Zobacz pełną wersję : Czy polecacie dla początkującego obiektyw EF-S 24mm f/2.8?
KarolinaP27
05-04-2022, 18:20
Dzień dobry,
moim ostatnim tematem założonym na tej grupie była prośba o pomoc w wyborze "body" aparatu. Od pół roku jestem szczęśliwą posiadaczką Canona EOS 70D wraz z obiektywem EF 40mm f/2.8. Jednak w niektórych sytuacjach ten obiektyw przy mojej matrycy APS-C jest zbyt wąski. Fotografowanie nim jakichś krajobrazów praktycznie nie wchodzi w grę, często nie ma tyle miejsca, żeby wystarczająco się odsunąć, żeby w kadrze znajdowało się to co chcę. Dlatego zaczęłam zastanawiać się nad kupnem TANIEGO obiektywu o trochę szerszym "polu widzenia". Moja uwaga skupiła się właśnie na obiektywie EF-S 24mm f/2.8. Co o nim sądzicie? Ktoś ma i poleca lub nie poleca? Będę wdzięczna za wszystkie porady. Chciałabym tylko zaznaczyć, że nie wymagam oczywiście od obiektywu o takiej cenie czegoś wybitnego - wystarczy mi jakość porównywalna do mojego obecnego 40mm f/2.8?.
https://www.optyczne.pl/index.html?producent=26&obiektyw=1228&typ=0&moc=20&sort=#
Zalety: Mam też, jego starszego brata (EF 40 mm) i mam wrażenie, że EF-S 24 mm jest dużo ostrzejszy w środku kadru na przysłonie 2,8. Wydaje się też, że autofokus działa lepiej (oba używane na 350D i 700D) niż na czterdziestce. Prędkość i dźwięk napędu STM są takie same w obu obiektywach.
Tę różnicę w ostrości jeżeli chodzi o środek kadru doskonale widać w tym porównaniu:
https://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=960&Camera=963&FLI=0&API=0&LensComp=810&Sample=0&CameraComp=963&FLIComp=0&APIComp=0
Przykładowe zdjęcia:
https://explorecams.com/photos/pair/canon-eos-70d=canon-ef-s-24mm-f-2-8-stm
jakie tematy? widoki czy ludzie/obiekty?
ten obiektyw przy mojej matrycy APS-C jest zbyt wąski. Fotografowanie nim jakichś krajobrazów praktycznie nie wchodzi w grę, często nie ma tyle miejsca, żeby wystarczająco się odsunąć, żeby w kadrze znajdowało się to co chcę.
Obawiam się, że 24mm na APS-C nadal będzie zbyt wąsko. Zerknij na EF-S 10-18 - jest względnie tani i szeroki.
Sorry bardzo, ale w krajobrazie jasność przy szerokim kącie f/2,8 ma słabe zastosowanie, a na ogniskowej 24 mm ta stałka nie przeważa jakoś znacząco nad kitowym 3,5-5,6/18-55 mm STM, zwłaszcza po przymknięciu obu do f/5,6, i nawet w narożnikach nie ma wielkiej różnicy. Kit ma ponadto stabilizację i jeszcze szerszy zakres, a 24 mm na APS-C to jest 38 mm na FF, czyli mocno biedny szeroki kąt. Z kolei 10-18 mm to może nie jest kompletna lipa w porównaniu zarówno do standardowego kita, jak i do tej stałki, ale też nie ma się czym ekscytować. Gdyby chodziło o EF-M 11-22, to by była zupełnie inna rozmowa, bo do tego szkła warto dokupić aparat.
dredorc40
07-04-2022, 03:35
EF-S 24mm f/2.8 to rewelacyjny naleśnik.Porównanie go do kita to jakieś nieporozumienie.Jeśli chcesz mieć bardzo szeroko to polecam EF-S 10-18 mm f/4.5-5.6 IS STM szkiełko bardzo fajne , obrazek b.dobrej jakości.Mówimy tu o dość tanich szkłach i oceniajmy stosunek jakości do ceny.Z obu obiektywów bedziesz zadowolona.
Do "atsf" 24mm APS-C to napewno nie 38mm na FF.:D
EF-S 24mm f/2.8 to rewelacyjny naleśnik.Porównanie go do kita to jakieś nieporozumienie.Jeśli chcesz mieć bardzo szeroko to polecam EF-S 10-18 mm f/4.5-5.6 IS STM szkiełko bardzo fajne , obrazek b.dobrej jakości.Mówimy tu o dość tanich szkłach i oceniajmy stosunek jakości do ceny.Z obu obiektywów bedziesz zadowolona.
Do "atsf" 24mm APS-C to napewno nie 38mm na FF.:D
24 x 1,6 = 38,4. To tyle, jeśli chodzi o matematykę.
Jeżeli zaś chodzi o jakość zdjęć to https://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=960&Camera=963&Sample=0&FLI=0&API=3&LensComp=836&CameraComp=736&SampleComp=0&FLIComp=1&APIComp=2 Przepaści tu nie ma i ja jestem zadowolony z kita przy 24 mm. Ewentualne trochę mocniejsze ostrzenie załatwia sprawę w widoku na 100%, a widoku pełnoekranowym to szkoda nawet sobie cztery litery zawracać różnicami.
https://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=950&Camera=736&Sample=0&FLI=4&API=0&LensComp=836&CameraComp=736&SampleComp=0&FLIComp=1&APIComp=2 Kiltowy obiektyw przy 24 mm jest lepszy od 10-18 mm przy 18 mm, jest też lepszy przy 18 mm, więc nie wiem, skąd opinia, że 10-18 jest rewelacyjnym szkiełkiem. Chyba tylko na zasadzie, że chwali się to, co się posiada. Wszystkie zaś kity do lustrzanek APS-C i 10-18 wymiękają przy kicie EF-M 18-55 i EF-M 11-22.
Pytanie było konkretne: czy polecacie EF-S 2,8/24 mm, więc do niego się odnoszę. Kit załatwia także szerszy kąt widzenia przy 18 mm. Natomiast 10-18 mm to już jest UWA i porównywanie go do EF-S 24 mm nie ma sensu, bo to zupełnie inny zakres ogniskowych. On ma sens jako UWA z całym dobrodziejstwem inwentarza, którego ani EF-S 24 mm, ani kit nie załatwiają, ale to nie jest aż tak rewelacyjny obiektyw.
https://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=950&Camera=736&Sample=0&FLI=4&API=0&LensComp=836&CameraComp=736&SampleComp=0&FLIComp=1&APIComp=2 Kiltowy obiektyw przy 24 mm jest lepszy od 10-18 mm przy 18 mm, jest też lepszy przy 18 mm, więc nie wiem, skąd opinia, że 10-18 jest rewelacyjnym szkiełkiem.
ja mam taka na podstawie wlasnych egzemplarzy. zadem 18-55, ktory mialem nie lezal nawet kolo 10-18 optycznie. a ten tez nie jest jakis wybitny.
Chyba tylko na zasadzie, że chwali się to, co się posiada. Wszystkie zaś kity do lustrzanek APS-C i 10-18 wymiękają przy kicie EF-M 18-55 i EF-M 11-22.
na ile ta roznica wyglada z faktycznej jakosci optycznej a na ile z tego, ze DPAF zawsze z ostroscia trafia, a klasyczny fazowy, zwlaszcza z go* ciemnymi szkielkami o lekkich soczewkach - wyglada pod tym wzgledem bardzo roznie?
a w korpusach bez AFMA te tanie EF-Sy bardzo rzadko pokazuja to co naprawde optycznie soba reprezentuja
Ciemne obiektywy z reguły trafiają z ostrością plus-minus ze względu na sporą GO przy ich jasności, a wtedy nastawa ostrości wg układu AF aparatu mieści się w większym polu tolerancji, niż przy optyce jaśniejszej. W widokach pełnoekranowych pełnego kadru nie ma to większego znaczenia, ale widać to wyraźnie w widokach 100% pikseli, więc kiedy robimy wycinki ze zdjęcia jest to wnerwiające.
Doskonałą nastawę ostrości można zawsze uzyskać ostrząc ręcznie na LV jeśli komuś na tym szczególnie zależy, albo trzeba się pogodzić z niedoskonałościami.
Nawet DPAF nierzadko daje zadu w porównaniu z ręcznym ostrzeniem przy powiększonym podglądzie obrazu.
Z tym, że jest to odczuwalne tym bardziej, im dłuższa jest ogniskowa. Dla UWA precyzja nastawy na ostrość nie ma większego znaczenia, bo GO nawet na f/4 jest duża.
Do korpusów M jest 2/22 mm, który nie ma odpowiednika w systemie DSLR APS-C, więc 2,8/24 mm nie dość, że jest dłuższe, to jest ciemniejsze, a więc także obarczone podatnością na większy błąd nastawienia AF.
Z reguły trzeba wykonać kilka zdjęć tej samej sceny po kolei, aby potem wybrać najostrzejsze, bo różnice mogą być widoczne, tzn. na podstawie jednego zdjęcia nam się wydaje, że ono jest dostatecznie ostre, ale ono może być ostrzejsze.
Dam taki przykład zdjęć: prawie ostrego, ostrego, bardzo ostrego (z ręki) i NAPRAWDĘ OSTREGO (LV, statyw, samowyzwalacz).
7849
dredorc40
08-04-2022, 03:48
Do atsf.
24 x 1,6 = 38,4. To tyle, jeśli chodzi o matematykę.
Tyle tylko że 24mm to obiektyw EF-S , a taki mnożnik stosujemy (1,6) gdyby 24mm było FF.I wtedy " EF-24 mm dałoby 38,4 mm ale pod ASP-C.Nigdy na odwrót.
Do atsf.
24 x 1,6 = 38,4. To tyle, jeśli chodzi o matematykę.
Tyle tylko że 24mm to obiektyw EF-S , a taki mnożnik stosujemy (1,6) gdyby 24mm było FF.I wtedy " EF-24 mm dałoby 38,4 mm ale pod ASP-C.Nigdy na odwrót.
Sam już nie wiem, co ci poradzić, czy nie pij, czy weź leki, czy jeszcze coś innego.
Ani mocowanie obiektywu, ani koło obrazowe obiektywu nie mają nic do takiego parametru, który jest bezwzględny, a mianowicie do ogniskowej.
Ogniskowa jest parametrem bezwzględnym, natomiast POZORNA ogniskowa jest parametrem względnym.
Są systemy nie mające problemu z zastosowaniem na FF obiektywów dedykowanych pod APS-C ze względu na wielkość ich koła obrazowego, np. Nikon, Sony i Pentax, bo mocowanie do ich obiektywów APS-C i FF jest takie same, i odległość rejestrowa jest taka sama, więc te obiektywy APS-C działają na ich aparatach FF, chociaż nie kryją całego kadru, i wtedy ich ogniskowa jest nominalna, czyli taka, jak jest napisane na obiektywie.
Natomiast wszystkie obiektywy dedykowane do APS-C, a w tym także EF-S 2,8/24 mm, mają ogniskowa pozorną na korpusie APS-C, czyli należy ją pomnożyć przez współczynnik przycięcia klatki obrazowej, i ta ogniskowa jest wtedy większa, niż to, co jest napisane na obiektywie, więc obiektyw o ogniskowej 24 mm (obojętnie czy dedykowany do APS-C, czy do FF) zastosowany na APS-C ma przeliczoną ogniskową pozorną o ten współczynnik, i jest to u Canona 38,4 mm, bo obiektyw ten wypełnia z tej samej odległości klatkę APS-C (która jest mniejsza, niż FF) tak samo, jak by to zrobił obiektyw pod FF na FF o ogniskowej dłuższej, czyli 38,4 mm.
Na wstępie zaznaczę, że niczego dzisiaj nie wciągałam i leków nie zażywałem.
a 24 mm na APS-C to jest 38 mm na FF,
A moim zdaniem 24 mm na FF to jest ekwiwalent 38 mm na APS-C i nie dam się przekonać, że jest inaczej.
Rozumiem, że można popełnić czeski błąd, ale
Sam już nie wiem, co ci poradzić, czy nie pij, czy weź leki, czy jeszcze coś innego.
stwierdzenie takie do osoby będącej w zażyłości może być zabawne, ale do osoby nieznajomej ma mało wspólnego z netykietą.
Piliście brudzia?
Tyle tylko że 24mm to obiektyw EF-S , a taki mnożnik stosujemy (1,6) gdyby 24mm było FF.I wtedy " EF-24 mm dałoby 38,4 mm ale pod ASP-C.Nigdy na odwrót.
OMG, sorry, ale głupoty prawisz. Typ mocowania nie ma znaczenia - obiektyw 24mm na cropie to zawsze będzie odpowiednik prawie 40mm na FF. Rzecz niedyskutowalna.
atsf już to też wytłumaczył, bardziej oględnie.
A moim zdaniem 24 mm na FF to jest ekwiwalent 38 mm na APS-C i nie dam się przekonać, że jest inaczej.
Rozumiem, że można popełnić czeski błąd, ale
Generalnie tak, tylko odwrotnie: 24mm na APS-C to odpowiednik 38mm na FF.
To to jest ten czeski błąd?
stwierdzenie takie do osoby będącej w zażyłości może być zabawne, ale do osoby nieznajomej ma mało wspólnego z netykietą.
Piliście brudzia?
Ty tak na serio?
Generalnie tak, tylko odwrotnie: 24mm na APS-C to odpowiednik 38mm na FF.
To to jest ten czeski błąd?
Wiemy o co chodzi, wiadomo jakie są przeliczniki i w którą stronę.
Słowo odpowiednik wiele zmienia, nie ma miejsca na interpretację.
To trochę jak określenie duża przysłona, każdy będzie interpretował to przeciwstawnie.
Ty tak na serio?
Serio, serio. W kontekście żartów można pozwolić sobie na więcej.
Jak się kogoś uświadamia, że mówi głupoty, to takie stwierdzenie ma kontekst pejoratywny.
wygląda jakby w wątku urodził się nowy symetryzm tym razem to symetryzm ekwiwalentu ogniskowej :mrgreen: jak ktoś ma kłopoty z ogarnęciem tematu to pozostaje sprawdzenie doświadczalne z faktami trudniej się dyskutuje - ale zawsze jeszcze można zrobić głosowanie - większość nie może się mylić
Przyjęło się porównywać wszystko do odpowiednika ogniskowej dla formatu FF, czyli Full Frame, mały obrazek, 36x24 mm - to jest ten wspólny mianownik, który wszyscy doskonale rozumieją.
I dla średniego formatu (gdzie 80 mm to odpowiednik portretówki 50 mm), i dla każdego innego. Raczej nikt nie rozumuje w ogniskowych APS-C. Więc raczej nie ma symetryzmu.
W komórce mam obiektywy 2 mm, 4 mm i 14 mm - tak mi się zapisują nawet w EXIF - ale czy ktokolwiek będzie się zastanawiać, co to są za obiektywy? Tele czy wide? Musiałbym jeszcze wiedzieć jakiej wielkości jest sensor dla każdego z tych obiektywów i liczyć sobie kąty widzenia - to nie ma sensu.
A tak wiem, że w odpowiednikach FF mam obiektywy 16 mm, 27 mm i 125 mm - i jest super, od razu wiadomo o co chodzi - UVA, wide i tele. 8-)
Tyle w temacie.
A wracając do wątku - nie wiem, czy bym polecił komuś szkło 24 mm do cropa (czyli takie 38 mm na FF) - zależy do czego? widoczki? portrety? zdecydowanie bardziej uniwersalny wydaje się być sugerowany tu EF-S 10-18 mm - czyli odpowiednik 16-29 mm.
A najlepiej EF-S 10-22, prawie jak L.
Można chodzić na kompromisy, a można podejść do sprawy bezkompromisowo.
Osobie zakładającej ten wątek generalnie chodziło o ogniskową krótszą od 40 mm i wyrażała nadzieję, że obiektyw 24 mm spełni jej rolę obiektywu szerokokątnego.
Ten obiektyw sam w sobie można polecić, ale nie spełni on większości pokładanych w nim nadziei, tzn. nie będzie wystarczająco szerokokątny.
Zakładam też, że osoba składająca zapytanie nie chce czegoś dużego i ciężkiego, a naleśnik 24 mm jawi jej się jako odpowiedni. I taki będzie, ale do czasu, gdy okaże się zdecydowanie za długi do pewnych ujęć.
W tym miejscu trzeba powiedzieć, że w ofercie dowolnego producenta trudno o obiektyw stałoogniskowy o ogniskowej krótszej, niż 24 mm, który byłby kompaktowy, lekki, i na dodatek niedrogi, miał dobrą jakość optyczną oraz miał AF.
Większe nadzieje należy pokładać w zoomach, i trzeba iść na kompromisy, bo natywnych obiektywów UWA do DSLR APS-C są raptem dwa (10-18 oraz 10-20 mm), standardowych 4 (różne iteracje 18-55 mm, 15-85 mm, 2,8/17-55, 18-135 mm, a 17-85 mm nie liczę)
Kompromis oznacza wybór spośród wyżej wymienionych i nie polega tylko na tym, że jest z czego wybierać, ale z tego, że żaden z powyższych nie umywa się do EF-M 4-5,5/11-22 STM, więc podejście bezkompromisowe oznacza wejście w drugi system obudowany wokół obiektywu, który chce się mieć, bo jest tego warty.
Ja w kompromisy nie polazłem i mam 3 systemy.
Zaraz, a to miał być szeroki kąt?
Dla mnie szeroki kąt to 24-28 mm na FF, czyli powinno to być coś w okolicy 15-18 mm, jeżeli ktoś to zapnie do APS-C.
24 mm to raczej standard, prawie portretówka na APS-C, więc nie, to na pewno nie będzie szeroki kąt.
No ale zawsze można powiedzieć, że będzie szerszy, niż obecnie posiadane 40 mm. 8-)
A nie ma jakiejś przejściówki do EF z RF? Bo jest ładny nowy kompaktowy Canon RF 16 mm.
I choć jest tani, to w sumie nie jest tani.
PS.
Nie 10-20 mm, a 10-22 mm - bardzo konkretny zoom. Tego bym naprawdę polecał. Tylko awaryjny (flex często pada) więc uwaga na używane.
Ogniskowa jest parametrem bezwzględnym, natomiast POZORNA ogniskowa jest parametrem względnym.
Dlatego o wiel zdrowiej by było mówić o kacie widzenia
"Kąt widzenia jak 38mm/film 35mm"
Kilka mc temu był tu wątek nt przelicznika, normalnie ogólna teoria względności, ogniskowa wynikała z pixelozy matrycy, założyciel już dostał Nobla? A może Darwina?
--- Kolejny post ---
Zaraz, a to miał być szeroki kąt?
24 mm to raczej standard, prawie portretówka na APS-C, więc nie, to na pewno nie będzie szeroki kąt.
Przeliczeniowe 40 (38 mm) to rodzaj obiektywu standarowego. Rynek za filmu znał dziesiątki aparatów o tej ogniskowej (w tym pf126p polskiej fotografii), a i zachodnie lustra był "kitowane" z czterdziestką.
Ogniskowa standardowa/ reportażowa / streetowa. Tak nawiasem mówiąc, postulowane "ogniskowa=przekątna klatki" to 43.5mm a nie 50mm
Zaraz, a to miał być szeroki kąt?
No ale zawsze można powiedzieć, że będzie szerszy, niż obecnie posiadane 40 mm.
40 to na APSC takie juz portretowe. Nawet rano miałem spacer z 40/2.8, po romansie z m4/3 jest wrażenie "kurdebalans, ale to ma ogromny bokeh". Tak że te tego ... fajne szkło do portretu środowiskowego czy sytuacyjnego
--- Kolejny post ---
Ważne dla mnie, odpowiedzcie.
EF-S24/2.8 czy bije na głowę zoomy 2.8 ? Ostrość na pełnej dziurze, bliki, oraz np dystorsja
Pytanie doświadczonego, elementarza nie musicie tłumaczyć.
Naleśniki (w swojej klasie) są fajne.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.