Zobacz pełną wersję : Jak sprawdzić, czy aparat nie był używany do filmowania?
Szanowni,
mam okazję kupić po stosunkowo okazyjnej cenie bardzo mało używane body 90D. Aparat wizualnie w stanie w zasadzie idealnym, przebieg poniżej 1000, jeszcze ponad pół roku gwarancji.
Może bym się skusił… To, co mnie niepokoi: skoro w ciągu +/- pół roku używania ktoś zrobił < 1 tys. zdjęć, to może używał go do filmowania i matryca jest "zajeżdżona"? Niby pół roku to niedługo, ale…
Czy da się jakoś sprawdzić? Stan migawki mogę sobie potwierdzić (mam ShutterCount), ale czy jest jakaś metoda sprawdzenia np. ile godzin aparat był wykorzystywany jako kamera?
Tak, można to sprawdzić w lustrzance. Trzeba odczytać licznik podniesień lustra i cyknięć migawki. I na podstawie tych informacji określić czy aparat robił zdjęcia czy częściej filmował.
A za pomocąjakieko programu można to zrobić? ShutterCount pokazuje tylko "kłapnięcia" migawki…
czy jest jakaś metoda sprawdzenia np. ile godzin aparat był wykorzystywany jako kamera?
A czy jest jakieś sensowne kryterium ile tych godzin filmowania zajeżdża matrycę?
No bo jak właściciel powie, że filmował 100 godzin to można brać sprzęt czy nie bardzo?
A czy jest jakieś sensowne kryterium ile tych godzin filmowania zajeżdża matrycę?
No bo jak właściciel powie, że filmował 100 godzin to można brać sprzęt czy nie bardzo?
Nie ma takiego kryterium.
a nie prosięcej spytać?
jak autor boi się kupować używkę to niech kupi nowy
teraz są raty 30x0%
marfot
kryterium pewnie nie ma, ale aparat którym filmowano okazjonalnie "raz w czas" na pewno jest mniej zużyty niż taki, którym filmowano długie godziny na jakichś ślubach na przykład. Chodzi mi o sytuację, kiedy np. ShutterCount pokazuje, że aparatem zrobiono np. 5 tys. zdjęć - czyli niedużo - ale nie pokazuje, że nakręcono nim 100 godzin filmu…
becekpl
Jasne, że prościej. Pytanie, czy pewniej :-) Gdybyśmy w ciemno wierzyli każdemu sprzedawcy, to programy typu ShutterCount też nie byłyby potrzebne. Jak wiadomo bywa tak, że sprzedającemu bardziej zależy na sprzedaniu przedmiotu, niż na uczciwym potraktowaniu kupującego… A jak mam wydać na aparat ponad 4 tys. zł - to jednak wolę sprawdzić.
nowy kosztuje 5k + cashback+raty0%
nic nie musisz pytać ani sprawdzać
nie szkoda Ci czasu?
--- Kolejny post ---
nowy kosztuje 5k + cashback+raty0%
nic nie musisz pytać ani sprawdzać
nie szkoda Ci czasu?
Jasne, że prościej. Pytanie, czy pewniej :-) Gdybyśmy w ciemno wierzyli każdemu sprzedawcy, to programy typu ShutterCount też nie byłyby potrzebne. Jak wiadomo bywa tak, że sprzedającemu bardziej zależy na sprzedaniu przedmiotu, niż na uczciwym potraktowaniu kupującego… A jak mam wydać na aparat ponad 4 tys. zł - to jednak wolę sprawdzić.
Mi kiedyś autoryzowany sprzedawca Canona z Krakowa sprzedał aparat jako nowy, w cenie nowego, a jak się potem okazało (wielkim przypadkiem się tego dowiedziałem i dzięki forum) pochodził ze zwrotu... i był de facto używany. Tak więc, w konia mogą zrobić wszyscy, niestety :(
Ale co do używek, kupiłem w sowim życiu kilka i nigdy się nie naciąłem.
Jeśli byłby intensywnie używany nieważne czy do zdjęć czy do filmowania to by raczej nie wyglądał jak nowy lecz miałby wyraźne ślady używania, a ten jak piszesz wyglada idealnie.
becekpl: poniekąd masz rację, rzecz prosta. Niemniej: nowy - +/- 5300. Cashback za niego - 300. Wychodzi 5 tys.
Używany - powiedzmy 4200. To jednak jest różnica.
Raty 0% chwilowo mnie nie dotyczą: musiałem niedawno założyć działalność, żadnych rat 0% nikt mi nie da, póki moja firma" nie będzie miała jakichś 6 miesięcy udokumentowanych dochodów…
Mohinder
19-05-2021, 11:51
Myślę kolego, że zupełnie niepotrzebnie myślisz o tym. Tego nie sprawdzisz dokładnie, a nawet jeśli w jakiś sposób będziesz miał udowodnione dajmy na to 100 godzin filmowania to co z tego skoro aparat mógł stać na statywie z włączonym trybem LV i czekaniem na odpowiedni moment aby nacisną spust. I równie dobrze mógł spedzić w takim stanie 100 godzin. I w tedy licznik zdjęć będzie się zgadzał z licznikiem podniesień lustra a jednak matrycza będzie w stanie jakby aparat filmował. Ja bym na to w ogóle nie patrzył. Skoro jest coś takiego jak tryb LV to matryca musi być przygotowana do takiej pracy. Pomyśl, że można robić zdjęcia wyłącznie w trybie LV i wtedy pomiędzy zdjęciami nie wyłączasz apratu lub nie zmieniasz trybu. Ok, aparat wyłaczy ekran po określonym czasie czyli również matrycę ale ile czasu było filmowane nic Ci nie da. Sprawdz aprat, matrycę pod względem martwych pikseli i bierz lub nie. Podsumowując nie patrzył bym na to tylko ewentualnie na klapnięcia bo to jednak mechanika któa się zużywa.
A za pomocąjakieko programu można to zrobić? ShutterCount pokazuje tylko "kłapnięcia" migawki…
Jeżeli pisząc "ShutterCount" masz na myśli ten program pod macOS/iOS, to nawet mając wykupiony Live View Pack nic to Tobie nie da, ponieważ dla tego modelu aparatu nie jest możliwy dokładniejszy odczyt jego przebiegu.
https://www.direstudio.com/shuttercount/tech-specs/
Canon EOS 90D*ᵀ
* Live view actuation counters are NOT available in the Live View Pack for this camera.
ᵀ The camera reports counters in 1000 increments.
Jakby się dało, to wyglądałoby to tak jak na zrzucie ekranu widocznym pod tym linkiem https://www.direstudio.com/shuttercount/live-view-pack/, gdzie liczba "live view sessions" jest większa od liczby "live view photos" co mogłoby sugerować iż „coś było kręcone”. Natomiast ile dokładnie czasu „było kręcone”, to nie dowiesz się tego nigdzie.
Jeżeli aparat jest jeszcze na gwarancji EWS Canona, a sprzedawca przekaże Tobie dowód jego zakupu (teraz najczęściej w formie elektronicznej czyli w pliku PDF) to w czym problem?
becekpl: poniekąd masz rację, rzecz prosta. Niemniej: nowy - +/- 5300. Cashback za niego - 300. Wychodzi 5 tys.
Używany - powiedzmy 4200. To jednak jest różnica.
Raty 0% chwilowo mnie nie dotyczą: musiałem niedawno założyć działalność, żadnych rat 0% nikt mi nie da, póki moja firma" nie będzie miała jakichś 6 miesięcy udokumentowanych dochodów…
Ja bym się nie fiksował na przebiegach filmowania, kamery dają radę więc dlaczego matryca aparatu nie miała by dać rady. Jeżeli w dniu zakupu matryca jest sprawna to szanse na jej padnięcie są podobne do padnięcia matrycy w nowym aparacie. Ja często naświetlam po kilka minut a 100 godzin pracy matrycy to naświetlanie po 60sek 6 tys razy. To są podzespoły które odmawiają posłuszeństwa z dnia na dzień, podam ci jako przykład 2 takie same dyski SSD które miałem w serwerze - jeden zapis 4 tb i padł kontroler, drugi ma zapisane 230 TB i działa. Pytanie czy kupiłbyś dysk z przebiegiem 2 TB ? Przecież to prawie nowy dysk. Natomiast sam musisz ocenić opłacalność zakupu używki, nie śledzę cen ale jeżeli przy kwocie 5 tys jest to 15-20% to ja osobiście bym się zastanowił. Kolega Becek napisał ci to może zbyt obcesowo ale jest w tym sporo prawdy. Matryca to jedno, ale aparat z przebiegiem 5 tys zdjęć może mieć wciśnięty spust migawki 200tys razy, może być zamoczony, zawilgocony, bateria może być zajechana itd.Aha i jeszcze jedno: nie ma okazji
Mohinder
19-05-2021, 19:15
Ze wszystkim się zgodze poza ostatnim zdaniem. Osobiście sprzedawałem 6DMKII po pół roku używania od nowości. Chyba miał coś koło 9 tyś klapnięć jeśli się nie mylę. Cena była atrakcyjna bo chciałem szybko sprzedać gdyż nabyłem R-kę. I kupujący jest na 100% zadowolony bo nic mu nie wciskałem, żdnego kitu. Dlatego wiem, że są okazje jednak niezwykle rzadkie. Nigdy nie sprzedawałem sprzętu w jakiś sposób dziabniętego.
Podsumuję, jeśli pozwolicie :-)
1. Ostatecznie nie zdecydowałem się na ten zakup, ale i tak dziękuję za wszystkie głosy.
2.
Ja bym się nie fiksował na przebiegach filmowania, kamery dają radę więc dlaczego matryca aparatu nie miała by dać rady.
Nie jestem fachowcem, nie znam się na stronie technicznej - moja wątpliwość co do filmowania wynikała z tekstów, które czytałem tu, na forum, o tym, że matrycę aparatu można "zarżnąć" długim filmowaniem. Jeśli to nieprawda - tym lepiej :-)
https://allegro.pl/oferta/lustrzanka-canon-eos-90d-korpus-10565724271
dobrze?
Eeee… No jakby bardzo dobrze, jest gdzieś haczyk? Czy to Ty sprzedajesz? (żart).
To wysyłka z zagranicy - ciekawe, jak z gwarancją…
4kwiatek
22-05-2021, 12:05
Cena może się okazać "bez VAT". Czyli jest ryzyko że Ty zapłacisz +23%
W opisie sklepu jest napisane:
Wysyłamy produkty z polskiego magazynu, a na ogół kupujący otrzyma go za 2 dni roboczych po złożeniu zamówienia.
jeśli to prawda żadnej dopłaty VAT nie będzie, oczywiście pozostaje kwestia gwarancji.
no faktycznie problem, w koncu Berlin jest tak daleko:mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.