PDA

Zobacz pełną wersję : Pełna klatka dla średniozaawansowanego amatora



patt.byc
30-09-2022, 13:21
Drodzy,

przychodzę do Was z tematem, który nurtuje mnie od kilku tygodni, ale zacznę od początku. Z fotografią rozstałem się około 5-6 lat temu, posiadałem 60d + 50mm 1.8, 17-40L, 100mmL, Sigmę 10-20 3.5. Bawiłem się głównie w makro i portrety, a i nawet trochę krajobrazu. Od tamtego czasu w ogóle nie podchodziłem do fotografii i sprzętu (tego co miałem to się pozbyłem). Pojęcie o fotografii mam, wiem z czym to się je.

Teraz, po tych kilku latach chciałbym wrócić. Oglądałem dużo, czytałem jeszcze więcej i wiem, że chciałbym wejść w pełną klatkę. Wybór padł na bezlusterkowiec. Doczytałem, że lustrzanki nie mają dalekiej przyszłości.

Chciałbym się Was, praktyków fotografii zapytać, czy dla średniozaawansowanego amatora znaczna różnica będzie między Canonem R a Canonem RP? Od technicznej strony wiem, czym się różnią, ale czy w praktyce mógłbym odczuć brak funkcji dostępnych w R, gdybym wybrał RP (chociażby brak górnego ekranu na korpusie)? Wiem, że jeżeli nie jestem pewien to może taki aparat nie jest mi potrzebny, albo w ogóle nie jestem na etapie, gdzie aparat jest potrzebny, ale jednak proszę o porady. Chciałbym się skupić głównie na portretach i fotografii dziecięcej.

Z góry dziękuję za wszystkie rady, na wszelkie pytania chętnie odpowiem.

Pozdrawiam,
Patryk.

tomfoot
30-09-2022, 13:28
Najnowsze trendy wskazują, że fotografia nie ma przyszłości. Jedyny rozsadny wybór to smartfon.

patt.byc
30-09-2022, 13:30
Najnowsze trendy wskazują, że fotografia nie ma przyszłości. Jedyny rozsadny wybór to smartfon.

Wolę wydać pieniądze na aparat, niż na telefon. Telefon mam, całkiem dobry, ale to nie to samo, mimo wszystko. Dzięki za odpowiedź!

Bangi
30-09-2022, 13:55
Mam R, nigdy nie miałem Rp. Górny wyświetlacz mógłby dla mnie nie istnieć.

patt.byc
30-09-2022, 16:19
Mam R, nigdy nie miałem Rp. Górny wyświetlacz mógłby dla mnie nie istnieć.

a dlaczego zdecydowałeś się jednak na R?

Bangi
30-09-2022, 22:31
Ponieważ było mnie stać (choć i tak kupiłem na raty 0%) i wydawał mi się bardziej odpowiedni do moich potrzeb oraz specyfikacja wydawała się lekko lepsza
https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=2207&add1=2235
wcześniej miałem 6d2.

Maro66
02-10-2022, 09:00
Stałem jakieś dwa miesiące temu przed podobnym dylematem. Znaczy R czy RP. Szybkostrzelności nie potrzebuję, moze jestem dziwny, ale jakoś tak obrazek z RP bardziej mi się spodobał i wziąłem RP. Bałem się mniej detalicznego wizjera i braku niektórych funkcji na guzikach. Zupełnie niesłusznie. Idzie to ogarnąć bezproblemowo. Jedyne czego żałuję, to zasłony matrycy. Dodam, ze u mnie było to bardziej próba, czy zmiana systemu będzie mi pasowała i nie chciałem się pchać w większe koszty. Jestem zadowolony. Jakbym miał komuś zazdrościć, to posiadaczowi R5.;)

robcio
02-10-2022, 10:24
Do wskazanych zastosowań czyli portretów i fotografii dziecięcej (pewnie tez ustawianej stylizowanej raczej statycznej) właściwie każdy aparat z pełną klatką da radę wyprodukować dobre zdjęcia, bardziej bym się zatroszcz o to by w budżecie znalazły się właściwe do portretu jasne obiektywy.

patt.byc
02-10-2022, 17:55
Stałem jakieś dwa miesiące temu przed podobnym dylematem. Znaczy R czy RP. Szybkostrzelności nie potrzebuję, moze jestem dziwny, ale jakoś tak obrazek z RP bardziej mi się spodobał i wziąłem RP. Bałem się mniej detalicznego wizjera i braku niektórych funkcji na guzikach. Zupełnie niesłusznie. Idzie to ogarnąć bezproblemowo. Jedyne czego żałuję, to zasłony matrycy. Dodam, ze u mnie było to bardziej próba, czy zmiana systemu będzie mi pasowała i nie chciałem się pchać w większe koszty. Jestem zadowolony. Jakbym miał komuś zazdrościć, to posiadaczowi R5.;)

Na R5 jeszcze mnie nie stać.. :p Ja mam wrażenie, że będę żałował wyboru RP, skoro mogę wziąć R.. Ale sam nie wiem, nadal czytam i czytam.

--- Kolejny post ---


Do wskazanych zastosowań czyli portretów i fotografii dziecięcej (pewnie tez ustawianej stylizowanej raczej statycznej) właściwie każdy aparat z pełną klatką da radę wyprodukować dobre zdjęcia, bardziej bym się zatroszcz o to by w budżecie znalazły się właściwe do portretu jasne obiektywy.

myślę o EF 50mm 1.2, chociaż znajomy doradza mi Sigmę art 50 mm 1.4.

Leon007
02-10-2022, 18:12
Do portretu na FF radziłbym coś z zakresu 85 do 135 mm. Ale to trochę kwestia upodobań.

patt.byc
02-10-2022, 18:18
Do portretu na FF radziłbym coś z zakresu 85 do 135 mm. Ale to trochę kwestia upodobań.

a to bym się nie spodziewał.. patrzę, że C RF 85 f2 w całkiem dobrej cenie, ale czy warty w ogóle uwagi? Zainteresowałem się Simgami ART i chyba one mi się podobają najbardziej.

Czy coś byś polecił konkretnie?

Leon007
02-10-2022, 18:24
Konkretnie to Ci nie umiem powiedzieć, bo nie mam aparatu EOS R, lecz lustrzankę EOS EF. Do niej mam obiektyw portretowy Zeiss Planar 1.4/85. Polecałem obiektywy z zakresu 85-135 ze względu na - według mnie - przyjemniejszą perspektywę w portrecie.

robcio
02-10-2022, 18:29
a to bym się nie spodziewał.. patrzę, że C RF 85 f2 w całkiem dobrej cenie, ale czy warty w ogóle uwagi? Zainteresowałem się Simgami ART i chyba one mi się podobają najbardziej.

Czy coś byś polecił konkretnie?

Często w portrecie chodzi o maksymalizację rozmycia tła, którą generalnie dają jasne obiektywy (f1.2, f1.4). Jeśli głównie będziesz robił portrety wziąłbym coś jaśniejszego niż 85 f2 :-)
Sam w sobie 85 f2 nie jest zły ale do typowego profesjonalnego portretowego RF 85 f1.2 nie ma zupełnie co porównywać.

patt.byc
02-10-2022, 18:38
Konkretnie to Ci nie umiem powiedzieć, bo nie mam aparatu EOS R, lecz lustrzankę EOS EF. Do niej mam obiektyw portretowy Zeiss Planar 1.4/85. Polecałem obiektywy z zakresu 85-135 ze względu na - według mnie - przyjemniejszą perspektywę w portrecie.

Rozumiem! Bardzo dziękuję za odzew!

--- Kolejny post ---


Często w portrecie chodzi o maksymalizację rozmycia tła, którą generalnie dają jasne obiektywy (f1.2, f1.4). Jeśli głównie będziesz robił portrety wziąłbym coś jaśniejszego niż 85 f2 :-)
Sam w sobie 85 f2 nie jest zły ale do typowego profesjonalnego portretowego RF 85 f1.2 nie ma zupełnie co porównywać.

Dzisiaj byłem nastawiony na C EF 50mm 1.2, ale poczytałem, pooglądałem i chyba nie ma startu do Sigmy Art 50 mm 1.4. Kolejny ciężki temat, czy 50, czy 85.. Jak się nie zaryzykuje, to chyba nie dowie się człowiek.. :p

robertskc7
02-10-2022, 18:54
Rozumiem! Bardzo dziękuję za odzew!

--- Kolejny post ---



Dzisiaj byłem nastawiony na C EF 50mm 1.2, ale poczytałem, pooglądałem i chyba nie ma startu do Sigmy Art 50 mm 1.4. Kolejny ciężki temat, czy 50, czy 85.. Jak się nie zaryzykuje, to chyba nie dowie się człowiek.. :p

No chyba nie ma startu, tak samo jak sigma Art nie ma startu do C EF 50 1.2 w plenerze pod światło ;)- moim zdaniem oczywiście.
Wypożycz je sobie o zobacz czy Ci waga nie będzie robiła problemu, bo ta Sigma 85 1.4 to kloc straszny jest jednak. Lub kup sobie coś na allegro z używek i sprzedasz z niewielką stratą jak CI nie przypadnie. Jest jeszcze ( używka) ef 85 1.2L i moim zdaniem do portretu to jest bajka. Nie jest tak ostry i szybki jak Sigma ale fajnie rysuje i flaruje pięknie.

robcio
02-10-2022, 19:58
Rozumiem! Bardzo dziękuję za odzew!

--- Kolejny post ---



Dzisiaj byłem nastawiony na C EF 50mm 1.2, ale poczytałem, pooglądałem i chyba nie ma startu do Sigmy Art 50 mm 1.4. Kolejny ciężki temat, czy 50, czy 85.. Jak się nie zaryzykuje, to chyba nie dowie się człowiek.. :p

Nie wiem jakie masz doświadczenie jako portrecista ale jeśli nie jakieś ogromne to ja zacząłbym od standardu portretowego 85 i 135, a później szukał własnego stylu, eksperymentował szerzej (np. 50) albo dłuższe ogniskowe (np. 200) bądź jeszcze inne artystyczne kreatywne wariacje.

tomek s
02-10-2022, 20:06
Rozumiem! Bardzo dziękuję za odzew!

--- Kolejny post ---



Dzisiaj byłem nastawiony na C EF 50mm 1.2, ale poczytałem, pooglądałem i chyba nie ma startu do Sigmy Art 50 mm 1.4. Kolejny ciężki temat, czy 50, czy 85.. Jak się nie zaryzykuje, to chyba nie dowie się człowiek.. :p
Zależy co jeszcze byś chciał..
Przerabiałem różne szkła i jak dla mnie dwa optymalnie to 35mm i 85mm.
Mam Sigmę 35 1.4 art i Canon 85 1.8
Jeśli 50, to wtedy już 85 bez sensu, lepiej w plenerze się sprawdzi np 135L.
Chyba, że tylko jeden obiektyw?

patt.byc
02-10-2022, 21:17
No chyba nie ma startu, tak samo jak sigma Art nie ma startu do C EF 50 1.2 w plenerze pod światło ;)- moim zdaniem oczywiście.
Wypożycz je sobie o zobacz czy Ci waga nie będzie robiła problemu, bo ta Sigma 85 1.4 to kloc straszny jest jednak. Lub kup sobie coś na allegro z używek i sprzedasz z niewielką stratą jak CI nie przypadnie. Jest jeszcze ( używka) ef 85 1.2L i moim zdaniem do portretu to jest bajka. Nie jest tak ostry i szybki jak Sigma ale fajnie rysuje i flaruje pięknie.

No właśnie, tu dochodzi kwestia doświadczenia.. Ja nie miałem do czynienia z żadnym z tych obiektywów, tylko tyle co czytam i oglądam.. Miałem zamiar kupić używkę, bo albo dwie używki albo jedna nówka, ale nowego nie potrzebuje. Ciężka decyzja, mam nad czym myśleć. Dziękuję Ci za rady!

--- Kolejny post ---


Nie wiem jakie masz doświadczenie jako portrecista ale jeśli nie jakieś ogromne to ja zacząłbym od standardu portretowego 85 i 135, a później szukał własnego stylu, eksperymentował szerzej (np. 50) albo dłuższe ogniskowe (np. 200) bądź jeszcze inne artystyczne kreatywne wariacje.

Z pełną świadomością i szczerością przyznam, że moje doświadczenie to takie 3/10. Mam pojęcie, sporo teorii, mniej doświadczenia. Nie mniej jednak chciałbym kupić obiektywy docelowe, a nie takie, które za jakiś czas wymienię, bo fotografowanie mnie wkręci..

--- Kolejny post ---


Zależy co jeszcze byś chciał..
Przerabiałem różne szkła i jak dla mnie dwa optymalnie to 35mm i 85mm.
Mam Sigmę 35 1.4 art i Canon 85 1.8
Jeśli 50, to wtedy już 85 bez sensu, lepiej w plenerze się sprawdzi np 135L.
Chyba, że tylko jeden obiektyw?

Mój budżet to około 6500 zł. Chciałbym najchętniej dwie używki, a nie jedną nówkę. O 85mm nie myślałem, ale widzę, że jest to propozycja wielu osob, w rozmowach o fotografii portretowej. Może najpierw jeden obiektyw, a z czasem inne? Wtedy na start 85 czy 50? Da się odpowiedzieć na to pytanie?

robertskc7
02-10-2022, 21:50
No właśnie, tu dochodzi kwestia doświadczenia.. Ja nie miałem do czynienia z żadnym z tych obiektywów, tylko tyle co czytam i oglądam.. Miałem zamiar kupić używkę, bo albo dwie używki albo jedna nówka, ale nowego nie potrzebuje. Ciężka decyzja, mam nad czym myśleć. Dziękuję Ci za rady!

--- Kolejny post ---



Z pełną świadomością i szczerością przyznam, że moje doświadczenie to takie 3/10. Mam pojęcie, sporo teorii, mniej doświadczenia. Nie mniej jednak chciałbym kupić obiektywy docelowe, a nie takie, które za jakiś czas wymienię, bo fotografowanie mnie wkręci..

--- Kolejny post ---



Mój budżet to około 6500 zł. Chciałbym najchętniej dwie używki, a nie jedną nówkę. O 85mm nie myślałem, ale widzę, że jest to propozycja wielu osob, w rozmowach o fotografii portretowej. Może najpierw jeden obiektyw, a z czasem inne? Wtedy na start 85 czy 50? Da się odpowiedzieć na to pytanie?

Bierz sigma 50 i 85 art dadzą Ci Max radości bo to znakomite szkła. W uzywkach się umieścisz w budżecie.

patt.byc
02-10-2022, 22:15
Bierz sigma 50 i 85 art dadzą Ci Max radości bo to znakomite szkła. W uzywkach się umieścisz w budżecie.

Warto 50 i 85? Nie lepiej jedno z nich i coś szerszego lub 100mm+? Pytam, bo nie wiem, a wybory muszę podjąć 100%.

robertskc7
03-10-2022, 09:27
Warto 50 i 85? Nie lepiej jedno z nich i coś szerszego lub 100mm+? Pytam, bo nie wiem, a wybory muszę podjąć 100%.

To wszytko zależy do czego. 50 i 85 to zupełnie różne ogniskowe. Tak samo jak 85 i 135. 50 będzie bardziej uniwersalne a jak z czasem stwierdzisz że 85 Ci siedzi a 50 nie, to wymienisz sobie na np 35mm. W ogóle najlepiej na start 24-70 kupić i samemu z czasem się dowiesz jaka jest twoja ulubiona ogniskowa.
p.s nawet jak kupisz dwa to i tak z czasem dokupisz 3 szkło. Prędzej czy później zawsze czegoś będzie brakowało w stalkach. Później Ci się znudzi żonglowanie szkłami ( zwłaszcza ciężkimi sigmami) i dokupisz drugie body... :)

Leon007
03-10-2022, 12:41
Jeśli nie masz bardzo konkretnie sprecyzowanego i wąsko specjalistycznego celu, to zgadzam się z przedmówcą. Znowu będzie ogólnie, "bo nie mam aparatu EOS R". ;)

Kup w pierwszej kolejności zooma z zakresu 24-70(105). Oprócz tego, że sprawdzisz jak wyżej, to taki obiektyw zawsze Ci się przyda. A jak dodatkowo chcesz specjalizować się w portretach to dokup stałkę portretową. Koledzy piszą że 1.2-1.4 - to prawda, fajnie taki mieć jak budżet pozwala, ale 1.8 też zrobi robotę.

I tyle na początek. A potem okaże się, że ta studnia nie ma dna. :D

Mohinder
03-10-2022, 14:18
Ten budżet to na szkła czy na wszystko?
Jak na wszystko to trochę bieda. Chyba że chcesz kupować uzywany sprzęt.
Pomijając budżet. Z mojego doświadczenia poleciłbym Ci zestaw którego tu jeszcze nikt nie proponował. Canon R lub RP i Canon 70-200 2.8 II, oraz Canon RF 35 1.8. I może po jakimś czasie będziesz chciał zmienić tą 35 na jaśniejszą to tego 70-200 zostawisz na zawsze chyba że wymienisz na wersję RF. Ewentualnie jak sie upierasz przy 50mm to również 50 1.8 RF. Tani i na pewno pozwoli sie przekonać czy to ogniskowa która Cię interesuje. Ja z moim R głównie 70-200 2.8 i własnie 35 1.8.

atsf
03-10-2022, 23:47
Istniejąca kiedyś tzw. łódzka szkoła filmowa miała taki bon mot, że "spróbuj zrobić zdjęcie szerokim kątem, a jak się nie da, to spróbuj teleobiektywem, a jak się nie da, to jeszcze raz spróbuj szerokim kątem, a jak dalej nie pasuje, to nie rób go wcale".

Ogniskowa standardowa (50 mm dla FF) była przeklęta. Dawało się nią fotografować wszystko i nic, bo w niewielkim stopniu odciska ona swoje piętno na zdjęciach. No i każdy ją miał jako standardowy obiektyw w Zorce, FED-zie, Zenicie i Praktice, i żadnego innego obiektywu, więc robił nią wszystko.
Nawet na Zachodzie do pewnego momentu były tylko obiektywy stałoogniskowe, a w demoludach tylko majętniejsi mogli sobie pozwolić na zakup dodatkowych obiektywów, ale i jednym, i drugim, cholernie doskwierała konieczność ich zmieniania, więc kiedy się pojawiły na rynku pierwsze obiektywy zmiennoogniskowe, to ludzie dostawali orgazmu ze ślinotokiem, kiedy im takie cacko wpadło w ręce, i wszyscy byli w stanie poświęcić jasność obiektywu dla jego wszechstronności. Sam zmieniając z nagła Prakticę MTL 5B z 1,8/50 i 2,4/35 na Canona EOS 650 z obiektywem 3,5-4,5/35-70 mm bardziej byłem zafascynowany tym obiektywem, niż automatykami, AF, czy samoczynnym naciągiem filmu i migawki, bo wreszcie nie musiałem żonglować obiektywami! Tak więc standardowy zoom jest priorytetem zawsze wtedy, gdy fotografuje się ruch lub jest się w ruchu, gdy nie ma czasu na zmianę obiektywu lub jest to ryzykowne. Obiektywy stałoogniskowe wymagają więcej czasu i namysłu, jak i kiedy je wykorzystać, więc rozglądając się za stałkami nie trać z oczu zoomów, które mogą się okazać twoimi końmi roboczymi.

candar
04-10-2022, 08:49
Mój budżet to około 6500 zł. Chciałbym najchętniej dwie używki, a nie jedną nówkę. O 85mm nie myślałem, ale widzę, że jest to propozycja wielu osob, w rozmowach o fotografii portretowej. Może najpierw jeden obiektyw, a z czasem inne? Wtedy na start 85 czy 50? Da się odpowiedzieć na to pytanie?

Budżet 6500 zł to jedynie 1/2 kwoty na dobre szkło w mocowaniu RF. Jeśli chcesz/musisz posiadać jasne obiektywy to pozostają wyłącznie stare szkła EF przez adapter RF/EF i dla osoby nie bardzo wiedzącej czego chce polecałbym zamiast wspomnianego EF 50mm f/1.2 raczej zestaw, którym zrobisz wszystko: EF 24-105 f/4 L USM IS + EF 85 f/1.8 do portretów (ogniskowa 85 mm to zasadniczo obok 135 mm to MUST HAVE dla portrecistów). Sigmy z mocowaniem EF o ogniskowych: 50 mm i 85 mm z f/1.4 to wielkie i ciężkie kloce i polecam najpierw sprawdzić, czy taki krowiasty zestaw Cię zadowala.

Osobiście nie widzę powodu, abyś potrzebował do swoich zdjęć szkieł z f/1.2 w chwili gdy napisałeś "tylko tyle co czytam i oglądam". W większości przypadków przeczytasz zapewnienia, że obiektywy z f/1.2 to 500+ do profesjonalizmu, ale nikt nie napisze że za tak drogim, wielkim i ciężkim obiektywem musi iść odpowiedni wybór miejsca, tła, tzw. sztafaż oraz umiejętne oświetlenie planu. Ze swojej strony wolę często zabrać ze sobą małego bezlusterkowca + małe lekkie stałki z f/1.8 oraz zooma z f/4 ponieważ jaśniejsze szkła nie determinują efektu końcowego. A piszę tak ponieważ posiadałem wcześniej kilka różnych szkieł z 1.2, czyli właśnie: FD 50 1.2, EF 50 1.2L, EF 85 1.2L II USM, Fuji XF 56 1.2.

Zrobisz jak uważasz, ale nie słuchałbym bezkrytycznie osób twierdzących, że szkła f/1.2 mają w sobie tzw. "magię, duszę i te sprawy" i zostały skropione łzą jednorożca podczas składania przez elfy przy świetle księżyca ;)

ps.
Moja przykładowa fota z 5D + EF 24-105 f/4 L USM IS https://500px.com/photo/304014989/war-zone-by-andrzej-car Można z f/4? Ano można ;)