miszka
18-06-2006, 21:37
Witajcie,
Jak to mawiaja, jak trwoga to do boga....
Dawno nie zagladalem do Was, glownie z powodu braku czasu, a teraz kiedy mam problem, mam cicha nadzieje, ze ktos z Was mi pomoze....
Sprawa wyglada tak, ze pewnego razu na imprezie, moj statyw + 300D + 420ex postanowily z roznych powodow wyprowadzic sie z rownowagi. Udalo mi sie zlapac za pasek aparatu i skonczylo sie na przygodzie 420ex z podloga.
Wynik przygody - urwana stopka (konkretnie szyny).
Serwis canona krzyczy 100 zl za stopke, pytanie, czy jest szansa wyrwania tego gdzies taniej ? Bo ten kawalek plastiku, to 1/6 calej lampy :(
Bede wdzieczny za pomoc,
Mikolaj
Jak to mawiaja, jak trwoga to do boga....
Dawno nie zagladalem do Was, glownie z powodu braku czasu, a teraz kiedy mam problem, mam cicha nadzieje, ze ktos z Was mi pomoze....
Sprawa wyglada tak, ze pewnego razu na imprezie, moj statyw + 300D + 420ex postanowily z roznych powodow wyprowadzic sie z rownowagi. Udalo mi sie zlapac za pasek aparatu i skonczylo sie na przygodzie 420ex z podloga.
Wynik przygody - urwana stopka (konkretnie szyny).
Serwis canona krzyczy 100 zl za stopke, pytanie, czy jest szansa wyrwania tego gdzies taniej ? Bo ten kawalek plastiku, to 1/6 calej lampy :(
Bede wdzieczny za pomoc,
Mikolaj