Zobacz pełną wersję : Filtr polaryzacyjny
Witam szacownych forumowiczów
Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem Canona EOS R8, doszedłem do wniosku, że trzeba odciążyć mojego leciwego Canona 6D z którego byłem bardzo zadowolony.
Skoro już aparat i obiektyw Canon RF 24 - 105 f 4 L jest nowy, to i filtr polaryzacyjny powinien dołączyć do kompletu :)
Stąd moje do Was pytanie, który polecacie, ja wybrałem trzy i prosiłbym o opinie na ich temat.
- Filtr polaryzacyjny Hoya HD MkII 77mm
- Filtr polaryzacyjny Hoya HD nano MkII 77mm
- Filtr polaryzacyjny Marumi EXUS Circular PL 77mm
Różnice w cenie są niewielkie, proszę więc o wasze opinie, lub inne propozycje :)
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, myślałem, że ktoś się zdecyduje podzielić opinią.
W związku z informacją zawartą w tym poście https://www.canon-board.info/threads/111486-24-105-4-Canon-RF-vs-Sigma-Art/page3?p=1419102&viewfull=1#post1419102 oraz potwierdzeniem tej informacji widocznym na czwartym zdjęciu pod tym linkiem https://allegrolokalnie.pl/oferta/obiektyw-canon-rf-24105mm-f4l-is-usm-ool sugerowałbym Tobie najpierw zakup filtra ochronnego.
Jeżeli chodzi o firmę Hoya, to w 2023 roku w sprzedaży są następujące modele:
1. Hoya Fusion One Next Protector
2. Hoya Fusion Antistatic Next Protector
3. Hoya HD MkII Protector
Ja używam na prawie wszystkich swoich obiektywach poprzednika 2. czyli Hoya Fusion Antistatic Protector. Nie mam do niego absolutnie żadnych zastrzeżeń. Nie ma żadnego wpływu na rejestrowany na zdjęciach kolor, oraz bardzo dobrze się go czyści w przeciwieństwie do filtra z serii HD. Nie wiem czy coś się zmieniło w wersji MkII, ale kupiony przeze mnie wiele lat temu filtr UV z serii HD to koszmar jeżeli chodzi o czyszczenie.
Co do filtrów polaryzacyjnych, to na przestrzeni kilkunastu lat miałem ich kilka różnych firm i zawsze szybciutko lądowały w pudełku ze zbędnymi akcesoriami fotograficznymi. W Polsce pogoda która pozwala w pełni wykorzystać możliwości takiego filtra trwa łącznie może z kilkanaście dni rocznie, a wydać trzeba kilkaset złotych.
https://www.optyczne.pl/23.25-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_polaryzacyjnych_2015_Podsumowani e_i_om%C3%B3wienie_wynik%C3%B3w.html
Wtedy w 2015 roku na pierwszym miejscu znalazł się filtr Hoya Fusion Antistatic CIR-PL. Jego następcą będącym w aktualnej sprzedaży jest Hoya Fusion Antistatic Next CIR-PL. Filtr Marumi EXUS Circular PL znalazł się wtedy na trzecim miejscu. Gdybym miał wybierać pomiędzy obydwoma filtrami, to zdecydowanie wybrałbym ten od firmy Hoya.
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, myślałem, że ktoś się zdecyduje podzielić opinią.
Ale o co Ci chodzi? To nie fejsbuk, tu czasami trzeba dłużej poczekać na komentarze...
mkamelg, ale Ty odpowiadasz nie na temat ;) bo autora interesują polary...
Polar się przydaje IMHO bardzo często, szczególnie w górach i tam gdzie jest woda. Ja mam jakiś stary Marumi DHG (już nie widzę takiego w ofercie).
Ja bym brał Marumi.
- Filtr polaryzacyjny Hoya HD MkII 77mm
- Filtr polaryzacyjny Hoya HD nano MkII 77mm
- Filtr polaryzacyjny Marumi EXUS Circular PL 77mm
Mam Filtr Hoya HD MkII CIR-PL 67mm. Na razie nie testowałem go zbytnio, mogę tylko powiedzieć że bardzo ładnie likwiduje odblaski od liści i jest dosyć przejrzysty (nie zabiera za dużo światła).
Nie wiem co byś chciał wiedzieć na temat tego filtra, mogę sprawdzić.
To co w filtrach może przeszkadzać to np. winietowanie, jeden z moich filtrów polaryzacyjnych niestety winietuje. Ale to stary filtr.
Jakość filtra polaryzacyjnego ma tym większe znaczenie, im dłuższa jest ogniskowa obiektywu.
Do ogniskowych rzędu 105 mm można się tym w zasadzie nie przejmować.
Podobnie jest z filtrami ochronnymi, zwłaszcza tymi z MC, bo powłoki wielowarstwowe potrafią dać z teleobiektywem paskudne efekty w nieostrościach.
Filtr bez powłok jedynie zmniejszy kontrast przy zdjęciach pod światło, ale nie narobi syfa na zdjęciu.
I znowu- przy krótkich ogniskowych jakość filtra z MC ma mniejsze znaczenie, niż przy długich ogniskowych.
Ja mam filtry ochronne z MC na krótkich ogniskowych, a żadnych filtrów na teleobiektywach. Przednią soczewkę najlepiej zabezpiecza osłona przeciwsłoneczna.
Tutaj ukośne pasma w obszarach nieostrości i w punktach światła zawdzięczam powłokom MC na filtrze Hoya:
15330
Miałem mnóstwo kadrów z jeszcze bardziej natarczywym tym efektem.
Po zdjęciu filtra jest spokój:
15331
Jakość filtra polaryzacyjnego ma tym większe znaczenie, im dłuższa jest ogniskowa obiektywu.
Do ogniskowych rzędu 105 mm można się tym w zasadzie nie przejmować.
Podobnie jest z filtrami ochronnymi, zwłaszcza tymi z MC, bo powłoki wielowarstwowe potrafią dać z teleobiektywem paskudne efekty w nieostrościach.
Filtr bez powłok jedynie zmniejszy kontrast przy zdjęciach pod światło, ale nie narobi syfa na zdjęciu.
I znowu- przy krótkich ogniskowych jakość filtra z MC ma mniejsze znaczenie, niż przy długich ogniskowych.
Ja mam filtry ochronne z MC na krótkich ogniskowych, a żadnych filtrów na teleobiektywach. Przednią soczewkę najlepiej zabezpiecza osłona przeciwsłoneczna.
Tutaj ukośne pasma w obszarach nieostrości i w punktach światła zawdzięczam powłokom MC na filtrze Hoya:
15330
Miałem mnóstwo kadrów z jeszcze bardziej natarczywym tym efektem.
Po zdjęciu filtra jest spokój:
15331
Dlatego nigdy żadnych filtrów ochronnych nie używam, polar wedle potrzeby.
Dlatego nigdy żadnych filtrów ochronnych nie używam, polar wedle potrzeby.A ja zakładam na wszystko co ma czerwony pasek...
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, myślałem, że ktoś się zdecyduje podzielić opinią.
Nie masz z czym się tak napinać, F4 w obiektywie którego i tak dobrze jest jeszcze nieco przymknąć nie daje Ci wielkiego pola do popisu. Polar zabiera prawie 2EV światła więc masz jeszcze czas z zakupem conajmniej gdzieś do do Lipca.
Przy RF 24-70/2,8 Nie zauważam jakiegoś zysku ze stosowania polara po za zmniejszeniem przepałów ale te wygodniej zlikwidować przez niedoświetlenie. Po obróbce mamy to samo a nawet lepiej bo nie ma wad z filtra i nie trzeba nim kręcić co jest znacznie trudniejsze niż w lustrzankach.
Polar przydaje się za to latem do słoików F1,4 i jaśniejszych gdy czasy dochodzą do 1/8000s a nie chcemy przymykać przysłony.
Nie masz z czym się tak napinać, F4 w obiektywie którego i tak dobrze jest jeszcze nieco przymknąć nie daje Ci wielkiego pola do popisu. Polar zabiera prawie 2EV światła więc masz jeszcze czas z zakupem conajmniej gdzieś do do Lipca.
Przy RF 24-70/2,8 Nie zauważam jakiegoś zysku ze stosowania polara po za zmniejszeniem przepałów ale te wygodniej zlikwidować przez niedoświetlenie. Po obróbce mamy to samo a nawet lepiej bo nie ma wad z filtra i nie trzeba nim kręcić co jest znacznie trudniejsze niż w lustrzankach.
Polar przydaje się za to latem do słoików F1,4 i jaśniejszych gdy czasy dochodzą do 1/8000s a nie chcemy przymykać przysłony.
Polar nie służy do przyciemniania jasnych stałek... Do tego ewentualnie dobry filtr szary ;)
Polar nie służy do przyciemniania jasnych stałek... Do tego ewentualnie dobry filtr szary ;)
Należało by dodać, że kapsel na obiektyw też do tego nie służy :mrgreen:
Należało by dodać, że kapsel na obiektyw też do tego nie służy :mrgreen:
Ale po co?
Ale po co?
Na wszelki wypadek, jak księdzu jajca.
jak się nie ma szarego to polarek też czasem daje radę ze ściemnieniem :)
A ja używam polara do przyciemniania nieba bardzo często.
Przyciemnianie poprzez maskowanie czy ingerencję w kanał niebieski przy B&W w moim przypadku sprawdza się tak do -1EV.
Dla mnie to często za mało.
Powyżej tej wartości korekty na granicy liści, gałęzi, budynków na tle błękitnego niebem, powstaje relief.
Przy polarze, jak jest odpowiedzi kąt to efekt jest na tyle silny, że w ogóle nie odczuwam potrzeby wprowadzania korekcji.
Przy wysokiej klasy polarze ja nie widzę żadnego efektu pogorszenia obrazka.
jak się nie ma szarego to polarek też czasem daje radę ze ściemnieniem :)
Oczywiście, że daje, ale nie do tego służy "fabrycznie". Generalnie o to mi chodziło.
Oczywiście, że daje, ale nie do tego służy "fabrycznie". Generalnie o to mi chodziło.
Szary niczego po za wadami i przyciemnieniem nie wnosi. Polar natomiast dodatkowo zmniejszy odblaski i przepały oraz nieco podbije kontrast.
Szary niczego po za wadami i przyciemnieniem nie wnosi. Polar natomiast dodatkowo zmniejszy odblaski i przepały oraz nieco podbije kontrast.
Ale polarem nie osiągniesz takiego poziomu zmniejszenia ilości światła jak filtrem szarym (dla niektórych rodzajów fotografii to ważne, AI jeszcze tego nie ogarnia) to raz, a dwa - nic nie stoi na przeszkodzie używać obu naraz ;)
Przemek_PC
26-10-2023, 23:39
Filtr szary to podstawa przy długich ekspozycjach w dzień jak i filmowaniu.
Ale polarem nie osiągniesz takiego poziomu zmniejszenia ilości światła jak filtrem szarym (dla niektórych rodzajów fotografii to ważne, AI jeszcze tego nie ogarnia) to raz, a dwa - nic nie stoi na przeszkodzie używać obu naraz ;)
Tylko czy taki poziom jest potrzebny?. Już sama różnica w najkrótszych czasach aparatów z dolnej póki(1/4000) i tych z nieco wyższej(1/8000) czyli 1EV robi dużą różnicę w słoneczne lipcowe południe. Przy F1,4 z polarem i 1/8000s nigdy mi zakresu nie zabrakło. Wiem że południe zły czas na sesję, ale niestety co roku mi się zdarza robić potrety w takich warunkach, bo chęci to jedno a życie beszczelnie dyktuje swoje godziny.
Rzecz służy do tego, do czego została użyta.
Można znaleźć listy zastosowań spinacza biurowego i wtedy powstaje filozoficzne pytanie "do czego służy spinacz".
Tylko czy taki poziom jest potrzebny?. Już sama różnica w najkrótszych czasach aparatów z dolnej póki(1/4000) i tych z nieco wyższej(1/8000) czyli 1EV robi dużą różnicę w słoneczne lipcowe południe. Przy F1,4 z polarem i 1/8000s nigdy mi zakresu nie zabrakło. Wiem że południe zły czas na sesję, ale niestety co roku mi się zdarza robić potrety w takich warunkach, bo chęci to jedno a życie beszczelnie dyktuje swoje godziny.
No właśnie to zależy co chcesz uzyskać i czego Ci brakuje. Znam ludzi, którzy się lubują w ekstremalnie długich naświetlaniach i bez polara nie idą na foty.
Ja nie twierdzę, że polar nie zmniejsza ilości światła, tylko nie jest po prostu do tego "dedykowany".
Ja czasami zakładam polar do focenia helikopterów w słońcu, tak by rozmyć śmigła, gdzie nie chcę by mi się szkło przymykało maksymalnie z uwagi na dyfrakcję oraz degradację obrazu i wolę w takim przypadku użyć filtr szary.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.