Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Kolejne mądre pytanie



fotoglaf
16-07-2006, 17:10
Jeszcze kilka pytań takich jak poniższe i wywalą mnie z tego forum :)

Powiedzcie jak to jest z tym swiatlem w szkłach - czy jeżeli mam np. EF 50 f/1.8 i przymknę je np. do 5.6 i tak samo zrobię z kitowym 18-55 (przy ogniskowej 50 przymknę do 5.6) to efekt będzie ten sam bez względu na to że stałka ma większy otwór początkowy ? I jaka jest definicja światła obiektywu - np 50 f/1.8 - to znaczy, że np. z odległości powiedzmy 10 metrów wpadnie do niej ileś tam konkretnie światla w porównaniu do np. kita ? Tylko ile - jak to się "oblicza" ?

Proszę, powstrzymajcie ataki smiechu i spróbujecie mi to wytłumaczyć - zbierałem się do zadania tego pytania długo - ktoś przyczyta w mojej stopce, że kupiłem sobie lustro, kilka obiektywów itp. a nie znam podstawowych pojęć (w teorii - bo w praktyce wiem jak to wykorzystać). Proszę o wyrozumiałość.

snow
16-07-2006, 17:12
Tak, ta sama przesłona na róznych obiektywach to da takie same czasy.

Światło obiektywu jest to stosunek ogniskowej do średnicy soczewki

Quadrifoglio
16-07-2006, 18:01
Tak, ta sama przesłona na róznych obiektywach to da takie same czasy.
Światło obiektywu jest to stosunek ogniskowej do średnicy soczewki


Pod warunkiem, że szkło będzie miało identyczną przejrzystość. Na moich fotkach testowych wyszło, że kit daje jednak nieco ciemniejsze fotki przy tej samej ogniskowej i przysłonie. Ciekawe ? ;)


Jeszcze kilka pytań takich jak poniższe i wywalą mnie z tego forum :)
I jaka jest definicja światła obiektywu - np 50 f/1.8 - to znaczy, że np. z odległości powiedzmy 10 metrów wpadnie do niej ileś tam konkretnie światla w porównaniu do np. kita ? Tylko ile - jak to się "oblicza" ?


Jak się konkretnie oblicza to nie pamiętam ;) ale kilkukrotnie więcej fotonów wpadnie do dziupli. Nie mylę się Panowie ?

piast9
16-07-2006, 18:48
Nie, światło obiektywu to stosunek średnicy źrenicy wejściowej do ogniskowej. Koniec. Żadna przejrzystość szkła, fotony itd nie jest brana pod uwagę, stąd możliwe drobne różnice w ekspozycji między obiektywami.

Adam_Max
16-07-2006, 20:20
Poszukaj sobie programiku "SPOT" kiedyś tu był gdzieś link ale już nie pamiętam, przyda ci się.

Slavko
16-07-2006, 21:18
Jeszcze kilka pytań takich jak poniższe i wywalą mnie z tego forum :)

Powiedzcie jak to jest z tym swiatlem w szkłach - czy jeżeli mam np. EF 50 f/1.8 i przymknę je np. do 5.6 i tak samo zrobię z kitowym 18-55 (przy ogniskowej 50 przymknę do 5.6) to efekt będzie ten sam bez względu na to że stałka ma większy otwór początkowy ? I jaka jest definicja światła obiektywu - np 50 f/1.8 - to znaczy, że np. z odległości powiedzmy 10 metrów wpadnie do niej ileś tam konkretnie światla w porównaniu do np. kita ? Tylko ile - jak to się "oblicza" ?

Proszę, powstrzymajcie ataki smiechu i spróbujecie mi to wytłumaczyć - zbierałem się do zadania tego pytania długo - ktoś przyczyta w mojej stopce, że kupiłem sobie lustro, kilka obiektywów itp. a nie znam podstawowych pojęć (w teorii - bo w praktyce wiem jak to wykorzystać). Proszę o wyrozumiałość.
No nie do końca. Nie potrafię sobie przypomnieć gdzie o tym czytałem, ale sprawa przedtawia się mniej więcej następująco (gdybym się mylił, to proszę o poprawkę - bo niewiele pamiętam z tego artukułu):
1. Wartość "F" określająca światło obiektywu jest wyliczana na podstawie jakiejś zależności pomiędzy ogniskową, średnicą przysłony itd. Jak widać jest to wartość czysto matematyczna i nie uwzględnia straty światła np. na poszczególnych szkłach (żadne przecież nie przypuszcza 100 proc.)
2. Jest jeszcze wartość, zdaje się, że "T" określająca faktyczną ilość śwaitła na wyjściu i jak można się domyślić jest ona zawsze mniejsza od "F". Pamiętam, że dla przykładu podano zdaje się, że światło jakiegoś Nikora lub Canona o wartości "F" 2,8 , który to po specjalistycznych pomiarach światła na "wejściu" i "wyjściu" miał dokładnie 3,11
3. Pamiętam jeszcze tylko tyle, że ogólne wnioski były takie, że drogie szkiełka lepiej się pod tym względem trzymają, a z tanimi zdarzały się spore różnce.
4. Tak na marginesie - badano wówczas faktyczną rozpiętość obietywów zoom i okazało się, że nie znaleziono wówczas ani jednego, który miałby dokładnie to czym według producenta jest. Zawsze 1 czy 2 mm na jednym a nawet na dwóch końcach brakowało.

To był stary materiał - swoją drogą chętnie przeczytałbym coś popdobnego o najnowszych szkiełkach.


Proszę moje wyjaśnienie traktować tylko jako sugestię, gdyż czytałem ten tekst bardzo dawno i mogłem coś pokręcić.

arturs
16-07-2006, 22:55
Tak, ta sama przesłona na róznych obiektywach to da takie same czasy.
Tylko jeszcze trzeba pamiętać że jeśli to 5,6 jest największym możliwym do uzyskania otworem (jak w kicie przy 50 mm) i przywoływaną tu stałką 50mm 1,8 to kit przy 50mm i 5,6 a stałka przy 5,6 dadzą całkiem różne zdjęcia mimo takich samych parametrów naświetlania - wynika to z tego że dla kita 5,6 to "pełna dziura" i przy tejże dziuże nie jest on rewelacyjny optycznie (tzw. mydło ;-) - w ogóle nie jest rewelacyjny optycznie ale przy pełnej dziurze szczególnie) ntaomiast dla 50/1,8 przesłona 5,6 to już ponad 3 działki od pełnej dziury (1,8) i tam to szkiełko jest już naprawdę ostre. Tu kłaniają się właściwości optyczne samego szkła. Generalnie im lepsze tym cena wyższa (i najczęściej rośnie ona nie liniowo tylko wykładniczo ;-) )
Pozdrawiam
Artur Starz

snow
16-07-2006, 23:02
Ja pisze o czasach a ty z ostrościami wyskakujesz :roll: Przecież wiadomo że porównywanie np Tamrona i Kita przy tych samych przesłonach pod względem ostrości jest bezsensowne

jadeit
16-07-2006, 23:10
a użytkownik możliwe że tego nie wie...

ja jak za niedawnym postem polecam dobrą książkę, która
takie podstawy i wątpliwości wyjaśni, a procent odda w przyszłości

pozdrawiam

arturs
16-07-2006, 23:15
Ja pisze o czasach a ty z ostrościami wyskakujesz :roll:


Skoro kolega pyta o takie rzeczy to znaczy że prawie na 100% tego nie wie, więc warto zwrócić na to uwagę że szkło szkłu nierówne ;-).


Przecież wiadomo że porównywanie np Tamrona i Kita przy tych samych przesłonach pod względem ostrości jest bezsensowne

Tamrona i kita to nie wiem bo nie mam tamrona, ale kita i 50/1,8 to na pewno wiem że bez sensu bo mam oba

Pozdrawiam
Artur

szandor
18-07-2006, 17:00
Dla kita i dla 50/1,8 jak również dla tamrona jeśli wszystkie ustawimy na przysłonę 5,6 to matryca w każdym przypadku otrzyma taką samą ilość swiatła. Jeden warunek- musi być taki sam czas otwarcia migawki. Sprawa ostrości, oddania barw, kontrastu to inna bajka zależna od jakości obiektywu.