Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Peak Design Capture V3 i inne uchwyty na pasek



mystek
02-05-2024, 21:22
Panowie, korzystacie? Korzystaliście? Jakiekolwiek opinie o Peak Design Capture V3 i tego typu podobnych uchwytach na wszelkiego rodzaju pasy? Od razu mówię, że właśnie zamówiłem i przyjdzie w wtorek, więc sam będę potrafił sobie zrobić opinię, obejrzałem też sporo recenzji i wszyscy chwalą, sprzęt niby bez wad, ale... takich nie ma, stąd pytanie do Was :)

No i przede wszystkim ciekawi mnie jak to działa z ciężkimi zestawami tj z długimi, ciężkimi teleobiektywami. Mało takich opinii w internecie.

Bangi
02-05-2024, 21:41
Wygrałem coś takiego kiedyś w jednym konkursie na optyczne.pl, Czasami używałem z 6D i EF 24-105, potem kumplowi pożyczyłem, jak mi oddał to w sumie wrzuciłem do szafy i leży. Przyczepiałem to do paska od plecaka, na wysokości torsu. Wygodne to było, ale jako mnie ten sposób na dłuższą metę nie przekonał. Do głowy by mi nie przyszło, by nosić tak coś dłuższego i cięższego.

kmeg
02-05-2024, 21:57
Korzystam i używam z r6 + ef24-105/4 + pasek na rękę PD. Dla niego zdradziłem pasek BlackRapid ;) Ludzie narzekają na cenę i jako alternatywę PGYTech (oglądałem w sklepie i faktycznie może być alternatywą).

mxw
03-05-2024, 02:47
Też korzystam i używam - sama płytka od Capture V3 w zasadzie cały czas przykręcona do body i bardzo dobrze pasuje do większości głowic arca (do moich wszystkich).

Potem w kolejności używania są wszystkie paski PD - z trzema kotwicami na body - różne kombinacje podpięcia w zależności od wielkości podpiętego szkła. Ale ja nie mam żadnych wielkich tele-zoomów.

Pasek krótki też mam, ale jakoś tak średnio mi podchodzi. Natomiast samo mocowanie Capture (ten zatrzask) używałem kiedyś częściej, głównie na torbie (PD Everyday Sling 6L - polecam na krótkie wypady foto na miasto) lub na paskach plecaków (polecam na dłuższe wyjścia 'w teren') - bardzo wygodne rozwiązanie, jedyne dwa minusy: jeden to cały czas masz stres z zapamiętaniem, czy akurat teraz masz aparat na pasku (i możesz go puścić) czy bez paska i musisz go wkliknąć do capture - pomyłka może być kosztowna (krótki pasek 'cuff' nie pomaga, raczej zwiększa stres, bo nie wiesz czy po wkliknięciu w capture możesz ruszyć ręką ;) ), i dwa - nie użyjesz w deszczu.

Ale generalnie polecam - ogólnie jako system paskowy. Nie wiem jak ludzie mogą używać aparatów z podpiętym na stałe paskiem, i to jeszcze takim szerokim sztywnym stockowym. Od zawsze używałem odpinanych (tak, tak 20 lat temu też już takie były).

marfot
03-05-2024, 06:46
Od 10 lat używam Capture V1 z korpusami FF i np. 70-300L. Obecny zestaw z R5 i adapterem to ok. 2 kg. Uchwyt mocowany na pasku plecaka.
Wpinanie i wypinanie bezproblemowe, wszystko trzyma się stabilnie i pozwala na pewne maszerowanie np. po wyboistych szlakach, bywało kilka godzin.
Mankamenty to:
Ciężki model V1, trochę toporny - V3 na oko wygląda lepiej.
Pasuje do uchwytu tylko oryginalna płytka arca.
Pierścień statywowy na tele przeszkadza w zapięciu korpusu do uchwytu - trzeba obrócić lub zdjąć pierścień.
Nie sposób zdjąć i odłożyć plecak z zapiętym do uchwytu sprzętem - najpierw trzeba wypiąć sprzęt, który zawisa na pasku i dopiero ściągam plecak.

Nie podpasował mi dotąd żaden ambitny pasek do aparatu z PD włącznie. Noszę sprzęt na szyi na zwykłym, krótkim pasku z neoprenem - daleko się tak nie zajdzie więc uchwyt PD jest ogromną ulgą. Nie znoszę jak sprzęt lata na pasku.

sniper88
03-05-2024, 22:00
Mam od niedawna Capture V3 i używałem głównie na rowerze - przypięty do szelki plecaka. Póki co najlepszy patent jaki znalazłem na połączenie kolarstwa z większym aparatem - wszytko jest dostępne pod ręką, a nie wadzi podczas jazdy. Póki co nie zapinałem niczego większego niż FF + 24-105, z takim zestawem radzi sobie bezproblemowo.

marfot
04-05-2024, 10:05
Nie wiem jak sprawują się chińskie zamienniki - budowa podobna, jakość nieznana :roll:
Jest tego trochę a niektóre powoli dochodzą cena do oryginału (Ulanzi/Falcam).

mxw
05-05-2024, 16:16
Nie wiem jak sprawują się chińskie zamienniki - budowa podobna, jakość nieznana :roll:
Odpowiem, bo testowałem - chińskie zamienniki kotwic Peak Design niby wyglądają identycznie, ale jednak oczywiście to nie to samo - zacinają się, siła wypięcia jest za duża (albo za mała), mają niedoróbki, kolebią się w klamrach, wytrzymałość nieznana.
Oryginalne PD działają bez pudła i lepiej.


Jest tego trochę a niektóre powoli dochodzą cena do oryginału (Ulanzi/Falcam).
Ulanzi, Falcam, Pgytech - imho to już nie są zamienniki, tylko inne paski czy całe eco-systemy (też mają swoje uchwyty typu Capture v3). Wg mnie mogą być jak najbardziej ok.
Sam - skoro już wszedłem w system PD - to przy nim raczej zostanę.

BTW wcześniej miałem odpinany pasek Domke Gripper kupiony pewnie jakieś 30 lat temu - i nadal go polecam (ztcw dziś to się nazywa: Domke 1-Inch Web Strap with Swivel 741-1BK). Ale to jest tylko pasek, nie system.

mystek
05-05-2024, 19:08
Dzięki za opinie. Póki co jestem w Beskidzie Małym, trzeci szlak z rzędu po około 7-8km i noszenie w ręce R+RF100-500 jest całkiem wygodne. Tj dzisiaj w trzecim dniu dopiero coś poczułem, schowałem go do plecaka i tyle. Taki mój sposób - zero pasków, po prostu trzymanie w ręce. Zobaczymy jak przyjdzie ten uchwyt i go przetestuję. Wiem na pewno że pokrowiec na sam obiektyw RF100-500 taki zawieszany na pasku jest słabym pomysłem, gdyż jest to już zwyczajnie za duże obciążenie i pas zjeżdża mi z brzucha mimo dociągnięcia pasa plecaka do oporu.

mystek
20-07-2024, 22:23
Trochę czasu minęło odkąd testuję PD Capture V3 i muszę przyznać, że jest to faktycznie game changer (z taką opinią można spotkać się w internecie). Uchwyt jest genialny w swojej prostocie i jest naprawdę pewny. Spokojnie mocuję R+RF100-500 i w ogóle mi to nie przeszkadza. Obiektyw tak się układa, że idzie w "szparę" między klatką piersiową a ręką i nie chodząc nie czuć w ogóle, że mamy zawieszone z 2 kilogramy na ramieniu (w względzie wygody). Samo mocowanie ma 2 wady moim zdaniem:

1. (czuć to szczególnie na początku) takie 2 kilogramy oparte na jednym ramieniu przez dłuższy czas powoduje sztywnienie w barku. Dobrze jest co jakiś czas poćwiczyć go, rozgrzać jak na WFie w szkole - kręcąc pełne obroty obręczą barkową to w tył to w przód i inne ćwiczenia, tak żeby dobrze rozruszać bark. Spoko opcją (ale drogą) byłoby kupienie drugiego mocowania i zamontowanie na drugim ramieniu. Co jakiś czas przekładać aparat na drugie ramię.

2. Jeżeli zamontujemy delikatnie krzywo blaszkę/wsuwkę na aparacie, to czasami mogą wystąpić problemy z wyciągnięciem sprzętu z mocowania. Musimy się wprawić i nauczyć tego, bo będziemy chcieli wysunąć aparat delikatnie w bok, czy delikatnie odchylony od poziomu płytki i może nam się nie wysunąć. Kwestia wprawy i dobrze zamocowanej wsuwki do aparatu.

Poza tym nie widzę wad tego urządzenia. Jest to naprawdę świetny patent. Bolące ramię pojawia się rzadziej (już się "wprawiło"), więc można śmigać :)