PDA

Zobacz pełną wersję : Szukam fotografa który wykona mi zdjęcia za darmo



candar
15-05-2023, 06:37
W poszukiwaniu naiwnego; robienie zdjęć za darmo (https://fotoblysk.com/bedziecie-mieli-do-portfolio/)

"Szanowny Panie (frajerze),
Proponujemy wykonanie zdjęć do naszego najnowszego katalogu i materiałów reklamowych (na których zarobimy niemało). Niestety, nie mamy budżetu na ten cel (mamy, ale po co będziemy płacić jak zrobisz to za friko) ale oferujemy możliwość rozbudowania portfolio i nabycie nowego doświadczenia oraz zobowiązujemy się do wystawienia referencji (za darmo, nie musisz nam płacić, powinieneś jeszcze ładnie podziękować).
Od fotografa wymagamy doświadczenia, dobrego sprzętu i umiejętności fotograficznych (przecież to wszystko spadło ci z nieba albo masz bogatych rodziców) …

Takie wiadomości nie są rzadkością. Przeważnie pojawiają się na portalach typu OLX ale czasami lądują również w skrzynce mailowej. W głównej mierze do tego typu procederów skłonne są prostackie firmy.
Niejednokrotnie poniżają się również pary młode, rodzice przed chrztem czy cwane dziewuszki, które zgrywają tap madl.
Kompletnie nie rozumiem, jak trzeba mieć nierówno poukładane w głowie żeby coś takiego komukolwiek zaproponować. Przykładowo, kto idzie do mechanika, dentysty czy prostytutki w zamian za zebranie przez wcześniej wymienionych jakże cennego doświadczenia?

Jeżeli ktoś jest rozumny i zna wartość tego co robi, doskonale zrozumie intencje takich ludzi: znaleźć idiotę, który odwali robotę za darmo i to z pocałowaniem w rękę. Wszystko pod przykrywką możliwości rozbudowy portfolio i innych nadmuchanych dodatków.

Wykorzystać dają się najczęściej osoby, które są na początku swojej drogi do zawodowego fotografowania lub sfrustrowani pasjonaci.
Tak, wiem, można powiedzieć, że bez portfolio nie da się wybić. Jednak mimo braku zdjęć godnych zaprezentowania i doświadczenia stanowczo odradzam robienie komuś dobrze za bezcen.
Oczywiście o ile nie jest to prestiżowa firma czy impreza, dla której każdy dałby się pokroić i dzięki której jest duża szansa na wbicie się w wyższe sfery. To jedyny wyjątek.
Rzeczywistość jest brutalna, bo takie firmy szukają profesjonalistów i płacą im za wykonaną pracę. Jedynie małe firemki lub ludzie bez ogłady liczą na naiwniaków, którym zamydlą oczy wizją świetlanej przyszłości.

To tak jakby Zdzisiowi zaproponować możliwość zdobycia doświadczenia w kopaniu rowów i pozwolić na zamieszczenie tej pozycji na swoim CV. Przecież kopanie rowów jest takie łatwe- podobnie jak robienie zdjęć."

Przykłady? proszę bardzo - z rodzimego podwórka z ostatnich godzin!

12710

12706

12707

12708

12711

12709

ps.

Oczywiście mam sporo "znajomych", którzy widzą we mnie tylko dojną krowę. I oczywiście raz jedyny dałem się zrobić w jelenia bo na spotkanie "po latach" miałem zabrać aparat a skończyło się na fotografowaniu samochodu kolegi do sprzedaży. Teraz od razu mówię NIE MA MOWY ABYM FOTOGRAFOWAŁ PO ZNAJOMOŚCI I SZUKAJ SOBIE FOTOGRAFA KTÓREMU BĘDZIESZ MUSIAŁ UCZCIWIE ZAPŁACIĆ! I tyle! Zweryfikowałem w ten sposób wielu sowich "znajomych", którzy przestali nimi być. Zdarza mi się robić wyjątki od tej reguły, ale to ja ustalam zasady gry i nic tu nie jest przypadkowe.


Godząc się na współpracę z takimi osobami uczysz ich braku szacunku do fotografów. Utwierdzasz ich w przekonaniu, że to co robimy jest proste, banalne i nie trzeba za to płacić. Nie wiem dlaczego ta plaga pojawiła się w fotografii. Chociaż może wiem? Podejrzewam, że problem leży w masowym upowszechnieniu się robienia zdjęć. Przecież dziś każdy robi zdjęcia. To dlaczego do cholery nie zrobią sobie ich sami swoimi smartfonikami?!

jan pawlak
15-05-2023, 07:32
Charakterystyczne.
Nie wspominasz, nie denerwuje Cię, nic nie piszesz o jakości wyniku prac.
W...... Cię tylko to że nie robi roboty facet który ma zakład/firmę, mnóstwo sprzętu za grubą kasę itd.

jp

cauchy
15-05-2023, 08:09
Szanownym panem frajerem zrobiłeś mi dzień hahaha [emoji1787]

Ok poczytałem te screeny i z nich raczej wynika, że to sami fotografowie proponują takie rozwiązania…

candar
15-05-2023, 08:19
Charakterystyczne.
Nie wspominasz, nie denerwuje Cię, nic nie piszesz o jakości wyniku prac. jp

Często widzę ony brak jakości tych zdjęć wykonywanych TFP (czyli za darmo)) w różnych miejscach bo widzę późniejsze publikacje tych foto-ziutków na FB i insta. Denerwować mnie może jedynie to, że na ww. żebranie o darmowe zdjęcia przez różnej maści naciągaczy zawsze znajduje się MNÓSTWO CHĘTNYCH foto-ziutków!!!!!!!!! :evil: Później na swoją skrzynkę dostaję zapytania czy ja też pracuję za darmo i czy konałbym komercyjne zlecenie, gdzie ktoś moim kosztem będzie się komercyjnie reklamował.

Hitem są imprezy sponsorowane (https://suknieboho.pl/wesele-sponsorowane-co-to-takiego/) których organizator za nic nie płaci! Przykładem wesela i śluby gdzie wykonawcy zlecenia w zamian za reklamę swoich usług wykonują pracę bez pobrania wynagrodzenia pieniężnego :evil: Sponsorem takiego wesela może być tak naprawdę każdy Usługodawca działający w branży ślubnej – fotograf, dekorator, zespół, jubiler, salon lub projektant sukien ślubnych albo na przykład sala weselna.

Później widzę wpisy darmozjadów, którzy nie wydali złotówki na impreze bo znaleźli jeleni, którzy pracowali dla nich za darmo i chwalą się swoją "zaradnością" wszem i wobec! :evil:

Dla mnie to właśnie przykład typowej P A T O L O G I I _ F O T O G R A F I C Z N E J


W...... Cię tylko to że nie robi roboty facet który ma zakład/firmę, mnóstwo sprzętu za grubą kasę itd.
jp

Wq...wia mnie co innego! Że nawet na C-B są osoby, które niejednokrotnie pisali tutaj że nie widzą żadnego problemu w fotografowaniu za darmo i dla nich to forma promocji :evil:

Ciekaw jestem, czy te osoby nie płacą za zakupy , za swój drogi sprzęt fotograficzny oraz nie płacą za usługi budowlane, samochodowe, transportowe itp. Czy inne osoby pracują dla nich za darmo również w ramach swojej promocji?

--- Kolejny post ---


Szanownym panem frajerem zrobiłeś mi dzień hahaha [emoji1787]

Każda osoba pracująca za darmo dla kogoś innego to frajer! Non stop mam zapytania, czy pracuję za darmo i czy zrobię komercyjne zdjęcia za darmochę!!!! Ludziom się dup...ch poprzewracało!


Ok poczytałem te screeny i z nich raczej wynika, że to sami fotografowie proponują takie rozwiązania…

W tym właśnie problem! Większość tzw. foto-ziutków nie mających bladego pojęcia o fotografowaniu pracuje za darmo "budując" sobie portfolio i nie widzi w tym nic złego. Napędza to w sposób oczywisty rynek, który postrzega "fotografów" jako źródło swojego zarobku na komercyjnych darmowych zdjęciach (oksymoron w sam sobie!)

Karlbuk
15-05-2023, 09:45
Fotograf najszybciej może zarobić sprzedając aparat

candar
15-05-2023, 09:50
Fotograf najszybciej może zarobić sprzedając aparat

Szanuję, ale nie popieram ;)
idąc dalej Twoim tokiem myślenia :)

-kierowca może zarobić sprzedając samochód
-motocyklista może zarobić sprzedając motocykl
-piekarz może zarobić sprzedając piekarnie
-filmowiec może zarobić sprzedając kamerę
-narciarz może zarobić sprzedając narty
-stolarz może zarobić sprzedając stolarnię

itp.

WinSho
15-05-2023, 09:59
Dawno skończyłem robienie zdjęć za darmo! Nie płacą nie robię i do wiedzenia. Wolę sobie iść porobić widoczki czy ptaszki niż komuś sesje za free. Innym też takie podejście proponuję to może się coś zmieni w tej kwestii...

candar
15-05-2023, 10:07
Dawno skończyłem robienie zdjęć za darmo! Nie płacą nie robię i do wiedzenia. Wolę sobie iść porobić widoczki czy ptaszki niż komuś sesje za free. Innym też takie podejście proponuję to może się coś zmieni w tej kwestii...

I słusznie. Ja się zawsze pytam, czy paliwo do samochodu ba stacji tankuje za free i oznaczenie stacji na FB i insta? Czy również nie płaci innym osobom za ich usługi?

WinSho
15-05-2023, 10:48
I słusznie. Ja się zawsze pytam, czy paliwo do samochodu ba stacji tankuje za free i oznaczenie stacji na FB i insta? Czy również nie płaci innym osobom za ich usługi?

Wiesz ja już nawet przestałem się tym przejmować i jak tylko widzę, że ktoś coś chce za darmo to nawet nie odpisuję bo szkoda "szczępić ryja".

Bangi
15-05-2023, 11:28
Tak mi się skojarzyło


https://youtu.be/enwsXgE6HXU

A tak poważanie - wiele osób tak myśli.

Ja co prawda nie mam za bardzo portfolio "osobowego", choć wśród licznego grona znajomych uchodzę za jedynego gościa z "profesjonalnym" aparatem i obiektywami (nie licząc znajomych od samolotów) i zdarza się, że czasami ktoś mnie pyta o zrobienie kilku zdjęć. Podochodzę do tego różnie. Jak to jest inicjatywa niekomercyjna, np. strzelić chłopakom w zaprzyjaźnionym klubie sportowym kilka fotek grupowych do kalendarza, to nie odmawiam, ale jak mnie raz znajoma pracująca w kancelarii podatkowej poprosiła o sesję biznesową, to jednak ją wyceniłem.
Ja mam ten komfort, że nie żyję z fotografii, ale też nie dorabiam na niej, bo raz - nie muszą, a dwa - nie maiłbym odwagi tak "z ulicy" pójść z jednym body bez większego doświadczenia np. na ślub.
Niestety jest całą masa "photogrpah-ów", którzy nie mają z tym żadnego problemu.
Za darmo też można komuś zepsuć wspomnienia.

Heldbaum
15-05-2023, 13:06
To jest problem...

https://i.imgur.com/BY67Sxz.jpg

A to rozwiązanie...

https://i.imgur.com/KJYlpf3.jpg

Eberloth
15-05-2023, 13:41
candar - Ojej. Jakie to smutne. Wspieramy cię.


Zdzisiowi zaproponować możliwość zdobycia doświadczenia w kopaniu rowów i pozwolić na zamieszczenie tej pozycji na swoim CV. Przecież kopanie rowów jest takie łatwe- podobnie jak robienie zdjęć

Nie deprecjonuj pracy osób wykonujących ciężką pracę fizyczną. Osobiście mam do nich większy szacunek niż do pracy naciskaczy spustu migawki.




zawsze znajduje się MNÓSTWO CHĘTNYCH foto-ziutków!!!!!!!!!

Jak taki Ziutek (znów kogoś dyskryminujesz?) jest zadowolony, i zleceniodawca zadowolony, to co ci do tego? Rób swoje i wybij się ponad przeciętność ziutków albo zmień branżę i nie płacz nikomu w rękaw, bo jak ma wzruszać, skoro nie wzrusza... Każda branża ma swoje problemy, ale to nie to forum. Sprawdź bieżące oferty w urzędzie pracy i tyle...

Bangi
15-05-2023, 14:51
To jest problem...

https://i.imgur.com/BY67Sxz.jpg

A to rozwiązanie...

https://i.imgur.com/KJYlpf3.jpg

Dałbym lajka :)

Idąc w drugą stronę - nie wiem co gorsze ;)
Są też "przegięcia" w drugą stronę, istnieją "fotoziutki", którzy biorą niebotyczną kasę za coś, czego bym sam nie oddał nikomu. Miałem kilka takich przykładów na weselach u dalszych znajomych, którzy jak mi pokazywali zdjęcia, a potem powiedzieli ile za to zapłacili, to już komentarz zostawiałem u siebie, by nie psuć im humoru. Oczywiście nie czują się jakąś wielką wyrocznią, ale czasami po prostu widać podstawowe błędy, czy brak nawet nie jakieś obróbki, ale elementarnej edycji zdjęć i co ciekawe często na tzw. prowincji ceny takich usług potrafią być dużo droższe, niż w mieście, w którym mieszkam.

Eberloth
15-05-2023, 15:16
sfrustrowani pasjonaci

Niniejszym uruchamiam publiczną zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, że "sfrustrowanym pasjonatom" NIE WOLNO sprzedawać profesjonalnego sprzętu fotograficznego! Wolno sprzedawać tylko sfrustrowanym dziadersom z 20, 30-lenim stażem w branży foto :D:D:D

--- Kolejny post ---


Miałem kilka takich przykładów na weselach u dalszych znajomych, którzy jak mi pokazywali zdjęcia, a potem powiedzieli ile za to zapłacili, to już komentarz zostawiałem u siebie, by nie psuć im humoru.

A ja im humor popsułem. Pokazali mi "profesjonalną sesję" komunijną i tylko spytałem, czy na pewno za to zapłacili? Chyba rok po komunijnej imprezie planowaliśmy wspólne wakacje na Kaszubach. Powiedziałem im, że jak dziewczynka jeszcze się w tę kieckę mieści, to niech zabiorą ją na wypad - tak dla jaj i po paru piwach porobimy jakieś zdjęcia w polu, może im się spodoba. To było z 5 lat temu, dziś pewnie bym tak nie walił lampą i inaczej to obrobił, niestety nie mam już RAW. Ale jak sądzicie - czyje zdjęcia wylądowały w rodzinnym albumie? :mrgreen:

Generalnie nie wstawiam fot ludzi na CB ani nigdzie indziej. Wolę być kojarzony z fotami piesków, ptaszków itp. Zrobię wyjątek.

12713
12714
12715
12716
12717

Taka ta branża foto arcymistrzów jest. Aha - najważniejsze. Oczywiście jako klasyczny foto-ziutek nie wziąłem za to ani grosza. Ale myślę, że nie popsułem branży, tylko ją naprawiłem. Przynajmniej znajomi już wiedzą, że nie każdy gość z aparatem na szyi potrafi sp...lić zdjęcia takiego ładnego dziecka :lol:

Bangi
15-05-2023, 15:52
Za "nikoniarzami"

https://nikoniarze.pl/slowniczek-slangu-fotograficznego/

fotoziutek
Pogardliwie o fotografie ślubnym, który robi słabe, niegustowne zdjęcia.

Kolekcjoner
15-05-2023, 17:11
Oczywiście mam sporo "znajomych", którzy widzą we mnie tylko dojną krowę. I oczywiście raz jedyny dałem się zrobić w jelenia bo na spotkanie "po latach" miałem zabrać aparat a skończyło się na fotografowaniu samochodu kolegi do sprzedaży. Teraz od razu mówię NIE MA MOWY ABYM FOTOGRAFOWAŁ PO ZNAJOMOŚCI I SZUKAJ SOBIE FOTOGRAFA KTÓREMU BĘDZIESZ MUSIAŁ UCZCIWIE ZAPŁACIĆ! I tyle! Zweryfikowałem w ten sposób wielu sowich "znajomych", którzy przestali nimi być. Zdarza mi się robić wyjątki od tej reguły, ale to ja ustalam zasady gry i nic tu nie jest przypadkowe.


Godząc się na współpracę z takimi osobami uczysz ich braku szacunku do fotografów. Utwierdzasz ich w przekonaniu, że to co robimy jest proste, banalne i nie trzeba za to płacić. Nie wiem dlaczego ta plaga pojawiła się w fotografii. Chociaż może wiem? Podejrzewam, że problem leży w masowym upowszechnieniu się robienia zdjęć. Przecież dziś każdy robi zdjęcia. To dlaczego do cholery nie zrobią sobie ich sami swoimi smartfonikami?!

Ale się chwalisz czy żalisz ;)....
To oczywiście żart ale to problem wielu branż. Nie wszędzie chcą "za darmo" ale zaniżanie cen to de facto to samo, szczególnie jak są np. duże koszty. Jedyne co można poradzić to robić swoje, trzymać jakość i się cenić. Bardzo dobrze podsumował to Eberloth...

candar
15-05-2023, 17:58
Taka ta branża foto arcymistrzów jest. Aha - najważniejsze. Oczywiście jako klasyczny foto-ziutek nie wziąłem za to ani grosza. Ale myślę, że nie popsułem branży, tylko ją naprawiłem. Przynajmniej znajomi już wiedzą, że nie każdy gość z aparatem na szyi potrafi sp...lić zdjęcia takiego ładnego dziecka :lol:


Nie naprawiłeś branży a zrobiłeś wręcz przeciwnie :roll: Udowodniłeś samemu sobie, że jesteś zajeb...isty i nic więcej. Znajomi Twoich znajomych już wiedzą że fotografowie potrafiący robić świetne foty ochoczo wykonają takowe gratis :evil:

Każdy ludź ma swoich znajomych i z zasady jest większe grono zbierane od czasów leżakowania w żłobku (Nasza Klasa, te sprawy itp ;) Jeśli każdy fotograf potrafiący zrobić dobre zdjęcia będzie chciał udowodnić wszystkim swoim znajomym, że ten poprzedni "fachowiec" spierdo...ł im zdjęcia to wrócimy do punktu wyjścia.

Ja znajomych grzecznie informuje gdzie leży moja granica znajomości, której przekraczać nie zamierzam i kilkakrotnie spotkałem się ze zdziwieniem, że będąc gdzieś zaproszonym "zapomniałem" zabrać ze sobą aparatu fotograficznego. Serio - zdarzały mi się imprezy, gdzie pytali się mnie gdzie zostawiłem aparat foto :evil:

--- Kolejny post ---


Ale się chwalisz czy żalisz ;)....
To oczywiście żart ale to problem wielu branż. Nie wszędzie chcą "za darmo" ale zaniżanie cen to de facto to samo, szczególnie jak są np. duże koszty. Jedyne co można poradzić to robić swoje, trzymać jakość i się cenić. Bardzo dobrze podsumował to Eberloth...

? :evil:

Właśnie NIEEEEEEEEEEEEE!

Eberloth dał się typowo wykorzystać w stylu: Ja tego nie zrobię? Potrzymaj mi piwo! Dzięki takim właśnie postawom lwia część narodu przekonana jest, że fotograf to taka DARMOWA ściereczka (załączona do aparatu gratis), co za darmo zrobi foty i przy okazji jeszcze położy kafelki w łazience i odmaluje ściany w jadalni. No sorrrryyyyy ceńmy swój czas i swoją robotę BO NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI a zyskamy tyle, że pójdzie w świat fama o "fotografie", który pracuje za darmo.

--- Kolejny post ---


Niniejszym uruchamiam publiczną zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, że "sfrustrowanym pasjonatom" NIE WOLNO sprzedawać profesjonalnego sprzętu fotograficznego! Wolno sprzedawać tylko sfrustrowanym dziadersom z 20, 30-lenim stażem w branży foto :D:D:D


No i dzięki takim postawom tak Twoja mamy dziś co mamy. Czyli foto-ziutków, którzy kupili swój pierwszy aparat i napier...ją gratis zdjęcia każdemu a później widząc zdjęcia "sfrustrowanego dziadera z 20, 30-lenim stażem w branży foto"(dzięki przy okazji za to określenie) zaczynają pisać pod zdjęciem za przeproszenie debi...e komentarze.

Mały wycinek dyskusji dwóch osób pod moim zdjęciem:

12719

Eberloth
15-05-2023, 18:08
Eberloth dał się typowo wykorzystać w stylu: Ja tego nie zrobię? Potrzymaj mi piwo! Dzięki takim właśnie postawom lwia część narodu przekonana jest, że fotograf to taka DARMOWA ściereczka (załączona do aparatu gratis), co za darmo zrobi foty i przy okazji jeszcze położy kafelki w łazience i odmaluje ściany w jadalni. No sorrrryyyyy ceńmy swój czas i swoją robotę BO NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI a zyskamy tyle, że pójdzie w świat fama o "fotografie", który pracuje za darmo.


Nikt mnie nie wykorzystał. Czytaj ze zrozumieniem. Jakby mnie poprosili o robienie zdjęć na imprezie, bo za darmo, to bym ich wysłał na drzewo. Jeden korpus, w dodatku z jednym slotem na kartę, Zawalę kluczowe momenty i co? Niech sobie to bierze na łeb zawodowiec. Ja to zrobiłem ROK po evencie. Dla sportu. A przy okazji naprawiłem, co sp...lił "profi".

Jak kogoś kręci informatyka, to sąsadowi OS na kompie przeinstaluje. Bo lubi. Jak ktoś ma ciągoty do majsterkowania, to kumplowi zawias w szafce naprawi. Obaj ziutkowie z przykładu zapewne zniszczą rynek informatyków i remonciarzy. Walcz z tym zawzięcie. Powodzenia! :mrgreen:

--- Kolejny post ---

Załóżmy wątek, gdzie będziemy wieszać psy na producentach kaloryferów. Bo wykasowali zdunów z rynku :lol::lol::lol:

candar
15-05-2023, 18:13
Nikt mnie nie wykorzystał. Czytaj ze zrozumieniem. Jakby mnie poprosili o robienie zdjęć na imprezie, bo za darmo, to bym ich wysłał na drzewo. Jeden korpus, w dodatku z jednym slotem na kartę, Zawalę kluczowe momenty i co? Niech sobie to bierze na łeb zawodowiec. Ja to zrobiłem ROK po evencie. Dla sportu. A przy okazji naprawiłem, co sp...lił "profi".

Jak kogoś kręci informatyka, to sąsadowi OS na kompie przeinstaluje. Bo lubi. Jak ktoś ma ciągoty do majsterkowania, to kumplowi zawias w szafce naprawi. Obaj ziutkowie z przykładu zapewne zniszczą rynek informatyków i remonciarzy. Walcz z tym zawzięcie. Powodzenia! :mrgreen:

--- Kolejny post ---

Załóżmy wątek, gdzie będziemy wieszać psy na producentach kaloryferów. Bo wykasowali zdunów z rynku :lol::lol::lol:

Mam ciągoty do majsterkowania oraz kręci mnie motoryzacja i audio co z automatu oznacza, że sąsiadom i znajomym mam naprawiać ich samochody oraz sprzęt audio kupując również za darmo części i poświęcając za darmo swój czas:confused: Mam kolegę, który też naprawia audio i ja jemu płacę normalnie za usługę i dlatego jesteśmy dobrymi kolegami! On ceni mój czas a ja jego.

Dopowiem jedynie, że owszem robiłem za darmo zdjęcia na eventach osób chorych na raka oraz innych sytuacjach życiowych i to są inne wybory których dokonujemy nie próbując nikomu nic udowadniać i nie robiąc tego "dla sportu" - jak to ślicznie ująłeś :roll:

Nozanu
15-05-2023, 19:39
Zawodowcy nie czerpią radości z robienia zdjęć tylko kasę na Chleb, KASEE, KASE. I to jest powód dla którego nie chciałem zarabiać na zdjęciach, zrobiłem kilka zleceń za kasę, wszystkie udane ale jakoś to mnie przygnębiało i zupełnie mi nie w głowie była radocha z tego powodu.
Wolałbym kopać rowy aby potem móc robić zdjęcia tylko dla własnej przyjemności, niż zamienić swoje hobby na Chleb który ciągle trzeba komuś z gardła wydzierać. Współczuję tym co tak zrobili i nie przeszkadzam w biznesie.

atsf
15-05-2023, 20:36
Dzisiaj to jest jeszcze cały uj. Jak robiłem zdjęcia na filmach i nieopatrznie wziąłem aparat na rodzinną, lub koleżeńską, imprezę, to nie dość, że narobiłem zdjęć, to jeszcze odbitek, i wszyscy chcieli te odbitki za darmo. Mi się robiło głupio, żeby chcieć przynajmniej zwrotu kosztów, ale moja żona protestowała głośno, i w efekcie część rodziny znielubiła moją żonę. A ja przestałem nosić ze sobą aparat, jak mnie nikt nie prosił o zdjęcia, i nie deklarował przynajmniej zwrotu nakładów.

W branży graficznej jest jeszcze gorzej. Zleceniodawca widzi się królem świata, który płaci i wymaga, tyle że bardziej wymaga, niż płaci. O zadatku nie ma mowy, osiedzi się więc człowiek nad projektem, który ma prawo się nie spodobać, bo klient sam nie wie, czego chce, dopóki nie zobaczy, co może mieć, potem zleceniodawca się wypina, i elo!

NicoD700
15-05-2023, 20:37
Za "nikoniarzami"

https://nikoniarze.pl/slowniczek-slangu-fotograficznego/

fotoziutek
Pogardliwie o fotografie ślubnym, który robi słabe, niegustowne zdjęcia.

Słaby ten fotoziutek - ciekawiej brzmi "Fotogłaf".

Nozanu
15-05-2023, 20:43
A czemu to super trole mają ciągle na liczniku 1 post tylko?

NicoD700
15-05-2023, 20:43
"W branży graficznej jest jeszcze gorzej. Zleceniodawca widzi się królem świata, który płaci i wymaga, tyle że bardziej wymaga, niż płaci. O zadatku nie ma mowy, osiedzi się więc człowiek nad projektem, który ma prawo się nie spodobać, bo klient sam nie wie, czego chce, dopóki nie zobaczy, co może mieć, potem zleceniodawca się wypina, i elo"

Dobrze, że wchodzi AI hahaha! ;p

candar
15-05-2023, 20:55
A czemu to super trole mają ciągle na liczniku 1 post tylko?

To ukryta AI pod postacią użyszkodnika komentuje nowe wątki, aby rozruszać forum C-B 8-)

Nozanu
15-05-2023, 21:07
To ukryta AI pod postacią użyszkodnika komentuje nowe wątki, aby rozruszać forum C-B 8-)

To oby nie zepsuł, bo wygląda na żółtego a to jedyne forum które jeszcze działa.

Heldbaum
15-05-2023, 21:37
Miałem napisać coś o pewnym "starym dziadziorze z 30-letnim stażem", ale przypomniałem sobie, że już o tym mówiłem. Otóż tak (mniej więcej) ja to widzę...

http://glebsky.pl/co-to-jest-fotograf-profesjonalny/

atsf
15-05-2023, 23:31
Już jeden tu wieszczy koniec aparatów, następny wieszczy koniec fotografii w ogóle, to co będzie wieszczył następny prorok? Koniec świata tylko został, ale od tego to już byli inni wieki przed nimi, a jest jak widać.

Róbmy swoje, a psy niech sobie szczekają na tej ich autostradzie :mrgreen:

--- Kolejny post ---


"W branży graficznej jest jeszcze gorzej. Zleceniodawca widzi się królem świata, który płaci i wymaga, tyle że bardziej wymaga, niż płaci. O zadatku nie ma mowy, osiedzi się więc człowiek nad projektem, który ma prawo się nie spodobać, bo klient sam nie wie, czego chce, dopóki nie zobaczy, co może mieć, potem zleceniodawca się wypina, i elo"

Dobrze, że wchodzi AI hahaha! ;p

Wcale nie będzie dobrze, jeśli robotę dalej się będzie zlecać, bo to nie zmieni nastawienia zleceniodawcy. Jeśli on będzie w stanie sam sobie coś zaprojektować używając AI, to może zaoszczędzić sobie pieniędzy, a zleceniobiorcy w****ienia, ale to są przeważnie ludzie bez wyobraźni plastycznej.

Kolekcjoner
16-05-2023, 02:59
? :evil:

Właśnie NIEEEEEEEEEEEEE!

Eberloth dał się typowo wykorzystać w stylu: Ja tego nie zrobię? Potrzymaj mi piwo! Dzięki takim właśnie postawom lwia część narodu przekonana jest, że fotograf to taka DARMOWA ściereczka (załączona do aparatu gratis), co za darmo zrobi foty i przy okazji jeszcze położy kafelki w łazience i odmaluje ściany w jadalni. No sorrrryyyyy ceńmy swój czas i swoją robotę BO NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI a zyskamy tyle, że pójdzie w świat fama o "fotografie", który pracuje za darmo.

Chodziło mi o tę wypowiedź:



Jak taki Ziutek (znów kogoś dyskryminujesz?) jest zadowolony, i zleceniodawca zadowolony, to co ci do tego? Rób swoje i wybij się ponad przeciętność ziutków albo zmień branżę i nie płacz nikomu w rękaw, bo jak ma wzruszać, skoro nie wzrusza... Każda branża ma swoje problemy, ale to nie to forum. Sprawdź bieżące oferty w urzędzie pracy i tyle...

Krótko mówiąc bijesz głową w mur, a na to naprawdę szkoda czasu.

candar
16-05-2023, 08:05
Chodziło mi o tę wypowiedź:

Krótko mówiąc bijesz głową w mur, a na to naprawdę szkoda czasu.

Raczej bardziej o to, że Eberhardt jest dumny i blady z tego, że dla "sportu" (czyli dla podniesienia swojego Ego) zrobił za darmo foty udowadniając, że poprzedni gość wykonujący ""profesjonalną sesję komunijną" spierd...ił zleceniodawcom zdjęcia. Rzekomo nie popsuł branży, tylko ją naprawił i bardzo chętnie zaproszę go do siebie aby dokładniej niż ja wycekolował i pomalował mi ściany, położył parkiet oraz zmył podłogi bo ja to partacz jestem i z profesjonalnym malowaniem oraz sprzątaniem nie mam za wiele wspólnego. Rzutem na taśmę może też od razu zmyć schody na klatce schodowej w moim bloku bo często zauważam niedoróbki po profesjonalistach, którzy podejmowali się wcześniej tego tematu. W imieniu wszystkich mieszkańców bloku na honorowym miejscu umieszczę jego dane a i w sąsiednich blokach nie zapomnę nadmienić, że ony profesjonalista nie bierze grosza i działa ku chwale ojczyzny aby żyło się dostatniej jej obywatelom.

ps.


Jak taki Ziutek (znów kogoś dyskryminujesz?) jest zadowolony, i zleceniodawca zadowolony, to co ci do tego?

I po co było psuć zadowolenie tych osób pokazując im, że Ty potrafisz zrobić to lepiej i za darmo? Za każdym tak chodzisz i udowadniasz mu, że wcześniejsze płatne usługi profesjonalisty nie umywają się do Twoich darmowych usług czynionych z czystej wrażliwości i dobroci serca?

WinSho
16-05-2023, 09:03
I po co było psuć zadowolenie tych osób pokazując im, że Ty potrafisz zrobić to lepiej i za darmo? Za każdym tak chodzisz i udowadniasz mu, że wcześniejsze płatne usługi profesjonalisty nie umywają się do Twoich darmowych usług czynionych z czystej wrażliwości i dobroci serca?


Się wtrącę bo zdjęcia, które pokazał kolega jak dla mnie szału nie robią więc z tym lepiej to bym tak ostrożnie :roll: Aby móc ocenić należałoby mieć jedne i drugie zdjęcia.

atsf
16-05-2023, 09:12
Znowu pewien OT, ale miałem taki oto przypadek.

Mianowicie zrobiłem sobie suszarkę balkonową, którą można jednym ruchem wywiesić albo na balkonie, albo poza nim. Wykonana z profili aluminiowych i prętów z nierdzewki. Koszt materiałów w cenach detalicznych 250 PLN (5 lat temu), trzy dni ślusarskiej roboty.

Spodobała się koleżance żony i sobie taką zażyczyła. Kuźwa, odmówić głupio, a drzeć z niej kasę też głupio, więc zrobiłem jej za koszt materiałów plus 50 PLN za trzy dni pracy.:cry:

Następna w kolejce ustawiła się jej koleżanka, ale tej zrobiłem już biorąc za robociznę 250 PLN, a i tak za mało, bo żeby to miało jakiś ekonomiczny sens, to bym musiał wziąć ze 2-3 razy tyle, a gdybym tylko z tego chciał żyć, to 5 x tyle.

Kogo stać na taką ręczną robotę za 1000 PLN lub więcej i to za sprzęt o marginalnym znaczeniu? A żeby to było tańsze, to najpierw trzeba wybudować fabrykę za miliardy i zautomatyzować produkcję, a następnie sprzedawać towar na kontenery.


No i wracając do branży foto, przychodzi jakaś cwana menda do fotografa mającego zakład i sprzęt za dziesiątki tysięcy PLN, mającego wysoce profesjonalne aparaty, masę wysoce profesjonalnych obiektywów i profesjonalne systemy oświetlenia, tła i rekwizyty, żeby jej zrobić za frajer zdjęcia, bo jak nie, to jakiś kolega mający jeden aparat za 500 PLN z jednym obiektywem, często niewiele droższym, zrobi "to samo"? Ale ten kolega z tego nie żyje. Jego inwestycje są praktycznie żadne, nie ma fabryki, ale z tego nie żyje i jego nakład pracy jest nikły.

A fotograf ma klienta czasem raz na miesiąc i jeszcze ma mu robić za darmo? O ile się nie zarabia stale na tłuczeniu zdjęć paszportowych i robieniu odbitek z materiałów klientów, a na tym też zarabia się kiepsko, bo ludzie znacznie mniej robią odbitek z plików cyfrowych, niż robili z filmów, to pod względem ekonomicznym fotografia profesjonalna wygląda strasznie kiepsko, i psucie tego rynku postępuje dalej.

candar
16-05-2023, 09:17
O tym własnie pisze. Szanujmy się oraz pracę innych osób działających w branży foto i nie piszmy kocopołów. Niedawno zmieniałem dowód osobisty i potrzebując nowego aktualnego zdjęcia nie robiłem go sam ani też nie żebrałem gratis u kolegi ale poszedłem do punktu foto płacąc fotografowi należną mu kasę bo to jego praca.

WinSho
16-05-2023, 09:29
O tym własnie pisze. Szanujmy się oraz pracę innych osób działających w branży foto i nie piszmy kocopołów. Niedawno zmieniałem dowód osobisty i potrzebując nowego aktualnego zdjęcia nie robiłem go sam ani też nie żebrałem gratis u kolegi ale poszedłem do punktu foto płacąc fotografowi należną mu kasę bo to jego praca.

Niestety jak widać wiele osób tego nie rozumie, że za usługę trzeba zapłacić, za darmo owszem i można ale to fotograf musi chcieć i mieć w tym swój interes.

Bangi
16-05-2023, 09:52
O tym własnie pisze. Szanujmy się oraz pracę innych osób działających w branży foto i nie piszmy kocopołów. Niedawno zmieniałem dowód osobisty i potrzebując nowego aktualnego zdjęcia nie robiłem go sam ani też nie żebrałem gratis u kolegi ale poszedłem do punktu foto płacąc fotografowi należną mu kasę bo to jego praca.
A ja zdjęcia do paszportów robiłem sobie i rodzinie (4 osoby) sam i dzięki temu zaoszczędziłem całkiem sporo i nie uważam, że psuję w ten sposób rynek lub zabieram komuś należną mu kasę ;).
Uważam, że co innego jest "okradać" innych robiąc na lewo bez umów, podatków i dzięki temu dumpingować cenę, a co innego zrobić sobie coś samemu, bo się umie ;) I żeby nie było zaraz na mnie nagonki, to nie robię innym fotek do dowodów, paszportów, etc. na lewo ;) W ogóle nie robię :)

A ogólnie to najbardziej cieszę się z tego, że nie muszę utrzymywać się z pracy w branży foto.

NicoD700
16-05-2023, 10:30
Jak taki Ziutek (znów kogoś dyskryminujesz?) jest zadowolony, i zleceniodawca zadowolony, to co ci do tego? Rób swoje i wybij się ponad przeciętność ziutków albo zmień branżę i nie płacz nikomu w rękaw, bo jak ma wzruszać, skoro nie wzrusza... Każda branża ma swoje problemy, ale to nie to forum. Sprawdź bieżące oferty w urzędzie pracy i tyle...

Nic więcej, rynek sam się reguluje, dziękuje kurtyna. A jak nie to „Zmień pracę, weź kredyt”.

Leon007
16-05-2023, 12:02
A ja sobie sam:

skosiłem trawę w ogrodzie, a nie wynająłem firmy "Mój Zielony Skwerek",
pociąłem suche drzewa powalone ostatnio przez wiatr, a nie zleciłem firmie "Drwal",
pozamiatałem warsztat, a nie zadzwoniłem do firmy z Gdyni, która sprząta też schody w blokach,
zrobiłem układ automatycznego sterowania OC i CWU w moim domu, a nie szukałem firmy "Jasiu Automatyk",
rozliczyłem swoje podatki, bez uczestnictwa kancelarii "Ty głupku, nie znasz się na prawie podatkowym",
zrobiłem sobie i żonie zdjęcia do wyrobienia nowego dowodu osobistego :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:,
zamontowałem gniazdo elektryczne w ogrodzie, nie zlecając tego "Spółdzielni Montażu Gniazd w Ogrodach",
zrobiłem i zawiesiłem budki dla ptaków, nie kupowałem w sklepie "SuperBudex",
i wiele innych.


Rozczulają mnie osobnicy, którzy w interesie własnej doopy chcą dekretować co ludzie mają robić i co ma się im podobać. Można się z tego pośmiać na forach jak to, ale robi się strasznie gdy takie umysły (jeżeli w ogóle można mówić w tym wypadku o umyśle) dorwą się do władzy. Przypadki z historii są powszechnie znane, a także na przykład wydawało się jeszcze 8 lat temu, że to czasy bezpowrotnie minione, ale przez takich, co nie podobają im się kolorowe wstęgi na niebie i czerwone błyskawice...

Canon-Board uczy, śmieszy i przestrasza.

candar
16-05-2023, 12:16
A ja sobie sam:

skosiłem trawę w ogrodzie, a nie wynająłem firmy "Mój Zielony Skwerek",
pociąłem suche drzewa powalone ostatnio przez wiatr, a nie zleciłem firmie "Drwal",
pozamiatałem warsztat, a nie zadzwoniłem do firmy z Gdyni, która sprząta też schody w blokach,
zrobiłem układ automatycznego sterowania OC i CWU w moim domu, a nie szukałem firmy "Jasiu Automatyk",
rozliczyłem swoje podatki, bez uczestnictwa kancelarii "Ty głupku, nie znasz się na prawie podatkowym",
zrobiłem sobie i żonie zdjęcia do wyrobienia nowego dowodu osobistego :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:,
zamontowałem gniazdo elektryczne w ogrodzie, nie zlecając tego "Spółdzielni Montażu Gniazd w Ogrodach",
zrobiłem i zawiesiłem budki dla ptaków, nie kupowałem w sklepie "SuperBudex",
i wiele innych.


Rozczulają mnie osobnicy, którzy w interesie własnej doopy chcą dekretować co ludzie mają robić i co ma się im podobać. Można się z tego pośmiać na forach jak to, ale robi się strasznie gdy takie umysły (jeżeli w ogóle można mówić w tym wypadku o umyśle) dorwą się do władzy. Przypadki z historii są powszechnie znane, a także na przykład wydawało się jeszcze 8 lat temu, że to czasy bezpowrotnie minione, ale przez takich, co nie podobają im się kolorowe wstęgi na niebie i czerwone błyskawice...

Canon-Board uczy, śmieszy i przestrasza.


Dołącz do bohaterów domu!

12734

rysib
16-05-2023, 12:18
A może warto wziąć pod uwagę, że początkujący fotograf ślubno-weselny też chce zbudować swoje portfolio, a bez możliwości pokazania zdjęć potencjalnym klientom, ma dużo mniejsze szanse na sukces. Oczywiście, może pokazać zdjęcia rodziny, gór lub sarenki, ale obsługując ślub i wesele, warto pokazać że ma się też doświadczenie w tej specjalizacji. I taki początkujący fotograf, sam musi podjąć decyzję, czy opłaca mi się to zrobić za darmo, lub też "po kosztach". 1 lub 2 zlecenia w ten sposób i mam bazę zdjęć przykładowych, mam dowód na to, że wiem jak się zachować (ksiądz lub urzędnik nie wyrzucił mnie z ceremonii) i mam udokumentowane oczekiwane momenty ceremonii na zdjęciach, więc wiem co robić i kiedy.
Panowie, Wy na początku swojej profesjonalnej drogi podążaliście jedyną, z dzisiejszego punktu widzenia, słuszną drogą?
Oczywiście, co innego, świadome działania w celu zbudowani bazy zdjęć, co innego ciągła praca za "Bóg zapłać".
Pzdr. Rysiek.
PS bardzo się cieszę, że są tu różne punkty widzenia. To pokazuje, że nie ma jedynej słusznej drogi. A jako ludzie cywilizowani, potrafimy rozmawiać ze sobą.

candar
16-05-2023, 12:32
A może warto wziąć pod uwagę, że początkujący fotograf ślubno-weselny też chce zbudować swoje portfolio, a bez możliwości pokazania zdjęć potencjalnym klientom, ma dużo mniejsze szanse na sukces. Oczywiście, może pokazać zdjęcia rodziny, gór lub sarenki, ale obsługując ślub i wesele, warto pokazać że ma się też doświadczenie w tej specjalizacji. I taki początkujący fotograf, sam musi podjąć decyzję, opłaca mi się to zrobić za darmo, lub też "po kosztach". 1 lub 2 zlecenia w ten sposób i mam bazę zdjęć przykładowych, mam dowód na to, że wiem jak się zachować (ksiądz lub urzędnik nie wyrzucił mnie z ceremoni) i mam udokumentowane oczekiwane momenty ceremoni na zdjęciach, więc wiem co robić i kiedy.
Panowie, Wy na początku swojej profesjonalnej drogi podążaliście jedyną, z dzisiejszego punktu widzenia, słuszną drogą?
Oczywiście, co innego, świadome działania w celu zbudowani bazy zdjęć, co innego ciągła praca za "Bóg zapłać".

Zacznijmy od tego, że początkujący fotograf ślubno-weselny chcący zbudować swoje portfolio powinien zacząć od kursów foto temu przeznaczonych gdzie stanie się guru obróbki i jak to widzę u znajomego po jednym kursie absolwenci już zakładają swoje strony komercyjne ślubniaków reklamując się profesjonalnym warsztatem ;)

Identycznie jest z fotografią portretową i jeśli budujesz swoje PF i chcesz aby było ciekawe to albo studiujesz postprodukcję na YT, albo płacisz za kursy gdzie w praktyce dowiadujesz się jak pracować w pomieszczeniach i w plenerze ze światłem błyskowym i zastanym. Kolejna sprawa to pozyskiwanie do zdjęć doświadczonych modeli i modelek, których nie zachęcisz skrótem TFP i będziesz im musiał zapłacić za ich pracę co jednoznacznie przełoży się na dobre zdjęcia (o ile fotograf będzie potrafił obsługiwać aparat fotograficzny)

Nie mając podstaw i wiedzy z zakresu wykonywanej działalności wiele osób budujących PF idzie po najniższej linii oporu oferując wszędzie i wszystkim swoje bezpłatne usługi, aby tylko uniknąć odpowiedzialności za spaprane zdjęcia, których w większości nie da się powtórzyć. Ale nasz naród ma zakodowane cwaniactwo (co widać powyżej) i jak coś jest za darmo to trzeba brać bo przecież szkoda płacić za usługę, jeśli tylu chętnych wykona ją za darmo...

ps.
non stop słyszę o tym, że fotografowane osoby często nie otrzymują przez rok i dłużej (pomimo upomnień)od wcześniejszych fotografów zdjęć, które zapewne do publikacji się nie nadają.

atsf
16-05-2023, 12:52
Wykonywanie czegoś, co się umie zrobić, na własne potrzeby, albo dla znajomego, który o to poprosi, to jest zupełnie coś innego, niż pozwalanie się wykorzystywać za frajer jakiejś kompletnie obcej osobie. Jakby mi przyszedł kierownik administracji, abym w czynie społecznym pozamiatał przed blokiem, bo się mu pracownik rozchorował, to bym mu kazał spier...ć na drzewo. Są ludzie- i to w większości- których nie stać na profesjonalne usługi w każdej dziedzinie, więc radzą sobie sami, albo szukają tanich usług, ale przecież nie zupełnie za darmo.

Leon007
16-05-2023, 12:56
Ale to twój wybór, czy chcesz być frajerem. I nie zakazuj innym być frajerem, jeśli tego chcą, tylko dlatego że coś ci się nie udało. A ludzie robią rzeczy sami nie tylko dlatego, że to taniej - bo wcale tak nie musi być.

candar
16-05-2023, 13:01
Ale to twój wybór, czy chcesz być frajerem. I nie zakazuj innym być frajerem, jeśli tego chcą, tylko dlatego że coś ci się nie udało. A ludzie robią rzeczy sami nie tylko dlatego, że to taniej - bo wcale tak nie musi być.

I tu się mylisz. W niedzielę pozbyłem się 15 letniego stacjonarnego roweru wartego 150 zł max (sprawdziłem ogłoszenia tego modelu na które nikt nie reagował). Dałem ogłoszenie w dziale "oddam za darmo" na FB i w przeciągu 10 minut miałem kilkanaście zapytań i od razu jedna Pani podjechała i go zabrała (dostałem jeszcze czekoladę :) Polski naród dostaje obłędu widząc darmową ofertę usług a jeszcze jak mu się wmówi, że dostanie coś od państwa z dykty za darmo to już da się za to pokroić.

Leon007
16-05-2023, 13:04
I zepsułeś rynek producentów i handlarzy stacjonarnego sprzętu sportowego i rekreacyjnego.

candar
16-05-2023, 13:15
I zepsułeś rynek producentów i handlarzy stacjonarnego sprzętu sportowego i rekreacyjnego.

Mylisz sprzedaż produktową 15-letniego złomu z usługami świadczonymi dla ludności xD
Watek dotyczy wykonywania usług :P

rysib
16-05-2023, 13:25
Candar kolego, odnoszę wrażenie, że bardzo generalizujesz. Nie polski naród, lecz niektórzy jego przedstawiciele. Zresztą ludzi polujących na tzw. okazję znajdziesz wszędzie. A generalizowanie jest bardzo krzywdzące.
Droga rozwoju zawodowego, którą przedstawiłeś, jest na pewno dobra i godna polecenia. Natomiast nie jest jedyną słuszną.
PS czy gdybym dał Ci reklamówkę jabłek z działki, to zepsuł bym rynek sadowniczy? Zapewne nie. Gdybym mógł sobie pozwolić na wysłanie darmowych próbek jabłek do znajomych, lub do mojej ulubionej rozgłośni radia 357, w celu polecenia tych jabłek, też bym nie zepsuł rynku sadowniczego. Ba powiedziałbym że inwestuje (to bardzo łopatologiczny przykład, bez zagłębienia się w merytorykę handlu owocami). Jeśli początkujący fotograf buduje bazę zdjęć i doświadczeń w "boju", traktując pracę za darmo, pół darmo lub w cenie kosztów własnych jako inwestycję (a inwestycja to zawsze wydatek a początku), to ma do tego prawo. A rynek zweryfikuje, czy jego usługi przetrwają.
Pzdr. Rysiek.

atsf
16-05-2023, 13:29
Trzeba odróżniać ubóstwo od cwaniactwa.

Od pokoleń jesteśmy ubodzy jako naród i jesteśmy nauczeni robienia wielu rzeczy psim swędem, ale kosztem własnego wolnego czasu, bo nie zarabiamy tyle, aby nam się nie opłacało tego wolnego czasu marnować, i zlecać wszystko profesjonalistom.

Kiedy zarabiałem dużo więcej na godzinę, niż płaciłem ludziom za robotę, to zatrudniłem ludzi do remontu kapitalnego, a sam się do niczego nawet palcem nie dotknąłem, bo nawet nie miałem na to czasu, ale gdy się karta odwróciła, to z tego typu problemami radzę sobie sam, ale nie oczekuję, że ktoś mi coś zrobi za mnie, i za friko.

Czym innym jest też sytuacja, gdy ktoś oferuje własną pracę za darmo- a właściwie niezupełnie za darmo, bo odnosi też jakaś korzyść z własnej promocji, a czym innym, gdy dostaje ofertę pracy za darmo w zamian za korzyść, która już w tym momencie jest bardzo iluzoryczna, skoro klient jakoś do niego trafił, a kieruje się czystym cwaniactwem.

Bangi
16-05-2023, 13:34
Jak widać można zaczynać "za darmo" i jednak, gdzieś dojść ;)
https://thomasvoland.com/blog/nauczyc-sie-fotografowania-autobiografia/

Jak ze wszystkim.
candar - w wielu aspektach powyżej się z Tobą zgadzam (choć nie podoba mi się Twoje generalizowanie), ale życie nie jest takie zerojedynkowe. Wolny rynek wszystko zweryfikuje.

candar
16-05-2023, 13:40
Candar kolego, odnoszę wrażenie, że bardzo generalizujesz. Nie polski naród, lecz niektórzy jego przedstawiciele. Zresztą ludzi polujących na tzw. okazję znajdziesz wszędzie. A generalizowanie jest bardzo krzywdzące.
Droga rozwoju zawodowego, którą przedstawiłeś, jest na pewno dobra i godna polecenia. Natomiast nie jest jedyną słuszną.
PS czy gdybym dał Ci reklamówkę jabłek z działki, to zepsuł bym rynek sadowniczy? Zapewne nie. Gdybym mógł sobie pozwolić na wysłanie darmowych próbek jabłek do znajomych, lub do mojej ulubionej rozgłośni radia 357, w celu polecenia tych jabłek, też bym nie zepsuł rynku sadowniczego. Ba powiedziałbym że inwestuje (to bardzo łopatologiczny przykład, bez zagłębienia się w merytorykę handlu owocami). Jeśli początkujący fotograf buduje bazę zdjęć i doświadczeń w "boju", traktując pracę za darmo, pół darmo lub w cenie kosztów własnych jako inwestycję (a inwestycja to zawsze wydatek a początku), to ma do tego prawo. A rynek zweryfikuje, czy jego usługi przetrwają.
Pzdr. Rysiek.

Generalizuję?

Ależ ja bym bardzo chciał żeby tak było. Załóżmy scenariusz: po lewej stronie ulicy początkujący fryzjer otwierający zakład fryzjerski strzygł wszystkich za darmo, następny nowo otwarty punkt obsługi samochodów wykonujący naprawy i obsługi gwarancyjne za darmo i 5 metrów dalej sadownik, który założył nowy sad z jabłkami i rozdaje je wszystkim za darmo. Analogicznie po prawej stronie ulicy również fryzjer , punkt obsługi samochodów i sadownik ALE! oni już za swoje usługi karzą płacić ze względu na: cenę paliwa, przewoźnika, czas za 1 rbg warsztat samochodowy), opłaty za punkt w miejscu miasta, opłaty za energię, opłaty za woreczki foliowe i kasjera oraz pracowników i podwykonawców oraz wyposażenie i doświadczenie zdobyte podczas wcześniejszej specjalizacji w danej dziedzinie.

Zgadnij, która strona ulicy będzie się cieszyć większym powdzniem?

--- Kolejny post ---


Jak widać można zaczynać "za darmo" i jednak, gdzieś dojść ;)
https://thomasvoland.com/blog/nauczyc-sie-fotografowania-autobiografia/

Jak ze wszystkim.
candar - w wielu aspektach powyżej się z Tobą zgadzam (choć nie podoba mi się Twoje generalizowanie), ale życie nie jest takie zerojedynkowe. Wolny rynek wszystko zweryfikuje.

Pewnie tak. U mnie koleżanka z pracy siedząca naprzeciwko widząca moje foty pejzażowe zaproponowała mi wykonanie aktów bo mnie znała i nie chciała się przed kimś obcym rozbierać. Bakcyl chwycił i tyle. Żadnej górnolotnej filozofii o przesłaniu i palcu bożym ;)

Kolekcjoner
16-05-2023, 13:45
O tym własnie pisze. Szanujmy się oraz pracę innych osób działających w branży foto i nie piszmy kocopołów.

To nie pisz ;). Szansa że ludzie zmienią podejście przez machanie szabelką na forum jest najdelikatniej mówiąc naiwnością.

Leon007
16-05-2023, 13:50
Mylisz sprzedaż produktową 15-letniego złomu z usługami świadczonymi dla ludności xD
Watek dotyczy wykonywania usług :P
Niczego nie mylę. Z punktu widzenia ekonomii naciśnięcie guzika w aparacie (wiem, wiem: jeszcze stylizacja, makijaż, modelka, kostiumy, obróbka, amortyzacja samochodu itd.) jest takim samym towarem rynkowym jak 15-letni złom. Jedyna istotna różnica między tymi przypadkami jest taka, że guzik w aparacie naciska ktoś inny, a złom rozdajesz Ty. :D

A propos jabłek.
We wsi gdzie mieszkam i chodzę sobie z psem na spacery rośnie stara dzika jabłoń, która rodzi jesienią niezwykle smaczne, w staromodny sposób, jabłka.
O - tu ptaszka ostatnio na niej zrobiłem
https://www.canon-board.info/threads/103027-Leon007-Galeria-konwersacyjna/page8?p=1445875&viewfull=1#post1445875
No i ludzie jesienią chodzą i zrywają sobie trochę. Na początku to co sięgną z ziemi, potem jakieś stołki, przedłużki do zrywania - ale nikt nie przesadza i nie kosi wszystkiego. Nie naruszają w ten sposób rynku hurtowego, ale detaliczny jak najbardziej. ;)
Też byś zerwał i posmakował dobrego jabłka, soczystego, lekko kwaskowatego... każdy by popróbował. Ale według Twojej ekonomii, gdybyś był sadownikiem, to trzeba by ją ściąć, żeby nie psuła rynku. A nie jest daleko, bo mieszkam około 40 minut jazdy od centrum Gdyni. Trzeba być czujnym.

atsf
16-05-2023, 13:59
No to może ja się porozglądam za panienką, która w ramach autopromocji da się przelecieć za reklamę?

Przeleci ją jeszcze za darmo z pięciu moich kumpli, i będzie miała takie portfolio, że ho ho! Tylko nich się potem nie dziwi, że inni też chcą za darmo :mrgreen:

Kolekcjoner
16-05-2023, 14:02
To jest dział Forum Ogólne Hydepark Cafe...

Jeśli dobrze rozumiem administracja zabrania nie tylko pisania o innych systemach niż canon na C-B, ale również o tym, że rynek usług foto zszedł na psy?

Nie pisz głupot o zabranianiu czegokolwiek, bo nikt tego nie robi - mityczna "administracja" w szczególności.
Bij pianę do woli ale nie dziw się, że ktoś może wytknąć że to starta czasu ;)....

Leon007
16-05-2023, 14:02
No to może ja się porozglądam za panienką, która w ramach autopromocji da się przelecieć za reklamę?
Przeleci ją jeszcze za darmo z pięciu moich kumpli, i będzie miała takie portfolio, że ho ho! Tylko nich się potem nie dziwi, że inni też chcą za darmo :mrgreen:

Rynek tak nie działa. Znajdzie się taki, co będzie chciał mieć wyłączność, zaoferuje obiad, sukienkę od gócziego, diament i zmonopolizuje.

NicoD700
16-05-2023, 14:27
Ale nasz naród ma zakodowane cwaniactwo

Ach te górnolotne marzenia, gdyby tak było to każdy bank byłby biało-czerwony.

rysib
16-05-2023, 14:28
candar jesteś człowiekiem inteligentym (wnioskuję po tym, co tu przeczytałem). I jestem pewien, że widzisz różnicę między stałym rozdawnictwem, a darmową próbką (jabłek, drobnego serwisu, czy podcięcia końcówek włosów), lub rabatem. Nie dopuszczasz w swoich przemyśleniach możliwości innej ścieżki rozwoju działalności gospodarczej, niż ta pasująca Tobie?
Naprawdę rozumiem Cię, bo ja też musiałem przyzwyczaić znajomych do tego, że nie zabieram na imprezy sprzętu foto. I przychodzę się bawić, a nie robić za fotografa.
Pzdr. Rysiek.

Karlbuk
16-05-2023, 14:52
Nikt nikomu nie zabroni robić za darmo. Czegokolwiek. Problem tylko by się pojawił, gdyby powstały jakieś mafie darmowych fotoziutkow, januszonechanikow itp. gdyby usiłowały wygryźć zawodowców - tylko że to nigdy nie przejdzie, bo klienci będą jednorazowi, przekonają się, że nie warto było.
Jak komuś nie zależy oczywiście to będzie miał kicz, tanie części, pączki po 1zł i byle co. Oczywiście znajdą się na to chętni, to margines.
Można tylko przepędzić śmiechem klienta 'oferujacego' a także fotografa, który chce wziętej i cenionej modelce zaoferować ptaszka na dachu za sesję.
Można tylko złorzeczyć na upadek jakości, wymagań, chamskie podchody konkurencji. Problem powstaje gdy walczą oferty wykonawców, a cena waży najwięcej. I niestety tutaj jakość może przegrać jeśli nie ma kogoś kto ją doceni. Miałem znajomą która na fotografii się ledwo znała, ale kupiła jakiś tam sprzęt i w Anglii zrobiła wesele Hindusów. ładnie wyretuszowała, bo oni to bardzo lubią, no i zaczęli między sobą ją polecać, tak że miała niezły dochód właśnie wśród tych hinduskich rodzin. Ale nie została znaną fotografką, artystką, to mało. po prostu weszła w bardzo wąski krąg ludzi i to tyle. myślę że rynku nie zepsuła.

Przemek_PC
16-05-2023, 15:14
Taką ogólnoświatową mafią jest Uber i jemu podobne patologiczne firmy przewozowe czy portale oferujące wynajem kwater. Nie zapłacisz nam haraczu to cię wykończymy. Czerpią zyski z czyjejś pracy niczym alfonsi z prostytucji.

Bangi
16-05-2023, 16:25
Generalizuję?

Ależ ja bym bardzo chciał żeby tak było. Załóżmy scenariusz: po lewej stronie ulicy początkujący fryzjer otwierający zakład fryzjerski strzygł wszystkich za darmo, następny nowo otwarty punkt obsługi samochodów wykonujący naprawy i obsługi gwarancyjne za darmo i 5 metrów dalej sadownik, który założył nowy sad z jabłkami i rozdaje je wszystkim za darmo. Analogicznie po prawej stronie ulicy również fryzjer , punkt obsługi samochodów i sadownik ALE! oni już za swoje usługi karzą płacić ze względu na: cenę paliwa, przewoźnika, czas za 1 rbg warsztat samochodowy), opłaty za punkt w miejscu miasta, opłaty za energię, opłaty za woreczki foliowe i kasjera oraz pracowników i podwykonawców oraz wyposażenie i doświadczenie zdobyte podczas wcześniejszej specjalizacji w danej dziedzinie.

Zgadnij, która strona ulicy będzie się cieszyć większym powdzniem?


Ale to dość abstrakcyjny scenariusz w kontekście branży foto, ponieważ w branży foto łatwiej to zrobić niż w tych, które podałeś.
Jeśli już idąc Twoim tropem zniesmaczenia sytuacją, to IMHO problem w foto jest bardziej taki, że jest ciągły napływ świeżej krwi, która ma takie właśnie pomysły, bo robić coś za darmo i nawet jak tacy osobnicy wypadną z branży, to zaraz pojawią się kolejni, którzy powtórzą ten schemat próby wejścia. Fryzjerów, sadowników, mechaników tak dużo nowych nie ma bo jednak trzeba mieć większe zaplecze. W kontekście foto wystarczy aparat, szkło, komp i w zasadzie tyle.

candar
16-05-2023, 16:56
Fryzjerów, sadowników, mechaników tak dużo nowych nie ma bo jednak trzeba mieć większe zaplecze. W kontekście foto wystarczy aparat, szkło, komp i w zasadzie tyle.

Niekoniecznie aż tyle sprzętu ;) Największe zdziwienie osoby wybierającej darmową sesję portretową jest na miejscu, gdy "fotoglaf" (idealne określenie :) okazuje się młodą dzierlatką ze smartfonem w ręku kreującą się w mediach na zajebi...go fotografa. Uwierz, że byłem świadkiem takich sesji bo sobie stali i gadali obok mnie ;) Czarny scenariusz to "fotoglaf" uwieczniający za darmo cały ślub smartfonem, co jak mniemam niejeden raz miało miejsce.

Tak więc próg wejścia smartfonowych "fotoglafów" jest praktycznie zerowy , podobnie jak ich pojęcie o ekspozycji i naświetleniu kadru (te osoby korzystają przeważnie z aplikacji Picsart AI Photo Editor, Video i to jest ich wiedza). Warto dopytać wcześniej czym ktoś "robi" zdjęcia ;)

rysib
16-05-2023, 17:23
No i jaka płaca, taka praca. ???
Pzdr. Rysiek.

Karlbuk
16-05-2023, 17:26
Taką ogólnoświatową mafią jest Uber i jemu podobne patologiczne firmy przewozowe czy portale oferujące wynajem kwater. Nie zapłacisz nam haraczu to cię wykończymy. Czerpią zyski z czyjejś pracy niczym alfonsi z prostytucji.
Rozpleniło się to, ja nadal korzystam z prawdziwych radio taxi. I wielu innych klientów, A na pewno tych którzy się na uberze dosłownie przejechali.
Ale to już zahacza o kryminał.

zdebik
16-05-2023, 17:39
Tak więc próg wejścia smartfonowych "fotoglafów" jest praktycznie zerowy , podobnie jak ich pojęcie o ekspozycji i naświetleniu kadru (te osoby korzystają przeważnie z aplikacji Picsart AI Photo Editor, Video i to jest ich wiedza). Warto dopytać wcześniej czym ktoś "robi" zdjęcia ;)

W innym wątku samsung sam wykadrował sarnę, pannę młodą też zapewne da radę.

Kiedyś tak za free robiłem przy komputerach. W końcu olałem temat i znajomych ubyło. Na śluby z aparatem też byłem zapraszany, ale jakoś nie skorzystałem (na ostatnim właśnie tel robił za fotografa).

Heldbaum
16-05-2023, 18:43
I znów mam gotowe podsumowanie http://glebsky.pl/jutro-bede-operowal-doradzcie-mi-jakie-narzedzia-mam-kupic/

I powiem Wam jeszcze jeden przykład... Mam kolegę, który jest prawnikiem. Nawiasem mówiąc, robiłem mu zdjęcia na ślubie. Gdy uzyskał dyplom (czy co to tam się dostaje), zrobił z tej okazji imprezę, na którą zaprosił wszystkich przyjaciół. Też na niej byłem... W pewnym momencie (zanim jeszcze wszyscy byli pijani), wstał i ogłosił co następuje:

Wiecie, że właśnie zacząłem moją pierwszą pracę. Chciałbym Was wszystkich poprosić, byście jednak pamiętali, że dla was, nie jestem prawnikiem, tylko waszym kolegą. Nie przychodźcie do mnie z "tylko jednym małym pytankiem", ani po żadną poradę, bo wam jej nie udzielę. Od przyjaciół nie wziąłbym pieniędzy, a za darmo pracować nie zamierzam, bo zdobycie tego zawodu kosztowało mnie bardzo wiele czasu, wyrzeczeń i środków. Krótko mówiąc, potrzebny wam prawnik? To sobie go poszukajcie. Ale do mnie nie przychodźcie...

Piękne i treściwe przemówienie. Parę osób nawet próbowało się obrazić, ale widząc, że większość zrozumiała przekaz, odpuścili. To jest ten "drugi koniec kija", o którym wypadałoby choć wspomnieć. I nie można porównywać do tego, dzielenia się jabłkami ze swojego sadu, bo to zupełnie dwa różne światy.

Leon007
16-05-2023, 20:23
Wiecie, że właśnie zacząłem moją pierwszą pracę. Chciałbym Was wszystkich poprosić, byście jednak pamiętali, że dla was, nie jestem prawnikiem, tylko waszym kolegą. Nie przychodźcie do mnie z "tylko jednym małym pytankiem", ani po żadną poradę, bo wam jej nie udzielę. Od przyjaciół nie wziąłbym pieniędzy, a za darmo pracować nie zamierzam, bo zdobycie tego zawodu kosztowało mnie bardzo wiele czasu, wyrzeczeń i środków. Krótko mówiąc, potrzebny wam prawnik? To sobie go poszukajcie. Ale do mnie nie przychodźcie...
A zakazał innym udzielania porad lub oświadczył, że tylko on może to robić? No właśnie.

Karlbuk
16-05-2023, 20:27
I znów mam gotowe podsumowanie http://glebsky.pl/jutro-bede-operowal-doradzcie-mi-jakie-narzedzia-mam-kupic/



Piękny tekst! I symptomy ostrzegawcze też celne.
Dla wielu ludzi wydaje mi się, że fotograf to nie zawód, tylko ktoś kto umie trochę lepiej niż oni cykac fotki i tyle. Bo przecież cóż to jest, młodzi mają też aparat i robili zdjęcia na imprezach, żadna sztuka

candar
16-05-2023, 20:31
I znów mam gotowe podsumowanie http://glebsky.pl/jutro-bede-operowal-doradzcie-mi-jakie-narzedzia-mam-kupic/

I powiem Wam jeszcze jeden przykład... Mam kolegę, który jest prawnikiem. Nawiasem mówiąc, robiłem mu zdjęcia na ślubie. Gdy uzyskał dyplom (czy co to tam się dostaje), zrobił z tej okazji imprezę, na którą zaprosił wszystkich przyjaciół. Też na niej byłem... W pewnym momencie (zanim jeszcze wszyscy byli pijani), wstał i ogłosił co następuje:

Wiecie, że właśnie zacząłem moją pierwszą pracę. Chciałbym Was wszystkich poprosić, byście jednak pamiętali, że dla was, nie jestem prawnikiem, tylko waszym kolegą. Nie przychodźcie do mnie z "tylko jednym małym pytankiem", ani po żadną poradę, bo wam jej nie udzielę. Od przyjaciół nie wziąłbym pieniędzy, a za darmo pracować nie zamierzam, bo zdobycie tego zawodu kosztowało mnie bardzo wiele czasu, wyrzeczeń i środków. Krótko mówiąc, potrzebny wam prawnik? To sobie go poszukajcie. Ale do mnie nie przychodźcie...

Piękne i treściwe przemówienie. Parę osób nawet próbowało się obrazić, ale widząc, że większość zrozumiała przekaz, odpuścili. To jest ten "drugi koniec kija", o którym wypadałoby choć wspomnieć. I nie można porównywać do tego, dzielenia się jabłkami ze swojego sadu, bo to zupełnie dwa różne światy.

Znakomicie ująłeś to blogu! Szacun!

Dokładnie w to wszystko co pisałem wcześniej wpisała się niedawno dziewczyna z pięknym opisem pod zdjęciem próbującym uzasadnić swój brak umiejętności w obsłudze aparatu foto. Jak można się domyślać na IG ma w opisie "Artista"

Ilu z Was chciałoby, aby ta Pani wykonała za darmo sesje zdjęciową Wam , czy Waszym bliskim? Zdjęcia byłyby oczywiście pełne artyzmu oraz "w nostalgicznym klimacie" i wykonane przez "artystkę".

12751
12752

Heldbaum
16-05-2023, 21:11
Tak, bardzo "nostalgiczne". Wywołuje nostalgię za "normalną", nieartystyczną fotografią.

Kolekcjoner
16-05-2023, 21:17
Tak więc próg wejścia smartfonowych "fotoglafów" jest praktycznie zerowy , podobnie jak ich pojęcie o ekspozycji i naświetleniu kadru (te osoby korzystają przeważnie z aplikacji Picsart AI Photo Editor, Video i to jest ich wiedza). Warto dopytać wcześniej czym ktoś "robi" zdjęcia ;)
No ale to jest właśnie odpowiedź. "Próg wejścia" - obecnie jest on w tej branży bardzo niski. Nawet kupienie zawodowego sprzętu to nie jest jakiś wielki wydatek. Dodatkowo nie potrzeba żadnych wielkich umiejętności ani kończenia niewiadomo ilu szkół. Mało tego, często definiowane zawodowca następuje przez sprzęt więc wystarczy że kupisz używane body z długą rurą i już jesteś "pro"....;)...


I powiem Wam jeszcze jeden przykład... Mam kolegę, który jest prawnikiem. Nawiasem mówiąc, robiłem mu zdjęcia na ślubie. Gdy uzyskał dyplom (czy co to tam się dostaje), zrobił z tej okazji imprezę, na którą zaprosił wszystkich przyjaciół. Też na niej byłem... W pewnym momencie (zanim jeszcze wszyscy byli pijani), wstał i ogłosił co następuje:

Wiecie, że właśnie zacząłem moją pierwszą pracę. Chciałbym Was wszystkich poprosić, byście jednak pamiętali, że dla was, nie jestem prawnikiem, tylko waszym kolegą. Nie przychodźcie do mnie z "tylko jednym małym pytankiem", ani po żadną poradę, bo wam jej nie udzielę. Od przyjaciół nie wziąłbym pieniędzy, a za darmo pracować nie zamierzam, bo zdobycie tego zawodu kosztowało mnie bardzo wiele czasu, wyrzeczeń i środków. Krótko mówiąc, potrzebny wam prawnik? To sobie go poszukajcie. Ale do mnie nie przychodźcie...

Piękne i treściwe przemówienie. Parę osób nawet próbowało się obrazić, ale widząc, że większość zrozumiała przekaz, odpuścili. To jest ten "drugi koniec kija", o którym wypadałoby choć wspomnieć. I nie można porównywać do tego, dzielenia się jabłkami ze swojego sadu, bo to zupełnie dwa różne światy.

Ale zachowajmy jakiś umiar w tych porównaniach. Odpowiedzialność związana z wykonywaniem pewnych zawodów jest nieporównywalna z innymi dziedzinami życia, toteż ten "próg wejścia" w nie jest bardzo wysoki - i dobrze. Wyobrażasz sobie że porad lekarskich może udzielać każdy kto ma smartfona i umie w google ;)....

Bangi
16-05-2023, 21:17
Znakomicie ująłeś to blogu! Szacun!

Dokładnie w to wszystko co pisałem wcześniej wpisała się niedawno dziewczyna z pięknym opisem pod zdjęciem próbującym uzasadnić swój brak umiejętności w obsłudze aparatu foto. Jak można się domyślać na IG ma w opisie "Artista"

Ilu z Was chciałoby, aby ta Pani wykonała za darmo sesje zdjęciową Wam , czy Waszym bliskim? Zdjęcia byłyby oczywiście pełne artyzmu oraz "w nostalgicznym klimacie" i wykonane przez "artystkę".

12751
12752

Gdzieś mi to mignęło na FB, nawet nie wchodziłem w komentarze, by zobaczyć co się tam dzieje :)

mystek
16-05-2023, 21:28
Nie fotografuję za pieniądze (zrobiłem to 2 razy w życiu, po znajomości) i mam spokój. Natomiast uważam, że fotograf, który robi to zawodowo musi mieć bardzo dużą pewność siebie i... musi być mało samokrytyczny. Musi mieć trochę wybujałe ego. Osobiście nie potrafiłbym być "zmuszony" (czyli jechać na jakieś zlecenie) do robienia zdjęć gdzieś. Praktycznie zawsze jestem niezadowolony z zdjęć jakie wykonałem (choć np ich odbiór wśród moich znajomych, jak je gdzieś wrzucę na FB jest bardzo dobry), ale ważne jest, żeby w danym dniu/chwili czuć to flow. Czasami ma się coś takiego, że masz aparat w ręku i widzisz bardzo dużo ciekawych perspektyw i aż chce ci się fotografować i czujesz się szczęśliwy (mimo, że np te kadry później jak zrzucisz na komputer nie wyglądają już tak super :D )...

Co do branży więc. Na Facebooku na "canoniarzach" i innych tego typu jest często wysyp "Chcę zacząć fotografować na ślubach. Od czego zacząć?" :| wtedy - mimo mojego samokrytycyzmu - nóż otwiera mi się w kieszeni. Często są to ludzie, którzy mają jakiś aparat z kitowym obiektywem a już na pewno ma 50tkę Canona f1,8 z stażem pewnie w okolicach 1 roku i myślą, że już mogą wypłynąć na morze. Ciekawe jak wygląda później historia takich fotografów? Jak wygląda ich kontynuacja fotografowania za pieniądze. Przyznam, że kiedyś chętnie poszedłbym z kimś doświadczonym jako to wsparcie, tak bym mógł się uczyć obycia, ale żeby na mnie nie spoczywała ta presja. Byłoby to zapewne ciekawe doświadczenie i zawsze jakiś grosz by pewnie wpadł.

Wątek główny to oferty śmieciowe w branży. Nie powinno to mieć miejsca, fakt. Myślę, że każdy fotograf powinien wziąć jakąś gażę, na pewno nie za darmo. Niech weźmie choćby nawet kasę za stracony czas, ale za friko nikt nie powinien iść na takie zlecenia właśnie szanując choćby swój czas.

atsf
16-05-2023, 21:43
Znakomicie ująłeś to blogu! Szacun!

Dokładnie w to wszystko co pisałem wcześniej wpisała się niedawno dziewczyna z pięknym opisem pod zdjęciem próbującym uzasadnić swój brak umiejętności w obsłudze aparatu foto. Jak można się domyślać na IG ma w opisie "Artista"

Ilu z Was chciałoby, aby ta Pani wykonała za darmo sesje zdjęciową Wam , czy Waszym bliskim? Zdjęcia byłyby oczywiście pełne artyzmu oraz "w nostalgicznym klimacie" i wykonane przez "artystkę".

12751
12752

Coś mi to przypomina mój test Canona R10 :mrgreen:

--- Kolejny post ---


Ciekawe jak wygląda później historia takich fotografów? Jak wygląda ich kontynuacja fotografowania za pieniądze.

Chyba najczęściej jest to słomiany zapał na bazie plotki, że "fotograf zdarł z mojej kumpeli 5k PLN za sesję". Myśli sobie więc taki adept, że to fajnie by było kasować 5k PLN co sobotę, może nie od razu, najpierw zrobię parę sesji za free do swojego portfolio, potem będę kasował 2k PLN, a z czasem dojdę do tych 5k, no może za 2 lata. No i takich adeptów jest tysiące, i robią sobie taką konkurencję, że nie dochodzą nawet do tych 2k PLN, i to nie co tydzień, ale raz na pół roku, albo i rzadziej, aż wreszcie rzucają to w jasną cholerę, ale na ich miejsce wchodzi nowy turnus, i światy się kręci dalej.

candar
20-05-2023, 07:31
Kolejny "KFJATEK", tym razem z Wrocka!

Organizują sesję TFP (za darmo) promującą trzy statki oraz armatora i szukają modelek oraz fotografów pracujących kilka godzin za darmo, gdzie trzeba wykonać powyżej tysiąca zdjęć. :shock: :roll:

Jeśli ktoś z Was jest chętny pracować kilkanaście godzin za darmo , aby "doskonalić swoje umiejętności" mogę podać link na PW :mrgreen:


12789
12790

Karlbuk
20-05-2023, 10:46
Pisać do tych mietków, zalać ich ofertami z cenami. Ale bezczelność

marfot
20-05-2023, 10:57
Pisać do tych mietków, zalać ich ofertami z cenami. Ale bezczelność

Może lepiej zorganizować grupę dziewczyn o wyglądzie i posturze odbiegającym od ideału modelki, kilku fotografów ze smartfonami i wciągnąć to wino z zakąską. Na koniec ewentualnie pokazać foty adekwatne do wynagrodzenia :mrgreen:.

Heldbaum
20-05-2023, 11:05
Nie przejdzie. Przecież "fotoglafy" są ichniejsze. Znaczy już kupione tym winem i zakąskami.

Leon007
20-05-2023, 12:43
Jeżeli to w ogóle są fotografy i mają film w aparatach. Czy znajdą się dziewczyny na tyle głupie, żeby na to pójść?

Kolekcjoner
20-05-2023, 12:47
Jeżeli to w ogóle są fotografy i mają film w aparatach. Czy znajdą się dziewczyny na tyle głupie, żeby na to pójść?

Jestem przekonany, że całkiem sporo.

atsf
21-05-2023, 07:27
Jestem przekonany, że całkiem sporo.

A bo to są damy :mrgreen:

Mamusia pisze do córek na obozie:

"Córeczki kochane, bawcie się jak damy!"

A córeczki odpisują:

"Kochana mamusiu, jak damy, to się bawimy!"

cybulski
21-05-2023, 08:28
Też mam raz na jakiś czas takowe "zapytania" lecz nie daje się wrabiać. Na mm mam wprost, że tylko sesje niekomercyjne, ja wybieram co mi pasuje a nie odwrotnie. Nie umawiam się też TFP z początkującymi "modelkami" (tap madl) gdzie widać że ani wyglądu ani talentu. Również wolę sobie pójść np na street foto i zrobić coś swojego co oko ucieszy niż bawić się w takie projekty :)

Dziewczynom, które mnie zaczepiają na ig czy mm a nie mam ochoty, nie odmawiam wprost , no bo generalnie nie palę mostów, ale proponuję jakiś plener czy jednodniowe foto spotkanie, gdzie mogą się zgłosić. I wspominam, że na pewno na którymś może się spotkamy, jeśli gdzieś będę, ale obecnie terminarz mam zajęty do końca jesieni :)

cybulski
21-05-2023, 09:19
Co do branży więc. Na Facebooku na "canoniarzach" i innych tego typu jest często wysyp "Chcę zacząć fotografować na ślubach. Od czego zacząć?" :| wtedy - mimo mojego samokrytycyzmu - nóż otwiera mi się w kieszeni. Często są to ludzie, którzy mają jakiś aparat z kitowym obiektywem a już na pewno ma 50tkę Canona f1,8 z stażem pewnie w okolicach 1 roku i myślą, że już mogą wypłynąć na morze. Ciekawe jak wygląda później historia takich fotografów? Jak wygląda ich kontynuacja fotografowania za pieniądze. Przyznam, że kiedyś chętnie poszedłbym z kimś doświadczonym jako to wsparcie, tak bym mógł się uczyć obycia, ale żeby na mnie nie spoczywała ta presja. Byłoby to zapewne ciekawe doświadczenie i zawsze jakiś grosz by pewnie wpadł.



Tiaaa ... 50/1.8stm plus rok doświadczenia ..... - typowy fotoZiutek czy też fotoZofia (fotografowanie to moja pasja życiowa, kocham fotografować ludzi) ta druga kategoria jest chyba jeszcze bardziej niebezpieczna :)
Zatem do januszy biznesu, dołączyłbym fotoZiutka i fotoZofiję :mrgreen:

candar
22-05-2023, 07:52
No i jest w tym dużo prawdy:

12849

robcio
22-05-2023, 12:13
Ten wątek jest w sumie coraz zabawniejszy :)

Przemek_PC
22-05-2023, 12:24
Dodam jeszcze, że fotograf ślubny powinien umieć wiązać krawat i wiedzieć na którą nogę panna młoda zakłada podwiązkę. Przydadzą się też zwinne palce aby zapiąć guziczki w sukni panny młodej jeśli pozostałe kobiety mają długie paznokcie i obawiają się ich uszkodzenia.

candar
22-05-2023, 13:02
Dodam jeszcze, że fotograf ślubny powinien umieć wiązać krawat i wiedzieć na którą nogę panna młoda zakłada podwiązkę. Przydadzą się też zwinne palce aby zapiąć guziczki w sukni panny młodej jeśli pozostałe kobiety mają długie paznokcie i obawiają się ich uszkodzenia.

To tylko wierzchołek góry lodowej ;) Większości sukien ślubnych oraz podobnych nie da się fizycznie zapiąć samemu na zamek i haftki z tyłu. Dodając do tego rozplątywanie łańcuszków okazuje się, że przydaje się doświadczenie w rozplątywaniu żyłki wędkarskiej z haczykami i sztucznymi przynętami ;)

cybulski
22-05-2023, 15:48
A kuźwa druhny od czego są... :)

Bangi
22-05-2023, 16:03
A kuźwa druhny od czego są... :)

Widziałem takie druhny, którym najbardziej zależało na tym by się pokazać, a żeby pomóc... ;)

candar
22-05-2023, 16:14
Widziałem takie druhny, którym najbardziej zależało na tym by się pokazać, a żeby pomóc... ;)
Osobiście już raz zdejmowałem z krawędzi dachu pannę młodą huśtającą nóżkami na 4 piętrze a druhny generalnie miały wyeeebane. Kiedyś mi jedna osoba z pomostu spadła do wody (nie była uczestniczką sesji) i musiałem ją wyciągać. Obecnie mógłbym książkę napisać o zachowaniach ludzi i zdecydowanie nie toleruję pijaństwa i ćpania na sesji przez osoby na nich obecne. Czasami myślę, że za stary już na to jestem ;)

Tak więc do ww. usług fotografa dochodzi jeszcze odpowiedzialność i opieka nad fotografowanymi osobami. Wcale nie żartuję!

candar
08-06-2024, 11:30
Może jest ktoś chętny? Dam namiary jakby co ;) Jakiś letni wysyp ofert pracy za darmo :mrgreen:

16943

i tutaj również:

16947
16946

WinSho
08-06-2024, 11:45
Daj namiary chętnie się umówię i nie przyjdę :mrgreen:

marfot
08-06-2024, 12:00
Oczekiwanie, że ktoś wykona za darmo usługę wymagającą wielu np. kilkudziesięciu godzin pracy staje się rutyną w wielu instytucjach.
Spotykam się z tym na co dzień. Poważna spółka SP uzasadnia to np. tak: "nie wiemy jak to rozliczyć", "zbyt mała kwota żeby otwierać zlecenie", "w imię dalszej współpracy", "wziąłeś już tyle kasy za poprzedni temat, że to możesz zrobić gratis".

Bangi
08-06-2024, 23:37
Daj namiary chętnie się umówię i nie przyjdę :mrgreen:

A potem by Cię po sądach ciągała "taka celebrytka"... ale pomysł przedni :mrgreen:

WinSho
08-06-2024, 23:45
A potem by Cię po sądach ciągała "taka celebrytka"... ale pomysł przedni :mrgreen:

Cóż ryzyko często warto podejmować być może kogoś to czegoś nauczy. Ja już nawet nie czytam tego typu postów ba nawet nie jestem w takich grupach więc ich nie widzę.

Kolekcjoner
09-06-2024, 01:11
Oczekiwanie, że ktoś wykona za darmo usługę wymagającą wielu np. kilkudziesięciu godzin pracy staje się rutyną w wielu instytucjach.
Spotykam się z tym na co dzień. Poważna spółka SP uzasadnia to np. tak: "nie wiemy jak to rozliczyć", "zbyt mała kwota żeby otwierać zlecenie", "w imię dalszej współpracy", "wziąłeś już tyle kasy za poprzedni temat, że to możesz zrobić gratis".

To wszystko jest związane z branżą. Są takie gdzie można sobie na to pozwolić, a są takie gdzie nie.
To tak jak opowiadają znajomi muzycy. Klient mówi - przecież zagra Pan tylko jeden dwa utwory - to przecież nie kosztuje...

WinSho
09-06-2024, 09:53
To wszystko jest związane z branżą. Są takie gdzie można sobie na to pozwolić, a są takie gdzie nie.
To tak jak opowiadają znajomi muzycy. Klient mówi - przecież zagra Pan tylko jeden dwa utwory - to przecież nie kosztuje...

Niestety to się rozszerza na inne branże. Mnie już znajomi przestali pytać czy im zrobię zdjęcia czy wycenę czy pomogę przy aucie. Kiedyś już powiedziałem, że pomóc to ja mogę ale wycena czy zdjęcia kosztują tyle i tyle i dziękuję do widzenia.

mazeno
09-06-2024, 10:09
nie "zrob mi to po znajomosci taniej"
tylko "zaplac mi po znajomosci wiecej"
https://i.postimg.cc/d0xf9L1P/fakju.gif

WinSho
09-06-2024, 10:50
nie "zrob mi to po znajomosci taniej"
tylko "zaplac mi po znajomosci wiecej"
https://i.postimg.cc/d0xf9L1P/fakju.gif

Haha, żeby to tak się dało :mrgreen: Sami wiemy jak to jest w życiu...