Zobacz pełną wersję : Canon EOS R + lampa błyskowa (jaka?)
Witam, tak sobie pomyślałem, że może zaopatrzyłbym się w lampę błyskową do Rki. A co? :mrgreen: tylko szczerze mówiąc - nigdy nie miałem lampy w ręku, jestem zupełnie zielony, nie mam pojęcia z czym się to je. Wiem tylko tyle, że nie błyska się prosto w oczy :roll:
Co kupić? Z internetów na razie wyczytałem Speedlite 430EX-II. Jest coś tańszego równie dobrego, czy może jednak warto w to iść?
Zobacz po ile chodzą używane 600ex-rt
Witam, tak sobie pomyślałem, że może zaopatrzyłbym się w lampę błyskową do Rki. A co? :mrgreen: tylko szczerze mówiąc - nigdy nie miałem lampy w ręku, jestem zupełnie zielony, nie mam pojęcia z czym się to je. Wiem tylko tyle, że nie błyska się prosto w oczy :roll:
Co kupić? Z internetów na razie wyczytałem Speedlite 430EX-II. Jest coś tańszego równie dobrego, czy może jednak warto w to iść?
Moim zdaniem powinieneś na wstępie wybrać system zdalnego wyzwalania: RT, Godox czy Yongnuo. Po tej decyzji łatwiej będzie wybrać lampę.
Ja wybrałem RT, kupiłem 430EX III RT, potem sterownik YN-E3-RT, potem lampę Yongnuo z RT. Wszystko to działa z R i M6II.
A taka lampa do wpięcia po prostu na stopkę w aparacie? Tak tradycyjnie. Szukam czegoś na początek, nawet nie wiem, czy mi się to przyda do czegoś, ale chcę spróbować.
A taka lampa do wpięcia po prostu na stopkę w aparacie? Tak tradycyjnie. Szukam czegoś na początek, nawet nie wiem, czy mi się to przyda do czegoś, ale chcę spróbować.
To bardzo trudne, mnie przerosło, ale możesz spróbować z jakimś modyfikatorem, odbiciami itp.
Witam, tak sobie pomyślałem, że może zaopatrzyłbym się w lampę błyskową do Rki. A co? :mrgreen: tylko szczerze mówiąc - nigdy nie miałem lampy w ręku, jestem zupełnie zielony, nie mam pojęcia z czym się to je. Wiem tylko tyle, że nie błyska się prosto w oczy :roll:
Co kupić? Z internetów na razie wyczytałem Speedlite 430EX-II. Jest coś tańszego równie dobrego, czy może jednak warto w to iść?
Zamierzasz focić u cioci na imieninach, czy jednak bardziej poważne foty?
Jeśli ambitnie to daj spokój z systemówkami i wejdź w lampy Quadralite vel Godox (to samo tylko inna nazwa)
1/Lampa błyskowa Godox V1 (https://www.cyfrowe.pl/lampa-blyskowa-godox-v1-do-canon-p.html?gclid=CjwKCAjw-7OlBhB8EiwAnoOEk51ZaE4CktWsWFMYP8pe4XjSjuK3mKrV3HD GHLyihRt_mSa-CUrE_BoCeKsQAvD_BwE) do Canon
2/Zestaw akcesoriów Godox AK-R1 (https://allegro.pl/oferta/zestaw-akcesoriow-godox-ak-r1-speedlite-13803699815?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=test&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_elktrk_rtvagd_pla_pmax&ev_campaign_id=17966335829&gclid=CjwKCAjw-7OlBhB8EiwAnoOEk7xBTvd-0Td-GtcS7m0rJfEbHzbobYquEk_LLJw3dl94R1j4WMl2XRoC6coQAv D_BwE) Speedlite
3/Lampa plenerowa Godox AD100 PRO TTL (https://www.cyfrowe.pl/lampa-plenerowa-godox-ad100-pro-ttl-p.html?gclid=CjwKCAjw-7OlBhB8EiwAnoOEk_mIvLWS_5J4u2WD_wVgISHMeVugHaotCH2 O5a94N5Za4JXaG7B22hoCorUQAvD_BwE)
4/Wyzwalacz Quadralite Navigator X2 (https://www.cyfrowe.pl/wyposazenie-studia/wyzwalacz-quadralite-navigator-x2-do-canon.html?gclid=CjwKCAjw-7OlBhB8EiwAnoOEk0Q27IZDRyczJYwuF0bsM4FRic8wXy3IiOB 2BWZcdqn1i-U6D2WSCBoCm3IQAvD_BwE) do Canon
Od dawna korzystam z ww systemu Quadralite vel Godoxa i MZ jest to najlepiej dopasażony i świetny cenowo sytem!
https://www.youtube.com/watch?v=TjThVLwEi6s&ab_channel=GodoxEU
W razie czego mam do opylenia nieużywaną lampę Neewer NW680. Wystarczająco dobra do amatorskiego użytku, ma tryb E-TTL II, HSS, i fotocelę S1 i S2.
Lampa do amatorskiego użycia, zdjęcia rodzinne, tak bardziej aby doświetlić pierwszy plan, gdzie wszystko jest w cieniu, w jakimś pomieszczeniu.
Candar, można Cię nie lubić, ale porady masz akurat najlepsze. Wszystko podane jak na tacy. Teraz mogę co nieco poczytać itp.
ASTF - poczytam o tej lampie.
Lampa do amatorskiego użycia, zdjęcia rodzinne, tak bardziej aby doświetlić pierwszy plan, gdzie wszystko jest w cieniu, w jakimś pomieszczeniu.
Candar, można Cię nie lubić, ale porady masz akurat najlepsze. Wszystko podane jak na tacy. Teraz mogę co nieco poczytać itp.
ASTF - poczytam o tej lampie.
Dzięki! :) Jak pisałem wcześniej nie ładuj pieniędzy w byle co ;)
Uważam tak samo jak candar. Sam mam trzy Quadralite 60 Evo i trzy na paluszki (powoli zmieniam na Evo, bo denerwuje mnie ładowanie tylu baterii). Do tego Godox AD300 pro. Czasem jedną 60 wyzwalam inne 60, czasem zakładam nadajnik X2.
Z czasem łatwo będzie Ci rozbudować system lamp o to co potrzebujesz.
Ok. Czyli tak z grubsza, dla wyjaśnienia. Kupuję jakąś lampę, podłączam ją do aparatu na stopkę i ona działa? A jeśli chcę np. lampę położyć gdzie indziej w pomieszczeniu i ją wyzwolić z aparatu, to już wtedy muszę dokupić ten cały moduł sterujący (wyzwalacz)? I to jego podłączam pod stopkę w aparacie, a lampę wtedy mogę sobie kłaść gdzie zechcę?
Dobrze to rozumuję?
Jak masz lampe z radiem to niczego nie musisz dokładac. Wystarczy wyzwalacz na aparacie i lampa. Większość nowych lamp ma wbudowane radio.
Ok. Czyli tak z grubsza, dla wyjaśnienia. Kupuję jakąś lampę, podłączam ją do aparatu na stopkę i ona działa? A jeśli chcę np. lampę położyć gdzie indziej w pomieszczeniu i ją wyzwolić z aparatu, to już wtedy muszę dokupić ten cały moduł sterujący (wyzwalacz)? I to jego podłączam pod stopkę w aparacie, a lampę wtedy mogę sobie kłaść gdzie zechcę?
Dobrze to rozumuję?
Kminisz jak należy :D
O ile jest to możliwe w danym pomieszczeniu i sytuacji, to warto wyzwalać lampę zdalnie, bo wtedy charakter oświetlenia nie ulega większym zmianom, a łażąc z lampą na bieżąco trzeba kombinować z ustawieniem palnika.
Kupuję jakąś lampę, podłączam ją do aparatu na stopkę i ona działa? A jeśli chcę np. lampę położyć gdzie indziej w pomieszczeniu i ją wyzwolić z aparatu, to już wtedy muszę dokupić ten cały moduł sterujący (wyzwalacz)? I to jego podłączam pod stopkę w aparacie, a lampę wtedy mogę sobie kłaść gdzie zechcę?
Inna wersja to dokupienie drugiej lampy pracującej w tym samym systemie radiowym i wykorzystanie obu lamp w układzie Master-Slave. Lampa na sankach pracuje jako master i steruje błyskiem tej drugiej lampy i swoim. Parametry można ustawić osobno dla każdej lampy. Nie musisz kupować sterownika.
Przyszedł mi dzisiaj Godox V1. "Udało" się kupić jakiś model powystawowy. Wizualnie nówka, ale włączam go, robi się zielony przycisk błysku testowego , naciskam i ****. Rozumiem że w każdych warunkach naciskając ten przycisk błysk powinien się wyzwolić? Czy muszę tam coś jeszcze ustawić? Ta dioda doświetlająca działa, ale nie kupowałem latarki tylko lampę błyskową:)
Przyszedł mi dzisiaj Godox V1. "Udało" się kupić jakiś model powystawowy. Wizualnie nówka, ale włączam go, robi się zielony przycisk błysku testowego , naciskam i ****. Rozumiem że w każdych warunkach naciskając ten przycisk błysk powinien się wyzwolić? Czy muszę tam coś jeszcze ustawić? Ta dioda doświetlająca działa, ale nie kupowałem latarki tylko lampę błyskową:)
Tu masz instrukcję: https://pl.manuals.plus/godox/v1f-ttl-li-ion-round-head-camera-flash-manual
Przycisk błysku testowego to ten na dole po lewej stronie oznaczony błyskawicą. Jeśli nie wyzwala lampy (zakładam, że włożyłeś naładowany akumulator i włączyłeś lampę) to znaczy ze lampa jest zepsuta. Pisząc bardziej dosadnie wystarczyło, że podczas transportu kurier rzucił paczką i palnik lampy (żarnik) uległ uszkodzeniu. W taki właśnie sposób zabiłem kiedyś swoją lampę do canona bo spadła mi na glebę (w autobusie dokładniej pisząc). Proponuję reklamować za niezgodność towaru z opisem! (https://pep.pl/poradnik/towar-niezgodny-z-opisem-na-czym-polega-i-jakie-sa-prawa-konsumenta/) Pismo reklamacyjne powinno zostać dostarczone przez kupującego wraz z towarem niezgodnym z opisem do sprzedawcy osobiście lub w formie listu poleconego z potwierdzeniem odbioru. Od sprzedawcy można żądać naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy w przypadku poważnych wad.
Nawiasem pisząc ostatnio DPD zgubiło mi paczkę i podobno mają w regulaminie zapis, że mogą jest szukać miesiąc a ja mogę im skoczyć.
14298
(...)
Nawiasem pisząc ostatnio DPD zgubiło mi paczkę i podobno mają w regulaminie zapis, że mogą jest szukać miesiąc a ja mogę im skoczyć.
Chyba wszyscy "operatorzy" mają tak w regulaminach, bo to wynika wprost z Prawa przewozowego, art. 52. który stanowi, iż "Przesyłkę, która nie nadeszła do miejsca przeznaczenia wskazanego w liście przewozowym w ciągu 30 dni od upływu terminu przewozu, uważa się za utraconą."
Dlatego mają miesiąc na szukanie.
Już zwróciłem, paczka leży już w paczkomacie. Zamówiłem kolejną, też jakaś powystawowa, przyjdzie w środę. Swoją drogą interesujące, że ta stopka w aparacie znosi takie obciążenia lampy. Ona sobie trochę waży, a trzyma się na takiej stopce.
Już zwróciłem, paczka leży już w paczkomacie. Zamówiłem kolejną, też jakaś powystawowa, przyjdzie w środę. Swoją drogą interesujące, że ta stopka w aparacie znosi takie obciążenia lampy. Ona sobie trochę waży, a trzyma się na takiej stopce.
Trzeba uważać ;) jedną kiedyś wyrwałem bo ktoś na imprezie mi się przepychał i to nie jego wina, że trafiło na moją lampę ;) Generalnie nie jest to żaden problem, tylko trzeba zamawiać stopkę pod konkretny system (https://pl.aliexpress.com/item/4000189924653.html?pdp_npi=2%40dis%21PLN%2140%2C43 z%C5%82%2125%2C98z%C5%82%21%21%21%21%21%40211b6005 16905585204643126e9243%2112000030785720952%21btf&_t=pvid%3A7c5d2e8b-dd94-4547-9a63-5bf8c621f049&afTraceInfo=4000189924653__pc__pcBridgePPC__xxxxxx __1690558520&spm=a2g0o.ppclist.product.mainProduct&gatewayAdapt=glo2pol) z miesięcznym wyprzedzeniem :mrgreen:
https://www.youtube.com/shorts/k3LcM7I92oM
14313
Nie ma nic fajniejszego, jak z lampy, lub z aparatu, dyndają jakieś flaki :mrgreen: Też mi kiedyś zdjęli lampę z aparatu razem ze stopką, ale to była Practica.
Przyszedł mi dzisiaj działający Godox V1. Na razie tak się pobawiłem w domu, oczywiście na TTL, ale kurde. Fotografowanie z lampą błyskową to wyższa szkoła jazdy. Nie wiedziałem że jest to tak skomplikowane. Trochę też nie rozumiem jak działa aparat w sytuacji kiedy mamy podłączoną lampę. Muszę poczytać nieco i pooglądać filmów o tym, aby to zrozumieć. Bo z tego co widzę to aparat nie działa tak samo kiedy np mamy jakiś kadr ciemny i doswietlamy go latarką przykładowo. To co pokazuje aparat jest trochę mylące przy zastosowaniu lampy.
Przemek_PC
04-08-2023, 01:15
A pomyśl sobie, jak to wyglądało w czasach kiedy robiło się zdjęcia na kliszy, dopiero po wywołaniu kliszy można było obejrzeć efekt użycia lampy. Ale pociesze Cię, zrobiłem mnóstwo zdjęć z lampą aparatem na kliszę i znakomita większość była poprawnie naświetlona. Lampa nie miała żadnej automatyki, błyskała zawsze pełną mocą a właściwą ekspozycję dobierało się na podstawie liczby przewodniej lampy tak, że w zależności od odległości od obiektu ustawiało się odpowiednią przysłonę. Może pójdz tym samym tropem i przełącz lampę na manualny tryb i zacznij od samego początku świadomie błyskać. I tak masz przewagę bo po zrobieniu zdjęcia od razu widzisz rezultat :)
Przyszedł mi dzisiaj działający Godox V1. Na razie tak się pobawiłem w domu, oczywiście na TTL, ale kurde. Fotografowanie z lampą błyskową to wyższa szkoła jazdy. Nie wiedziałem że jest to tak skomplikowane. Trochę też nie rozumiem jak działa aparat w sytuacji kiedy mamy podłączoną lampę. Muszę poczytać nieco i pooglądać filmów o tym, aby to zrozumieć. Bo z tego co widzę to aparat nie działa tak samo kiedy np mamy jakiś kadr ciemny i doswietlamy go latarką przykładowo. To co pokazuje aparat jest trochę mylące przy zastosowaniu lampy.
To co tym razem uszkodzone?. Towary tzw. "powystawowe" to w rzeczywistości są zwroty, trzeba mieć szczęście aby trafić na sprawny towar bo ktoś się tylko pobawił i odesłał.
cybulski
04-08-2023, 07:58
Przyszedł mi dzisiaj działający Godox V1. Na razie tak się pobawiłem w domu, oczywiście na TTL, ale kurde. Fotografowanie z lampą błyskową to wyższa szkoła jazdy. Nie wiedziałem że jest to tak skomplikowane. Trochę też nie rozumiem jak działa aparat w sytuacji kiedy mamy podłączoną lampę. Muszę poczytać nieco i pooglądać filmów o tym, aby to zrozumieć. Bo z tego co widzę to aparat nie działa tak samo kiedy np mamy jakiś kadr ciemny i doswietlamy go latarką przykładowo. To co pokazuje aparat jest trochę mylące przy zastosowaniu lampy.
bo może chciałeś lampę LED a nie błyskową. Z ledem to tak trochę jak z latarką :) Z błyskową też tak się da ale na wstępie jest trudniej.
Przyszedł mi dzisiaj działający Godox V1. Na razie tak się pobawiłem w domu, oczywiście na TTL, ale kurde. Fotografowanie z lampą błyskową to wyższa szkoła jazdy. Nie wiedziałem że jest to tak skomplikowane. Trochę też nie rozumiem jak działa aparat w sytuacji kiedy mamy podłączoną lampę. Muszę poczytać nieco i pooglądać filmów o tym, aby to zrozumieć. Bo z tego co widzę to aparat nie działa tak samo kiedy np mamy jakiś kadr ciemny i doswietlamy go latarką przykładowo. To co pokazuje aparat jest trochę mylące przy zastosowaniu lampy.
Mam dwie lampy ale ogólnie leżą w szafie. Też do końca tego nie ogarnąłem. Czasem tylko doświetlam jakieś foto pod słońce, ale przez tyle lat nie rozgryzłem dobrze tematu, więc nie jesteś sam :)
#Przemek - spokojnie, ogarnę to :) wiele prób, trochę czytania, oglądania i zrozumiem o co chodzi. To jak ogólnie z fotografią. Jak wziąłem aparat pierwszy raz w ręce to też nie ogarniałem tych cyferek. Metoda prób i błędów jest najfajniejsza :D
#Nozanu - odziwo nic. Oczywiście pisało, że to "powystawowa" i oczywiście przyszedł chińczyk - spodziewałem się tego po pierwszej lampie, którą odesłałem, ale ta działa normalnie i jest jak nówka w zasadzie, ma nawet folię jeszcze na wyświetlaczu, zero rysek itp. Wszystko działa sprawnie. Jedyne co to nie było stopki/podstawki pod lampę, żeby sobię ją postawić. Podobnie było w pierwszym zestawie. Może janusze zamawiali lampy, kradli stopkę i odsyłali? :P
#Cybulski - nie no, latarkę to już mam :) tym razem chciałem błyskową. W górach często spotykam się z sytuacją, kiedy jest ciemny las i ostre słońce zarazem gdzieś w tle, albo się przebija przez gałęzie. Lampa do potretów rodzinnych, żeby doświetlić osobę w cieniu tych gałęzi właśnie. Przynajmniej taki miałem zamysł, a co wyjdzie, to się okaże :D
#Bangi - pewnie ze mną będzie podobnie, ale mam chęć nauki, więc chociaż trochę się zgłębić do poziomu semi-pro i będę zadowolony.
Przemek_PC
04-08-2023, 10:34
Lampy błyskowe były niezbędne w czasach kiedy możliwości aparatu kończyły się na ISO400 czy 800. Obecnie kiedy można ISO kręcić w kosmos nie są niezbędne, szczególnie podczas fotografowania imprez rodzinnych. Tak na szybko aparat w tryb M, czas 1/125, przysłona wedle potrzeb wynikających z głębi ostrości, ISO ręcznie ustawić tak aby uzyskać niedoświetlenie o 1-2EV, palnik lampy w sufit, lampa na Manual i sterować mocą błysku tak aby uzyskać poprawne naświetlenie zdjęcia. Idąc na łatwiznę można użyć ETTL i stosować korektę siły błysku.
Eberloth
04-08-2023, 11:09
Lampy błyskowe były niezbędne w czasach kiedy możliwości aparatu kończyły się na ISO400 czy 800. Obecnie kiedy można ISO kręcić w kosmos nie są niezbędne, szczególnie podczas fotografowania imprez rodzinnych. Tak na szybko aparat w tryb M, czas 1/125, przysłona wedle potrzeb wynikających z głębi ostrości, ISO ręcznie ustawić tak aby uzyskać niedoświetlenie o 1-2EV, palnik lampy w sufit, lampa na Manual i sterować mocą błysku tak aby uzyskać poprawne naświetlenie zdjęcia. Idąc na łatwiznę można użyć ETTL i stosować korektę siły błysku.
Dokładnie tak robię i potwierdzam że to świetna metoda. Stosuję wariant "na łatwiznę" z ETTL i korektą siły błysku. Działania lampy wówczas prawie nie widać na zdjęciach, a nie trzeba żyłować ISO.
Inna sprawa jak się światło odbije od zielonego sufitu czy innej boazerii, to na zdjęciu wychodzą kolorystyczne cuda i nawet RAW ciężko poprawić. Ale to pewnie problem na inny wątek.
Przemek_PC
04-08-2023, 11:22
Kiedyś nie spojrzałem w sufit i zdjęcia były jakieś dziwne, okazało się że sufit po przekątnej jest z jednej strony biały a z drugiej pomarańczowy. Kolejna sprawa to temperatura barwowa. Jeśli pomieszczenie jest oświetlone ciepłym światłem to na lampę należałoby założyć pomarańczowy filtr.
#Bangi - pewnie ze mną będzie podobnie, ale mam chęć nauki, więc chociaż trochę się zgłębić do poziomu semi-pro i będę zadowolony.
Ja nawet kilka książek na ten temat kupiłem i przeczytałem, ale to już było dawno, dawno temu :)
Przy fotografowaniu z lampa dobrze jest trzymać czas do 1/250 (zależy od sync speed). Nie będziesz męczył lampy high speed sync'iem. Przy dłuższym czasie warto włączyć synchro z druga kurtyną.
W pomieszczeniu z oświetleniem żarowym warto założyć 1/8 lub 1/4 CTO.
Ogólnie dobrze jest z ettl plus lekka korekta na minus, żeby błysk nie był pierwszą, rzeczą która rzuci się w oczy. Światlo odbijaj od białych ścian lub sufitu. Ta karteczkę też warto wyciągnąć, żeby doświetlić cienie pod oczami jeśli walisz z światłem z góry.
Przemek_PC
04-08-2023, 12:16
Pokazałeś że masz wiedzę ale czy mystek coś z tego co napisałeś zrozumie?
Pokazałeś że masz wiedzę ale czy mystek coś z tego co napisałeś zrozumie? mystek rozumiesz co napisałem?
Tak z grubsza :D Dzisiaj obejrzałem filmik już o jakiś praktycznych poradach dla początkujących i już wiem co to 1/8 czy 1/16 jeśli chodzi o lampę. Nie wiem co to za skrót CTO, ale jeśli napisałeś 1/8 to chodzi pewnie o moc lampy, czyli ustawić na 1/8 maksymalnej mocy?
Zupełnie nie wiem co to "sync speed", ale póki co będę się trzymał właśnie tych czasów 1/125 i 1/250 na aparacie bo gdzieś to się przewija w poradnikach.
Popróbuję z ETTL na początek, bo właśnie widziałem, że można zejść z EV do -3 do +3 więc daje to niezłe widełki. Na razie muszę skumać jak ustawić właśnie aparat. Z tego co widziałem, to właśnie tryb Manual, F8.0 do 5,6 (ale generalnie z przesłoną można się bawić, zależy co chce się osiągnąć), ISO około 800-1600 (tylko to z jakiegoś poradnika weselnego, więc pewnie mowa o ciemnicy. Postrzelam na ISO100 po prostu na początku), no i czas 1/125 do 1/250 (tego trochę nie kumam, bo np jak zmniejszę F na 1,8 np to czas chyba mogę podnieść do 1/1600s itp? Skąd generalnie utarł się ten czas 1/250s?
Stąd właśnie takie moje niezrozumienie. Ogólnie jak chodziłem do szkoły, to nie lubiałem wkuwać na pamięć czegoś tylko lubiałem coś rozumieć, co z czego wynika itp. Dlatego matematykę bardzo lubiałem, ale np chemii nie zrozumiałem zupełnie
Tutaj masz opisane co to HSS https://fotoblysk.com/hss-w-fotografii-co-to-jest/
I tam też dojdziesz skąd bierze się czas 1/250 :)
Tutaj CTO https://chemnitzer27ft.blogspot.com/2014/11/temperatura-barwowa-czesc-3-lampa.html
Tak z grubsza :D Dzisiaj obejrzałem filmik już o jakiś praktycznych poradach dla początkujących i już wiem co to 1/8 czy 1/16 jeśli chodzi o lampę. Nie wiem co to za skrót CTO, ale jeśli napisałeś 1/8 to chodzi pewnie o moc lampy, czyli ustawić na 1/8 maksymalnej mocy?
Chodzi o gel na lampie, full cto będzie pomarańczowy.
1/1 czy 1/8 to też moc lampy ale ja pisałem o cto.
Zupełnie nie wiem co to "sync speed", ale póki co będę się trzymał właśnie tych czasów 1/125 i 1/250 na aparacie bo gdzieś to się przewija w poradnikach.
Sync speed jest to najszybszy czas w którym cała matryca jest odsłonięta. Przy czasach np 1/4000 matryca naświetlana jest "na raty" szczelina jest wąska i odsłonięte jest np tylko 5mm matrycy na raz. Przy HSS (high speed sync) lampa musi błysnąć kilka razy (szczelina a nie odsłonięta cała matryca).
Popróbuję z ETTL na początek, bo właśnie widziałem, że można zejść z EV do -3 do +3 więc daje to niezłe widełki. Na razie muszę skumać jak ustawić właśnie aparat. Z tego co widziałem, to właśnie tryb Manual, F8.0 do 5,6 (ale generalnie z przesłoną można się bawić, zależy co chce się osiągnąć), ISO około 800-1600 (tylko to z jakiegoś poradnika weselnego, więc pewnie mowa o ciemnicy. Postrzelam na ISO100 po prostu na początku), no i czas 1/125 do 1/250 (tego trochę nie kumam, bo np jak zmniejszę F na 1,8 np to czas chyba mogę podnieść do 1/1600s itp? Skąd generalnie utarł się ten czas 1/250s?
Sam często używam iso 400 żeby lampy nie męczyć, f8 to też bardzo dużo jak na fotki u cioci.
Czas możesz podnieść ale, lampa osłabnie ponieważ zamiast jednego błysku będzie musiała wypluć np.8 w trybie HSS.
Tak by jeszcze skomplikować - poczytaj również o zamrażaniu ruchu błyskiem lampy - to też się czasem przydaje ;)
Przemek_PC
04-08-2023, 14:37
Za dużo informacji. Po co na początku drogi z błyskiem pisać o HSS czy sync speed? Na to wszystko przyjdzie czas.
Ustaw w trybie M aparatu czas, przysłonę i ISO aby na wskaźniku ekspozycji uzyskać minus 1 do minus 2EV. Zacznij od f8 i czas 1/125 i dobierz odpowiednio ISO. Wskaźnik ekspozycji zazwyczaj jest widoczny na dole wyświetlacza. Zdjęcie zrobione bez lampy będzie niedoświetlone ale ogólnie będzie wszystko widać. Teraz włącz lampę niech będzie w ETTL, palnik skieruj w sufit o ile jest biały, możesz wysunąć kartonik z palnika i zrób zdjęcie. Błysk lampy DOSWIETLI to co na zdjęciu bez lampy było niedoświetlone.
OBejrzałem to https://www.youtube.com/watch?v=39_qixa7EkA i mi wyjaśniło w zasadzie większość, co potrzebuję. W pierwszy dzień, co przyszedł mi Godox V1 używałem go trochę, jakbym grał w Tekkena na konsoli :D. Teraz staje się to znacznie bardziej przejrzyste i prostsze.
Ok, zacząłem chyba też kumać o co chodzi z tym zamrażaniu ruchu lampą błyskową. Jak dobrze rozumiem aparat powinien być tak ustawiony (w warunkach studyjnych, powiedzmy, bo wiadomo, że nie zawsze tak się da), by ekspozycja była dość ciemna i nawet jak mamy migawkę 1/30s (gdzie flash daje np 1/8000s), to matryca rejestruje tak naprawdę ciemnicę i tylko ten moment 1/8000s światła, które dał flash zostanie zarejestrowany na zdjęciu. W teorii więc realnie zdjęcie wyjdzie jakbyśmy zrobili zdjęcie na 1/8000s właśnie. Też widziałem na przykładach tego typu zdjęć takie dziwne cienie (np. ludzi tańczących na sali weselnej). Cienie te powoduje właśnie ten czas 1/30s (bo ekspozycji nie ustawiliśmy na totalnie ciemno, bo na sali takiej są inne źródła światła).
Dobrze to rozumuję?
PS: swoją drogą im więcej dowiaduję się o takiej lampie tym bardziej przekonuję się, jak wielkie możliwości taka lampa daje.
Dobrze to rozumuję?
Tak to właśnie działa.
Ponad 45 lat temu, gdy zaczynałem robić zdjęcia, to lampa błyskowa była pierwszym obowiązkowym nabytkiem jeszcze zanim się zaczynało myśleć o jakimkolwiek dodatkowym obiektywie poza standardową "pięćdziesiątką", i była to lampa przeważnie radziecka, i bez automatyki, więc dzisiaj mi oczy wyłażą na wierzch, gdy widzę, że używanie flesza dla co niektórych jest totalnym hardkorem.
Kupno zachodniej lampy z automatyką było następnym priorytetem, przy czym była to automatyka własna lampy, a nie TTL, a korektę ekspozycji wprowadzało się przysłoną obiektywu.
Nie każda lampa umożliwiała naświetlanie światłem odbitym, a nawet nie miała wystarczającej ku temu mocy. Bardzo często naświetlało się błyskiem bezpośrednim, a wtedy stosowało się raczej długie czasy synchronizacji 1/30 - 1/15 s, a nawet dłużej, bo przy dłuższej ekspozycji światłem zastanym doświetlenie tylnego planu było lepsze- był on mniej niedoświetlony w stosunku do pierwszego planu. Była to kardynalna zasada robienia zdjęć w dużych wnętrzach, a zwłaszcza w kościołach, i często korzystało się ze statywu, aby jak najbardziej wydłużyć czas ekspozycji, i wykorzystać jak najwięcej światła zastanego.
Także stosowanie dużych otworów przesłony, obojętnie, czy to w TTL, czy w automatyce własnej lampy, powoduje, że błysk jest krótszy, i lepiej zamraża ruch nawet przy długim czasie synchronizacji.
Krótkie czasy synchronizacji 1/125 - 1/250 s mają zastosowanie głównie na zewnątrz przy używaniu lampy do rozświetlania cieni oraz przy używaniu światła odbitego, albowiem wtedy błysk jest długi, porównywalny do czasu synchronizacji, i mogą występować efekty poruszenia obrazu.
Używanie światła odbitego w standardowych mieszkaniach o wysokości do sufitu ca 2,5 m mocno zależy od tego, czy fotografowane postacie stoją, czy siedzą, albowiem przy odbiciu od sufitu występuje znaczny gradient oświetlenia postaci- czubek głowy jest zwykle mocno naświetlony, a intensywność naświetlenia szybko spada ku dołowi. Postaci siedzące, ponieważ są niżej, są oświetlana bardziej równomiernie. Dobrze jest więc poeksperymentować z filtrem gradientowym typu Cokin na obiektywie aby wyrównać natężenie ekspozycji.
Generalnie przy świetle odbitym- o ile się nie chce uzyskiwać jakichś specjalnych efektów w zakresie kontrastu oświetlenia- powinno się dążyć do maksymalnego rozproszenia światła odbitego, i odbijać je np. nie od sufitu, ale od ściany za swoimi plecami.
Następna sprawa jest taka, ze rozproszenie światła odbitego jest tym lepsze, im niżej znajduje się palnik lampy. W mieszkaniu, stojąc z lampą reporterską w sankach aparatu z palnikiem skierowanym do góry, jest on bardzo blisko sufitu, i nie daje dobrego rozproszenia światła, a na ścianach będzie wyraźny gradient schodzący w dół. Znacznie lepsze efekty dają lampy z samym palnikiem obracanym do góry, a nie z podnoszoną głowicą, a najlepiej jest lampę ustawić na poziomie stołu, a nawet podłogi, i wyzwalać ją zdalnie, ewentualnie umieścić ja na szynie z boku aparatu. Obniżenie palnika o kilka centymetrów już daje widoczne rezultaty.
Przy odbijaniu światła warto też zastosować wbudowaną nakładkę dyfuzyjną i ustawić zoom lampy ręcznie na najszerszy kąt rozsyłu światła. Przeważnie spowoduje to konieczność robienia zdjęć przy wyższym ISO, ale często warto tak zrobić.
Generalnie lampy nie potrzebuję, potrafię sobie poradzić bez ustawiając siebie (jak fotografuję szalejące dziecko), czy ustawić kogoś pod światło zastane, natomiast często w górach i lasach spotykam się z sytuacją, gdzie właśnie tło (niebo) jest mocno wyeksponowane, a w lesie ciemno. Wtedy ciężko o poprawną ekspozycję. No i ogólnie chęć rozwoju swoich zdjęć, czy też poprawy, więcej opcji do wyboru. Taka lampa ma być do tego celu głównie, ale coś czuję, że pobawię się też nią w domu. Zamówiłem z Aliexpress już zestaw akcesoriów (dyfuzorów itp) do tej lampy, powoli przymierzam się też do wyzwalacza, ale póki co popróbuję się pobawić z lampą na body.
PS: pewnie gdybym fotografował jakieś śluby, to o lampie błyskowej pomyślałbym na równi z zakupem aparatu, ale że jest to bardziej hobby i strzelam krajobrazy to nawet do głowy by mi nie przyszło :)
cybulski
05-08-2023, 11:36
Przy nowych matrycach, w Nikonie i Sony dawało radę to dużo wcześniej, naświetlić na niebo i wyciągać z cieni resztę.
Przy nowych matrycach, w Nikonie i Sony dawało radę to dużo wcześniej, naświetlić na niebo i wyciągać z cieni resztę.Jak dobrze błyśniesz to zawsze to lepiej wygląda niż ciągnięte cienie. Gdybym mógl to zawsze miałbym ze sobą octe 120 z b1'ka lub b2'ka.
Przy nowych matrycach, w Nikonie i Sony dawało radę to dużo wcześniej, naświetlić na niebo i wyciągać z cieni resztę.
Jak światło słabawe,to iso nie pomoże ani DR... a lampa robi duuużą róznice.. oczywiście w odpowiednich rekach.
Eberloth
05-08-2023, 15:11
Z cyklu zabaw kreatywnych z lampą. Poniższe dwa strzały bez fotoszopów czy innych takich. Pokój ciemnica, ISO 100, z 15s naświetlania i przysłona w okolicach f/8.
Kot się ruszał, aparat też, lampa zdjęta z sanek i kilka razy podczas naświetlania było strzelone błyskiem kontrolnym odbitym od ściany za mną czy od sufitu. Miłej zabawy...
14386
14387
cybulski
05-08-2023, 15:24
Jak światło słabawe,to iso nie pomoże ani DR... a lampa robi duuużą róznice.. oczywiście w odpowiednich rekach.
Miałem na myśli kadr krajobrazowy i do tego był mój komentarz.
--- Kolejny post ---
Przy nowych matrycach, w Nikonie i Sony dawało radę to dużo wcześniej, naświetlić na niebo i wyciągać z cieni resztę.
......
stosowało się raczej długie czasy synchronizacji 1/30 - 1/15 s, a nawet dłużej, bo przy dłuższej ekspozycji światłem zastanym doświetlenie tylnego planu było lepsze- był on mniej niedoświetlony w stosunku do pierwszego planu. Była to kardynalna zasada robienia zdjęć w dużych wnętrzach, a zwłaszcza w kościołach, i często korzystało się ze statywu, aby jak najbardziej wydłużyć czas ekspozycji, i wykorzystać jak najwięcej światła zastanego.
Także stosowanie dużych otworów przesłony, obojętnie, czy to w TTL, czy w automatyce własnej lampy, powoduje, że błysk jest krótszy, i lepiej zamraża ruch nawet przy długim czasie synchronizacji.
mystek, mały dopisek co do tego cytatu. Dąży się do tego, by błysk był "niewidoczny" czyli dużo światła zastanego. Wysokie ISO, długi czas, otwarta przysłona (tryb M może być), wtedy całkiem prawdopodobne jest że błysk będzie na -2EV i fajnie. Ale jak będzie duzo zastanego to błysk nie zamrozi ruchu. Tzn zamrozi, ale z dziwnym efektem. Bo skoro na podobnym poziomie mamy ilość światła ciągłego i błyskowego, tzn że mamy człowieka (załóżmy, że on sie rusza) i skoro ustawiony długi czas (1/30s) to on będzie ruszony, ale w jednym miejscu będzie zamrożony, bo wtedy błysnęło. To czy błyśnie na pierwszą czy na drugą kurtynę zdecyduje czy człowiek dostanie błysk i zostanie zamrożony na początku ruchu czy na końcu.
Mrożenie ruchu, takie totalne jest gdy pracuje sie na ISO 100, ustawiając 1/200s, odcinając światło zastane. W TTL nie będziesz wiedział jak długi jest błysk. W manualu lampy najdłuższy będzie na 1/1, najkrótszy na 1/256 (*) a jakie to są konkretnie czasy powinieneś mieć w instrukcji lampy, jest tam tabelka? Orientacyjnie na full mozna sie spodziewać błysku rzędu 1/1000 s, na 1/256 rzędu 1/40.000 s. Duża różnica.
(*) na TTL lampa potrafi mieć krótszy błysk niż gdy ma ustawione w M 1/256
EDIT. Znalazłem instrukcję. na full, 1/1 ma błysk dłuższy niz sądziłem, 1/300s podobnie długi czas ma większość lamp studyjnych na 1/1.
Na 1/256 podają długość błysku 1/20.000 s to też dłużej niż myślałem. (lampa jaką mam ma krótsze czasy).
By zamrozić szybki ruch trzeba okolic 1/5000 s.
(Mowa o t 0,1)
By zamrozić szybki ruch trzeba okolic 1/5000 s.
Z lampą błyskową znacznie łatwiej jest zamrozić ruch nawet przy znacznie dłuższym czasie ekspozycji błyskiem, albowiem za jednym zamachem naświetla się cały kadr i wszystkie elementy poruszającego się obiektu w tym samym momencie, bo migawka jest całkowicie otwarta, natomiast przy świetle zastanym może być problem z zamrożeniem ruchu nawet przy 1/8000 s, zwłaszcza przy podążaniu za obiektem, bo naświetlanie odbywa się stopniowo przez przesuwająca się szczelinę migawki. Ten przypadek akurat miałem niedawno i nie zamroziłem ruchu całkowicie.
Jeżeli światła zastanego jest zbyt dużo w stosunku do mocy błysku, to mogą wystąpić tzw. duchy, czyli podwójna ekspozycja z przesunięciem obiektu.
Ja pisałem, o błysku trwającym 1/5000, a nie o czasie otwarcie migawki (który może trwać np 1/200, o ile jest "czarno", tzn mało zastanego).
O tym co sie dzieje gdy jest dużo zastanego to pisałem na końcu pierwszego akapitu. Tak, wtedy jest ten jak ty go określasz duch.
Nic nie pisałem o HSS. Dla mnie ten tryb jest nieużyteczny. Przereklamowana funkcja ;)
Ja pisałem, o błysku trwającym 1/5000, a nie o czasie otwarcie migawki (który może trwać np 1/200, o ile jest "czarno", tzn mało zastanego).
O tym co sie dzieje gdy jest dużo zastanego to pisałem na końcu pierwszego akapitu. Tak, wtedy jest ten jak ty go określasz duch.
Nic nie pisałem o HSS. Dla mnie ten tryb jest nieużyteczny. Przereklamowana funkcja ;)
Jacku, ja Cię dobrze zrozumiałem, a to Ty nie zrozumiałeś mnie. Mi chodziło o to, że zazwyczaj ekspozycja błyskiem trwającym np. 1/250 s (czyli np. pełną mocą lampy) daje ostrzejszy obraz, niż naświetlanie 1/250 s światłem ciągłym, a o HSS wcale nie wspominałem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.