Zobacz pełną wersję : Pomoc w wyborze bezlustra - RP czy jednak R8?…
Szanowni, chce prosić o radę. Siedzę na 90D. Powoli (…bardzo powoli…) zaczynam się zastanawiać nad przesiadką z lustrzanki na bezlusterkowca - ale "za to" pełnoklatkowego.
Długo nie mogłem się przekonać do samej idei "bez-lustra" (oldskulowy jestem, lustrzanki różne - najpierw analogowe, potem cyfrowe od prawie 40 lat…). Ostatnio jednak miałem okazję popstrykać pożyczonym od znajomego R8 z "kitowym" obiektywem RF 24-105… No i przyznam, że "się spodobało". Przede wszystkim ostrość - w zasadzie nie zdarzyło mi się, żeby ostrość nie była tam, gdzie chciałem. Wyższe używalne ISO. Obrazki wychodziły kapitalne - a dodatkowym plusem były rozmiary i waga (samo body 90D waży 700 g i jest spore, R8 - nieco ponad 400 g i zauważalnie mniejsze…). Łatwiej wozić, łatwiej spakować - a ja używam aparatu głównie "w rozjazdach"… wiadomo.
Zacząłem się rozglądać... Szybko doszedłem do wniosku, że R6 raczej nie jest dla mnie: jestem amatorem, na zdjęciach nie zarabiam, wydanie ponad 7 tysięcy na samo body to jednak trochę za dużo - w specyfikacji widzę mnóstwo fajnych bajerów, których jednakowoż przy moim amatorskim pstrykaniu w życiu nie wykorzystam (jedyna potencjalnie istotna różnica to wbudowana stabilizacja, ale moje ulubione tematy to obrazki stosunkowo mało ruchome - głównie krajobrazy - więc chyba nie ma to dla mnie aż takiego znaczenia).
Przyglądam się zatem dwóm innym i… No właśnie. Może mi doradzicie...
Pierwszy wybór to był właśnie R8. Ale potem zobaczyłem nieco starszy model - RP. Zrobiłem sobie porównanie… I wyszło mi, że w zasadzie na MOJE potrzeby - ma wszystko, co bym chciał. W porównaniu widzę dwie wyraźne różnice. Jedna mnie nie wzrusza (zdjęcia seryjne - 5 kl/s w porównaniu do 40 kl/s w R8 - na moje potrzeby to wystarcza).
Druga różnica… I tu chciałbym usłyszeć Waszą opinię - opinię Fachowców :-). R8 ma procesor obrazu DIGIC X - natomiast RP ma starszy DIGIC VIII (czyli, jeśli się nie mylę, tem sam, co w moim 90D).
Czy różnica jest duża? Czy dla amatora (nie drukuję zdjęć w wielkich formatach etc.) to będzie w ogóle miało jakieś znaczenie?
I czy z jakichś jeszcze powodów uznacie, że ZDECYDOWANIE warto zainwestować w R8, a odpuścić sobie RP? Albo może podpowiecie mi jeszcze inną opcję?
Ne ukrywam, że istotny jest dla mnie argument cenowy: RP z obiektywem RF 24-105 mogę kupić już za +/- 5 tys. zł. Jak od tego odliczę sprzedaż mojej 90D, to wychodzi tanio… R8 to jednak lekko licząc ponad 6 tys. za samo body…
Rozumiem, że celujesz w nowy sprzęt? Jeśli tak, to poszedłbym już w R8 (skoro kupujesz aparat raz na 10 lat, to chyba warto kupić już coś, co za 5-6 lat nadal będzie dawało radę). Jeśli bierzesz pod uwagę też używki i piszesz o krajobrazie to poszedłbym w ... Rkę (Eos R). Masz tu 30mpix przede wszystkim, więc do ciętego krajobrazu super. Pytanie co oprócz krajobrazu fotografujesz? I jakie jest to rozłożenie procentowe (czyli np krajobraz 70%, portret 20% itd itp)
Hubert Multana
13-01-2024, 23:34
Jesli chcesz sprzęt nowy to bierz R8. Jeśli rozważasz używkę, to RP są obecnie w świetnych pieniądzach. R8 jest pod każdym względem lepszy...ale RP jest zdecydowanie tańszy.
Rozumiem, że celujesz w nowy sprzęt? Jeśli tak, to poszedłbym już w R8 (skoro kupujesz aparat raz na 10 lat, to chyba warto kupić już coś, co za 5-6 lat nadal będzie dawało radę). Jeśli bierzesz pod uwagę też używki i piszesz o krajobrazie to poszedłbym w ... Rkę (Eos R). Masz tu 30mpix przede wszystkim, więc do ciętego krajobrazu super. Pytanie co oprócz krajobrazu fotografujesz? I jakie jest to rozłożenie procentowe (czyli np krajobraz 70%, portret 20% itd itp)
Poopieram w pełni ten pomysł. Używany R będzie lepszym wyborem niż Rp, ale czy lepszym niż R8 trudno mi to ocenić.
Jest bardzo duża różnica w jakości pomiędzy R i RP - matryca, korpus, ogólna jakość materiałów, solidność, trwałość - zdecydowanie na korzyść R.
Cena R w bardzo dobrym stanie to 3600-3800PLN (wiem bo właśnie sprzedałem) jest bardzo atrakcyjna. R8 nie znam ale tu jest wszystko nowe (matryca, AF) a cena przyzwoita.
mystek:
generalnie zwykle celowałem w nowy. Ale… Do zastanowienia.
Bangi
Używany R… Hmmm, o tym nie myślałem. Muszę się porozglądać, może to jest fajny pomysł. Napisz, proszę (w wolnej chwili) - piszesz, że R będzie lepszym wyborem - możesz sprecyzować? Widzę 30 mpix, jasne, ale co poza tym przemawia za R?
Hubert Multana
Piszesz, że R8 jest lepszy "pod każdym względem" - ale widziałem Twoje filmy nt. R6, R8 i R6II i wiem, że dużo filmujesz: czy to "pod każdym względem" dotyczy głównie filmowania? Bo mnie akurat filmowanie nie kręci (czasami, od wielkiego dzwonu, ale naprawdę rzadko).
EDIT - marfot w zasadzie odpowiedział na moje pytanie o wyższości R nad RP. Dziękuję!
Tak się jeszcze przyglądam - jak to jest, że mój 90D z matrycą APSC, ma 32 mpix - a taki R8 z pełną klatką ma mniej pikseli? Mniej pixeli na większej powierzchni…
rediconn
14-01-2024, 10:48
Stoję przed podobnym "problemem". Obecnie mam 6D (FF) + 16-35 i 70-300L. Fotografia amatorska, spacerowa, krajobrazowa, urlopowo czasami miasto, street. Noszenie tego ustrojstwa zaczyna być uciążliwe, waga robi swoje dlatego JEDYNYMI nowymi aparatami jakie biorę pod uwagę jest RP i R8 z nowymi obiektywami RF (28, 35, 85).
CENOWO: RP obecnie to wydatek 4200, R8 6100 - ale R8 w grudniu kosztował 5100 na promocjach i z cachbackiem. Więc gdyby jutro R8 był za 5100 to nie zastanawiałbym się i wybrał R8. Na dzień dzisiejszy raczej czekam na promocje na R8 zamiast wybierać RP za 4200.
TECHNICZNIE: R8 jest kilka lat technologii wyżej niż RP, lepsza matryca wyciągnięta z bardziej profesjonalnych modeli, lepszy AF, lepsze video, podobno trooooszkę więcej zdjęć udaje się zrobić na tej miniaturce baterii.
POTRZEBY: No i tutaj, zawsze przy zakupie, pojawia się ta dziwna postać na ramieniu, która mówi - "ale po co ci AF wykrywający samochody i 4K jak ty nie nagrywasz aparatem filmów!" I trochę racji ma. Jak idę na spacer to raczej świat nie zmienia się dookoła z prędkością, której RP nie złapie. Jak jestem na krajobrazowych to i tak używam 1 punktu AF. Street - AF w manualu. RP byłby 200km ponad moimi potrzebami :)
---
PODSUMOWANIE: Na dzień dzisiejszy targam 6D z obiektywami, które posiadam. Obserwuję cenę R8, jak będzie w okolicach 5000 zł to wg mnie różnica między RP za 4200 a R8 za 5100 jest już na tyle mała, że raczej warto dołożyć do sprzętu technologicznie nowszego. Ale gdyby DZISIAJ mój 6D odmówił posłuszeństwa a ja miałbym megaważny SPACER :) to pojechałbym po RP. Na moje potrzeby byłby spoko, a przestarzałość technologiczną wytłumaczyłbym sobie tym, że mamy 2024 a ja ciągle jestem zadowolony z Canona 6D :)
rediconn
Ha, no widzisz - mam podobne myśli w gruncie rzeczy… Z tym, że mi się nie spieszy: mogę spokojnie pół roku poczekać - jeśli będę tę wymianę robił, to chciałbym przed wakacjami, nie mam parcia, żeby JUŻ.
Czytając to, co piszesz, odnoszę wrażenie, że jestem "jeszcze bardziej" amatorem, niż Ty - moje zapotrzebowanie, jeśli już wejdę w system R, sprowadza się obecnie w zasadzie do tego obiektywu 24-205 - i potem, z czasem (jak się pojawią jakieś ekstra pieniądze) dokupiłbym jakiś szeroki kąt.
Dla mnie różnica w cenie jest nieco "większa" - bo za ok. 5 tys. mogę dostać RP już z obiektywem 24-105 - a jak kupię R8 za 5/6 tys., to musze doliczyć pewnie 1500 za obiektyw, co już niestety dla mnie "robi się dużo"…
Podejście do wyboru R8 / RP miałem podobne jak Ty (tak, jak napisałem - mnóstwo super-bajerów, których w życiu nie wykorzystam ;-). Jedyna poważniejsza wątpliwość dotyczy tęgo, na co mi zwrócili uwagę Koledzy wyżej, czyli rozdzielczości. Skoro mój 90D ma 32,5 mpix _na_cropie_, to czy 26,2 (w przypadku RP) albo wręcz 24,2 (R8) na PEŁNEJ KLATCE to nie będzie _zauważalnie_ mniej?… (Mam na myśli to, że MNIEJ pikseli rozkłada się na WIĘKSZĄ powierzchnię metrycy - ale może gadam bzdury, fachowcem nie jestem).
Bangi
Używany R… Hmmm, o tym nie myślałem. Muszę się porozglądać, może to jest fajny pomysł. Napisz, proszę (w wolnej chwili) - piszesz, że R będzie lepszym wyborem - możesz sprecyzować? Widzę 30 mpix, jasne, ale co poza tym przemawia za R?
marfot w zasadzie napisał w skrócie to co miałem na myśli, a tu masz "syntetyczne" porównanie
https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=2207&add1=2235
capo-di_tutti-capi
14-01-2024, 14:35
Jedyna poważniejsza wątpliwość dotyczy tęgo, na co mi zwrócili uwagę Koledzy wyżej, czyli rozdzielczości. Skoro mój 90D ma 32,5 mpix _na_cropie_, to czy 26,2 (w przypadku RP) albo wręcz 24,2 (R8) na PEŁNEJ KLATCE to nie będzie _zauważalnie_ mniej?… (Mam na myśli to, że MNIEJ pikseli rozkłada się na WIĘKSZĄ powierzchnię metrycy - ale może gadam bzdury, fachowcem nie jestem).
https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=daylight&attr13_0=canon_eos90d&attr13_1=canon_eosr8&attr13_2=canon_eosrp&attr13_3=canon_eosr&attr15_0=jpeg&attr15_1=jpeg&attr15_2=jpeg&attr15_3=jpeg&attr16_0=100&attr16_1=100&attr16_2=100&attr16_3=100&normalization=full&widget=1&x=0.6189653251799347&y=-0.1372606448818202
capo-di_tutti-capi
O, dzięki! Nie do końca rozumiem, na czym to polega na poziomie technicznym (wydawałoby się, że mniej pikseli na większej powierzchni = mniej szczegółów…), ale jak sobie to pooglądałem, to wychodzi, że właśnie najbardziej wyraźny i szczegółowy obraz pochodzi z R8! Pod tym względem bije drań nie tylko 90D czy RP, ale nawet R6…
Cóż, po tym skłaniam się faktycznie w kierunku R8... Choć na razie mnie nie stać :-)
Bardzo wszystkim dziękuję za rady i podpowiedzi!
capo-di_tutti-capi
14-01-2024, 15:26
Masz z grubsza taki samy kadr https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=daylight&attr13_0=canon_eos90d&attr13_1=canon_eosr8&attr13_2=canon_eosrp&attr13_3=canon_eosr&attr15_0=jpeg&attr15_1=jpeg&attr15_2=jpeg&attr15_3=jpeg&attr16_0=100&attr16_1=100&attr16_2=100&attr16_3=100&normalization=full&widget=1&x=1.144&y=1.132934131736527
mimo różnych wielkości matryc i różnych obiektywów.
Możesz jeździć myszką po scenie testowej porównując ilość detali z tych matryc.
Możesz też zobaczyć jak szumią zwiększając czułość -np. https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=lowlight&attr13_0=canon_eos90d&attr13_1=canon_eosr8&attr13_2=canon_eosrp&attr13_3=canon_eosr&attr15_0=raw&attr15_1=raw&attr15_2=raw&attr15_3=raw&attr16_0=6400&attr16_1=6400&attr16_2=6400&attr16_3=6400&normalization=full&widget=1&x=-0.8841445573356147&y=0.05493375865278952 -kontrastowa scena [ta żarówka kliknięta]
gdyby DZISIAJ mój 6D odmówił posłuszeństwa a ja miałbym megaważny SPACER :) to pojechałbym po RP. Na moje potrzeby byłby spoko, a przestarzałość technologiczną wytłumaczyłbym sobie tym, że mamy 2024 a ja ciągle jestem zadowolony z Canona 6D :)
Przestrzegam przed takim podejściem. 6D i wymienione obiektywy generują znakomity obrazek. RP ze swoją biedną matrycą może rozczarować. Nie kupiłem 6DII właśnie ze względu na tą matrycę. Nie idź tą drogą.
Jedyna poważniejsza wątpliwość dotyczy tęgo, na co mi zwrócili uwagę Koledzy wyżej, czyli rozdzielczości. Skoro mój 90D ma 32,5 mpix _na_cropie_, to czy 26,2 (w przypadku RP) albo wręcz 24,2 (R8) na PEŁNEJ KLATCE to nie będzie _zauważalnie_ mniej?… (Mam na myśli to, że MNIEJ pikseli rozkłada się na WIĘKSZĄ powierzchnię metrycy - ale może gadam bzdury, fachowcem nie jestem).
Rozdzielczości z aparatów możesz porównać do takich liczb:
rozdzielczość ekranu 4K to około 10 MPikseli,
do wydrukowania obrazka A4/300 DPI potrzeba 8-9 MPikseli,
do wydrukowania obrazka A3/300 DPI potrzeba niecałe 17 MPikseli.
A teraz decyduj! ;)
capo-di_tutti-capi
Jasne, rozumiem - ja tylko nie rozumiem jak to się ma do ilości pikseli… Prosta logika (biednego humanisty…) sugeruje, że jak na tej samej powierzchni jest więcej pikseli, to obraz będzie bardziej szczegółowy. A tu (w porównaniu R8 do 90D) mamy MNIEJ pikseli na WIĘKSZEJ powierzchni - a mimo to obraz jest bardziej szczegółowy. No czary po prostu ;-)
Leon007
W sumie jak tak na to spojrzeć, to faktycznie różnica między 24 a 32 nie jest tak istotna - zwłaszcza z mojego amatorskiego punktu widzenia…
capo-di_tutti-capi
14-01-2024, 18:09
Bo szczegółowość to wynikowa
-ilości pikseli matrycy
-mocy filtra AA -antyaliasingowego, który rozmydla obraz
-wyostrzania zaaplikowanego przez oprogramowanie
-ostrości obiektywu
capo-di_tutti-capi
O tym nie pomyślałem… Ostatni punkt (ostrość obiektywu) pewnie nie był tak istotny, bo zakładam, że jeśli takie testy mają być wiarygodne i rzetelne, to stosowano ten sam czy przynajmniej taki sam obiektyw. Ale reszta na pewno… Co zresztą jest jeszcze jednym argumentem za inwestowaniem raczej w nowszy, niż starszy model…
Dzięki raz jeszcze za wszystkie wyjaśnienia.
capo-di_tutti-capi
14-01-2024, 18:23
90D 85 lpmm https://www.optyczne.pl/upload2/237765_c90d_rozdz_raw.png
a R8 64 https://www.optyczne.pl/upload2/279116_CR8_rozdz_m.png
64 lpmm x 1.6 > 85 lpmm
z
https://www.optyczne.pl/490.4-Test_aparatu-Canon_EOS_R8_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87.html
https://www.optyczne.pl/433.4-Test_aparatu-Canon_EOS_90D_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87.html
[to MTF50. Ostrość lepiej obrazuje MTF30, ale mniejsza o to]
--- Kolejny post ---
Ostatni punkt (ostrość obiektywu) pewnie nie był tak istotny, bo zakładam, że jeśli takie testy mają być wiarygodne i rzetelne, to stosowano ten sam czy przynajmniej taki sam obiektyw.
Akurat jak najedziesz na "i" https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=daylight&attr13_0=canon_eos90d&attr13_1=canon_eosr8&attr13_2=canon_eosrp&attr13_3=canon_eosr&attr15_0=jpeg&attr15_1=jpeg&attr15_2=jpeg&attr15_3=jpeg&attr16_0=100&attr16_1=100&attr16_2=100&attr16_3=100&normalization=full&widget=1&x=-0.5105143865388925&y=0.06774671888843017
to jest EF 50/1.4 z 90D
i RF 85/1.2 z R8
i RF 50/1.2 z pozostałymi.
[na f/5.6]
To ten RF jest ostrzejszy i dużo droższy.
Z drugiej strony więcej pikseli daje większą swobodę kadrowania i możliwość skorzystania z przepróbkowania w dół (downsizing), co czasem jest przydatne.
Nie ma dobrej rady, znowu wszystko zależy od chęci i dostępności pieniędzy. Podzielam Twoje zdanie, że w aparatach jest mnóstwo ficzerów niekoniecznie potrzebnych konkretnemu człowiekowi.
Prawie dwa lata mam RP. Od niedawna R8. Plus RF 24-70 i EF trzecią wersję 70-200. Nie filmuję.
R8 jest zdecydowanie lepszy przy śledzeniu/skoki konne. Mega lepsza matryca, w hali, wyciąganie z cieni. Nie widzę szumu na 6400.
Portretuję. Przy dobrym świetle nie widzę różnicy pomiędzy R8 i RP.
Ceny RP używek tak nisko, że nawet nie myślę o jego sprzedaży. Nic nie waży, niech leży.
Nie zarabiam na foto. Ot kilka tysięcy zdjęć rocznie.
Wcześniej 10 lat na 5d classic.
Tu nie powinna być dyskusja jaki aparat, tylko z jakim obiektywem. Nie ważne czy RP, czy R8, jak ktoś kupi z kitem 24-105 ze zmiennym światłem, to lepiej, żeby nie kupował wcale. Na początek co najmniej RF 24-105 f/4 L. Nie myślałem, że te obiektywy dają tak odmienny obrazek. Wiadomo, często się dopłaca duże pieniądze w obiektywach za niuanse, ale w przypadku kita i Lki to jest przepaść. Mam nieodparte wrażenie, że kit nie wyrabia z rozdzielczością, nie wspominając o olbrzymich wadach optycznych
Bo szczegółowość to wynikowa
-ilości pikseli matrycy
-mocy filtra AA -antyaliasingowego, który rozmydla obraz
-wyostrzania zaaplikowanego przez oprogramowanie
-ostrości obiektywu
Wytłumaczył bym to bardziej obrazowo.
Jeżeli na matrycy FF są obok siebie w linii dwa piksele, to mogą one przyjąć tylko dwa stopnie szarości lub kolory, w związku z czym kontrast między nimi jest wyraźny i wpływa na ostrość, oraz wyrazistość obrazu.
Jeżeli zaś na matrycy APS-C, lub na gęściej upakowanej matrycy FF, na tym samym odcinku są 3 lub 4 piksele, to pomiędzy skrajnymi pikselami może pojawić się przejście tonalne zmniejszające kontrast, a tym samym ostrość, lub uśrednianie wartości piksela będzie wyglądało tak, że tam, gdzie poprzednio byłby 1 piksel czarny, i 1 biały, to tu będziemy mieli dwa czarne i jeden biały, lub odwrotnie. Powoduje to lokalny spadek kontrastu, który wymaga większego wyostrzania, a podczas niego giną oryginalne piksele, a pojawiają się niepożądane artefakty, więc obraz nie jest tak klarowny, jak przy większych pikselach.
To samo zjawisko występuje przy nieostrości ruchowej, albowiem algorytmy uśredniają wartości pikseli. Przesunięcie większego piksela o mniej, niż o jego połowę, zostaje zinterpretowane tak, jakby go nie było wcale, podczas gdy takie samo przesunięcie mniejszego piksela jest już większe, niż jego połowa, więc algorytmy uśredniają je do wartości całego piksela, a rozmycie staje się widoczne.
RobertoM
21-01-2024, 14:27
RP do portretów to dobry wybór. Tani i generuje przyjemny obrazek. Ta matryca w RP jest średnią w testach ale w portrecie ma fajny wyjściowy kolor. Zdecydowanie milszy dla oka niż R.
Natomiast RP jest wolny, działa jak stary telefon z androidem. Mało komfortowo. Af jest wystarczający dla amatora.
W każdym razie możesz zacząć przygodę z bezlustrami właśnie od używki R lub RP. Pozostałe pieniądze lepiej przeznaczyć na optykę.
Szanowni, chce prosić o radę.
Ne ukrywam, że istotny jest dla mnie argument cenowy: RP z obiektywem RF 24-105 mogę kupić już za +/- 5 tys. zł. Jak od tego odliczę sprzedaż mojej 90D, to wychodzi tanio… R8 to jednak lekko licząc ponad 6 tys. za samo body…
Napiszę krótko. Zamiast R8 dołóż 600 zł i kup R6 + RF 50 f/1.8 STM a dostaniesz w bonusie świetny bokeh na fotach. Nie zarzynaj zdjęć zakładaniem ciemnicy typu RF 24-105mm F4-7.1, czy nawet f/4 ;) O RP to w ogóle zapomnij!
--- Kolejny post ---
Portretuję. Przy dobrym świetle nie widzę różnicy pomiędzy R8 i RP.
Ceny RP używek tak nisko, że nawet nie myślę o jego sprzedaży. Nic nie waży, niech leży.
I słusznie. Dodam jedynie, że przy braku światła przyda się albo nowszy technologicznie aparat (nowa matryca) z lepszym używalnym ISO, albo obiektywy w cenie powyżej 10k zł z f/1.2-f/1.4
robertskc7
23-01-2024, 12:13
Napiszę krótko. Zamiast R8 dołóż 600 zł i kup R6 + RF 50 f/1.8 STM a dostaniesz w bonusie świetny bokeh na fotach. Nie zarzynaj zdjęć zakładaniem ciemnicy typu RF 24-105mm F4-7.1, czy nawet f/4 ;) O RP to w ogóle zapomnij!
--- Kolejny post ---
I słusznie. Dodam jedynie, że przy braku światła przyda się albo nowszy technologicznie aparat (nowa matryca) z lepszym używalnym ISO, albo obiektywy w cenie powyżej 10k zł z f/1.2-f/1.4
JAk światło **** i ciemne szkło to ISO nic nie da. Owszem, coś się tam zarejestruje ale z ciemnym szkłem i tak kicha bedzie...
Nie trzeba szkieł powyżej 10k. Można śmiało brać pod wszystkie eRki np Sigmy z 1.4 i będzie cacy lub stare eLi Canona EF. Nie ma co popadać w paranoję, że musi być bagnet RF. Znam takich co całą sesję robią na manualnych szkłach z bagnetem Lm z przejściówką na RF i jakoś żyją. Znam takich co nawet nie mają ani jednego szkła z bagnetem RF i też sobie świetnie radzą.
cybulski
28-01-2024, 17:21
Canon R to cały czas bardzo dobre body do zdjęć. Porządnie zbudowane.
RP, R8, R6, R6mk2 to przy tym trochę zabawki z budowy.
Jeśli potrzebna stabilizacja, a ma być niedrogo, to są czasem promocje czy cashbacki na Sony a7iii, można wtedy zmieścić się w 5.5tys za nowke.
Mam RP od chyba 3 lat. Nie filmuję. Aparat oczywiście spokojnie daje radę przy normalnym robieniu zdjęć w normalnych, a nawet ciut trudniejszych warunkach. Polecam w całej rozciągłości.
Ale już trochę rozglądam się za upgrade - bo AF jednak czasami się gubi, bo śledzenie oka czasami nie śledzi oka, bo nie mogę oddzielić migawki mechanicznej od elektronicznej, bo wyciąganie z cieni jednak boli.
R8 jest tu naturalnym wyborem - te same baterie, torby, grip (tak, ten z ukręconą śrubą).
Najbardziej jednak przemówiło porównanie dynamiki tonalnej: https://www.photonstophotos.net/Charts/PDR.htm#Canon%20EOS%20R8,Canon%20EOS%20RP
Także jeżeli kasa to nie problem to R8 to oczywiście lepszy i przyszłościowy wybór. Ja jak będę miał luźne 6k też się przesiądę (nie wiem tylko czy się przyzwyczaję do włącznika i switch lock).
Natomiast jeżeli kasa miałaby jednak opóźnić o pół roku zakup bezlustra, to bierz RP - wygoda i możliwość zapomnienia o wszystkich BF/FF i wszystkich innych problemach AF są naprawdę bezcenne.
cybulski
06-02-2024, 08:04
RP to matryca z 6D2. Ona nie grzeszy parametrem DR a podobno nawet jest on niższy niż w starym 6D.
RP to matryca z 6D2. Ona nie grzeszy parametrem DR a podobno nawet jest on niższy niż w starym 6D.
uzywalem 6D1 i 6D2 przez prawie 5 lat kazdy. od niecalego roku mam 5D4...
prawda, 5D4 ma zauwazalnie wiekszy zapas, zeby wyciagac cienie za uszy. przy czym to trzeba byc naprawde alergicznym na swiatlomierz badz fotografowac wylacznie mocno kontrastowe sceny, zeby to stanowilo istotny problem. do kotleta zdecydowanie lepiej 5D4 (ale to przede wszystkim z przyczyn funkcjonalnych, nie tylko matrycy) ale juz do foci familijnych, amatorskich landszaftow czy zdjec wakacyjnych (czyli targetu serii 6D) to to naprawde nie jest problem.
dla mnie troche takie pi* jak domoroslych maniakow motoryzacji - bo 4 kolka X maja na liczniku 320km/h a Y ma tylko 250 km/h i w Dojczlandzie to juz taaaaaaaka roznica bedzie... LOL...
tak, bedzie... dopoki pierwszego remontu Szkopy nie machna (ich srednia to obecnie okolo co 50km jakies zamkniecie na autostradzie), nie ma jakiegos przedwojennego rozjazdu (gdzie nagle jest deptanie po hamulcach bo "dzieje sie"), autobahn okazuje sie autobahnem tylko z nazwy bo ma 2 pasy jazdy i ruch pozwalajacy na predkosci w porywach do 120km/h (a 2 pasmowa jest chyba polowa BAB). a tak w ogole to juz praktycznie cala zachodnia sciana Niemiec i tak ma ekrany z dynamicznymi ograniczeniami predkosci do 130km/h max ;) koniec koncow srednia predkosc na trasie Zgorzelec-Elten wychodzi na poziomie 105km/h (jesli nie ma wypadkow). pozostale 140km od Elten do "costa del zielsko" spada do 96km/h (przy pilnowanym nieskonczona liczba radarow ograniczeniu predkosci 100km/h)... ale nie no... onanizujmy sie tymi 320km/h na liczniku... jak gowniarze z podstawowki... :D
wszystkie te opowiadania jakoby 6D2 bylo gorsze od 6D1 albo tez 5D4 bylo kosmicznie lepsze od 6D2... jakos nie moge z wlasnego doswiadczenia potwierdzic... sa duze roznice uzytkowe miedzy tymi korpusami (funkcjonalnosc i pewnosc pracy AF), czy tez kwestie funkcjonalne (joystick, knefl do zmiany pol AF), majace nieskonczenie wieksze znaczenie dla przyjemnosci uzytkowania korpusu. roznice w DR matrycy... dla mnie mocno drugorzedna kwestia przy wyborze aparatu...
odpowiadajac na oryginalne pytanie: zaden. nie kupilbym aparatu z bateryjka na 100 zdjec (na jesien, bo nie w mrozny zimowy dzien) i ergonomia dopasowana do dloni japonskiej nastolatki ;) de facto R-ki tez bym nie kupil, bo nie lubie eksperymentow z ergonomia i Canon ma byc dla mnie obslugowo Canonem (takim jak znam od 20 lat) ktory po 2 dniach znam jak wlasna kieszen bez nawet momentu zagladania do instrukcji. ale jakby mnie juz pililo na korpus z telewizorem zamiast celownika, no to chyba ten R po taniosci, przynajmniej bym wiele nie stracil jakby mnie juz na tyle wk* zeby trafic z powrotem na Allegro ;) ale dopiero R6/R5 sa na tyle sensownie zaprojektowane, ze to pracuje jak normalny Canon, tylko juz cena wyzsza...
odpowiadajac na oryginalne pytanie: zaden. nie kupilbym aparatu z bateryjka na 100 zdjec (na jesien, bo nie w mrozny zimowy dzien) i ergonomia dopasowana do dloni japonskiej nastolatki ;) de facto R-ki tez bym nie kupil, bo nie lubie eksperymentow z ergonomia i Canon ma byc dla mnie obslugowo Canonem (takim jak znam od 20 lat) ktory po 2 dniach znam jak wlasna kieszen bez nawet momentu zagladania do instrukcji. ale jakby mnie juz pililo na korpus z telewizorem zamiast celownika, no to chyba ten R po taniosci, przynajmniej bym wiele nie stracil jakby mnie juz na tyle wk* zeby trafic z powrotem na Allegro ;) ale dopiero R6/R5 sa na tyle sensownie zaprojektowane, ze to pracuje jak normalny Canon, tylko juz cena wyzsza...
No i wracamy do punktu wyjścia o którym pisałem wyżej :) https://www.canon-board.info/threads/119038-Pomoc-w-wyborze-bezlustra-RP-czy-jednak-R8-%E2%80%A6/page3?p=1457888&viewfull=1#post1457888
Po wyjściu 6D nie było niczego sensownego dla amatora aż do wyjścia R6. I to się nie zmieniło, a jeśli się zmieni to dam znać.
To że są różne opcje tańsze od R6 w których można się babrać to tylko dla tych "oszczędnych" szukających coś lepszego od 700D ale koniecznie jak najtaniej. A wiadomo oszczędny dwa razy płaci a jeśli nie miał 6D to i trzy razy zapłaci zanim zrozumie że z piasku bicza nie ukręci.
A czas leci i zdjęć rodzinnych już się nie powtórzy
oj oj, wyczuwam nutkę ortodoksa ;) co w temacie aparatu dla amatora może niepotrzebnie namieszać w głowie
trzeba byc naprawde alergicznym na swiatlomierz badz fotografowac wylacznie mocno kontrastowe sceny, zeby to stanowilo istotny problem. (...)
nie kupilbym aparatu z bateryjka na 100 zdjec (na jesien, bo nie w mrozny zimowy dzien) i ergonomia dopasowana do dloni japonskiej nastolatki ;)
"dla mnie troche takie pi* " kogoś kto nigdy tym się nie posługiwał.
Też kiedyś tego posłuchałem i skończyłem z 4 bateriami do RP, z których 2 chyba nigdy nie użyłem - mając spokojnie dni po 2k zdjęć, które ten aparat ogarnia na dwóch bateriach.
Są też gripy, które doskonale uzupełniają ergonomię (polecam ten oryginalny Canona). A w razie W można je też odkręcić i mieć kompakta, czego w innych body już nie zrobisz.
Co do scen - cóż, zazdroszczę zawsze idealnych warunków oświetleniowych.
A czas leci i zdjęć rodzinnych już się nie powtórzy
Dokładnie!
cybulski
06-02-2024, 18:36
Ja bym wybrał R8.
Jeśli Canon to zdecydowanie R8 i nawet nie myśl o RP. Pomyśl lepiej o obiektywach...
Kolekcjoner
06-02-2024, 22:39
odpowiadajac na oryginalne pytanie: zaden. nie kupilbym aparatu z bateryjka na 100 zdjec (na jesien, bo nie w mrozny zimowy dzien) i ergonomia dopasowana do dloni japonskiej nastolatki ;) ....A jak długo używałeś tych body?
"dla mnie troche takie pi* " kogoś kto nigdy tym się nie posługiwał.
Też kiedyś tego posłuchałem i skończyłem z 4 bateriami do RP, z których 2 chyba nigdy nie użyłem - mając spokojnie dni po 2k zdjęć, które ten aparat ogarnia na dwóch bateriach.
Rozgraniczałbym niedzielne fotografowanie rodzinnego obiadu od 13 godzinnego rajdu na koncercie sześciu i więcej zespołów, lub równie absorbujących i szybkostrzelnych wszelakich zawodów lotniczych, sportowych trwających wiele godzin gdzie każda bateria jest na wagę złota.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.