Witam, od dłuższego czasu mam problem z drukowaniem zdjęć. Przeszukałam cały internet i nadal nie mam pojęcia o co chodzi.
Zdjęcia, które przerabiam są w formacie DNG.
Po obróbce zapisuję w dwóch wersjach AdobeRGB (z myślą o druku)
Oraz sRGB (z myślą o instagramie, facebooku)
Na telefonach czy komputerach te dwa zdjęcia wyglądają identycznie.
Wiadomo, różnicę widać na instagramie i facebooku gdzie zdjęcia zapisane w sRGB wyglądają wciąż tak samo a w AdobeRGB tracą nasycenie.
Jednak gdy wydrukuję zdjęcia w AdobeRGB również są bardzo wypłowiałe. Ten efekt (nie identyczny ale dość podobny) widzę gdy w photoshopie włączę widok-próba koloru-monitor RGB
Na ten moment po prostu w tym widoku podkręcam nasycenie zdjęć. W photoshopie wygląda w miarę ok, po zapisaniu wyglądają na bardzo przesadzone ale po wydruku już jest w miarę w porządku.
Ale przecież nie mogę tak robić do końca życia. Czy ktoś może mi pomóc dlaczego tak się dzieje? Czy ma na to wpływ format DNG?
W załączniku przesyłam jak wygląda zdjęcie na komputerze i mniej więcej starałam się oddać to, jak wygląda po wydruku, kiedy nie przerabiam go dodatkowo w widoku próby koloru.
Serdecznie dziękuję za jakiekolwiek podpowiedzi.
5541
5542
Wczytaj sobie do PS profil Twojej drukarki skojarzony ze stosownym papierem:
Widok-Ustawienia próby-Własne-Urządzenie do symulacji.
Wtedy symulacja będzie odpowiadała Twojemu urządzeniu.
Niezależnie w jakiej przestrzeni barwnej pracujesz musisz zobaczyć podgląd tego co się pojawi na wydruku.
Tak to jest pomyślane i tak pozostanie "do końca życia";)
robertskc7
23-12-2020, 23:02
Hej, Sorry, ale sama sobie komplikujesz życie. Odpuść sobie całkowicie adobergb i problem zniknie.
Wszytko w srgb rób (na każdym etapie) i będzie ok z kolorem :)
Każdy klient ma swój ulubiony punkt gdzie drukuje zdjęcia więc ciężko jest znaleźć złoty środek. A w drukarni w której ja drukuję, kiedy poprosiłam o profil kolorystyczny ich drukarki właściciel powiedział, że spoko ale on ten profil zmienia praktycznie co tydzień. Ale już nie wytłumaczył czemu i tego nie rozumiem ?
--- Kolejny post ---
Hej, Sorry, ale sama sobie komplikujesz życie. Odpuść sobie całkowicie adobergb i problem zniknie.
Wszytko w srgb rób (na każdym etapie) i będzie ok z kolorem :)
Szczerze mówiąc o tym nawet nie myślałam bo każdy odradzał drukowanie w sRGB
Każdy klient ma swój ulubiony punkt gdzie drukuje zdjęcia więc
... mówisz klientowi, że nie możesz zagwarantować, że punkt do którego zaniesie zdjęcia zapewni mu takie kolory, jakie powinny być.
Wyjaśnienie tego klientowi może być trudne, zwłaszcza jeśli sama nie do końca wiesz co, jak i dlaczego się dzieje z kolorami.
A w drukarni w której ja drukuję, kiedy poprosiłam o profil kolorystyczny ich drukarki właściciel powiedział, że spoko ale on ten profil zmienia praktycznie co tydzień. Ale już nie wytłumaczył czemu i tego nie rozumiem ?
Drukarnia (czyli nanoszenie na papier kilku kolorów) czy fotolab (naświetlanie papieru światłoczułego, i późniejsze wywoływanie tego papieru)?
To pierwsze (teoretycznie) jest powtarzalne, to drugie (teoretycznie) też powinno być. Jednak patrząc od strony technicznej: w trakcie pracy parametry chemii mogą się zmieniać (nie powinny). Żeby być pewnym, czy parametry chemii, w której jest wywoływany papier, są takie, jak powinny być, operator maszyny powinien puścić specjalne odbitki próbne, jak wyjdą, powinien odpowiednim urządzeniem sprawdzić ich parametry kolorystyczne, i w razie konieczności wprowadzić korekty (składu chemii i/lub naświetlania). Różne partie papieru światłoczułego mogą mieć inna "korekcję wstępną".
Jeśli to miał na myśli, mówiąc o "zmianach co tydzień", to być może nie do końca wyjaśnił, o co chodzi.
Z drukiem jest trochę inaczej. Papier ma jakieś swoje parametry, papier tego samego typu powinien mieć stałe parametry, nawet w różnych partiach. Podobnie z tuszami.
Szczerze mówiąc o tym nawet nie myślałam bo każdy odradzał drukowanie w sRGB
Aha, to albo miałaś do czynienia z zawodowcami pracującymi w/dla drukarni (wielkonakładowych), albo z osobami, które coś gdzieś słyszały, ale nie maja pojęcia o co chodziło, i powtarzają to, co im się tylko wydaje ;)
Podstawowa sprawa to poznanie możliwości technologii, w której maja być wykonane Twoje prace, i ograniczeń tej technologii. Jeśli tego nie znasz, będziesz mieć problemy, od drobnych, typu "przekłamane kolory" (tak, w tym momencie to "drobny"), do gładkich, jednolitych plam koloru na zdjęciach (a to wygląda koszmarnie). Przykład: robisz zdjęcia studyjne, oświetlasz szare kartonowe tło przez niebieski filtr, na komputerze oczywiście widzisz wszystkie szczegóły na tle, widzisz jego fakturę, widzisz, że jest mocno niebieskie - i tak chciałaś. Wysyłasz zdjęcie "do przeniesienia na papier", odbierasz, i nagle się okazuje, że Twoje ładne, mocno nasycone tło jest niebieskie, ale jednolicie, tak jakbyś w programie zaznaczyła jakiś obszar (z ostrą krawędzią, bez żadnego "wtapiania"), i wypełniła go jednolitym kolorem. Pretensje, reklamacje do labu - a lab na to "przepraszam, ale taki kolor był dostarczony w pliku, a my nie ingerujemy w pliki dostarczone przez klientów, ten efekt został spowodowany tym, że nasze maszyny nie są w stanie pokazać takich kolorów, jakie są na zdjęciu, dla tej technologii to kolor 'poza skalą', i dlatego wyszło jak wyszło, reklamacja odrzucona". Jeśli masz czas, albo robisz dla siebie, nie problem (poza kosztem), ale jeśli np. zamawiasz produkt z wysyłką bezpośrednio do klienta (niektórzy fotografowie tak robią), albo masz umówione przekazanie prac klientowi pół godziny po odebraniu z labu, wtedy masz poważny problem ;)
Wszystkie zdjęcia jakie drukuje zapisuję w sRGB i nigdy z tego powodu nie miałem żadnych problemów. Też nie rozumiem w ogóle po co zabawa z AdobeRGB.
słuszna jest linia naszej partii - monitory wyświetlajace adobeRGB ograniczne do sRGB, monitory kalibrowalne sprzetowo na windowsowych defaultowych profilach :mrgreen:
Wszystkie zdjęcia jakie drukuje zapisuję w sRGB i nigdy z tego powodu nie miałem żadnych problemów. Też nie rozumiem w ogóle po co zabawa z AdobeRGB.
sprawa jest chyba dość trywialna i sprowadza się do tego - z jednego końca (znaczy obróbka) do stwierdzenia "lepiej widzieć niż nie widzieć", a z drugiego końca (wydruk) że drukarki (dobre) drukują kolory które nie mieszczą się w sRGB
Bardzo wam dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Czyli podsumowując powinnam wydawać klientom zdjęcia w sRGB i wtedy ta różnica koloru pomiędzy monitorem a wydrukiem będzie najmniej widoczna?
robertskc7
25-12-2020, 20:44
Bardzo wam dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Czyli podsumowując powinnam wydawać klientom zdjęcia w sRGB i wtedy ta różnica koloru pomiędzy monitorem a wydrukiem będzie najmniej widoczna?
Nie będzie wtedy tego o czym pisałaś w pierwszym wątku. Kolorystyka będzie mniej więcej odpowiadać temu co oddasz w jpg. Zwykły zjadacz chleba nie zobaczy różnicy.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.