PDA

Zobacz pełną wersję : Fotografie nocnego nieba



Kubaman
06-11-2004, 12:24
Witam,
przypomniałem sobie niedawno, że w piwnicy kurzy się nieco zdezelowany ruski teleskop :o
Jest trocgę do zrobienie koło niego, ale jako, że zacząłem przygodę z cyfrówką, może i by było warto... :roll:

mam tylko parę problemów na dzień dobry..
jak można podpiąć do teleskopu aparat (i czy to wogóle się opłaca $$$)
czy wtedy wizjer służy za okular? czy trzeba dać okular + przystawka do aparatu + aparat z obiektywem :roll:
no i najważniejsze - żeby tym zrobić sensowne zdjęcie, trzeba wymyślić sposób na śledzenie obiektywu z dużą dokładnością, tak mi się w każdym razie wydaje - czy można coś takiego samemu zbudować?

dzięki za sugestie

acha :!: - ważna sprawa :wink: teleskop o ogniskowej 1000mm, w newtonowskim układzie, na statywie paralaktycznym, zwierciadło 100mm. Całość mocno pancerna z ruskiej stali, okular w Górnej części tuby (może chyba to wpływać niekorzystnie jak się aparat podepnie)

Rudi
06-11-2004, 13:20
Cześć!
Z astrofotografią, może nie mam nic wspólnego, ale ten link może na coś Ci się przyda:
http://student.uci.agh.edu.pl/~binkiew/fg.html
Pozdrawiam
Rudi

Auwo
06-11-2004, 19:22
@Rudi bardzo ciekawy link dzieki :)

Chrismela
07-11-2004, 17:02
musisz załatwić sobie tuleję - z jednej strony średnica okularu z drugiej gwint M42 + przejściówka eos/M42 , obraz oczywiście obserwujesz przez wizjer a mechanizm śledzący (nie pamietam jak sie sukinkot nazywa) będziesz musial kupic
coś wiecej o astrofotografii canonami tutaj :
http://web.canon.jp/Imaging/astro/index-e.html

MADNESS
21-11-2004, 20:33
Witam astrofotografia to akurat moja dzialka wiec chetnie pomoge
Jesli chodzi o polaczenie teleskopu z aparatem to musisz powiedziec czy chcesz wykorzystywac ogniskowa 1000mm czy morze chcesz robic zdjecia wykorzystujac powiekszenia jakie daje ten teleskop. Jak to ustalisz to bede ci mogl powiedziec czego potrzebujesz.

Jesli chodzi o ruch calego teleskopu wraz z aparatem to nie problem jesli jak piszesz masz uklad paralaktyczny sa tam odpowiednie sruby do poruszania calym teleskopem (mikroruchy) w deklinacji i rektascencji wiec to nie problem sam wykonywalem w ten sposub zdjecia z czasami naswietlen powyzej 30 min. Jesli bys czegos niewiedzial pytaj chetnie podpowiem co i jak. :wink:

Kubaman
22-11-2004, 23:35
o ! :D
dzięki za odpowiedź, już prawie "porzuciłem" ten wątek.
ja fachowcem nie jestem, niestety :oops: , więc ściemniał nie będę. Jeśli Cię dobrze rozumiem, to mam do wyboru dwa warianty:
1) tak jak napisał Chrismela podpiąc aparat jako okular przez odpowiednią przejściówkę i wtedy teleskop jest zwykłym obiektywem, tylko dużym 8)
2) próbowac focić przez okular :roll: aby uzyskać rzeczywiste powiększenie obrazu. To chyba jest dużo ciekawsze, tylko coś mi sie zdaje, że również dużo trudnmiejsze.... :roll:

Mikroruchy mam, ale kurcze to chyba nie załatwi sprawy - bo one mają ograniczony zasięg, pewnie wystarczyły by na kilka minut naświetlania, nie więcej. Tak czy siak, chciałbym to zrobić, ale kompletnie nie wiem jak.

Rzeczony teleskop to coś co się chyba zwie TOD 150 (albo 200, ruski w każdym razie). Ma okular w fatalnym stanie, więc muszę coś dokupić i nie wiem gdzie :? oraz uszkodzony uchwyt statywu, który sobie muszę skleić. Trochę mnie to zniechęca, ale ponieważ jestem fanem astronomii - choć mniej obserwatorem - to postaram się zawalczyć. Proszę o rady...dzięki