalem rowniez do relicta aby ustosunkowal sie do tego stwierdzenia.

Chyba odpuszcze sobie kupowanie na allegro uzywanego sprzetu.
Za duzo nerwow mnie to kosztuje, a nie mam tyle kasy by wyrzucac w bloto :(

PS.Czyszczenie migawki kosztowalo mnie 40zl.

oxeno
23-08-2006, 12:35
Witam,
Mam T-90 który posiada podobną migawkę cos seria EOS. Przez długi czas miałem A-1 i tak go poznałem, że sam przesmarowałem sobie mechanizm lustra i wykonywałem tą czynnośc dla znajomych.
Pewnego razu znajomy zostawił mi T-90 z problemem, błąd EEE + HELP. Poszedłem do znajomego serwisu aby dowiedziec się co to za usterka.
Oczywiście migawki w T-90, bo to się okazało najprawdopodobnie, nikt juz nie chce naprawiac, ale dowiedziałem się sporo na temat migawek z serii EOS.

Wszystkie EOS'y mają migawkę kurtynową tzw system COPAL. Są to blaszki w dwuch szeregach ( dwie kurtyny migawki ) wyzwalane dwoma elektromagnesami. Dodatkowo pod kurtynami, od spodu Canon stosował gąbkę której zadaniem było amortyzowanie dolnych kurtyn oraz ich wtłumienie. Felerna gąbką z wiekiem parciała, podobnie jak gąbka stosowana pod lustrem, i zaczynała się kleic. Nadnierne obciążenie kurtyn, spowodowane klejeniem się do nich gąbki powodowało przeciążenie pracy elektromagnesów. Smar który był na mechanizmach, z latami zaczynał "parciec" i często się kruszył, wpadając tu i tam. Problemem elektromagnesów, jest to, że muszą one pracowac w bardzo czystym środowisku. Jaka kolwiek wilgoc, smar, olej, prowoduje, że występuje spięcie i elektromagnes nie wyzwala migawki. Często słychac 'buczenie' ze środka aparatu, to wlasnie opór jak wydaje elektromagnes.
Tak naprawdę nie ważne czy aparat zrobił 50tyś klatek, czy 50, ważne jest w jakich warunkach pracował, czy był serwisowany itp. Problem z pracą migawek może się pojawic, gdy np. aparat lezy dlugo w szafie. Migawki maja caly czas stycznośc z gąbką i może dojśc do ich "zblokowania" się.

Tak naprawdę to migawkę popsuc jest trudno, no chyba, że ktoś bedzie pchał tam paluchy. Mozna ją, w serwisie, rozebrac na czynniki pierwsze, wykąpac w benzynie aptekarskiej, i złożyc ponownie. Problem jest z elektromagnesem, który nie jest naprawialny, no chyba, że ktoś jest naprawdę zdolny i ma czas nawijac kilka setek metrow cieniutkiego jak włos przewodu... dlatego właśnie się je wymienia.
Częstym problemem migawek nie jest dlatego usterka mechaniczna tylko elektryczna i stąd te wszystkie problemy.

Pozdrawiam....

oxeno
23-08-2006, 12:46
Acha, jeszcze cos dodam odnosnie pracy migawek o przebiegu pionowym .
W starych apatarach, jak F-1 (pierwsza wersja) Nikon F/F2 Praktica Zenith itp czyli tzw MMM , metalowe manualne mechaniczne, migawka otwierała się i zamykała za pomoca silnej sprzężyny która odpowiednio się naciągała względem czasów.
W póżniejszych konstrukcjach, regulacja pracy sprężyny naciągającej, otwierającej i zamykającej migawkę przejeły elektormagnesy.
Ich praca polegała na tym, że zamiast zmieniania naciągu sprężyny, elektromagnesy 'regulowały' czas otwarcia i zamknęcia migawki przez impuls elektryczny. W kurtynach migawki na roletach, była jedna duża sprzężyna która się napinała jak naciągaliśmy migawke, pózniej jeden elektormagnes o zamknietym przebiegu, "otwierał" się zwalniając pierwszą kurtynę migawki, następnie drugi elektromagnes 'odliczał' czas drugiej kurtyny zwalniajac ja i w ten sposób cała migawka zamykała się.
W nowych systemach migawek, kurtynowych o przebiegu pionowym, stosuje się najczęściej dwa elektromagnesy. Ponieważ migawka jest caly czas napieta, jeden elektromagnes wyzwala pierwsza kurtyne, a drugi zamyka kurtyna nr 2. Bardzo łatwo to zaobserwowac, gdy podniesiemy lusto i wyzwolimy migawkę na czasie okolo 1/30s, jak się przypatrzyc to widac ich pracę.
Gdy któryś z elektromagnesów szwankuje, mozna to zobaczyc, że mimo wyzwolenia migawki słychac jej prace ale się nie otwiera ani zamyka, to gdy sie przypatrzymy, najczęściej od strony lusta to zaobserwujemy, że jedna kurtyna pracuje a druga nie.

Pozdrawiam :)

SKRYTOBOJCA
26-08-2006, 01:24
A moj aparat odebralem z serwisu i juz nic nie dalo sie zrobic.
Wyrok to 350zl za naprawe :/
Z tego co pamietam serwisant mowil o armotyzacji migawki.
A jako ze aparat zakupilem za 266zl nie bede wydal tyle kasy na naprawe.

Napisalem do sprzedawcy z allegro i czekam teraz na jego ruch.
Bo aparat w super ekstra stanie, okazal sie zlomem.

A serwisant sugeruje mi, ze ktos wlasnie z tego powodu pozbyl sie apratu.

Wiec czekam na odpowiedz.

Pozdrawiam Łukasz

oxeno
28-08-2006, 14:39
Z ciekawosci jak sie skonczyla sprawa? Udalo Ci sie cos odzyskac?

SKRYTOBOJCA
29-08-2006, 19:03
Narazie z relictem piszemy sobie emaile, taka odbijanka narazie - ja mu pytanie, a on mi pytaniem na pytanie :/
I jeszcze chcial numer do serwisu ktorego dalem aparat, bo ma do niego pretensje ze za duzo sobie pozwalaja.

Wiec narazie nic nie wiem.
Napisalem mu ze chce sprawny aparat a jak to nie jest mozliwe, to chce zwrot kosztow zakupu aparatu.

oxeno
29-08-2006, 19:48
Dowiedz sie jaka jest procedura przez Allegro w przypadku oszukania przez sprzedającego. Musisz stanowczo postawić swoją sprawe. Pozowdzenia

SKRYTOBOJCA
31-08-2006, 11:21
Sprzedawca sie odezwal i powiedzal bym odeslal mu aparat, a w ciagu trzech dni prawdopodobnie bedzie mial nastepne modele i mi wymieni. Jezeli nie dostanie ich to odda gotowke.
Wiec sie dobrze zapowiada.

Pozdrawiam

oxeno
31-08-2006, 11:24
Nic tylko za ufac Ci pozostalo, że wogule odeśle co kolwiek :) Ale nie moża odrazu przesądzac :) Powodzenia

SKRYTOBOJCA
11-09-2006, 16:17
Dzis na moim koncie pojawil sie zwrot za niedzialajacy aparat.
Wiec mozna powiedziec, ze jestem zadowolony, teraz musze poszukac jakis aparacik, w koncu mam obiektyw i przejsciowke eos>m42 :/

Tylko teraz mam opory przed kupieniem znowu uzywanego aparatu, aby znowu nie bylo niespodzianki, mam uraz do canona :D

oxeno
11-09-2006, 22:00
no to gratulacje, dobrze ze sie wszystko wyjasnilo :)