Zobacz pełną wersję : folia na lcd do 300D
finalcell
02-11-2004, 20:55
zarobiłem troche kaski i postawowiłem nabyć ten nieodzowny element już zobaczyłem ryske :< rozejżałem sie i znalazłem http://www.pstryk.com.pl/opis/2124 lub http://allegro.pl/show_item.php?item=33888227 oraz http://allegro.pl/show_item.php?item=33929637 nie znam sie i prosze o pomoc zależy mi na wytrzymałość :>
no ja wlasnie kupilem tą za 16zł (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=33643644) (5 sztuk) ale jeszcze do mnie nie dotarla wiec nic Ci nie powiem :D. Moge dać znac za 2-3 dni.
zarobiłem troche kaski i postawowiłem nabyć ten nieodzowny element już zobaczyłem ryske :< rozejżałem sie i znalazłem http://www.pstryk.com.pl/opis/2124 lub http://allegro.pl/show_item.php?item=33888227 oraz http://allegro.pl/show_item.php?item=33929637 nie znam sie i prosze o pomoc zależy mi na wytrzymałość :>
ja mam coś takiego (http://zorin-usa.com/zorin.php)
ale nie powiem, bym musial na to specjalnie zarabiać, koszty są żadne
jestem bardzo happy :mrgreen:
dvd2divx
02-11-2004, 21:16
Ja też kupiłem u tego samego dostawcy na allegro. Generalnie folia jest OK szczególnie biorąc pod uwagę koszt. Ale mam kilka uwag: miałem bardzo duży problem z przyklejeniem tak aby nie występowały bąbelki powietrza - jak mi się to w końcu udało to i tak po kilku dniach pęcherzyki się pojawiły. Druga sprawa: występuje coś na kształt mory gdy ogląda się obraz z LCD przez folię. Ale można przywyknąć.
Marzy mi się taka folia na LCD jak miałem do palmtopa (firmy Brando) ... tamta była idealna
Ja też kupiłem u tego samego dostawcy na allegro. Generalnie folia jest OK szczególnie biorąc pod uwagę koszt. Ale mam kilka uwag: miałem bardzo duży problem z przyklejeniem tak aby nie występowały bąbelki powietrza - jak mi się to w końcu udało to i tak po kilku dniach pęcherzyki się pojawiły. Druga sprawa: występuje coś na kształt mory gdy ogląda się obraz z LCD przez folię. Ale można przywyknąć.
Marzy mi się taka folia na LCD jak miałem do palmtopa (firmy Brando) ... tamta była idealna
ta którą ja mam jest idealna :wink:
dvd2divx
02-11-2004, 21:30
ta którą ja mam jest idealna :wink:
Właśnie zamawiam - cena jest śmieszna, popróbujemy ... ;)
zarobiłem troche kaski i postawowiłem nabyć ten nieodzowny element
Poklocilbym sie z tym... nieodzowne to sa np obiektywy, karta pamieci, bateria. Bez folii LCD aparat zrobi zdjecie :P .
Poza tym patrzac na swoj LCD... wcale nie uwazam bym musial go rozpieszczac i wcale go nie rozpieszczalem przez te 10 mies i wyglada calkiem dobrze - nie potrzebuje folii na LCD :)
ja mam to samo co @Tytus - jestem zadowolony
Tomasz Golinski
02-11-2004, 23:01
Popieram Viteza, mam porysowane całe body a LCD bez śladu. IMHO gadzet nie wart uwagi.
Czy ktoś widział poważnie porysowany wyświetlacz w dSLRze?
ja dostałem od znajomego, który kupował moje body dwie "folijki". Czy potrzeba, nie mam pojęcia, ale wolę nie ryzykować. Wygląda to kiepsko, delikatnie mówiąc, ale cóż, mogę zerwać w każdej chwili...
Popieram Viteza, mam porysowane całe body a LCD bez śladu. IMHO gadzet nie wart uwagi.
Czy ktoś widział poważnie porysowany wyświetlacz w dSLRze?
no wlasnie moze te folie to bezsens ?!
kto nie ma folii i przy okazji nie ma rys na lcd ???
Na duzym LCD nie zanotowalem do tej pory, ale na gornym trafila mi sie nie wiedziec skad paskudna rysa na samym srodku :| Chyba mimo wszystko zabezpiecze sie na przyszlosc, zeby wiecej sie nie pojawilo...
Czy potrzeba, nie mam pojęcia, ale wolę nie ryzykować. Wygląda to kiepsko, delikatnie mówiąc, ale cóż, mogę zerwać w każdej chwili...
A powiedz mi - co to za ryzyko? Ze ryska na LCD sie pojawi? Juz aparat przez to bedzie gorsze zdjecia robil? Piszesz ze wyglada kiepsko - chyba gorzej wlasnie wyglada aparat z folia na LCD niz z ryska - folie widac z daleka i od razu jak sie w lapy wezmie, a by ryski zobaczyc trzeba dosc dokladnie sie przyjrzec.
Chyba mimo wszystko zabezpiecze sie na przyszlosc, zeby wiecej sie nie pojawilo...
Pretensje jak wyzej - a w czym ci ta ryska przeszkadza ze az tak nad nia placzesz? :roll:
"uo Jezu moj cudowny aparacik sie porysowal" :roll: . Panowie, dajmy spokoj - uzywacie sprzetu i to normalne ze sie zuzywa, a nie "musze wydac parenascie zlotych bo sie porysuje". A pozniej... np po roku co bedzie? LCD nowiutki a body cale w rysach... to dopiero bedzie glupio wygladalo :lol: ... ciekawe kiedy zaczna sprzedawac "folie na body + folia na LCD gratis! " :roll: :lol:
Ja rozumiem ze o body trzeba dbac, ale plakac nad ryskami na LCD ktore w niczym nie przeszkadzaja i/lub wydawac forse na to by LCD sie nie zarysowalo podczas gdy reszta body nadal sie spokojnie moze zarysowac - z normalnego zuzycia sprzetu - to troche trąci paranoją :roll: .
Chyba mimo wszystko zabezpiecze sie na przyszlosc, zeby wiecej sie nie pojawilo...
Pretensje jak wyzej - a w czym ci ta ryska przeszkadza ze az tak nad nia placzesz? :roll:
Plakac nie placze, z mostu tez nie zamierzam sie rzucac... ale wk***a mnie jak ja widze, jestem pedant pod tym wzgledem ;-)
Pszczola
03-11-2004, 13:15
Jasne, ze ryski na wyswietlaczu nie wplywaja na jakosc robienia zdjec. Ale o LCD warto dbac, jesli myslimy o sprzedaniu wlasnego sprzetu kiedys w przyszlosci. Nabywaca w duzej mierze 9szczegolnie ten nierozgarniety) moze zwracac uwage takze (glownie?) na to jak aparat wyglada 'z zewnatrz'.
Jasne, ze ryski na wyswietlaczu nie wplywaja na jakosc robienia zdjec. Ale o LCD warto dbac, jesli myslimy o sprzedaniu wlasnego sprzetu kiedys w przyszlosci. Nabywaca w duzej mierze 9szczegolnie ten nierozgarniety) moze zwracac uwage takze (glownie?) na to jak aparat wyglada 'z zewnatrz'.
O TO się rozchodzi 8)
chciałbym Tych utylitarystów widzieć, jak swój samochód sprzedają :mrgreen:
o LCD warto dbac, jesli myslimy o sprzedaniu wlasnego sprzetu kiedys w przyszlosci.
dokladnie. Idz np sprzedaj telefon z porysowanym wyswietlaczem. Tracisz ok 30%.
Powiedz sam Vitez co bys wybral gdybys mial dwa aparaty (np 2 letnie) przed sobą? Zakladajac ze oba sa w 100% sprawne. Podrapanego i porysowanego czy czysciutkiego? Wiadomo. No wiec ten obdartus zostanie sprzedany za pol ceny.
Poza tym widząc porysowany aparat samo moze nasunąc sie przypuszczenie, iz wlasciciel nie dbal zbytnio o swoje narzedzie. Wiadomo ze nikt nie bedzie wariowal i ofoliowywal calego aparatu ale jesli za bardzo niewielkie pieniadze mozna choc troche go zabezpieczyc to czemu nie?
Powiedz sam Vitez co bys wybral gdybys mial dwa aparaty (np 2 letnie) przed sobą? Zakladajac ze oba sa w 100% sprawne. Podrapanego i porysowanego czy czysciutkiego? Wiadomo. No wiec ten obdartus zostanie sprzedany za pol ceny.
Przeciez napisalem. Jesli ci sie LCD zarysuje poprzez uzywanie to aparat rowniez. Jesli bedziesz sprzedawal uzywany to bedzie mial:
a) podrapany aparat, czysciutki LICD
b) podrapany aparat wraz z podrapanym LCD
Wg mnie niewielka roznica w cenie za oba bedzie, po jakims czasie uzywania aparatu bedziesz mial na nim ryski - nie tylko LCD sie rysuje.
Wiec tego typu rozwiazanie nie ma sensu, dopoki nie zrobia "folia ochronna na CALE body" ;)
ale jesli za bardzo niewielkie pieniadze mozna choc troche go zabezpieczyc to czemu nie?
Nie mowie ze nie, tylko wg mnie nie ma sensu. Jesli obawiasz sie o porysowanie - to masz rowne szanse na to ze porsyuje ci sie LCD albo reszta body.
Zarysowany aparat - zgoda - moze swiadczyc ze wlasciciel nie dbal o swoje body, ale ochrona samego LCD w tym przypadku i tak nie ma sensu bo reszta body i tak ci sie rysuje.
A jak dbasz o body to z normalnego uzytkowania bedzie tylko kilka malych rysek - niewazne czy na LCD czy body, zadna z nich nie przeszkadza w jakosci zdjec ani w stanie ogolnym aparatu.
Pszczola
03-11-2004, 14:31
Wiec tego typu rozwiazanie nie ma sensu, dopoki nie zrobia "folia ochronna na CALE body"
oczywiscie, ze ochronki na cale body juz sa --> obudowy aparatow do podwodnej fotografii :lol:
Wiec tego typu rozwiazanie nie ma sensu, dopoki nie zrobia "folia ochronna na CALE body"
oczywiscie, ze ochronki na cale body juz sa --> obudowy aparatow do podwodnej fotografii :lol:
Pewnie tez sie rysuja ;)
o LCD warto dbac, jesli myslimy o sprzedaniu wlasnego sprzetu kiedys w przyszlosci.
Wiadomo ze nikt nie bedzie wariowal i ofoliowywal calego aparatu ...
Chcesz zobaczyć mój aparat :?: :mrgreen:
Pszczola
03-11-2004, 16:06
Wiec tego typu rozwiazanie nie ma sensu, dopoki nie zrobia "folia ochronna na CALE body"
oczywiscie, ze ochronki na cale body juz sa --> obudowy aparatow do podwodnej fotografii :lol:
Pewnie tez sie rysuja ;)
A ochronke owijamy elastyczna folia spożywcza :mrgreen:
BTW moj dobry znajomy canonier cale body (no prawie cale) ma poowijane czarna, plastikowa tasma izolacyjna - tak na wszelki wypadek i twierdzi, ze wyglad aparatu zniecheca pezed zlodziejstwem bo wyglada jak rozlatujacy sie zlom posklejany do kupy wlasnie jakas tasma ;-)
Wiec tego typu rozwiazanie nie ma sensu, dopoki nie zrobia "folia ochronna na CALE body"
oczywiscie, ze ochronki na cale body juz sa --> obudowy aparatow do podwodnej fotografii :lol:
Pewnie tez sie rysuja ;)
A ochronke owijamy elastyczna folia spożywcza :mrgreen:
BTW moj dobry znajomy canonier cale body (no prawie cale) ma poowijane czarna, plastikowa tasma izolacyjna - tak na wszelki wypadek i twierdzi, ze wyglad aparatu zniecheca pezed zlodziejstwem bo wyglada jak rozlatujacy sie zlom posklejany do kupy wlasnie jakas tasma ;-)
odkrył Amerykę :lol:
Chcesz zobaczyć mój aparat :?: :mrgreen:
DAWAJ :!:
Pszczola
03-11-2004, 16:36
Odkryl, nie odkryl, ale jako efekt uboczny ma dosc dobre zabezpiecznie body przed zadrapaniami.
Chcesz zobaczyć mój aparat :?: :mrgreen:
DAWAJ :!:
musze cyfrę drugą zdobyć
[ Dodano: 3 Listopad 2004 ]
Odkryl, nie odkryl, ale jako efekt uboczny ma dosc dobre zabezpiecznie body przed zadrapaniami.
i przed kurzem, wilgocią itp...
musze cyfrę drugą zdobyć
zrob w lustrze :D
musze cyfrę drugą zdobyć
zrob w lustrze :D
niewiele zobaczysz...poza tym, że jest czarny :mrgreen:
No dawaj dawaj, ja też jestem ciekaw :mrgreen:
Vitez, masz dwa obiektywy do wyboru- z ryską i bez ryski. Oczywiście ten z ryską robi zdjęcia tak samo jak ten bez- jest na tyle mała, że nie ma żadnego wpływu na jakość zdjęcia. Ciekawi mnie, który wybierzesz. Pewno ten z ryską. Przecież nie jesteś paranoikiem.
Co do folii... jak miałem A60, LCD podrapał się dość szybko, jak sprzedawałem go po roku używania, miał dwie ryski i jeden punkcik, jakby ktoś zrobił dziurkę szpilką. Myślę, że gdyby LCD był w lepszym stanie, za aparat dostałbym z 10 zł więcej. Po to właśnie są folie, nie sądzę, że ludzie tak drżą o swój sprzęt, jak Ty uważasz- inaczej nie wychodziliby z nim z domu w ogóle.
Miałem w pracy 300d, był używany dość ostro (zdjęcia w firmie, wypady do magazynu, uropy szefa...)- ne zauważyłem żeby LCD był w jakimkolwiek stopniu naruszony. Tak samo jest z moim 300d.
p.s.
pospieszyłem się z tym postem, wysłałem go bez przeczytania 2 strony wątku, więc jest lekko jakby... nieodkrywczy :) no ale nic.
Tomasz Golinski
03-11-2004, 22:36
pejot, na folie wydajesz kilkanaście złotych, żeby zarobić 10??
Stan mojego aparatu świadczy, że LCD jest najbardziej wytrzymałym na rysy elementem! Całe body (zwłaszcza spód) jest porysowany solidnie, a LCD prawie dziewiczy (dziś w pełnym słońcu dostrzegłem małą rysę).
BTW. Vitez, skoro mam porysowane body, to znaczy, że może czasem robie zdjęcia?
Vitez, masz dwa obiektywy do wyboru- z ryską i bez ryski. Oczywiście ten z ryską robi zdjęcia tak samo jak ten bez- jest na tyle mała, że nie ma żadnego wpływu na jakość zdjęcia. Ciekawi mnie, który wybierzesz. Pewno ten z ryską. Przecież nie jesteś paranoikiem.
Ryska na obiektywie ma wplyw na jakosc zdjec (o ile jest na ktorejs z soczewek, lub przy srubkach - swiadczy ze byl rozkrecany). Ryski na body nie wplywaja na jakosc zdjec. Wiec przyklad dales "od czapy" :P , nie porownujmy rys na soczewkach do rys na LCD :roll: .
Co do folii... jak miałem A60, LCD podrapał się dość szybko, jak sprzedawałem go po roku używania, miał dwie ryski i jeden punkcik, jakby ktoś zrobił dziurkę szpilką. Myślę, że gdyby LCD był w lepszym stanie, za aparat dostałbym z 10 zł więcej. Po to właśnie są folie, nie sądzę, że ludzie tak drżą o swój sprzęt
A cala reszta tego A60 nie byla naruszona tylko na LCD ryski i punkcik? Myslisz ze tylko stan LCD mial wplyw? Podejrzewam ze byly ryski nie tylko na LCD wiec wg mnie nie ma sensu nadal "obszarowe" chronienie aparatu.
Miałem w pracy 300d, był używany dość ostro (zdjęcia w firmie, wypady do magazynu, uropy szefa...)- ne zauważyłem żeby LCD był w jakimkolwiek stopniu naruszony. Tak samo jest z moim 300d.
I tak samo jest z moim 10D po 10 mies uzytkowania (niekoniecznie delikatnego ;) ).
CO do oklejania... wczoraj na spotkanku Fotowawy byl kolega z mocno oklejonym, podrapanym, wyraznie uzywanym, najprawdopodobniej reportersko Nikonem D1X ... komentarz ludzi byl "ciekawe kiedy zlodzieje sie kapna ze jak oklejony to musi byc drogi bo teraz taka moda na oklejanie" - cos w tym jest :roll:
Z tym oklejaniem... dobry pomysł, gdzieś kiedyś na p.r.f.cyfrowa był taki wątek... dawno temu... pomyślałem że to niegłupie- tak jak torba fotograficzna- im bardziej "obskurna" tym lepiej- niepokoi mnie jednak, że złodzieje i to już powoli zaczynają brać pod uwagę... choć mam nadzieję że się mylę.
No a co do folii- nie warto na 300/10d, bo i tak szybka jest solidna, warto na a60... bo jest niesolidna...
Pewnie że ryska na wyświetlaczu nie spowoduje że aparat będzie robił złe zdjęcia.
Pewnie że równie łatwo można odrapać całe body.
Tyle tylko że wyświetlacz jest właśnie tym elementem na który się patrzy dość często i jakaś głupia ryska potrafi być naprawdę irytująca.
Faktem jest też to że jeśli ktoś będzie chciał kupić od was kiedyś aparat (za nie małe jednak pieniądze, chyba że będziecie sprzedawać za pięć czy dziesięć lat w co nie wierzę) to istotne będzie też dla niego jak wygląda to coś za co wydaje ciężko zwykle zarobione własne pieniądze. Nabywcy sprzętu używanego często bardziej liczą się ze swoimi środkami płatniczymi niż ci których stać na kupowanie każdej nowości.
A co do samych folii polecam folie na palmtopy są łatwe w naklejaniu i naprawdę można je tak nakleić że mało kto będzie wstanie zobaczyć że w ogóle jakakolwiek folia jest na wyświetlacz naklejona. Folie typu „Polycarbonate” czy jakoś tam są bardzo trudne w naklejaniu i mało komu udaje się to zrobić idealnie.
Pewnie że ryska na wyświetlaczu nie spowoduje że aparat będzie robił złe zdjęcia.
Pewnie że równie łatwo można odrapać całe body.
Tyle tylko że wyświetlacz jest właśnie tym elementem na który się patrzy dość często i jakaś głupia ryska potrafi być naprawdę irytująca.
Faktem jest też to że jeśli ktoś będzie chciał kupić od was kiedyś aparat (za nie małe jednak pieniądze, chyba że będziecie sprzedawać za pięć czy dziesięć lat w co nie wierzę) to istotne będzie też dla niego jak wygląda to coś za co wydaje ciężko zwykle zarobione własne pieniądze. Nabywcy sprzętu używanego często bardziej liczą się ze swoimi środkami płatniczymi niż ci których stać na kupowanie każdej nowości.
A co do samych folii polecam folie na palmtopy są łatwe w naklejaniu i naprawdę można je tak nakleić że mało kto będzie wstanie zobaczyć że w ogóle jakakolwiek folia jest na wyświetlacz naklejona. Folie typu „Polycarbonate” czy jakoś tam są bardzo trudne w naklejaniu i mało komu udaje się to zrobić idealnie.
sam się zdziwiłem, jak łatwo moja Polycarbonate udało mi się nakleić, zrobiłem to za pierwszym razem skutkiem czego mam zapas na inne zabawki, zrobiłem tylko podejście "na sucho" sprawdzając, jaka jest jej możliwość gięcia się i tyle ;)
a pod wyższym postem podpisuję sie obiema ręcami ;) walał mi się telefon z kluczami i w końcu mam głęboką krechę z boku wyświetlacza, na pewno nigdy go nie sprzedam, mam wewnętrzny rynek wtórny w rodzinie :mrgreen: ale wk*** to jak cholera...i pomyśleć, że mi się nalepki nie chciało przykleić, bo zawsze luzem w kieszeni telefon trzymam :mrgreen:
Z tym oklejaniem... dobry pomysł, gdzieś kiedyś na p.r.f.cyfrowa był taki wątek... dawno temu... pomyślałem że to niegłupie- tak jak torba fotograficzna- im bardziej "obskurna" tym lepiej- niepokoi mnie jednak, że złodzieje i to już powoli zaczynają brać pod uwagę... choć mam nadzieję że się mylę.
No a co do folii- nie warto na 300/10d, bo i tak szybka jest solidna, warto na a60... bo jest niesolidna...
Wiadomo ze nikt nie bedzie wariowal i ofoliowywal calego aparatu
http://canon.hazan.ys.pl/viewtopic.php?t=1569 :mrgreen:
@ tpop
to to jest porazka :mrgreen:
Pomusl imho fajny, ale wykonanie to tragedia :(
icemaster
06-11-2004, 19:21
Wiec tego typu rozwiazanie nie ma sensu, dopoki nie zrobia "folia ochronna na CALE body" ;)
a co powiecie na to???
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=34484184
przy okazji witam wszystkich ;)
Pszczola
06-11-2004, 19:25
Bylo, juz bylo...
icemaster
06-11-2004, 19:28
to sorry ;)
Zakk Wylde
08-04-2006, 15:28
Hmmm... ja mam folię na moim 300D. Jak to mówią? lepiej dmuchac na zimne? :P
Ale,,, sądzę, że jak bym nie miał tej folii to nadal miałbym ekram bez zadnej rysy.
P.S. Kto wkłada np. gwozdzie to torby z aparatem :D
Mój Canon G5 po 2 letnim użytkowaniu bez folii na lcd jest fatalnie porysowany - utrudnia to widoczność na lcd szczególnie w słoneczne dni, właśnie nabyłem 30d i nie zamierzam ryzykować bez folii :)
Eeetam, ja mam od roku 300d i sie nie porysowal LCD, obudowa miejscami tak, ale też nie specjalnie - poprostu trzeba dbać o sprzęt i tyle
Paweł Ubysz
09-04-2006, 20:53
Mój Canon G5 po 2 letnim użytkowaniu bez folii na lcd jest fatalnie porysowany - utrudnia to widoczność na lcd szczególnie w słoneczne dni, właśnie nabyłem 30d i nie zamierzam ryzykować bez folii :)
A właściwie to po co Ci widoczność w 30d na LCD w słoneczne dni? I czy folia na wyswietlaczu skutecznie pomoże - wydaje mi się ze oswietlona promieniami słońca raczej bedzie przeszkadzać.
Ja nie mam folii, nic sie nie stało, 300 d chodzi już rok, wyswietalcz ok. Zastanawiam sie jednak, czy nie kupić, szczególnie po dzisiejszym foceniu na otwarciu speedway ligi. Pewnie kupię.
Popieram Viteza, mam porysowane całe body a LCD bez śladu. IMHO gadzet nie wart uwagi.
Czy ktoś widział poważnie porysowany wyświetlacz w dSLRze?
Jak kupiłem G5 to po 3 tygodniach miałem rysy na wyświetlaczu- głównie przez to że nie zawsze byłem dokładnie ogolony wiec kup iłem folie.
Tu natomiast w 350 mam od roku i nie mam zadnej ryski.
Pozdr
MateuszZ.
10-04-2006, 10:51
Ja mam 2 letniego trabanta z porysowanym body i bez żadnej ryski na wyświetlaczu LCD
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.