Zobacz pełną wersję : Dwa nowe analogowe kompakty Pentaxa już w 2024 roku
Dwa nowe kompakty Pentaxa - zaawansowane, ale przystępne cenowo (https://www.fotopolis.pl/newsy-sprzetowe/aparaty-fotograficzne/37173-dwa-nowe-analogowe-kompakty-pentaxa-juz-w-2024-roku)
"Nasza strategia od kilku lat skupia na pracy z bardzo, ale to bardzo niszowymi produktami i idzie nam to całkiem nieźle. W tym celu japoński zespół stale czerpie informacje z badań nad japońskimi konsumentami, zarówno w obrębie marki, jak i poza nią. Podobnie jak w przypadku serii GR, pomysł wypuszczenia aparatów analogowych jest owocem szeroko zakrojonych konsultacji z wieloma podmiotami z branży fotograficznej, w szczególności z japońskimi konsumentami. Doświadczenie pokazało nam, że tworzenie produktów dla mocno skonkretyzowanych grup odbiorców sprawdza się bardzo dobrze” - dodaj Balmadi."
Oni tak serio? Gdy prawie każdy używa smartfona z wbudowanym modułem foto a w komisach foto i na aukcjach za grosze można dostać analogowe kompakty to Pentax odkrywa koło na nowo? W jaki sposób i gdzie Pentax widzi jakąkolwiek korzyść dla siebie przystępnych cenowo niszowych produktów? Rozumiem jeszcze klasę premium i dalmierze, ale zwykłe plastikowe analogowe kompakty? Może warto powiedzieć pomysłodawcy tego projektu, aby wyściubił nos ze swojej pracowni projektowej i realnie rozejrzał się po rynku foto?
https://www.youtube.com/watch?v=5J7si-614qI&t=82s
Z pewną doża nieśmiałości dodam, że z czasów analogów zostawiłem sobie trzy sprawne Pentaxy, które zjedzą te kompakty na śniadanie ;) Pentaxa Program A używam osobiście a Pentaxa Super A i ME Super używa córka. A ceny klisz jakoś nie tanieją...
15189
15190
Do tego wszystkiego pokazują Pentax Espio Mini (kompaktowy aparat typu „wyceluj i zrób zdjęcie”) z ciemnym jak noc obiektywem 32 mm f/3,5 :roll:
cybulski
06-10-2023, 14:51
Pentaxa skreśliłem dawno z listy zainteresowań. Ostatni sensowny model to K1 mk2. Od tego czasu chyba już niczego wartego zainteresowania nie zrobili.
K1 pojawił się kiedy, chyba 2016. Pamiętam gdy tylko wszedł, miałem okazję go macać w jakimś sklepie w Londynie. Podobał mi się wtedy bardzo. Właśnie myślałem nad wyjściem z Nikona na coś innego.
Ale już równocześnie zaprzyjaźniałem się wtedy z Fuji X-T1 bo X-T2 jeszcze chyba nie było a to był początek 2016.
Czyli ile przespał Pętaks :) od 2012 śpią bo wtedy wchodziło pierwsze bezlustro Fuji ? a Sony to nie wiem kiedy było pierwsze ?
Przemek_PC
06-10-2023, 14:55
candar Rozejrzyj się wokół. To że płyty winylowe wróciły do łask widać już od jakiegoś czasu ale obecnie kasety magnetofonowe próbują wrócić. Nowy sprzęt audio pod marką UNITRA stylizowany na lata 80-te to już fakt. Musical Fidelity właśnie odświeżyło swoją legendę czyli prądożerny, grzejący się niemiłosiernie wzmacniacz A1. O Nikonie Zf już wiesz. Na studniówkach czy weselach widuje aparaty fotografii natychmiastowej. Dlaczego więc aparaty na kliszę miałyby nie wrócić?
candar Rozejrzyj się wokół. To że płyty winylowe wróciły do łask widać już od jakiegoś czasu ale obecnie kasety magnetofonowe próbują wrócić. Nowy sprzęt audio pod marką UNITRA stylizowany na lata 80-te to już fakt. Musical Fidelity właśnie odświeżyło swoją legendę czyli prądożerny, grzejący się niemiłosiernie wzmacniacz A1. O Nikonie Zf już wiesz. Na studniówkach czy weselach widuje aparaty fotografii natychmiastowej. Dlaczego więc aparaty na kliszę miałyby nie wrócić?
Muzykę i odtwarzacze to mam na wszelkich możliwych nośnikach łącznie z winylami ;)
Oczywiście zdajesz sobie sprawę jak droga zaczyna to być zabawa przy zużyciu kilku rolek filmów tygodniowo?
ps.
Nowy sprzęt audio pod marką UNITRA stylizowany na lata 80-te - zerknij tylko na ceny to się przewrócisz :mrgreen: Ja rozumiem sentyment do UNITRY, ale za te ceny to można obecnie 10x lepiej grający sprzęt kupić :mrgreen:
15192
15193
15194
cybulski
06-10-2023, 15:19
Pentax to dziwna firma. Średni format 645 zarzucili w momencie gdy należało go dalej rozwijać i pozbyć się tego lustra.
Fuji zrobiło pierwszego GFX 2 lata po zakończeniu średniego formatu Pentaksa. Nie wiem kto w Pentaksie wymyśla strategię.
Przemek_PC
06-10-2023, 15:38
candar w audio siedzę więc temat Unitry znam a i muzykę mam na wszystkich nośnikach włącznie z taśmami :) Fotografia natychmiastowa tania nie jest, zdjęcia malutkie w porównaniu do starych Polaroidów, które nie były zbyt duże a jednak są ludzie którzy tego używają i moim zdaniem dobrze bo zaczynają myśleć przed zrobieniem zdjęcia.
candar w audio siedzę więc temat Unitry znam a i muzykę mam na wszystkich nośnikach włącznie z taśmami :) Fotografia natychmiastowa tania nie jest, zdjęcia malutkie w porównaniu do starych Polaroidów, które nie były zbyt duże a jednak są ludzie którzy tego używają i moim zdaniem dobrze bo zaczynają myśleć przed zrobieniem zdjęcia.
Polaroid, lustrzanka analogowa i cyfrowa, smartfon, czy też bezlusterkowiec - żadne z nich nie zwalnia z myślenia i fotografowania serią tego samego motywu xD
djtermoz
06-10-2023, 16:48
Śledzę ten Film Project od jakiegoś czasu i sie zastanawiam co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że nie będzie to jakieś plastikowe Lomo ani Yashica tylko dobrej jakości nowy GR i MX.
Fotografia analogowa nie tylko nadal żyje ale nawet przeżywa renesans. Prawda, nie jest to tanie hobby ale nie trzeba od razu robić 3 rolek tygodniowo. Pentaxy bardzo lubię. Mam MXa i ME Super ze szkłami M (28, 50, 100, 200). Robię mniej więcej 1 rolkę na miesiąc, jako dodatek do cyfry.
Cały czas mam cichą nadzieję, że Pentax zrobi coś innego - prawdziwie niszową, manualną lustrzankę cyfrową (FF) do obiektywów manualnych (bez AF). Jeśli miałoby to rozmiary i wagę porównywalne z ME Super to na pewno bym kupił.
cybulski
06-10-2023, 16:53
Mnie nie przekonuje analog maloobrazkowy. Średni format może jeszcze ma sens.
Tutaj liczy się wielkość nośnika, mały obrazek to po prostu słaba rozdzielczość na dziś.
Przemek_PC
06-10-2023, 17:18
Płyta winylowa w porównaniu do plików hi-res technicznie jest po prostu słaba. Ale cały ten rytuał począwszy od zakupu poprzez wyszukanie płyty w swojej kolekcji, wzięcie okładki do ręki, położenie płyty na talerzu gramofonu, zebranie kurzu z powierzchni płyty, przesunięcie ramienia nad płytę i opuszczenie windy ramienia a następnie oprócz dzwieku widok obracającej się płyty powoduje, że gorszą jakość techniczną przestaje mieć znaczenie.
Praca z negatywem w ciemni choć czasochłonna ma też swój urok.
cybulski
06-10-2023, 17:23
W ciemni bawiłem się od podstawówki do 3ciej liceum. Starczy tego :) wracać nie planuję. Proces analogowy jest przereklamowany. Jedyny magic na dziś to może szkła że średniego formatu na średnim formacie. A szkła vintygowe na cyfrowym ff dadzą też dużo frajdy. I to tyle z historii co mnie pociąga. Analogowy design traktuje tylko jako ładny design. Nie potrzebny mi film w małym obrazku. Może i pętaks wie co robi. Niech sobie robią. Nisza może się znajdzie i trochę napaleńcow, którzy i tak potem skanują negatyw nie robiąc pełnego procesu. Lipa.
Dzisiaj łatwiej jest osiągnąć analogowy look z cyfry niż wracać do starych technik.
Przemek_PC
06-10-2023, 17:28
To tak jak ja. Wracać też raczej nie zamierzam choć sprzęt mam ale widzę, że w różnych dziedzinach opanowanych przez bezduszną technikę cyfrową następuje powrót do źródeł.
cybulski
06-10-2023, 17:38
Wydaje się że pęd powrotu do źródeł mają w fotografii maloobrazkowej Ci którzy nie mieli okazji na tym zaczynać.
Co bezdusznego jest w technice cyfrowej. Technika jak technika, wszystko zależy od użytkownika.
Mówiąc tak, dojdziemy do wniosku, że duszne było tylko malarstwo jaskiniowe.
Przemek_PC
06-10-2023, 20:13
Pisałem już o tym wczesniej. Cyfrowej muzyki mogę tylko słuchać a płytę winylową mogę wziąć do ręki, poczuć fakturę okładki, wyjąć płytę z koperty, położyć na talerzu gramofonu, uruchomić napęd, sprawdzić obroty, zebrać kurz z płyty, przesunąć ramię nad płytę, opuścić windę a podczas słuchania patrzeć na obracający się talerz. Więcej zmysłów angażuję niż przy plikach cyfrowych.
Pisałem już o tym wczesniej. Cyfrowej muzyki mogę tylko słuchać a płytę winylową mogę wziąć do ręki, poczuć fakturę okładki, wyjąć płytę z koperty, położyć na talerzu gramofonu, uruchomić napęd, sprawdzić obroty, zebrać kurz z płyty, przesunąć ramię nad płytę, opuścić windę a podczas słuchania patrzeć na obracający się talerz. Więcej zmysłów angażuję niż przy plikach cyfrowych.
Dlatego dekady wcześniej wybierając gramofon szukałem półautomatu (automatyka zatrzymuje jedynie silnik i podnosi ramię na końcu winyla) bo pełen automat zabija cały klimat tej "otoczki".
W przypadku tematu wątku mam podobne wątpliwości bo jak pisałem na wstępie jeśli zamierzają wskrzesić "kompaktowy aparat typu „wyceluj i zrób zdjęcie” z ciemnym jak noc obiektywem 32 mm f/3,5" to jestem zdecydowanie na nie. Kolejna małpka - tzw. "idioten kamera" na rynku nikogo nie przyciągnie do zakupu. Ze swojej strony mam kompakt Yashica T5 35mm z obiektywem Carl Zeiss Tessar 3.5 i kolejnemu kompaktowi tego typu nie wróżę sukcesu na rynku. No ale zobaczymy co tam wymyślą ^^
"Nasza strategia od kilku lat skupia na pracy z bardzo, ale to bardzo niszowymi produktami i idzie nam to całkiem nieźle. W tym celu japoński zespół stale czerpie informacje z badań nad japońskimi konsumentami, zarówno w obrębie marki, jak i poza nią. Podobnie jak w przypadku serii GR, pomysł wypuszczenia aparatów analogowych jest owocem szeroko zakrojonych konsultacji z wieloma podmiotami z branży fotograficznej, w szczególności z japońskimi konsumentami. Doświadczenie pokazało nam, że tworzenie produktów dla mocno skonkretyzowanych grup odbiorców sprawdza się bardzo dobrze” - dodaj Balmadi."
Oni tak serio? Gdy prawie każdy używa smartfona z wbudowanym modułem foto a w komisach foto i na aukcjach za grosze można dostać analogowe kompakty to Pentax odkrywa koło na nowo? W jaki sposób i gdzie Pentax widzi jakąkolwiek korzyść dla siebie przystępnych cenowo niszowych produktów? Rozumiem jeszcze klasę premium i dalmierze, ale zwykłe plastikowe analogowe kompakty? Może warto powiedzieć pomysłodawcy tego projektu, aby wyściubił nos ze swojej pracowni projektowej i realnie rozejrzał się po rynku foto?
Podpisuję się pod tym, ale będzie małe ale.
Pentax to dziwna firma. Średni format 645 zarzucili w momencie gdy należało go dalej rozwijać i pozbyć się tego lustra.
... Nie wiem kto w Pentaksie wymyśla strategię. Też się zastanawiam. Jakiś dziadek, miłosnik analogów.
Małe ale. Pytanie o grupę docelową. Podam diametralnie inny punkt widzenia. Sprzęt dla szkół. Trzeba kupować sprzęt nowy, z fakturą. Co masz do kupienia analogowego? Nie można kupić używki z Allegro za kilkaset złotych (ja przynoszę na te zajęcia swoje analogowe muzeum - 6 Nikonów, 3 Praktiki, szkoła nie ma wymaganego sprzętu). To samo dotyczy powiększalników. Na allegro kilkaset zł jakiś Opemus i gra. Ale nie można go kupić. Kaiser nowy z głowicą kolorową by pracować na papierze multigrade to kilkanaście tysięcy złotych (nie ma niczego tańszego). Na 3 stanowiska to wyrzucone ponad 50 tysięcy, zamiast 2 tysiące za 3 używki. Masakra. Bo na tym będą ze 3 lekcje w roku.
Wiecie dlaczego tak długo produkowano najlepszą (technicznie) analogową lustrzankę ever, czyli Nikona F6? Sprzęt dla fotoreporterów? By pracowały na stolikach reprodukcyjnych, gdyż w niektórych krajach długo wymagano archiwizacji dokumentów w postaci mikrofilmów.
Dziwny jest ten świat, jak śpiewał Niemen. Szkoły kupią.
djtermoz
07-10-2023, 05:53
Mnie nie przekonuje analog maloobrazkowy. Średni format może jeszcze ma sens.
Tutaj liczy się wielkość nośnika, mały obrazek to po prostu słaba rozdzielczość na dziś.
Ja myślę, że tu nie o to chodzi. Nikt chyba nie robi dziś zdjęć na filmie dla uzyskania najwyższej jakości (może oprócz wielkiego formatu, bo tam dzięki pochyłom da się uzyskać efekty które trudno zrobić cyfrą). Średni format miałby sens ale trzeba by użyć czegoś jak Fuji GW690 ("Texas Leica") - aparatu wielkości pudełka po butach. Mały obrazek daję radę pod warunkiem oglądania tego w rozsądnym powiększeniu. Czym różnią się odbitki 10x15cm od oglądania fotek z cyfry na Instagramie (co robi dziś spora część społeczeństwa)?
cybulski
07-10-2023, 06:30
Jest taki trend u młodzieży nastoletniej aby nosić na szyi kompakta na klisze albo cyfrowego. U siebie na mieście spotkałem się z tym parę razy.
Heldbaum
07-10-2023, 14:04
Ja parę razy się wypowiadałem na ten temat, więc wypowiem się i teraz. Z mojego punktu widzenia (jako fotoamatora, ale takiego, który poza fotografią, ma jeszcze inne zajęcia), to mam Pentaxa K1 i Pentaxa SFX. Mam jeszcze ze dwa aparaty cyfrowe i kilka "analogowych", ale te dwa są jakby najważniejsze i skupię się na nich.
Większość zdjęć robię cyfrowo, ponieważ większość, to są zdjęcia zupełnie bezużyteczne. To znaczy, są użyteczne teraz, bo mogę się nimi pochwalić na forum, a poza tym, ich robienie pomaga utrzymać kondycję. Jednak za parę lat, te wszystkie rośliny, architektura i jakieś pachołki przy drodze, czy to Wasze ptactwo, będą miały dla nas samych, wartość zerową (Podkreślam, że wykluczamy fotografię zawodową).
Czy są więc jakieś zdjęcia, które przetrwają (może nawet mnie), a ich wartość, w miarę upływu czasu będzie rosła? Z pewnością tak. I do takich zdjęć używam filmu. Krótko mówiąc, "na codzień, do pracy, dojeżdżam Pentaxem K1, a od święta, przy specjalnych okazjach, wyciągam Pentaxa SFX.
Jak się to ma do "powrotu filmu" i strategii Pentaxa? Myślę, że nijak. Są tylko dwie rzeczy, na które może postawić firma, wprowadzając na rynek aparaty analogowe, czy magnetofony kasetowe. Nostalgia (w przypadku dorosłych), albo "nowa moda" (w przypadku młodzieży). Żadna inna droga nie wchodzi w grę. Bo ludzi takich jak ja, z taką filozofią, jest niewielu. Tych, co chcą przypomnieć sobie własną młodość, nieco więcej, a smarkaczy, którzy wieszają sobie na szyi kolorowy kompakt, dla szpanu, jest z pewnością najwięcej. I myślę, że tak to widzą ludzie z Pentaxa...
Podpisuję się pod tym, ale będzie małe ale.
Też się zastanawiam. Jakiś dziadek, miłosnik analogów.
Małe ale. Pytanie o grupę docelową. Podam diametralnie inny punkt widzenia. Sprzęt dla szkół. Trzeba kupować sprzęt nowy, z fakturą. Co masz do kupienia analogowego? Nie można kupić używki z Allegro za kilkaset złotych (ja przynoszę na te zajęcia swoje analogowe muzeum - 6 Nikonów, 3 Praktiki, szkoła nie ma wymaganego sprzętu). To samo dotyczy powiększalników. Na allegro kilkaset zł jakiś Opemus i gra. Ale nie można go kupić. Kaiser nowy z głowicą kolorową by pracować na papierze multigrade to kilkanaście tysięcy złotych (nie ma niczego tańszego). Na 3 stanowiska to wyrzucone ponad 50 tysięcy, zamiast 2 tysiące za 3 używki. Masakra. Bo na tym będą ze 3 lekcje w roku.
Wiecie dlaczego tak długo produkowano najlepszą (technicznie) analogową lustrzankę ever, czyli Nikona F6? Sprzęt dla fotoreporterów? By pracowały na stolikach reprodukcyjnych, gdyż w niektórych krajach długo wymagano archiwizacji dokumentów w postaci mikrofilmów.
Dziwny jest ten świat, jak śpiewał Niemen. Szkoły kupią.
Oczywiście, że dla szkół foto to dobry deal. Pytanie tylko czego się nauczy takim analogowym kompaktem uczeń w tych szkołach? Bo z pewnością nie nauczy się zależności między poszczególnymi parametrami ekspozycji (kompakt zrobi to za niego).
Z opisu wynika, że będą to w pełni zautomatyzowane kompakty analogowe w których jedyną czynnością obsługową będzie: "wyceluj, naciśnij spust a aparat zrobi za Ciebie resztę"! Gdzie tu pole do nauki dla docelowego użytkownika? No ja tego nie kupuję. Przeciętnego "miłośnika" dziadkowych analogowych kompaktów zjedzą koszty jego eksplotacji.
Koszt materiałów oraz wywołania negatywów oraz ich digitalizacji w przypadku naświetlenia kilku klisz (tygodniowo/miesięcznie) realnie przekroczy wartość zakupionego aparatu analogowego! Przy 5-iu kliszach 35 mm z wywołaniem oraz digitalizacją delikwent zapłaci średnio 600 zł, czyli dwa tankowania samochodu do pełnego baku, no chyba że popyla hulajnogą i rowerem ;)
BTW - odnośnie szkół fotograficznych zawsze będę polecał korpus Pentax K1000 (https://en.wikipedia.org/wiki/Pentax_K1000) którego używałem w pracy przez kilka dekad i jest to MZ idealny aparat właśnie do nauki w ww. szkołach foto.
15219
15220
15221
Czy są więc jakieś zdjęcia, które przetrwają (może nawet mnie), a ich wartość, w miarę upływu czasu będzie rosła? Z pewnością tak. I do takich zdjęć używam filmu. Krótko mówiąc, "na codzień, do pracy, dojeżdżam Pentaxem K1, a od święta, przy specjalnych okazjach, wyciągam Pentaxa SFX.
Ale akurat taki wybór ma małe podstawy racjonalne, za to duże sentymentalne. "Więcej zmysłów angażuję niż przy plikach cyfrowych." - cytując innego kolegę.
Żeby było jasne: nie mam nic przeciwko takim decyzjom. Co więcej - uważam, że ważną częścią życia są sentymentalne i irracjonalne przyjemności. Mam drugie hobby inne niż fotografowanie, gdzie robię rzeczy w zasadzie nikomu niepotrzebne, ale sprawiające mi przyjemność.
cybulski
07-10-2023, 18:48
W amatorskim fotografowaniu jest podobnie, sprawia przyjemność ale nikomu niepotrzebne w sumie.
Heldbaum
07-10-2023, 19:39
No niepotrzebne. Właśnie o to chodzi, to jest cały sens fotografii amatorskiej. Natomiast do tego, co powiedziałeś, Leon, zgadzam się w zupełności. To jest irracjonalne, tylko że tak samo irracjonalne są sentymenty "leśnych dziadków" i moda młodzieżowa. Racjonalna tak naprawdę, jest tylko fotografia uprawiana, jako zawód. Tyle, że moja irracjonalność jest zbudowana na trochę innych podstawach, niż w dwóch wymienionych przykładach. Ja po prostu mam albumy ze zdjęciami pamiątkowymi, które są dla mnie ważne i są coraz cieńsze, z wiekiem. Te, w których są moi dziadkowie i miejsca, w których byli, są wręcz katastrofalnie cienkie. Czasami jest to dwa - trzy zdjęcia. Ja po prostu utożsamiam ich wartość z techniką, w jakiej zostały zrobione. Tych cyfrowych, mam już tysiące. Tych na filmie, za mało. Dlatego ciężko mi traktować te cyfrowe, jak coś równie cennego.
Może to trochę pokrętne wytłumaczenie, ale mniej więcej o to mi chodzi. Daleki jestem, zarówno od chęci udowadniania komukolwiek, że zdjęcia na filmie są "lepsze", jak i od ulegania jakiejkolwiek modzie...
djtermoz
07-10-2023, 21:06
15219
15220
15221
Ale jak to - rolka Ektar za 100zł czyli $23?! Portra 800 za 109zł czyli $25?! Tri-X 400 za 79zł czyli $18? Czy Wy tam w Polsce śpicie na pieniądzach? U mnie za wielką wodą te ceny to odpowiednio $15, $18, $12. I wydawało mi się, że to już drogo.
Przemek_PC
07-10-2023, 22:21
Polska to nie jest kraj dla biednych ludzi.
Ale jak to - rolka Ektar za 100zł czyli $23?! Portra 800 za 109zł czyli $25?! Tri-X 400 za 79zł czyli $18? Czy Wy tam w Polsce śpicie na pieniądzach? U mnie za wielką wodą te ceny to odpowiednio $15, $18, $12. I wydawało mi się, że to już drogo.
Nie ten program włączyłeś. U nas w Polsce jest dobrobyt, ceny spadają jak gruszki z wierzby i trąbią o tym wszędy :P Lokomotywy na ten przykład potaniały i coś tam jeszcze xD
https://www.youtube.com/watch?v=Jwyw9Oz7UKg
cybulski
08-10-2023, 06:48
NBP jest juz memem.
--- Kolejny post ---
Analogowe szkuo do RF https://allegro.pl/oferta/ttartisan-11mm-f2-8-fisheye-canon-rf-13564915025
--- Kolejny post ---
I o Zfc https://poprostufotografuj.pl/nikon-z-fc-test-stylowy-bezlusterkowiec-pelen-sprzecznosci/
cybulski
08-10-2023, 08:19
teraz mi się wyświetlają Artisany :)
RF 50tka https://allegro.pl/oferta/ttartisan-50mm-f2-canon-rf-pelna-klatka-nowosc-13564903187
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.