Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 350d i ręczny balans bieli - kto to wymyślił?!



mpmdembi
21-06-2006, 20:57
Przywykłem w S1 do "normalnego" ręcznego balansu bieli - "pokazuję" aparatowi coś białego (tylko proszę o nie pisanie o tym czy powinno być białe, szare, czy w zielone groszki) ;-) potem, wciskam guzik i mam ustawiony balasn. Dlaczego więc w 350d aby zrobić to samo muszę zrobić zdjęcie - cały kadr! białej kartce i następnie w menu ustawić balans na to zdjęcie. Czasem bywało tak, że brałem balans z jakiegoś białego obiektu na planie - jak nie było czasu, a oświetlenie i kolorystyka planu była na tyle nietypowa, że AWB nie miał sensu.
Dlaczego zrobili takie "udoskonalenie" jest jakieś logiczne tego uzasadnienie? Jak sobie radzicie z tym (poza robieniem w RAW i korekcją na komputerze)?
Pozdrawiam
Marcin

mirhon
21-06-2006, 21:06
Przywykłem w S1 do "normalnego" ręcznego balansu bieli - "pokazuję" aparatowi coś białego (tylko proszę o nie pisanie o tym czy powinno być białe, szare, czy w zielone groszki) ;-) potem, wciskam guzik i mam ustawiony balasn. Dlaczego więc w 350d aby zrobić to samo muszę zrobić zdjęcie - cały kadr! białej kartce i następnie w menu ustawić balans na to zdjęcie. Czasem bywało tak, że brałem balans z jakiegoś białego obiektu na planie - jak nie było czasu, a oświetlenie i kolorystyka planu była na tyle nietypowa, że AWB nie miał sensu.
Dlaczego zrobili takie "udoskonalenie" jest jakieś logiczne tego uzasadnienie? Jak sobie radzicie z tym (poza robieniem w RAW i korekcją na komputerze)?
Pozdrawiam
Marcin

Wydaje mi się, że się trochę kolega czepia...działa tak samo tylko potrzeba więcej kroków. Po co mi jakiś guzik na WB skoro robię to w menu a po za tym mam RAW. Zawsze możesz kupić np:
http://www.expodisc.com/
będziesz miał trochę łatwiej...

mpmdembi
21-06-2006, 21:23
Wydaje mi się, że się trochę kolega czepia...działa tak samo tylko potrzeba więcej kroków. Po co mi jakiś guzik na WB skoro robię to w menu a po za tym mam RAW. Zawsze możesz kupić np:
http://www.expodisc.com/
będziesz miał trochę łatwiej...
Pewnie się czepiam, ale ergonomia też jest ważna... Dużą zaletą 350d (ogólnie lustrzanek) w stosunku do np. S1 jest ergonomia i szybkość działania, oraz właśnie zmian ustawień. Jak robię zdjęcie w stałych warunkach to mogę nawet przejść przez 10 pozycji menu, ale czasem nie ma na to czasu, a warunki skłaniają do użycia ręcznego balansu.
Po prostu zastanawiam się, dlaczego skomplikowali coś, co dobrze sprawdzało się w aparatach niższej klasy.

pazurek
21-06-2006, 21:30
"pokazuję" aparatowi coś białego (tylko proszę o nie pisanie o tym czy powinno być białe, szare, czy w zielone groszki) ;-) potem, wciskam guzik i mam ustawiony balasn. Dlaczego więc w 350d aby zrobić to samo muszę zrobić zdjęcie

Moze z tego samego powodu, dla ktorego w 350d nie masz podgladu na zywo na LCD?

Kubaman
21-06-2006, 21:39
no to wygląda tak, że robiąc w raw, możesz sobie takich wzorcowych fotek strzelić kilka, a następnie w PS dostosować WB do tego właściwego. Oczywiście bezpośrednio w aparacie działa to identycznie - robiąc kilka wzorców i podglądając efekty dla normalnych zdjęć możesz ustawić optymalnie.

piast9
21-06-2006, 22:28
Dlaczego więc w 350d aby zrobić to samo muszę zrobić zdjęcie - cały kadr!
- Nie musi być cały kadr. Patrz strona 57.
- Zdjęcie trzeba zrobić bo to lustrzanka. Bez tego matryca nic nie zarejestruje :)
- No i dzięki takiemu a nie innemu sposobowi wyboru custom WB możesz mieć przygotowane kilka zdjęć do WB i wybierać je sobie potem.

gkocur
21-06-2006, 23:03
Dobrze Ci koledzy napisali. Spróbuj to sobie wyobrazić po kolei. Aby Twój aparat mógł "zobaczyć" to białe, musi to "zabaczyć" matryca. A jak niby ma to zrobić w lustrzance bez zrobienia zdjęcia?

mpmdembi
22-06-2006, 00:26
Dobrze Ci koledzy napisali. Spróbuj to sobie wyobrazić po kolei. Aby Twój aparat mógł "zobaczyć" to białe, musi to "zabaczyć" matryca. A jak niby ma to zrobić w lustrzance bez zrobienia zdjęcia?
Nie napisałem może tego dość jasno.
Wiadomo, że lustrzanka działa "trochę" inaczej od małpki, ale nie w tym rzecz.
Różnica jest taka, że wystarczyło by wprowadzić opcję - celuję na wzorzec bieli, strzelam fotkę, która nie jest zapisywana, a aparat pobiera sobie dane z matrycy i ustawia balans, tak samo jak np. w S1, tylko dochodzi strzał migawki ;-)
Owszem, argument za kilkoma zdjęciami wzorca ma sens, ale z drugiej strony jak mam "niepewny" wzorzec, to już lepiej w PS ustawić sobie taki balans, który będzie mi odpowiadał (robiąc z RAWa). Albo mam prawdziwy wzorzec, albo nie. Kilka różnych wzorców mija się z celem wiernego odtworzenia kolorów, bo o właściwości decyduję subiektywnie po wykonaniu zdjęcia.
W moim wątku chodziło tylko o samo skomplikownie procedury, która mogła by być prostsza także w lustrzankach.

Encor
22-06-2006, 10:57
Nikon D70 też nie robi zdjęcia w ręcznym WB. Gdy przesiadłem się z niego na Canona, zacząłem doceniać rozwiązanie canonowskie. Po pierwsze, możesz zrobić kilka zdjęć w różnych warunkach oświetleniowych, trzymać je na karcie i ładować je w zależności od potrzeb. Po drugie nie wiem jak w S1, ale zauważyłem, że D70 potrzebował idealnego naświetlenia żeby załapać ręczny WB. Tak na prawdę ustawienie ręcznego WB w D70 zajmowało mi ok 2 min bo wymagało kilku prób, gdyż większość kończyła się komunikatem błędu. W Canonie nie mam tego problemu - WB jest czytany z każdego zdjęcia, które jest choć mniej więcej prawidłowo naświetlone.
Najlepszym rozwiązaniem jest i tak RAW + szara karta