Zobacz pełną wersję : Magia matrycy CCD
Ostatnio w sieci pojawił się pewien trend wykreowany zapewne przez różnej maści jutuberów i influencerów jakoby stare aparaty z matrycami CCD dawały cudowne kolory i niespotykany dziś zakres dynamiczny. Z ciekawości zacząłem przeglądać moje stare fotografie z kompaktu Olympusa C740UZ. Poniżej kilka z nich. Czy widzicie tu piękne kolory i ogromną rozpiętość tonalną?
18122
18123
18124
robertskc7
11-09-2024, 13:34
A to nie jest tak, że ten trend polega na tym, że sobie fajne laski nie stroniące od botoxu i permantnych makeupów zaczęły robić fotki zamiast iphonem to małpkami z wyskakującą lampą? Chyba że trendy pomyliłem :)
Pewnie też mają swój udział w tej modzie :)
Czy widzicie tu piękne kolory
Kolory są jak kobiety:
a: wszystkie są piękne, tylko po niektórych tego nie widać (cyt.Marii Czubaszek).
b: wszystkie są piękne, tylko czasem alkoholu zabraknie.
a: wszystkie są piękne, tylko po niektórych tego nie widać (cyt.Marii Czubaszek).
i tej wersji sie trzymajmy. cytat jest w sedno!
Przemek_PC
12-09-2024, 09:34
Miło wspominam matrycę CCD w kamerze Canona XH-A1. Błyski fleszy nie robiły sieczki z obrazu.
Miło wspominam matrycę CCD w kamerze Canona XH-A1. Błyski fleszy nie robiły sieczki z obrazu.
Czyżby kolega robił śluby tak jak ja? Miałem identyczną.
Przemek_PC
12-09-2024, 21:08
Od tej kamery zaczęła się moja przygoda ze ślubami i ogólnie z zarabianiem na filmowaniu. Była też krótko Sony FX1 z CCD a po niej już kamery z CMOS Sony Z5 i Canon XF100. Z5 mam do dziś i czasem jeszcze z niej korzystam ale już nie na ślubach.
Kolory są jak kobiety:
a: wszystkie są piękne, tylko po niektórych tego nie widać (cyt.Marii Czubaszek).
b: wszystkie są piękne, tylko czasem alkoholu zabraknie.
No to zdrowie pięknych pań! Może jeszcze przyjdą...
Od tej kamery zaczęła się moja przygoda ze ślubami i ogólnie z zarabianiem na filmowaniu. Była też krótko Sony FX1 z CCD a po niej już kamery z CMOS Sony Z5 i Canon XF100. Z5 mam do dziś i czasem jeszcze z niej korzystam ale już nie na ślubach.
Tak ta kamera Canona to był niezły wypas na tamte czasy. Świetne były te profile obrazowe, które można było sobie tworzyć.
To jest taka "magia" jak w przypadku innych sprzętów typu VINTAGE lub raczej wzorowanych na VINTAGE.
Nieźle podsumowuje to Jared Polin https://www.youtube.com/watch?v=opjCw3HEqbA
Wielu fotografów z branży instagramowej lub modowej ma ułatwione zadanie bo zamiast kombinować filtrami obniżającymi kontrast i ostrość oraz dających efekt spranych kolorów i aberracji chromatycznej wystarczy po prostu cyknąć fotkę starym amatorskim sprzętem i voila! Podziw całej branży mają gwarantowany.
#Adawro - a nie jest trochę tak, że fotografia jest tak zaawansowana, obiektywy tak ostre, niemal zero wad, że właśnie człowiek zatęsknił za tymi wadami? Kiedyś w PS ukrywałeś wady, a teraz się je tworzy.
PS: "wady" w cudzysłowie, tj te aktualne w PS.
CCD to nie jedt żaden vintage, jeśli chodzi o jakość obrazowania są lepsze od CMOSów. Oczywiście porównujemy współczesne wyroby, a nie stare z nowymi.
CCD są ciągle używane w astronomii, mikroskopii, pomiarach i innych takich, gdzie można zastosować właściwą konstrukcję i obróbkę, nie patrząc na cenę.
CMOSy są tańsze i łatwiejsze w produkcji, więc są dla takich leszczy jak my, wybitni użytkownicy zaawansowanych aparacików cyfrowych.
@Leon007 (https://www.canon-board.info/member.php?u=27765) CCD w mikroskopach chirurgicznych mnie nie interesują tylko w aparatach fotograficznych a jak widać coś w nowych modelach ich brak.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.