PDA

Zobacz pełną wersję : Filtr AA i wpływ na ostrość i detal



Jacek_Z
07-02-2022, 11:19
Wątek wydzielony z "Co nowego nas czeka u Canona".

atsf
07-02-2022, 21:59
Za duzy obiektyw jak na taki statyw. Dlatego ja do swojego tamrona 150-600 g2 kupilem 1,5 kg statyw. Ciężko nosić go w plecaku, ale przynajmniej mam pewnosc że obiektyw nie przeważy:lol:

Właśnie potrzebuję się przymierzyć do tego obiektywu Tamron 150-600 G2, ale nie mam jak tego zrobić, bo znajomi i sklepy w okolicy nie mają. A pooglądałem trochę zdjęć testowych na imaging-resource.com zrobionych na Nikonach D800 i D500 i po początkowym stwierdzeniu, że na APS-C to strasznie mydli, musiałem zmienić zdanie, gdy przysiadłem do samodzielnej obróbki tych plików, bo zamieścili tam kompletnie nieostrzone zdjęcia prosto z aparatów, albo partacko obrobione w ACR. Okazało się, że da się otrzymać bardzo ładne obrazki z drobnymi detalami, ale diabeł siedzi w szczególe: oba Nikony nie mają filtra AA, natomiast praktycznie wszystkie Canony go mają i to dramatycznie zmniejsza rozdzielczość obrazu, generuje szumy ciężkie lub niemożliwe do usunięcia, i cholernie ogranicza możliwość obróbki zdjęcia. Obawiam się więc żałosnych rezultatów na 80D, zupełnie nieprzystających do tego, co się da uzyskać na D500.

cauchy
07-02-2022, 22:55
Nikony nie mają filtra AA, natomiast praktycznie wszystkie Canony go mają i to dramatycznie zmniejsza rozdzielczość obrazu, generuje szumy ciężkie lub niemożliwe do usunięcia, i cholernie ogranicza możliwość obróbki zdjęcia
a potem przychodzi młodzież, czyta te bzdury i sobie myśli jakie te Canony są do kitu :roll:

atsf
07-02-2022, 23:24
a potem przychodzi młodzież, czyta te bzdury i sobie myśli jakie te Canony są do kitu :roll:

No i bardzo dobrze! Niech się młodzież uczy podstaw. Różnica w rozdzielczości matryc z filtrem AA i bez niego jest oczywista i zawsze jest podkreślana w testach aparatów na optyczne.pl. Ale tu nie chodzi o samą rozdzielczość- tu chodzi o wygląd zdjęć na monitorze, zwłaszcza w widokach 100%. Przy wydrukach może to być nieistotne, bo papier wszystko przyjmie i nie ogląda się na nim szczegółów w takim powiększeniu. A my głównie korzystamy z monitorów, a drukujemy mało, albo nic. Szczegóły na matrycach bez filtra AA są drobniejsze i subtelniejsze, po prostu ładniejsze, i tu służę przykładami, jak ktoś chce je zobaczyć. Mi wyszło, że ostre zdjęcie zrobione ostrym obiektywem na C 80D może wyglądać gorzej, niż zdjęcie zrobione obiektywem mniej ostrym na D500, ale to jest subiektywne odczucie. Inaczej wyglądają też efekty wyostrzania, a zwłaszcza przeostrzenia zdjęcia- zdjęcia z matryc z filtrem AA są bardziej podatne na przeostrzenie i dają brzydkie artefakty. Ciekawi mnie więc, czy na korpusie C 80D jestem w stanie wyciągnąć z T 150-600 G2 coś takiego:

Po lewej plik nie wyostrzony z D500, T 150-600 @ 600 mm, a po prawej ten sam wyostrzony

7487

Zdjęcie pochodzi z imaging-resource.com

Mamrot
08-02-2022, 01:19
oba Nikony nie mają filtra AA,...
Nikon D800 ma filtr AA, D800E nie ma.

atsf
08-02-2022, 03:22
Nikon D800 ma filtr AA, D800E nie ma.

Słusznie. Nie dopatrzyłem, ale te testy były wykonane właśnie na D800E i na D500- oba bez filtra AA. W międzyczasie trafiłem stronę jakiegoś gościa robiącego tym Tamronem na C 80D i C 90D. O ile obiekt jest b. duży w kadrze, to jeszcze jest jako-tako, ale jak mały i jeszcze coś nie przyszytmuje, to detali ni chu-chu, i ptaszory wyglądają jak z gliny ulepione.

solti
08-02-2022, 09:44
Mi wyszło, że ostre zdjęcie zrobione ostrym obiektywem na C 80D
Błędne założenie na samym początku! Ten obiektyw nie jest ostry, tylko po prostu mydlany. Jeśli chciałbyś uzyskać efekty, jak w twoim przykładzie, to znaczy, że u siebie masz gorzej. A to już musi wyglądać bardzo słabo.

Szczegóły na matrycach bez filtra AA są drobniejsze i subtelniejsze, po prostu ładniejsze, i tu służę przykładami
Na pewno filtr AA ma jakiś wpływ, ale nie taki, jak próbujesz udowodnić na swoim przykładzie.

Ciekawi mnie więc, czy na korpusie C 80D jestem w stanie wyciągnąć z T 150-600 G2 coś takiego
Myślę, że z dobrym szkłem jesteś w stanie wyciągnąć dużo, dużo więcej. Czy z Tamronem? Wszystko zależy od egzemplarza. Jeśli nie da się lepiej, niż na tym przykładzie, to dla mnie takie tele jest bezużyteczne.
Czyżby 100-400 Canona aż tak mnie rozpaskudziło?

No i bardzo dobrze! Niech się młodzież uczy podstaw.
OK, byle nie od takich:lol:;)

szwayko
08-02-2022, 10:44
No i bardzo dobrze! Niech się młodzież uczy podstaw. Różnica w rozdzielczości matryc z filtrem AA i bez niego jest oczywista ...

Tak tez kiedys myślałem. Jest róznica ale czasem mora zjada ten zysk rozdzielczości. Na tych porównaniach nie widać tych zysków.
https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison?attr18=daylight&attr13_0=nikon_d800e&attr13_1=nikon_d800&attr13_2=canon_eosr&attr13_3=canon_eosr5&attr15_0=raw&attr15_1=raw&attr15_2=raw&attr15_3=raw&attr16_0=800&attr16_1=800&attr16_2=800&attr16_3=800&normalization=full&widget=1&x=0.3563019714098849&y=0.07952451908531133

Myślę że przez filmowców te filtry AA są utrzymywane nadal.

atsf
08-02-2022, 14:25
Zdjęcia z mojego zestawu C 80D + T 100-400. Dwa skrajne przy 400 mm, środkowe przy 300 mm. Wycinki 100%

7492

Zdjęcia z Pentaxa KP. Lewe i środkowe z obiektywu Sigma 4/100-300, prawe z obiektywu Sigma 50-500 przy 500 mm. Wycinki 100%

7493

Abstrahując od motywu, obiektywu, ogniskowej, oświetlenia i motywu, które są różne, to sama prezentacja obiektu mz wygląda inaczej na matrycach z filtrem AA, a inaczej bez niego, co się szczególnie uwidacznia w separacji drobnych detali jak włoski koło dziobów. Nie jestem przekonany, a sprawdzić nie mam jak, czy mój Canon byłby taką separację uzyskać z innym obiektywem, czyli ostrzejszym od T 100-400. U mnie te drobne detale się zlewają i kładę to na karb filtra AA, który przy niskim kontraście zlewa te detale w ciapkowate plamy. W pozostałych partiach upierzenia detal u Canona wygląda na pogrubiony i pomimo tego, że jest ostry i wyrazisty, to nie jest tak subtelny, jak u Pentaxa.

Natomiast w poprzednim przykładzie jako taka jakość obrazka po wyostrzeniu z T 150-600 przypisuję właśnie brakowi filtra AA w N D500. Pliki z tego aparatu i obiektywu wyglądają świetnie po zmniejszeniu ich do 70-50%, ale czy po to się kupuje ogniskową 600 mm, żeby z niej robić 420 mm, albo 300 mm? Na 300 mm zdjęcia z T 100-400 są świetnej jakości, ale dalej separacja tego, co wyżej podałem, pozostawia wiele do życzenia, a to już przypisuję AA.

Jeżeli w ogóle myślę o T 150-600 G2 to ze względu na ponoć lepszy AF i IS od obiektywu, który mam, bo mój z kolei daje mi drastycznie małą powtarzalność dobrych wyników pomimo znacznego potencjału, jaki posiada.

RobertON
08-02-2022, 15:06
Kluczem jest "jakość obrazka po wyostrzeniu". Wiadomo, że wstępne ostrzenie potrzebne, większe lub mniejsze, gdy jest AA.

Ale szukanie detali i włosków, toż to foto-masochizm. Zdjęcie do obróbki ma być ostre, ale bez przeginania.

Dobrze obrobiona fotografia ze zdjęcia nie powinna być przeostrzona. Twoje przykłady, może Cię irytują, ale patrz na całe zdjęcia !

Jak oglądasz ładną dziewczynę, to nie zachwycasz się jej super paznokciami, ale patrzysz na nią całą. Ja przynajmniej tak spoglądam.

To wyostrzanie, to w wielkiej części degradacja ładnego całego obrazka, a zaraz po tym napędzanie rynku - bo tamten (jakiś) ostrzejszy, i co z tego jak gó...na fotografia po tych całych obróbkach.

Ale to moje zdanie, może zbyt konserwatywne.

zdebik
08-02-2022, 15:11
Był DR, AF, filtry a Canon dalej jest liderem...

atsf
08-02-2022, 15:27
Kluczem jest "jakość obrazka po wyostrzeniu". Wiadomo, że wstępne ostrzenie potrzebne, większe lub mniejsze, gdy jest AA.

Ale szukanie detali i włosków, toż to foto-masochizm. Zdjęcie do obróbki ma być ostre, ale bez przeginania.

Dobrze obrobiona fotografia ze zdjęcia nie powinna być przeostrzona. Twoje przykłady, może Cię irytują, ale patrz na całe zdjęcia !

Jak oglądasz ładną dziewczynę, to nie zachwycasz się jej super paznokciami, ale patrzysz na nią całą. Ja przynajmniej tak spoglądam.

To wyostrzanie, to w wielkiej części degradacja ładnego całego obrazka, a zaraz po tym napędzanie rynku - bo tamten (jakiś) ostrzejszy, i co z tego jak gó...na fotografia po tych całych obróbkach.

Ale to moje zdanie, może zbyt konserwatywne.

W tej dziedzinie fotografii, którą uprawiam, prezentacja obrazu w stuprocentowym wycinku to jest coś normalnego i pożądanego, bo ogniskowej nigdy dość. Niewiele uzyskuję obrazów większych od rozdzielczości monitora, więc prezentacja detali ma duże znaczenie. To nie są fotografie z pełnego kadru większego 4x od monitora. Dlatego tez mnie wkurzają prezentacje zdjęć nie wiadomo, czy przyciętych, czy zmniejszonych do rozmiaru np. 1280 pikseli, a wykonanych sprzętem za 50k PLN, bo dla mnie kompletnie nic z nich nie wynika, czy te pieniądze były by dobrze wydane. W formacie 1280 pikseli to ja też z byle gówna bat ukręcę.

RobertON
08-02-2022, 15:47
W tej dziedzinie fotografii, którą uprawiam, prezentacja obrazu w stuprocentowym wycinku to jest coś normalnego i pożądanego, bo ogniskowej nigdy dość.

Każdy za czymś podąża, ale może się warto zastanowić gdzie jest jakaś granica, może Twoja, może moja.

Czy 50k PLN wystarczy ?

Będziesz bardziej zadowolony ze Swoich fotografii, kto je będzie oglądał tak jak Ty?

Będziesz bardziej podziwiany, czy poirytowany, że pomimo horrendalnych wydatków poprawiłeś "jakość-ostrość" o kilka procent.

--- Kolejny post ---

Tak spoglądam z pewnego dystansu na technologiczną pogoń, która bardzo słabo przekłada się na jakość, rozumianą jako chęć zatrzymania oka na czymś tego wartym.

Ale to już dywagacja nie w wątku spekulacyjnym.

atsf
08-02-2022, 16:55
Każdy za czymś podąża, ale może się warto zastanowić gdzie jest jakaś granica, może Twoja, może moja.

Czy 50k PLN wystarczy ?

Będziesz bardziej zadowolony ze Swoich fotografii, kto je będzie oglądał tak jak Ty?

Będziesz bardziej podziwiany, czy poirytowany, że pomimo horrendalnych wydatków poprawiłeś "jakość-ostrość" o kilka procent.

--- Kolejny post ---

Tak spoglądam z pewnego dystansu na technologiczną pogoń, która bardzo słabo przekłada się na jakość, rozumianą jako chęć zatrzymania oka na czymś tego wartym.

Ale to już dywagacja nie w wątku spekulacyjnym.

To jest forum, które poświęcone jest głównie sprzętowi, czyli temu, co ten sprzęt umożliwia w kwestiach czysto technicznych, a nie fotografii jako takiej, czyli nie chodzi tu o sztukę, ani o rzemiosło, ani o czyjkolwiek gust w kwestii obrazu jako takiego. Fora, gdzie zacięcie dyskutuje się o zdjęciach rozpatrując je w kategoriach artystycznych, czy dokumentalnych, to zupełnie inny obszar.

Ja właśnie nie chcę ani wydawać majątku na sprzęt, ani ponosić trudów całej logistyki związanej z zawodowym uprawianiem tej dziedziny fotografii. Mnie interesują ekonomiczne rozwiązania oferujące przyzwoitą jakość finalnych zdjęć wykonywanych jak najmniejszym wysiłkiem wszelkiego rodzaju. Dlatego nie pytam nikogo o obiektywy 4/500, ani o gimbale Wimberley, czy statywy Gitzo, lecz o sprzęt bardziej budżetowy. Nawet to, co mam, dostaje skrzydeł, gdy używam statywu lub siedzę w czatowni (co mi się zdarza raz na 2 lata), a ponieważ 99,99% zdjęć robię z ręki, to chcę mieć "uskrzydlony" sprzęt w dolnej granicy kosztów, a nie w górnej.

RobertON
08-02-2022, 17:11
Mnie interesują ekonomiczne rozwiązania oferujące przyzwoitą jakość finalnych zdjęć wykonywanych jak najmniejszym wysiłkiem wszelkiego rodzaju.

I tego właśnie Ci serdecznie życzę. Obyś tylko nie przesadził w obróbką, bo przeostrzone fotografie nie są wcale miłe w odbiorze.

Moim zdaniem, nie można zupełnie oderwać "sprzętu" od efektów - czyli fotografii. Chociaż to jest forum głównie sprzętowe.

Bo po co fotografować byle jaki "badyl", tylko dlatego, że będzie subiektywnie lepiej sfotografowany, może ostrzejszy.

atsf
08-02-2022, 17:40
I tego właśnie Ci serdecznie życzę. Obyś tylko nie przesadził w obróbką, bo przeostrzone fotografie nie są wcale miłe w odbiorze.

Moi zdaniem, nie można zupełnie oderwać "sprzętu" od efektów - czyli fotografii.

Bo po co fotografować byle jaki "badyl", tylko dla tego, że będzie lepiej sfotografowany może ostrzejszy.

No więc właśnie nie dyskutujemy tu ani o celowości robienia konkretnych zdjęć, ani o fotografowanych motywach.

Jednakże zdjęcie lepsze technicznie przeważa nad podobnym ujęciem gorszym technicznie.

Mam taki problem, iż używam dobrego monitora o małej plamce i na nim obrabiam zdjęcia. Ale to, co osiągam w domu, i np. wstawię na CB, to gdy oglądam w pracy na kiepskim monitorze z większymi pikselami często jest przeostrzone, i to brzydko przeostrzone, a detale nie są fajne. Używając od lat sprzętu Canona i jedynie oglądając zdjęcia z innych aparatów, a nie obrabiając ich od podstaw, nie miałem pojęcia, że coś może iść inaczej. A idzie inaczej. Przekonałem się o tym właśnie ostatnio wywołując nikonowskiego NEF-a z D500 ściągniętego z www.imaging-resource.com oraz obrabiając jpg z tego aparatu. To, co pokazałem jako przykład wcześniej, to jeszcze nie jest koniec możliwości wyostrzania pliku, i nawet intensywniej ostrzony wygląda całkiem dobrze, podczas gdy plik z mojego aparatu potraktowany tak samo byłby już kompletnie spaprany o krok, lub dwa, wcześniej. Także usuwanie szumu jest łatwiejsze i skuteczniejsze na zdjęciach z D500 niż z 80D. W związku z tym formułuję wniosek, że realtywnie kiepski obiektyw potrafi dać nadające się do obróbki i finalnie dobre zdjęcie, jeśli się je zrobi aparatem bez AA, a zrobione aparatem z AA będzie gorsze na dzień dobry i mniej podatne na obróbkę.

Robiłem przymiarki do SONY a6600 bo daje bezwzględnie lepszy obrazek, niż C 80D, i ma bezwzględnie lepszy AF, jednakże przymiarka mojego T 100-400 do SOBY A7 III pokazała, że ten obiektyw nie współpracuje poprawnie, więc z a6600 pewnie będzie tak samo, a to już wymusza zmianę nie tylko korpusu, ale też obiektywu. Tak więc stoję przed jakimiś wyborami, ale wielkiego parcia nie mam, i dopóki migawka w moim 80D wytrzyma, to go będę tłukł, a nabiła już ze 120 tys. klapnięć.

cauchy
08-02-2022, 20:03
cóż, ja na szczęście nie siedzę nad fotkami w laboratorium i nie śledzę każdego pixela :) i mam nadzieję, że horda fotoreporterów uzbrojona w Lki i 1Dx3/R3 obecna teraz na olimpiadzie też tego nie robi. A jeśli się mylę, to może trzeba tam polecieć i im uświadomić że mając puszki z filtrem AA mogą wszystkie te foty wywalić do kosza :mrgreen:

zdebik
08-02-2022, 20:16
cóż, ja na szczęście nie siedzę nad fotkami w laboratorium i nie śledzę każdego pixela :) i mam nadzieję, że horda fotoreporterów uzbrojona w Lki i 1Dx3/R3 obecna teraz na olimpiadzie też tego nie robi. A jeśli się mylę, to może trzeba tam polecieć i im uświadomić że mając puszki z filtrem AA mogą wszystkie te foty wywalić do kosza :mrgreen:Jest szansa niech kupia Pentaxa albo Sony i może jeszcze podziałają w temacie.

Jacek_Z
09-02-2022, 01:37
..

Ale to moje zdanie, może zbyt konserwatywne.
Raczej tak. ;) Zresztą mówisz o ostrości, a tu nie chodzi o ostrość, a o ilość detalu. To nie to samo. O co chodzi widać na dużych powiększeniach. Np na wystawach fotografii przyrodniczej, gdzie potrafią być zdjęcia 50x60 cm i większe. Gdy z braku ogniskowej (częste u przyrodników) takie zdjęcie jest kadrowane to detal jest na wagę złota.
Sam uważam się za portrecistę i wiem o czym piszesz. Przecież dawne klasyczne portretówki (obiektywy) miały specyficzny mikrokontast. Były filtry Duto itp. Ale to inna dziedzina niż fotografia przyrodnicza czy makrofotografia, w dużej części krajobrazowa. Tam chcą detalu.

Ile znaczy filtr AA doskonale można się zorientować na przykładzie mi doskonale znanym, czyli Nikon D800, który to aparat nadal mam. Od lat prawie 30-tu robię zdjęcia które idą na kalendarze, często B1, czyli 70x100 cm. Robiłem na slajdach (lata 90-te), aparat Mamiya RZ PRO II czyli 6x7 cm, skaner bębnowy i druk offsetowy. Druk to te miejsce, gdzie mora ma znaczenie ;) Początki cyfry, matryce 5 i 12 Mpx były za małe do takich wydruków, ale gdy wypuszczono D800 i D800E natychmiast kupiłem. Kupiłem 800 bez E, czyli tego nadal z filtrem AA. Bałem się, bo wiedziałem, że drukarze mory już na etapie pliku nie zniosą. Strach ma wielkie oczy. Okazało się, ze w D800E mora jest tak rzadka, że można o tym w praktyce zapomnieć. Popatrzcie sobie na badania obiektywów na portalu DXO (wiem, nie lubicie ;) ). Tam można wybrać korpus na jakim testowano szkło. I MTF z testów tego samego obiektywu na D800E są znacząco wyższe niż na D800.
Canon ma też podobną sytuację z 5Ds i 5Ds R. Chyba wszyscy producenci gdy wypuszczają aktualnie model mający ponad 40 Mpx robią juz tylko wersje bez AA. Bezlustro R5 ma AA?

RobertON
09-02-2022, 08:52
Cieszę się, że udało się skierować pisanie na inne tory, niż tylko dyskusję ile, jak więcej, czy coś innego można wydobyć z matryc-obiektywów canona.
Wiem, że jesteś niebywale doświadczonym fotografem i Twoje zdanie ma siłę oddziaływania, ale i masz silne argumenty.

Napiszę w tym wątku, czego brakuje moim zdaniem na forum CB.

- fajnie, że jest galeria o ulubionych zdjęciach, ale nikt tam nie napisał, żaden z autorów - dlaczego zrobił to zdjęcie, jak, co mu się w nim spodobało,
- w najlepszym razie jest tylko jakiś pean następnego autora i nic więcej,
- nie ma przyczynków do rozwoju wyobraźni, nic nikt już nie pisze o kompozycji, technice wykonywania zdjęć, a nawet coraz mniej o obróbce fotografii,
- wszyscy prawie już mają taki sprzęt, że o lepszy trudno za pieniądze, tylko po co, jak nie widać zdjęć na CB, a na nikoniarzach faktycznie jest z tym nieco lepiej,
- niebawem zaglądać będą tu tacy dziadkowie jak ja, a młodzi ludzie ominą to forum, bo FB/Meta ma więcej,
- proponuję rozważyć wątek, choć jeden "O wyobraźni", patrzeniu na to co się podobało, jakie było światło czy skojarzenie, brakuje mi takiego spojrzenia innych na fotografowanie.

PS Może jednak pomyliłem forum, ale tyle lat tu jestem, że aż szkoda spędzonego czasu.

Dominik_z_Polski
09-02-2022, 09:07
Cieszę się, że udało się skierować pisanie na inne tory, niż tylko dyskusję ile, jak więcej, czy coś innego można wydobyć z matryc-obiektywów canona.
Wiem, że jesteś niebywale doświadczonym fotografem i Twoje zdanie ma siłę oddziaływania, ale i masz silne argumenty.

Napiszę w tym wątku, czego brakuje moim zdaniem na forum CB.

- fajnie, że jest galeria o ulubionych zdjęciach, ale nikt tam nie napisał, żaden z autorów - dlaczego zrobił to zdjęcie, jak, co mu się w nim spodobało,
- w najlepszym razie jest tylko jakiś pean następnego autora i nic więcej,
- nie ma przyczynków do rozwoju wyobraźni, nic nikt już nie pisze o kompozycji, technice wykonywania zdjęć, a nawet coraz mniej o obróbce fotografii,
- wszyscy prawie już mają taki sprzęt, że o lepszy trudno za pieniądze, tylko po co, jak nie widać zdjęć na CB, a na nikoniarzach faktycznie jest z tym nieco lepiej,
- niebawem zaglądać będą tu tacy dziadkowie jak ja, a młodzi ludzie ominą to forum, bo FB/Meta ma więcej,
- proponuję rozważyć wątek, choć jeden "O wyobraźni", patrzeniu na to co się podobało, jakie było światło czy skojarzenie, brakuje mi takiego spojrzenia innych na fotografowanie.

PS Może jednak pomyliłem forum, ale tyle lat tu jestem, że aż szkoda spędzonego czasu.

Ja właśnie chciałbym udostępniać zdjęcia, ale w moim przypadku jest jakiś problem i niestety nie dam rady;(

atsf
09-02-2022, 09:33
Ja właśnie chciałbym udostępniać zdjęcia, ale w moim przypadku jest jakiś problem i niestety nie dam rady;(

Nie jesteś w stanie załadować zdjęcia z dysku własnego peceta? Nieprawdopodobne.

szwayko
09-02-2022, 09:38
Canon ma też podobną sytuację z 5Ds i 5Ds R. Chyba wszyscy producenci gdy wypuszczają aktualnie model mający ponad 40 Mpx robią juz tylko wersje bez AA. Bezlustro R5 ma AA?

R5 ma ale jakiś inny na 16 rozbijający promień.
https://www.strollswithmydog.com/canon-high-res-gd-lpf-aa/

W tych testach mimo że ma w porównaniu do Nikona Z7 który nie ma a maja podobne matryce, to też ma morę a ostrość jest taka sama
https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison?attr18=daylight&attr13_0=nikon_d800e&attr13_1=nikon_d800&attr13_2=nikon_z7&attr13_3=canon_eosr5&attr15_0=raw&attr15_1=raw&attr15_2=raw&attr15_3=raw&attr16_0=800&attr16_1=800&attr16_2=800&attr16_3=800&normalization=full&widget=1&x=-0.6201999439409512&y=0.3195468078643042

Na optyczne najostrzejszy aparat to Panasonic S1R bez AA, Z7 i R5 podobne
https://www.optyczne.pl/457.4-Test_aparatu-Canon_EOS_R5_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87.html

atsf
09-02-2022, 10:33
Cieszę się, że udało się skierować pisanie na inne tory, niż tylko dyskusję ile, jak więcej, czy coś innego można wydobyć z matryc-obiektywów canona.
Wiem, że jesteś niebywale doświadczonym fotografem i Twoje zdanie ma siłę oddziaływania, ale i masz silne argumenty.

Napiszę w tym wątku, czego brakuje moim zdaniem na forum CB.

- fajnie, że jest galeria o ulubionych zdjęciach, ale nikt tam nie napisał, żaden z autorów - dlaczego zrobił to zdjęcie, jak, co mu się w nim spodobało,
- w najlepszym razie jest tylko jakiś pean następnego autora i nic więcej,
- nie ma przyczynków do rozwoju wyobraźni, nic nikt już nie pisze o kompozycji, technice wykonywania zdjęć, a nawet coraz mniej o obróbce fotografii,
- wszyscy prawie już mają taki sprzęt, że o lepszy trudno za pieniądze, tylko po co, jak nie widać zdjęć na CB, a na nikoniarzach faktycznie jest z tym nieco lepiej,
- niebawem zaglądać będą tu tacy dziadkowie jak ja, a młodzi ludzie ominą to forum, bo FB/Meta ma więcej,
- proponuję rozważyć wątek, choć jeden "O wyobraźni", patrzeniu na to co się podobało, jakie było światło czy skojarzenie, brakuje mi takiego spojrzenia innych na fotografowanie.

PS Może jednak pomyliłem forum, ale tyle lat tu jestem, że aż szkoda spędzonego czasu.

Też mi trochę brakuje tego, o czym napisałeś, ale wiele lat zmarnotrawiłem na forum, na którym musiałem się tłumaczyć krytykantom, dlaczego w ogóle zrobiłem "TO" zdjęcie, i czytać opinie, jakie to ono jest do **** pod każdym możliwym względem, więc czasami cisza nad trumną jest bardzo pożądana ;) Ale fotografia to nie tylko sztuka i nie każde zdjęcie musi pretendować do nagrody światowej. Mamy tu niewątpliwy komfort wstawiania zupełnie banalnych obrazków oraz takich w których ewidentnie widać, że praktycznie 99% roboty zrobił obiektyw, a nie fotograf, bo ani temat, ani jego ujęcie tyłka nie urywają. Ponadto można się przekonać, że to, co otrzymujemy z aparatu, to zaledwie surówka, którą przekuwamy w postprocesie, więc tak naprawdę zdjęcia się robi na komputerze, a nie aparatem, czyli mocno inaczej, niż erze analogów.

W przypadku jakichś wyjątkowych- ale wyjątkowych dla fotografującego, bo zupełnie banalnych dla odbiorcy- zdjęć autor może się pokusić na wyrażenie swoich emocji na wstępie, ale generalnie nie musi się tłumaczyć, dlaczego to zrobił. Raczej oczekiwałbym konkretnych pytań ze strony odbiorcy, z których wynikłaby jakaś rozmowa rozjaśniająca pewne konkretne zagadnienia, i to bardziej techniczne, niż artystyczne.

Natomiast schodzenie wątku na tematy poboczne ktoś musi zacząć, a reszta albo w to wchodzi, albo nie. Zaczął cauchy wtrącając swoje zapytanie dot. konkretnej optyki, ja też mam jakieś ciągoty w tym samym kierunku, i samo to idzie, ale mogłoby się wcześniej skończyć, gdyby nie pewne postawy szowinistyczne reprezentowane przez dyskutantów. Można być wielbicielem marki, ale nie można być nieskończonym lojalistą ślepym na fakty.

Przyjaźń nie polega wyłącznie na oklepywaniu się po plerach. Przyjaciel powinien umieć także w stosownym momencie, gdy sytuacja tego wymaga, także ostro opierniczyć, żeby sprowadzić do pionu i na właściwe tory, więc krytykowanie tego co się ma i używa, ma więcej sensu, niż krytykowanie tego, czego się nie ma. Może ulubiona firma tego wysłucha i coś z tym zrobi. Bo nie jest tak, że aparaty Canona są kiepskie, ale jest tak, że w pewnych okolicznościach są gorsze od konkurencji, a chyba byśmy woleli, aby były pod każdym względem lepsze?

Dochodzę do wniosku, że jakość obrazowania stała się pierwotną przyczyną przechodzenia części użytkowników Canonów na korpusy Sony, a jakość tego obrazowania ma wybitny związek z obecnością lub brakiem filtra AA, który w korpusach A7 XX jest, ale osłabiony. Także algorytmy wywołania RAW do jpg w aparacie są mocną stroną Sony i Canon tu ustępuje bardzo znacznie. Ja np. kompletnie nie akceptuję jpg prosto z aparatu Canona z uwagi na niemożność wyboru metody ostrzenia pliku, a ona jest dostępna w DPP, i z tego korzystam, uwiązując się permanentnie do robienia zdjęć tylko w RAW, co nie zawsze jest dobre.

Wychodzi też brak zrozumienia dla potrzeb ludzi uprawiających odmienny rodzaj fotografii i ekstrapolowanie swoich doświadczeń na obszary, w których się zdadzą psu na budę. Kiedy ostatnio wysłałem kumplowi-ptasiarzowi partię swoich zdjęć z innych dziedzin, to stwierdził, że kompletnie nie wie, jak ma się do tego ustosunkować, bo ta cała tematyka go wali :D

atsf
09-02-2022, 14:16
cóż, ja na szczęście nie siedzę nad fotkami w laboratorium i nie śledzę każdego pixela :) i mam nadzieję, że horda fotoreporterów uzbrojona w Lki i 1Dx3/R3 obecna teraz na olimpiadzie też tego nie robi. A jeśli się mylę, to może trzeba tam polecieć i im uświadomić że mając puszki z filtrem AA mogą wszystkie te foty wywalić do kosza :mrgreen:

Kiedy sobie tak oglądam testy aparatów na dpreview.com i widzę w testach AF Servo 100% nieostrych i w ciul zaszumionych zdjęć, które od razu bym skasował, a oni twierdzą, że 80% procent z tych zdjęć jest OK, to mnie ogarnia poważne zwątpienie, jakimi kryteriami się ci ludzie kierują (czytaj- jak nisko trzeba upaść, żeby zaakceptować taki chłam ;)), a czytelnik ma odnieść wrażenie, że pod względem skuteczności AF ten sprzęt jest demonem szybkości i precyzji. Podobnie widząc ochy i achy nad zdjęciami sportów halowych robionymi przy ISO 512000, od oglądania których w widoku 100% ma się siatkówkę (oka) do wymiany na cito jestem jeszcze w stanie zrozumieć, że w druku do czasopisma na A4 takie zdjęcie zmniejszone z 20 Mp do 8 Mp jeszcze jakoś uchodzi, a zmniejszone do 1 Mp aby je pokazać w internecie będzie mód-malina, ale to niestety nie zadziała na mojej działce, gdzie ostrość, rozdzielczość i szumy są parametrami krytycznymi w każdej skali i technice prezentacji. Tak samo pejzażyści nie zaakceptują tego, co akceptują np. fotografowie sportowi. Potem- w życiu- wychodzi, jak się sprzęt spisuje naprawdę, i może być lepiej, lub gorzej, ale zanim się tego osobiście doświadczy, to człowiek się kieruje testami i cudzymi opiniami, a tu często podstawą są indywidualne progi wrażliwości na pewne kwestie, a nie jakieś standardy.

p0m
09-02-2022, 15:17
Jednakże zdjęcie lepsze technicznie przeważa nad podobnym ujęciem gorszym technicznie.



sorry, ale widziałem już tyle zdjęć robionych przez ludzi ze sprzętem na 50tys., które były zamiatane pod dywan zdjęciami kolesia, który focił (jeszcze do nie dawna) canonem 5d mark I, że uważam, że nie technikalia są sednem dobrego foto, ale na pewno są czynnikiem.

atsf
09-02-2022, 16:28
sorry, ale widziałem już tyle zdjęć robionych przez ludzi ze sprzętem na 50tys., które były zamiatane pod dywan zdjęciami kolesia, który focił (jeszcze do nie dawna) canonem 5d mark I, że uważam, że nie technikalia są sednem dobrego foto, ale na pewno są czynnikiem.

Wiele razy musiałem odpierać zarzuty co do jakości zdjęć (chodziło głównie o szumy) argumentując to w ten sposób, że gdybym się z góry przejmował finalną jakością (a to się da z grubsza przewidzieć), to by danego zdjęcia nie było wcale. Chwyta się jakiś moment bo on jest bez względu na "okoliczności sprzętowe" i nie ma możliwości zrobić tego lepiej, bo ani nie ma czym, ani nie ma kiedy dokonywać jakichś rekonfiguracji sprzętu lub jego nastaw, a sytuacje są niepowtarzalne. I wtedy takie zdjęcie może wymiatać, ale ono musi być wyjątkowe. I tu pojawia się problem tego rodzaju, że co dla mnie jest wyjątkowe, to dla innego nie jest wyjątkowe, bo nawet jeśli sam takich zdjęć nie robi, to już widział setki fotek tego samego gatunku w setkach ujęć i w lepszej jakości, i sobie zafiksował jakiś standard, w którym chciałaby takie zdjęcia oglądać. A że wyjątkowych ujęć nie robi się codziennie, to się chce aby te niewyjątkowe, tuzinkowe, miały jednak przyzwoitą jakość, a tego się nie uzyska kładąc lagę po całości- i na sprzęt, i na robotę.

marfot
11-02-2022, 18:29
Zrobiłem krótki rachunek sumienia pod kątem przyczyn nieostrości na długich ogniskowych:
1. poruszenie - podstawowa przyczyna. Na statywie czy ze stabilizacją z ręki poruszenie jest możliwe. Na APS-C z gęstą matrycą wrażliwość jest bardzo duża. Nawet przejście na elektroniczną migawkę pomaga co oznacza, że każdy wstrząs się liczy. Do tego dochodzi poruszenie drzew, liści na wietrze.
2. zbyt wysokie ISO. Na APS-C ( niezależnie od systemu) powyżej ISO400 i na FF powyżej ISO1600 wyostrzanie działa kiepsko.
3. mały kontrast i mikrokontrast szkła. Nawet jeżeli szkło jest dobre w testach MTF50 to nic nie znaczy. Subiektywne wrażenie ostrości zależy od kontrastu.
Wpływu filtra AA nie jestem w stanie ocenić ale Sigma 56/1.4 na M6II przymknięta do f/4 daje tak ostry obrazek, że nie wiem co tam może być lepiej.

atsf
11-02-2022, 20:39
Po pierwsze primo, producenci wprowadzający aparaty bez filtra AA coś mieli na celu.

Po drugie primo, tzw. secundo, testy tych samych obiektywów na matrycach bez AA wskazują na ich większą rozdzielczość, niż gdy są testowane na matrycach z filtrem, więc jest to dowiedzione, że filtr AA negatywnie oddziałuje na rozdzielczość obrazu.

Po trzecie primo, tzw. tertio, moje osobiste dywagacje dotyczą nie obiektywu o wysokiej rozdzielczości, takiego jak Sigma 1,4/56, lecz mydlanego Tamrona 150-600 G2, którego ostrość na matrycach bez AA wydaje się być lepsza, niż na matrycach z AA.

Prowadzi mnie to do wniosku, że wykorzystanie ww. obiektywu na aparatach bez AA ma więcej sensu, niż z tym filtrem.

Przyczyny nieostrości to albo nieostrość ruchowa, albo zła nastawa ostrości, natomiast ISO wpływa nie tyle na ostrość, co na rozdzielczość obrazu. Gdy plamka szumu zrównuje się z poziomem detali obrazu lub go przekracza. wtedy następuje drastyczny spadek rozdzielczości obrazu, a nie obiektywu.
Poziom detali w obrazie zależy ściśle od skali odwzorowania. Jeśli jest ona większa, to detale są większe i trudniej je zakłócić szumem matrycy, a jeśli skala maleje, to detale zanikają, a widać tylko szum.

Wynika z powyższego, że finalna rozdzielczość obrazu w ocenie organoleptycznej jest bardziej uzależniona od jego skali odwzorowania, niż od użytego ISO. Zdjęcie ostre, bo z prawidłową nastawą ostrości, i nie poruszone, będące w dużej skali odwzorowania, jest mniej wrażliwe na zaszumienie z tytułu wysokiego ISO.

Ponieważ nieostrość ruchowa wywiera podobny wpływ na rozdzielczość obrazu, jak stosunek szumów do poziomu detali, to raczej jest wskazane ograniczenie przynajmniej nieostrości ruchowej przez skrócenie ekspozycji nawet kosztem podbicia ISO. Wtedy jest szansa, że poziom szumu nie przekroczy poziomu detali, a jeśli zastosujemy zbyt długą ekspozycję aby ograniczyć ISO, to mamy szansę na zaszumiony obraz pozbawiony drobnych detali w ogóle.

Tytułem przykładu plik 100% z matrycy APS-C 18 Mp Canona 550D przy ISO 3200. Dla tej matrycy pliki przy tym ISO raczej nie należą do przyjemnych w odbiorze, gdy widać tylko szum, a detale są zatarte. Gwoli ścisłości zdjęcie wykonane przy niskiej temp. otoczenia w lutym, co ma wpływ na poziom szumu generowanego przez matrycę. W miesiącach letnich on wybitnie wzrasta i zdjęcie wyszłoby gorzej.

7507

To samo zdjęcie zmniejszone prawie dwukrotnie. Wielkość obiektu jest satysfakcjonująca, detale widoczne, natomiast szum praktycznie usunięty.

7508

--- Kolejny post ---

Nieostrość ruchowa. Wycinki 100%, prawe ostre, lewe nieostre. Ten sam sprzęt, co wyżej, ale mniejsza skala odwzorowania, i szum przy ISO 400 jest widoczny, a zmniejszyć zdjęcia się da (tzn. da się, ale to bez sensu). Zdjęcia robione w czerwcu. Poziom detali póki co nie zależy jeszcze bardzo od poziomu szumu, jednakże na ostrym zdjęciu jest on mniej dokuczliwy.

7509

--- Kolejny post ---

Canon 80D, matryca 24 Mp, ISO 1600. Zgroza! Zdjęcie jest ostre, jednakże mikrokontrast jest mały, szum jest natarczywy, a detale ulegają zatarciu. Zmniejszenie obrazu do akceptowalnego rozmiaru niewiele pomaga bez dodatkowego odszumiania, ale ono znowu wpłynie na poziom detali.
Wzrost rozdzielczości układu przez usunięcie filtra AA powinien zaowocować wyższą rozdzielczością obrazu, większym mikrokontrastem i wydobyciem detali.

7510

atsf
11-02-2022, 23:40
Błąd nastawienia ostrości. Zdjęcie po lewej lekko nieostre z uwagi na prawdopodobny Back Focus (prawa łapa ptaka wygląda na ostrzejszą, niż na prawym zdjęciu). Zdjęcie z prawej strony wyostrzone w punkt i ono pokazuje prawdziwe możliwości obiektywu. Jak się ma pecha, to z różnych powodów zdjęcia częściej wyglądają jak to z lewej, albo znacznie gorzej, ale to już nie jest wina optyki.

7511

atsf
12-02-2022, 01:00
Tak na marginesie i nie w związku z działaniem filtra AA, lecz w kwestii obiektywów 150-600 mm i ich możliwości.

Obejrzałem sobie na YT film faceta z Australii, który zachwala Sigmę 150-600 C w zestawie z Canonem 90D https://www.youtube.com/watch?v=WP1NRh8TS5M. Zaprezentowane zdjęcia wyglądają całkiem fajnie, ale...
Porobiłem zrzuty ekranu prezentowanych zdjęć (4K), lecz moje możliwości to zaledwie 1440 x 2560 pikseli ze względu na wielkość ekranu monitora. Mimo wszystko film wyświetla się lepiej przy ustawieniu na 4K, niż na 1440 pikseli, a zmniejszony obraz zawsze wygląda dużo lepiej, niż w rozmiarze rzeczywistym. Gość pokazuje przy okazji, jakiej wielkości przycięcia dokonywał z oryginalnego pliku RAW. Zrobiłem obliczenia i wychodzi na to, że prezentowane zdjęcia przy mojej rozdzielczości monitora wyświetlają się w rozmiarze do ca 50% oryginalnego pliku po przycięciu lub mniej, a ekstrapolując to na rozmiar 4K są zmniejszone do max 70-75%. Niektóre wyglądają dobrze przy rozdzielczości 1440 x 2560, a niektóre ledwo-ledwo, więc w rozdzielczości 4K to one raczej lepiej wyglądać nie będą, lecz gorzej. Nawet gdyby wyglądały dobrze, to redukcja do 70% oznacza redukcję ogniskowej z 600 mm do 420 mm, a obiektywy 400 mm są ostrzejsze od 150-600 mm i nie trzeba z nich zmniejszać obrazka, bo zapewniają dobrą jakość w stuprocentowej wielkości. Jakoś facet nie zrobił dla porównania zdjęć z tej Sigmy zarówno przy 600 mm , jak i przy 400 mm, przy których to rysuje ona lepiej, i może nie trzeba obrazka zmniejszać, ale wtedy po co komu dwukilowa rura?

Pozostaje jeszcze kwestia redukcji szumów wskutek zmniejszania obrazka, ale Canonowi 90D przy ISO 3200 to raczej nie pomaga- szum jest widoczny i paskudny. Jakieś zdjęcie zrobił nawet ze zbyt dużej odległości i przy zbyt wysokim ISO, więc nawet nie próbował go obrabiać, bo już by nie było co zmniejszyć, a jakość by była fatalna.

Tak więc za użyciem zarówno Sigm jak i Tamronów 150-600 na APS-C muszą przemawiać zupełnie inne względy, niż jakość obrazu na maksymalnych ogniskowych, bo wyższą uzyskuje się optyką o krótszych ogniskowych i bez potrzeby zmniejszania zdjęć. Jeśli bym miał zmniejszać obraz o połowę, to wystarczyłby mi obiektyw 300 mm, a nawet 250 mm.

atsf
12-02-2022, 02:41
Jeszcze raz porównanie nieostrzonego pliku z Nikona D500 i T 150-600 G2 z plikiem wyostrzonym, ale tym razem bardziej "brutalnie" w Fast Stone Image Viewer, i odszumionym w Nikon NX Studio.

7512

Aparat filtra AA nie ma, a plik jest podatny na ostrzenie bez tworzenia się efektów halo i innych artefaktów. Uwidacznia się drobnoziarnisty szum, ale nie jest on zgubny dla obrazka, natomiast szczegóły upierzenia są bardzo drobne i rozróżnialne. Plik zachowuje się w obróbce znacznie lepiej, niż moje pliki z Canonów. Plik jest w nominalnej wielkości- nie zmniejszany, wycinki 100%

Po dodatkowym zabiegu usuwania szumu plik prezentuje się tak:

7513