PDA

Zobacz pełną wersję : adapery do obiektywów firm trzecich na body Canon



slowne_origami
01-06-2022, 13:24
Cześć wszystkim, jestem nowy na forum.,
Jestem użytkownikiem Canona EOS 7 D II oraz obietywów manualnych pentaxa, nikkora i olympusa.
mam przejściówki 3 różnych firm (K&F, Urth i jeszcze 3-cia) do tych obiektywów na body Canona.
Problem jest taki, że wszystkie są w necie opisane jako ostrzące na nieskończonośc, jednak tak nie jest.
Na ustawieniu nieskończoności jest... brak ostrości. Ostrośc jest, ale do ustawienia nieco wcześniejszej wartości na podziałce. Przejściówki sa bez czipów.
Czy ktos sie z tym spotkał?

Poza tą drobną niedogodnością, obiektywy manualne współpracuja dobrze z Canonem.

atsf
01-06-2022, 13:57
Jest to raczej wina obiektywów, które były serwisowane nieudolnie. Przestawienie przy składaniu helikoida o jeden zwój daje taki efekt, że przedni człon mniej się cofa i nie wchodzi na pozycję nieskończoności. Przeważnie jest to widoczne z zewnątrz, gdy wskaźnik nieskończoności nie jest w linii ze wskaźnikiem przesłony. W przypadku zoomów czasem tylny człon wymaga korekty ustawienia jego odległości od płaszczyzny przesłony.

slowne_origami
02-06-2022, 14:25
Raczej nie jest to wina obiektywów. Poza sewisowanymi mam też takie, które nie były jeszcze serwisowane. Niestety, ten sam efekt występuje przy każdym z obiektywów. 2 z tych przejściówek zakupiłem nowe. Pytanie jest, czy wszystkie adaptery bez styków dadza taki efekt, czy raczej należy użyć adapterów z soczewką?

atsf
02-06-2022, 14:45
Raczej nie jest to wina obiektywów. Poza sewisowanymi mam też takie, które nie były jeszcze serwisowane. Niestety, ten sam efekt występuje przy każdym z obiektywów. 2 z tych przejściówek zakupiłem nowe. Pytanie jest, czy wszystkie adaptery bez styków dadza taki efekt, czy raczej należy użyć adapterów z soczewką?

Adaptery z soczewką są do optyki nie ostrzącej na nieskończoność z Canonami EOS, czyli np. z bagnetem Canon FD, natomiast optyka Olympus OM, Pentax K i Nikon F nie wymagają adapterów z soczewką. Wspomniane "styki", czyli tzw. dandelion, ma pokazać korpusowi, że w ogóle jest jakiś obiektyw przypięty, i aktywować układ potwierdzania nastawienia ostrości. Nie ma to żadnego związku z soczewką w adapterze. Bardzo wątpię, aby wszystkie adaptery były aż tak skopane, aby nie nastawiać ostrości na nieskończoność, bo by musiały być wszystkie zbyt grube i odsuwać obiektyw bardziej, niż trzeba dla ostrzenia na nieskończoność. Jeśli by były zbyt cienkie, to nieskończoność osiągałbyś wcześniej, niż wskaźnik nieskończoności na obiektywie, i obiektyw by ostrzył poza przewidzianą dla niego nieskończoność, tzn. precyzyjniej by nastawiał ostrość na obiekty znajdujące się znacznie dalej, ale nie mógłbyś go ustawić na oko na nieskończoność. Może coś jest nie tak z ustawieniem płaszczyzny matówki, np. leży "do góry nogami"?

Karlbuk
02-06-2022, 22:58
Mam jakiś byle jaki adapter eos ef- nikon i nie zauważyłem problemu z żadnym obiektywem

atsf
03-06-2022, 00:10
Trzeba zrobić prosty test: ustawiać obiektywy na nieskończoność i robić zdjęcia na nieskończoność bez próby ostrzenia na matówce. Jeśli obiekty w nieskończoności wyjdą ostre, to problem nie tkwi ani w obiektywach, ani w adapterach. To samo zrobić ostrząc np. na 1 metr od wskaźnika płaszczyzny matrycy będącego na body. Jak zdjęcia wyjdą ostre, to wnioski jak wyżej, a wtedy trzeba coś grzebać w korpusie. Stawiam na matówkę do góry nogami, bo jakoś sobie nie wyobrażam, aby matryca się przesunęła.

Leon007
03-06-2022, 13:15
Cześć wszystkim, jestem nowy na forum.,
Jestem użytkownikiem Canona EOS 7 D II oraz obietywów manualnych pentaxa, nikkora i olympusa.
mam przejściówki 3 różnych firm (K&F, Urth i jeszcze 3-cia) do tych obiektywów na body Canona.
Problem jest taki, że wszystkie są w necie opisane jako ostrzące na nieskończonośc, jednak tak nie jest.
Na ustawieniu nieskończoności jest... brak ostrości. Ostrośc jest, ale do ustawienia nieco wcześniejszej wartości na podziałce. Przejściówki sa bez czipów.
Czy ktos sie z tym spotkał?

Poza tą drobną niedogodnością, obiektywy manualne współpracuja dobrze z Canonem.

Trochę niejasno piszesz więc dopytam: czy widzisz ostro na nieskończoność, ale wtedy podziałka obiektywu pokazuje trochę bliżej? Od Twojej odpowiedzi zależy moje dalsze wyjaśnienie.

cosinus
04-06-2022, 12:19
Trochę niejasno piszesz więc dopytam: czy widzisz ostro na nieskończoność, ale wtedy podziałka obiektywu pokazuje trochę bliżej? Od Twojej odpowiedzi zależy moje dalsze wyjaśnienie.

Ja wyczytuję że chodzi o manualne przekręcenie do oporu.


slowne_origami
Deklarację producenta adaptera "że jest z nieskończonością" należy rozumieć w przeciwstawieniu do adapterów "bez nieskończoności", np z m42 na nikona F (ze względu na matematyczną niemożliwości, inna odległość bazowa)

Gdybym hipotetycznie był producentem "adaptera z nieskończonością" wolałbym dać 0.1 mm zapasu, czyli pracę "za nieskończonością" niż narażać się na pyskówki, reklamacje i procesy, że 0.1mm brakło (bo pyłek, bo chiński obiektyw, bo coś nie pykło w zużytym sprzęcie użytkownika).

U nas "absolwentów PRLu" przejście z systemu m42 było w pewnych latach ekonomicznie istotne (dziś tylko dla narcyzów onanizujących się heliosem na japońskiej lustrzance). Na dziś wszyscy sprzedawcy przejściówek piszą "z nieskończonością", choć to np na bezlustrza jest oczywista oczywistość.


Sądzę, że w ogóle bym sobie nie wpisał priorytetu "nieskończoność w punkcie oporu".

Weźmy kto / jak tego używa. To już dawno nie jest rodzic dziecka ze smieną na film, a użytkownik smakujacy fotografię, jako taki nastawiajacy wzrokowo w/g matówki / potwierdzenia / powiększenia na bezlustrach itd...

Jedyny współczesny dający się wyobrazić scenariusz "nieskończoności do oporu" to fotografia astronomiczna w nocy. Jako, ze to dość rzadka potrzeba, jako producent bym odpuścił.
A jako użytkownik tak rzadkiego scenariusza, bym się do tego przygotował, robiąc test za dnia i flamastrem znak na skali.


EDYTA:
Szczerze: nigdy nie sprawdziłem jak w/w zagadnienie ma moja przejściówka (nikkor / ef). Nigdy nie było mi to potrzebne.
Nie sprawdzę w chwili pisania, nie mam nieskończonosci "pod ręką"

slowne_origami
Pizesz, ze to samo z trzema różnymi ... zaczynam myśleć, ze dobrze się wczułem w producentów w poście powyżej.

Leon007
04-06-2022, 13:11
Mniej więcej to samo bym napisał, ale nie chcę czytać Koledze w myślach. Jako uzupełnienie artykuł
https://en.wikipedia.org/wiki/Flange_focal_distance

slowne_origami
01-07-2022, 13:14
Trochę niejasno piszesz więc dopytam: czy widzisz ostro na nieskończoność, ale wtedy podziałka obiektywu pokazuje trochę bliżej? Od Twojej odpowiedzi zależy moje dalsze wyjaśnienie.

NIe, Na samym oznaczeniu nieskończonosci widzę już troche nieostro. I na matówce i na matrycy w trybie liveview jest dokładnie tak samo.
Na tych samych obiektywach bez przejściówek na ich właściwych systemach na nieskończoności widzę ostro.
Obiektywy z przejściówkami utrzymują ostrość od poczatku skali do jakichś 2, 3 mm przez oznaczeniem nieskończoności. Potem juz lipa.
Żeby zdjecie było ostre muszę ustawić do oporu na nieskończonośc a potem wrócić te 2, 3 mm z powrotem.
Na obiektywach af canona przy manualnym ustawieniu ostrości wszystko jest w porządku i na matówce i w trybie live view.

Czyli wychodzi, że to raczej kwestia adapterów.
Trochę szkoda tych manualnych szkieł , bo maja fajne obrazowanie/plastyke.

Leon007
01-07-2022, 14:15
Z tego wynika, że adaptery są trochę cieńsze niż różnica odległości rejestrowych (flange focal distance). Obiektyw i cały układ optycznie jest poprawny, mimo że skala trochę przekłamuje. Możesz spokojnie robić zdjęcia tymi fajnymi obiektywami, ale trudniej będzie się posługiwać skalą odległości na obiektywie, bo - jak już sam napisałeś - wymaga to poprawki. Mnie by to nie przeszkadzało, bo i tak te skale są raczej orientacyjne i tak je traktuję.

cosinus celnie wyczuł powody takiego zachowania, więc tylko Go zacytuję:

Gdybym hipotetycznie był producentem "adaptera z nieskończonością" wolałbym dać 0.1 mm zapasu, czyli pracę "za nieskończonością" niż narażać się na pyskówki, reklamacje i procesy, że 0.1mm brakło (bo pyłek, bo chiński obiektyw, bo coś nie pykło w zużytym sprzęcie użytkownika).