PDA

Zobacz pełną wersję : Kwestia nieba.



bartek212
12-07-2006, 00:44
Co robić, aby nie przepalać nieba na zdjęciach? Często bywa tak, że niebo jest przepalone, a jeśli chce się poratować np. wydłużając czas ekspozycji to niebo jest ok, ale pierwszy plan jest zaciemniony. Błędne koło. Albo to, albo to. A co zrobić, aby niebo ładnie współgrało z krajobrazem?

Tutaj przykład:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.krajobrazy.digitalphoto.pl/krajobrazy_wiosna/wiosna_krajobraz.jpg)

Czytałem coś o robieniu dwóch zdjęć i ich późniejszym łączeniu (na jednym utrwalanie ładnie stonowanego nieba, na drugim - całej reszty), jednak ta metoda już na początku wydała mi się idiotyczna, bo takie grzebanie przy zdjęciu często trudno przeprowadzić tak, aby nie zostawić śladów.

Znalazłem w instrukcji do mojego EOSa 350D funkcję, która automatyzuje w/w proces (AEB) czyli jednak rzeczywiście trzeba łączyć? Wybaczcie naiwne pytania, ale 350D mam od kilku dni i jeszcze dokładnie nie zapoznałem się z całą instrukcją, bo co coś przeczytam to lecę sprawdzać :) Fotki z korektą ekspozycji nie są tak miodne jak ta podana w przykładzie. Kombinowałem też z pomiarem światła i tu podobnie - niewiele zdziałałem. Przy dość jasnym niebie zawsze coś jest przepalone, albo w drugą stronę - zaciemnione... Tutaj przykład z A70-tki:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.bartek212.neostrada.pl/IMG_0080.jpg)

Ludzie są i tak za ciemni, a nieba nadal nie widać...

Wiem, że to również kwestia warunków, ale chyba idzie sobie jakoś "pomóc" sprzętowo?

Dzięki za pomoc!

Tomasz Golinski
12-07-2006, 00:46
Filtr polaryzacyjny

Goomis
12-07-2006, 00:54
albo szara połówka

bartek212
12-07-2006, 00:56
Ile dam za średniej klasy polar na kita 350D (niestety fundusze mam ograniczone)? Myślę, że to lepsza opcja niż filtr połówkowy.

To coś warte: http://www.allegro.pl/item113790975_rewolucja_cenowa_cpl_58mm_mora_syste m_bank_cz.html ?

http://www.allegro.pl/item114857625_filtr_polaryzacyjny_kolowy_58mm_selc o_warszawa.html


http://www.allegro.pl/item115161295_filtr_circular_polarizer_58mm_matin_ nowa_jakosc.html

Debil ze mnie, focę A70-tką z polarem od długiego czasu i już przywykłem do braku przepaleń :)

Dzięki za pomoc :)

p_lar
12-07-2006, 08:14
Te najtańsze polary potrafią niekiedy obniżyć ostrość zdjęć. Neznacznie, ale jednak. Jak masz mydlany obiektyw to pewnie nie ma dużego znaczenia, ale na jakimś lepszym obiektywie bym nie ryzykował. Niestety jakość kosztuje...

gwozdzt
12-07-2006, 08:18
Z HDR też warto się zapoznać, np. tutaj::
http://canon-board.info/showthread.php?t=4155

Sibil
12-07-2006, 08:46
do szerokiego kąta teoretycznie powinna być wersja slim.. ale czy warto do Kita? :) Filtr byłby w podobnej cenie co kitowy obiektyw.. ;)

mirhon
12-07-2006, 09:09
Jak robisz krajobraz to statyw i kilka fotek z różną ekspozycją, które potem składasz do kupy np. HDR w fotoszopie lub w Photomatix (http://www.hdrsoft.com/). Ta zabawa sprawdza się wszędzie tam gdzie temat jest statyczny. Możesz jeszcze użyć polara.
Gdy temat się rusza (np. ludzie na fotce w mieście) to zostaje Ci polar, filtr połówkowy, tak czy siak rozpiętość tonalna matrycy jest dość ograniczona i często zdjęcie jest kompromisem w zależności od tego czy chcesz mieć detale w cieniu czy światłach.

Encor
12-07-2006, 09:20
Prawdziwego HDR może z reguły spokojnie zastąpić RAW wołany na światła i na cienie i całość łączona w programie do edycji.

akustyk
12-07-2006, 09:29
ja bym to zrobil najprosciej: poczekal na lepsze swiatlo.

takie problemy jak opisujesz to sa albo w pochmurne dni, albo w sloneczne w samym srodku dnia. w pochmurne czasem da sie poradzic szara polowka. w sloneczne i tak szkoda robic zdjec, bo swiatlocien jest tak przerazliwie plaski, ze wstyd potem zdjecia pokazywac.

co do metod w rodzaju HDR... polecam wszystkim fanatykom tego nowego "bozka" sfotografowanie sceny z np. drzewem na wietrze. albo uliczki po ktorej chodza ludzie jak powyzej... :)

DoMiNiQuE
12-07-2006, 09:52
Prawdziwego HDR może z reguły spokojnie zastąpić RAW wołany na światła i na cienie i całość łączona w programie do edycji.

Raczej marne efekty uzyskamy taka metoda z powodu zbyt malej pojemnosci tonalnej. Bedzie to taka namiastka HDR :)

pazurek
12-07-2006, 10:25
Mozna jeszcze sprobowac TONE MAPPING z Photomatixa (http://www.hdrsoft.com). Wyciaga detale z ciemnych i jasnych obszarow, czasem nawet niezle to wyglada.

mirhon
12-07-2006, 10:31
Raczej marne efekty uzyskamy taka metoda z powodu zbyt malej pojemnosci tonalnej. Bedzie to taka namiastka HDR :)

Zgoda, ale RAW i tak ma pewną pewną przewagę jeśli chodzi o jpg w kwesti zakresu tonalnego. Jeśli tylko nie są wyjarane wszystkie kanały w światłach to zawsze można wyciągać HDR z jednego RAW. A efekt może być całkiem niezły. Polecam lekturę z tych 2 linków i stosowanie wspólne tj. smart objects + praca z maskami przy edycji w szopie:

http://www.canon-board.info/showthread.php?t=11901

http://www.fotosite.pl/index.php?title=%C5%81%C4%85czenie_forsowanych_eks pozycji


Mozna jeszcze sprobowac TONE MAPPING z Photomatixa (http://www.hdrsoft.com). Wyciaga detale z ciemnych i jasnych obszarow, czasem nawet niezle to wyglada.

Tone mapping ma sens jak masz wygnerowany HDR (32bit), do normalnych fotek (16bit) zdecydowanie lepszym pluginem jest http://thepluginsite.com/products/photowiz/lightmachine/index.htm
Tak czy siak pluginy są dla leniwych :-), twardziele używają masek :-)

akustyk
12-07-2006, 10:50
Zgoda, ale RAW i tak ma pewną pewną przewagę jeśli chodzi o jpg w kwesti zakresu tonalnego.

ale z 2 wywolan RAW-a nie uzyskasz wiecej tonalnosci niz w tym zdjeciu jest. a maksimum zawsze da sie uzyskac tez pojedynczym wywolaniem. dwa to strata czasu :)

wywolujesz jedna klatke ponizej docelowego kontrastu, po czym korygujesz tonalnosc w Shadow/Highlight.



Jeśli tylko nie są wyjarane wszystkie kanały w światłach to zawsze można wyciągać HDR z jednego RAW. A efekt może być całkiem niezły. Polecam lekturę z tych 2 linków i stosowanie wspólne tj. smart objects + praca z maskami przy edycji w szopie:

ech.. zawsze jak takie rzeczy czytam to zastanawia mnie jedno... :) ludzie na tym forum pakuja nierzadko straszna kase w sprzet... a potem okazuje sie, ze 110zl na zwykly filtr polowkowy to zbyt duzo, i ze lepiej jest kombinowac jak kon pod gore z beltaniem w Photoshopie, zamiast po prostu poprawnie naswietlic klatke.

pewnie, ze mozna skladac. ale czy rzeczywiscie warto marnowac ten czas?

nie mowie o sytuacjach, kiedy bez kombinowania sie nie da... ale w wiekszosci przypadkow, o ktorych mowimy, spokojnie znajdzie sie chwila na zalozenie filtra. a te sto pare zlotych na polowke to nie jest fortuna, przy cenach roznej masci eLek :)

Encor
12-07-2006, 10:52
Raczej marne efekty uzyskamy taka metoda z powodu zbyt malej pojemnosci tonalnej. Bedzie to taka namiastka HDR :)

Będzie namiastka, ale co do małej rozpiętości to się nie zgodzę. Wszystko zależy od tego, w czym wołasz RAW, no i jak naświetlasz. Ja bym naświetlał na lekkie prześwietlenie nieba, a potem w ACR nawet - 2,5 EV da radę.
A potem oczywiście layer mask i malowanie.
Na prawdę osiąga się bardzo dobre wyniki, a nie zawsze można zrobić kilka ekspozycji, co jest konieczne do HDR.
Oczywiście zalezy jeszcze którą stronę nieba masz w kadrze.

kami74
12-07-2006, 10:55
...a potem okazuje sie, ze 110zl na zwykly filtr polowkowy to zbyt duzo...
Mozna kupić całkiem przyzwoita połówkę i za 70 zł. Ja nabyłem takową i sie ucze jej używać

akustyk
12-07-2006, 11:05
Mozna kupić całkiem przyzwoita połówkę i za 70 zł. Janabyłem i sie ucze jej używać
przyzwoita to tak, ale niedostatecznie uniwersalna. jak sie domyslam to jest nakrecana na jakas nieduza srednice. na fi 77 nakrecana polowka spokojnie przekracza koszt prostokatnej. a mozliwosci jakie daje nie przewazaja wygody tego, ze nie trzeba sie bawic w mocowanie uchwytow.

jesli chodzi o polowki, to mam 4 rozne neutralne Hitecha, co kosztowalo mnie dobrze ponad 400zl. przy moim budzecie na fotografie to duzo. ale nie zaluje ani zlotowki wlozonej w Hitechy. wrecz zastanawiam sie nad uzupelnieniem zestawu. w pracy plenerowej to kluczowy sprzet do sukcesu i nie wyobrazam sobie fotografowania krajobrazu bez polowek.

inna kwestia, ze nie miewam kreatywnych i "rozsadnych inaczej" pomyslow na robienie zdjec np. w lecie w srodku dnia, przy palacym sloncu, a potem rownie rozsadnie oczekuje, ze matryca zmiesci mi wszelkie szczegoly w swiatlach i w cieniach :) moze rzecz w tym, ze po prostu kiedys sie zetknalem z systemem strefowym, i mam jakies pojecie, jak powinno wygladac zdjecie krajobrazowe :) i ze nie oznacza to koniecznie braku tzw. "przepalen" czy braku ciemnych plam... ;)


ale tak serio - chcialbym zobaczyc te zdjecia krajobrazowe, ktore naprawde wymagaja HDR-a. bo ja osobiscie, poza zdjeciami wschodzacego slonca, gdzie czerwony kanal nie wydala, nie spotykam sie z tym problemem. a smiem twierdzic, ze foce w roznych, w tym bardzo ekstremalnych warunkach.
rozumiem HDR do zdjec nocnych, czy do fotografii wnetrz. ale w krajobrazie??? odsetek tych zdjec, ktore tutaj moga wymagac HDR jest tak znikomy, ze temat wrecz nie zasluguje na wspominanie :)

Encor
12-07-2006, 11:15
ale z 2 wywolan RAW-a nie uzyskasz wiecej tonalnosci niz w tym zdjeciu jest. a maksimum zawsze da sie uzyskac tez pojedynczym wywolaniem. dwa to strata czasu :)
wywolujesz jedna klatke ponizej docelowego kontrastu, po czym korygujesz tonalnosc w Shadow/Highlight.

S/H działa już na innych danych niż konwerter RAW. Nie da się wyciągnąć szczegółów tam gdzie ich nie ma, a części z nich nie ma, bo całość została zinterpolowana, przetworzona do przestrzeni roboczej, została dodana krzywa itd itp. Konwerter RAW działa na danych liniowych i niezinterpolowanych - działa jak maska, którą możesz przesuwać w stronę cieni, świateł itp.
Przynajmniej tak rozumiem ten cały proces - poprawcie mnie, jeśli się mydlę.
Sądzę, że ostateczny efekt będzie znacznie lepszy w przypadku 2xRAW niż S/H


i ze lepiej jest kombinowac jak kon pod gore z beltaniem w Photoshopie, zamiast po prostu poprawnie naswietlic klatke.

Co to jest poprawne naświetlenie klatki w przypadku cyfry?:)
Bo żeby wyciągnąć jak najwięcej, trzeba naświetlać na prawą stronę histogramu, a takie zdjęcia z reguły wymagają potem interwencji w Szopie:)


pewnie, ze mozna skladac. ale czy rzeczywiscie warto marnowac ten czas?

Proces tworzenia obrazu zmienił się wraz z wejściem fotografii cyfrowej. To co kiedyś robił lab z kliszami i odbitkami, teraz robi się samemu w Szopie. Nie wiem, czy do końca jest to marnowanie czasu...


nie mowie o sytuacjach, kiedy bez kombinowania sie nie da... ale w wiekszosci przypadkow, o ktorych mowimy, spokojnie znajdzie sie chwila na zalozenie filtra. a te sto pare zlotych na polowke to nie jest fortuna, przy cenach roznej masci eLek :)

Zależy kto o jakich przypadkach mówi, bo jak np. focę ślub i tak się składa, że jest środek lata i akurat składanie życzeń albo inna akcja na zewnątrz, to raczej z filtrami kombinować nie będę. Z wielokrotną ekspozycją do HDR też. Więc 2xRAW to jeden ze środków prowadzących do celu:)

akustyk
12-07-2006, 11:33
S/H działa już na innych danych niż konwerter RAW. Nie da się wyciągnąć szczegółów tam gdzie ich nie ma, a części z nich nie ma, bo całość została zinterpolowana, przetworzona do przestrzeni roboczej, została dodana krzywa itd itp. Konwerter RAW działa na danych liniowych i niezinterpolowanych - działa jak maska, którą możesz przesuwać w stronę cieni, świateł itp.
Przynajmniej tak rozumiem ten cały proces - poprawcie mnie, jeśli się mydlę.
Sądzę, że ostateczny efekt będzie znacznie lepszy w przypadku 2xRAW niż S/H

nie do konca. konwerter RAW interpretuje jakos wartosci sygnalu w poszczegolnych pikslach matrycy. to po prostu pewna funkcja obrazu (tak naprawde ciagu/macierzy liczb calkowitych) wrzucajac dwa razy te same dane wejsciowe do tej funkcji nie wygeneruje sie wiecej informacji niz w tych danych wejsciowych jest. i nie ma zadnych argumentow za tym, ze konwerter w 2 wywolaniach da lepszy wynik niz w jednym. jak to sie mowi: z pustego to i Salomon nie naleje

kwestia inna to to, ze konwertery moga marnowac dane wejsciowe (np. przez nalozenie krzywej tonalnej). no i na pewno praca na dwoch wywolaniach jest latwiejsza pod wzgledem doprowadzenia tonalnosci do "porzadku". tyle, ze wymaga czasu i pamieci, dlatego osobiscie wole robic wszystko na jednej ekspozycji.




Co to jest poprawne naświetlenie klatki w przypadku cyfry?:)
(...)
Bo żeby wyciągnąć jak najwięcej, trzeba naświetlać na prawą stronę histogramu, a takie zdjęcia z reguły wymagają potem interwencji w Szopie:)
(...)
Proces tworzenia obrazu zmienił się wraz z wejściem fotografii cyfrowej. To co kiedyś robił lab z kliszami i odbitkami, teraz robi się samemu w Szopie. Nie wiem, czy do końca jest to marnowanie czasu...

no wlasnie w tym sek, ze nic sie nie zmienilo. system strefowy (wzorcowy dla fotografii krajobrazowej) zaklada naswietlenie, wywolanie i wykonanie odbitki (lub innej formy zdjecia koncowego). zostal stworzony dla negatywow czarno-bialych, ale przenosi sie bez problemu na slajdy, na film kolorowy i tez na cyfre.

system strefowy to, rozumiane w szerszym kontekscie: naswietlenie, wywolanie i wykonanie odbitki. rozumiane zawsze i wszedzie jako w polaczeniu ze soba, tzn. procesy polaczone o wplywie na siebie. naswietlasz majac wyobrazenie jak bedziesz wywolywal i jaka odbitke zrobisz. wywolujesz, korzystajac z tego co naswietliles, myslac o potrzebach procesu wykonania odbitki...

w cyfrze ze wzgledow technicznych zaleca sie naswietlanie do prawej. bo to kolor pozytywowy (wiec sie rozjasnia ciemnosc, a nie wypala cienie jak na negatywie), a ze wzgledu na charakter liniowy matrycy im dalej do prawej tym wieksz dokladnosc tonalna i mniejsze szumy.

ale sa na to poprawki. histogram w takim 10D (i 20D oraz trabantach, przy okazji mowiac - tez) pokazuje podglad kanalu zielonego, i jesli focisz pod nisko lezace slonce i zrobisz numer "do prawej", to masz jak w banku przejarane slonce (tzn. jednolita czerwien, z ktorej ciezko bedzie wyciagnac jakies przejscia tonalne). wiec trzeba wziac poprawke...



Zależy kto o jakich przypadkach mówi, bo jak np. focę ślub i tak się składa, że jest środek lata i akurat składanie życzeń albo inna akcja na zewnątrz, to raczej z filtrami kombinować nie będę. Z wielokrotną ekspozycją do HDR też. Więc 2xRAW to jeden ze środków prowadzących do celu:)
naswietlenie - wywolanie - wydruk. naswietlasz i wywolujesz tak, by Twoje zdjecie koncowe wygladalo tak jak chcesz. ze swiadomoscia warsztatu robisz klasyczny proces tworzenia zdjecia (niezmienny od dziesiecioleci) i wybierasz takie rozwiazania, jakie sa potrzebne.
przypuszczam, ze z jednej ekspozycji RAW w dobrym, dajacym pelna kontrole nad tonalnoscia konwerterze (jakich poki co brak na rynku - nadzieja w Lightroom) moglbys spokojnie osiagnac to samo, w krotszym czasie i mniej katujac pamiec kompa i moc proca.

poki co konwertery sa jakie sa, i dobra kontrola nad tonalnoscia pozostaje marzeniem. trzeba uciekac sie do Shadow/Highlight i Velvia Vision (landszafciarze i przyrodnicy, bo slubni to raczej nie :) ), zeby zdjecia wygladaly tak jak powinny... ale moze cos drgnie w tej kwesti...


PS. ciekawe kto to w calosci przeczyta :D

i wlasnie w kontekscie systemu strefowego szokuja mnie ludzie, rozsiewajacy wizje niezbednosci HDR-a w fotografii. przez lata fotografowie robili swietne tonalnie zdjecia na slajdach, ktorych rozpietosc normalnie siega 4.5 moze 5 dzialek.

dzisiaj w dobie cyfr z matrycami siegajacych spokojnie 6~7 dzialek, nagle jest problem, ze "brakuje rozpietosci". po mojemu to jakis error logiczny wychodzi :)

moze po prostu nazwijmy rzecz po imieniu "nieumieniem", a nie brakiem srodkow technicznych ;)

PS. oczywiscie, to nie dotyczy fotografii slubnej. tutaj jechalo sie na niskokontrastowych negatywach (o rozpietosci tez siegajacej 6 i wiecej dzialek) i tez byl placz, ze za malo, bo jak przyszlo w sloncu focic czarny gang i bialutka kiece to... :)

mirhon
12-07-2006, 11:46
nie do konca. konwerter RAW interpretuje jakos wartosci sygnalu w poszczegolnych pikslach matrycy. to po prostu pewna funkcja obrazu (tak naprawde ciagu/macierzy liczb calkowitych) wrzucajac dwa razy te same dane wejsciowe do tej funkcji nie wygeneruje sie wiecej informacji niz w tych danych wejsciowych jest. i nie ma zadnych argumentow za tym, ze konwerter w 2 wywolaniach da lepszy wynik niz w jednym. jak to sie mowi: z pustego to i Salomon nie naleje

kwestia inna to to, ze konwertery moga marnowac dane wejsciowe (np. przez nalozenie krzywej tonalnej). no i na pewno praca na dwoch wywolaniach jest latwiejsza pod wzgledem doprowadzenia tonalnosci do "porzadku". tyle, ze wymaga czasu i pamieci, dlatego osobiscie wole robic wszystko na jednej ekspozycji....


Nie do końca się zgadzam z tą teorią że 2 wywoływania to to samo co 1 + korekta w szopie....RAW ma zapas tonalny, który można wykorzystać. Znałem kiedyś link do strony gdzie jakiś facio podawał przepis jak sobie zmierzyć ten zapas. Jak robisz 1 wywołanie to znaczy że z tego zapasu nie korzystasz i **** blada, żaden plugin Ci tego nie wyciągnie. Jak robisz w jpg do **** blada do kwadratu :-)

akustyk
12-07-2006, 11:52
Nie do końca się zgadzam z tą teorią że 2 wywoływania to to samo co 1 + korekta w szopie....RAW ma zapas tonalny, który można wykorzystać. Znałem kiedyś link do strony gdzie jakiś facio podawał przepis jak sobie zmierzyć ten zapas. Jak robisz 1 wywołanie to znaczy że z tego zapasu nie korzystasz i **** blada, żaden plugin Ci tego nie wyciągnie. Jak robisz w jpg do **** blada do kwadratu :-)
a jakbys znalazl ten tekst to ja bym poczytal. czasem brakuje mi wiedzy z zakresu konwerterow RAW i przydaloby mi sie pare pytan wyjasnic.

czy to bylo ogolnie o konwerterach czy o jakims szczegolnym przypadku?

nie widze specjalnie powodow czemu tak mialoby byc (jak napisalem - dane wejsciowe to macierz 12-bitowych intow), bo z jednej informacji wejsciowej nie da sie wyprodukowac wiecej niz tam jest. no chyba, ze konwertery wykorztuja jakies heurystyki czy nie daj BIOS-ie jakies algorytmy probablistyczne (bootstrap?)... ale i tu mam obawy, czy cokolwiek z tego wartosciowego wynika...

jakbys znalazl to ja sie polecam. na moje oko to jest kwestia niedoskonalych narzedzi. taki ACR, przy calej wygodzie jaka daje jego workflow, jest zenujaco kiepski z brakiem osobnych suwakow do tonalnosci swiatel i cieni (marzy mi sie dobrze zrobiony tone-mapping w konwerterze). a inne konwertery wcale lepsze nie sa i chyba tylko niedzalajacy u mnie Silkypix i niedostepny jeszcze na winde Lightroom daja jakas nadzieje...

bartek212
12-07-2006, 11:53
Do HDR warto robić RAWy? Właśnie pobrałem jakiś cholernie prosty program pt. EasyHDR i przyznam, że całkiem zręcznie łączy toto najzwyklejsze JPG.

Tutaj jest niby świetny poradnik:

http://fotosite.pl/index.php?title=%C5%81%C4%85czenie_forsowanych_eks pozycji#Ctrl.2BAlt.2BTylda

Ale nie coś nie wychodzi mi łączenie HDR pod PSem.

Już na samym początku nie łapię:

Po wywołaniu pliku, wybrałem opcję „Image|Duplicate”, oryginał zamknąłem i otworzyłem ponownie, by zmienić parametry ekspozycji.

Wywołaniu czyli otworzeniu? Nie mogę kliknąć na Image/Duplicate w moim PS 9, bo przy otworzeniu RAW aktywne jest jedynie jego okno, a nie cała Fotoszopa...

Pozdrawiam

mirhon
12-07-2006, 12:06
Po wywołaniu pliku, wybrałem opcję „Image|Duplicate”, oryginał zamknąłem i otworzyłem ponownie, by zmienić parametry ekspozycji.

Wywołaniu czyli otworzeniu? Nie mogę kliknąć na Image/Duplicate w moim PS 9, bo przy otworzeniu RAW aktywne jest jedynie jego okno, a nie cała Fotoszopa...

Pozdrawiam

Facio ma 2 kopie jednego RAW. Lepszym rozwiązaniem jest smartoobjects (link masz w moim poście) bo masz 1 RAW ale pamiętasz parametry 2 wywołań.
Możesz jeszcze 2 razy wywołać i otworzyć te 2 wywołania w edytorze, 1 potraktujesz maską.


a jakbys znalazl ten tekst to ja bym poczytal. czasem brakuje mi wiedzy z zakresu konwerterow RAW i przydaloby mi sie pare pytan wyjasnic.

czy to bylo ogolnie o konwerterach czy o jakims szczegolnym przypadku?

...

Z tego co pamiętam dotyczyło to nikona. W tym linku: http://www.sns.ias.edu/~jns/wp/2006/02/02/raw-conversion-demosaicing-and-gamma-correction/2/ facet napisał że: "I find that I can generally get away with pushing the Canon EOS 5D I shoot with around 2/3 stop overexposed and still get back the detail". Rzecz w tym że ACR ma jakiś algortym, który dość dobrze się sprawdza gdy nie wyjarasz wszystkich kanałów. Gdy wywołujesz tylko raz to zawsze będzie gorzej bo wszystkie filtry/pluginy działają na przetworzonym już obrazie.
Ten cytat (z w/w linku) postaraj się dobrze zrozumieć :-) :
"for highlight recovery there needs to be headroom at the other end of the histogram for an exposure reduction without losing shadow detail"
Cały dowcip polega właśnie na wykorzystaniu tego zapasu w 2 wywoływaniach z 1 RAW.


Akustyk, poczytaj tutaj paragraf "Using the highlight recovery function":

http://downloads.indesignmag.com/cp/raw_getting_started.pdf

oraz tutaj:

http://www.gbbc.org.uk/crh/rawbadexp.htm

ale jakoś nie wierzę :-) żebyś o tym nie wiedział....

Ten link, o którym wcześniej wspomniałem (dalej go szukam :-) ) podawał step by step jak zmierzyć sobie highlight headroom w swoim aparacie.

muflon
12-07-2006, 12:49
Zaczatek pyskowki wydzielony tu: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=12553

akustyk
12-07-2006, 13:34
Z tego co pamiętam dotyczyło to nikona. W tym linku: http://www.sns.ias.edu/~jns/wp/2006/02/02/raw-conversion-demosaicing-and-gamma-correction/2/ facet napisał że: "I find that I can generally get away with pushing the Canon EOS 5D I shoot with around 2/3 stop overexposed and still get back the detail". Rzecz w tym że ACR ma jakiś algortym, który dość dobrze się sprawdza gdy nie wyjarasz wszystkich kanałów.

ACR ma trzy duze wady:
1. nie potrafi utrzymac plynnych tonalnosci w okolicy przejaran. zobacz jak np C1Pro radzi sobie z fragmentami o wypalonym jednym kanale, a potem popatrz na rozpacz, jaka uskutecznia ACR :)
2. ACR nie trzyma wlasciwych kolorow przy podnoszeniu nasycenia. nie wiem jaki jest model kolorow ACR, ale zmiana nasycenia o 10 punktow potrafi wygenerowac barwy o innym walorze. prawodpodobnie ma to zwiazek z tym samym bledem ktory powoduje 1.
3. wywolaj takie zdjecie jak w http://www.gbbc.org.uk/crh/rawbadexp.htm z korekta ekspozycji w dol, a brightness w gore (zeby jasnosc byla z grubsza ok). potem Shadow/Highlight i wyciagaj swiatla. gwarantuje, ze osiagniesz nie gorszy efekt
dla pelnej swobody mozesz robic w ProPhotoRGB, ktore ma odpowiednio duza pojemnosc tonalna, zeby utrzymac jeszcze troche swiatel ponad AdobeRGB. aczkolwiek i bez tego sie da :)



Gdy wywołujesz tylko raz to zawsze będzie gorzej bo wszystkie filtry/pluginy działają na przetworzonym już obrazie.
Ten cytat (z w/w linku) postaraj się dobrze zrozumieć :-) :
"for highlight recovery there needs to be headroom at the other end of the histogram for an exposure reduction without losing shadow detail"
Cały dowcip polega właśnie na wykorzystaniu tego zapasu w 2 wywoływaniach z 1 RAW.
ale nie wykluczasz w ten sposob dobrego wywolania jednej klatki, ktore uwzglednia selektywnosc jasnych partii i cieni rownoczesnie. cos jak w Lightroom, a do czego ACR nie jest zdolny, przez co trzeba robic Shadow/Highlight, lokalne zmiany kontrastu lub inne szopki w rodzaju skladania 2 ujec. to jest niedoskonalosc ACR-a, nie formatu RAW.

a ja mowie o konwerterze, ktory potrafilby wywolywac robiac od razu tone-mapping. takim, ktory gwarantowalby minimalna strate, bo pracowalby zrodlowo na danych RAW, nie na konwersji.

mirhon
12-07-2006, 13:57
ACR ma trzy duze wady:
1. nie potrafi utrzymac plynnych tonalnosci w okolicy przejaran. zobacz jak np C1Pro radzi sobie z fragmentami o wypalonym jednym kanale, a potem popatrz na rozpacz, jaka uskutecznia ACR :)
2. ACR nie trzyma wlasciwych kolorow przy podnoszeniu nasycenia. nie wiem jaki jest model kolorow ACR, ale zmiana nasycenia o 10 punktow potrafi wygenerowac barwy o innym walorze. prawodpodobnie ma to zwiazek z tym samym bledem ktory powoduje 1.
3. wywolaj takie zdjecie jak w http://www.gbbc.org.uk/crh/rawbadexp.htm z korekta ekspozycji w dol, a brightness w gore (zeby jasnosc byla z grubsza ok). potem Shadow/Highlight i wyciagaj swiatla. gwarantuje, ze osiagniesz nie gorszy efekt
dla pelnej swobody mozesz robic w ProPhotoRGB, ktore ma odpowiednio duza pojemnosc tonalna, zeby utrzymac jeszcze troche swiatel ponad AdobeRGB. aczkolwiek i bez tego sie da :)


ale nie wykluczasz w ten sposob dobrego wywolania jednej klatki, ktore uwzglednia selektywnosc jasnych partii i cieni rownoczesnie. cos jak w Lightroom, a do czego ACR nie jest zdolny, przez co trzeba robic Shadow/Highlight, lokalne zmiany kontrastu lub inne szopki w rodzaju skladania 2 ujec. to jest niedoskonalosc ACR-a, nie formatu RAW.

a ja mowie o konwerterze, ktory potrafilby wywolywac robiac od razu tone-mapping. takim, ktory gwarantowalby minimalna strate, bo pracowalby zrodlowo na danych RAW, nie na konwersji.

Nie twierdzę że ACR jest genialne w "Highlihgt recovery". Być może CP1 jest lepszy, nie wiem nie używam...Zabawa w korektę expozycji w edytorze RAW daje IMO o wiele lepsze (wizualnie) efekty niż filtry typu Shadow/Highlight lub LightMachine. Przetrenowałem to na różnych fotkach. Korygując wywołanie w RAW masz większą kontrolą nad rozpiętością tonalną zdjęcia niz te wszystkie "suwaki" w filtrach/pluginach w edytorze. Pisząc "ale nie wykluczasz w ten sposob dobrego wywolania jednej klatki, ktore uwzglednia selektywnosc jasnych partii i cieni rownoczesnie" masz 100% racji. Możesz wywołać RAW robiąc "Highlihgt recovery" jednocześnie nie tracą zbytnio w cieniach, ale najczęściej w trakcie "Highlihgt recovery" następiuje minimalna utrata detali w cieniach (pomimo liniowej charakerystyki tych zmian) i znacznie lepiej jest osobno wywołać te cienie niż później korygować to w szopie. Czasem gdy headroom po stronie cieni jest mały, to wtedy gdy korygujesz światła przycinasz cienie a tego nie odtworzysz żadnym filtrem/pluginem po wywołaniu.

MacGyver
12-07-2006, 14:59
Wracając do podstawowego pytania, postawionego na początku, to do robienia zdjęc, moim zdaniem, służy aparat a nie komputer. Żeby osiągnąć efekt, taki jak na przykładowym zdjęciu potrzebny jest wyłącznie polar i prawidłowe naświetlenie. Ustawiasz format zdjęć na RAW, polar przekręcasz na maksa, skracasz czas naswietlania o jedną wartość (zazwyczaj wychodzi to - 0,33 do - 0,67 EW) w stosunku do wskazania światłomierza i pstrykasz. Żeby wyszedł ładny, głęboki niebieski kolor nieba to słońce powinno być min 30 stopni od osi obiektywu, najlepiej jak jest powyżej 90 stopni. Jedyna konieczna obróbka takiego zdjęcia to wywoływanie RAW-a. I tyle. A jeśli niebo jest przesłonięte blado - siną mgiełką (w upalne dni zdarza się to niestety dość często) to zdjęcie i tak będzie nijakie, chyba że sobie ten błękit domalujesz.

Janusz Body
12-07-2006, 20:02
... Żeby osiągnąć efekt, taki jak na przykładowym zdjęciu potrzebny jest wyłącznie polar ....
... Żeby wyszedł ładny, głęboki niebieski kolor nieba to słońce powinno być min 30 stopni od osi obiektywu, najlepiej jak jest powyżej 90 stopni.
...
A jeśli niebo jest przesłonięte blado - siną mgiełką (w upalne dni zdarza się to niestety dość często) to zdjęcie i tak będzie nijakie, chyba że sobie ten błękit domalujesz.

W gruncie rzeczy się zgadzam :-) z małymi wyjatkami. Ponizej zdjęcie zrobione:

- bez polara
- bez połówki
- około południa w upalny dzień w tropiku
- przy nieciekawym zamglonym niebie
- praktycznie prawie bez obróbki w PS


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img102.imageshack.us/img102/4416/blue4kr.jpg)

Janusz

Goomis
12-07-2006, 22:47
Ja wlasnie wyjezdzam nad morze i pierwszy raz bede tam robil zdjecia lustrzanka. Juz kiedys robilem ale albo bylem maly, albo mialem malpe na film i nikle pojecie o fotografii :D. Teraz tez za wielkiego nie mam. Nie mialem jeszcze zadnej stycznosci z RAWami i moze mi ktos wyjasnic jak wykonac krok pierwszy z tego poradnika:
http://www.cdrom.pl/index.php?title=%C5%81%C4%85czenie_forsowanych_eks pozycji
chodzi mi poprostu o to zeby mi ktos krok po kroku wytlumaczyl jak w PSie otworzyc i wywolac te dwa RAWy na + i - iles tam EV (auto i recznie) bo reszte umiem zrobic. z gory dzieki.

mirhon
12-07-2006, 23:13
Ja wlasnie wyjezdzam nad morze i pierwszy raz bede tam robil zdjecia lustrzanka. Juz kiedys robilem ale albo bylem maly, albo mialem malpe na film i nikle pojecie o fotografii :D. Teraz tez za wielkiego nie mam. Nie mialem jeszcze zadnej stycznosci z RAWami i moze mi ktos wyjasnic jak wykonac krok pierwszy z tego poradnika:
http://www.cdrom.pl/index.php?title=%C5%81%C4%85czenie_forsowanych_eks pozycji
chodzi mi poprostu o to zeby mi ktos krok po kroku wytlumaczyl jak w PSie otworzyc i wywolac te dwa RAWy na + i - iles tam EV (auto i recznie) bo reszte umiem zrobic. z gory dzieki.

Nie przejmuj się tak bardzo RAW. Co do morza to polar będzie idealny i w większości przypadków wystarczający. Będziesz miał fajne niebo i powierzchnię wody :-).
Piszesz "Teraz tez za wielkiego nie mam" to odpuść sobie na razie RAW...serio.
Rób większość w JPG a tylko trochę w RAW do treningu w domu. Albo jak masz databank to rób w RAW+JPG. Na wakacje weź sobie do poczytania np. http://helion.pl/ksiazki/realwo.htm
Nie odradzam Ci RAW, tylko sobie wcześniej na ten temat coś poczytaj, żebyś rozumiał co robisz :-)

Tomasz Golinski
12-07-2006, 23:16
- bez polara
- bez połówki

Nie masz połówki wyciętej w kształcie 4 wież statkowych? ;)

Michal-Czuba
12-07-2006, 23:20
Akurat w przypadku zdjęcia białego pokładu wydaje się to dość proste do zrealizowania - był ładnie oświetlony, więc pomiar na pokład pozwolił na takie przyciemnienie nieba. Gorzej by było, gdyby pokład był nie biały a czarny - podejrzewam, że nie było by wiele widać :) Aczkolwiek zdjęcie bardzo fajne, dałbym sobie głowę uciąć że z polarem :) Ale może tam takie niebo... ;)

P.S. Jak Wy się łapiecie w tych rurach, rurkach, rureczkach... ;)

MacGyver
13-07-2006, 00:52
Z tym białym pokładem to racja. Gdyby zamiast niego była ściana lasu albo północna elewacja jakiejś architekturki to nie byłoby już tak różowo ;-) Ustawiając odpowiednio światło (niedoświetlenie w stosunku do wskazania światłomierza) też można uzyskać niezły efekt, byle nie pod słońce.

Co się zaś tyczy RAW-ów i jpeg-ów to w pełnym słońcu można spokojnie pstrykać 300D jpg-i. Jeśli chciałbyś zrobić zachodzik, albo np port w nocy to jest już gorzej, bo jpg wyjdzie strasznie zasmiecony.

Goomis
13-07-2006, 01:11
Nie przejmuj się tak bardzo RAW. Co do morza to polar będzie idealny i w większości przypadków wystarczający. Będziesz miał fajne niebo i powierzchnię wody :-).
Piszesz "Teraz tez za wielkiego nie mam" to odpuść sobie na razie RAW...serio.
Rób większość w JPG a tylko trochę w RAW do treningu w domu. Albo jak masz databank to rób w RAW+JPG. Na wakacje weź sobie do poczytania np. http://helion.pl/ksiazki/realwo.htm
Nie odradzam Ci RAW, tylko sobie wcześniej na ten temat coś poczytaj, żebyś rozumiał co robisz :-)
1. nie mam polara i nie kupie bo kasy brak. nawet na polar sredniej klasy.
2. chce tylko zeby mi ktos powiedzial jak to wywolac tylko do tego konkretnego przykladu. potem sie bede edukowal co do innych ciekawych rzeczy zwiazanych z RAWami.
3. Nie mam databanku. nawet laptopa nie bede mial. mam tylko 1GB karte i mozliwe ze bedzie tam wypalarka.

Wiec prosze niech ktos mi pomoze z tym!!

minek
13-07-2006, 01:36
W wątku chodzi o nieprzepalenie nieba. Przykład ze statkiem pokazuje, że mierząc na niebo, można czasem przepalić coś innego (tutaj o mało co) (-:
To jest kontrprzykład.

mirhon
13-07-2006, 08:38
.....jak wykonac krok pierwszy z tego poradnika:
http://www.cdrom.pl/index.php?title=%C5%81%C4%85czenie_forsowanych_eks pozycji
chodzi mi poprostu o to zeby mi ktos krok po kroku wytlumaczyl jak w PSie otworzyc i wywolac te dwa RAWy na + i - iles tam EV (auto i recznie) bo reszte umiem zrobic. z gory dzieki.

Otwierasz RAW w Photoshopie. Otwiera Ci się Adobe Camera RAW, jest to plugin z poziomu którego nie masz dostępu do menu photoshopa. Korygujesz RAW wedle uznania w tym konkretnym przypadku 1 raz robisz to co by dobre cienie były, klikasz open i zostawiasz w szopie. Otwierasz 2 raz tego samego RAW'a i tym razem ustawiasz tak (głównie ekspozycje) aby nie wypalić jasnych świateł. Jak ruszasz suwakiem to trzymaj wciśnięty alt (lub ctr - nie pamiętam z głowy :-) ) to wtedy zobaczysz co przepalasz, musisz tak regulować ekspozycję aby mieć czarno (prawie) na całym zdjęciu. Po takiej regulacji często trzeba pobawić się jeszcze brightness/contrast. Na końcu znowu przycisk open i masz 2 różnie wywołane RAW'y. Dalej radź sobie sam...
i koniecznie zainwestuj w dobrą książkę (link Ci podałem)....i polara :-)

Janusz Body
13-07-2006, 09:11
Nie masz połówki wyciętej w kształcie 4 wież statkowych? ;)

Poznać "szczura lądowego" :-) Na statku nie ma wież, są MASZTY :-)

To "coś" na czym stoi ten facet w pomarańczowym to "mastriser" - tak sie to nazywa po polsku :-)

Janusz

Edit: Połówka raczej (gdyby była) powinna iść do linii widnokręgu i maszty by nie przeszkadzały.


W wątku chodzi o nieprzepalenie nieba. Przykład ze statkiem pokazuje, że mierząc na niebo, można czasem przepalić coś innego (tutaj o mało co) ...

Sensem pokazania przykładu było udowodnienie, że wcale nie musi być polara, połówki i innych "cudów" żeby zrobić w miarę poprawne zdjęcie, że jest to "sytuacjo-zależne". Bardzo podobny "układ" ze światłami jest zimą, kiedy śnieg jest "jaśniejszy" od nieba. Pomiar był robiony na biały pokład i korekta tak jak na śnieg o 2 EV, RAW nie jest przepalony w żadnym z kanałów - korekta przy wołaniu z RAW była na -0.1 EV czyli praktycznie zdjęcie naświetlone "w punkt". Na zdjęciu jest duży skrót perspektywiczny do tego w pomarańczowym jest około 150 m a do masztu na dziobie ok 300 m.

Janusz

PS. I tak dziwię się, że nikt nie skrytykował kadru, który jest najmniej udany :-) Ten w pomarańczowym powinien być w mocnym punkcie. Po wykadrowaniu wygląda lepiej :-)


1. nie mam polara i nie kupie bo kasy brak. nawet na polar sredniej klasy.
2. chce tylko zeby mi ktos powiedzial jak to wywolac tylko do tego konkretnego przykladu. potem sie bede edukowal co do innych ciekawych rzeczy zwiazanych z RAWami.
3. Nie mam databanku. nawet laptopa nie bede mial. mam tylko 1GB karte i mozliwe ze bedzie tam wypalarka.

Wiec prosze niech ktos mi pomoze z tym!!

- Sciągnij sobie z sieci darmowego RawShootera Essentials. Darmowy, prosty w obsłudze i jest dołączona dość kompletna instrukcja jak tego używać.

- Mam akurat odwrotne zdanie do mirhona - rób w RAW-ach ile możesz. Nigdy nie wiesz czy zdjęcie, które akurat robisz to nie jest właśnie TO jedno, jedyne naj... z JPEGa wiele nie wyciągniesz a straty "na dzień dobry" sa kolosalne. Obrobione RawShooterem, nawet na ustawieniach standardowych, i tak będzie lepsze od JPEG'a.

- z 1GB bez możliwości zrzucenia zdjęć na cokolwiek wiele nie wywalczysz. W sytuacji krytycznej wyrzucaj bez litości zdjęcia, które wydają Ci się nieudane i rób następne.

Janusz

Goomis
13-07-2006, 14:23
dziękuje mirhon za druga odpowiedz o to mi wlasnie chodzilo(jakos znajde te suwaki :P)
co do polara to i tak go kupie tylko ze teraz nie mam za co takze nad morzem niestety miec go niebede. Co do kasowania fotek to wiem o tym. RAW bede robil tylko widoczki zeby miec wszystko ladnie doswietlone. No jeszcze kolezanka chce jakas sesje na plazy... chyba zrobie poprostu osobne foto tla i ja w PS wkleje w to doswietlone. Albo sie przejde popoludniu kiedy nie bedzie ostrego slonca. No chyba ze bedzie ubrana bialo :D
Dzieki wam za pomoc.

Lanc
17-07-2006, 08:48
Ja stosuje Cokin'a i jestem bardzo zadowolony nie tylko z jakosci filtra :D

fmagik
17-07-2006, 13:53
czy w PS jest jakis substytut polara???? jakos nie moge do tego dotrzec, a moze to trzeba uzyc jakiegos triku :)

Riccardo
17-07-2006, 14:11
czy w PS jest jakis substytut polara???? jakos nie moge do tego dotrzec, a moze to trzeba uzyc jakiegos triku :)

Polar to jedyny filtr ktorego nie zasymulujesz elektronicznie

Michal-Czuba
17-07-2006, 14:17
Polar to jedyny filtr ktorego nie zasymulujesz elektronicznie
No nie do końca... ciężko by było zasymulować np. szary filtr dzięki któremu możesz naświetlać strumyk np. nie przez 1/60s. a 2s. :) tylko nie pisz mi o Motion Blur z PS'a, bo równie dobrze można wystemplować odbicie w szybie ;)

Riccardo
17-07-2006, 14:24
No nie do końca... ciężko by było zasymulować np. szary filtr dzięki któremu możesz naświetlać strumyk np. nie przez 1/60s. a 2s. :) tylko nie pisz mi o Motion Blur z PS'a, bo równie dobrze można wystemplować odbicie w szybie ;)

Oj wiesz o co biega ;)

Michal-Czuba
17-07-2006, 15:00
"Czepiamsiebolubie" ;) Wiem, wiem o co chodzi i zgadzam się że polara nie da się zasymulować w PSie, a na pewno nie kilkoma kliknięciami.

Janusz Body
17-07-2006, 22:33
"Czepiamsiebolubie" ;) ...zgadzam się że polara nie da się zasymulować w PSie, a na pewno nie kilkoma kliknięciami.


nik Color Efex Pro -> Traditional filter -> Polarization plug-in taki :-)

Janusz